Wyrok z dnia 12 grudnia 2001 r.
I PKN 708/00
Niestawienie się do pracy po upływie okresu pobierania zasiłku choro-
bowego i niezawiadomienie pracodawcy o przyczynie nieobecności nie sta-
nowi podstawy rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracow-
nika, gdy pracodawca wiedział o jego niezdolności do pracy.
Przewodniczący SSN Roman Kuczyński, Sędziowie SN: Jadwiga Skibińska-
Adamowicz (sprawozdawca), Barbara Wagner.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 12 grudnia 2001 r. sprawy z powódz-
twa Adama K. przeciwko „M.” spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w K. o odsz-
kodowanie i inne roszczenia, na skutek kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu
Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Kielcach z dnia 12 kwietnia
2000 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Powód Adam K. po sprecyzowaniu swojego stanowiska domagał się zasą-
dzenia od „M.” Spółki z o.o. w K. kwoty 613,44 zł tytułem ekwiwalentu za 10 dni nie-
wykorzystanego urlopu wypoczynkowego za 1998 r. z odsetkami ustawowymi od
dnia 23 listopada 1998 r., kwoty 1.360 zł tytułem odprawy rentowej oraz kwoty 4.080
zł tytułem odszkodowania za rozwiązanie umowy o pracę z naruszeniem przepisów,
przy czym obydwu kwot z odsetkami ustawowymi od 23 listopada 1998 r., a także
żądał sprostowania świadectwa pracy przez zamieszczenie w nim stwierdzenia, że
jego zatrudnienie trwało do 22 listopada 1998 r. oraz że przyczynę prawną rozwiąza-
nia umowy stanowił art. 53 KP.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Kielcach wyrokiem z dnia 8 grudnia 1999 r. zasą-
dził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 5.341 zł z odsetkami od dat określo-
nych w pozwie oraz 200 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania; dokonał sprosto-
2
wania świadectwa pracy wystawionego w dniu 8 grudnia 1998 r. przez wpisanie jako
sposobu rozwiązania umowy - rozwiązania na podstawie art. 53 § 1 pkt 1 lit. b KP
(zamiast dotychczasowego wpisu o rozwiązaniu umowy w trybie art. 52 § 1 pkt 1 KP
ze względu na niestawienie się do pracy od dnia 23 listopada 1998 r.) oraz przez
wykreślenie stwierdzenia: „23.11 - 8.12.98 - brak obecności w pracy”. W pozostałej
części Sąd Rejonowy oddalił powództwo.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że powód był zatrudniony w pozwanej spółce
na stanowisku zastępcy dyrektora od 14 września 1990 r. do 22 listopada 1998 r. na
podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony. Od 28 maja do 22 listopa-
da 1998 r. powód korzystał nieprzerwanie ze zwolnienia lekarskiego (179 dni). Przy-
czyną niezdolności do pracy był stan po przebytej operacji nowotworu głowy, znany
prezesowi strony pozwanej. W dniu 23 września 1998 r. strona pozwana wystawiła
świadectwo pracy, w którym stwierdziła, że stosunek pracy powoda, istniejący od 14
września 1990 r. trwa nadal, a jednocześnie zamieściła w nim informację, że przy-
czyną rozwiązania umowy o pracę na mocy art. 53 KP jest długotrwała choroba, wy-
nosząca 180 dni. W dniu 5 października 1998 r. strona pozwana sporządziła następ-
ne świadectwo pracy, w którym stwierdziła, że „stosunek pracy nie ustał”, i wreszcie
w dniu 8 grudnia 1998 r. wystawiła kolejne świadectwo pracy, w którym podała, że
okres zatrudnienia powoda, trwający od 14 września 1990 r. do 8 grudnia 1998 r.,
zakończył się rozwiązaniem stosunku pracy na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 KP z
uwagi na niestawienie się powoda do pracy od dnia 23 listopada 1998 r. oraz niepo-
informowanie pracodawcy o złożeniu do ZUS wniosku o przyznanie renty. Również w
piśmie z dnia 8 grudnia 1998 r. strona pozwana oświadczyła powodowi, że rozwią-
zuje z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia z powodu niestawienia się do pracy
od 23 listopada 1998 r. i niepoinformowania „w jakikolwiek sposób” pracodawcy o
przyczynie nieobecności. W tym samym piśmie pozwana spółka zaznaczyła, że
„wiedza o fakcie złożenia wniosku o rentę inwalidzką nie stanowi jakiejkolwiek prze-
szkody co do sposobu rozwiązania umowy o pracę”.
Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że z rozliczenia urlopowego powoda za 1998 r.
wynika, że korzystał on z urlopu wypoczynkowego od 2 do 13 stycznia, od 26 do 29
stycznia, od 9 do 13 lutego, od 18 do 20 lutego oraz od 13 do 14 marca i od 23 do 28
marca. Natomiast z legitymacji ubezpieczeniowej wynika, że ze zwolnień lekarskich
korzystał od 13 lutego do 13 kwietnia 1998 r., przy czym w rozliczeniu urlopowym nie
został zamieszczony czas korzystania powoda ze zwolnień lekarskich. W tej sytuacji
3
Sąd Rejonowy uznał, że rozliczenie urlopowe jest niewiarygodne, wobec czego po-
wodowi przysługiwał urlop wypoczynkowy proporcjonalny do czasu zatrudnienia w
1998 r., tj. zgodnie z art. 1551
§ 1 oraz z art. 171 § 1 KP. Ponieważ powód ograniczył
wymiar tego urlopu do 10 dni, Sąd Rejonowy zasądził na jego rzecz tytułem ekwi-
walentu kwotę 5.421,20 zł. Zasądził również z tytułu odprawy rentowej 1.200 zł na
podstawie art. 921
§ 1 KP, uznając, że powód spełnia warunki do przyznania tego
świadczenia, gdyż jego stosunek pracy ustał w związku z przejściem na rentę.
Gdy chodzi o rozwiązanie umowy o pracę, Sąd Rejonowy stwierdził, że powód
złożył wniosek o rentę w dniu 9 października 1998 r., a więc w okresie gdy korzystał
jeszcze ze zwolnienia lekarskiego, i to z tak znacznym wyprzedzeniem, że mógł
przypuszczać, iż sprawa przyznania mu renty zostanie rozstrzygnięta przed upływem
okresu zasiłkowego. Poza tym prezes pozwanej spółki (będący kolegą powoda) wie-
dział o stanie zdrowia powoda z informacji przekazywanych przez jego żonę, jak
również o staraniach podjętych w sprawie przyznania renty; co więcej - pozwana
spółka przygotowała dla powoda dokumenty potrzebne w tej sprawie. Zresztą koń-
cowa część pisma o rozwiązaniu umowy o pracę jednoznacznie świadczy o tym, że
strona pozwana wiedziała, jaka była przyczyna nieobecności powoda w pracy po
upływie okresu zasiłkowego. Tak więc rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 §
1 pkt 1 KP nastąpiło bezzasadnie. Formalne uchybienie przez powoda obowiązkowi
zawiadomienia pracodawcy o dalszej niezdolności do pracy po dniu 23 listopada
1998 r. nie mogło stanowić wystarczającej przyczyny do zwolnienia dyscyplinarnego,
skoro pozwana spółka z kilku źródeł wiedziała, jaka była rzeczywista przyczyna nie-
obecności powoda w pracy. W konsekwencji Sąd Rejonowy uznał, że skoro rozwią-
zanie z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia z jego winy naruszało przepisy
o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, powodowi przysługiwało z tego tytułu
odszkodowanie w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia za pracę, tj. w kwocie
3.600 zł. W związku z powyższym rozstrzygnięciem Sąd Rejonowy dokonał również
odpowiedniego sprostowania świadectwa pracy.
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Kielcach wyrokiem z
dnia 12 kwietnia 2000 r. oddalił apelację złożoną przez stronę pozwaną, opartą na
zarzutach zbyt liberalnego podejścia przez Sąd Rejonowy do sprawy nieobecności
powoda po dniu wyczerpania zasiłku chorobowego oraz stronniczej oceny materiału
dowodowego, a zwłaszcza twierdzeń powoda, jak również niewyjaśnienia sprawy
wykorzystania urlopu przez powoda i pominięcia dowodu zgłoszonego przez stronę
4
pozwaną co do okoliczności, że w maju 1998 r. powód wykorzystał w pełnym wymia-
rze urlop wypoczynkowy należny mu w 1998 r.
Sąd Okręgowy przyjął, że rozwiązanie z powodem stosunku pracy nastąpiło w
dniu 23 września 1998 r. na podstawie art. 53 KP, o czym świadczy wydane powo-
dowi świadectwo pracy. Zatem po tej dacie strona pozwana nie mogła już rozwiązać
umowy o pracę, gdyż stosunek pracy nie istniał. Wprawdzie w drugim z kolei świa-
dectwie pracy z dnia 1 października 1998 r. strona pozwana stwierdziła, że stosunek
pracy między stronami nadal istnieje, lecz stwierdzenie to nie ma znaczenia, gdyż po
rozwiązaniu stosunku pracy z dniem 23 września 1998 r. nie doszło już do jego re-
aktywowania. Zatem rozwiązanie stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy powoda
nie mogło nastąpić. Poza tym - gdyby uznać, że było to możliwe - powód nie dopuścił
się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Pozwana
spółka wiedziała bowiem, że powód jest ciężko chory, że nie jest zdolny do pracy i że
z tej przyczyny nie zgłasza się do pracy. Dlatego Sąd Okręgowy uznał, że zasądze-
nie na jego rzecz odszkodowania z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania
umowy o pracę było uzasadnione. Tym samym zasadne było też sprostowanie świa-
dectwa pracy sporządzonego w dniu 8 grudnia 1998 r. przez zastąpienie stwierdze-
nia o rozwiązaniu umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 KP - stwierdzeniem, że
rozwiązanie umowy nastąpiło na podstawie art. 53 § 1 pkt 1 lit. b KP. Sąd Okręgowy
uznał również, że były podstawy do zasądzenia na rzecz powoda odprawy rentowej i
ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy należny w 1998 r.
Od powyższego wyroku strona pozwana złożyła kasację opartą na podstawie
naruszenia prawa materialnego, upatrując tego naruszenia w błędnej wykładni art. 52
§ 1 pkt 1 KP oraz niewłaściwym zastosowaniu art. 53 i art. 921
KP, a także na pod-
stawie naruszenia przepisów postępowania wskutek pominięcia wyjaśnień pozwanej
spółki i nieprzeprowadzenia dowodu z zeznań świadka Jerzego B., zgłoszonego w
celu wyjaśnienia sprawy bezzasadnego zasądzenia na rzecz powoda ekwiwalentu za
10 dni urlopu wypoczynkowego za 1998 r. Strona pozwana wniosła o uchylenie za-
skarżonego wyroku oraz wyroku Sądu Rejonowego w części zasądzającej na rzecz
powoda kwotę 5.341,20 zł i oddalenie powództwa w tym zakresie, jak również o za-
sądzenie od powoda zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego według norm prze-
pisanych.
Zdaniem strony pozwanej, błędne jest ustalenie Sądu Okręgowego, jakoby w
dniu 8 grudnia 1998 r. powód nie pozostawał już z dotychczasowym pracodawcą w
5
stosunku pracy. Okres pobierania zasiłku chorobowego trwał bowiem od 28 maja do
22 listopada 1998 r., zatem rozwiązanie umowy o pracę na podstawie art. 53 KP nie
mogło nastąpić w dniu 23 września 1998 r. - jak uznał Sąd Okręgowy, gdyż okres
zasiłkowy nie był jeszcze wtedy wyczerpany. Strona pozwana dała temu jedno-
znaczny wyraz w świadectwie pracy z dnia 1 października 1998 r., w którym stwier-
dziła, że stosunek pracy trwa nadal. Skoro zaś tak, to obowiązkiem powoda jako pra-
cownika było zawiadomienie pracodawcy o przyczynie niestawienia się do pracy po
wyczerpaniu okresu zasiłkowego. Powód tego obowiązku nie wykonał. Dał więc pod-
stawę do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 52 § 1 pkt 1
KP, wobec czego nie przysługiwało mu odszkodowanie przewidziane w art. 56 § 1
KP. Podobnie nie przysługiwała powodowi odprawa rentowa, gdyż ustanie stosunku
pracy nastąpiło wskutek rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z jego winy,
a nie wskutek przejścia na rentę. Gdy chodzi o ekwiwalent za 10 dni urlopu wypo-
czynkowego, to nieprzeprowadzenie dowodu z zeznań zgłoszonego świadka Jerze-
go B. miało istotny wpływ na wynik sprawy, gdyż doprowadziło do ustalenia, że po-
wodowi należy się ekwiwalent za 10 dni urlopu wypoczynkowego, podczas gdy po-
wodowi w ogóle nie przysługiwał ekwiwalent za urlop w 1998 r.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Z ustaleń dokonanych w sprawie wynika, że aczkolwiek strona pozwana trzy-
krotnie sporządziła i doręczyła powodowi świadectwo pracy o różnej treści, to tylko
jeden raz złożyła mu oświadczenie woli o rozwiązaniu umowy o pracę. Stało się to w
piśmie z dnia 8 grudnia 1998 r., w którym także podała, że przyczyną rozwiązania
umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy powoda było jego niestawienie się do
pracy od dnia 23 listopada 1998 r. i niepoinformowanie w jakikolwiek sposób praco-
dawcy o przyczynie nieobecności. Z dnia 8 grudnia 1998 r. pochodzi również ostatnie
świadectwo pracy powoda, stwierdzające rozwiązanie umowy o pracę na podstawie
art. 52 § 1 pkt 1 KP z przyczyn zbieżnych z przyczynami wskazanymi powodowi w
piśmie o rozwiązaniu umowy o pracę. Tak więc oświadczenie strony pozwanej o
rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy powoda, pochodzące z dnia
8 grudnia 1998 r., mogło wywołać i wywołało skutek prawny w postaci rozwiązania
umowy o pracę. Z tego również względu jedynie to oświadczenie pracodawcy mogło
być przedmiotem badania i oceny w postępowaniu przed Sądami obu instancji z
6
punktu widzenia zastosowania przez pozwaną spółkę przepisu art. 52 § 1 pkt 1 KP.
Słusznie więc Sąd Okręgowy postąpił, zajmując się kwestią zasadności rozwiązania
umowy o pracę w tym trybie i znajdując podstawy do zasądzenia na rzecz powoda
odszkodowania przewidzianego w razie niezgodnego z prawem rozwiązania umowy
o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika. Nie można natomiast podzielić za-
patrywania Sądu drugiej instancji, według którego rozwiązanie z powodem stosunku
pracy nastąpiło na podstawie art. 53 § 1 pkt 1 lit. b KP wskutek doręczenia mu świa-
dectwa z dnia 23 września 1998 r. Doręczeniu powodowi powyższego świadectwa
pracy nie towarzyszyło bowiem złożenie przez pracodawcę jakiegokolwiek oświad-
czenia woli w przedmiocie rozwiązania stosunku pracy, a samo świadectwo również
nie wskazywało jakiejkolwiek daty ustania stosunku pracy. Przeciwnie, pracodawca
stwierdził w nim, że stosunek pracy nawiązany w dniu 14 września 1990 r. trwa
nadal. Tak więc świadectwo pracy z dnia 23 września 1998 r. należało traktować jako
swego rodzaju informację dotyczącą sytuacji powoda jako pracownika, podobnie jak i
świadectwo z dnia 1 października 1998 r., a także zaświadczenie z dnia 5 paździer-
nika 1998 r., stwierdzające, że „stosunek pracy nie ustał”.
Ze wszystkich przepisów zawartych w art. 30 KP wynika, że umowa o pracę
rozwiązuje się „przez oświadczenie jednej ze stron”, które powinno być złożone na
piśmie, natomiast art. 264 § 1 i § 2 KP stanowi, że od daty doręczenia pisma o wy-
powiedzeniu umowy o pracę lub zawiadomienia o rozwiązaniu umowy o pracę bez
wypowiedzenia biegnie termin do złożenia odwołania od wypowiedzenia umowy (po-
zwu) lub do zgłoszenia żądania o przywrócenie do pracy. Zgodnie zaś z art. 98 § 2
KP, świadectwo pracy służy zupełnie innemu celowi. Mianowicie podaje się w nim
informacje dotyczące okresu i rodzaju wykonywanej pracy, zajmowanych stanowisk,
trybu rozwiązania albo okoliczności wygaśnięcia stosunku pracy, a także inne infor-
macje niezbędne do ustalenia uprawnień pracowniczych i uprawnień z ubezpiecze-
nia społecznego; na żądanie pracownika świadectwo pracy może zawierać jeszcze
inne informacje. Z tych względów zarzut naruszenia art. 53 § 1 pkt 1 lit. b KP nie
mógł być uznany za skuteczny, gdyż Sąd Okręgowy przyjął za podstawę zasądzenia
odszkodowania przewidzianego w art. 56 § 1 KP naruszenie przez stronę pozwaną
art. 52 § 1 pkt 1 KP, a nie przepisu art. 53 § 1 pkt 1 lit. b KP.
Odnosząc się natomiast do sprawy rozwiązania z powodem umowy o pracę z
przyczyn przypisanego mu przez pracodawcę ciężkiego naruszenia podstawowych
obowiązków pracowniczych, trzeba podzielić zapatrywanie Sądu Okręgowego, mają-
7
ce oparcie zwłaszcza w ustaleniach Sądu Rejonowego, że powód nie dopuścił się
zawinionego - i to w sposób ciężki - naruszenia swoich podstawowych obowiązków
pracowniczych. Przyczyny rozwiązania umowy o pracę strona pozwana upatrywała w
tym, że po wyczerpaniu okresu zasiłkowego, tj. po dniu 22 listopada 1998 r., powód
nie stawił się do pracy i nie wytłumaczył się ze swojej nieobecności. Tymczasem Sąd
Rejonowy ustalił, a Sąd drugiej instancji przyjął te ustalenia jako własne, że strona
pozwana bez wątpienia znała przyczynę niestawienia się powoda do pracy. Wie-
działa zwłaszcza, że powód przebył operację głowy na tle onkologicznym i że ubiega
się o przyznanie mu renty inwalidzkiej, a jego stan zdrowia jest zły i nie rokuje po-
wrotu do pracy. Strona pozwana przygotowywała bowiem dokumenty niezbędne do
złożenia wniosku o rentę i była wielokrotnie informowana przez żonę powoda o jego
stanie zdrowia. Co więcej, strona pozwana w piśmie rozwiązującym umowę o pracę
przyznała, że wiedziała o staraniach powoda o rentę, uznała jednak, że powinien on
w sposób formalny usprawiedliwić swoją nieobecność. W tej kwestii należy podnieść,
że co do zasady obowiązek taki ciąży na pracowniku. Jednak w razie jego zaniedba-
nia, dla zastosowania trybu rozwiązania umowy o pracę przewidzianego w art. 52 § 1
pkt 1 KP niezbędnym warunkiem jest znaczny stopień winy pracownika. W piśmien-
nictwie i w orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że „ciężkie” naruszenie obowiąz-
ków pracowniczych może być popełnione z winy umyślnej lub wskutek rażącego nie-
dbalstwa pracownika. Po to więc, by strona pozwana mogła skorzystać z wymienio-
nego trybu wobec powoda, konieczne byłoby wykazanie, że jego niestawienie się do
pracy po 22 listopada 1998 r. i niezawiadomienie pracodawcy w sposób formalny o
przyczynie nieobecności było przejawem (następstwem) lekceważenia obowiązku
przestrzegania dyscypliny pracy, w tym zwłaszcza obowiązku terminowego zawia-
damiania o przyczynie nieobecności i zgodnego z przepisami jej usprawiedliwiania.
Sądy obu instancji słusznie jednak przyjęły, że w ustalonym stanie faktycznym takie-
go zarzutu nie można postawić powodowi. Tym samym zarzut strony skarżącej, ja-
koby zaskarżony wyrok naruszał art. 52 § 1 KP, okazał się niezasadny. Pracodawca
bowiem nie miał żadnej niepewności co do sytuacji zdrowotnej powoda i rokowań na
przyszłość zarówno w okresie pobierania zasiłku chorobowego, jak i bezpośrednio
potem, gdy powód, będąc cały czas niezdolny do pracy, oczekiwał na przyznanie mu
świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Niezawiadomienie o przyczynie nieobec-
ności było więc usprawiedliwione nie tylko złym stanem zdrowia powoda, ale także
jego przeświadczeniem, że nie jest to konieczne, skoro sprawa renty inwalidzkiej
8
była w toku od kilku tygodni, a odzyskanie zdolności do pracy nie wchodziło w rachu-
bę, o czym pracodawca wiedział.
W podsumowaniu przedstawionych rozważań należało zatem stwierdzić, że
skoro rozwiązanie z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia nastąpiło z naru-
szeniem art. 52 § 1 pkt 1 KP, to zasadne było zasądzenie na jego rzecz przez Sąd
Rejonowy odszkodowania z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o
pracę w trybie zastosowanym przez pracodawcę oraz oddalenie apelacji strony poz-
wanej przez Sąd Okręgowy.
Przyznanie powodowi odszkodowania przewidzianego w art. 58 w związku z
art. 56 § 1 KP oznacza, że jego zatrudnienie w pozwanej spółce ustało w związku z
przejściem na rentę. Zresztą świadczenie z ubezpieczenia społecznego zostało przy-
znane powodowi od dnia, w którym zaprzestał pobierać zasiłek chorobowy z uwagi
na wyczerpanie się okresu zasiłkowego. Ponadto strona pozwana uznała w sposób
jednoznaczny roszczenie powoda z tego tytułu, a swoje oświadczenie w tym przed-
miocie złożyła w apelacji.
Nie mógł także odnieść skutku zawarty w kasacji zarzut naruszenia przepisów
postępowania, a co więcej, w sposób - zdaniem strony skarżącej - mający wpływ na
wynik sprawy. Pozwana spółka nie przytoczyła bowiem żadnych przepisów procedu-
ralnych, na podstawie których można by ocenić zasadność zarzutu, przypisującego
Sądowi Okręgowemu niewyjaśnienie istotnych okoliczności sprawy dotyczących
prawa powoda do ekwiwalentu za urlop za 1998 r. Według art. 3933
KPC (w brzmie-
niu obowiązującym w dniu wydania wyroku przez Sąd Okręgowy), obowiązkiem
strony wnoszącej kasację jest między innymi przytoczenie podstaw kasacji, czyli
przepisów prawa materialnego lub procesowego, oraz ich uzasadnienia. Stosownie
natomiast do art. 39311
KPC, Sąd Najwyższy jest związany wskazanymi podstawami
kasacji, co oznacza, że może rozpoznawać sprawę tylko w granicach tych podstaw.
Skoro zaś strona pozwana nie sformułowała prawidłowo podstawy naruszenia prze-
pisów postępowania, Sąd Najwyższy był związany ustalonym w sprawie stanem fak-
tycznym, a zgodnie z nim powód nie wykorzystał w naturze urlopu za 1998 r. w wy-
miarze 10 dni, wobec czego wskutek rozwiązania stosunku pracy przysługiwał mu
ekwiwalent pieniężny z tego tytułu.
Z przedstawionych zatem względów Sąd Najwyższy uznał kasację za bezza-
sadną, wobec czego na podstawie art. 39312
KPC orzekł o jej oddaleniu.
========================================