Wyrok z dnia 21 czerwca 2002 r., V CKN 1070/00
Umyślne ukrycie wady stanowi podstępne zatajenie wady fizycznej
rzeczy sprzedanej (art. 568 § 2 k.c.).
Sędzia SN Lech Walentynowicz (przewodniczący, sprawozdawca)
Sędzia SN Józef Frąckowiak
Sędzia SN Henryk Pietrzkowski
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Marcina S. przeciwko Piotrowi K. o
zapłatę, po rozpoznaniu w Izbie Cywilnej w dniu 21 czerwca 2002 r. na rozprawie
kasacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy z dnia 4 listopada 1999 r.
oddalił kasację i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2000 zł
tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Powód Piotr S. wniósł o zasądzenie od pozwanego Piotra K. (komisanta)
kwoty 13 265 zł tytułem zwrotu ceny samochodu, po odstąpieniu przez powoda od
komisowej umowy sprzedaży w następstwie ujawnionej wady fizycznej pojazdu.
Sąd Rejonowy w Lublinie oddalił powództwo, także wobec wezwanego do
udziału w sprawie w charakterze pozwanego Mirosława M. (komitenta), ustalając,
że właściciel samochodu marki Ford-Sierra Mirosław M. w dniu 30 września 1995 r.
przekazał pojazd pozwanemu Piotrowi K. do sprzedaży komisowej. Samochód ten
został sprowadzony z zagranicy w 1991 r. jako tzw. składak: nadwozie – w dniu 7
lipca, a silnik – w dniu 12 sierpnia. Powód kupił ten samochód od komisanta w dniu
2 października 1995 r., a podczas badań diagnostycznych w dniu 30 czerwca
1997 r. ujawniono, że samochód został wyprodukowany w 1982 r., a nie w 1986 r.
Sąd Rejonowy uznał, że zapewnienie sprzedawcy komisowego o późniejszej
o cztery lata dacie produkcji pojazdu uzasadnia odpowiedzialność z tytułu wady
fizycznej rzeczy sprzedanej (art. 556 § 1 k.c.), jednakże uprawnienia powoda z tego
tytułu wygasły z racji upływu rocznego terminu przewidzianego w art. 568 § 1 k.c.
Sąd jednocześnie przyjął, że sprzedawcy nie można przypisać podstępnego
zatajania wady (art. 568 § 2 k.c.), ponieważ fabryczny numer identyfikacyjny nie
został przerobiony i umożliwiał ustalenie rzeczywistej daty produkcji rzeczy
sprzedanej.
Stanowisko to podzielił Sąd Okręgowy w Legnicy, oddalając apelację powoda.
Sąd zwrócił uwagę, że odpowiedzialność komisanta za ukryte wady fizyczne rzeczy
kształtuje w pierwszej kolejności art. 770 k.c., nie mogło jednak dojść do wyłączenia
odpowiedzialności pozwanego K. – mimo zastrzeżenia zamieszczonego w umowie
– ponieważ mógł się z łatwością dowiedzieć o rzeczywistej dacie produkcji
samochodu na podstawie odczytu kodu VIN. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się
podstępnego działania sprzedawcy komisowego (art. 568 § 2 k.c.), nie podjął on
bowiem czynności uniemożliwiających bądź utrudniających wykrycie wady, nie
wystąpiła natomiast sytuacja, w której sprzedawca – wiedząc o wadzie – nie
poinformował o niej kupującego. Powód nie sugerował, że pozwany K. wiedział o
rzeczywistej dacie produkcji pojazdu, twierdził tylko, że mógł się o tym z łatwością
dowiedzieć. W dokumentacji celnej, datą produkcji był rok 1986 i data ta została
powielona w umowie sprzedaży.
W kasacji powód wniósł o zmianę wyroku i uwzględnienie powództwa wobec
pozwanego K. Skarżący powołał się na naruszenie prawa materialnego przez
błędną wykładnię art. 564 w związku z art. 568 § 2 i art. 770 oraz art. 355 § 2 k.c. W
jego ocenie, postępowanie pozwanego sprzedawcy komisowego daje się
zakwalifikować jako działanie naganne, zrównane z działaniem podstępnym.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut naruszenia art. 770 k.c. w związku z art. 355 § 2 k.c. jest oczywiście
bezzasadny i wynika zapewne z nieuważnego odczytania motywów zaskarżonego
wyroku. Sąd Okręgowy trafnie zauważył, że odpowiedzialność komisanta za wady
fizyczne rzeczy sprzedanej kształtuje przepis art. 770 k.c., w swej intencji bardziej
liberalny od ogólnych zasad odpowiedzialności sprzedawcy z tego tytułu. Sąd ocenił
odpowiedzialność pozwanego K. w aspekcie art. 770 k.c. i doszedł do wniosku, że
umowne zastrzeżenie przez pozwanego braku swojej odpowiedzialności za wady
było bezskuteczne. W konsekwencji Sąd umożliwił powodowi realizację jego
uprawnień z tytułu rękojmi według zasad ogólnych (art. 556 § 1 i nast. k.c.), mimo
że przepisy o komisie nie regulują tego problemu w sposób odrębny.
Powód bezspornie nie zachował rocznego terminu przewidzianego w art. 568
§ 1 k.c., dlatego też jedynym istotnym problemem spornym w rozpoznawanej
sprawie była wykładnia art. 568 § 2 k.c. Kasator nietrafnie powołał się na przepis
art. 564 k.c., nie mający tu zastosowania, gdyż dotyczy on sytuacji wymienionych w
art. 563 k.c.
Należy zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Okręgowego co do tego, że w
świetle dokonanych ustaleń nie można przypisać pozwanemu komisantowi
podstępnego zatajenia wady (art. 568 § 2 k.c.). Podstęp jest definiowany jako
umyślne działanie sprawcy w postaci dolus directus lub dolus eventualis, mające na
celu skłonienie adresata do określonego zachowania (złożenia oświadczenia woli),
w następstwa przedstawienia mu fałszywego wycinka rzeczywistości. Podstępnym
zatajeniem wady (art. 568 § 2 k.c.) będzie więc umyślne działanie sprzedawcy
ukierunkowane na celowe ukrycie wady, przy czym przesłanką takiego
postępowania musi być wiedza sprzedawcy o istnieniu wady. Wiedza ta musi mu
towarzyszyć także w razie przyjęcia, że działaniem podstępnym jest samo
niepoinformowanie kupującego o ujawnionej wadzie.
W postępowaniu sądowym ustalono, że pozwany K. nie wiedział o
rzeczywistej dacie produkcji samochodu, gdyż zaniechał odkodowania numerów
identyfikacyjnych i zaufał informacji podanej w dokumentach urzędu celnego.
Wobec niepowołania w kasacji drugiej jej podstawy (art. 3931
pkt 2 k.p.c.), Sąd
Najwyższy jest związany tym ustaleniem (art. 39311
§ 1 i 2 k.p.c.). Jeżeli więc
pozwany sprzedawca komisowy nie wiedział o istnieniu wady i nie podejmował
jakichkolwiek działań zmierzających do jej ukrycia, nie można mu przypisać
podstępnego zachowania w rozumieniu art. 568 § 2 k.c. Przepis ten został więc
zinterpretowany przez Sąd Okręgowy w sposób poprawny.
Należało w konsekwencji oddalić kasację (art. 39312
k.p.c.).