Wyrok z dnia 2 kwietnia 1996 r.
I PRN 34/96
Skorzystanie przez członka spółdzielni pracy z przysługującego mu prawa
zaskarżenia do sądu uchwały organu spółdzielczego, niezależnie od tego jakie
skutki to pociąga dla spółdzielni, nie może stanowić podstawy wykluczenia go ze
spółdzielni.
Przewodniczący SSN: Teresa Flemming - Kulesza, Sędziowie SN: Józef Iwulski,
Walerian Sanetra (sprawozdawca),
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 2 kwietnia 1996 r., sprawy z powództwa
Marka Z. przeciwko Zakładom Farmaceutyczno-Aerozolowym "U." Spółdzielni Pracy w
W. o uchylenie uchwały, przywrócenie do pracy i zapłatę, na skutek rewizji
nadzwyczajnej Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego [...] od wyroku Sądu Apela-
cyjnego w Warszawie z dnia 17 marca 1994 r., [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i zmienił poprzedzający go wyrok Sądu Wo-
jewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie, [...] z dnia 16
czerwca 1993 r., w ten sposób, że uchylił uchwałę Rady Nadzorczej Spółdzielni Pracy-
Zakłady Farmaceutyczno-Aerozolowe "U." z dnia 27 kwietnia 1992 r. [...] i przywrócił
powoda Marka Z. do pracy na poprzednich warunkach w pozwanej Spółdzielni oraz w
pozostałym zakresie sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Wo-
jewódzkiemu-Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie.
U z a s a d n i e n i e
Powód Marek Z. wystąpił do Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Warszawie z powództwem przeciwko Spółdzielni Pracy-Zakłady
Farmaceutyczno-Aerozolowe "U." o uchylenie uchwały Rady Nadzorczej Spółdzielni [...]
z dnia 27 kwietnia 1992 r. wykluczającej go ze Spółdzielni, żądając jednocześnie
przywrócenia do pracy i zasądzenia wynagrodzenia za okres pozostawania bez pracy.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie wyrokiem
z dnia 5 listopada 1992 r., [...], oddalił powództwo Marka Z., ustalając, iż powód
zaskarżając na podstawie art. 42 § 2 ustawy z dnia 16 września 1982 r. - Prawo spół-
dzielcze (Dz. U. Nr 30, poz. 210 ze zm.) kolejne uchwały Zgromadzenia Przedstawicieli
Członków, działał - w rozumieniu art. 193 Prawa spółdzielczego na szkodę pozwanej
spółdzielni, dezorganizując w niej pracę.
W następstwie rewizji wniesionej przez powoda Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie wyrokiem z dnia 11 lutego 1993 r., [...] uchylił
zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Wojewódzkiemu do ponownego roz-
poznania. W pisemnych motywach orzeczenia Sąd Apelacyjny zalecił przesłuchanie
autorów uchwały wykluczającej powoda ze Spółdzielni. Tekst bowiem uchwały [...] Rady
Nadzorczej pozwanej Spółdzielni był, zdaniem Sądu Apelacyjnego, bardzo lakoniczny.
Zarzucając Markowi Z. "umyślne działanie na szkodę Spółdzielni" Rada Nadzorcza
stwierdziła jedynie, iż powód "wyrażał odmienne zdanie niż wszyscy członkowie
Spółdzielni...", a przez "złożenie w dniu 3 kwietnia 1992 r. pozwu do Sądu Wojewódz-
kiego zaskarżającego trzy uchwały Zebrania Przedstawicieli podjął działanie na szkodę
Spółdzielni". Działanie powoda w myśl motywów uchwały "może spowodować brak
zdolności kredytowej Spółdzielni oraz wstrzymanie wypłat dywidendy i oprocentowania
dla członków".
W wyniku ponownego rozpoznania sprawy Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubez-
pieczeń Społecznych w Warszawie wyrokiem z dnia 16 czerwca 1993 r., [...], oddalił
powództwo w całości. Zdaniem Sądu pierwszej instancji zasadność stawianych
powodowi zarzutów, a co z tym związane prawidłowość uchwały Rady Nadzorczej
Spółdzielni [...] potwierdziło bowiem przeprowadzone postępowanie dowodowe, w tym
przede wszystkim dowód z przesłuchania trzech członków Rady Nadzorczej oraz
Prezesa Zarządu pozwanej Spółdzielni. Sąd ten uznał, że powód swoim zachowaniem i
wypowiedziami połączonymi z irracjonalnymi wnioskami ujemnie wpływał na innych
członków korporacji. Wykazał przy tym postawę godzącą w istotne interesy pozwanej.
W rewizji od tego wyroku powód, zarzucając naruszenie prawa materialnego,
wnosił o zmianę orzeczenia i uwzględnienie powództwa o uchylenie uchwały Rady
Nadzorczej Spółdzielni oraz o uchylenie w części oddalającej żądanie wynagrodzenia i
odszkodowania i przekazanie w tym zakresie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie wyrokiem z
dnia 17 marca 1994 r., [...], oddalił rewizję powoda w całości. W motywach swego
orzeczenia Sąd ten podkreślił przede wszystkim, iż art. 42 § 2 Prawa spółdzielczego
daje członkowi prawo zaskarżenia do sądu każdej uchwały, lecz prawo to uzależnia od
niezgodności uchwały z przepisami prawa lub statutu. Ponadto Sąd Apelacyjny
podkreślił, że spółdzielnia jest osobą prawną typu korporacyjnego, a powód
wykorzystując prawo zaskarżania uchwał walnego zgromadzenia członków (zg-
romadzenia przedstawicieli członków) zawarte w art. 42 § 2 Prawa spółdzielczego
działał jedynie we własnym imieniu. Poczynania powoda w tym przedmiocie nie miały
poparcia innych członków Spółdzielni. Poczynania te, zdaniem Sądu Apelacyjnego,
mogły doprowadzić do zablokowania zdolności kredytowej Spółdzielni i w konsekwencji
utraty miejsc pracy przez wszystkich pracujących, co w konsekwencji powoduje, iż
działania te należy ocenić jako podjęte na szkodę Spółdzielni, w rozumieniu art. 103 § 1
pkt 2 Prawa spółdzielczego. Taka zaś kwalifikacja czyni powództwo bezzasadnym.
Wyrok ten został zakwestionowany przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyż-
szego, który zaskarżył go wnosząc do Sądu Najwyższego rewizję nadzwyczajną, za-
rzucając rażące naruszenie art. 193 § 1 pkt 2 Prawa spółdzielczego.
W ocenie Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego z rozstrzygnięciem Sądu
Apelacyjnego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie zawartym w wy-
roku z dnia 17 marca 1994 r., a także z orzeczeniem Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie z dnia 16 czerwca 1993 r., nie można się
zgodzić. Naruszają one bowiem w sposób rażący nie tylko przepis art. 193 § 1 pkt 2
Prawa spółdzielczego, lecz także w sposób istotny godzą w interes Rzeczypospolitej
Polskiej. Podważając szczególny status członka spółdzielni pracy, wzmożoną ochronę
jego zatrudnienia i pozbawiając pracownika przewidzianej prawem ochrony trwałości
stosunku pracy, naruszają one istotne wartości i zasady państwa prawnego. Ponadto
kwestionowane orzeczenia w pośredni sposób, akceptując sankcjonowanie
wykluczeniem ze Spółdzielni prowadzenie przez jej członka z nią procesów cywilnych o
uchylenie uchwał jej organów, przeczą prawu każdego obywatela do sądu.
Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego zarzuca, iż wykluczenie w spółdzielczym
stosunku pracy niejako "zastępuje" rozwiązanie umowy o pracę z winy pracownika-
spółdzielcy. Stanowi przy tym najsurowszą sankcję organizacyjną w korporacji. Prawo
spółdzielcze uznaje przy tym, iż wykluczenie członka może nastąpić jedynie z przyczyn
w nim wskazanych, tj. z przyczyn uzasadniających, według norm kodeksu pracy,
rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika lub z uwagi na
ciężkie naruszenie obowiązków członkowskich lub umyślnego działania na szkodę
spółdzielni (art. 193). W tym ostatnim przypadku chodzi zatem o zdarzenia leżące poza
sferą stosunku pracy, a dotyczące sfery korporacyjnej.
W przedmiotowej sprawie Spółdzielnia wykluczając powoda z korporacji po-
wołała się właśnie na naruszenia ze sfery organizacyjnej i umyślne działanie na szkodę
Spółdzielni. W związku z tym rewidujący wskazuje, iż w literaturze przedmiotu przyjmuje
się jedynie dychotomiczny podział przyczyn wykluczenia (pracownicze i korporacyjne)
uznając, iż umyślne działanie na szkodę spółdzielni zawsze będzie dotyczyć jednej z
tych dwu sfer (M.Gersdorf, M.Gersdorf-Giaro: Spółdzielczy stosunek pracy w ustawie
prawo spółdzielcze, Warszawa 1988, s. 111). Prawidłowość tej tezy znajduje pełne
wsparcie w stanie faktycznym sprawy, w którym wykorzystanie praw członkowskich
zostało ocenione przez spółdzielnię jako umyślne działanie na szkodę korporacji.
Według rewidującego, przepis art. 193 § 1 Prawa spółdzielczego nie wyłącza
stosowania do spółdzielni pracy art. 24 § 1 tego Prawa, który zawiera normę regulującą
wykluczenie we wszystkich typach spółdzielni. Przepis art. 24 § 1 Prawa spółdzielczego
ustala jako konieczne przesłanki wykluczenia: winę spółdzielcy i popełnienie przez
członka takiego czynu, który dowodzi, że dalsze pozostawanie w spółdzielni nie da się
pogodzić z postanowieniami statutu lub zasadami współżycia społecznego. Na
konieczność oceny wykluczenia także przez pryzmat art. 24 § 1 Prawa spółdzielczego
niejednokrotnie zwracano uwagę w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. orzeczenie
SN z dnia 28 października 1983 r., I PR 92/83, OSPiKA 1985 z. 7-8, poz. 155), a także
w literaturze przedmiotu (por. K.Pietrzykowski: Powstanie i ustanie stosunku
członkostwa w spółdzielni, Warszawa 1990, s. 207, 208 i cytowaną tam literaturę).
Przepis art. 24 § 1 Prawa spółdzielczego i przesłanki w nim zawarte - według
rewizji nadzwyczajnej - nabierają przy tym dodatkowo szczególnego znaczenia przy
ocenie podstaw wykluczenia z uwagi na naruszenia przez członka obowiązków korpo-
racyjnych, które to naruszenia doprowadzają do umyślnego działania na szkodę
spółdzielni. Taki też zarzut został postawiony powodowi. W związku z rozpoznawaną
sprawą korelacja art. 193 § 1 pkt 2 i art. 24 § 1 Prawa spółdzielczego wymaga zatem,
dla udowodnienia prawdziwości owego zarzutu, wykazania, iż: 1) powód przez
wykorzystanie prawa przyznanego mu art. 42 § 2 Prawa spółdzielczego naruszył obo-
wiązki korporacyjne, 2) działaniu powoda można przypisać winę umyślną (ciężkie
naruszenie), 3) działanie powoda skierowane było na umyślne wyrządzenie szkody
spółdzielni. Tymczasem z przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego
wynika jedynie, iż powód zaskarżył na zasadzie art. 42 § 2 Prawa spółdzielczego kilka
tożsamych merytorycznie uchwał Zebrania Przedstawicieli Członków, a "zablokowanie"
tych uchwał mogło - jak to stwierdził Sąd Apelacyjny w motywach swego orzeczenia -
spowodować utratę zdolności kredytowej Spółdzielni. Nie zostało przy tym wyjaśnione
jakie uchwały Zebrania Przedstawicieli zostały zaskarżone i na jakiej podstawie
prawnej. Nie jest też znany wynik końcowy procesów o uchylenie owych uchwał. Na tej
zatem tylko podstawie, że powód skorzystał nawet kilkakrotnie z prawa korporacyjnego
przyznanego mu ustawą, nie można dowodzić umyślności działania na szkodę
Spółdzielni. Na marginesie Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego zaznaczył, iż Sąd
Apelacyjny w motywach wyroku z dnia 17 marca 1994 r. dowodzi jedynie działania na
szkodę Spółdzielni, nie wykazując na czym polega umyślność podjętych przez powoda
czynności, co już samo podważa trafność przyjętej tezy. Samego prowadzenia sporu ze
spółdzielnią nie można bowiem traktować jako zamierzonego działania na szkodę
spółdzielni i nie stanowi ono podstawy do wykluczenia członka ze spółdzielni.
Dochodzenie bowiem w drodze spornej swoich praw nie jest działaniem bezprawnym,
naruszającym jakiekolwiek normy prawne, czy zasady współżycia społecznego i to
niezależnie od tego, czy roszczenia te są bezzasadne, czy też nie. Stanowi ono bowiem
niezbywalne prawo jednostki do sądu.
Powód w przedmiotowej sprawie skorzystał z prawa do sądu przyznanego mu
expressis verbis w art. 42 § 2 Prawa spółdzielczego uznając, iż podejmowane uchwały
organów spółdzielni są sprzeczne z prawem. Za skorzystanie z tego prawa został
wykluczony ze spółdzielni. De facto poniósł zatem sankcję za realizację przys-
ługującego każdemu obywatelowi prawa do sądu.
W procesie nie udowodniono powodowi umyślnego działania na szkodę Spół-
dzielni, czy też ewentualnie nadużycia prawa. Tylko zaś takie działanie, a zatem
świadome, podyktowane jedynie chęcią szkodzenia korporacji, prowadzenie procesu, z
którego bezzasadności zdaje sobie sprawę również sam członek, może być w szcze-
gólnych okolicznościach potraktowane jako przyczyna wykluczenia. Takie bowiem
działanie mogłoby nosić cechy nadużycia prawa do ochrony wynikającej z art. 42 § 2
Prawa spółdzielczego. Zasadnicze i rozstrzygające znaczenie ma tu jednak czynnik
subiektywny; wina umyślna spółdzielcy. Nie wystarczy nawet obiektywna jedynie
bezpodstawność roszczenia (por. T.Zieliński: Komentarz do orzeczenia Sądu
Najwyższego z dnia 25 października 1972 r., II PR 301/72, Przegląd orzecznictwa i
piśmiennictwa z zakresu prawa spółdzielczego za rok 1973, poz. 18, s. 98). Tymcza-
sem Sąd Apelacyjny w Warszawie w motywach rozstrzygnięcia nie tylko nie dowiódł
umyślności działań powoda podjętych na szkodę Spółdzielni, ale nawet nie wykazał ich
obiektywnej bezpodstawności. Stąd też sądowa kontrola zgodności uchwały wyklu-
czającej członka spółdzielni pracy przeprowadzona została przez ten Sąd z rażącym
naruszeniem art. 193 Prawa spółdzielczego, a także wbrew interesom Rzeczypospolitej
Polskiej jako państwa prawnego, stojącego na straży niezbywalnego prawa jednostki,
jakim jest prawo do sądu, rozumiane jako faktyczna możliwość zwrócenia się do sądu o
wiążące rozstrzygnięcie w każdej konkretnej sprawie, bez jakichkolwiek sankcji za takie
działanie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zaskarżony przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego wyrok Sądu Ape-
lacyjnego w sposób rażący narusza prawo oraz interes Rzeczypospolitej Polskiej i z
tego powodu zaszła konieczność jego uchylenia. Podniesione w rewizji nadzwyczajnej
argumenty przeciwko rozstrzygnięciu tego Sądu są uzasadnione. W szczególności
trafnie w niej wywiedziono, iż Sąd ten w nieprawidłowy sposób zastosował przepis art.
193 § 1 Prawa spółdzielczego i nie wyciągnął należytych wniosków także z regulacji
zawartej w art. 42 § 2 tego Prawa. W uzasadnieniu wyroku Sąd Apelacyjny zaznacza,
że jakkolwiek art. 42 § 2 Prawa spółdzielczego daje członkowi prawo zaskarżenia do
sądu każdej uchwały to uzależnia to prawo od niezgodności uchwały z przepisami
prawa lub statutu. Pogląd ten trudno zaakceptować, gdyż w myśl wspomnianego
przepisu członek spółdzielni może zaskarżyć do sądu uchwałę z powodu jej
niezgodności z prawem lub z postanowieniami statutu, co nie oznacza, iż prawo zas-
karżenia przysługuje mu - co sugeruje Sąd Apelacyjny - tylko wtedy, gdy uchwała ta jest
rzeczywiście niezgodna z przepisami prawa lub statutu. Ważne jest tu bowiem tylko
przeświadczenie członka i postawienie przez niego spółdzielni zarzutu, iż dana uchwała
koliduje z prawem lub z postanowieniami statutu, którego trafność ma dopiero zostać
oceniona (sprawdzona) przez sąd. Ponadto z dokonanych przez Sąd ustaleń - na co
zwraca uwagę rewizja nadzwyczajna - nie wynika, iż zaskarżane przez powoda uchwały
pozwanej Spółdzielni w rzeczywistości nie naruszały przepisów prawa ani postanowień
statutu. Mimo tego Sąd Apelacyjny przyjął, że powód działał na szkodę Spółdzielni i
wobec tego zachodziły przesłanki do wykluczenia go z niej na podstawie art. 193 § 1
pkt 2 Prawa spółdzielczego (§ 19 statutu Spółdzielni, który w swej treści zawiera prawie
dosłowne powtórzenie sformułowań art. 24 § 1 i art. 193 § 1 Prawa spółdzielczego).
Sąd Apelacyjny nie wziął przy tym pod uwagę, że przyznanie w art. 42 § 2 Prawa
spółdzielczego członkom spółdzielni prawa zaskarżenia do sądu uchwały walnego
zgromadzenia wyrasta z obserwowanego nieraz w praktyce zjawiska "tyranii
kolektywów" i potrzeby stworzenia jednostce możliwości legalnego przeciwstawiania się
jej. Z tych względów ustawodawca poszerzył w przepisach Prawa spółdzielczego - poza
zwykle przyjmowane ramy - zakres prawa do sądu członków spółdzielni (zakres prawa
zaskarżenia decyzji organów spółdzielczych), które z uwagi na ratio legis art. 42 § 2
Prawa spółdzielczego nie powinno być interpretowane w sposób zwężający. Ze
sposobu skonstruowania tego prawa w art. 43 § 2 Prawa spółdzielczego, zważywszy że
przysługuje ono poszczególnym członkom spółdzielni, a uchwały walnego
zgromadzenia zapadają większością głosów, wynika, iż ustawodawca dopuszcza, a
nawet zakłada, że z prawa tego będą korzystali członkowie spółdzielni, którzy nie
zgadzają się z większością, czy nawet wszystkimi jej pozostałymi członkami. Stąd też
trudno uznać za trafną przewijającą się w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego
argumentację powołującą się na okoliczność, iż powód realizował swoje prawo wbrew
opinii wszystkich pozostałych członków i organów Spółdzielni oraz że zaskarżając
uchwały organów Spółdzielni reprezentował wyłącznie swoje stanowisko i nie znajdował
najmniejszego poparcia wśród 200-osobowej załogi. Prawo zaskarżenia przez członka
spółdzielni każdej uchwały walnego zgromadzenia spółdzielni jest szczególnym, a
jednocześnie niezwykle istotnym elementem demokracji wewnątrzspółdzielczej,
stanowiącym gwarancję prawidłowego funkcjonowania spółdzielni, w tym
praworządności jej działań. Stąd też trudno przyjąć taki sposób interpretowania zakresu
możliwości korzystania z tego prawa, który polega na jego ograniczeniu, czy też może
prowadzić w praktyce do wyraźnego osłabienia uzasadnionej motywacji skłaniającej
członków spółdzielni do zaskarżenia uchwał jej organu. Oznacza to tym samym, iż w
analizowanym stanie faktycznym brak było podstaw do stawiania powodowi zarzutu, iż
korzystał z przysługującego mu prawa na mocy art. 42 § 2 Prawa spółdzielczego, gdyż
w swoich krytycznych poglądach na temat legalności uchwał był wśród członków
Spółdzielni odosobniony, jak również nietrafny jest pośrednio formułowany
(sugerowany) zarzut, jakoby korzystanie przez niego z tego prawa nie mieściło się w
wyznaczonych ustawowych ramach, gdyż zaskarżenie uchwały dopuszczalne jest tylko
wtedy, jeżeli w rzeczywistości narusza ona prawo lub postanowienia statutu, tym
bardziej, że kwestia czy zastrzeżenia powoda wobec zaskarżonych przez niego uchwał
były zasadne czy nie, nie została przez Sąd wyjaśniona.
Sąd Apelacyjny przyjął, że dla zastosowania art. 193 § 1 pkt 2 in fine Prawa
spółdzielczego wystarczy stwierdzenie, że członek spółdzielni (powód) działa na szkodę
spółdzielni, co pozostaje w jaskrawej sprzeczności z brzmieniem tego przepisu.
Znamienne jest przy tym, że w uchwale [...] wykluczającej powoda ze Spółdzielni, jako
jej podstawę wskazano "umyślne działanie na szkodę Spółdzielni" (§ 19 p. 1 statutu
spółdzielni). W myśl art. 193 § 1 pkt 2 Prawa spółdzielczego wykluczenie członka ze
Spółdzielni może nastąpić w razie ciężkiego naruszenia obowiązków członkowskich lub
umyślnego działania na szkodę spółdzielni. Oznacza to tym samym, że nie wystarcza,
by członek spółdzielni działał na szkodę spółdzielni, ale konieczne jest by to jego
działanie było umyślne, a więc by w zamiarze bezpośrednim dążył on do spowodowania
szkody w spółdzielni lub przewidując możliwość jej spowodowania, godził się na to, że
zostanie ona jego zachowaniem wywołana (zamiar ewentualny). Idzie przy tym nie o to,
że powód w ogóle działał umyślnie (bo zaskarżał uchwały), ale że umyślnie działał na
szkodę Spółdzielni. Sąd Apelacyjny w ogóle tej kwestii nie rozważał i wobec tego nie
miał - już tylko z tego względu - podstaw do kwalifikowania zachowania się powoda jako
wyczerpującego znamiona ujęte w art. 193 § 1 pkt 2 Prawa spółdzielczego. Ponadto ze
sposobu zredagowania tego przepisu, jak również z łącznej analizy jego treści oraz
treści art. 24 § 1 Prawa spółdzielczego wynika, że przesłanką wykluczenia członka ze
spółdzielni na jego podstawie - podobnie jak i w pozostałych przypadkach - może być
tylko jego zawinione zachowanie się. W przypadku ujętym w art. 193 § 1 pkt 2 in fine
Prawa spółdzielczego idzie przy tym tylko o taką winę członka spółdzielni, która jest
winą umyślną. Do tego zaś, by można było mówić o istnieniu winy konieczne jest
wcześniejsze ustalenie, iż określone zachowanie się nosi cechę bezprawności,
Oznacza to z kolei, że dla uznania, iż spełnione zostały warunki do wykluczenia powoda
ze Spółdzielni na podstawie art. 193 § 1 pkt 2 in fine Prawa spółdzielczego nie wys-
tarczy stwierdzenie, że działał on na szkodę Spółdzielni, że jego działanie w tym
kierunku było umyślne, ale że ponadto znamionowała je bezprawność. To zaś w
rozważanym stanie faktycznym oznaczałoby konieczność wykazania, iż korzystanie
przez powoda z prawa zaskarżenia uchwał walnego zgromadzenia spółdzielni (zebrania
przedstawicieli) było działaniem bezprawnym, czego jednakże Sąd Apelacyjny nie
uczynił, w ogóle tej kwestii nie rozważając. Stwierdzenie działania na szkodę
Spółdzielni nie jest bowiem równoznaczne ani z ustaleniem, że działanie to było
umyślne ani też, że było to działanie niezgodne z prawem.
Podkreślić ponadto należy, że wykluczenie ze Spółdzielni jest środkiem o
charakterze wyjątkowym, gdyż godzi w prawo członka spółdzielni do pozostawania z nią
w stosunku członkostwa, a w wypadku spółdzielni pracy również do pozostawania w
spółdzielczym stosunku pracy. Stąd też zakres przypadków ujętych w art. 193 § 1
Prawa spółdzielczego, w których dopuszczalne jest skorzystanie przez spółdzielnię
pracy z możliwości wykluczenia danego członka ze spółdzielni ujęty został w sposób
bardzo restrykcyjny, przy założeniu, iż może to nastąpić jedynie w sytuacji kwali-
fikowanych naruszeń porządku prawnego, cechujących się przy tym podwyższonym
stopniem zawinienia po stronie członka spółdzielni. W art. 193 § 1 pkt 2 Prawa spół-
dzielczego na równi ustawodawca postawił "ciężkie naruszenie obowiązków członkows-
kich" oraz §umyślne działanie na szkodę spółdzielni", co prowadzi między innymi do
wniosku, iż nie można negliżować, a tym bardziej pomijać - jak uczynił to Sąd Ape-
lacyjny - znaczenia wymagania w zakresie "umyślności" działania członka spółdzielni.
Ponieważ nie idzie w tym wypadku ani o naruszenie obowiązków pracowniczych, ani
też obowiązków członkowskich, a o przekroczenie jakichś innych powinności, wobec
tego tym większe znaczenie ma przywiązywanie zasadniczej wagi do tego, czy
działanie danego członka nosi rzeczywiście znamiona winy umyślnej, a tym samym czy
można mu postawić zarzut bezprawności (naruszenia reguł porządku prawnego).
W uzasadnieniu wyroku Sąd Apelacyjny, obok art. 193 § 1 pkt 2 Prawa spół-
dzielczego, jako podstawę rozstrzygnięcia wskazał § 19 statutu pozwanej Spółdzielni.
W przepisie tym w jego początkowym fragmencie powtórzono formułę z art. 24 § 1
Prawa spółdzielczego, w myśl której wykluczenie członka spółdzielni może nastąpić w
wypadku, gdy z jego winy dalsze pozostawanie w spółdzielni nie da się pogodzić z
postanowieniami statutu spółdzielni lub z zasadami współżycia społecznego. Formuła
ta nie ma jednakże bezpośredniego znaczenia dla rozpatrywanej sprawy, gdyż w myśl
uchwały nr 2/92 Rady Nadzorczej pozwanej Spółdzielni nie została ona powołana jako
podstawa wykluczenia powoda ze Spółdzielni, a w konsekwencji nie stała się także
przedmiotem rozważań i ustaleń Sądu Apelacyjnego. Zaznaczyć jednakże należy, że
na tle ustalonego stanu faktycznego również jej zastosowanie - podobnie jak
zastosowanie art. 193 § 1 pkt 2 Prawa spółdzielczego - należy uznać za wykluczone.
Dyspozycja art. 24 § 1 Prawa spółdzielczego wymaga bowiem wykazania zawinionego
zachowania się członka spółdzielni, a tym samym ustalenia, iż było ono bezprawne
(naruszało porządek prawny). Ponadto niezbędne jest ustalenie, że skutkiem bez-
prawnego i zawinionego działania dalszego pozostawania członka w spółdzielni nie da
się pogodzić z postanowieniami statutu Spółdzielni lub z zasadami współżycia spo-
łecznego. W sytuacji, gdy powód działał zgodnie z przysługującym mu prawem
zaskarżenia uchwał Spółdzielni niepodobna uznać, iż jego zachowanie polegające na
korzystaniu z przysługującej mu możliwości było bezprawne, a tym samym nie może też
być ono uznane za zawinione. Trudno też przyjąć, że zachowanie polegające na
korzystaniu z prawa przyznanego członkowi spółdzielni po to, by lepiej były zabezpie-
czone jego interesy, a także i interesy całej spółdzielni, mogło zostać uznane jako takie,
które sprawia, że dalsze jego pozostawanie w spółdzielni nie da się pogodzić z
zasadami współżycia społecznego.
Powyżej przedstawione rozumowanie prowadzi do konkluzji, że zaskarżony
wyrok Sądu Apelacyjnego rażąco narusza prawo, a ponadto jest sprzeczny z interesem
Rzeczypospolitej Polskiej, gdyż godzi w prawo powoda do zachowania miejsca pracy,
które w przypadku spółdzielczego stosunku pracy stanowi szczególny przypadek
realizacji konstytucyjnego prawa do pracy (art. 68 Konstytucji z 1952 r.). Ponadto
zaskarżony wyrok koliduje z zasadą państwa prawnego (art. 1 Konstytucji) znajdującą
wyraz między innymi w regule gwarantującej obywatelom prawo do sądu, gdyż w istocie
prowadzi on do ograniczenia, a nawet wręcz do zakwestionowania uprawnienia powoda
do zaskarżania uchwał walnego zgromadzenia Spółdzielni (zebrania przedstawicieli).
W tym stanie rzeczy zaszła konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku oraz
dokonania zmiany poprzedzającego go wyroku Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
przez uchylenie uchwały Rady Nadzorczej pozwanej Spółdzielni wykluczającej powoda
ze Spółdzielni oraz przywrócenia go do pracy. Natomiast w zakresie roszczenia powoda
o wynagrodzenie za okres pozostawania bez pracy - z braku dostatecznych ustaleń
faktycznych - sprawa musiała zostać przekazana do ponownego rozpoznania Sądowi
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.
Kierując się powyżej wskazanymi przesłankami, Sąd Najwyższy na podstawie
art. 422 k.p.c. orzekł jak w sentencji.
========================================