Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 9 SIERPNIA 2002 R.
V KKN 377/01
W przepisie art. 259 § 4 k.p.k. wskazano sytuacje, gdy tymczasowe
aresztowanie jest możliwe nawet wówczas, gdy stosowanie tego środka w
ogóle nie powinno nastąpić z uwagi na przewidywany rozmiar wymierzonej
wobec oskarżonego w przyszłości kary, jak też ze względu na samo usta-
wowe zagrożenie przestępstwa karą nieprzekraczającą roku pozbawienia
wolności. Ukrywanie się oskarżonego przed wymiarem sprawiedliwości lub
uporczywe niestawianie się na wezwania, w wypadku pozostawania pod
zarzutem przestępstwa zagrożonego surową odpowiedzialnością karną,
tym bardziej więc pociąga za sobą stwierdzenie, iż niesłuszne – z punktu
widzenia prawomocnego rozstrzygnięcia uniewinniającego – tymczasowe
aresztowanie, z reguły traci atrybut niewątpliwej niesłuszności, z tych sa-
mych powodów, które legły u podstaw unormowania art. 259 § 4 k.p.k.
Przewodniczący: sędzia SN S. Zabłocki.
Sędziowie SN: D. Rysińska (sprawozdawca), Z. Stefaniak.
Prokurator Prokuratury Krajowej: W. Smardzewski.
Sąd najwyższy w sprawie Macieja B. o odszkodowanie i zadośćuczy-
nienie za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie, po rozpozna-
niu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 9 sierpnia 2002 r. kasacji, wniesio-
nej przez pełnomocnika wnioskodawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego w P.
z dnia 31 maja 2001 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w
S. z dnia 22 lutego 2001 r.
o d d a l i ł kasację, a kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego ob-
ciążył Macieja B.
2
U Z A S A D N I E N I E
Wyrokiem z dnia 31 maja 2001r. Sąd Apelacyjny w P., po rozpozna-
niu apelacji, wniesionej przez pełnomocnika Macieja B., utrzymał w mocy
wyrok Sądu Okręgowego w S. z dnia 22 lutego 2001r., którym to wyrokiem
Sąd ten oddalił wniosek Macieja B. o zasądzenie odszkodowania i za-
dośćuczynienia za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie, sto-
sowane wobec niego w okresie od 23 marca 1994 r. do 6 maja 1994r. i od
4 lipca 1994r. do 23 czerwca 1995r. w sprawie o przestępstwa kwalifiko-
wane z art. 168 § 1 d. k.k. (w zbiegu z innymi przepisami) oraz z art. 142
ust. 1 ustawy o Policji, w której prawomocnym orzeczeniem Sądu Rejono-
wego w Szczecinie wnioskodawca został uniewinniony.
Od p wyroku Sądu Apelacyjnego pełnomocnik wnioskodawcy złożył
kasację, w której postawił zarzuty:
1) rażącego naruszenia prawa materialnego, a w szczególności:
- art. 552 § 4 k.p.k. przez błędną wykładnię tego przepisu,
- art. 41 ust. 5 Konstytucji RP i art. 5 ust. 5 w zw. z art. 6 ust. 2 Euro-
pejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności –
przez pominięcie tych przepisów,
2) rażącego naruszenia prawa procesowego, w szczególności:
- art. 457 § 2 k.p.k. – przez nieodpowiadające wymogom tego prze-
pisu uzasadnienie zaskarżonego wyroku.
Wskazując na te zarzuty, skarżący wnosił o uchylenie zaskarżonego
wyroku i utrzymanego nim w mocy wyroku Sądu Okręgowego w S. i o
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instan-
cji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja nie zasługuje na uwzględnienie.
3
I. Za nietrafny uznać należało postawiony w skardze zarzut obrazy
art. 457 § 2 k.p.k. w odniesieniu do pisemnego uzasadnienia zaskarżonego
wyroku Sądu Apelacyjnego. Skarżący nie wykazał bowiem, aby drobne
uchybienie opisywanych motywów, polegające na użyciu mało kategorycz-
nego, w istocie niefortunnego sformułowania, odnoszącego się do ustalo-
nych w sprawie powodów zastosowania wobec Macieja B. tymczasowego
aresztowania, miało charakter rażącego naruszenia prawa ,i to takiego,
które mogło mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku, jak o tym mowa w
art. 523 § 1 k.p.k. W kontekście całego, będącego przedmiotem rozważań,
wywodu sądu odwoławczego nie ulega wątpliwości, iż sąd ten podzielił w
całości zaskarżone apelacją stanowisko sądu pierwszej instancji, który ja-
sno i precyzyjnie – przytaczając kolejne fakty z postępowania przygoto-
wawczego i oceniając zachowanie oskarżonego – wykazał, iż tymczasowe
aresztowanie wnioskodawcy nastąpiło dlatego, że utrudniał on prowadzone
postępowanie karne. Podkreślono przy tym trafnie, iż uprzednie stosowanie
wobec niego łagodniejszego środka zapobiegawczego w postaci dozoru
policyjnego nie przyniosło rezultatu. Oskarżony całkowicie zlekceważył na-
łożone tym środkiem obowiązki, co m.in. uniemożliwiło jego przymusowe
doprowadzenie na wyznaczony w dniu 10 marca 1994 r. termin przesłu-
chania, gdy się nań nie stawił. Oskarżony zignorował też wezwanie na
dzień 26 stycznia 1994 r., a na pozostałe terminy wyznaczonych czynności
procesowych spóźniał się w znaczący sposób. Niezależnie od tego, dnia
16 marca 1994 r. oddalił się z budynku Prokuratury w trakcie wykonywania
decyzji o tymczasowym aresztowaniu, aby następnego dnia telelefonicznie
poinformować prokuratora, że przebywa w P. (poza miejscem swego za-
mieszkania). Przedstawione fakty prawidłowo więc zostały ocenione jako
utrudnianie przez wnioskodawcę postępowania karnego przez niestawianie
się na wezwania, ocena zaś uporczywości tej postawy wynikała zarówno z
zestawienia wykazanych zdarzeń, jak i z faktu, że wcześniej zastosowany
4
wobec wnioskodawcy środek zapobiegający utrudnianiu postępowania
karnego okazał się całkowicie nieskuteczny. O trafności dokonanej w ni-
niejszej sprawie oceny postawy wnioskodawcy w prowadzonym przeciw
niemu postępowaniu karnym, świadczy zresztą dobitnie treść złożonych
wówczas przez niego wyjaśnień, kiedy to oświadczył, iż nie wykonuje wyni-
kających z dozoru obowiązków, gdyż kwestionuje zasadność tego środka,
natomiast „nie chciało mu się składać zażalenia”. Co do niestawiania się
oraz spóźnień stwierdził natomiast m.in., iż nie miał możliwości wcześniej-
szego powiadamiania o niemożności niestawiennictwa lub zdążenia na
czas (z telefonu sąsiadów „nie miał obowiązku korzystać”); tłumacząc zaś
niestawiennictwo doznaną kontuzją, nie dysponował świadectwem lekar-
skim, oświadczając, iż leczy się sam. W tym świetle dobrowolne zgłoszenie
się oskarżonego do organów ścigania w późniejszym czasie, po ogłoszeniu
jego poszukiwania listem gończym (gdy oddalił się z Prokuratury), nie mo-
gło zmienić przekonania w przedmiocie prognozy co do jego postawy.
Zauważyć trzeba, iż za podstawę zastosowania wobec Macieja B.
tymczasowego aresztowania przyjmowano każdorazowo przepis art. 217 §
1 pkt 2 k.p.k. z 1969 r. w brzmieniu wówczas obowiązującym, powołując
się na nieskuteczność dozoru policyjnego, utrudnianie przez oskarżonego
postępowania karnego i uzasadnione tym obawy, że w dalszym ciągu bę-
dzie to postępowanie utrudniał. Ocena ta, jako prawidłowa, została w ni-
niejszym postępowaniu zaakceptowana. W tym więc kontekście kwestio-
nowane kasacją stwierdzenie Sądu Apelacyjnego, iż wydaje się, że opisy-
wane wyżej zachowanie oskarżonego, które było powodem zmiany dozoru
policyjnego na tymczasowe aresztowanie, pozostaje bez wpływu na ocenę
treści tej decyzji, a co za tym idzie, na ostatecznie przyjęte w sprawie ni-
niejszej ustalenie dotyczące powodów tymczasowego aresztowania wnio-
skodawcy, będące podstawą zaskarżonego rozstrzygnięcia.
5
II. Zarzut kasacji, w którym podniesiono błędną wykładnię przepisu
art. 552 § 4 k.p.k., okazał się całkowicie chybiony. W sprawie za bezsporne
uznano, iż Skarb Państwa odpowiada za niewątpliwie niesłuszne tymcza-
sowe aresztowanie nie na zasadzie winy, lecz na zasadzie ryzyka, wobec
czego prawomocne rozstrzygnięcie uniewinniające przemawia za uzna-
niem w zasadzie każdego tymczasowego aresztowania oskarżonego (po-
dejrzanego) za niewątpliwie niesłuszne. Podkreślono jednak przy tym, że z
faktu, iż tymczasowe aresztowanie ma być nie tylko niesłusze, ale – w myśl
przepisu art. 552 § 4 k.p.k. – niewątpliwie niesłuszne, wynika element
ocenny, który odnosić należy do całokształtu ustalonych w sprawie okolicz-
ności, w świetle których aresztowanie nie powinno było nastąpić. Na tej
podstawie wywiedziono, iż Skarb Państwa nie ponosi odpowiedzialności
m.in. za takie tymczasowe aresztowanie oskarżonego (podejrzanego), któ-
re wynikało z faktu uporczywego utrudniania przezeń postępowania karne-
go, jak to miało miejsce w niniejszej sprawie.
Stanowiska tego skarżący nie był w stanie skutecznie zakwestiono-
wać za pomocą prezentowanych w kasacji argumentów, które sprowadzają
się do stwierdzenia, iż uwolnienie (i to jedynie częściowe) Skarbu Państwa
od opartej na ryzyku odpowiedzialności, następuje wyłącznie na podstawie
przesłanek określonych w art. 553 k.p.k., a ponadto, iż „kiedy przy stoso-
waniu tymczasowego aresztowania sąd nie dopuścił się obrazy prawa pro-
cesowego (przepisów rozdziału 28) i nie zachodzą przesłanki egsoneracyj-
ne z art. 553 k.p.k.”, każde orzeczenie uniewinniające pociąga za sobą
stwierdzenie o niewątpliwej niesłuszności tymczasowego aresztowania.
Nietrafność przytoczonych poglądów wynika wprost z uchwały Sądu Naj-
wyższego z dnia 15 września 1999 r., I KZP 27/99 (OSNKW 1999, z.11-12,
poz. 72), na którą autor kasacji się powołuje, a której wywód należało w
pełni zaakceptować. Rzecz zaś w tym, iż skarżący traktuje ten wywód wy-
6
biórczo, przytaczając, i to nieprecyzyjnie, jedynie te jego fragmenty, które w
jego mniemaniu wspierać mają zarzut kasacji.
Na wstępie zatem, wbrew przytoczonemu stanowisku skarżącego,
zauważyć należało, iż tymczasowe aresztowanie, które nastąpiło z obrazą
przepisów rozdziału 28 k.p.k. zawsze, a zatem niezależnie od wyniku pro-
wadzonego przeciw oskarżonemu postępowania, traktuje się za niewątpli-
wie niesłuszne. Natomiast, gdy zastosowanie tego środka nastąpiło w zgo-
dzie z cytowanymi przepisami, „ocena niewątpliwej niesłuszności tymcza-
sowego aresztowania – w myśl cytowanej uchwały – wymaga uwzględnie-
nia, przede wszystkim, ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie w przed-
miocie odpowiedzialności karnej osoby, która w tym trybie była pozbawiona
wolności, a także całokształtu okoliczności ustalonych do chwili wydawania
orzeczenia przez sąd rozpatrujący wniosek o odszkodowanie z tego tytułu”.
Wynika, z tego, iż w wypadku, gdy zapadło orzeczenie uniewinniające, któ-
rego treść świadczy o nieprawdziwości okoliczności, na jakich uprzednio
oparto decyzję o tymczasowym aresztowaniu, stosowanie tego środka trak-
tować należy jako niewątpliwie niesłuszne co do zasady. Jednakże zasada
ta doznaje wyjątków, w wypadku których zaistnienia, odpowiadający w
myśl reguł ryzyka Skarb Państwa nie ponosi odpowiedzialności za tymcza-
sowe aresztowanie (lub jego odpowiedzialność jest ograniczona) – nawet
w wypadku późniejszego wydania rozstrzygnięcia o uwolnieniu oskarżone-
go od odpowiedzialności karnej. Wyjątki te szczegółowo zostały omówione
w przytaczanej uchwale, przy czym skarżący „wybrał” jedynie ten, który
wyraźnie został wskazany w przepisie art. 553 k.p.k.. Natomiast uzasad-
nienie omawianego orzeczenia jasno wskazuje, że z unormowania art. 552
§ 4 k.p.k. wynika, iż „ryzyko Skarbu Państwa (...) kształtowane jest przede
wszystkim przez kryterium słuszności (przesłanka słuszności). Jeżeli tym-
czasowe aresztowanie było słuszne, to samo powstanie szkody nie stanowi
podstawy odpowiedzialności Skarbu Państwa. Tak samo będzie w wypad-
7
ku niesłuszności. Tylko bowiem niewątpliwa niesłuszność stanowić może
podstawę roszczenia odszkodowawczego”. Należy szczególnie dobitnie
podkreślić, że odróżnia to tę regulację od przepisu art. 552 § 1 k.p.k., nor-
mującego odszkodowanie za (każde) niesłuszne skazanie. Gdyby zatem w
zamyśle ustawodawcy leżało obciążenie Skarbu Państwa ryzykiem za każ-
de tymczasowe aresztowanie, którego niesłuszność wynikałaby z później-
szego uwolnienia oskarżonego od odpowiedzialności karnej, to dałby temu
stosowny wyraz w zapisie ustawy, czego nie uczynił, odwołując się do po-
jęcia niewątpliwej niesłuszności stosowania tego środka.
Omawiając przesłankę słuszności, Sąd Najwyższy zwrócił m.in.
uwagę, że „w wypadku stosowania aresztowania na podstawie art. 259 § 4
k.p.k., gdy oskarżony (podejrzany) ukrywał się lub uporczywie nie stawiał
się na wezwania, nie można przyjąć niewątpliwej niesłuszności tymczaso-
wego aresztowania, gdyż wówczas nie mamy do czynienia z obrazą prze-
pisów rozdziału 28 k.p.k.. Jest to bowiem sytuacja, gdy organ państwa
(sąd), w sposób jedynie skuteczny, przez zastosowanie tymczasowego
aresztowania, realizował swój ustawowy obowiązek (art. 2 k.p.k.), a oskar-
żony (podejrzany) o popełnienie przestępstwa, będąc do tego zobowiązany
ustawowo (art. 75 § 1 k.p.k.), nie stawiał się na wezwania sądu. Kolizja
dwóch dóbr (skutecznego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości i wol-
ności oskarżonego) rozstrzygnięta została właśnie w unormowaniu art. 259
§ 4 k.p.k. Takie tymczasowe aresztowanie nie tylko nie jest niewątpliwie
niesłuszne, czy niesłuszne, lecz uznać je trzeba za po prostu słuszne, jako
zgodne z prawem”.
W tym kontekście zauważyć należy, iż w przepisie art. 259 § 4 k.p.k.
wskazano sytuacje, gdy tymczasowe aresztowanie jest możliwe nawet
wówczas, gdy stosowanie tego środka w ogóle nie powinno nastąpić z
uwagi na przewidywany rozmiar wymierzonej wobec oskarżonego w przy-
szłości kary, jak też ze względu na samo ustawowe zagrożenie przestęp-
8
stwa karą nieprzekraczającą roku pozbawienia wolności. Ukrywanie się
oskarżonego przed wymiarem sprawiedliwości lub uporczywe niestawianie
się na wezwania, w wypadku pozostawania pod zarzutem przestępstwa
zagrożonego surową odpowiedzialnością karną, tym bardziej więc pociąga
za sobą stwierdzenie, iż niesłuszne – z punktu widzenia prawomocnego
rozstrzygnięcia uniewinniającego – tymczasowe aresztowanie, z reguły tra-
ci atrybut niewątpliwej niesłuszności, z tych samych powodów, które legły u
podstaw unormowania art. 259 § 4 k.p.k. Nie sposób bowiem zaaprobować
poglądu przeciwnego, który prowadziłby do stwierdzenia, że organy proce-
sowe są bezradne wobec ukrywania się lub uporczywego utrudniania przez
oskarżonego postępowania, uniemożliwiającego rozstrzygnięcie sprawy, w
tym wydanie orzeczenia uniewinniającego oskarżonego. W rezultacie do-
szłoby przecież do swoistego paradoksu, że ukrywanie się oskarżonego
lub uporczywe utrudnianie przezeń postępowania stanowi przeszkodę do
uwolnienia go od odpowiedzialności karnej. Patrząc z tej perspektywy, za-
stosowanie tymczasowego aresztowania w sytuacji, gdy następnie oskar-
żonemu wymierzono karę pozbawienia wolności w niższym rozmiarze, niż
okres odbytego tymczasowego aresztowania lub wręcz karę o charakterze
wolnościowym, nie różni się – z punktu widzenia zasad słuszności – od za-
stosowania aresztowania wówczas, gdy oskarżony został następnie unie-
winniony. W każdej z tych sytuacji trudno bowiem uznać, iż tymczasowe
aresztowanie było dolegliwością, której oskarżony niewątpliwie nie powi-
nien był ponieść, skoro – bez zastosowania tymczasowego aresztowania,
spowodowanego ukrywaniem się lub uporczywym utrudnianiem przezeń
postępowania karnego – sąd nie miał innej możliwości rozstrzygnięcia
sprawy. Nie ma zatem żadnych racjonalnych podstaw do twierdzenia, że
ryzyko Skarbu Państwa z tytułu odpowiedzialności za szkodę wynikłą z po-
zbawienia wolności związanego z tymczasowym aresztowaniem, zostało
ograniczone o wypadki, gdy następnie orzeczono wobec oskarżonego, na
9
przykład karę o charakterze wolnościowym, a ograniczeń tych nie doznaje,
gdy – przy zaistnieniu tych samych przyczyn aresztowania – został on na-
stępnie uniewinniony. Z tego punktu widzenia, wynikające z uniewinniają-
cego rozstrzygnięcia, ostateczne ustalenie o nietrafnym przyjęciu podsta-
wowej przesłanki zastosowanego aresztowania, związanej z oceną wyso-
kiego stopnia prawdopodobieństwa popełnienia przestępstwa, traci pierw-
szoplanowy charakter, jeżeli ustalenia tego i tak – z opisywanych przyczyn
– nie można było dokonać.
Nie zmienia to faktu, iż kwestię niewątpliwej niesłuszności areszto-
wania rozważać należy w każdej sytuacji – a więc również w wypadku za-
stosowania tego środka w związku z ukrywaniem się lub uporczywym
utrudnianiem przez oskarżonego postępowania karnego – na tle konkret-
nych okoliczności każdej sprawy. Jakkolwiek zatem z reguły, także w razie
uniewinnienia oskarżonego, wymienione przyczyny sprzeciwiać się będą
uznaniu tymczasowego aresztowania za niewątpliwie niesłuszne, to podle-
gające indywidualnej ocenie konkretne okoliczności, odnoszące się m.in.
do osoby oskarżonego, do jego ówczesnej, szczególnej sytuacji, czy też do
szczególnego przebiegu danego postępowania karnego, mogą decydować
o odmiennej – w myśl zasad słuszności – ocenie.
Na koniec, w ślad za wywodem powoływanej wcześniej uchwały Są-
du Najwyższego, powtórzyć należy, iż omawiane uregulowanie pozostaje w
zgodzie z art. 41 ust. 5 Konstytucji RP oraz art. 5 ust. 5 Europejskiej Kon-
wencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, tym bardziej,
że przepisy rozdziału 28 k.p.k., dotyczące zasad stosowania tymczasowe-
go aresztowania, nie pozostają w sprzeczności z art. 5 ust. 1 Konwencji,
przewidując nawet surowsze reguły stosowania tego środka zapobiegaw-
czego.
W świetle przytoczonych rozważań stwierdzić należy, iż Sąd Apela-
cyjny, dokonawszy trafnej interpretacji przepisu art. 552 § 4 k.p.k., prawi-
10
dłowo odniósł ją do ustalonych w sprawie okoliczności, konkludując, iż brak
jest podstaw do stwierdzenia niewątpliwej niesłuszności tymczasowego
aresztowania Macieja B., skoro zastosowanie wobec niego tego środka
wywołało jego własne, niczym nieusprawiedliwione zachowanie, polegają-
ce na uporczywym utrudnianiu postępowania karnego, czego – będący
wówczas policjantem – oskarżony był w pełni świadomy.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy orzekł, jak w postano-
wieniu.