Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 5 czerwca 1998 r.
II UKN 80/98
Wypadek, jakiemu uległ pracownik podczas podróży na kurs specjalizu-
jący, mający na celu podniesienie kwalifikacji zawodowych, nie jest wypadkiem
podczas podróży służbowej w rozumieniu art. 6 ust. 2 ustawy z dnia 12
czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawo-
dowych (jednolity tekst: Dz.U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.), jeżeli w związku
z tym kursem pracodawca nie wydał pracownikowi polecenia wyjazdu służbo-
wego, a jedynie uznał za usprawiedliwioną nieobecność pracownika spowo-
dowaną uczestniczeniem w tym kursie.
Przewodniczący SSN: Maria Tyszel, Sędziowie SN: Jerzy Kuźniar, Jadwiga
Skibińska-Adamowicz (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 5 czerwca 1998 r. sprawy z powódz-
twa Marty G.-Ł. przeciwko Szpitalowi Specjalistycznemu [...] w B. o uznanie zdarze-
nia za wypadek przy pracy, na skutek kasacji powódki od wyroku Sądu Wojewódz-
kiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach z dnia 4 listopada 1997
r. [...]
1) o d d a l i ł kasację,
2) nie obciążył powódki obowiązkiem zwrotu stronie pozwanej kosztów postę-
powania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy w Bytomiu wyrokiem z dnia 5 października 1996 r. ustalił, że
zdarzenie z dnia 29 kwietnia 1996 r., któremu uległa powódka Marta G.-Ł. w czasie
podróży służbowej, jest wypadkiem przy pracy zaistniałym w okolicznościach nie
pozbawiających prawa do świadczeń. Podstawę powyższego wyroku stanowiło
ustalenie, że w dniu 29 kwietnia 1996 r., podczas podróży swoim prywatnym samo-
2
chodem na kurs z zakresu neurologii w M. koło W., powódka doznała obrażeń cza-
szki i układu kostnego wskutek wypadku drogowego. Po udzieleniu pierwszej pomo-
cy w Szpitalu Zespolonym w O. dalsze jej leczenie odbywało się w miejscu zamiesz-
kania, czyli w B. Skierowanie na kurs podyplomowy dla powódki (będącej lekarzem)
wystawił dyrektor Miejskiego Szpitala Zespolonego [...] w B. On również wyraził
zgodę na uczestnictwo powódki w kursie i polecił wystawienie delegacji służbowej.
Na poleceniu tym nie był wskazany środek lokomocji, wobec czego powódka udała
się w podróż z mężem, samochodem prywatnym, zabierając także z sobą dziecko by
je na czas trwania kursu umieścić u rodziny. Zespół powypadkowy pozwanego nie
uznał opisanego wypadku za wypadek zrównany z wypadkiem przy pracy, czemu dał
wyraz w protokole powypadkowym [...].
Zdaniem Sądu pierwszej instancji wyjazd powódki na kurs specjalizacyjny miał
charakter podróży służbowej. Pozwany bowiem wyraził zgodę na udział powódki w
kursie i wydał polecenie wyjazdu służbowego. Kurs ten pozostawał też w ścisłym
związku z wykonywaniem czynności służbowych powódki. Wykluczenie zaś tego
związku mogłoby mieć miejsce tylko wtedy, gdyby wypadek został spowodowany
postępowaniem powódki nie mającym związku z jej obowiązkami służbowymi. Tym-
czasem tak w sprawie nie było. Dlatego Sąd Rejonowy na podstawie art. 6 ust. 2
ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i
chorób zawodowych (Dz. U. 30, poz. 144 ze zm.) uwzględnił powództwo o zmianę
treści protokołu powypadkowego [...] z dnia 4 lipca 1997 r. i stwierdził, że wypadek z
dnia 29 kwietnia 1996 r. był wypadkiem w czasie podróży służbowej.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach, roz-
poznając apelację strony pozwanej, wyrokiem z dnia 20 marca 1997 r. uchylił wyrok
Sądu pierwszej instancji i przekazał mu sprawę do ponownego rozpoznania. Sąd
Wojewódzki stwierdził, że podróż pracownicza, zwana także podróżą służbową, po-
lega na wyjeździe pracownika poza miejscowość jego zatrudnienia w celu wykonania
zleconego przez pracodawcę obowiązku pracowniczego, przy zachowaniu podpo-
rządkowania kierownictwu pracodawcy. Sąd Rejonowy nie wyjaśnił jednak, czy pod-
róż powódki wyczerpywała te znamiona. Okoliczność wystawienia przez stronę poz-
waną „polecenia służbowego” nie jest w sprawie rozstrzygająca, skoro strona poz-
wana również utrzymuje, że dokument ten wystawiła w celu usprawiedliwienia nieo-
becności powódki w pracy.
3
Sąd Rejonowy rozpoznając ponownie sprawę, wyrokiem z dnia 27 maja 1997
r. oddalił powództwo, gdyż uznał, że podróż powódki na kurs służący podniesieniu
kwalifikacji zawodowych nie była podróżą służbową. Polecenie wyjazdu z adnotacją
„do usprawiedliwienia nieobecności”, bez wskazania sposobu podróżowania, ozna-
czało - w myśl praktyki przyjętej u strony pozwanej, że wyjazd nie jest wyjazdem
służbowym, który uprawnia pracownika do zwrotu kosztów podróży. Adnotacja ta
oznaczała tylko nieobecność usprawiedliwioną, nie wynikającą z polecenia służbo-
wego. Sąd pierwszej instancji zauważył również, że udział powódki w kursie nie był
obowiązkowy w ramach odbywanej przez nią specjalizacji II° z zakresu neurologii,
ponadto powódka mogła brać udział w kursach tego rodzaju organizowanych przez
wojewódzkie ośrodki doskonalenia zawodowego. Dlatego właśnie nie otrzymała
służbowego polecenia uczestnictwa w kursie.
Sąd Wojewódzki w Katowicach wyrokiem z dnia 4 listopada 1997 r. oddalił
apelację powódki, uznając wyrok Sądu Rejonowego za prawidłowy. Sąd drugiej ins-
tancji podkreślił, że nie wzbudzają zastrzeżeń ustalenia Sądu Rejonowego co do
tego, iż strona pozwana nie skierowała powódki na kurs w M., nie wydała jej w celu
odbycia tego kursu polecenia służbowego i nie zamierzała rozliczyć wyjazdu powódki
tak, jak podróży służbowej. Nie była to zatem podróż służbowa w rozumieniu ustawy
wypadkowej. Poza tym powódka sama zabiegała o uczestniczenie w kursie i miała
sama pokryć koszty kursu wraz z dojazdem na miejsce. Usprawiedliwioną nieo-
becnością pracownika w pracy jest zaś nie tylko podróż służbowa, ale także np.
zwolnienie pracownika od świadczenia pracy przez czas niezbędny do załatwienia
ważnych spraw osobistych. Tak więc strona pozwana mogła zwolnić powódkę od
zajęć służbowych na czas trwania kursu, co nie oznacza, że uczestnictwo w kursie
było zleconym przez pracodawcę obowiązkiem pracowniczym.
Od powyższego wyroku powódka złożyła kasację zarzucając błędną wykładnię
art. 6 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy
pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz. U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.)
oraz rozporządzenia z dnia 20 grudnia 1974 r. w sprawie regulaminów pracy oraz
zasad usprawiedliwiania nieobecności w pracy i udzielanie zwolnień od pracy (Dz. U.
Nr 49, poz. 299 ze zm.) przez przyjęcie, że wypadek powódki nie zdarzył się w
czasie podróży służbowej. O tym, że powódka została oddelegowana na kurs spe-
cjalizacyjny, świadczy zgoda ordynatora oddziału neurologicznego i fakt wystawienia
w tym celu polecenia wyjazdu służbowego. Podróż powódki nie była więc podróżą w
4
celu załatwienia prywatnych spraw, lecz realizowaniem obowiązku wyznaczonego
przez zakład pracy. Ponadto podnoszenie kwalifikacji przez pracownika jest jego
ustawowym obowiązkiem wynikającym z art. 17 KP i taki też sens mają przepisy za-
rządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 1 lutego 1983 r. w sprawie
specjalizacji (Dz. Urz. MZiOS nr 3 z 1983 r.).
Powódka zarzuciła również w kasacji niewyjaśnienie sprawy pod kątem, dla-
czego pracodawca w toku postępowania kwestionował swoją wcześniejszą czynność
polegającą na wystawieniu dokumentu polecenia wyjazdu służbowego (delegacji),
mimo adnotacji „w celu usprawiedliwienia nieobecności”.
Przytaczając powyższe zarzuty powódka wniosła o uchylenie zaskarżonego
wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Wojewódzkiemu w Katowicach do ponownego
rozpoznania.
Strona pozwana wniosła o oddalenie kasacji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Dopuszczalność rozpoznania przez Sąd Najwyższy zarzutów kasacyjnych
zależy od ich prawidłowego sformułowania. Art. 393
3
KPC stanowi, że kasacja,
oprócz spełnienia innych wymagań podanych w tym przepisie, powinna zawierać
przytoczenie podstaw kasacyjnych i ich uzasadnienie. „Przytoczenie podstaw kasa-
cyjnych” to nic innego jak wskazanie przepisów prawa materialnego i procesowego,
które - zdaniem strony wnoszącej kasację - zostały naruszone. Kasacja, która ich nie
zawiera, jest niedopuszczalna i stosownie do art. 393
4
KPC podlega odrzuceniu bez
jej rozpoznania.
Przytoczenie powyższych kilku uwag było konieczne w celu wykazania, że gdy
chodzi o kasację, to tylko zarzut naruszenia prawa materialnego odpowiada
wymaganiu „przytoczenia podstaw i ich uzasadnienia”. Co do tego bowiem tylko za-
rzutu powódka podała przepisy, czyli podstawy kasacyjne, oraz ich uzasadnienie.
Gdy natomiast chodzi o zarzut niewyjaśnienia istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy
okoliczności, to zarzut ten nie został poparty jakimikolwiek przepisami prawa proce-
sowego, które - zdaniem powódki - zostały naruszone, wobec czego musi on pozos-
tać poza sferą badania przez Sąd Najwyższy. W konsekwencji oznacza to, że traf-
ność drugiego zarzutu, to jest naruszenia prawa materialnego, może być oceniona
5
wyłącznie z punktu widzenia ustalonego w sprawie stanu faktycznego. Takie skutki
wynikają bowiem z regulacji zawartej w art. 393
15
zdanie drugie KPC.
Istotne elementy ustalonego w sprawie stanu faktycznego sprowadzają się do
tego, że powódka, będąc lekarzem ze specjalizacją pierwszego stopnia w dziedzinie
neurologii, zabiegała o uczestniczenie w kursie specjalizacyjnym w M. pod W. Sama
nawiązała kontakt z Centrum Medycznym Kształcenia Podyplomowego w W. i we
własnym też zakresie czyniła starania o przyjęcie na kurs. Również powódkę
zawiadomiła o zakwalifikowaniu się na kurs wymieniona placówka, podając warunki
uczestnictwa (odpłatność za zakwaterowanie, wyżywienie i dojazd z W. na miejsce).
Udział powódki w kursie nie był obowiązkowy w ramach odbywanej przez nią specja-
lizacji drugiego stopnia z dziedziny neurologii, poza tym mogła brać udział w tego
rodzaju kursach organizowanych przez wojewódzkie ośrodki doskonalenia zawodo-
wego. Niemniej przełożony powódki wyraził zgodę na uczestnictwo w kursie zorgani-
zowanym w M. pod W. w dniach 20-30 kwietnia 1996 r. Nie wydał jednak polecenia
służbowego i nie traktował wyjazdu powódki jako podróży służbowej. Wprawdzie w
związku z omawianym wyjazdem zostało wystawione „Polecenie wyjazdu służbowe-
go [...]”, które podpisał jej przełożony (będący zarazem dyrektorem pozwanego
Szpitala), lecz została na nim także umieszczona adnotacja: „Do usprawiedliwienia
nieobecności”. Według praktyki panującej u strony pozwanej wskazana adnotacja
dawała podstawę do usprawiedliwienia nieobecności pracownika w pracy, jednak nie
była poleceniem wyjazdu służbowego i nie uprawniała do zwrotu kosztów podróży.
Wyjazd powódki w celu uczestnictwa w kursie specjalizacyjnym nie był obowiązkiem
pracowniczym zleconym przez pracodawcę.
W tym stanie rzeczy, wobec zarzutu powódki, że zaskarżony wyrok narusza
przepisy prawa materialnego, rozpoznanie kasacji wiąże się z rozważeniem, czy nas-
tąpiła błędna wykładnia art. 6 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z
tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz. U. z 1983 r. Nr
30, poz. 144 ze zm.). Powódka nie wskazała, która część przepisu stanowi podstawę
prawną jej żądania. Jedynie na podstawie uzasadnienia kasacji można wnosić, że
chodzi o art. 6 ust. 2 pkt 1 ustawy, gdyż powódka napisała, że ulegała wypadkowi „w
ramach oddelegowania”, realizując wydane jej na piśmie polecenie służbowe, a nie
swoją prywatną sprawę.
Z wymienionego przepisu wynika, że na równi z wypadkiem przy pracy traktuje
się - w zakresie uprawnień do świadczeń - wypadek, któremu uległ pracownik w
6
czasie trwania podróży służbowej, nawet nie wykonując zwykłych czynności lub po-
leceń przełożonych, jeżeli wypadek ten nie został spowodowany postępowaniem
pracownika nie pozostającym w związku z wykonaniem powierzonych mu zadań.
Przedstawiona regulacja oznacza, że art. 6 ust. 2 ustawy wypadkowej ma szerszy
zakres zastosowania niż art. 6 ust. 1 tej ustawy, gdyż obejmuje jeszcze inne sytuacje
niż te, w których - według tego ostatniego przepisu - można uznać, że zaistniałe zda-
rzenie jest wypadkiem przy pracy. Dopuszcza bowiem uznanie, że wypadek w po-
dróży służbowej może powstać w każdych okolicznościach, byleby tylko nie był spo-
wodowany postępowaniem pracownika, które nie pozostawało w związku z celem
podróży służbowej. Oczywiście, stwierdzenie to nie wyłącza konieczności zaistnienia
pozostałych cech wypadku przy pracy, jakim są nagłość zdarzenia i zewnętrzny cha-
rakter przyczyny sprawczej wypadku.
Przepisy ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypad-
ków przy pracy i chorób zawodowych nie definiują pojęcia „podróż służbowa”. Najo-
gólniej jednak ujmując to zagadnienie można przyjąć, że podróż służbowa polega na
świadczeniu przez pracownika pracy bądź wykonywaniu innych zadań poza zakła-
dem pracy. Podróż służbowa jest więc dopełnieniem obowiązku świadczenia pracy.
Podczas jej trwania pracownik nie może swobodnie dysponować swoim czasem,
gdyż pozostaje w dyspozycji pracodawcy. Poza tym podróż służbowa jest zwykle
wykonywana na polecenie przełożonego i w czasie przez niego określonym.
Dla celów praktyki można posłużyć się wyjaśnieniem tego pojęcia zawartym w
zarządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 25 czerwca 1996 r. w sprawie
zasad ustalania oraz wysokości należności przysługujących pracownikom z tytułu
podróży służbowej na obszarze kraju (M.P. Nr 39, poz. 387). Według § 1 ust. 2 tego
zarządzenia podróżą służbową jest wykonywanie zadania określonego przez praco-
dawcę poza miejscowością, w której znajduje się stałe miejsce pracy pracownika, w
terminie i miejscu określonych w poleceniu wyjazdu służbowego. Natomiast § 3 za-
rządzenia przewiduje, że z tytułu podróży służbowej przysługują pracownikowi diety
oraz zwrot kosztów przejazdów z miejscowości stałego miejsca pracy bądź z miejs-
cowości zamieszkania pracownika do miejscowości stanowiącej cel podróży służbo-
wej, koszty noclegów i dojazdów środkami komunikacji miejscowej w formie ryczałtu
oraz zwrot innych udokumentowanych wydatków. Jak z przytoczonych przepisów
wynika, cechą charakterystyczną podróży służbowej jest to, że odbywa się ona na
polecenie przełożonego, którego zewnętrznym wyrazem jest „polecenie wyjazdu
7
służbowego”, określające miejscowość stanowiącą cel tej podróży oraz czas rozpo-
częcia i zakończenia podróży. Konsekwencją zaś zlecenia podróży służbowej jest
obowiązek wypłacenia przez pracodawcę diet i pokrycie innych kosztów związanych
z podróżą służbową, określonych w tymże zarządzeniu.
Gdy chodzi o wyjazd powódki na kurs specjalizacyjny do M. pod W., który od-
bywał się w dniach 29-30 kwietnia 1996 r., to z ustaleń Sądu Rejonowego, zaapro-
bowanych przez Sąd Wojewódzki i stanowiących podstawę zaskarżonego wyroku
wynika, że powódka nie otrzymała od dyrektora pozwanego Szpitala polecenia wy-
jazdu służbowego. Wyraził on zgodę na uczestnictwo powódki w tymże kursie i wy-
nikłą stąd nieobecność w pracy, lecz nie polecił jej tego wyjazdu i nie traktował
udziału powódki w kursie jako wykonania obowiązku pracowniczego bądź jako wy-
konania zleconego jej innego zadania. Wprawdzie w aktach sprawy znajduje się
„polecenie wyjazdu służbowego [...]”, które podpisał przełożony powódki, lecz jedno-
cześnie na poleceniu tym zostało zamieszczone zastrzeżenia, że służy ono uspra-
wiedliwieniu nieobecności w pracy. Wystawienie przez stronę pozwaną „polecenia
wyjazdu służbowego” z wymienioną wyżej adnotacją nie było zresztą jednorazowym
przypadkiem dotyczącym tylko powódki, lecz stosowaną przez stroną pozwaną
praktyką, która dopiero po wypadku powódki została zmieniona, by nie wzbudzać
dwuznaczności w ujęciu sytuacji pracowników. O tym, że pozwany Szpital nie trak-
tował wyjazdu powódki na kurs jako podróży służbowej, świadczy także fakt niewy-
płacenia jej diet i kosztów wynikłych z tego wyjazdu.
W świetle przedstawionych rozważań jako trafne należy uznać stanowisko
Sądu Wojewódzkiego, że wypadek, któremu uległa powódka podczas podróży do M.
pod W. dnia 29 kwietnia 1996 r., nie był wypadkiem w czasie trwania podróży służ-
bowej w rozumieniu art. 6 ust. 2 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z
tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, choć posiadał cechę nagłości i był
spowodowany przyczyną zewnętrzną.
Zarzut powódki, iż wyjazd na kurs specjalizacyjny był realizacją ustawowego
obowiązku pracodawcy, wyrażonego w art. 17 KP, polegającego na dbaniu o podno-
szenie kwalifikacji zawodowych pracownika, jest niezasadny przede wszystkim dla-
tego, że przepis ten nakłada na pracodawcę obowiązek „ułatwienia pracownikom
podnoszenia kwalifikacji zawodowych”, co nie jest równoznaczne z obowiązkiem
skierowania pracownika na wybrany przez niego kurs lub szkolenie o charakterze
specjalizacyjnym.
8
Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy uznał, że kasacja nie zwiera
usprawiedliwionych podstaw, wobec czego oddalił ja stosownie do art. 393
12
KPC.
========================================