Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 5 września 2001 r.
II UKN 547/00
Sąd na podstawie art. 286 KPC nie ma obowiązku wezwania biegłych w
celu złożenia ustnych wyjaśnień, gdy pełnomocnik strony na rozprawie apela-
cyjnej nie zgłaszał zastrzeżeń do opinii pisemnej.
Przewodniczący SSN Teresa Romer (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Krystyna Bednarczyk, Beata Gudowska.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 5 września 2001 r. sprawy z wniosku
Tadeusza D. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych-Oddziałowi w S. o wy-
sokość renty wypadkowej, na skutek kasacji wnioskodawcy od wyroku Sądu Apela-
cyjnego w Katowicach z dnia 15 grudnia 1999 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny w Katowicach wyrokiem z dnia 15 grudnia 1999 r. oddalił ape-
lację Tadeusza D. od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Spo-
łecznych w Katowicach z dnia 10 grudnia 1998 r., którym oddalono odwołanie Tade-
usza D. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych-Oddziału w S. z dnia 3
czerwca 1996 r., którą organ rentowy nie uwzględnił wniosku skarżącego o podwyż-
szenia pobieranej przez niego renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy spo-
wodowanej wypadkiem przy pracy.
W uzasadnieniu swojej decyzji ZUS podkreślił, że przeprowadzone badania
lekarskie nie wykazały, aby następstwa wypadku przy pracy w dniu 11 czerwca 1992
r. uległy pogorszeniu w stopniu powodującym całkowitą niezdolność do pracy. Zgod-
nie ze stanowiskiem lekarza orzecznika niezdolność ta u badanego występuje, ale jej
przyczyną są ogólne zmiany w stanie zdrowia, niezwiązane z wypadkiem.
Sąd Wojewódzki skoncentrował postępowanie dowodowe na ustaleniu
związku między całkowitą niezdolnością Tadeusza D. do pracy a wypadkiem przy
2
pracy w 1992 r. Sąd zwrócił się o wydanie opinii na temat tego związku do biegłych
lekarzy ortopedy i neurologa, zażądał akt Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach,
a następnie zwrócił się o opinię na temat przyczyn całkowitej niezdolności wniosko-
dawcy do pracy do Kliniki Ortopedii Ś. Akademii Medycznej. Wyniki tego postępowa-
nia dowodowego stanowiły podstawę do ustalenia przez Sąd Wojewódzki, że na-
stępstwa wypadku przy pracy nie czynią Tadeusza D. całkowicie niezdolnym do za-
trudnienia. Sąd podkreślił, że całkowita niezdolność do pracy spowodowana jest
schorzeniami, które nie mają charakteru pourazowego. Odnosząc się do opinii bie-
głych lekarzy Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, iż powołali się oni także na po-
zostające w ich dyspozycji dokumenty lekarskie. Analiza tych dokumentów wykazała,
że bezpośrednio po wypadku skarżący leczył się w czterech różnych placówkach
służby zdrowia, a rozpoznanie stawiane w każdej z tych placówek dotyczyło jedynie
urazu kolana. O dolegliwościach ze strony kręgosłupa lędźwiowego wywołanych
złamaniem trzonu i kręgu łuku L- 5, które aktualnie skarżący wiąże z urazem powy-
padkowym, brak jest w dokumentach lekarskich z tamtego okresu nawet wzmianki.
Zdaniem biegłych jest mało prawdopodobne, aby żadna z czterech placówek me-
dycznych, w których badany leczył się po wypadku, nie rozpoznała tak poważnego
urazu, jakim jest złamanie kręgosłupa lędźwiowego. W opinii Kliniki Ortopedii Ś.
Akademii Medycznej uraz tego rodzaju miałby niewątpliwie charakter „wiodący” w
porównaniu z urazem kolana.
Sąd Apelacyjny w toku postępowania zasięgnął jeszcze opinii Katedry Medy-
cyny Sądowej Ś. Akademii Medycznej w S., aby uzyskać ocenę, czy i w jakim stop-
niu następstwa przebytego wypadku stanowią przyczynę całkowitej niezdolności do
pracy występującej bezspornie u skarżącego. Trzej lekarze z Katedry Medycyny Są-
dowej, do której zwrócił się Sąd drugiej instancji rozpoznając apelację, w nadesłanej
opinii powołali się między innymi na to, że według podanego przez badanego prze-
biegu wypadku w dniu 11 czerwca 1992 r. potknął się on w czasie pracy pod ziemią
w kopalni „J.”, następnie upadł i uderzył prawym kolanem o twarde podłoże. Wskutek
odrzucenia po upadku uderzył silnie w metalowe części przenośnika, „miał zdarte
plecy i wszystko go bolało”. Skarżący przyznał w czasie wywiadu udzielonego bie-
głym z Katedry Medycyny Sądowej, że faktu „odrzucenia”, z którym wiąże uraz ple-
ców, nie zgłosił do protokołu powypadkowego.
Biegli ci uznali, że stwierdzone obecnie następstwa wypadku z dnia 11
czerwca 1992 r., „czynią badanego całkowicie niezdolnym do wykonywania ciężkich
3
prac fizycznych oraz prac wymagających przyjmowania wymuszonych, niefizjolo-
gicznych pozycji. Może on natomiast wykonywać prace lekkie, nie obciążające nad-
miernie kręgosłupa oraz kończyn dolnych, zwłaszcza stawu kolanowego prawego”.
Główny Lekarz Orzecznik ZUS zakwestionował tę opinię. Zwrócił uwagę, że
jest ona niekonsekwentna, gdyż wydający ją lekarze przyjęli, iż Tadeusz D. jest cał-
kowicie niezdolny do pracy jednakże może wykonywać prace lekkie. Nie wiadomo
więc, czy w ocenie biegłych niezdolność skarżącego do pracy jest całkowita, czy czę-
ściowa.
Sąd Apelacyjny dokonał oceny całego zebranego w sprawie materiału dowo-
dowego i ustalił, że brak jest podstaw, aby przyjąć, iż to następstwa wypadku przy
pracy z 11 czerwca 1992 r. są powodem tego, że wnoszący apelację jest całkowicie
niezdolny do pracy. Żadna bowiem z wydanych opinii nie pozwala na uznanie
związku całkowitej niezdolności skarżącego do pracy z wypadkiem przy pracy, jakie-
mu uległ 11 czerwca 1992 r. Sąd powołał się na to, że w Katedrze Medycyny Sądo-
wej Ś. Akademii Medycznej ustalono, iż skutki wypadku powodują uszczerbek na
zdrowiu w wysokości około 25-30%, co zaledwie odpowiada dawnym kryteriom inwa-
lidztwa III grupy. Dlatego też, wobec braku podstaw do stwierdzenia związku między
całkowitą niezdolnością do pracy a wypadkiem z 11 czerwca 1992 r., Sąd oddalił
apelację.
W kasacji pełnomocnik Tadeusza D. zarzucił wyrokowi Sądu Apelacyjnego na-
ruszenie przepisów postępowania, a mianowicie art. 286 w związku z art. 271 KPC
poprzez nie wezwanie na rozprawę biegłych lekarzy celem zadania im pytań „co ma
bezpośredni wpływ na rozstrzygnięcie sprawy z uwagi na występujące w opiniach
wątpliwości (art. 3931
pkt. 2 KPC)”. Wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w cało-
ści oraz poprzedzającego go wyroku Sądu I instancji i „przekazanie sprawy do po-
nownego rozpoznania”. W uzasadnieniu kasacji podano, że sporne jest, czy skutki
wypadku przy pracy jakiemu uległ skarżący 11 czerwca 1992 r. czynią go całkowicie,
czy też częściowo niezdolnym do pracy. Zdaniem wnoszącego kasację, skoro biegli
w sposób jednoznaczny nie wykluczyli urazu kręgosłupa „w stopniu uniemożliwiają-
cym wykonywanie przez ubezpieczonego cięższych prac i zaliczenie ubezpieczone-
go do II grupy inwalidów”, to konsekwencją tak opracowanych opinii powinno być
wezwanie ich na rozprawę. Według kasacji „ jest zasadą iż po złożeniu opinii pisem-
nej biegły powinien w każdym wypadku być wezwany na rozprawę”, a „pominięcie
wezwania biegłego, który złożył opinię pisemną, jako sprzeczne z zasadą bezpo-
4
średniości może być podstawą rewizji stosownie do art. 386 pkt 3 czy też uchylenia
wyroku vide komentarz do Kodeksu postępowania cywilnego pod redakcją Jodłow-
skiego t. 2. str. 468".
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
Wnoszący kasację zdaje się nie dostrzegać różnicy między tym środkiem
prawnym zaskarżenia a nie istniejącą instytucją rewizji. Powołany w kasacji art. 386
pkt 3, bez wymienienia aktu prawnego, którego przepis ten dotyczy ( jak można się
domyślać ze względu na dalszą treść uzasadnienia kasacji, chodziło o kodeks po-
stępowania cywilnego), ma aktualnie całkowicie odmienną treść i dlatego nie może
być w ogóle przedmiotem rozważań w niniejszej sprawie jako przepis nieistniejący.
Nie wymaga szerszego komentarza, iż nie można skutecznie zarzucić w kasacji Są-
dowi drugiej instancji naruszenia przepisu, którego nie ma.
Zarzut naruszenia art. 286 KPC polegający na nie wezwaniu biegłych celem
uzupełnienia złożonej przez nich na piśmie opinii (chodzi, jak należy się domyślać, o
opinię Katedry Medycyny Sądowej Ś. Akademii Medycznej, albowiem ten dowód
przeprowadzono w postępowaniu apelacyjnym) mógłby być skuteczny tylko wów-
czas, gdyby wnoszący kasację wskazał, że niewezwanie na rozprawę lekarzy bie-
głych, którzy opinię tę wydawali, mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Sąd
Najwyższy zauważa, iż art. 286 KPC odnosi się do uprawnienia sądu, który nie po-
przestając na pisemnej opinii biegłego, może zażądać od niego dodatkowych wyja-
śnień. Żądanie dodatkowych ustnych wyjaśnień od biegłego (czy biegłych) jest więc
uprawnieniem sądu. Wnoszący kasację nawet nie uprawdopodobnił, że przedłożona
opinia wymagała dodatkowych wyjaśnień, a w konsekwencji nie wezwanie biegłych
na rozprawę mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. W kasacji nie tylko nie wy-
kazano tego rodzaju sytuacji ale ponadto z protokółu rozprawy apelacyjnej wynika, iż
autor kasacji był obecny na rozprawie apelacyjnej, po której zapadł zaskarżony wy-
rok, i po odczytaniu opinii biegłych nie zgłosił do niej zastrzeżeń.
Obowiązek przymusu adwokacko-radcowskiego dla sporządzenia kasacji (art.
3932
§ 1 KPC) wprowadzony został dla zapewnienia właściwego i kompetentnego
opracowania skargi kasacyjnej. Dla zachowania formy kasacji nie jest wystarczające
ograniczenie się do powołania przepisu art. 3931
pkt 2 KPC, ale konieczne jest także
uzasadnienie podnoszonej podstawy kasacyjnej przez wskazanie nie tylko, które
5
przepisy zostały naruszone, lecz także na czym to naruszenie polegało oraz jaki mo-
gło mieć ono wpływ na wynik sprawy. Zarzuty kasacyjne powinny być przedstawione
tak szczegółowo, aby Sąd Najwyższy miał w nich, bez poszukiwań w aktach sprawy,
omówienie wytkniętej wady. Sąd Najwyższy nie może wdawać się w dociekanie
zasadności zarzutów skargi kasacyjnej, która nie wskazuje wyraźnie na czym miało
polegać nie wypełnienie przez Sąd drugiej instancji właściwych mu zadań. Bez
wskazania, iż podane w kasacji przepisy proceduralne nie tylko zostały naruszone,
ale jakie to naruszenie mogło mieć wpływ na wynik sprawy ocena zasadności kasacji
jest praktycznie niemożliwa .
W rozpoznawanej kasacji, wnoszący ją zarzuca też naruszenie art. 271 KPC
nie odnosząc się w ogóle do tego, na czym naruszenie tego przepisu miało polegać
oraz jaki mogło mieć wpływ na wynik sprawy.
Ubocznie Sąd Najwyższy zwraca uwagę, że Sąd Apelacyjny analizując opinię
biegłych z Katedry Medycyny Sądowej sprawdził przesłanki, jakimi kierowali się biegli
i skontrolował prawidłowość ich rozumowania z uwzględnieniem definicji całkowitej
niezdolności do pracy zawartej w art. 12 ust. 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o
emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. Nr 162, poz.
1118 ze zm.), zgodnie z którą całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła
całkowicie zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Jest rzeczą charaktery-
styczną, że kasacja nie stawia zarzutu przekroczenia przez Sąd drugiej instancji gra-
nicy swobodnej oceny dowodów określonej art. 233 KPC.
Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy uznał, że kasacja nie ma uzasad-
nionych podstaw i na mocy art. 39312
KPC orzekł jak w sentencji.
========================================