Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 29 czerwca 2000 r.
I PKN 710/99
Sąd pracy rozpatrujący powództwo o przywrócenie do pracy kontroluje
prawidłowość i rzetelność negatywnej oceny nauczyciela zatrudnionego na
czas nieokreślony jako przesłanki rozwiązania umowy o pracę na podstawie
art. 23 ust. 1 pkt 5 w związku z art. 6a i art. 27 ust. 3 ustawy z dnia 26 stycznia
1982 r. - Karta Nauczyciela (jednolity tekst: Dz.U. z 1997 r. Nr 56, poz. 357 ze
zm.).
Przewodniczący SSN Józef Iwulski (sprawozdawca), Sędziowie SN: Jerzy
Kwaśniewski, Walerian Sanetra.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 29 czerwca 2000 r. sprawy z po-
wództwa Małgorzaty K. przeciwko Liceum [...] w S. o uznanie za bezskuteczne wy-
powiedzenia umowy o pracę, na skutek kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu
Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gorzowie Wielkopolskim z
dnia 16 sierpnia 1999 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Małgorzata K. wniosła pozew przeciwko Liceum Ogólnokształcącemu [...] w S.
o uznanie za bezskuteczne dokonanego jej wypowiedzenia umowy o pracę. W toku
procesu powódka zmieniła roszczenie, domagając się przywrócenia do pracy na po-
przednich warunkach.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Międzyrzeczu wyrokiem z 26 kwietnia 1999 r. [...]
zasądził od pozwanego na rzecz powódki 2 352,98 zł z ustawowymi odsetkami od 1
czerwca 1998 r. tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy
za wypowiedzeniem. Sąd Rejonowy ustalił, że powódka została zatrudniona w poz-
wanym Liceum od dnia 1 września 1989 r. jako nauczyciel języka polskiego na pod-
stawie umowy o pracę na czas nie określony. Powódka ma wyższe wykształcenie,
2
jest magistrem filologii polskiej. Pierwszej oceny pracy powódki dokonano w dniu 28
maja 1991 r. i uzyskała wówczas ocenę wyróżniającą. W dniu 26 listopada 1996 r.
powódka otrzymała nagrodę pieniężną w wysokości 475 zł, przyznaną przez dyrekto-
ra Liceum w uznaniu zasług i osiągnięć w pracy dydaktyczno-wychowawczej. Po-
wódka w czasie swego zatrudnienia była wychowawcą klasy oraz opiekunem samo-
rządu szkolnego, co wiązało się z organizacją imprez szkolnych w czasie roku szkol-
nego, nad przebiegiem których sprawowała pieczę. Praca powódki w samorządzie
szkolnym była wysoko oceniana przez rodziców i przewodniczącą samorządu. Po-
wódka w okresie od września 1994 r. do czerwca 1996 r. uczestniczyła w organizo-
wanych przez Wojewódzki Ośrodek Metodyczny konferencjach metodycznych. W
roku szkolnym 1995/96 brała udział w warsztatach metodycznych obejmujących
sprawdzanie prac pisemnych z języka polskiego i układanie zestawów ustnych pytań
na egzamin maturalny. Praca powódki w czasie lekcji języka polskiego była hospito-
wana przez dyrektora szkoły lub jego zastępcę. Do strony metodycznej i merytorycz-
nej prowadzonych zajęć hospitujący nie mieli zastrzeżeń. Od marca 1995 r. nauczy-
ciele języka polskiego byli zapoznawani z programem "Nowa Matura". Powódka nie
wzięła udziału w konferencji organizowanej w 1997 r. z uwagi na brak imiennego za-
proszenia. W roku szkolnym 1995/96 w pozwanym Liceum wprowadzono sprawdza-
nie prac próbnego egzaminu maturalnego z języka polskiego według kryteriów "No-
wej Matury". Wystąpiły wówczas duże rozbieżności w ocenach prac dokonanych
przez powódkę i pozostałe polonistki. Na maturze regulaminowej w tym roku odstą-
piono od stosowania tych kryteriów. Jednak również, w roku szkolnym 1996/97 w
czasie próbnego egzaminu maturalnego wprowadzono ocenę prac według nowych
zasad. Ponieważ znów wystąpiły znaczne rozbieżności w ocenach prac wystawia-
nych przez powódkę i jej koleżanki, doszło do zorganizowania spotkania z metody-
kiem Marią W., która zarzuciła powódce niewłaściwe oznaczanie błędów gramatycz-
nych. Omówiono również inne zagadnienia związane z oceną prac pisemnych w kla-
sach maturalnych. W czasie matury regulaminowej z języka polskiego w maju 1997 r.
ponownie zaistniały rozbieżności w sprawdzaniu i ocenie prac przez powódkę i po-
zostałe polonistki. Strona pozwana zorganizowała kolejne spotkanie z doradcą me-
todycznym, który ponownie ocenił prace budzące najwięcej kontrowersji. Przy tej
ocenie zarzucono powódce między innymi podkreślanie całych zdań zamiast wska-
zania konkretnego błędu, wskazywanie błędów, których nie było i niewskazywanie
wszystkich błędów ortograficznych. Powódka z tą oceną się nie zgodziła i żądała jej
3
weryfikacji. Na tym tle powstał konflikt między nią, a dyrektorem i pozostałymi polo-
nistkami. Na wniosek pozwanego prace sprawdzane przez powódkę ocenił ponownie
Wojewódzki Ośrodek Metodyczny. Sprawdzano prace od nr 96 do 117 i zwrócono w
tej opinii uwagę na niedostrzeganie błędów ortograficznych, na używanie niewłaści-
wych, opisowych określeń, niepotrzebne podkreślanie całych prac i fragmentów, gdy
błąd dotyczył określonego wyrazu. Krytycznie oceniono 9 spośród badanych prac. W
roku szkolnym 1997/98 lekcje powódki nie były hospitowane, mimo ujęcia ich w pla-
nie hospitacji na ten rok. W dniu 14 lipca 1997 r. dyrektor poinformował powódkę, że
około 10 września dokona oceny jej pracy w obecności doradcy metodycznego. Jed-
nakże dokonana 16 września 1997 r. ocena z uwagi na formalne uchybienia nie
miała mocy prawnej. Ponownie dyrektor liceum zawiadomił powódkę, że ocena jej
pracy będzie dokonana 5 grudnia 1997 r. Poprzedziła ją opinia z 24 listopada 1997 r.
sporządzona przez Marię W., w której zarzucono powódce zaniedbywanie doskona-
lenia zawodowego, przez niebranie udziału w konferencjach w 1997 r., sprawdzanie
prac niezgodnie z kryteriami ocen, zawyżanie lub zaniżanie ocen, pomijanie błędów
ortograficznych i interpunkcyjnych oraz ogólnikowe recenzowanie prac maturalnych.
Dyrektor w grudniu 1997 r. wystawił jej ocenę negatywną. W uzasadnieniu zwrócił
uwagę na niewłaściwy sposób sprawdzania prac maturalnych w roku 1996/97, brak
uczestnictwa w konferencjach metodycznych, brak systematyczności w ocenianiu
uczniów i sprawdzaniu zeszytów, wadliwy rozkład materiału lekcyjnego, małą aktyw-
ność samorządu szkolnego. Powódka wniosła odwołanie do Kuratorium Oświaty.
Zespół oceniający powołany w tym celu podtrzymał negatywną ocenę pracy powódki.
Na tej podstawie strona pozwana pismem z dnia 17 lutego 1998 r. rozwiązała z po-
wódką umowę o pracę z zachowaniem 3 miesięcznego okresu wypowiedzenia, ze
skutkiem na 31 maja 1998 r., mimo że pismo z Kuratorium Oświaty wpłynęło do Li-
ceum w S. dopiero 25 lutego 1998 r. Opracowany przez powódkę rozkład materiału
w roku szkolnym 1997/98 był nieprofesjonalny, nie uwzględniał wszystkich działów
nauczania języka polskiego ani nie pokazywał ich korelacji. Powódka wystawiała
oceny cząstkowe niesystematycznie. Zdarzył się jeden przypadek, gdy uczeń nie
miał żadnej oceny cząstkowej w przeddzień rady pedagogicznej. Dyrektor szkoły
zatwierdził rozkład materiału bez zastrzeżeń. W okresie od września do grudnia 1997
r. powódka przez 27 dni przebywała na zwolnieniu chorobowym. Sposób poprawiania
prac maturalnych w 1997 r. był mało staranny, jednak mieścił się w granicach do-
puszczalnego błędu i nie odbiegał od poziomu pozostałych sprawdzających.
4
Sąd Rejonowy uznał, że roszczenie powódki jest zasadne. Fakt uzyskania ne-
gatywnej oceny pracy był niesporny, jak również to, że była to przyczyna rozwiązania
z powódką stosunku pracy, w oparciu o przepis art. 23 ust. 1 pkt 5 i ust. 2 pkt 5 Karty
Nauczyciela. Jednakże Sąd badał, czy wystąpiły przesłanki do uznania, iż ocena ta
jest prawidłowa i rzetelna, bo tylko w ten sposób można rozpoznać zasadność rosz-
czenia powódki, gdyż pozbawienie nauczyciela w sytuacji określonej w art. 23 ust. 1 i
2 pkt 5 Karty Nauczyciela prawa rozpoznania sprawy przez sąd prowadziłoby jedynie
do możliwości badania sprawy z punktu widzenia formalnej poprawności wystawiania
oceny pracy nauczyciela, a więc czy został spełniony sposób odwołania od takiej
oceny przewidziany w art. 6a ust. 9 i 10 Karty Nauczyciela. Sąd Rejonowy powołał
się na podobne stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 18 kwiet-
nia 1997 r., I PKN 116/97. Dlatego Sąd Rejonowy badał prawidłowość i rzetelność
oceny pracy powódki, pod kątem kryteriów określonych w rozporządzeniu Ministra
Edukacji Narodowej z dnia 19 lutego 1997 r. w sprawie kryteriów oraz szczegółowych
zasad i trybu dokonywania oceny pracy nauczycieli oraz zadań i obowiązków dyrek-
tora szkoły w zakresie opieki nad nauczycielami rozpoczynającymi pracę w zawodzie
(Dz.U. Nr 18, poz.101). Zgodnie z § 3 ust. 2 tego rozporządzenia ocena pracy nau-
czyciela powinna uwzględniać w szczególności poprawność merytoryczną i meto-
dyczną prowadzonych zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych, prawi-
dłowość realizacji innych zadań zawodowych zgodnych z profilem szkoły, dbałość o
kulturę, poprawność języka, pobudzanie inicjatywy uczniów, zachowanie dyscypliny
uczniów na zajęciach, przestrzeganie porządku pracy, punktualność, pełne wykorzy-
stanie czasu lekcji, właściwe prowadzenie dokumentacji. W kontekście tych kryteriów
Sąd Rejonowy nie stwierdził podstaw do negatywnej oceny pracy powódki, a opierał
się przy tym na zgromadzonych w sprawie dowodach, w tym opinii biegłego, którą
uznał za wiarygodną i miarodajną. Sąd pierwszej instancji podkreślił, iż ocenie pod-
dano zbyt krótki okres pracy powódki, zwłaszcza, iż poprzednia ocena jej pracy była
dokonana przed 6 laty. Zdaniem Sądu, dla zachowania obiektywizmu ocen powinna
ona obejmować okres od sporządzenia oceny poprzedniej. O negatywnej ocenie
pracy powódki zdecydował w rzeczywistości sposób sprawdzania przez nią prac
matury próbnej i regulaminowej w 1997 r. Był on niesłuszny i budził zastrzeżenia, ale
nie w stopniu upoważniającym do negatywnej oceny pracy. Poparciem tezy biegłego,
że poziom sprawdzania prac przez powódkę nie odbiegał od poziomu pozostałych
recenzentek jest także opinia Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego, gdyż na 20
5
sprawdzonych prac maturalnych wątpliwości do słuszności ocen wzbudziło 9 prac, z
czego w 5-ciu opiniujący wystawił w ostateczności oceny zbliżone do ocen powódki.
Brak w spornym okresie hospitacji lekcji powódki, które poprzednio oceniane były
pozytywnie, także stanowi o braku dostatecznej ilości materiału do oceny jej pracy.
Nie można też odmówić powódce zaangażowania zawodowego. Była wychowawcą
klasy, organizowała wycieczki, pracowała w samorządzie szkolnym, a zarzut małej
aktywności samorządu był sprzeczny z ilością organizowanych imprez. Powódka
cieszyła się bardzo dobrą opinią wśród uczniów i organów samorządu szkolnego i
brak podstaw do kwestionowania tego. Nie ma także zastrzeżeń co do przestrzega-
nia przez nią porządku pracy w okresie ostatnich 3 lat, co podkreśla także sam dy-
rektor Liceum przesłuchany jako strona. Sąd Rejonowy uznał, iż jakkolwiek praca
powódki w okresie objętym oceną nie była bez zarzutu, to stwierdzone uchybienia, w
kontekście całego okresu jej pracy w pozwanym Liceum, nie uprawniały do negatyw-
nej oceny, która nie może być uznana za rzetelną i obiektywną. Stąd brak przesłanek
do rozwiązania z powódką umowy o pracę na podstawie art. 23 ust. 1 pkt 5 i ust. 2
pkt 5 Karty Nauczyciela. Na podstawie art. 45 § 2 KP Sąd Rejonowy uznał, iż przy-
wrócenie powódki do pracy nie było celowe z uwagi na występujący głęboki konflikt
między nią i pozostałymi polonistkami oraz dyrektorem. Konflikt ten może być odno-
wiony, co nie sprzyjałoby właściwej atmosferze w miejscu pracy. Dlatego Sąd zasą-
dził na rzecz powódki odszkodowanie.
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gorzowie Wielkopol-
skim wyrokiem z dnia 16 sierpnia 1999 r. [...] w uwzględnieniu apelacji powódki
zmienił wyrok Sądu pierwszej instancji i przywrócił powódkę do pracy oraz oddalił
apelację strony pozwanej. Sąd drugiej instancji uznał, że Sąd pierwszej instancji
przeprowadził wykładnię przepisów dotyczących rozwiązania stosunku pracy z nau-
czycielami i dopuszczalności stosowania przepisów Kodeksu pracy w sposób zgodny
z zasadami wykładni funkcjonalnej. Tryb rozstrzygnięcia sporów na tle rozwiązania
stosunków pracy nie został uregulowany w Karcie Nauczyciela. Zatem w tym zakre-
sie ma zastosowanie art. 45 i inne KP. Badanie zasadności wypowiedzenia umowy o
pracę w trybie art. 23 ust. 1 pkt 5 i ust. 2 pkt 5 Karty Nauczyciela musi obejmować
rzetelność wystawianej oceny negatywnej, stanowiącej podstawę do rozwiązania
stosunku pracy. W przeciwnym razie, przyznanie nauczycielowi prawa do rozpozna-
nia sprawy zasadności wypowiedzenia z nim umowy o pracę przed sądem pracy by-
łoby ograniczone tylko do badania przesłanek formalnych, a więc czy został wyczer-
6
pany tryb oceniania pracy nauczyciela przewidziany w art. 6a Karty Nauczyciela.
Stanowiłoby to niedopuszczalne ograniczenie jednego z praw człowieka, tj. prawa do
rozpoznania sprawy przez niezawisły sąd i jednocześnie ograniczenie uprawnień
tego sądu. Takiemu pojmowaniu autonomii w regulacji stosunku pracy nauczycieli
akademickich sprzeciwił się Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 28 kwietnia 1997 r.
Zdaniem Sądu Okręgowego, pogląd ten można odnieść również do stosunków pracy
nauczycieli objętych Kartą Nauczyciela. Sąd Okręgowy uznał za nietrafne zarzuty
pozwanego co do nieprawidłowości ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji.
Sąd ten przeprowadził bardzo szerokie postępowanie dowodowe i dokonał niezwykle
wnikliwej i zgodnej z zasadami logiki oceny. Sąd Okręgowy podzielił zarówno te
ustalenia jak i ich prawną ocenę. Za chybiony uznał zarzut apelacji pozwanego, co
do braku określenia częstotliwości przeprowadzenia ocen pracy nauczycieli. Art. 6a
ust. 1 Karty Nauczyciela wyraźnie stanowi, iż drugiej oceny pracy nauczyciela, który
uzyskał pierwszą ocenę co najmniej wyróżniającą, dokonuje się pod koniec trzeciego
roku pracy, a jeśli nie dokonano oceny w tych okresach, nauczyciel ma prawo wystą-
pić do dyrektora pracy o dokonanie oceny w okresie nie dłuższym niż 3 miesiące od
daty zgłoszenia wniosku. Wobec braku dochowania tych terminów oceny pracy na-
uczyciela, uprawniony jest pogląd, że to właśnie powstały po ocenach prac matural-
nych w roku szkolnym 1996/97 konflikt między powódką, jej koleżankami i dyrekto-
rem szkoły był przyczyną podjęcia działań przez dyrektora, które doprowadziły do
wydania negatywnej oceny pracy powódki. Zdaniem Sądu Okręgowego, prawidłowe
jest w tym zakresie rozumowanie Sądu pierwszej instancji, iż wydanie tak doniosłej w
skutkach opinii o pracowniku czyni koniecznym uwzględnienie w opinii całego okresu
pracy, jaki upłynął od poprzedniej oceny. Sąd Okręgowy dostrzegł również uchybie-
nie po stronie pozwanego polegające na tym, że wypowiedzenie było przedwczesne,
gdyż nastąpiło przed rozpoznaniem odwołania powódki od opinii dyrektora. Dlatego
Sąd oddalił apelację strony pozwanej. Za zasadną uznał natomiast apelację powódki.
Sąd pierwszej instancji prawidłowo dokonał ustaleń faktycznych i wyciągnął z nich
słuszne wnioski, co do sprzecznego z przepisami Kodeksu pracy wypowiedzenia
umowy o pracę. Sąd pierwszej instancji, uznając naruszenie art. 45 § 1 KP, zastoso-
wał art. 45 § 2 KP, oceniając, iż uwzględnienie roszczenia o przywrócenie do pracy
nie jest celowe i orzekł o odszkodowaniu. Orzeczenie to nie uwzględnia specyfiki
pracy nauczyciela i jego sytuacji prawnej oraz faktycznej po otrzymaniu oceny nega-
tywnej. Sąd pierwszej instancji słusznie zauważył, iż przyczyną nieprzywrócenia po-
7
wódki do pracy nie jest zatrudnienie innego nauczyciela na jej miejsce. Jednakże
przewidując, iż to przywrócenie ożywiłoby konflikt w szkole, pośrednio usankcjonował
sytuację, w której powódka może nie skorzystać z wygranego przez siebie procesu.
Ogólnie znana jest trudna sytuacja na rynku pracy nauczycieli, w tym szczególnie
nauczycieli języka polskiego. Należy przy tym mieć na uwadze, iż Sąd Rejonowy w
swym wyroku nie zmienił negatywnej oceny pracy wystawionej powódce, co w prak-
tyce będzie oznaczało odmowę jej zatrudnienia w każdej następnej placówce szkol-
nej.
Kasację od tego wyroku wniosła strona pozwana. Zarzuciła naruszenie prawa
materialnego przez błędną wykładnię i zastosowanie art. 23 ust. 1 pkt 5 i ust. 2 pkt 5
w związku z art. 6a ust. 1 Karty Nauczyciela, przez przyjęcie, że mocą orzeczenia
sądowego w oparciu o art. 45 KP powódka posiadająca negatywną ocenę pracy
może być przywrócona do pracy, wbrew oczywistym postanowieniom art. 23 ust. 1
pkt 5 Karty Nauczyciela. W uzasadnieniu kasacji strona pozwana wywiodła, że po-
wódka uzyskała negatywną ocenę pracy i była to przyczyna rozwiązania z nią
umowy o pracę, w oparciu o art. 23 ust. 1 pkt 5 i ust. 2 pkt 5 Karty Nauczyciela. Zda-
niem pozwanego, błędne jest założenie Sądów obu instancji, że ostateczna nega-
tywna ocena pracy nauczyciela, uzyskana w trybie i na zasadach określonych Kartą
Nauczyciela, stanowiąca przesłankę zwolnienia z pracy, może być ponownie badana
i zakwestionowana w procesie o przywrócenie do pracy. Przywrócenie do pracy jest
zdaniem strony pozwanej sprzeczne z art. 23 ust. 1 pkt 5 i ust. 2 pkt 5 Karty Nauczy-
ciela, które obligowały pozwanego do rozwiązania z powódką umowy o pracę z za-
chowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Pozwany konsekwentnie pod-
trzymuje swoje stanowisko, że uzyskana w trybie i na zasadach Karty Nauczyciela,
negatywna ocena pracy powódki jest ostateczna, zatem nie podlega kontroli i weryfi-
kacji w postępowaniu sądowym. Powódka, miała możliwość przytoczenia przed or-
ganem rozpatrującym jej odwołanie od decyzji dyrektora wszelkich merytorycznych
argumentów na swoją obronę i możliwość tę wykorzystała. Zatem został wyczerpany
tryb, w którym ocena pracy nauczyciela może być zakwestionowana. Organ rozpa-
trujący odwołanie powódki od wystawionej przez dyrektora pozwanego oceny, dys-
ponował znacznie szerszym materiałem dowodowym niż Sąd, a także biegły powoła-
ny w sprawie. Zastrzeżenia zgłaszane przez pozwanego co do wyboru przez Sąd
placówki naukowej oceniającej powódkę nie zostały przez Sąd pierwszej instancji
uwzględnione. W rezultacie powódkę oceniała placówka, której jest absolwentką,
8
Oprócz kwestii wyboru placówki, pozwany zgłaszał wiele zastrzeżeń natury meryto-
rycznej do opinii biegłego, które dotyczyły między innymi zakresu materiału będące-
go do jego dyspozycji. Stanowisko Sądów obu instancji w kwestii dopuszczalności
stosowania co do zasadności wystawionej nauczycielowi oceny i zwolnienia z pracy,
art. 45 KP jest nieprawidłowe, wobec określenia trybu i przesłanek zwolnienia Kartą
Nauczyciela. Zdaniem pozwanego, Karta Nauczyciela stanowi w tym zakresie lex
specialis, zatem tylko kwestie nie uregulowane jej postanowieniami mogą uzasadniać
odesłanie do odpowiednich uregulowań dotyczących ogółu pracowników. Zdaniem
strony pozwanej, Sąd Okręgowy przywracając powódkę do pracy na dotych-
czasowych warunkach bezpodstawnie uznał, że pozwany przecenia siłę istniejącego
w szkole konfliktu, że po dwóch latach od zdarzenia negatywne emocje wygasły w
trakcie procesu sądowego oraz że nic nie stoi na przeszkodzie, aby powódka konty-
nuowała zatrudnienie. Zdaniem pozwanego, takie założenie Sądu Okręgowego nie
uwzględnia realiów i dotychczasowych negatywnych doświadczeń w zakresie rozs-
trzygania konfliktów z udziałem powódki.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W postępowaniu kasacyjnym obowiązuje zasada związania Sądu Najwyższe-
go granicami kasacji wyznaczonymi przez wskazanie naruszenia konkretnych prze-
pisów prawa (art. 39311
KPC). Dlatego ta część argumentacji uzasadnienia kasacji,
która dotyczyła ustaleń Sądów (prawidłowości przeprowadzenia dowodów, zwłaszcza
z opinii biegłego) oraz swobodnej oceny dowodów co do rzetelności opinii o pracy
powódki, nie mogła być rozważana, gdyż nie została poparta adekwatnym zarzutem
naruszenia przepisów prawa procesowego. Dotyczy to również prawidłowości ocen
co do celowości przywrócenia powódki do pracy, gdyż nie wskazano jako podstawy
kasacji naruszenia art. 45 § 2 KP. Zawarta w uzasadnieniu kasacji sugestia narusze-
nia art. 45 KP w aspekcie jego błędnego zastosowania, mimo że kwestie rozwiązania
stosunku pracy z nauczycielem są uregulowane w Karcie Nauczyciela, nie jest za-
sadna, gdyż Sąd drugiej instancji stosował ten przepis w zakresie roszczeń, a nie w
aspekcie przesłanek rozwiązania stosunku pracy.
Istota zarzutów kasacji sprowadzała się do zakwestionowania możliwości do-
konywania przez sąd pracy analizy rzetelności i prawidłowości ocen nauczyciela, je-
żeli został wyczerpany tryb określony w ustawie szczególnej. Zgodnie z art. 23 ust. 1
9
pkt 5 Karty Nauczyciela stosunek pracy z nauczycielem zatrudnionym na podstawie
mianowania ulega rozwiązaniu w razie uzyskania negatywnej oceny pracy dokonanej
w trybie i na zasadach określonych w art. 6a. Ten ostatni przepis określa zasady
oceniania nauczycieli oraz tryb odwoływania się od ocen negatywnych. Przepisy te
stosuje się do nauczyciela zatrudnionego na podstawie umowy o pracę na czas nie
określony (art. 27 ust. 3 Karty Nauczyciela). Powstaje więc problem, który został
podniesiony w kasacji poprzez postawienie zarzutu naruszenia tych przepisów, a
sprowadzający się do tezy, że jeżeli nauczyciel wykorzystał tryb określony w Karcie
Nauczyciela co do odwołania się od negatywnych ocen jego pracy, to rzetelność (za-
sadność) tych ocen nie może być kwestionowana w postępowaniu przed sądem
pracy (nie podlega jego ocenie). Taka wykładnia nie może być uznana za prawidło-
wą. Już we wskazanym przez Sądy obu instancji wyroku z dnia 28 kwietnia 1997 r., I
PKN 116/97 (OSNAPiUS 1998 r. nr 5, poz. 148) Sąd Najwyższy uznał, że prawidło-
wość (rzetelność) negatywnej oceny mianowanego nauczyciela akademickiego (art.
94 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym, Dz.U. Nr
65, poz. 385 ze zm.) podlega kontroli sądu pracy rozpatrującego powództwo o przy-
wrócenie do pracy. W uzasadnieniu tego orzeczenia stwierdzono, że przesłanką roz-
wiązania stosunku pracy z mianowanym nauczycielem akademickim na podstawie
art. 94 ust. 1 pkt 2 ustawy o szkolnictwie wyższym jest nie tylko otrzymanie dwóch
negatywnych ocen, lecz również prawidłowość tych ocen. Innymi słowy rzetelność
ocen, o których mowa we wskazanym przepisie, podlega ocenie sądu. Ocena ta jest
dopuszczalna nawet wówczas, gdy pracownik nie skorzystał z możliwości odwołania
się w ramach postępowania wewnątrzuczelnianego. Szkoły wyższe korzystają ze
znacznej swobody (zwanej też autonomią) w zakresie swego funkcjonowania (patrz
art. 2 ustawy o szkolnictwie wyższym). Swoboda ta nie może być jednakże rozumia-
na w ten sposób, by uprawniała do arbitralnych, nie podlegających kontroli sądowej
poczynań wobec własnych pracowników. Oznaczałoby to naruszenie jednego z
podstawowych praw człowieka - prawa do sądu (do rozpoznania sprawy przez nie-
zawisły sąd). Stosunek pracy mianowanego nauczyciela akademickiego charaktery-
zuje się znaczną stabilnością. Nie można zakładać, że zasadność rozwiązania tego
stosunku miałaby być wyłączona wbrew regułom stosowanym wobec innych pra-
cowników, których stosunki pracy z woli ustawodawcy są mniej ustabilizowane. Ze
względu na podobne regulacje występujące w Karcie Nauczyciela ten rodzaj wy-
kładni należy odpowiednio stosować także do nauczycieli mianowanych, a także za-
10
trudnionych na podstawie umowy o pracę na czas nie określony, których stosunek
pracy również korzysta ze wzmożonej ochrony przed rozwiązaniem. Wprost stwier-
dził to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 grudnia 1998 r., I PKN 500/98 (OSNAPiUS
2000 r. nr 3, poz. 106), przyjmując, że prawidłowość i rzetelność negatywnej oceny
pracy nauczyciela mianowanego (art. 6a w związku z art. 23 ust. 1 pkt 5 Karta Nau-
czyciela podlega kontroli sądu pracy rozpatrującego powództwo o przywrócenie do
pracy. Podzielając tę wykładnię można jedynie dodać, że w postępowaniu cywilnym
obowiązuje zasada samodzielnej oceny przez sąd przesłanek zastosowania prawa
materialnego. Jest ona ograniczona tylko przez art. 11 KPC, z którego wynika, że sąd
w postępowaniu cywilnym jest związany prawomocnym wyrokiem skazującym co do
popełnienia przestępstwa. Przyjmuje się także ograniczenie kognicji sądu w
postępowaniu cywilnym, co do skutków prawokształtujących, ostatecznych decyzji
administracyjnych. W tym jednakże zakresie należy stwierdzić, że czynności praco-
dawcy (innych organów) w zakresie procedury oceny nauczyciela nie są dokonywa-
ne w ramach postępowania administracyjnego i nie zapadają w związku z tym decy-
zje administracyjne (gdyby tak było podlegałyby one zaskarżeniu do sądu adminis-
tracyjnego). Czynności te mają charakter wewnętrznego postępowania pracodawcy,
które są znane prawu pracy. Można tu wskazać procedury zmierzające do wymierze-
nia kary porządkowej. W ogóle zawsze pracodawca, jeżeli zamierza rozwiązać
umowę o pracę, to w wewnętrznych postępowaniach (najczęściej niesformalizowa-
nych) musi ustalić przesłanki swojej czynności. Zawsze takie wewnętrzne procedury
pracodawcy podlegają ocenie sądu pracy z punktu widzenia prawidłowości dojścia
do wniosku, że występują przesłanki rozwiązania umowy o pracę. Wobec tego nie
ma żadnych podstaw do kwestionowania możliwości oceny przez sądy pracy, pod
kątem zaistnienia przesłanek rozwiązania stosunku pracy, zasadności merytorycznej
oceny nauczyciela, bez względu na zgodne z prawem zastosowanie zasad postę-
powania. W istocie bowiem przesłanką tego rozwiązania nie jest formalne uzyskanie
negatywnych ocen, lecz prawidłowe i rzetelne uznanie, że nauczyciel powinien być
negatywnie oceniony.
Z tych względów kasacja strony pozwanej podlegała oddaleniu na podstawie
art. 39312
KPC.
========================================