Wyrok z dnia 7 maja 1998
I PKN 69/98
Jeżeli w oświadczeniu pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę bez
wypowiedzenia z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków
pracowniczych zostały, jako jego podstawa prawna wskazane przepisy art. 52
§ 1 pkt 1 i 2 KP, to oświadczenie musi wyjaśniać dlaczego zarzut naruszenia
pracowniczych obowiązków jest równocześnie zarzutem popełnienia przes-
tępstwa (art. 30 § 4 KP).
Przewodniczący SSN: Józef Iwulski, Sędziowie SN: Andrzej Kijowski (spra-
wozdawca), Jadwiga Skibińska-Adamowicz.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 7 maja 1998 r. sprawy z powództwa
Renaty Z. przeciwko Specjalnemu Ośrodkowi Szkolno-Wychowawczemu w S.
o przywrócenie do pracy, na skutek kasacji powódki od wyroku Sądu Wojewódzkie-
go-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Zielonej Górze z dnia 24 listopada
1997 r. [...]
1) z m i e n i ł zaskarżony wyrok oraz poprzedzający go wyrok Sądu Rejono-
wego-Sądu Pracy w Międzyrzeczu z dnia 22 września 1997 r. [...] w pkt I i III w ten
sposób, że przywrócił powódkę do pracy na poprzednich warunkach;
2) zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.946 zł (słownie złotych:
dwa tysiące dziewięćset czterdzieści sześć) z ustawowymi odsetkami od dnia 5 lute-
go 1997 r. pod warunkiem zgłoszenia w terminie 7 dni gotowości niezwłocznego
podjęcia pracy;
3) zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 160 zł (słownie złotych: sto
sześćdziesiąt) tytułem zwrotu kosztów procesu.
U z a s a d n i e n i e
2
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Międzyrzeczu wyrokiem z dnia 22 września 1997
r. [...] oddalił powództwo Renaty Z. o przywrócenie do pracy w pozwanym Specjal-
nym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w S., umarzając postępowanie co do żąda-
nia wydania świadectwa pracy i odstępując od obciążenia powódki kosztami proce-
su. W motywach tego rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy powołał się na następujące
ustalenia faktyczne.
Powódka Renata Z. była w pozwanym Ośrodku zatrudniona od dnia 1 stycz-
nia 1994 r. na podstawie umowy o pracę na czas nie określony na stanowisku głów-
nej księgowej. Do jej obowiązków należało- zgodnie z zakresem czynności podpisa-
nym w dniu 3 stycznia 1994 r. - między innymi przestrzeganie przepisów o rachun-
kowości budżetowej, zorganizowanie prawidłowego obiegu dokumentów niezbęd-
nych w rachunkowości oraz nadzór nad przeprowadzaniem inwentaryzacji i ich ter-
minowym rozliczaniem.
W dniu 4 listopada 1996 r. powódka wraz z kierowcą Józefem B. była obecna
przy odbiorze oleju opałowego dostarczonego dla kotłowni Ośrodka przez stałego
dostawcę, firmę „W.” z S. Do zbiorników kotłowni wpompowano w tym dniu 2.500
litrów oleju, doręczając pozwanemu rachunek nr 161, opiewający na 6.000 litrów. O
powyższej rozbieżności powódka poinformowała dyrektora Ośrodka, która poleciła
realizację rachunku z uzasadnieniem, że obejmuje on wcześniejsze dostawy oleju,
nie zapłacone z braku środków. Powódka uregulowała należność ze środków spe-
cjalnych pozwanego Ośrodka. W dniu 21 listopada nastąpiła kolejna dostawa oleju
opałowego, za którą dostawca wystawił dwie faktury: nr 172 na 3000 litrów i nr 173
na 5.000 litrów. Po stwierdzeniu, że dostawa objęła tylko 5.000 litrów, powódka te-
lefonowała do „W.”, gdzie dowiedziała się, iż rachunek nr 172 wystawiono w uzgod-
nieniu z dyrektorem Ośrodka. Rachunek ten powódka w dniu 22 listopada 1996 r.
przedłożyła dyrektorce, mówiąc, że go nie widziała. W dniu następnym dyrektor
zwróciła rachunek z poleceniem jego zapłacenia.
O nieprawidłowościach przy dostawie oleju opałowego powódka zawiadomiła
w dniu 25 listopada 1996 r. Kuratorium Oświaty w G. Sprawdzenia zarzutów powódki
dokonał w dniach 26 i 28 listopada 1996 r. rewident z Kuratorium, stwierdzając mię-
dzy innymi słuszne kwestionowanie prawidłowości dostaw. Jednakże ostatecznych
wyników kontroli nie sprecyzowano, nie kontynuując czynności wyjaśniających.
Ustalono natomiast nieprzestrzeganie obowiązku sprawdzania faktur pod względem
merytorycznym i potwierdzania przez dyrektora Ośrodka lub kierownika internatu
3
faktu wykonania pracy, za co powódka została w dniu 17 grudnia 1996 r. ukarana
potrąceniem premii regulaminowej. W dniu 11 marca 1997 r. dyrektor Wydziału Eko-
nomicznego g. Kuratorium powiadomiła ostatecznie pozwany Ośrodek, że w świetle
zbadanych dokumentów oraz wyjaśnień jego dyrektora nie stwierdzono nadużyć w
zakresie zakupu oleju opałowego.
Wobec odmawiania przez powódkę uiszczenia należności z rachunku nr 172,
dyrektor pozwanego Ośrodka wydała w tej sprawie w dniu 20 grudnia 1996 r. pole-
cenie pisemne. Po spotkaniu się z ostrą odmową jego wykonania, dyrektor wręczyła
powódce tego dnia pismo o rozwiązaniu z nią umowy o pracę bez wypowiedzenia w
trybie art. 52 § 1 pkt 1 KP, czemu nie sprzeciwił się wcześniej konsultowany ZNP. W
odniesieniu do zarzutów stawianych przez pracodawcę Sąd ustalił, że powódka rea-
lizowała rachunki na dostawę oleju opałowego bez uprzedniego merytorycznego ich
sprawdzenia przez pracownika materialnie odpowiedzialnego. W prowadzonych
przez powódkę księgach inwentarzowych zdarzały się niechronologiczne wpisy,
środki trwałe wprowadzano do ewidencji na niewłaściwych dokumentach, a poza tym
wbrew rachunkowi na kwotę 8.137,40 zł powódka zaewidencjonowała środki trwałe o
wartości 814 zł. Chociaż powódka nigdy nie inicjowała wyjazdów służbowych samo-
chodem w prywatnych celach, to zdarzało się, że w godzinach pracy „zabierała się” z
kierowcą oraz intendentką. W dniach 28 i 29 listopada 1996 r. powódka bez wiedzy
dyrektora udała się w służbowych celach do Urzędu Miejskiego i ZUS, przy czym jej
nieobecność nie trwała dłużej niż po około pół godziny.
Przed listopadem 1996 r. komórka księgowości nie była kontrolowana. Po-
wódka nie spotkała się też wcześniej z karami porządkowymi, a w dniu 14 paździer-
nika 1996 r. otrzymała pieniężną nagrodę za nienaganny stosunek do pracy i rzetel-
ne wykonywanie swoich obowiązków.
W świetle powyższych ustaleń Sąd Pracy uznał, że uchybienia powódki
można zakwalifikować jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracow-
niczych w rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1 KP, zwłaszcza że piastowała ona stanowisko
równorzędne zastępcy kierownika jednostki, a więc przy ocenie prawidłowości wyko-
nywania pracy należy przyjmować podwyższony miernik należytej staranności. Pod-
pisywanie i realizowanie rachunków za dostawy oleju opałowego bez ich meryto-
rycznej kontroli stanowiło zarówno naruszenie wewnątrzzakładowej instrukcji obiegu
dokumentów, jak też przepisu § 5 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 2
maja 1991 r. w sprawie praw i obowiązków głównych księgowych budżetów, jednos-
4
tek budżetowych, zakładów budżetowych i gospodarstw pomocniczych (Dz.U. Nr 40,
poz. 174 ze zm.). Nie było to zresztą zachowanie jednorazowe, lecz dotyczyło
wszystkich rachunków za dostawę oleju opałowego od początku 1996 r., a uchybie-
nia tego nie konwaliduje i jego wagi nie umniejsza argument powódki o podpisywaniu
przez dyrektora Ośrodka polecenia przelewów. Naruszeniem § 4 powołanego
rozporządzenia oraz pkt 1 zakresu obowiązków powódki było też wadliwe prowa-
dzenie ksiąg inwentarzowych, a rażące zaniżenie wartości środków trwałych - nawet
jeśli nastąpiło wskutek pomyłki intendentki - obciąża powódkę z tytułu powinności
skontrolowania tej operacji. Niewłaściwe, prowadzące do dezorganizacji pracy i
zbędnego konfliktu z pracodawcą, a także grożące zerwaniem umowy przez dostaw-
cę, było wreszcie zachowanie powódki polegające na zwrocie dyrektorowi spornego
rachunku za olej opałowy ze słowami „ja tego rachunku nie widziałam” i kategorycz-
ne odmówienie jego zapłaty bez dopełnienia trybu postępowania określonego w § 5
ust. 2 wspomnianego wyżej rozporządzenia. Do zastosowania tego przepisu była
powódka obowiązana nawet wówczas, jeżeli na podstawie wyników kontroli prze-
prowadzonej w pozwanym, Ośrodku w dniach 28 i 29 listopada 1996 r. mogła sądzić,
iż sporny rachunek nie odzwierciedla faktycznych dostaw oleju opałowego.
Apelację powódki od tego orzeczenia oddalił Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Zielonej Górze wyrokiem z dnia 24 listopada 1997 r.
[...], podzielając w pełni ustalenia faktyczne wyroku pierwszoinstancyjnego oraz ich
prawną kwalifikację przez Sąd Pracy.
Kasację od powyższego wyroku wniosła imieniem powódki jej pełnomocnik,
zarzucając naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię i niewłaściwe
zastosowanie art. 52 § 1 KP przez przyjęcie, że zaistniały określone tym przepisem
przesłanki do niezwłocznego rozwiązania umowy o pracę, jak też „nieuwzględnienie
danych i dowodów znajdujących się w materiale procesowym, a stanowiących o
braku podstaw do zastosowania tak rygorystycznej formy rozwiązania umowy„ oraz
domagająca się na tej podstawie uchylenia zaskarżonego orzeczenia i przekazania
sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania, przy uwzględnieniu
kosztów postępowania, względnie wydania rozstrzygnięcia uwzględniającego po-
wództwo. W uzasadnieniu skargi podniesiono, że w piśmie z dnia 20 grudnia 1996 r.
w sprawie niezwłocznego rozwiązania stosunku pracy powołał się pracodawca na
podstawę z art. 52 § 1 pkt 1 i 2 KP, a więc postawił skarżącej nie tylko zarzut cięż-
kiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, ale również niczym nie
5
skonkretyzowany zarzut popełnienia przestępstwa, którym to zarzutem Sądy obu
instancji w ogóle się nie interesowały.
Skarżąca twierdzi też, że spośród ośmiu zarzutów sformułowanych wobec niej
w odpowiedzi na pozew, Sądy „odrzuciły” pięć, wobec czego podstawą wydanego
rozstrzygnięcia były trzy zarzuty, które wyjaśniła następująco: 1) „zarzut realizacji
rachunków na dostawę oleju opałowego bez ich merytorycznego sprawdzenia - wyk-
ształconą praktyką swobodnego dostępu dostawcy oleju do zbiorników i nieobecno-
ścią kierownika internatu, tj. osoby materialnie odpowiedzialnej za dostawy, 2) nie-
chronologiczność wpisów do ksiąg inwentarzowych - brakiem wpływu na przesunię-
cia w czasie terminów dostarczania faktur i rachunków, 3) rażące zaniżenie wartości
środka trwałego, jako oczywistą pomyłkę spowodowaną mylnym umiejscowieniem
przecinka”. Tymczasem Sąd pierwszej instancji nie uwzględnił zeznań biegłego
księgowego, że takie pomyłki się zdarzają i są naprawiane w drodze korekty, a także
jego opinii, iż jako księgowy również kwestionowałby rachunki za dostawę oleju
opałowego, czy wreszcie „zminimalizował” wartość opinii rewidenta kuratoryjnego o
słuszności postępowania skarżącej. Sąd przywołuje poza tym z negatywnym wy-
dźwiękiem słowa skarżącej wypowiedziane wobec dyrektora: „ja tego rachunku nie
widziałam” , lecz nie uznaje twierdzeń skarżącej o usłyszanej wówczas odpowiedzi:
„pieniądze te są mi potrzebne, a pani nie musi wiedzieć na co”. Skarżąca podkreśla,
że w odniesieniu do pisemnego polecenia zapłaty rachunku za olej opałowy nie użyła
słów: „nie wykonam”, tylko „jeszcze nie wykonałam” z powodu konieczności
odtworzenia przelewów zniszczonych przez dyrektorkę pozwanego Ośrodka.
Wnosząca skargę podnosi, że wykazała w postępowaniu, iż do pracy w
Ośrodku została przyjęta na wyraźne życzenie dyrektora. Do dnia 4 listopada 1996 r.
była wzorowym pracownikiem, uhonorowanym najwyższą nagrodą z okazji Dnia
Edukacji Narodowej, a wszystkie dokumenty mające świadczyć o złym wywiązywaniu
się z pracowniczych obowiązków sporządzone zostały po zakwestionowaniu doko-
nywanych operacji gospodarczych. Zastosowany tryb rozwiązania umowy oraz róż-
nego rodzaju późniejsze szykany ze strony pracodawcy świadczą o „zdeptaniu pod-
miotowości i godności pracownika z 30-letnim stażem pracy” i nie zasługują na
ochronę w świetle art. 8 KP.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
6
Kasacja jest zasadna, aczkolwiek nie wszystkie podniesione w niej argumenty
zasługują na uwzględnienie. Sąd Najwyższy rozpoznaje bowiem kasację w jej grani-
cach, wyznaczonych zwłaszcza przez przytoczenie podstaw kasacyjnych i ich uza-
sadnienie (art. 393
3
KPC), a z urzędu bierze pod rozwagę jedynie nieważność pos-
tępowania (art. 393
11
KPC). Tymczasem przedmiotowa skarga sugeruje co prawda
naruszenie również przepisów postępowania, ale czyni to w sposób pośredni, by nie
powiedzieć „ukryty” pod enigmatycznym sformułowaniem o „nieuwzględnieniu da-
nych i dowodów znajdujących się w materiale procesowym”, a stanowiącym o braku
podstaw do zastosowania tak rygorystycznej formy rozwiązania umowy o pracę. Nie
został więc wskazany żaden rzekomo naruszony przepis postępowania, wobec
czego skarga w tym zakresie nie poddaje się w ogóle kasacyjnej kontroli. Sąd Naj-
wyższy jest zatem związany stanem faktycznym stanowiącym podstawę wydania
zaskarżonego wyroku, a wszelkie próby zakwestionowania ustaleń faktycznych, jak
też polemizowania z nimi są pozbawione prawnej doniosłości. Skarżąca nie dostrze-
ga przy tym, że kasacja kierowana jest wobec orzeczenia sądu drugiej instancji, więc
stawianie mu zarzutu naruszenia przepisów o prowadzeniu dowodów ma w zasadzie
sens tylko wówczas, gdy sąd ten prowadził własne postępowanie dowodowe. W
przeciwnym razie, czyli w sytuacji, gdy sąd rozpoznający apelację podzielił - jak w
niniejszej sprawie - ustalenia poczynione w wyroku pierwszoinstancyjnym, przedmiot
ewentualnego zarzutu kasacyjnego musiałby być odpowiednio zmodyfikowany i wy-
kazywać bezkrytyczność akceptacji ustaleń dokonanych z przekroczeniem granic
swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 w związku z art. 382 KPC).
Pomimo swej ułomności skarga jest skuteczna, gdyż stan faktyczny ustalony
przez Sąd pierwszej instancji i zaaprobowany przez Sąd drugiej instancji również nie
dawał podstaw do rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedze-
nia z przyczyn zawinionych przez skarżącą. Dotyczy to w pierwszym rzędzie rozwią-
zania w trybie art. 52 § 1 pkt 2 KP, a więc z powodu popełnienia przez pracownika w
czasie trwania umowy o pracę przestępstwa uniemożliwiającego dalsze zatrudnienie
go na zajmowanym stanowisku, jeżeli przestępstwo jest oczywiste lub zostało
stwierdzone prawomocnym wyrokiem. Co prawda pozwany Ośrodek nie postawił
wprost podobnego zarzutu, nie mówiąc już o jego konkretyzacji, ale w piśmie z dnia
20 grudnia 1996 r. jako podstawę rozwiązania umowy „w związku z ciężkim naru-
szeniem podstawowych obowiązków pracowniczych” wskazał art. 52 § 1 pkt 1 i pkt 2
KP, sugerując, iż zachowanie skarżącej było zarazem przestępstwem. Jest to su-
7
gestia, co pośrednio wynika z szerszego kontekstu wspomnianego pisma, ale mimo
to nie sposób jej traktować w kategoriach oczywistej pomyłki i - jak to uczyniły Sądy
obu instancji - zbyć całkowitym milczeniem. Powołanie art. 52 § 1 pkt 1 i 2 KP jako
podstawy rozwiązania umowy nastąpiło bowiem również w świadectwie pracy z dnia
27 grudnia 1996 r. Nie jest to więc już tylko przypadkowa pomyłka pisarska, ale
rażący dowód nieznajomości lub nieumiejętności stosowania przepisów prawa pracy
przez pracodawcę, szczególnie szkodliwy dla interesów pracownika w świadectwie
pracy, w którym nie podaje się okoliczności faktycznych uzasadniających wskazany
tryb i podstawę prawną rozwiązania stosunku pracy.
Zarzut naruszenia art. 52 § 1 pkt 2 KP jest zatem oczywisty, nawet jeśli w
przedmiotowej sprawie nie było to naruszenie samoistne, lecz będące następstwem,
czy też pozostające w ścisłym związku z uprzednim naruszeniem przepisu art. 30 § 4
KP, wymagającego od pracodawcy, aby w swym pisemnym oświadczeniu o niez-
włocznym rozwiązaniu umowy o pracę wskazał rzetelnie przyczynę takiego rozwią-
zania. Chociaż więc w skardze nie powołano tego ostatniego przepisu, to z uwagi na
wspomnianą więź obu przepisów należało uznać, iż „mieści się” on w zarzucie doty-
czącym art. 52 § 1 pkt 2 KP.
Podobnie nieudolna ze strony pracodawcy próba postawienia skarżącej za-
rzutu popełnienia przestępstwa uzasadnia już zmianę zaskarżonego wyroku i
uwzględnienie dochodzonego roszczenia bez potrzeby badania zarzutu dotyczącego
równoczesnego naruszenia art. 52 § 1 pkt 1 KP. Inna sprawa, że i ten zarzut jest
trafny, gdyż w ustalonym stanie faktycznym sprawy nie sposób przyjąć, iżby skarżą-
ca dopuściła się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych.
Nie chodzi w tym wypadku o samo naruszenie obowiązków, jako że jest ono oczy-
wiste, ani też o kwalifikowanie ich jako obowiązków podstawowych, gdyż ład i porzą-
dek w dokumentacji księgowo-finansowej pozwanego Ośrodka, za co odpowiadała -
choćby z racji nadzoru - skarżąca powinien być z założenia wzorowy, że nie wspo-
mnieć już o pracowniczym obowiązku wykonywania poleceń przełożonych, należą-
cym do kategorialnych cech prawnego stosunku pracy. Dotyczy to również osób na
kierowniczych stanowiskach, z zajmowanym przez skarżącą stanowiskiem głównej
księgowej. Otrzymane w dniu 20 grudnia 1996 r. o godz. 9
55
(jak wynika z pokwito-
wania odbioru) pisemne polecenie realizacji spornego rachunku za olej opałowy,
powinna zatem skarżąca wykonać bezzwłocznie (odręcznie), a więc w czasie niez-
będnym na wypisanie i podpisanie przelewu bankowego. Nie może być bowiem w
8
zakładzie pracy decyzyjnej dwuwładzy, tzn. władzy w sprawach księgowych i w po-
zostałych.
Decydujące znaczenie dla oceny zachowania skarżącej w świetle art. 52 § 1
pkt 1 KP ma jednak „ciężkość” naruszenia jej podstawowych obowiązków pracowni-
czych, a więc w istocie znaczny stopień winy w postaci umyślności lub rażącego
niedbalstwa. Tymczasem stopień ten nie wykracza w żadnym razie poza „zwykłe”
niedbalstwo i to również, a nawet zwłaszcza w odniesieniu do najpoważniejszego
zarzutu odmowy wykonania polecenia dyrektora pozwanego Ośrodka. Praktyka dos-
tarczania oleju opałowego bez żądania zapłaty i kumulowania zaległych należności w
rachunku na bieżące dostawy, stosowana ze względu na okresowe trudności płat-
nicze pozwanego, była bowiem nietypowa i dyrektor Ośrodka powinna poinformować
o tym skarżącą w imię dobrze pojętej współpracy. W przeciwnej sytuacji skarżąca
miała pełne podstawy przypuszczać (przynajmniej do zajęcia ostatecznego stanowis-
ka przez g. Kuratorium w dniu 11 marca 1997 r.), że odmawia zapłaty za fikcyjne
dostawy oleju opałowego, a więc chroni interesy Ośrodka jako pracodawcy. Takie
zachowanie pracownika nie może być karane w trybie art. 52 § 1 KP.
Z wyżej podanych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 393
15
KPC
zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że przywrócił skarżącą do pracy w pozwa-
nym Ośrodku i zasądził jej - pod warunkiem zgłoszenia w terminie 7 dni gotowości
niezwłocznego podjęcia pracy - wynagrodzenie za trzymiesięczny okres pozostawa-
nia bez pracy (art. 56 § 1 i art. 77 § 1 KP), z ustawowymi odsetkami od daty wniesie-
nia pozwu, uwzględniając także żądanie zwrotu kosztów procesu (art. 108 KPC).
========================================