Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 12 października 2001 r., V CKN 631/00
Ukryta pod pozorną darowizną umowa sprzedaży nieruchomości nie
czyni zadość wymaganiu formy aktu notarialnego (art. 158 zdanie pierwsze
k.c.) dla umowy sprzedaży także wtedy, gdy w formie tej nastąpiła pozorna
darowizna. Umowa taka jest zawsze nieważna (art. 73 § 2 zdanie pierwsze
k.c.).
Sędzia SN Stanisław Dąbrowski (przewodniczący)
Sędzia SN Kazimierz Zawada (sprawozdawca)
Sędzia SA Krystyna Bilewicz
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Stefanii F. przeciwko Ludwikowi F.
i Brygidzie F. o zapłatę, po rozpoznaniu w Izbie Cywilnej w dniu 12 października
2001 r. na rozprawie kasacji pozwanych od wyroku Sądu Okręgowego
w Katowicach z dnia 26 marca 1999 r.
uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu
w Katowicach do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
Uzasadnienie
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy oddalił apelację pozwanych od wyroku
Sądu Rejonowego w Zabrzu z dnia 10 czerwca 1998 r., zasądzającego od nich
solidarnie na rzecz powódki kwotę 12 500 zł z odsetkami ustawowymi.
Z ustaleń stanowiących podstawę zaskarżonego wyroku wynika, że strony
zawarły w dniu 19 października 1995 r. umowę w formie aktu notarialnego nazwaną
darowizną; przedmiotem darowizny na rzecz pozwanych (syna i synowej powódki)
była zabudowana nieruchomość położona w Z. przy ul. Ł. nr 8. Z dnia 19
października 1995 r. pochodzi też podpisany przez pozwanych dokument,
obejmujący ich oświadczenie spisane przez powódkę, w którym zobowiązali się
zapłacić powódce w okresie jednego i pół roku sumę 15 000 zł. Przed zawarciem
notarialnej umowy pozwani wręczyli powódce 500 zł, a w dniu jej zawarcia 4500 zł,
później zaś, w różnych terminach, łącznie 2500 zł. Prywatny dokument sporządzony
dnia 19 października 1995 r. wyrażał pozostającą w tym czasie do uiszczenia przez
pozwanych część ceny za nieruchomość przy ul. Ł. nr 8. Powódka, oceniając
wartość tej nieruchomości na 20 000 zł,uwzględniła w sporządzonym dokumencie
otrzymaną już od pozwanych sumę i określiła wysokość ich zobowiązania na
15 000 zł.
Sąd Okręgowy – podobnie jak Sąd Rejonowy – uznał darowiznę
nieruchomości, o którą toczy się spór, za pozorną czynność ukrywającą sprzedaż
tej nieruchomości. W konsekwencji ocenił pierwszą z tych umów
(darowiznę nieruchomości) jako nieważną (art. 83 § 1 zdanie 1 k.c.), drugą
natomiast (sprzedaż nieruchomości) uznał za ważną (art. 83 § 1 zdanie 2 k.c.).
Zdaniem Sądu Okręgowego, ukryta sprzedaż odpowiada w szczególności
wymaganiom dotyczącym formy (art. 158 k.c.), dlatego, że w przewidzianej w art.
158 k.c. formie aktu notarialnego została zawarta pozorna darowizna. W związku
z tym, że pozwani uiścili powódce w terminie z należnej jej jeszcze kwoty 15 000 zł
jedynie 2500 zł, uzasadnione było zasądzenie od nich reszty tej kwoty, tj. sumy
12 500 zł.
W skardze kasacyjnej pozwani powołali się na naruszenie przez Sąd
Okręgowy art. 58 § 1 oraz art. 73 § 2 w związku z art. 158 k.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Uzasadniając naruszenie art. 58 § 1 k.c., pozwani odwołali się do swych
wcześniejszych twierdzeń, kwestionujących podpisanie przez nich w dniu
19 października 1995 r. dokumentu stwierdzającego zobowiązanie do zapłacenia
powódce 15 000 zł. Postawili w związku z tym także pytanie o celowość
pozorowania umowy darowizny i ukrywania pod nią sprzedaży, skoro nie było
żadnych przeszkód do zawarcia w formie aktu notarialnego umowy sprzedaży.
Tak ujęty zarzut naruszenia art. 58 § 1 k.c. nie może odnieść skutku, gdyż
w istocie zmierza do podważenia dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych bez
wykazania, że ustalenia te nastąpiły z naruszeniem właściwych przepisów
postępowania lub reguł wykładni oświadczeń woli (por. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 23 stycznia 1997 r., I CKN 51/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 79, wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 10 maja 2000 r., III CKN 416/98, OSNC 2000, nr 12, poz. 220
oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2001 r., IV CKN 144/00,
OSNC 2001, nr 4, poz. 60). Trafnie natomiast pozwani zarzucili Sądowi
Okręgowemu naruszenie art. 73 § 2 w związku z art. 158 k.c. przez przyjęcie, że
umowa sprzedaży ukryta pod pozorną umową darowizny czyni zadość przesłance
formy.
W myśl art. 83 § 1 zdanie 2 k.c., ważność ukrytej (dyssymulowanej) czynności
prawnej ocenia się według właściwości tej czynności. Czynność ukryta, aby była
ważna, musi zatem odpowiadać zarówno przesłankom ważności przewidzianym dla
ogółu czynności prawnych, jak i przesłankom ważności przewidzianym dla tego
rodzaju czynności prawnych, do który ona należy. W konsekwencji, za nieodzowne
dla ważności dyssymulowanej umowy sprzedaży nieruchomości trzeba uznać
zawarcie tej umowy w formie aktu notarialnego (art. 158 zdanie 1 w związku z art.
73 § 2 k.c.). W formie tej powinny być wyrażone – według najbardziej liberalnego
zapatrywania – co najmniej elementy przedmiotowo istotne, tj. zobowiązanie się
sprzedawcy do przeniesienia własności oznaczonej nieruchomości oraz
zobowiązanie się kupującego do zapłaty oznaczonej ceny.
Z całą pewnością wymaganie to nie zostało spełnione w odniesieniu do
oświadczenia pozwanych zawierającego ich zobowiązanie do zapłacenia powódce
ceny. Konsekwentnie więc należałoby przyjąć, że nie doszło do zachowania formy
aktu notarialnego dla umowy sprzedaży nieruchomości ukrytej pod pozorną umową
darowizny zawartą przez strony w dniu 19 października 1995 r. Przed
sformułowaniem w tym względzie ostatecznej oceny, należy jednak jeszcze
rozważyć kwestię, czy dla zachowanie formy aktu notarialnego w odniesieniu do
czynności ukrytej nie może mieć znaczenia fakt sporządzenia w tej formie
czynności pozornej.
Co do tej kwestii zarysowały się dwa stanowiska.
Według przeważającego w piśmiennictwa poglądu, który znalazł wyraz także
w orzecznictwie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 maja 1983 r., II CR 32/83,
„Nowe Prawo” 1985, nr 2, s. 116), forma aktu notarialnego umowy pozornej służy
jednocześnie umowie ukrytej; dla zachowania formy aktu notarialnego wymaganej
dla umowy ukrytej wystarcza zatem zawarcie w tej formie umowy pozornej (zob.
także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 marca 1955 r., III CR 2100/54, OSNCP
1956, nr 1, poz. 13 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 1966 r., II CR
123/66, OSNCP 1967, nr 2, poz. 22).
W opozycji do powyższego poglądu pozostaje zapatrywanie wyrażone
w literaturze przedmiotu, zgodnie z którym, dokonanie czynności pozornej w formie
aktu notarialnego nie daje podstaw do stwierdzenia zachowania tej formy dla
czynności ukrytej. Czynności prawne, dla których wymagana jest forma szczególna
pod rygorem nieważności, nie mogą być nigdy ważne jako czynności ukryte,
ponieważ w wymaganej formie powinny być wyrażone nie jakiekolwiek
oświadczenia, lecz te, które mają wywołać skutek prawny.
Pierwsze stanowisko, mimo dość szerokiej jego aprobaty, nasuwa
zastrzeżenia.
Przede wszystkim zauważyć należy, że niekiedy przyjmuje się je bez
uzasadnienia, jedynie z odwołaniem się do samej, przewidzianej w ustawie
możliwości uznania czynności ukrytej za ważną (tak w szczególności wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 16 marca 1955, III CR 2100/54 oraz wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 18 marca 1966 r., II CR 123/66, OSNCP 1967, nr 2, poz. 22).
Argument, zgodnie z którym czynność pozorna miałaby niejako „użyczać” swej
formy, czy też „służyć nią” czynności ukrytej, jest nie do pogodzenia z założeniem
regulacji zawartej w art. 83 § 1 zdanie 2 k.c., a uprzednio w art. 70 § 2 p.o.p.c. i art.
34 § 2 k.z. (wzorowanym na § 117 ust. 2 kodeksu cywilnego niemieckiego oraz §
916 ust. 1 zdanie 2 kodeksu cywilnego austriackiego). Według tej regulacji – co
wynika już z jej brzmienia i jest niemal powszechnie przyjmowane w piśmiennictwie
oraz orzecznictwie – czynność pozorna i czynność ukryta są odrębnymi
czynnościami prawnymi. W sytuacji więc, gdy czynność ukryta jest „inną
czynnością” w stosunku do czynności pozornej i gdy ważność czynności ukrytej
ocenia się według jej właściwości, rozwiązanie polegające na „użyczeniu” przez
czynność pozorną swej formy, czy też „służeniu nią” czynności ukrytej musiałoby
mieć podstawę w specjalnym przepisie, stanowiącym wyjątek od zasady, zgodnie
z którą czynność pozorna i czynność ukryta są odrębnymi czynnościami prawnymi.
To nie mające uzasadnienia w wykładni językowej art. 83 § 1 zdanie drugie
k.c. stanowisko jest w istocie przejawem bardzo liberalnego podejścia do przepisów
o formie czynności prawnej. Zmierza do „ratowania” ważności ukrytej czynności
prawnej, mimo nie zawarcia jej w wymaganej dla niej formie aktu notarialnego.
Powód, dla którego się to czyni, trudno jednak usprawiedliwić także w płaszczyźnie
funkcjonalnej. Należy podkreślić, że z dokonaniem czynności pozornej w formie
aktu notarialnego nie łączy się urzeczywistnienie celów przyświecających
zastrzeżeniu formy aktu notarialnego dla czynności ukrytej. Kwestionowane
stanowisko w zakresie, w jakim odrzuca przewidziane w art. 247 k.p.c. ograniczenia
dowodowe przy ustalaniu ceny nieruchomości będącej przedmiotem ukrytej
sprzedaży, uniemożliwia zarówno kontrolę nad obrotem nieruchomościami, jak
i zapewnienie należytej ochrony interesów stron transakcji tego obrotu oraz osób
trzecich.
Wspomniane liberalne podejście do przepisów o formie czynności prawnej
stanowi wyraz szerszej tendencji, która do niedawna przejawiała się także na tle art.
246 k.p.c. i art. 74 k.c. Dokonana jednak z dniem 1 lipca 1996 r. reforma
postępowania cywilnego powinna spowodować odwrócenie tej tendencji (zob. np.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 maja 2001 r., IV CKN 290/00, OSNC 2002, nr 1,
poz. 9).
Poczynione uwagi skłaniają do opowiedzenia się za stanowiskiem, że ukryta
pod pozorną darowizną umowa sprzedaży nieruchomości nie czyni zadość
wymaganiu formy aktu notarialnego (art. 158 zdanie 1 k.c.) także wtedy, gdy
w formie tej nastąpiła pozorna darowizna; jest więc zawsze nieważna (art. 73 § 2
zdanie 1 k.c.).
Zajęte stanowisko prowadzi oczywiście do zacieśnienia zakresu czynności
prawnych, które mogą być uznane za ważne w świetle art. 83 § 1 zdanie 2 k.c., ale
nie pozbawia tego przepisu praktycznego znaczenia. Zachowa on je w pełni
w odniesieniu do tych czynności prawnych, dla których nie jest wymagana forma
szczególna pod rygorem nieważności.
Z przytoczonych powodów, Sąd Najwyższy orzekł na podstawie art. 39313
§ 1
k.p.c., jak w sentencji.