Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 19 lipca 2001 r., III CZP 36/01
Sędzia SN Antoni Górski (przewodniczący)
Sędziowie SN: Elżbieta Skowrońska-Bocian (sprawozdawca), Hubert
Wrzeszcz
Sąd Najwyższy w sprawie z wniosku Anny K. z udziałem Aleksandra N. o
stwierdzenie nabycia spadku po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu
jawnym w dniu 19 lipca 2001 r., przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej
Piotra Wiśniewskiego, zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd
Okręgowy w Lublinie postanowieniem z dnia 20 marca 2001 r.
„Czy w stanie faktycznym objętym hipotezą art. 87 § 1 pkt 2 ustawy z dnia 14
lutego 1991 r. – Prawo o notariacie (Dz.U. z dnia 21 marca 1991 r. Nr 22, poz. 91
ze zm.) brak w treści sporządzonego przez notariusza testamentu wzmianki, o
której mowa w art. 87 § 2 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. – Prawo o notariacie w
związku z art. 92 § 3 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. Prawo o notariacie jest
uchybieniem skutkującym niezachowaniem formy aktu notarialnego wymaganej w
art. 950 k.c.?”.
podjął uchwałę:
Nieważny jest testament osoby głuchej lub głuchoniemej, jeżeli w treści
sporządzonego przez notariusza dokumentu brak wzmianki o dopełnieniu
przez niego obowiązku przekonania się, że treść dokonanej czynności jest
dokładnie znana i zrozumiała dla testatora (art. 87 § 1 pkt 2 w związku z art. 92
§ 3 zdanie drugie ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. – Prawo o notariacie (Dz.U.
Nr 22, poz. 91 ze zm.).
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy stwierdził nabycie spadku na podstawie testamentu
sporządzonego w formie aktu notarialnego. Sąd ten ustalił, że wprawdzie
spadkodawca od urodzenia był głuchy i niemy, jednak notariusz nie miała problemu
z nawiązaniem z nim kontaktu słownego. Swoje oświadczenie spadkodawca złożył
swobodnie rozumiejąc także słowa wypowiadane przez notariusza.
Rozpoznając apelację uczestniczki postępowania Sąd Okręgowy powziął
jednak poważne wątpliwości sformułowane w zagadnieniu prawnym i wskazał, że
w kodeksie cywilnym brak jest określenia trybu i formy sporządzenia testamentu
notarialnego. Treść art. 950 k.c. pozwala stwierdzić, że nastąpiło odesłanie do
przepisów ustawy z dnia dnia 14 lutego 1991 r. – Prawo o notariacie (Dz.U. Nr 22,
poz. 91 ze zm. – dalej "Pr.not."). Wątpliwości Sądu dotyczą problemu, czy każde
uchybienie przepisom tej ustawy określającym tryb dokonywania czynności
notarialnych (art. 85-90) i formę aktu notarialnego (art. 92-94) powoduje
niezachowanie formy wymaganej w art. 950 k.c. Brak jest w tym względzie
wyraźnego przepisu ustawy, a w orzecznictwie i doktrynie prezentowane są
rozbieżne stanowiska.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W uzasadnieniu Sąd Okręgowy przedstawił prezentowane w literaturze, a
także w orzecznictwie, stanowiska odnoszące się do ogólnego zagadnienia, czy
każde uchybienie przepisom ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. – Prawo o notariacie
regulującym dokonywanie czynności notarialnych (art. 85-90) oraz formę aktu
notarialnego (art. 92-95) powoduje, że sporządzony dokument nie jest aktem
notarialnym. Trafnie wskazał, że istnieją w tym względzie dwa możliwe do obrony
stanowiska. Zgodnie z pierwszym, jeżeli sporządzony dokument nie zawiera
elementów wskazanych w Prawie o notariacie, w szczególności w art. 92 oraz 87,
nie jest aktem notarialnym. Zgodnie z drugim stanowiskiem, należy każdorazowo
badać poszczególne składniki aktu, ustalając, które z nich mają dla tego dokumentu
znaczenie „konstytutywne” w tym sensie, że ich pominięcie, podanie niezgodnie
z rzeczywistością lub niedostateczne określenie, powoduje nieprawidłowe
sporządzenie tego aktu. Te „istotne uchybienia formalne” pozbawiają sporządzony
dokument charakteru aktu notarialnego. Inne uchybienia nie pociągają za sobą tak
daleko idących skutków i sporządzony dokument, mimo pewnej wadliwości,
zachowuje charakter dokumentu urzędowego.
Rozstrzygnięcie zagadnienia postawionego w sposób tak ogólny jest
niezmiernie trudne na gruncie obowiązującego stanu prawnego. Jak bowiem trafnie
wskazano w literaturze, ustawa z dnia 14 lutego 1991 r. nie zawiera wyraźnego
określenia, jakie skutki pociąga za sobą niezachowanie przesłanek formalnych aktu
notarialnego. Artykuł 2 § 2 Pr.not. stanowi jedynie, że czynności notarialne
dokonane przez notariusza zgodnie z prawem mają charakter dokumentu
urzędowego. Wnioskowanie a contrario prowadziłoby do wniosku, że czynności (a
więc także akt notarialny) dokonane niezgodnie z prawem są takiego charakteru
pozbawione. Idąc dalej tym tokiem rozumowania trzeba by konsekwentnie przyjąć,
że każde naruszenie przepisów odnoszących się do trybu dokonywania czynności
notarialnych (art. 85-90 Pr.not.) oraz aktu notarialnego (art. 91-95) pociąga za sobą
pozbawienie sporządzonego dokumentu charakteru dokumentu urzędowego.
Wspomniane wyżej trudności mają swoje źródło w obowiązującym stanie
prawnym. Prawo o notariacie nie zawiera odpowiednika art. 88 rozporządzenia
Prezydenta RP z dnia 27 października 1933 r. – Prawo o notariacie (Dz.U. Nr 84,
poz. 609 ze zm.), który wyraźnie stanowił, że akt sporządzony z naruszeniem
przepisów art. 65, 70, 71, 72, 75, 78 i 84 nie ma mocy dokumentu publicznego.
Warto zauważyć, że sankcja w postaci pozbawienia charakteru dokumentu
publicznego (obecnie urzędowego) występowała w sytuacjach następujących:
dokonanie przez notariusza czynności dotyczących określonych podmiotów
(art. 65), brak dwóch świadków przy dokonywaniu czynności przez osobę nie
umiejącą lub nie mogącą pisać, niewidomą, głuchą, niemą lub głuchoniemą
(art. 70), pełnienie roli świadka przez osobę, której ustawa tego zabraniała (art. 71),
naruszenie trybu zapoznania się z treścią sporządzonego dokumentu przez osobę
głuchą lub głuchoniemą (art. 72), naruszenie wymagań dotyczących złożenia
tuszowego odcisku palca przez osobę nie umiejącą lub nie mogącą pisać (art. 75),
naruszenie wymagań dotyczących sposobu spisywania, daty itp. elementów aktu
(art. 78) oraz naruszenie wymagań odnoszących się do koniecznych elementów
aktu (art. 84).
Oczywiście, treść nieobowiązujących przepisów może jedynie stanowić pewną
wskazówkę, które z wymagań formalnych aktu notarialnego mogą być traktowane
jako mające najistotniejsze znaczenie, stanowiąc jego „elementy konstytutywne”.
Trzeba jednak mieć na względzie, że treść obowiązujących przepisów Prawa o
notariacie stanowi słabą podstawę dla dokonywania podziałów w obrębie wymagań
przewidzianych ustawą. Warto także zauważyć, że nawet zwolennicy dokonywania
takich podziałów wskazują, iż każde uchybienie wymaganiom zawartym w prawie o
notariacie powinno, co do zasady, pociągać za sobą utratę przez sporządzony
dokument charakteru dokumentu urzędowego.
Przedstawione zagadnienie prawne nie wymaga jednak generalnego
przesądzenia przedstawionej wyżej kwestii o charakterze ogólnym. Niezależnie
bowiem od tego, czy podzieli się stanowisko, zgodnie z którym jedynie „istotne
uchybienie formalne” pozbawiają sporządzony dokument charakteru urzędowego,
uchybienia występujące w stanie faktycznym sprawy rozpoznawanej przez Sąd
Okręgowy taki skutek za sobą pociągają.
Zacząć należy od stwierdzenia, że forma aktu notarialnego zastrzegana jest
dla czynności prawnych mających istotne znaczenie dla obrotu. Forma ta daje
podmiotowi dokonującemu takiej czynności wysoki stopień pewności wywołania
skutków prawnych zamierzonych przez niego. Sporządzenie dokumentu przez
notariusza, który działa jako osoba zaufania publicznego (art. 2 § 1 Pr.not.),
powinno stanowić gwarancję zachowania wszystkich wymagań dotyczących
dokonywanej czynności, zarówno odnoszących się do treści, jak i formy.
Osiągnięciu tego celu służą dodatkowe wymagania w sytuacji, gdy podmiotem
dokonującym czynności jest m. in. osoba głucha lub głuchoniema.
Zgodnie z treścią art. 87 § 1 Pr.not., jeżeli osoba biorąca udział w czynności
jest głucha lub głuchoniema, notariusz jest obowiązany przekonać się, że treść
czynności jest jej dokładnie znana i zrozumiała, przy czym notariusz może
przywołać do czynności biegłego (pkt 2). Dodatkowo ustawa nakłada na notariusza
obowiązek uprzedzenia takiej osoby, że może ona domagać się przywołania do
czynności wskazanej przez nią, zaufanej osoby (pkt 3). O zachowaniu tych
warunków notariusz ma obowiązek uczynić stosowną wzmiankę w treści
sporządzonego dokumentu (art. 87 § 2 Pr.not.). Obowiązek uczynienia stosownej
wzmianki odnosi się także do aktu notarialnego, zgodnie bowiem z art. 92 § 3
zdanie drugie Pr.not. akt notarialny powinien zawierać stwierdzenia, których
potrzeba umieszczenia w akcie wynika z Prawa o notariacie, przepisów
szczególnych lub woli stron. Jak wyżej wskazano, obowiązek zamieszczenia
wzmianki o dopełnieniu obowiązków określonych art. 87 § 1 pkt 2 i 3 wynika z art.
87 § 2 Pr.not.
Konieczność zachowania przez notariusza przedstawionych wymagań staje
się szczególnie istotna w przypadkach dokonywania czynności jednostronnych, jak
m. in. testament. Ze względu na stan faktyczny, w jakim powstało przedstawione
zagadnienie prawne, dalsze rozważania należy ograniczyć do kwestii związanych
z dokonywaniem tej właśnie czynności prawnej.
Przy składaniu oświadczenia woli przez testatora często obecny jest jedynie
notariusz, ustawa nie wymaga bowiem obecności świadków. Treść sporządzonego
dokumentu powinna zatem odzwierciedlać wszystkie okoliczności złożenia
oświadczenia przez spadkodawcę, w tym dopełnienie przez notariusza obowiązków
wynikających z ustawy. Z treści dokumentu zawierającego oświadczenie woli
testatora głuchego lub głuchoniemego, powinno wynikać, w jaki sposób notariusz
nawiązał z nim kontakt, czy był przywołany biegły, a także (ewentualnie) osoba
zaufana wskazana przez spadkodawcę. Wzmianka taka wskazuje, w jaki sposób
notariusz dopełnił ciążącego na nim obowiązku przekonania się, że treść dokonanej
czynności jest dokładnie znana i zrozumiała dla osoby głuchej lub niemej.
Dopełnienie tego obowiązku nabiera dodatkowego znaczenia przy
sporządzaniu testamentu, który jest czynnością mortis causa. Czynność
wywierająca skutek po śmierci osoby, która jej dokonała, powinna być sporządzona
w sposób wyłączający (lub przynajmniej minimalizujący) wątpliwości dotyczące
zarówno treści, jak i zachowania wymagań formalnych. Testament sporządzony w
formie aktu notarialnego uważany jest za dający testatorowi gwarancję, że został
sporządzony prawidłowo zarówno pod względem formy, jak i treści. Stąd jako
niedopuszczalne należy ocenić próby łagodzenia formalnych rygorów testamentu.
Taką zaś próbą byłoby przyjęcie, że dla zachowania wymaganej prawem formy
wystarczy złożone w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku oświadczenie
notariusza, że nie miał trudności z nawiązaniem kontaktu słownego z osobą głuchą
lub głuchoniemą.
Należy ponadto wskazać, że dopełnienie przez notariusza obowiązku
określonego w art. 87 § 1 pkt 2 Pr.not. pozostaje w ścisłym związku z obowiązkiem
odczytania aktu przez notariusza lub inną osobę przed jego podpisaniem. Przy
odczytaniu notariusz powinien się przekonać, że osoby biorące udział w czynności
dokładnie rozumieją treść oraz znaczenie aktu, a akt jest zgodny z ich wolą (art. 94
§ 1 Pr.not.). Stwierdzenie, że akt został odczytany, przyjęty i podpisany powinno
znaleźć się w sporządzonym dokumencie (art. 92 § 1 pkt 7 Pr.not.).
Powyższe wymagania oczywiście dotyczą także testamentu. Odczytanie
sporządzonego w formie aktu notarialnego testamentu pozwala notariuszowi
przekonać się, czy testator rozumie treść dokonanych rozrządzeń oraz czy są one
zgodne z jego wolą. Pozwala to dodatkowo na przekonanie się, czy spadkodawca
działa z zamiarem dokonania rozrządzenia majątkiem na wypadek śmierci (działa
cum animo testandi). Odczytanie testamentu osobie głuchej lub głuchoniemej nie
spełni przypisanej mu roli. Osoba głucha (głuchoniema) nie usłyszy bowiem tego,
co zostało odczytane. Wskazanie w sporządzonym akcie sposobu porozumienia się
z osobą głuchą lub głuchoniemą będzie jednocześnie wskazywać, w jaki sposób
dopełniono obowiązku „odczytania” aktu. W grę może bowiem wchodzić zarówno
przełożenie odczytanych słów na język migowy, jak i odczytywanie aktu w taki
sposób, aby spadkodawca głuchy lub głuchoniemy mógł zrozumieć wypowiadane
słowa, śledząc ruchy warg notariusza lub innej osoby.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy, na podstawie art. 390 k.p.c.,
rozstrzygnął przedstawione zagadnienie prawne jak w uchwale.