Wyrok z dnia 6 grudnia 2001 r.
I PKN 714/00
Sąd drugiej instancji nie jest związany wnioskami apelacji co do spo-
sobu rozstrzygnięcia. Granice apelacji wyznacza nie tyle sam wniosek, co cały
jej wywód i treść.
Przewodniczący SSN Józef Iwulski (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Katarzyna Gonera, Andrzej Kijowski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2001 r. sprawy z powództwa
Mariusza P. przeciwko Eugeniuszowi F. o wynagrodzenie, na skutek kasacji pozwa-
nego od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Po-
znaniu z dnia 9 czerwca 2000 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu-Są-
dowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Poznaniu do ponownego rozpoznania i
orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Powód Mariusz P. wniósł przeciwko pozwanemu Eugeniuszowi F., prowadzą-
cemu działalność gospodarczą pod nazwą „I.-L.” w P., pozew o zapłatę kwoty
4.756,90 zł wraz z odsetkami, w tym 361,00 zł tytułem ekwiwalentu za 10 dni niewy-
korzystanego urlopu wypoczynkowego za 1998 r. oraz 4.215,90 zł z tytułu niewypła-
conych diet i zwrotu kosztów noclegów, a ponadto domagał się zasądzenia należno-
ści z tytułu godzin nadliczbowych.
Pozwany w odpowiedzi na pozew uznał roszczenie powoda co do ekwiwa-
lentu za niewykorzystany urlop za 1998 r. w kwocie 361,00 zł, a w pozostałej części
wniósł o oddalenie roszczeń, podnosząc, iż liczba podanych przez niego noclegów
oraz diet są istotnie zawyżone, nieudokumentowane i zmierzają do przysporzenia
nieuzasadnionej korzyści.
2
W toku postępowania powód rozszerzył powództwo i wniósł o zasądzenie
kwoty 12.955,10 zł z odsetkami od dnia 1 kwietnia 1998 r., w tym: tytułem diet i ry-
czałtu za noclegi z tytułu wyjazdów zagranicznych kwoty 7.394,40 zł, z tytułu wyjaz-
dów krajowych kwoty 393,20 zł oraz za godziny nadliczbowe przepracowane pod-
czas wyjazdów zagranicznych kwoty 3.227,10 zł i podczas wyjazdów krajowych
kwoty 1.940,40 zł. W części dotyczącej ekwiwalentu za niewykorzystany urlop po-
wód skutecznie cofnął pozew. Na rozprawie w dniu 22 lutego 2000 r. powód określił
ostatecznie wysokość dochodzonej kwoty z powyższych tytułów na 13.252,38 zł
wraz z odsetkami od dnia 15 stycznia 2000 r.
Wyrokiem z dnia 7 marca 2000 r. [...] Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Poznaniu
zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 13.252,38 zł wraz z odsetkami usta-
wowymi począwszy od dna 15 stycznia 2000 r. oraz obciążył pozwanego kosztami
postępowania w kwocie 4.000,00 zł.
Sąd Rejonowy ustalił, że powód był zatrudniony u pozwanego od dnia 1 paź-
dziernika 1996 r. do dnia 30 czerwca 1998 r. na stanowisku kierowcy i kierowcy-zao-
patrzeniowca. W umowie o pracę jako miejsce pracy powoda wskazano „obszar Eu-
ropy”. Wynagrodzenie powoda w pełnym wymiarze czasu pracy określono na 750,00
zł miesięcznie plus 20% premii uznaniowej od wynagrodzenia zasadniczego. Pi-
smem z dnia 30 kwietnia 1997 r. podwyższono powodowi wynagrodzenie do 850,00
zł miesięcznie od 1 maja 1997 r., a pozostałe warunki umowy nie uległy zmianie.
Umowa o pracę pomiędzy stronami nie zawierała żadnych szczegółowych regulacji
dotyczących wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych oraz diet za po-
dróże służbowe. Powód w okresie zatrudnienia odbywał podróże służbowe na tere-
nie kraju oraz do Niemiec. Sąd Rejonowy ustalił, iż wyjazdy krajowe miały miejsce 2-
3 razy w miesiącu, natomiast za granicę - średnio raz w miesiącu i trwały 1,5-3 dni.
Sąd uznał za wiarygodne sporządzone przez powoda szczegółowe zestawienie wy-
jazdów zagranicznych i krajowych. Powód w czasie wyjazdów do Niemiec spał w sa-
mochodzie i korzystał z prowiantu zabranego z kraju. Przed wyjazdem służbowym
podpisywał listę obecności, na której jednak nie odnotowywano wyjazdów zagranicz-
nych. Za wyjazdy służbowe powód nie otrzymywał diet ani ryczałtów za noclegi. Je-
dynie w dwóch przypadkach, tj. w dniu 19 lipca 1997 r. oraz w dniu 1 sierpnia 1997
r., powód otrzymał zaliczki na wyjazd do Niemiec w wysokości 400,00 zł każda. Za-
3
liczki te zostały rozliczone fakturami zakupu. Brak jest dokumentów poleceń wyjaz-
dów służbowych. Powód otrzymywał każdorazowo kartę drogową, która służyła ewi-
dencji czasu trwania wyjazdu. Pozwany nie archiwizował kart drogowych, które zo-
stały zniszczone. Na podstawie danych z kart drogowych kierownik produkcji Andrzej
K., zatrudniony u pozwanego w okresie od maja 1997 r. do kwietnia 1998 r., sporzą-
dzał karty pracy pracowników, zawierające dane dotyczące wyjazdów służbowych, a
ponadto godziny wyjazdu i powrotu. Karty czasu pracy przekazywał następnie po-
zwanemu. W aktach osobowych powoda brak miesięcznych kart pracy za lata 1996-
1997. Są w nich jedynie roczne karty ewidencji obecności w pracy za ten okres, a
także miesięczne karty czasu pracy powoda od stycznia do czerwca 1998 r. Podsta-
wowy dzienny czas pracy powoda wynosił 8 godzin, od 700
do 1500
. Na kartach ewi-
dencji czasu pracy powoda oraz na listach obecności nie wykazano czasu pracy po-
wyżej 8 godzin dziennie. Powód nie otrzymywał dni wolnych za pracę w niedzielę
oraz w święto. Sąd Rejonowy ustalił, iż powód często i w znacznym wymiarze pra-
cował w godzinach nadliczbowych, przyjmując w tym zakresie za wiarygodne spo-
rządzone przez powoda zestawienie godzin nadliczbowych przepracowanych przez
niego w czasie podróży krajowych oraz zagranicznych. Niektórzy pracownicy podpi-
sywali z pozwanym umowy zlecenia obejmujące prace objęte tym samym zakresem,
co określone w umowach o pracę. Materiał dowodowy nie potwierdził, iż w przypad-
ku powoda również podpisywane były takie umowy obejmujące usługi transportowe.
Na podstawie opinii biegłego z dziedziny rachunkowości, polegającej na weryfikacji
przedstawionego przez powoda zestawienia godzin nadliczbowych, noclegów i diet
oraz należnego z tego tytułu wynagrodzenia, a także uwzględniającej zastrzeżenia
pozwanego co do arytmetycznego wyliczenia należności, Sąd Rejonowy ustalił, iż z
tytułu noclegów i diet za wyjazdy służbowe poza granicę kraju w latach 1996-1998
powodowi przysługuje wraz z odsetkami kwota 12.668,68 zł, z tytułu diet i noclegów
za krajowe wyjazdy służbowe wraz z odsetkami kwota 583,70 zł, natomiast z tytułu
ekwiwalentu za pracę w godzinach nadliczbowych kwota 6.670,43 zł. Na podstawie
tej opinii Sąd ustalił, iż łączna kwota należna powodowi z powyższych tytułów wynosi
19.922,81 zł.
Sąd Rejonowy uznał, iż roszczenia powoda dotyczące wypłaty diet, zwrotu
kosztów za nocleg oraz wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych są
4
uzasadnione przepisami obowiązujących w okresie objętym żądaniem pozwu zarzą-
dzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 29 maja 1996 r. w sprawie diet i in-
nych należności z tytułu podróży służbowych poza granicami kraju (M.P. Nr 34, poz.
96 ze zm.), zarządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 25 czerwca 1995 r.
w sprawie diet i innych należności z tytułu podróży służbowych na obszarze kraju
(M.P. Nr 39, poz. 387) oraz art. 134 § 1 KP. Zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnię-
cia sporu miała - w ocenie Sądu Rejonowego - kwestia ustalenia rozkładu ciężaru
dowodu oraz dopuszczalności oparcia rozstrzygnięcia - w braku innych dowodów w
sprawie - na opinii biegłego stanowiącej w istocie arytmetyczne wyliczenie wysoko-
ści dochodzonych przez powoda należności, wynikających ze sporządzonego przez
powoda szczegółowego zestawienia wyjazdów służbowych i godzin nadliczbowych.
Oceniając, na kim spoczywa ciężar udowodnienia faktów istotnych dla rozstrzygnię-
cia sprawy, Sąd Rejonowy wziął pod uwagę w szczególności, że pozwany swoim
postępowaniem, polegającym na zaniechaniu prowadzenia miesięcznej ewidencji
czasu pracy powoda w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami, spowodował
znaczne utrudnienie wykazania okoliczności uzasadniających jego roszczenie. Z
tego względu, w ocenie Sądu, na pozwanym spoczął ciężar wykazania, iż okoliczno-
ści takie nie zachodziły. Sąd Rejonowy uznał, iż oparcie rozstrzygnięcia na opinii
biegłego, sporządzonej na podstawie uznanych za wiarygodne twierdzeń powoda -
w związku z brakiem możliwości oparcia jej na dowodach w postaci kart czasu pracy
- nie stanowi naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów.
Od wyroku Sądu Rejonowego apelację wnieśli powód i pozwany. Powód pod-
niósł zarzut niewyjaśnienia wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla roz-
strzygnięcia sprawy. Pozwany zarzucił błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych za
podstawę zaskarżonego orzeczenia, nierozpoznanie istoty sprawy (art. 378 § 2
KPC) oraz naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik
sprawy, tj. art. 248 i art. 233 KPC. Pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Poznaniu wyrokiem
z dnia 9 czerwca 2000 r. [...] odrzucił apelację powoda jako wniesioną od nieistnieją-
cego rozstrzygnięcia i oddalił apelację pozwanego. Co do apelacji pozwanego Sąd
drugiej instancji stwierdził, że zgodnie z art. 378 § 1 KPC sąd drugiej instancji rozpo-
5
znaje sprawę w granicach wniosków apelacji. Wnioski apelacyjne dotyczą dwóch
kwestii, a mianowicie: zakresu zaskarżenia orzeczenia sądu pierwszej instancji, tj.
faktu, czy skarżący kwestionuje całość czy tylko część orzeczenia, oraz postulowa-
nej przez skarżącego treści decyzji sądu drugiej instancji, czyli określenia, czy skar-
żący żąda uchylenia, czy też zmiany wyroku sądu pierwszej instancji. Apelacja poz-
wanego została skierowana przeciwko orzeczeniu Sądu pierwszej instancji w cało-
ści, a pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i skierowanie sprawy do po-
nownego rozpoznania. W świetle przepisów o postępowaniu apelacyjnym skarżący
może żądać uchylenia wyroku i przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do
ponownego rozpoznania zasadniczo tylko wówczas, gdy postępowanie dotknięte
jest nieważnością oraz ewentualnie wtedy, gdy sąd pierwszej instancji nie rozpoznał
istoty sprawy. Uzasadnieniem dla takiego wniosku może być również całkowity brak
materiału faktycznego i dowodowego (lub znacznej jego części). Spośród wymienio-
nych przesłanek orzeczenia kasatoryjnego pozwany wskazał w apelacji tylko jedną,
tj. nierozpoznanie istoty sprawy, które jego zdaniem, miało polegać na tym, iż „Sąd
błędnie przyjął za bezsporne okoliczności konsekwentnie kwestionowane przez po-
woda”. Jest to zdaniem Sądu drugiej instancji, zarzut chybiony, gdyż nierozpoznanie
istoty sprawy odnosi się do nierozpoznania istoty roszczenia będącego podstawą
powództwa i dotyczy zasadniczo niezbadania podstawy merytorycznej dochodzo-
nego roszczenia. W ocenie Sądu drugiej instancji, Sąd Rejonowy skrupulatnie zebrał
cały dostępny materiał dowodowy, niezbędny do ustalenia okoliczności istotnych dla
rozstrzygnięcia sprawy i poddał go wnikliwej ocenie. Wyprowadzenia z tej oceny
błędnych wniosków w żadnej mierze nie można utożsamiać z uchybieniem polegają-
cym na nierozpoznaniu istoty sprawy. W ocenie Sądu Okręgowego zebrany w spra-
wie materiał dowodowy nie wymaga uzupełnienia, tym bardziej, iż żadna ze stron nie
złożyła nowych wniosków dowodowych. Nie zachodzi zatem kolejna przesłanka do
orzeczenia kasatoryjnego, w postaci konieczności przeprowadzenia postępowania
dowodowego w całości lub w znacznej części (art. 386 § 4 KPC). Sąd Okręgowy nie
dopatrzył się również takich uchybień proceduralnych, które powodowały nieważ-
ność postępowania. Dwa dalsze zarzuty apelacji pozwanego (tj. błędy w ustaleniach
faktycznych oraz naruszenie przepisów postępowania), a także praktycznie cały wy-
wód zawarty w jej uzasadnieniu, stanowią w istocie polemikę z przeprowadzoną
6
przez Sąd pierwszej instancji oceną dowodów. W każdym razie żaden z tych zarzu-
tów nie uzasadnia uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpozna-
nia. Wręcz przeciwnie, podniesione przez pozwanego zarzuty - o ile okazałyby się
zasadne - mogłyby stanowić ewentualnie podstawę do zmiany zaskarżonego wy-
roku. Mając jednak na uwadze jednoznaczną treść złożonego przez skarżącego
wniosku apelacyjnego, a w konsekwencji fakt niesprecyzowania przezeń postulowa-
nego kierunku zmiany zaskarżonego wyroku oraz okoliczność, iż sąd drugiej instan-
cji jest związany wnioskami apelacji, Sąd Okręgowy nie znalazł wystarczających
podstaw do wydania orzeczenia reformatoryjnego.
Kasację od tego wyroku wniósł pozwany, który zarzucił naruszenie art. 378 §
2 KPC w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 czerwca 2000 r., art. 217 § 2, art.
248, art. 233, art. 328 § 2, art. 378 § 1 i art. 385 KPC przez nierozpoznanie istoty
sprawy, przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wskutek dokonania usta-
leń w sprzeczności z materiałem dowodowym i niedostateczne uzasadnienie zaskar-
żonego wyroku. W uzasadnieniu kasacji pozwany wywiódł w szczególności, że Sąd
pierwszej instancji nie rozpoznał jego zarzutów, co oznacza nierozpoznanie istoty
sprawy i uzasadnia wniosek o uchylenie wyroku. Wobec przyjęcia przez Sąd drugiej
instancji ustaleń Sądu Rejonowego za własne, zasadny jest zarzut dokonania tych
ustaleń z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów. Uzasadnienie Sądu
Okręgowego nie spełnia wymagań art. 328 § 2 KPC. Brak jest uzasadnienia co do
oceny materiału dowodowego pozwalającego na ewentualną kontrolę prawidłowości,
czy jest ona wynikiem logicznego rozumowania i wnioskowania. Sąd w żaden spo-
sób nie ocenił dowodów przedstawionych przez pozwanego. Treść zeznań świadków
J.K. i B.K. wskazywała na fakt otrzymywania pieniędzy od pozwanego jako zaliczki
na poczet diet. Świadek M.S. zeznał, że powód nie jeździł do Żywca, Gostynia i Wro-
cławia. Przedstawione przez pozwanego faktury VAT dowodzą, że w okresie rzeko-
mych wyjazdów powoda był on w kraju. Sądy obu instancji w żaden sposób nie usto-
sunkowały się do tych zarzutów, a Sąd pierwszej instancji uznał w całości twierdze-
nia powoda za prawdziwe. Dowód z opinii biegłego dotyczył jedynie wyliczeń mate-
matycznych, a nie zasadności, czy wiarygodności twierdzeń powoda. Sąd Okręgowy
w uzasadnieniu wyroku w żaden sposób nie odniósł się do zarzutów odnośnie do
błędów w ustaleniach Sądu pierwszej instancji. Nie można podzielić poglądu Sądu
7
drugiej instancji, że wobec złożenia w apelacji wniosku o uchylenie wyroku i przeka-
zanie sprawy do ponownego rozpoznania, zarzutów dotyczących przekroczenia gra-
nic swobodnej oceny dowodów, a co za tym idzie błędów w ustaleniach faktycznych,
Sąd drugiej instancji nie musiał rozpoznać, gdyż był związany wnioskami apelacji.
Narusza to art. 378 § 2 KPC. Sąd drugiej instancji nie jest związany wnioskiem ape-
lacji, w tym sensie, żeby nie mógł zmienić wyroku, jeżeli skarżący żąda uchylenia,
lub nie mógł uchylić wyroku, jeżeli strona żąda jego zmiany. Uzasadnienie wyroku
Sądu drugiej instancji, poza stwierdzeniem, że zarzuty apelacji stanowią polemikę z
ustaleniami, w żaden sposób do tych zarzutów nie odnosi się.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Nie jest zasadny zarzut naruszenia przez Sąd drugiej instancji art. 378 § 2
KPC wskutek nieuwzględnienia wniosku o uchylenie wyroku Sądu pierwszej instan-
cji, mimo że nie orzekł on o istocie sprawy. Sąd pierwszej instancji uwzględnił po-
wództwo uznając, że jest uzasadnione prawnie w ustalonym stanie faktycznym.
Orzekł więc co do istoty sprawy, choćby nawet nie uwzględnił (nie rozważył) wszyst-
kich zarzutów pozwanego dotyczących kwestii faktycznych, czy prawnych. Z uza-
sadnienia kasacji wynika przy tym, że pozwanemu chodzi o nierozważenie przez
Sąd pierwszej instancji wszystkich jego zarzutów dotyczących stanu faktycznego i
brak oceny wszystkich dowodów. Tymczasem nierozpoznanie istoty sprawy w rozu-
mieniu art. 378 § 2 KPC oznacza zaniechanie przez sąd pierwszej instancji zbadania
materialnej podstawy żądania pozwu albo (całkowite) pominięcie merytorycznych
zarzutów pozwanego. Rozpoznanie istoty sprawy jest pojęciem węższym niż rozpo-
znanie i rozstrzygnięcie sprawy w ogóle, jak też, że nie może być utożsamiane z roz-
poznaniem tylko kwestii formalnoprawnych. Oznacza ono zbadanie materialnej
(istotnej) podstawy żądania pozwu oraz ewentualnie merytorycznych zarzutów poz-
wanego. Nierozpoznanie istoty sprawy występuje, gdy sąd pierwszej instancji oddali
powództwo (błędnie) po przyjęciu przesłanki niweczącej lub hamującej roszczenie
(prekluzja, przedawnienie, potrącenie, brak legitymacji, prawo zatrzymania, przed-
wczesność roszczenia itp.; por. wyrok SN z dnia 10 listopada 1999 r., I PKN 351/99,
OSNAPiUS 2001 r. nr 6, poz. 199). Nierozpoznanie istoty sprawy - w rozumieniu art.
8
378 § 2 KPC - nie oznacza natomiast pominięcia zarzutów pozwanego dotyczących
ustalenia stanu faktycznego w sposób odmienny niż prezentowany przez niego w
toku postępowania wskutek twierdzonych błędów w przeprowadzeniu lub ocenie do-
wodów (wyrok SN z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999 r. z. 1,
poz. 22; orzeczenie SN z dnia 25 listopada 1936 r., C.I. 518/36, Przegląd Sądowy
1937 r., poz. 461; orzeczenie SN z dnia 22 października 1937 r., C.II. 729/37, Prze-
gląd Sądowy 1938 r., poz. 125).
Zasadny jest natomiast zarzut naruszenia art. 378 § 1 KPC. Sąd drugiej ins-
tancji przyjął, że „granice wniosków apelacji”, które wyznaczają zakres rozpoznania,
należy rozumieć zarówno jako określenie zakresu zaskarżenia, jak i wniosku co do
sposobu rozstrzygnięcia (wyrok reformatoryjny lub kasacyjny). Nie budzi wątpliwości,
że sąd drugiej instancji jest związany granicami zaskarżenia, a więc nie może wy-
roku sądu pierwszej instancji zmienić lub uchylić w części, w której nie został on za-
skarżony (przedmiotowo lub podmiotowo). Jest to zresztą oczywiste, gdyż w nieza-
skarżonej części wyrok uprawomacnia się (art. 363 § 3 KPC). Niesłusznie jednak
Sąd drugiej instancji przyjął, że rozpoznanie sprawy w granicach apelacji oznacza
związanie jej wnioskiem co do sposobu rozstrzygnięcia sprawy, w tym znaczeniu, że
sąd drugiej instancji nie może zaskarżonego wyroku zmienić, jeżeli apelujący złożył
wyłącznie wniosek o jego uchylenie. Pogląd ten jest sprzeczny z istotą postępowania
apelacyjnego, które jest kontynuacją merytorycznego rozpoznania sprawy (por.
uchwała składu siedmiu sędziów SN z dnia 23 marca 1999 r., III CZP 59/98, OSNC
1999 r. z. 7-8, poz. 124; wyrok SN z dnia 24 kwietnia 1997 r., II CKN 125/97, OSNC
1997 r. z. 11, poz. 172), przy nieograniczonym katalogu zarzutów (podstaw) apelacji.
Zgodnie z art. 368 KPC apelujący musi wprawdzie złożyć wniosek o uchylenie lub
zmianę zaskarżonego wyroku, ale chodzi tu o wskazanie, czy zaskarża wyrok sądu
pierwszej instancji w całości, czy w części. Sposób rozstrzygnięcia sądu rozpoznają-
cego apelację wynika z oceny zasadności jej nieograniczonych zarzutów, z uwzględ-
nieniem przede wszystkim charakteru postępowania apelacyjnego jako merytorycz-
nego rozpoznania sprawy, a nie tylko orzeczenia o zarzutach apelacji. W tym zakre-
sie występuje istotna różnica między apelacją, a kasacją, co do rozpoznania której
obowiązuje rygoryzm formalny uzasadniony jej ściśle kontrolnym charakterem (por.
np. uchwała SN z dnia 17 marca 1998 r., III ZP 1/98, (OSNAPiUS 1998 r. nr 16, poz.
9
483). Skutkiem uwzględnienia apelacji jest wydanie orzeczenia reformatoryjnego
(art. 386 § 1 KPC). Tylko w przypadkach wyraźnie wskazanych w art. 386 § 2 KPC
(nieważność postępowania), art. 386 § 4 KPC (konieczność przeprowadzenia postę-
powania dowodowego w całości lub w znacznej części) i 378 § 2 KPC (nierozpozna-
nie istoty sprawy) sąd apelacyjny może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać
sprawę do ponownego rozpoznania. Ta zasada oraz nieograniczony zakres zarzu-
tów (podstaw) apelacyjnych, połączone z istotą postępowania apelacyjnego jako
kontynuacją merytorycznego rozpoznania sprawy, zdecydowanie przemawiają prze-
ciwko przyjęciu związania wnioskami apelacji co do sposobu rozstrzygnięcia. Przyję-
cie takiego związania oznaczałoby bowiem, przy braku wniosku o zmianę zaskarżo-
nego wyroku, wyłączenie możliwości merytorycznego rozpoznania sprawy, mimo za-
sadności zarzutów apelacji. Byłoby to więc zaprzeczenie podstawowych zasad roz-
poznania tego środka odwoławczego. Można dodatkowo stwierdzić, że w postępo-
waniu apelacyjnym o granicach apelacji rozstrzyga nie tyle sam wniosek, co cały jej
wywód i treść (tak orzeczenie SN z dnia 12 grudnia 1934 r., C.I. 2169/34, OSP 1935
r., poz. 198; orzeczenie SN z dnia 8 stycznia 1936 r., C.I. 2288/35, Zb.Urz. 1936 r.,
poz. 382). Z wywodu apelacji, która zarzuca błędne ustalenie stanu faktycznego, wy-
nika, że zmierza do wydania wyroku reformatoryjnego. Sformułowanie art. 378 § 1
KPC daje więc wprawdzie możliwość takiej interpretacji, jakiej dokonał Sąd drugiej
instancji. Nie może być ona jednak uznana za prawidłową w kontekście wykładni
systemowej i funkcjonalnej.
Dokonana przez Sąd drugiej instancji wykładnia art. 378 § 1 KPC spowodo-
wała, że Sąd ograniczył się do oceny okoliczności uzasadniających ewentualnie
uchylenie zaskarżonego wyroku. Pominął w istocie okoliczności, które mogły prowa-
dzić do jego zmiany, w tym zwłaszcza zarzut błędu w ustaleniach faktycznych. W
uzasadnieniu wyroku Sądu drugiej instancji jest wprawdzie kilka zdań o podzieleniu
oceny dowodów i ustaleń dokonanych przez Sąd pierwszej instancji, mają one jed-
nak ogólnikowy charakter i nie odnoszą się do zarzutów apelacji dotyczących kon-
kretnie wskazanych dowodów. Nie mogą być uznane za kontrolę oceny dowodów
dokonanej przez Sąd pierwszej instancji, ani tym bardziej za własną ocenę dowodów
Sądu drugiej instancji (por. np. wyrok SN z dnia 8 lutego 2000 r., II UKN 385/99,
OSNAPiUS 2001 r. nr 115, poz. 493). Naruszenie art. 378 § 1 KPC spowodowało
10
więc ograniczenie zakresu rozpoznania, a przez to pośrednio naruszenie art. 328 § 2
i 233 § 1 w związku z art. 382 KPC. Uchybienie to miało więc wpływ na rozstrzygnię-
cie sprawy.
Z tych względów zaskarżony wyrok na podstawie art. 39313
§ 1 KPC podlegał
uchyleniu, a sprawa przekazaniu do ponownego rozpoznania przez Sąd drugiej in-
stancji, z pozostawieniem temu Sądowi orzeczenia o kosztach postępowania kasa-
cyjnego (art. 108 § 2 KPC).
========================================