Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 27 LUTEGO 2002 R.
II KKN 17/00
Uprawnienie sądu do modyfikacji ram czasowych okresu popełnienia
przestępstwa określonego w art. 207 k.k. rozciąga się do daty wyroku sądu
w pierwszej instancji.
Przewodniczący: sędzia SN F. Tarnowski (sprawozdawca).
Sędziowie: SN E. Matwijów, SA del. do SN R. Malarski.
Prokurator Prokuratury Krajowej: K. Parchimowicz.
Sąd Najwyższy w sprawie Jerzego K. oskarżonego z art. 184 § 1 i 2
d.k.k. po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 27 lutego 2002 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonego od wyroku Sądu Okręgo-
wego w Ł. z dnia 27 kwietnia 1999 r., zmieniającego wyrok Sądu Rejo-
nowego w P. z dnia 22 grudnia 1998 r.
uchylił zaskarżony wyrok oraz zmieniony nim wyrok Sądu Rejonowego w
P. i sprawę przekazał temu Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpo-
znania.
U Z A S A D N I E N I E
Prokurator oskarżył Jerzego K. o to, że: w okresie od 1993 r. do listo-
pada 1997 r. w K. znęcał się fizycznie i moralnie nad małoletnią córką Ka-
tarzyną w ten sposób, iż ubliżał jej, bił ją rękoma po głowie i tułowiu, często
przy użyciu pasa, polecał wielokrotnie wykonywać te same czynności po-
2
rządkowe, następstwem czego w dniu 9 listopada 1997 r. pokrzywdzona
targnęła się na swoje życie, zażywając dużą ilość tabletek o nazwie „Buclo-
fen”, to jest o czyn określony w art. 184 § 1 i 2 d.k.k.
Sąd Rejonowy w P., wyrokiem z dnia 22 grudnia 1998 r., uznał Je-
rzego K. za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu przyjmując, iż
okres znęcania trwał od końca 1993 r. do 29 kwietnia 1998 r. i za czyn ten
na podstawie art. 207 § 1 i 3 k.k. skazał go na karę 2 lat pozbawienia wol-
ności, której wykonanie w oparciu o art. 69 § 1 i 2 k.k. oraz art. 70 § 1 pkt 1
k.k. warunkowo zawiesił oskarżonemu na okres próby 5 lat, oddając go w
tym czasie po myśli art. 73 § 1 k.k. pod dozór kuratora, a nadto na podsta-
wie art. 71 § 1 k.k. wymierzył grzywnę w wysokości 100 stawek dziennych.
Wyrok ten zaskarżył obrońca oskarżonego, zarzucając obrazę prze-
pisów procesowych i wnosząc o uchylenie orzeczenia oraz przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania.
Po rozpoznaniu apelacji, Sąd Okręgowy w Ł., wyrokiem z dnia 27
kwietnia 1999 r., zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
a) uchylił orzeczenie o wymierzeniu oskarżonemu kary grzywny i oddaniu
go pod dozór kuratora;
b) powołał – za podstawę prawną skazania na karę pozbawienia wolności
art. 184 § 1 i 2 d.k.k., zaś za podstawę wymiaru kary art. 184 § 2 d.k.k.;
- za podstawę prawną warunkowego zawieszenia wykonania kary po-
zbawienia wolności art. 73 § 1 i art. 74 § 1 d.k.k.,
natomiast w pozostałej części tenże wyrok utrzymał w mocy.
Od wyroku Sadu Okręgowego w Ł. kasację złożył obrońca oskarżo-
nego, który zarzucił obrazę przepisów art. 433 § 2 i art. 438 pkt 2 k.p.k.
wskutek pozornej i niepełnej kontroli odwoławczej podniesionych w apelacji
zarzutów i nieuchylenia wyroku Sądu Rejonowego, mimo iż był dotknięty
rażącym naruszeniem przepisów art. 6, art. 7, art. 14 § 1, art. 196 § 3, art.
3
366 § 1 art. 386 § 1, art. 398 § 1, art. 399 § 1, art. 409, art. 410, art. 424
§ 1 pkt 1 k.p.k., mogącym mieć wpływ na treść wyroku.
W konkluzji obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz
zmienionego nim wyroku Sądu Rejonowego w P. i przekazanie sprawy te-
mu sądowi do ponownego rozpoznania.
Na rozprawie kasacyjnej prokurator poparł wnioski zawarte w kasacji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Spośród licznych zarzutów podniesionych w skardze kasacyjnej za-
sadne są niewątpliwie te zarzuty, które powołują się na obrazę przepisów
art. 433 § 2 i art. 438 pkt 2 k.p.k., polegającą na niepełnej kontroli instan-
cyjnej wyroku sądu a quo i w rezultacie na zaakcentowaniu (po uprzedniej
korekturze) przez sąd ad quem tego wyroku, pomimo iż zapadł z rażącym
naruszeniem przepisów art. 399 § 1 i 2 w zw. z art. 6 k.p.k. oraz art. 196 §
1 i 3 k.p.k.. Uchybienia popełnione przez Sąd Rejonowy przeniknęły do po-
stępowania odwoławczego i chociaż zostały wyeksplikowane w apelacji
obrońcy, nie znalazły uznania w oczach Sądu Okręgowego.
Odnosząc się do rozważań tego sądu, prezentowanych w uzasad-
nieniu zaskarżonego wyroku, wskazane jest zwrócenie uwagi na specyfikę
przestępstwa określonego w art. 207 k.k. (art. 184 d.k.k.). Otóż, należy ono
do kategorii przestępstw zbliżonych swym charakterem do przestępstw o
zbiorowo określonych znamionach, czy też tzw. przestępstw zbiorowych.
Typizacja tego przestępstwa dopuszcza wielokrotność aktów sprawczych,
a znamię czasownikowe „znęca się” oznacza, że występek ten najczęściej
jest realizowany przez wielokrotne zamachy (chociaż w sytuacji wyjątkowej
wystarczy jednorazowy zamach) na takie dobra prawne, jak godność oso-
bista, nietykalność ciała czy zdrowia osób najbliższych albo innych osób
pozostających w stałym bądź przemijającym stosunku zależności od
sprawcy, a także małoletnich lub nieporadnych (zob. M. Tarnawski: Zagad-
nienia jedności i wielości przestępstw, Poznań 1977, s. 205 i in.; T. Dukiet
4
– Nagórska: Tak zwane przestępstwa zbiorowe w polskim prawie karnym,
Katowice 1987, s. 20 – 23, 60 – 61).
W rozpoznanej sprawie przedmiotem postępowania było znęcanie się
fizyczne i moralne oskarżonego nad małoletnią córką, polegające na biciu,
znieważaniu i szykanowaniu pokrzywdzonej, a więc na wielokrotnych ak-
tach sprawczych. Według aktu oskarżenia taki stan przestępczy trwał od
1993 r. do listopada 1997 r., natomiast Sąd Rejonowy okres ten zmodyfi-
kował, określając go od końca 1993 r. do 29 kwietnia 1998 r.
Dokonana modyfikacja ram czasowych przypisanego czynu stała się
główną podstawą podnoszonych zarzutów apelacyjnych, a następnie za-
rzutów kasacyjnych. Zdaniem obrońcy oskarżonego, sąd pierwszej instan-
cji dopuścił się obrazy przepisów procesowych, m.in. art. 14 § 1, art. 366
§ 1, art. 398 § 1, art. 410 k.p.k., bowiem mimo braku stosownego wniosku
prokuratora i zgody oskarżonego, merytorycznie rozpoznał, obok czynu za-
rzuconego aktem oskarżenia, także „inny czyn” w rozumieniu art. 398 § 1
k.p.k.. W rezultacie sąd ten przekroczył granice tożsamości czynu i naru-
szył zasadę skargowości, o której mowa w art. 14 § 1 k.p.k..
Na rozprawie kasacyjnej podobny pogląd zaprezentował prokurator,
popierając zarzuty i wnioski obrońcy.
Pogląd ten nie może być akceptowany, przede wszystkim dlatego, że
dokonana zmiana opisu czynu przypisanego oskarżonemu nie wykroczyła
poza granice tożsamości czynu.
W teorii przyjmuje się, że badanie tej problematyki powinno uwzględ-
niać jako właściwy punkt odniesienia czyn naturalny (rzeczywisty), który
miał miejsce w przeszłości, co do którego wniesiono akt oskarżenia lub co
do którego zapadło prawomocne orzeczenie. Zgodnie z zasadą prawdy
materialnej czyn hipotetyczny (opisany w akcie oskarżenia lub ustalony w
prawomocnym wyroku) powinien pokrywać się z czynem rzeczywistym.
Niekiedy jednak, na przykład z braku odpowiednich dowodów, nie da się w
5
pełni odtworzyć czynu rzeczywistego w początkowym stadium postępowa-
nia. Często zdarza się w praktyce, iż w toku postępowania przygotowaw-
czego następuje zmiana opisu czynu, wówczas stosownie do treści art. 314
k.p.k. wydaje się nowe postanowienie o przedawnieniu zarzutów, zawiera-
jące czyn w zmienionej postaci, które ogłasza się podejrzanemu oraz prze-
słuchuje go. Inaczej kwestia ta przedstawia się w postępowaniu jurysdyk-
cyjnym, ze względu na rygory wynikające z reguły niezmienności przedmio-
tu procesu. Powszechnie przyjmuje się, że w procesie karnym dopuszczal-
na jest zmiana opisu czynu, jeśli nie wykracza poza granice tożsamości
czynu. Wszelako ustalenie pozytywnych kryteriów tożsamości czynu jest
bardzo trudne, a według niektórych przedstawicieli nauki – wręcz niemożli-
we. Udane są natomiast próby skonstruowania kryteriów negatywnych, któ-
re wyłączają możliwość przyjęcia tożsamości czynu. Do nich zalicza się:
różność podmiotów czynu (sprawców przestępstwa), różność przedmiotów
ochrony, a także gdy pomiędzy porównywanymi określeniami zachodzą
tak istotne różnice, że „wedle rozsądnej, życiowej oceny nie można ich
uznać za określenie tego samego zdarzenia faktycznego” (zob. M. Cieślak:
Polska procedura karna. Warszawa 1984, s. 31, 302 – 308; K. Marszał:
Proces karny. Katowice 1998, s. 56 –61; A. Kaffal: Prawomocność wyro-
ków sądowych w polskim prawie karnym procesowym, Warszawa 1966, s.
224 i n.).
Prezentowane poglądy znajdują aprobatę w orzecznictwie Sądu Naj-
wyższego, który w uchwale z dnia 24 marca 1993 r. I KZP 1/93 (OSNKW
1993, z. 3-4, poz. 17) zwrócił uwagę na specyfikę przestępstwa określo-
nego w art. 184 § 1 d.k.k., a w związku z tym na potrzebę analizy wszyst-
kich elementów, które mogą występować w zachowaniu sprawcy i są cha-
rakterystyczne dla oceny prawnej popełnionego przezeń czynu. W szcze-
gólności chodzi tu „o tożsamość lub różnorodność dóbr społecznych ata-
kowanych przez poszczególne akty zachowania sprawcy, charakter i roz-
6
miar skutku powstałego z poszczególnych zachowań i całokształtu zacho-
wania, stopień zwartości czasowej i przestrzennej zachowania sprawcy,
właściwości psychicznego sterowania całokształtem zachowania”.
Kwestia granic tożsamości czynu w innym nieco aspekcie, w odnie-
sieniu do przestępstwa niealimentacji określonego w art. 209 § 1 k.k., była
przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego w wyroku z dnia 5 stycznia
2001 r. V KKN 504/00 (OSNKW 2001, z. 7-8, poz. 57). Na podkreślenie
zasługuje wyrażony tam pogląd, iż „prawomocne skazanie sprawcy tego
przestępstwa za uporczywe uchylanie się od płacenia renty alimentacyjnej
przez ściśle określony czas nie zwalnia go od odpowiedzialności karnej w
razie uporczywego uchylania się od wykonania nałożonych nań świadczeń
w dalszym okresie”. Oczywiście, inaczej kwestia ta przedstawia się w wy-
padku czynu ciągłego (art. 12 k.k.), kiedy to ograniczenie wyroku tylko do
fragmentu czynu, powoduje niedopuszczalność ponownego postępowania
o ten czyn, w odniesieniu do pozostałych jego fragmentów, ze względu na
przeszkodę procesową w postaci rei iudicatae (zob. uchwała SN z dnia 21
listopada 2001 r. I KZP 29/01, OSNKW 2002, z. 1-2, poz. 2).
Przestępstwo znęcania się (podobnie jak i niealimentacji), charakte-
ryzując się rozciągnięciem w czasie okresu jego dokonania, niejednokrot-
nie wymaga modyfikacji ram czasowych tego czynu w drodze ingerencji
organów procesowych, także wtedy, gdy przestępcze zachowanie sprawcy
nie ulega zmianie, pomimo toczącego przeciwko niemu postępowania
przygotowawczego lub sądowego o czyn z art. 207 k.k.. Jak wyżej zazna-
czono, w tym pierwszym wypadku możliwe jest zawsze przedstawienie
nowego zarzutu, uwzględniającego dalszy okres przestępczego zachowa-
nia podejrzanego. W postępowaniu jurysdykcyjnym dopuszczalne jest
przekroczenie ram czasowych czynu zarzuconego oskarżonemu tylko
wówczas, gdy ujawniony w toku rozprawy głównej materiał dowodowy
7
upoważnia do takiej modyfikacji, a nadto gdy nie wykroczy się w ten spo-
sób poza granice tożsamości czynu.
Istotnym zagadnieniem jest zatem, jak daleko rozciąga się to upraw-
nienie sądu meriti. Wypowiadając się na ten temat Sąd Najwyższy, w wy-
roku z dnia 22 lipca 1993 r. II KRN 98/93, wyraził pogląd, że modyfikacja
ram czasowych okresu popełnienia przestępstwa możliwa jest tylko do daty
wniesienia aktu oskarżenia (zob. glosa do tego wyroku A. Szymachy –
Zwolińskiej, PiP 1993, z. 5, s. 111 – 115).
Nie ma jednak przeszkód prawnych, ażeby w uzasadnionych wypad-
kach uprawnienie to rozciągnąć nawet do daty wydania wyroku skazujące-
go sprawcę przez sąd pierwszej instancji. Podstawą wyroku są przede
wszystkim wyniki przewodu sądowego, w toku którego przeprowadza się
zaoferowane przez strony dowody, dokonuje ich oceny oraz dokonuje się
subsumcji poczynionych ustaleń faktycznych pod właściwy przepis ustawy.
Niejednokrotnie wynik przewodu sądowego zawiera nowe elementy fak-
tyczne, nieznane oskarżycielowi, mające wpływ na łagodniejszą lub surow-
szą kwalifikację prawną czynu, a które muszą być rozważone i uwzględ-
nione, byleby tylko nie została przez to naruszona tożsamość czynu. Wła-
śnie sąd a quo jest uprawniony a nawet zobowiązany objąć swym orze-
czeniem całość czynu, a więc i poszczególne fakty, nie będące samoist-
nymi czynami, których oskarżyciel nie przytacza.
Proponowane rozwiązanie nawiązuje wprost do orzecznictwa Sądu
Najwyższego z okresu przedwojennego i powojennego, w którym ekspo-
nowano tezę, że z chwilą wydania wyroku skazującego w pierwszej instan-
cji następuje prawnokarna konsumpcja czynu oskarżonego, zaś kontynuo-
wanie przestępczej działalności po tym momencie stanowi nowe przestęp-
stwo (zob. postanowienie składu siedmiu sędziów z dnia 22 listopada 1931
r. II 1 K 431/31, 432/31, Zb. Orz. 1932, poz. 4; wyrok z dnia 10 listopada
1932 r. II 3 K 836/32, Zb. Orz. 1933, poz. 83; wyrok z dnia 7 stycznia
8
1935 r. 2 K 1582/34, z glosą S. Glazera, OSP 1935, poz. 392, s. 384 i n.;
wyrok z dnia 14 marca 1957 r. III KRN 20/57, NP 1957 nr 7-8, s. 199 i n.).
Również za takim poglądem opowiedział się Sąd Najwyższy w ostatnich
latach (zob. postanowienie z dnia 18 lipca 1996 r. I KZP 15/96, Wokanda
1996, nr 11, s. 20-24).
Rozszerzenie zakresu rozpoznawania o nowy element jednorodnego
czynu nie może być traktowane jako przejmowanie uprawnień oskarżyciel-
skich przez sąd, bowiem mieści się w granicach tożsamości czynu i stano-
wi wyłącznie dopuszczalną a jednocześnie konieczną modyfikację ram
czasowych popełnionego przestępstwa. Dla określenia zaś granic tożsa-
mości czynu pomocne mogą być wspomniane kryteria negatywne.
W świetle przytoczonych wywodów należy stwierdzić, że uprawnienie
sądu do modyfikacji ram czasowych okresu popełnienia przestępstwa
określonego w art. 207 k.k. rozciąga się do daty wyroku sądu pierwszej in-
stancji.
Oczywiście, każda taka zmiana okresu popełnienia przestępstwa po-
winna być poprzedzona odpowiednim pouczeniem stron, stosownie do art.
367 § 1 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k.. Oskarżony i jego obrońca muszą mieć
możliwość przygotowania obrony, zgłoszenia dowodów, czy też wypowie-
dzenia się do wszystkich kwestii podlegających rozstrzygnięciu, a zarazem
nie mogą być zaskoczeni zmianą okresu popełnienia przypisanego prze-
stępstwa dopiero w chwili ogłoszenia wyroku.
Niestety, właśnie taka sytuacja miała miejsce w rozstrzyganej spra-
wie. Otóż z protokołu rozprawy wynika jednoznacznie, że przesunięcie ram
czasowych znęcania się oskarżonego nad córką o dalszy okres od listo-
pada 1997 r. do 29 kwietnia 1998 r. (nie objęty aktem oskarżenia), nastąpi-
ło z rażącym naruszeniem powyższych przepisów (art. 315 § 1 oraz art.
346 w zw. z art. 9 d.k.p.k.). Ponadto Sąd Rejonowy przeprowadził dowód z
opinii biegłego psychologa Anity C. z rażącą obrazą art. 196 § 1 i 3 k.p.k.
9
(art. 179 § 1 i 2 d.k.p.k.). Wypowiadając się na temat pokrzywdzonej Kata-
rzyny K. podała wszak ona wiele istotnych faktów świadczących dowodnie
o tym, iż była świadkiem czynu zarzuconego Jerzemu K. i tylko w tym cha-
rakterze mogła być przesłuchana.
Uchybienia te nie zostały skorygowane przez Sąd Okręgowy w po-
stępowaniu odwoławczym, chociaż mogły mieć wpływ na treść rozstrzy-
gnięcia i dlatego należało uchylić zaskarżony wyrok oraz zmieniony nim
wyrok Sądu Rejonowego w P. i przekazać sprawę temu sądowi do ponow-
nego rozpoznania.
Sąd Rejonowy winien ponownie przeprowadzić postępowanie dowo-
dowe ustrzegając się uchybień, które doprowadziły do uchylenia dotych-
czasowych orzeczeń zapadłych w niniejszej sprawie, a nadto powinien
mieć na uwadze, że przedstawione zapatrywania prawne i wskazania są
dlań wiążące w dalszym postępowaniu.