Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 7 CZERWCA 2001 R.
V KKN 109/99
Dokonując oceny prawnej zachowania sprawcy polegającego na „na-
kłanianiu” innej osoby do uprawiania prostytucji (art.204 § 1 k.k.), w tym za
granicą albo „zwabianiu” jej - a także „uprowadzeniu” - w celu uprawiania
tej prostytucji za granicą (art. 204 § 4 k.k.) oraz jednocześnie na dostarcze-
niu tej osoby za granicę dla celu tego procederu, nie można pomijać kwe-
stii odpowiedzialności przewidzianej w art. 253 § 1 k.k., penalizującym
handel ludźmi (nawet za ich zgodą).
Przewodniczący sędzia SN: L. Misiurkiewicz.
Sędziowie SN: T. Grzegorczyk (sprawozdawca), J. Skwierawski.
Prokurator Prokuratury Krajowej: W. Smardzewski.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 7czerwca 2001 r., sprawy
Macieja J., skazanego z art. 204 § 1 k.k. z powodu kasacji, wniesionej
przez Prokuratora Apelacyjnego w P. na niekorzyść oskarżonego od wyro-
ku Sądu Apelacyjnego w P. z dnia 10 grudnia 1998 r., zmieniającego wyrok
Sądu Wojewódzkiego w S. z dnia 17 czerwca 1998 r.
uchylił zaskarżony wyrok Sądu Apelacyjnego i przekazał sprawę temu są-
dowi do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
2
U Z A S A D N I E N I E
Maciej J. został oskarżony o to, że w okresie od czerwca do grudnia
1995r. w P., wspólnie z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści mająt-
kowych, nakłaniał Katarzynę B., Andżelikę S., Elżbietę C., Dagmarę R. i
Sylwię R. do uprawiania nierządu w domach publicznych na terenie Nie-
miec, a następnie (...) przewiózł przez granicę państwową do Hamburga
(...), celem uprawiania przez nie nierządu w domu publicznym w Hambur-
gu, tj,. o czyn z art. IX § 1 przepisów wpowadzających kodeks karny w zb. z
art.174 § 1 i 2 k.k. Wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w S. z dnia 14 czerwca
1998 r., uznany on natomiast został winnym tego, że w okresie od września
do grudnia 1995 r. wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, działając
przestępstwem ciągłym, nakłaniał Andżelikę S., Elżbietę C., Dagmarę R. i
Sylwię R. do uprawiania nierządu w domach publicznych na terenie Nie-
miec, a następnie w wymienionym wyżej okresie dostarczył do domu pu-
blicznego w Hamburgu w celu uprawiania nierządu Andżelikę S., Sylwię R.
i Katarzynę B. w ten sposób, że postarał się o odpowiednie dowody tożsa-
mości dla Andżeliki S. i Sywilii R. oraz przewiózł przez granicę i zawiózł do
Hamburga Sylwię R. i Katarzynę B., tj popełnienia przestępstwa z IX § 1
przepisów wprowadzających kodeks karny w zb. z art.174 § 1 k.k. i za to
skazany na karę 3 lat pozbawienia wolności oraz 3 lat pozbawienia praw
publicznych i 2000 złotych grzywny.
Wyrok ten zaskarżył obrońca oskarżonego w części dotyczącej kary i
odnośnie kwalifikacji prawnej podnosząc, że zmiana przepisów, z uwagi na
wejście w życie k.k. z 1997r. nakazuje zakwalifikować czyn z art. 204 § 1
nowego k.k., co czyni - ze względu na przewidziane tu zagrożenie - wymie-
rzoną oskarżonemu karę rażąco niewspółmierną. Po rozpoznaniu tej ape-
lacji Sąd Apelacyjny w P. wyrokiem z dnia 10 grudnia 1998 r. zmienił za-
skarżone orzeczenie w ten sposób, że uznał, iż przypisany oskarżonemu
3
czyn wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 204 § 1 k.k., i obniżył orze-
czoną karę pozbawienia wolności do dwóch lat, eliminując też orzeczenie o
karze grzywny. W uzasadnieniu wyroku zaznaczono natomiast, że doko-
nano złagodzeń sankcji „utrzymując w pozostałej części zaskarżony wyrok
w mocy”. Od wyroku tego kasację „w całości na niekorzyść oskarżonego”
wywiódł Prokurator Apelacyjny w P., z tym że podniósł w niej zarzuty, z któ-
rych część określił jako działające na korzyść oskarżonego oraz inne na
jego niekorzyść. Do tych pierwszych zaliczył obrazę prawa materialnego, a
to art. 204 § 1 k.k. polegającą na zastosowaniu tego przepisu do zachowa-
nia, które w opisie czynu nie zawiera wymaganego przez ustawę znamie-
nia działania „w celu osiągnięcia korzyści majątkowej” oraz prawa proce-
sowego, a to art. 413 § 2 pkt 2 k.p.k., w związku z prawem materialnym, tj.
art. 40 § 2 k.k. przez brak w ogóle w wyroku rozstrzygnięcia odnośnie uchy-
lenia środka karnego pozbawienia praw publicznych, który z uwagi na roz-
miar orzeczonej w drugiej instancji kary pozbawienia wolności był niedo-
puszczalny. Jako zarzuty na niekorzyść oskarżonego wysunięto obrazę
przepisów postępowania poprzez naruszenie wymogów art. 4, 366 § 1 i
458 k.p.k. na skutek zaniechania zbadania na niekorzyść oskarżonego
kwestii wprowadzenia przez niego w błąd pokrzywdzonych odnośnie wa-
runków uprawiania prostytucji oraz braku ich zgody na prostytuowanie się
w warunkach wyzysku i zniewolenia, co doprowadziło do niesłusznego za-
kwalifikowania czynu oskarżonego z art. 204 § 1 zamiast z art. 204 § 4 k.k.
W uzasadnieniu kasacji jej Autor podniósł, że przy stosowaniu art. 204 k.k.
nie można zapominać o wiążącej Polskę Konwencji z 1950 r. w sprawie
zwalczania handlu ludźmi i eksploatacji prostytucji, która nakazuje karanie
za dostarczanie, zwabianie i uprowadzanie osób w celu prostytucji, nawet
za ich zgodą i wywodził, że pojęcie „zwabianie”, o jakim mowa w § 4 art.
204 k.k., „obejmuje w rozpatrywanej hipotetycznej sytuacji roztoczenie fał-
szywego mirażu lukratywnej prostytucji za granicą”. Tym samym takie na-
4
kłanianie, czyli „zagraniczność” prostytuowania się winna być - zdaniem
skarżącego - uznana za znamię kwalifikujące czyn z art. 204 § 4 k.k., a
więc za „zwabianie”, nie zaś jedynie za nakłanianie na nierządu, przypisa-
ne oskarżonemu. W związku z powyższym wnosił o uchylenie wyroku za-
równo sądu odwoławczego, jak i sądu I instancji. Przedstawiciel Prokurato-
ra Generalnego na rozprawie kasacyjnej poparł tę kasację, z tym że za-
strzegł, iż nie odnosi się to do poparcia w kwestii wspomnianej w skardze
potrzeby traktowania elementu zagraniczności jako znamienia kwalifikują-
cego czyn z art. 204 k.k. lecz do tego, że sąd odwoławczy w sposób zbyt
uproszczony i ogólnikowy podszedł do kwestii kwalifikowania czynu z prze-
pisów nowego k.k. i wnosił o uchylenie jedynie wyroku sądu odwoławcze-
go.
Rozpoznając tę kasację Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Ma rację skarżący, kiedy wywodzi, że sąd odwoławczy kwalifikując
czyn oskarżonego z art. 204 § 1 k.k. zapomniał, iż do znamion tego prze-
stępstwa należy działanie „w celu osiągnięcia korzyści majątkowej”, które-
go to znamienia nie ma w opisie czynu przypisanego oskarżonemu przez
sąd I instancji, a którego to opisu sąd odwoławczy nie zmienił. Znamię to
figurowało w opisie czynu zarzucanego oskarżonemu, gdyż zachowanie
jego było przez oskarżyciela kwalifikowane także z art.174 § 2 d.k.k.. Stąd
też w ustaleniach faktycznych dokonanych w postępowaniu w pierwszej
instancji znalazły się też i takie, które świadczyły, że oskarżony otrzymywał
za przywóz kobiet do Niemiec określone kwoty (k. 782 odwrót). Jednakże
sąd I instancji nie przyjął, iżby w zachowaniu oskarżonego znaleźć można
było elementy czerpania korzyści z cudzego nierządu lub ułatwiania nie-
rządu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i zakwalifikował przypisany
mu czyn jedynie z art. IX § 1 przep. wprow. k.k. i z art.174 § 1 d.k.k., nie
wskazując w opisie czynu, by oskarżony czerpał korzyści majątkowe, gdyż
dla przyjętej kwalifikacji nie było to niezbędne. Sąd odwoławczy, jeżeli
5
chciał uznać czyn oskarżonego za przestępstwo z art. 204 § 1 k.k. z 1997
r., powinien zatem dokonać zmiany w opisie czynu, gdyż przepis ten wy-
maga - w odróżnieniu od art. 174 § 1 d. k.k. – działania z chęci osiągnięcia
korzyści majątkowej, tym bardziej, że – jak wskazano wcześniej – na
zmianę taką pozwalały ustalenia faktyczne dokonane w pierwszej instancji.
Ma również rację skarżący, kiedy wskazuje na naruszenie art. 40 § 2
k.k. i art. 413 § 2 pkt 2 k.p.k. Sąd odwoławczy złagodził oskarżonemu karę
pozbawienia wolności do lat dwóch oraz uchylił rozstrzygnięcie odnośnie
kary grzywny, i – jak wcześniej wskazano – w wyroku w ogóle nie wypo-
wiedział się w przedmiocie orzeczonej przez sąd pierwszej instancji kary
dodatkowej pozbawienia praw publicznych, będącej pod rządem obecnego
k.k. środkiem karnym. Jedynie w uzasadnieniu wyroku wspominano, iż w
pozostałej, niezmienionej, części wyrok sądu I instancji utrzymano w mocy.
Rzecz wszak w tym, że zaskarżone orzeczenie utrzymywane jest w mocy
decyzją procesową sądu, jego rozstrzygnięciem, które winno być zawarte
w wyroku, a nie zapisem w uzasadnieniu tego orzeczenia, którego to zada-
niem jest jedynie wyjaśnienie, dlaczego rozstrzygnięto tak a nie inaczej.
Brak w treści wyroku sądu odwoławczego rozstrzygnięcia odnośnie po-
zbawienia oskarżonego praw publicznych bez wątpienia narusza wymogi
art. 413 § 2 pkt 2 k.p.k. Jeżeli zaś w ten sposób sąd ten utrzymał w mocy
(jak wskazuje uzasadnienie wyroku) ów środek, to naruszył tym samym art.
40 § 2 k.k., który stosowanie tego środka karnego dopuszcza jedynie przy
wymierzeniu kary pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata,
podczas gdy sąd odwoławczy karę te złagodził do 2 lat.
Przechodząc zaś do zarzutu dotyczącego kwalifikowania czynu pole-
gającego na nakłanianiu do nierządu, a następnie także dostarczaniu oso-
by za granicę w celu jego uprawiania, to zgodzić się należy ze skarżącym
jedynie w tej kwestii, że sąd odwoławczy zbyt pobieżnie potraktował kwe-
stię kwalifikacji takich zachowań w świetle obecnego k.k. oraz że nie moż-
6
na tu zapominać o wiążących Polskę konwencjach międzynarodowych od-
nośnie handlu ludźmi.
Przed 1 września 1998r. „dostarczanie, zwabianie lub uprowadzanie”
innej osoby w celu uprawiania nierządu, nawet za jej zgodą, było penalizo-
wane przez art. IX § 1 przep. wprow. k.k. z 1969r. i traktowane jako zbrod-
nia (podobnie jak według § 2 tego przepisu - handel kobietami i dziećmi),
zaś samo nakłanianie do nierządu – przez art. 174 § 1 k.k., gdzie uznawa-
no je występek zagrożony karą pozbawienia wolności od roku do lat 10. Z
tych też przepisów oskarżony został skazany przez sąd I instancji. Nie bu-
dziło przy tym wątpliwości, że obie te normy realizują międzynarodowe zo-
bowiązania Polski w zakresie zwalczania zarówno handlu ludźmi (art. IX
przep. wprow. d.k.k.), jak i eksploatacji prostytucji (art. 174 k.k.), wynikają-
ce m.in. z ratyfikowanej w 1952 r. Konwencji OZN z 21 marca 1950 r. w
sprawie zwalczania handlu ludźmi i eksploatacji prostytucji (zob. np.
A.Marek. Prawo karne. Zagadnienia teorii i praktyki, Warszawa 1997,
s.515-516; I. Andrejew. Polskie prawo karne w zarysie, Warszawa 1989,
s.420; J. Skupiński. Przestępstwa „wewnątrzkrajowej” eksploatacji prosty-
tucji, Studia Prawnicze 1976, nr 2). Po wejściu w życie k.k. z dnia 6 czerw-
ca 1997r., tj. po 1 września 1998r. nakłanianie innej osoby do nierządu –
ale pod warunkiem, że czyni się to w celu osiągnięcia korzyści majątkowej
– spenalizowano w art. 204 § 1 k.k., zaś zwabianie lub uprowadzanie innej
osoby w celu uprawiania prostytucji za granicą - w art. 204 § 4 k.k.
W związku z powyższym sąd odwoławczy zauważył (k. 828), że
„przepisem podobnym do art. IX § 1 przep.wprow. d.k.k. jest aktualnie
przepis art.204 § 4 k.k. z tym, że (...) ustawodawca wyeliminował (...) zna-
mię typu przestępstwa „nawet za jej zgodą” i czynność „dostarcza” . W ta-
kiej sytuacji należy uznać, że odpowiedzialność sprawcy czynu z art. 204 §
4 k.k. polega na „uprowadzeniu”, czyli zabraniu siłą, porwaniu albo „zwa-
bieniu” czyli spowodowaniu, że działa się oszukując i dezinformując po-
7
krzywdzonego.” W żadnym wypadku zatem - jak stwierdzono dalej w uza-
sadnieniu wyroku – „nie jest możliwe skazanie (...) za dostarczenie za gra-
nicę osób do uprawiania prostytucji za ich zgodą.” W konsekwencji zaś
uznano za możliwe skazanie oskarżonego jedynie z art. 204 § 1 k.k., jako
odpowiednika art.174 § 1 d.k.k. Podnosząc pobieżność i ogólnikowość
owych ocen prawnych skarżący sugeruje, że „zagraniczność” uprawiania
prostytucji, o jakiej mowa w art. 204 § 4 k.k., oznacza niejako z założenia
(sam autor kasacji pisze bowiem o „hipotetycznej sytuacji” wizję szczegól-
nej lukratywności tego procederu poza granicami kraju i przy jej niespeł-
nieniu oznaczać winna uznanie, że doszło do „zwabienia”, a więc wprowa-
dzenia w błąd osoby nakłanianej. W konsekwencji zaś należy wówczas –
zdaniem skarżącego – stosować § 4 art. 204 k.k., a nie jedynie § 1 tego
przepisu. Nie można jednak podzielić tego stanowiska, gdyż oznaczałoby
ono, że gdyby uprawiająca prostytucję była zadowolona z warunków tego
procederu za granicą, sprawca odpowiadał by jedynie za nakłanianie do
prostytucji z art. 204 § 1 k.k., jeżeli zaś nie – za zwabienie z art. 204 § 4
k.k.; tym samym wszak to nie akcentowany przez skarżącego element „za-
graniczności” tego procederu byłby wyznacznikiem kwalifikowania czynu z
art. 204 § 4 k.k., lecz to czy prostytuująca się jest zadowolona z warunków,
w jakich uprawia prostytucję za granicą. Zwabienie, o jakim mowa w art.
204 § 4 k.k., ma przecież nastąpić „w celu uprawiania prostytucji za grani-
cą”. Zwabianie to przy tym atak na intergalność woli ofiary, w tym wypadku
dla wymuszenia jej przemieszczenia się w celu wskazanym w tym przepi-
sie. Może zatem ono nastąpić przez wprowadzenie ofiary w błąd lub wyko-
rzystanie jej błędu (podstęp) nie co do samego wyjazdu za granicę, lecz co
do celu tego wyjazdu, a więc odnośnie prostytuowania się tam, nie zaś co
do warunków uprawiania prostytucji za granicą. Jak trafnie zauważa się w
doktrynie (zob. M. Filar. Przestępstwa seksualne w nowym kodeksie kar-
nym - w - Nowa kodyfikacja karna. Kodeks karny. Krótkie komentarze, wyd.
8
Ministerstwo Sprawiedliwości, Warszawa 1997, z. 2, s.55) wskazywanie na
lukratywność tego procederu, bez względu na to, czy ma on być uprawiany
w Polsce, czy poza granicami Polski, jest w istocie jedynie elementem „na-
kłaniania” do prostytucji, o jakim mowa w art. 204 § 1 k.k. W przypadku za-
tem zgody osoby nakłanianej do uprawiania prostytucji za granicą na wy-
jazd za granicę w tym celu, nie dochodzi do wypełnienia znamienia „zwa-
biania” wskazanego w art.204 § 4 k.k. (tak też np. O. Górniok. Przestęp-
stwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności - w - Kodeks karny.
Komentarz, Gdańsk 1999, t. III, s. 190; M. Rodzynkiewicz - w - A. Zoll (red.)
Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, t. II, Kraków 1999, s.595; J.
Warylewski. Przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności.
Komentarz, Warszawa 2001, s. 254; J. Wojciechowski. Kodeks karny. Ko-
mentarz, Warszawa 1997, s. 362; niektórzy autorzy nietrafnie w tym wy-
padku uznają, że M. Filar zakłada iż „zwabienie” może nastąpić przez
obietnicę lukratywności prostytucji za granicą - por. J. Warylewski, op. cit.,
s. 254 - gdyż wręcz co innego wynika z przytoczonych wyżej wywodów
tego autora).
Miał zatem rację sąd odwoławczy wskazując, że z uwagi na wiedzę
pokrzywdzonych co do zajęcia, jakie mają podjąć w Niemczech, nie można
oskarżonemu zarzucić zwabienia ich w celu uprawiania prostytucji za gra-
nicą. Miał też rację ten sąd, kiedy stwierdził, że przepis art. 204 § 1 k.k. w
odróżnieniu od art. IX § 1 przep. wprow. d.k.k. nie penalizuje „dostarczenia”
innej osoby za granicę w celu uprawiania nierządu, prostytuowania się.
Wskazano na to także np. w postanowieniu Sądu Najwyższego z 17 marca
2000r. (I KZP 1/2000, OSP 2000, nr 9, poz. 126) podnosząc, że „art.204 §
4 k.k. tylko w pewnym zakresie realizuje normę zawartą w Konwencji z dnia
21 marca 1950r. w sprawie zwalczania handlu ludźmi i eksploatacji prosty-
tucji. Nie penalizuje bowiem obecnie „ dostarczenia” innej osoby, nawet za
jej zgodą, w „celu uprawiania nierządu”. Analiza art. 204 § 4 k.k. wskazuje,
9
że gdy eksport osoby w celu uprawiania prostytucji odbywa się za zgodą tej
osoby, nie może być mowy o wypełnieniu znamion tego właśnie typu czynu
zabronionego”. Powyższym postanowieniem Sąd Najwyższy odmówił jed-
nak tylko odpowiedzi na pytanie prawne, jaki jest stosunek art.1 pkt 1 po-
wołanej Konwencji z 1950 r. do art. 204 § 4 k.k. Nie zajmował się zatem
kwestią oceny prawnej zachowania sprawcy polegającego na nakłanianiu
innej osoby do uprawiania prostytucji lub zwabieniu jej w celu jej uprawia-
nia za granicą oraz dostarczeniu nakłanianej lub zwabionej osoby za grani-
cę. Nie stwierdził przy tym bynajmniej, iżby zachowanie polegające na
owym „ dostarczaniu” było całkowicie zdepenalizowane w obecnym kodek-
sie karnym. Sąd odwoławczy zaś w sprawie niniejszej kwestię tę niestety
pominął.
Dokonując oceny prawnej zachowania sprawcy polegającego na „na-
kłanianiu” innej osoby do uprawiania prostytucji (art.204 § 1 k.k.), w tym za
granicą albo „zwabianiu” jej – a także „uprowadzeniu” – w celu uprawiania
tej prostytucji za granicą (art. 204 § 4 k.k.) oraz jednocześnie na dostarcze-
niu tej osoby za granicę dla celu tego procederu, nie można pomijać kwe-
stii odpowiedzialności przewidzianej w art. 253 § 1 k.k., penalizującym
handel ludźmi (nawet za ich zgodą). Nie budzi wątpliwości, że ten ostatni
przepis, podobnie jak art. 204 k.k., jest realizacją międzynarodowych zo-
bowiązań Polski (zob. np. A. Marek. Komentarz do kodeksu karnego.Część
szczególna, Warszawa 2000, s.248-249; J. Warylewski. Glosa do posta-
nowienia SN z 17 marca 2000r, OSP 2000, nr 9, s.427, a także Uzasad-
nienie rządowego projektu kodeksu karnego – w – Nowe kodeksy karne z
1997r. z uzasadnieniami, Warszawa 1997, s. 203 i 197) , przy czym – jak
podnosi się w doktrynie – tylko częściowo nawiązuje on do art. IX § 2
przep.wprow. d.k.k., który penalizował handel kobietami i dziećmi (zob. Z.
Ćwiąkalski – w – Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz pod red.
A. Zolla, Kraków 1999, t. II, s.895). Zobowiązania powyższe wynikają ze
10
wspomnianej już Konwencji ONZ w sprawie zwalczania handlu ludźmi i
eksploatacji prostytucji z dnia 2 grudnia 1949r., otwartej do podpisu 21
marca 1950 r., na ratyfikowanie której przez Polskę zezwolono ustawą z
dnia 29 lutego 1952 r. (Dz.U. Nr 13,poz.78), i którą następnie opublikowano
w Dz.U. Nr 41 z 1952r. (jako załącznik do poz.278). Konwencja ta zastąpiła
wcześniejsze porozumienia międzynarodowe, wskazane w jej wstępie (art.
28), których stroną była także Polska, w tym m.in. Konwencję z 1910 r. o
zwalczaniu handlu żywym towarem (Dz.U. Nr 87 z 1922r., poz. 783), Kon-
wencję z 1921 r. o zwalczaniu handlu kobietami i dziećmi (Dz.U. Nr 125 z
1925r., poz.893) oraz Konwencję z 1933r. o zwalczaniu handlu kobietami
pełnoletnimi (Dz.U. Nr 7 z 1938 r., poz. 37). Wszystkie wskazane wyżej,
ratyfikowane przez Polskę, konwencje o zwalczaniu „handlu” ludźmi, rozu-
miały pod tym pojęciem wyłącznie wywożenie za granicę osób w celu
uprawiania prostytucji (zob. J. Warylewski. Glosa, op.cit., s. 426). Odrębną
kwestią natomiast było zwalczanie handlu niewolnikami, normowane od-
rębnymi konwencjami z 1926 r. i 1956 r. (Dz.U. Nr 4 z 1931r., poz. 21
oraz Dz.U. Nr 33 z 1963 r., poz. 185), penalizowane obecnie w art. 8 przep.
wprow. k.k. z 1997 r.
Konwencja z 4 maja 1910r. o zwalczaniu handlu żywym towarem,
przez handel ten rozumiała „zwerbowanie, uprowadzenia albo uwiedzenie,
nawet za jej zgodą, kobiety albo dziewczyny dla celów rozpusty”, choćby
poszczególne czyny, stanowiące składniki składowe, były dokonane w róż-
nych państwach (art. 1). Natomiast Konwencja z 21 marca 1950 r. nakazu-
je karanie tego, kto „dostarcza, zwabia lub uprowadza w celach prostytucji
inną osobę, nawet za jej zgodą” (art. 1 ust. 1). Jeżeli uwzględni się, że ta
ostatnia Konwencja dotyczy zwalczania „handlu ludźmi i eksploatacji pro-
stytucji” oraz że w dalszych jej przepisach (art. 1 ust. 2, art. 2) mówi się o
eksploatowaniu prostytucji, to przez „handel ludźmi”, której ona dotyczy,
można rozumieć jedynie to, o czym mowa w jej art. 1 ust. 1. Nie można za-
11
tem podzielić poglądu, że pod pojęciem „handlu ludźmi” na gruncie art. 253
§ 1 k.k. rozumieć należy jedynie transakcje kupna-sprzedaży (tak np. A.
Marek. Komentarz do kodeksu karnego, op.cit.,s.249), czy ewentualnie
także zastawu, zamiany, użyczenia lub inną transakcję cywilno-prawną,
której przedmiotem jest człowiek (tak np. Z. Ćwiąkalski – w – Kodeks kar-
ny. Część szczególna. Komentarz, op. cit., s. 896). Skoro - jak wcześniej
wskazano – art. 253 § 1 k.k. realizuje międzynarodowe zobowiązania Pol-
ski płynące z powyższej Konwencji, to pojęcia „handlu” nie można na grun-
cie tego przepisu ograniczać do czynności cywilno-prawnych w rozumienia
polskiego prawa cywilnego. Handlem takim może być także dostarczanie
innej osoby za granicę w celu uprawiania prostytucji, stosownie do wymo-
gów wspomnianej Konwencji ONZ z 1950 r. (tak też np. J. Warylewski.
Glosa, op. cit, s. 427; tenże Przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i
obyczajności, op. cit., s. 255). Wprawdzie na gruncie tej normy „ handel
ludźmi”, prowadzony nawet za zgodą ofiary, jest zbrodnią, podczas gdy w
świetle art.204 § 4 k.k. wskazane tam czynności karalne - wchodzące w
zakres pojęcia „handlu ludźmi”, tj. zwabianie i uprowadzanie (dokonywane
bez zgody ofiary) – są tylko występkiem, ale nie oznacza to jeszcze iżby
„dostarczanie” za granicę, jako czynność z zakresu „handlu ludźmi”, nie
ujęta w art. 204 § 4 k.k., miało - jedynie z uwagi na różnice sankcji karnej –
zawsze pozostawać bezkarne. Norma art. 253 § 1 k.k. nie może pozosta-
wać pusta. Wiadomo zaś, że przepisy Konwencji z 1950 r. nie mają charak-
teru norm samowykonywalnych (tak już w cytowanym postanowieniu SN z
17 marca 2000 r.), a zobowiązania Polski w omawianej materii pozostają
obecnie takimi samymi, jak pod rządem k.k. z 1969 r. W doktrynie zauwa-
ża się zresztą niekonsekwencje ustawodawcy w tej kwestii (zob. np. J. Wa-
rylewski. Glosa, op. cit., s. 427-428) ale też trafnie nie wyklucza możliwości
kwalifikowania czynu jednocześnie z art. 204 i 253 § 1 k.k. (zob. np.
A.Marek. Komentarz do kodeksu karnego, op. cit., s. 249, J. Warylewski.
12
Przestępstwa, op. cit., s. 255). Trzeba w tym miejscu raz jeszcze zauwa-
żyć, że zagadnienie powyższe w ogóle uszło uwadze sądu odwoławczego,
który nie zastanawiał się nad kwestią możliwości zakwalifikowania czynu
oskarżonego także z art. 253 § 1 k.k.. Sąd ten wprawdzie rozpatrywał ape-
lację obrońcy oskarżonego, ale skoro podnoszono w niej zmianę stanu
prawnego, dokonaną kodeksem karnym z 1997 r., która rzutować miała na
niewspółmierność orzeczonej wobec oskarżonego kary, a czyn przewidzia-
ny w art. 253 § 1 k.k. ma podobny charakter jak przypisane oskarżonemu,
przez sąd I instancji, przestępstwo z art. IX § 1 przep. wprow. d.k.k., możli-
we było i konieczne rozważenie powyższego problemu.
W świetle powyższego zaskarżony kasacją wyrok ostać się nie może
i dlatego Sąd Najwyższy uchylił go i przekazując sprawę Sądowi Apelacyj-
nemu do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym. Wska-
zane wyżej uchybienia nie dotyczą bowiem w ogóle orzeczenia sądu I in-
stancji. Sąd odwoławczy przy ponownym rozpoznaniu sprawy winien doko-
nać analizy czynu oskarżonego także pod kątem art. 253 § 1 k.k. oraz
rozważyć kwestię zmian w opisie tego czynu z uwagi na wymogi obecnego
art. 204 k.k., a także – w zależności od ostatecznego rozstrzygnięcia –
problem stosowania środka karnego orzeczonego wobec oskarżonego
przez sąd pierwszej instancji. Mając powyższe na względzie orzeczono jak
w wyroku.