Wyrok z dnia 20 lipca 2000 r.
I PKN 744/99
Sposób skorzystania przez pracodawcę z upoważnienia do wydania za-
kładowego aktu normatywnego nie podlega ocenie w świetle art. 8 KP. Kons-
trukcja nadużycia prawa z art. 8 KP odnosi się do prawa podmiotowego o cha-
rakterze cywilnym, a nie do prawa przewidzianego przez prawo administracyjne
lub konstytucyjne.
Przewodniczący SSN Walerian Sanetra (autor uzasadnienia), Sędziowie SN:
Katarzyna Gonera, Andrzej Kijowski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 20 lipca 2000 r. sprawy z powództwa
Rafała S. przeciwko Telewizji Polskiej SA w W. o wynagrodzenie, na skutek kasacji
powoda od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w
Katowicach z dnia 19 sierpnia 1999 r. [...]
o d d a l i ł kasację;
zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 1125 zł (słownie złotych:
jeden tysiąc sto dwadzieścia pięć) tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjne-
go.
U z a s a d n i e n i e
W imieniu powoda Rafała S. wniesiona została kasacja od wyroku Sądu
Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach z dnia 19 sierp-
nia 1999 r. [...], którym oddalona została jego apelacja od wyroku Sądu Rejonowego-
Sądu Pracy w Katowicach z dnia 6 kwietnia 1999 r. [...].
Powód w pozwie skierowanym przeciwko Telewizji Polskiej SA w W. domagał
się zasądzenia na jego rzecz nagrody z zysku za rok 1996 w wysokości 10.623,46 zł.
W uzasadnieniu podał, że co prawda przekroczył limit wynagrodzeń, ale było to uza-
sadnione „wydłużeniem emisji programu regionalnego, wyprodukowaniem ponadpla-
nowych godzin programu regionalnego dla anten centralnych oraz zmianą planu
2
ekonomiczno-finansowego”. Oddalając powództwo (wyrokiem z dnia 27 kwietnia
1998 r.) Sąd Pracy przyjął, że żadna z okoliczności powoływanych przez powoda,
usprawiedliwiających w jego ocenie przekroczenie limitu wynagrodzeń, nie uzasad-
nia wniosku, iż przekroczenie limitu wynagrodzeń było skutkiem zwiększenia zadań.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach wyro-
kiem z dnia 20 sierpnia 1998 r. uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał do po-
nownego rozpoznania. Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Pracy wyrokiem z
dnia 6 kwietnia 1999 r. ponownie oddalił powództwo. Według jego ustaleń powód był
pracownikiem pozwanej Spółki w okresie od 7 maja 1991 r. do 31 października 1997
r., pracując na stanowisku Dyrektora Oddziału TVP SA w K. Powodowi odmówiono
nagrody z zysku za rok 1996, albowiem dopuścił do przekroczenia limitu wynagro-
dzeń. W oddziale TVP SA w K. doszło do przekroczenia limitu wynagrodzeń, co było
spowodowane „wyprodukowaniem ponadplanowych godzin programu regionalnego
dla anten ogólnopolskich, zmianą planu ekonomiczno-finansowego we wrześniu
1996 r. z mocą wsteczną od 1 stycznia 1996 r., emisją programu regionalnego przez
całą dobę”. Sporne pozostawało, czy przekroczenie funduszu wynagrodzeń było
spowodowane zwiększeniem zadań, na które jednostka organizacyjna nie otrzymała
dodatkowych środków finansowych. Ta bowiem okoliczność w świetle regulaminu
oznaczałaby zachowanie przez powoda prawa do nagrody (mimo przekroczenia li-
mitu wynagrodzeń).
W ocenie Sądu pierwszej instancji przyjąć należy, że winę za przekroczenie
funduszu wynagrodzeń można przypisać powodowi tylko „w zakresie decyzji o cało-
dobowej emisji programu regionalnego, zaś w pozostałym zakresie przekroczenie
funduszu wynagrodzeń zostało zdeterminowane przez czynniki zewnętrzne, nieza-
leżne od powoda”. Skoro jednak powód pośrednio przyczynił się do przekroczenia
funduszu wynagrodzeń podejmując decyzję o emisji programu regionalnego przez
całą dobę, nie otrzymując na to dodatkowych środków finansowych, zatem decyzja
strony pozwanej odmawiająca nagrody z zysku za rok 1996, znajduje oparcie w Re-
gulaminie przyznawania nagród z zysku za rok 1996. Czynniki zewnętrzne determi-
nujące realizację planu ekonomiczno-finansowego TVP SA w 1996 r., to - między
innymi - zmiana Kodeksu pracy, która spowodowała, że wynagrodzenia płacone do-
tychczas na podstawie umów cywilnoprawnych stały się wynagrodzeniami pracowni-
czymi, oraz wzrost wypłaconych „średnich urlopowych” związany ze zmianą przepi-
sów w zakresie urlopów. Na przekroczenie funduszu wynagrodzeń wpływ miały także
3
zmiany planu ekonomiczno-finansowego, dokonane we wrześniu 1996 r. (z mocą
obowiązującą od stycznia 1996 r.), przyznanie podwyżek w grupie pracowników cza-
sowo-premiowych (od 1 października 1995 r.) oraz wynagrodzeń zasadniczych dla
pracowników „honoracyjnych” (z dniem 1 listopada 1995 r.), gdyż pełen skutek tych
podwyżek wystąpił w 1996 r., powodując znaczne zwiększenie średniego przyrostu
wynagrodzeń pracowniczych w tym roku (był on określony na 21,8%). Na przekro-
czenie funduszu wynagrodzeń miały wpływ także rozwiązania systemowe przyjęte w
Spółce (które nie mogą obciążać powoda), jak np. wyprodukowanie ponadplanowych
godzin programu dla anteny ogólnopolskiej (znajdujące w pełni usprawiedliwienie,
gdyż realizacja tego zadania umożliwiała uniknięcie strat przez oddział terenowy);
osiągnięcie dodatniego wyniku finansowego było nadrzędnym celem stawianym od-
działom terenowym. Zgoła inaczej natomiast – zdaniem Sądu Pracy – przedstawiała
się sytuacja w związku z przekroczeniem funduszu wynagrodzeń spowodowana ca-
łodobową emisją programu regionalnego. Koszty działalności Oddziału Terenowego
w K. bez wątpienia uległy znacznemu zwiększeniu i przyczyniły się do przekroczenia
funduszu wynagrodzeń. Decyzja o wprowadzeniu całodobowej emisji podjęta jeszcze
w 1995 r. i utrzymywanie tego stanu w 1996 r., winny obciążać powoda. Co prawda,
sama decyzja wynikała ze strategii rozwoju Oddziału w K., która była przedstawiona i
zaakceptowana przez Zarząd TVP SA, ale powód mógł samodzielnie ograniczyć
emisję programu bez zgody Zarządu.
Sąd drugiej instancji oddalając apelację powoda w szczególności stwierdził, że
stosownie do treści Regulaminu przyznawania nagród z zysku pracownikom spółki
„Telewizja Polska SA” za rok 1996 prawo do nagrody z zysku tracą dyrektorzy i za-
stępcy do spraw ekonomicznych jednostek organizacyjnych, w których w 1996 r. zo-
stał przekroczony limit funduszu wynagrodzeń, ustalony dla danej jednostki. Posta-
nowienie to nie ma zastosowania w przypadku udokumentowania, że przyczyną
przekroczenia limitu było zwiększenie zadań, na które jednostka organizacyjna nie
otrzymała dodatkowych środków finansowych. W sprawie było bezsporne, że jed-
nostka kierowana przez powoda (Oddział TVP SA w K.) przekroczyła limit funduszu
wynagrodzeń za rok 1996. Sporne natomiast pozostawało, czy zrealizowana została
dyspozycja zdania drugiego przepisu regulaminu, a zatem czy nastąpiło zwiększenie
zadań, na które jednostka organizacyjna nie otrzymała dodatkowych środków finan-
sowych. W pozwie powód wskazywał, że przekroczenie limitu funduszu wynagro-
dzeń spowodowane było, po pierwsze, zwiększeniem zakresu zadań, tj. wprowadze-
4
niem 24-godzinnego programu regionalnego oraz wyprodukowaniem ponadplano-
wych godzin programu dla anten ogólnopolskich i nieotrzymaniem środków na te
zwiększone zadania. Po drugie, zmianą planu ekonomiczno-finansowego Spółki w
trakcie roku (z mocą obowiązującą od początku roku). Przedmiotem badania (z
uwagi na treść powołanego przepisu regulaminu) Sądu Pracy i Ubezpieczeń Spo-
łecznych była wyłącznie kwestia zwiększenia zadań bez jednoczesnego przyznania
dodatkowych środków finansowych na te zwiększone zadania. Inne okoliczności
(zawinione bądź niezawinione przez powoda), które miały wpływ na przekroczenie
limitu wynagrodzeń, wobec wyraźnego brzmienia regulaminu nie mają znaczenia dla
rozstrzygnięcia sprawy. Sąd pierwszej instancji przyjął, że pozwana Spółka była
uprawniona do pozbawienia powoda nagrody z zysku za rok 1996 opierając się na
postanowieniach regulaminu obowiązującego w tym względzie. Sąd drugiej instancji
podzielił tę konstatację. Powód w toku procesu (poczynając od wniesienia pozwu),
wskazywał na wprowadzenie programu regionalnego całodobowego jako przykład
zwiększenia zadań, na które jednostka organizacyjna nie otrzymała dodatkowych
środków finansowych, po czym w apelacji podważył tę tezę. W toku procesu zostało
wykazane, że emisja programu całodobowego nie wynikała z decyzji Zarządu, a ze
strategii rozwoju Oddziału TVP w K. opracowanej przez powoda i zaakceptowanej
przez Zarząd. Wprowadzenie tej całodobowej emisji nastąpiło już w 1995 r. Możliwe
było ograniczenie emisji bez zgody Zarządu. W tej sytuacji nie można uznać, aby
była to okoliczność „ekskulpująca powoda w rozumieniu przytoczonego uprzednio
przepisu Regulaminu”.
Druga podnoszona przez powoda okoliczność – według niego uzasadniająca
pogląd o zwiększeniu zadań bez jednoczesnego przyznania dodatkowych środków
na ich realizację - a mianowicie wyprodukowanie ponadplanowych godzin programu
dla anten ogólnopolskich, była uwarunkowana koniecznością uniknięcia strat przez
Oddział TVP SA w K., „co nie oznacza przyjęcia, że zrealizowana została w tym
przypadku dyspozycja zdania drugiego cytowanego przepisu Regulaminu. Okolicz-
ność, że działania powoda były niejako wymuszone rozwiązaniami systemowymi w
pozwanej Spółce, nie przesądza o zasadności tezy o zwiększeniu zadań, chociaż
niewątpliwie świadczy o braku zawinienia powoda”. Sąd drugiej instancji podniósł
też, że powód zdawał sobie sprawę ze skutków podwyżek płac dokonanych przez
Zarząd w 1995 r. już przy tworzeniu planu ekonomiczno-finansowego na rok 1996,
co wynika jednoznacznie z jego zeznań, jak również ze stanowiska pozwanej co do
5
planowanego funduszu wynagrodzeń (pismo zastępcy dyrektora Biura Ekonomiczno-
Finansowego strony pozwanej skierowane do dyrektorów oddziałów terenowych),
„nie może się zatem ostać teza, że zmiany dokonane we wrześniu 1996 r. w pełni go
zaskoczyły”.
W skardze kasacyjnej wyrokowi Sądu drugiej instancji postawiono (jako
główny) zarzut naruszenia art. 378 § 1 KPC „poprzez rozpoznanie w postępowaniu
odwoławczym przez Sąd II instancji ponad zarzuty apelacji, co miało istotny wpływ
na wynik sprawy”. Ponadto zarzucono w niej „naruszenie prawa materialnego przez
niewłaściwe jego zastosowanie oraz sprzeczność istotnych ustaleń Sądu II instancji z
treścią zebranego w sprawie materiału poprzez przyjęcie, że nie została zrealizowa-
na dyspozycja zdania drugiego przepisu § 4 ust. 5 regulaminu przyznawania nagród
z zysku pracownikom Spółki „Telewizja Polska S.A.” za rok 1996 oraz w związku z
tym naruszeniem – naruszenie art. 8 kodeksu pracy poprzez udzielenie ochrony
działaniom pozwanego, który finansowymi konsekwencjami swoich błędów i niespój-
nej z ekonomicznego punktu widzenia decyzji obciąża pracownika”.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
Skardze kasacyjnej brakuje usprawiedliwionych podstaw i dlatego nie została
ona uwzględniona. Bezpodstawny jest główny zarzut kasacji, a mianowicie, że przy
rozstrzyganiu sprawy przez Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych doszło do naru-
szenia art. 378 § 1 KPC. Przepis ten dotyczy kwestii zakresu zaskarżenia orzeczenia
sądu pierwszej instancji, tj. tego czy orzeczenie to zostało zaskarżone w całości czy
w części. W tym stanie rzeczy jest oczywiste, że oddalając apelację powoda Sąd
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych nie rozpoznał sprawy poza granicami wniosków
apelacji. O naruszeniu art. 378 § 1 KPC w niniejszej sprawie nie może być także
mowy, gdy akceptuje się pogląd, iż sąd odwoławczy jest związany granicami środka
odwoławczego, które określają jego podstawy oraz wnioski i w konsekwencji tego
przyjmuje się, że związanie sądu drugiej instancji w aspekcie przedmiotowym ozna-
cza niedopuszczalność takiego rozpoznania apelacji, która dotyczyłaby nie zaskar-
żonej części orzeczenia lub też obejmowałaby kontrolę wadliwości orzeczenia i pos-
tępowania sądu pierwszej instancji w innym niż wskazany przez skarżącego kierunku
(T. Ereciński, J. Gudowski, M. Jędrzejewska: Komentarz do kodeksu postępowania
cywilnego. Część pierwsza. Tom 1, Warszawa 1999, s.619). Sąd Pracy i
6
Ubezpieczeń Społecznych badał bowiem prawidłowość rozstrzygnięcia zgodnie z
kierunkiem wskazanym przez powoda w apelacji, a mianowicie ustalał, czy w sposób
prawidłowy Sąd Pracy zastosował do niego odpowiedni przepis regulaminu dotyczą-
cego nagród z zysku. Związanie sądu drugiej instancji granicami środka odwoław-
czego (apelacji) - jeżeli w ogóle zaaprobować stanowisko, iż związanie dotyczy także
kierunku kontroli wadliwości zaskarżonego wyroku wynikającego ze sposobu ujęcia
podstaw apelacji, co z uwagi na brzmienie art. 378 § 1 KPC (i porównanie go zwłasz-
cza z regulacją art. 39311
KPC i art. 39312
KPC in fine) jest wysoce wątpliwe - nie
może być bowiem pojmowane w ten sposób (co sugeruje kasacja), że pod uwagę
sąd ten może brać tylko to, co zostało ujęte w apelacji jako jej podstawy (zarzuty) i w
związku z tym nie może dokonywać odmiennych ustaleń faktycznych, od tych które
znalazły się w wyroku sądu pierwszej instancji, czy też weryfikować ocen prawnych
tego sądu, zwłaszcza jeżeli jest to niezbędne dla stwierdzenia, czy zarzuty apelacji
są zasadne. Bezpodstawne jest więc tym samym twierdzenie skargi kasacyjnej, że
Sąd drugiej instancji rozpoznał sprawę „ponad zarzuty apelacji”, gdyż to, że zarzutów
tych nie podzielił, nie oznacza, iż ponad te zarzuty wykroczył, czy też, że sprawę ba-
dał w innym kierunku niż wskazany przez powoda. W uzasadnieniu kasacji wywodzi
się, że podstawą apelacji było naruszenie prawa materialnego poprzez przyjęcie, że
ewentualna decyzja powoda o likwidacji całodobowego programu regionalnego mo-
gła mieć (jakikolwiek) wpływ na przekroczenie funduszu wynagrodzeń, „tymczasem
Sąd II instancji tę podstawę apelacji zlekceważył i w zasadzie się do niej nie usto-
sunkował”. Nie jest to zarzut trafny, gdyż z wywodów uzasadnienia zaskarżonego
kasacją wyroku niedwuznacznie wynika, iż Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
uzasadnienia dla oddalenia apelacji upatruje w pierwszej kolejności w ustaleniu, że
przekroczenie limitu funduszu wynagrodzeń (niezależnie od tego, czy w części czy w
całości) było właśnie następstwem wprowadzenia przez powoda całodobowego pro-
gramu regionalnego (jest to ustalenie natury faktycznej, a nie ocena prawna) i nie
mieściło się w wynikającym z regulaminu nagród z zysku pojęciu „przekroczenia li-
mitu w następstwie zwiększenia zadań, na które jednostka organizacyjna nie otrzy-
mała dodatkowych środków finansowych”. Ponieważ zarzut naruszenia art. 378 § 1
KPC jest bezzasadny, to oznacza to, iż dla Sądu Najwyższego miarodajne są ustale-
nia faktyczne przyjęte za podstawę rozstrzygnięcia w zaskarżonym kasacją wyroku.
Sąd Najwyższy rozpoznaje bowiem sprawę w granicach kasacji (art. 39311
KPC), a te
wyznaczone są głównie przez podstawy kasacyjne (konkretne przepisy prawa wska-
7
zane w kasacji jako te, które według jej twierdzeń zostały naruszone) oraz ich uza-
sadnienie (art. 3933
KPC).
Skoro więc zarzut naruszenia art. 378 § 1 KPC jest bezpodstawny, zaś za-
rzutu naruszenia innych przepisów postępowania kasacja nie stawia, to oznacza to,
że ustalenia faktyczne przyjęte przez Sąd drugiej instancji nie zostały w niej skutecz-
nie zakwestionowanie i muszą być przyjęte przez Sąd Najwyższy jako odpowiadają-
ce prawdzie. W świetle zaś tych ustaleń bezzasadny jest zarzut naruszenia § 4 ust. 5
regulaminu przyznawania nagród z zysku, zwłaszcza, że w istocie jako jego prze-
słankę przyjmuje się, że doszło do dokonania błędnych ustaleń faktycznych („do
sprzeczności istotnych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału”). W kasacji
pisze się wprawdzie, że przepis ten został niewłaściwie zastosowany, ale w gruncie
rzeczy nie wyjaśnia się na czym niewłaściwość w tym zakresie polegała. Wyjaśnienia
tego nie może bowiem zastąpić twierdzenie dotyczące błędnych ustaleń stanu fak-
tycznego sprawy. Naruszenie prawa materialnego (w pojęciu art. 3931
pkt 1 KPC) ma
bowiem polegać na błędnej jego wykładni lub niewłaściwym zastosowaniu, przy zało-
żeniu, iż stan faktyczny sprawy został prawidłowo ustalony czy też nie jest kwestio-
nowany , nie zaś na wadliwości zastosowania prawa materialnego jako konsekwencji
błędów w zakresie ustalenia stanu faktycznego sprawy, w przeciwnym bowiem razie
niezrozumiałe byłoby wyróżnienie w art. 3931
KPC dwu odrębnych podstaw kasacyj-
nych, a mianowicie materialnoprawnej i procesowej. Ponieważ w świetle ustaleń
faktycznych przyjętych przez Sąd drugiej instancji (które nie zostały skutecznie w
kasacji podważone) nie budzi wątpliwości, że został przekroczony limit funduszu wy-
nagrodzeń ustalony dla jednostki organizacyjnej kierowanej przez powoda, a jedno-
cześnie przyczyną przekroczenia tego limitu nie było zwiększenie zadań, na które ta
jednostka nie otrzymała dodatkowych środków finansowych, to kasacyjny zarzut wa-
dliwego zastosowania § 4 ust. 5 regulaminu przyznawania nagród z zysku nie ma
usprawiedliwienia. Ponadto wątpliwe jest, czy w ogóle przepis ten mieści się w po-
jęciu prawa materialnego w rozumieniu art. 3931
pkt 1 KPC i czy wobec tego zarzut
jego naruszenia może stanowić podstawę kasacji. Z treści regulaminu przyznawania
nagród z zysku nie wynika bowiem, że został on „oparty na ustawie” - jak tego wy-
maga art. 9 § 1 KP - i w związku z tym wątpliwe jest, czy może on być uznany za akt
należący do prawa pracy według tego przepisu i tym samym za źródło prawa pracy
oraz „prawo materialne” w pojęciu art. 3931
pkt 1 KPC. Uznanie zaś, że regulamin
przyznawania nagród z zysku nie jest aktem należącym do kategorii prawa material-
8
nego oznacza, że zarzuty naruszenia jego przepisów nie mogą stanowić podstawy
kasacji.
Na niezrozumieniu istoty i celu konstrukcji nadużycia prawa oparty jest kasa-
cyjny zarzut naruszenia art. 8 KP. Przepis ten, po pierwsze, dotyczy nadużycia a nie
naruszenia prawa oraz, po drugie, odnosi się do nadużycia prawa podmiotowego,
które ma naturę cywilnoprawną (w szerokim rozumieniu), a nie np. administracyjno-
prawną czy konstytucyjną. Tym samym nie ma on zastosowania między innymi do
czynienia użytku – co pośrednio zdają się sugerować wywody uzasadnienia skargi
kasacyjnej - z przysługującej danemu podmiotowi kompetencji normodawczej (moż-
liwości stanowienia i zmieniania norm prawnych). Innymi słowy sposób skorzystania
przez pracodawcę, czy działających wspólnie pracodawcę i związki zawodowe, z
przysługującego im upoważnienia do wydania zakładowego aktu normatywnego nie
podlega ocenie w świetle art. 8 KP, gdyż prawo (możliwość, kompetencja) jakie im w
tym zakresie służy nie jest prawem, o którym mowa w tym przepisie. Z wywodów ka-
sacji w istocie trudno się przy tym zorientować o jakie konkretnie (dokładnie) prawo
służące stronie pozwanej, które miałaby ona jakoby naruszyć, w gruncie rzeczy idzie.
Co więcej, można odnieść wrażenie, że w istocie w kontekście zarzutu naruszenia
art. 8 KP powodowi nie tyle idzie o nadużycie jakiegoś prawa podmiotowego, lecz o
działanie strony pozwanej w sposób sprzeczny z prawem w znaczeniu przedmioto-
wym. Nie wskazując konkretnego prawa podmiotowego powód nie formułuje jedno-
cześnie poglądu, że czyniąc z niego użytek strona pozwana naruszyła społeczno-
gospodarcze przeznaczenie tego prawa lub zasady współżycia społecznego, a tym
samym nie podaje na czym miałaby polegać sprzeczność zachowania się strony po-
zwanej ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa lub zasadami współży-
cia społecznego. Nie wiadomo więc , czy powód jest zdania, że zachowanie strony
pozwanej kolidowało ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem jej prawa pod-
miotowego, czy też z zasadami współżycia społecznego bądź też może równocze-
śnie i ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa i z zasadami współżycia
społecznego. Powód ma rację gdy twierdzi, iż kasację można oprzeć na zarzucie
naruszenia art. 8 KP (naruszeniu prawa materialnego), jednakże – zwłaszcza z
uwagi na wyjątkowy, acz jednocześnie ogólny, charakter regulacji ustanowionej w
tym przepisie - powinna ona wyjaśniać jakie konkretnie prawo podmiotowe, które w
ocenie skarżącego zostało naruszone, wchodzi w rachubę, czy czynienie użytku z
tego prawa polega na jego sprzeczności z zasadami współżycia społecznego czy ze
9
społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa (bądź i z zasadami współżycia
społecznego i ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa) oraz jakie zasa-
dy współżycia społecznego (społeczno-gospodarcze przeznaczenie prawa) zostały
pogwałcone. W tym stanie rzeczy kasacyjny zarzut naruszenia art. 8 KP należy
uznać za gołosłowny i nie nadający się do merytorycznej weryfikacji w postępowaniu
kasacyjnym. Warto na koniec ponadto zaznaczyć, że odwołaniu się do art. 8 KP to-
warzyszy powoływanie się na okoliczności faktyczne, które nie były przedmiotem
ustaleń Sądu drugiej instancji i które już tylko z uwagi na brak stosownego kasacyj-
nego zarzutu naruszenia przepisów postępowania nie mogą być wzięte pod uwagę
przez Sąd Najwyższy. Idzie tu w szczególności o tezę, że strona pozwana podejmo-
wała błędne i niespójne z ekonomicznego punktu widzenia decyzje, o czym w uza-
sadnieniu (ustaleniach) Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w ogóle się nie pi-
sze.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39312
KPC i art. 98
KPC, orzekł jak w sentencji wyroku.
========================================