Wyrok z dnia 28 stycznia 2002 r., I CKN 112/99
Objęcie konsumenta ochroną środkami przewidzianymi w prawie
antymonopolowym nie wyłącza dochodzenia przez niego roszczeń
cywilnoprawnych przed sądem.
Sędzia SN Maria Grzelka (przewodniczący)
Sędzia SN Marek Sychowicz
Sędzia SN Tadeusz Żyznowski (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy w sprawie z odwołania Polskiej Telewizji Kablowej L., S.A. w
L. przeciwko Prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o
przeciwdziałanie praktykom monopolistycznym, po rozpoznaniu w Izbie Cywilnej w
dniu 18 stycznia 2002 r. na rozprawie kasacji strony powodowej od wyroku Sądu
Wojewódzkiego w Warszawie, Sądu Antymonopolowego z dnia 18 listopada
1998 r.,
uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w
Warszawie, Sądowi Antymonopolowemu do ponownego jej rozpoznania oraz
rozstrzygnięcia o kosztach procesu za instancję kasacyjną.
Uzasadnienie
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Wojewódzki, Sąd Antymonopolowy zmienił
zaskarżoną decyzję i nakazał Polskiej Telewizji Kablowej L., S.A. w L. zaniechanie
nadużywania pozycji dominującej na rynku, polegającego na dokonywaniu
jednostronnie, bez uprzedniego wypowiedzenia umowy abonenckiej telewizji
kablowej, zmiany warunków odbioru programów telewizji kablowej przez
przeniesienie tych programów z konwencjonalnych pasm kanałów telewizyjnych na
pasma telewizji kablowej, jeżeli może się to wiązać z niemożnością odbioru
programów przez abonentów nie posiadających odbiorników telewizyjnych
przystosowanych do nowych warunków odbioru emitowanych programów.
Według ustaleń Sądu, skarżąca Telewizja Kablowa świadczy usługi w
zakresie telewizji kablowej w L., zawierając – z abonentami telewizji kablowej –
umowy abonenckie, których załącznikiem był regulamin usług Polskiej Telewizji
Kablowej. Realizując rozszerzenie oferty programowej, Telewizja dokonała zmiany
urządzenia odbiorczego tzw. stacji czołowej i bez uprzedniego wypowiedzenia
umów abonenckich przeniosła – dnia 17 lipca 1997 r. – 12 programów nadawanych
dotychczas na kanałach telewizyjnych do pasm zastrzeżonych wyłącznie dla
telewizji kablowej. Odbiór tych programów na starszych typach telewizorów
wymagał odpowiednich przeróbek odbiornika, co spotkało się ze sprzeciwem części
abonentów, z których 89 zrezygnowało z usług skarżącej. Z powołaniem się na art.
8 ust. 1 i art. 5 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 24 lutego 1990 r. o przeciwdziałaniu
praktykom monopolistycznym (jedn. tekst: Dz.U. z 1997 r. Nr 49, poz. 318 ze zm. –
dalej "u.p.p.m.") oraz postanowienia regulaminu, Sąd stwierdził wadliwe – w
rozumieniu tych przepisów – przeprowadzenie operacji przenoszenia programów
telewizyjnych na pasma do tego przygotowane. Przeprowadzenie tej operacji
nastąpiło z naruszeniem art. 5 ust. 1 pkt 6 u.p.p.m. dlatego, że skarżąca nie
dokonała uprzedniego wypowiedzenia umów i zaproponowania abonamentom
sprawiedliwej (godziwej) możliwości odbioru telewizji kablowej na nowych
warunkach.
Kasację złożyła Polska Telewizja Kablowa L. S.A. Z powołaniem się na obie
podstawy przewidziane w art. 3931
k.p.c. skarżąca zarzuciła naruszenie prawa
materialnego przez błędną wykładnię art. 56 i 65 k.c. oraz art. 2 pkt 7 i 8, a także
art. 5 ust. 1 pkt 6 u.p.p.m., oraz naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 217 § 1
i 2, art. 224 § 1 i 2 i art. 316 § 2 k.p.c. ponadto w uzasadnieniu kasacji skarżąca
zarzuciła naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. Wskazując na powyższe, skarżąca wnosiła
o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi
Antymonopolowemu do ponownego rozpoznania, ewentualnie orzeczenie co do
istoty sprawy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Celem ustawy z dnia 24 lutego 1990 r. o przeciwdziałaniu praktykom
monopolistycznym, w brzmieniu obowiązującym w dacie wydania zaskarżonego
wyroku, jest – zgodnie z jej prembułą – zapewnienie rozwoju konkurencji, ochrony
podmiotów gospodarczych narażonych na stosowanie praktyk monopolistycznych
oraz ochrona interesów konsumentów. Prawo to jest częścią systemu tworzącego
reguły konkurencji, która jest traktowana jako instrument poprawy efektywności
gospodarowania, a istotą rywalizacji jest eliminowanie przedsiębiorców
nieefektywnych. Nie można nie dostrzec także współzależności między rozwojem
przedsiębiorstwa a rozwojem konkurencji.
Ochrona równości szans konkurentów funkcjonujących na rynku nie może być
prawidłowo realizowana bez uwzględnienia, że przedsiębiorca angażujący się
w działalność inwestycyjną przeznacza znacznie większe środki finansowe niż jego
konkurenci w celu podniesienia jakości swej oferty. Przetrwanie i rozwój
przedsiębiorstwa uzależnione jest od zdolności przystosowania się do nowych
warunków działania, rozszerzenia popytu na swój produkt bądź też wprowadzania
nowego produktu, który zaspokaja potrzeby nabywców w większym niż dotychczas
stopniu. Niesporne jest, że produkty, które do dnia 17 lipca 1997 r. sprzedawała
swoim odbiorcom skarżąca Polska Telewizja Kablowa, nie odpowiadały już
standardom i wymaganiom rynku. Dał temu wyraz Sąd Antymonopolowy w
uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, stwierdzając, że uznaje prawo Telewizji do
unowocześnienia swej infrastruktury technicznej i rozszerzenia swej oferty
programowej, z czym wiązała się konieczność przeniesienia części programów na
pasma zastrzeżone dla telewizji kablowej. Sąd Antymonopolowy uznał, że
nadużycie pozycji dominującej w rozumieniu art. 5 ust. 1 pkt 6 u.p.p.m. polega na
dokonaniu tej operacji technicznej bez uprzedniego wypowiedzenia umów i
zaproponowania abonentom sprawiedliwej (godziwej) możliwości odbioru telewizji
kablowej na nowych warunkach.
Zgodnie z art. 5 ust.1 pkt 6 u.p.p.m., działanie polegające na narzucaniu
uciążliwych warunków umów może być uznane za niedozwolone, jeżeli spełnione
zostały łącznie następujące przesłanki: warunki są uciążliwe, zostały narzucone i
wskutek tego po stronie narzucającego powstały nieuzasadnione korzyści. Ustawa
nie określa, jaki charakter mają mieć te korzyści, w związku z czym przyjmuje się,
że nie ograniczają się one do pozyskania określonej sumy pieniędzy; mogą to być
zatem korzyści inne niż finansowe.
Skarżąca Telewizja w toku całego postępowania, w tym także w odwołaniu,
dowodziła, że nie odniosła nieuzasadnionych korzyści w następstwie dokonanych
przez siebie zmian. Przytoczone dane i wnioski z nich wynikające zostały
zakwestionowane przez stronę pozwaną, która przeciwstawiła własne ustalenia i
odmienne wnioski. Brak stosownych ustaleń i pominięcie w całości dowodzonych
przez strony danych obrazujących poniesione ciężary finansowe oraz osiągnięte
korzyści nie pozwala na odparcie zarzutu naruszenia art. 5 ust. 1 pkt 6 u.p.p.m. w
odniesieniu do przesłanki w postaci osiągnięcia przez narzucającego uciążliwe
warunki nieuzasadnionych korzyści. Oczywiście, niewystarczające jest, w
okolicznościach tej sprawy, zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku
stwierdzenie o naruszeniu zasady ekwiwalentności wzajemnych świadczeń.
Brzmienie powołanego przepisu wskazuje, że o bezprawności działania
polegającego na narzucaniu uciążliwych warunków ma decydować fakt, że warunki
te przynoszą przedsiębiorcy je narzucającemu „nieuzasadnione korzyści”. (...)
W przedmiotowej sprawie Sąd Antymonopolowy, dokonując wykładni
oświadczenia woli stron umów abonenckich oraz ogólnych warunków umów
wiążących powodową Telewizję z abonentami, uznał, że umowy te należy rozumieć
w ten sposób, iż w wypadku zmiany częstotliwości emisji programów zobowiązały
one Telewizję do uprzedniego wypowiedzenia umowy z abonentami posiadającymi
odbiorniki nie przystosowane do zmienionych częstotliwości. Źródłem konfliktu nie
jest zatem narzucanie nierównoprawnych warunków umów, lecz sposób i tryb
dostosowania umów do zmieniających się warunków oraz wymagań nowoczesnego
rynku. Powyższa konstatacja dotyczy zatem wyboru drogi umożliwiającej stronom
na dostosowanie się do zmieniających się szeroko rozumianych potrzeb i warunków
rynkowych, co potwierdza zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku
stwierdzenie, jakoby „... w pewnej mierze także i abonenci muszą się przystosować
do zmian w zakresie stanu techniki”. Reakcją na te zmiany było – jak ustalił Sąd–
wypowiedzenie przez część abonentów umów i rezygnacja z usług świadczonych
przez powodową Telewizję. Uprawnienie do wypowiedzenia stosunku prawnego ma
charakter prawa kształtującego i polega na tym, że podmiotowi uprawnionemu
przysługuje kompetencja do doprowadzenia do ustania stosunku prawnego przez
jednostronną czynność prawną. Realizacja tego prawa nie wymagała żadnego
udziału Telewizji, która zobowiązana była uznać nową sytuację prawną
i dostosować do niej dalsze swoje postępowanie. Możliwość rozwiązania stosunku
prawnego jest jedną z konsekwencji funkcjonującej zasady swobody umów (art.
3531
k.c.).
Motywy, którymi kierowała się strona składająca takie oświadczenie i ustalenie
towarzyszących mu okoliczności, a także kwestia rozliczeń między stronami,
a w szczególności co do zakresu obowiązku zwrotu tych świadczeń, których cel nie
został osiągnięty, podlegają ocenie na podstawie przepisów kodeksu cywilnego.
Przesłanki te podlegają zatem kontroli sądowej z punktu widzenia obowiązujących
przepisów, a także zgodności z zasadami współżycia społecznego (art. 5 k.c.).
Skoro realizacja tego prawa przez grupę odbiorców w liczbie 89 odbyła się bez
udziału powodowej Telewizji, to zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia
stwierdzenie, że posiadana przez Telewizję siła rynkowa pozwoliła jej „... bez
większego dla siebie uszczerbku w postaci utraty części rynku, jednostronnie
dyktować swym abonentom warunki umowy” zdaje się nie odnosić do tej grupy
odbiorców.
Istotą prawa antymonopolowego jest kontrola zachowania się przedsiębiorcy,
dokonywana środkami administracyjnoprawnymi, typowymi dla prawa publicznego.
Prawo to znajduje zastosowanie wówczas, gdy w następstwie zabronionych praktyk
monopolistycznych naruszony został interes publicznoprawny. Takie naruszenie,
jak się przyjmuje w literaturze przedmiotu i orzecznictwie, następuje wówczas, gdy
skutkami tych działań dotknięty jest szerszy krąg uczestników rynku (por.
uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 2001 r., I CKN 1217/98,
OSNC 2002, nr 1, poz. 13). Oczywiste jest, że chronione prawo konkurencji
zmierzające do wzrostu efektywności gospodarki pośrednio zmierza także do
zabezpieczenia interesów konsumentów. Interesy te są również chronione przez
przepisy kodeksu cywilnego, zmierzające do osiągnięcia tego samego celu. (...)
Zakresy stosowania kodeksu cywilnego i ustawy antymonopolowej nie
pokrywają się, jednakże nie można wykluczyć, że konsumenci znajdujący się w
określonej sytuacji faktycznej mogą korzystać zarówno z ochrony przewidzianej w
kodeksie cywilnym, jak i ustawie antymonopolowej. W takiej sytuacji ustalony stan
faktyczny musi wypełniać przesłanki zastosowania każdej z tych ustaw, co zostało
zasadnie w kasacji zakwestionowane.
Umowa abonentów z Telewizją, wiążąca w dacie przeniesienia programów do
pasm zastrzeżonych wyłącznie dla telewizji kablowej, nie została oceniona jako
działanie niedozwolone w świetle ustawy antymonopolowej. Jednocześnie zostało
ono potraktowane jako wypełniające w całości przesłanki określone w art. 5 ust. 1
pkt 6 u.p.p.m., stanowiącego podstawę prawną zaskarżonego orzeczenia.
Zaskarżony wyrok łączy praktykę monopolistyczną z działaniem o charakterze
jednorazowym, tak ocenionym i zakwalifikowanym, lecz bez uzasadnienia
wszystkich wymaganych w tym przepisie przesłanek (art. 328 § 2 k.p.c.) i dlatego
nie może się ostać (art. 39313
k.p.c.). (...)