Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 24 października 2002 r., II CK 396/02
Nie można żądać uznania za bezskuteczną na postawie art. 527 § 1 k.c.
umowy "powrotnego" przeniesienia własności nieruchomości na darczyńcę,
zawartej w następstwie odwołania darowizny z powodu rażącej
niewdzięczności obdarowanego, chyba że została zawarta w wyniku
wcześniejszej zmowy darczyńcy i obdarowanego w celu pokrzywdzenia
wierzyciela.
Sędzia SN Helena Ciepła (przewodniczący)
Sędzia SN Bronisław Czech
Sędzia SN Henryk Pietrzkowski (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Jacka B. przeciwko Krystynie A. o
uznanie umowy za bezskuteczną, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w
dniu 15 października 2002 r., kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego w
Poznaniu z dnia 18 czerwca 1998 r.
oddalił kasację.
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny w Poznaniu wyrokiem z dnia 18 czerwca 1998 r. oddalił
apelację powoda od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Poznaniu z dnia 27 listopada
1997 r., oddalającego powództwo o uznanie za bezskuteczną w stosunku do
powoda umowę notarialną z dnia 25 kwietnia 1995 r., na podstawie której
Małgorzata i Wiesław małżonkowie C. (obdarowani) przenieśli na pozwaną
i jej męża (zmarł w toku postępowania kasacyjnego) jako darczyńców
własność nieruchomości położonej w P. przy ul. G. nr 13.
Według dokonanych ustaleń umowa z dnia 25 kwietnia 1995 r. o przeniesieniu
własności nieruchomości zawarta została w następstwie odwołania przez
pozwanych w dniu 10 kwietnia 1995 r. umowy darowizny z dnia 30 grudnia 1993 r.,
na podstawie której pozwani darowali Małgorzacie i Wiesławowi małżonkom C.
opisaną nieruchomość. W chwili zawierania umowy darowizny, składania przez
pozwanych oświadczenia o jej odwołaniu oraz powrotnego przeniesienia własności
nieruchomości na pozwanych powód miał i nadal ma w stosunku do Wiesława C.
wierzytelność o zapłatę kwoty 90 531 zł z odsetkami, zasądzonej nakazem zapłaty
z dnia 21 czerwca 1995 r.
Sądy obu instancji uznały, że skoro czynność prawna przeniesienia prawa
własności nieruchomości na pozwanych była spełnieniem przez Małgorzatę i
Wiesława małżonków C. świadczenia wynikającego z zobowiązania powstałego
wskutek odwołania przez pozwanych darowizny tej nieruchomości, to czynność ta
nie może być kwalifikowana jako zdziałana przez dłużnika
z pokrzywdzeniem wierzyciela. Przepis art. 527 § 1 k.c. nie wskazuje w jakiej
kolejności dłużnik ma zaspakajać swych wierzycieli, aby nie narazić się na zarzut
pokrzywdzenia któregoś z nich.
W kasacji powoda opartej na podstawie naruszenia art. 527 k.c. przez błędną
jego wykładnię polegającą na uznaniu, że nie obejmuje swym zakresem umów o
skutku wyłącznie rozporządzającym, zawartych w celu wykonania zobowiązania
powstałego z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, powstałego po odwołaniu
darowizny, skarżący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku w części oddalającej
apelację i uznanie umowy z dnia 25 kwietnia 1995 r. za bezskuteczną w stosunku
do powoda, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Treść uzasadnienia podstawy kasacyjnej naruszenia art. 527 k.c. wskazuje, że
skarżący nie podziela, prezentowanego przez niektórych przedstawicieli nauki
prawa, stanowiska wiążącego koncepcję skutków odwołania darowizny z ogólną
konstrukcją umów o podwójnym skutku obligacyjno-rzeczowym, przyjętą w prawie
polskim w odniesieniu do umów przenoszących własność (art. 155 k.c.). Zwolennicy
tego poglądu podnoszą, że logicznym następstwem takiej konstrukcji powinno być
uznanie, że upadek samego zobowiązania, które uprzednio wywołało podwójny
skutek obligacyjno-rzeczowy, powoduje unicestwienie skutków umowy
w tym samym zakresie, w jakim wcześniej zostały one przez to zobowiązanie
wywołane. Miałoby to oznaczać, że odwołanie darowizny wywołuje skutek
rzeczowy. Skarżącemu, który nie akceptuje tego stanowiska, tylko w tym zakresie
należy przyznać rację.
W świetle poglądu dominującego w doktrynie i judykaturze (por. wpisaną do
księgi zasad prawnych uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia
7 stycznia 1967 r., III CZP 32/66, OSNCP 1968, nr 12, poz. 199), odwołanie
darowizny powoduje skutek wyłącznie obligacyjny. Zasadniczym argumentem
przemawiającym za trafnością tego stanowiska jest – zawarte w art. 898 § 2 k.c. –
odesłanie do przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, wskazujące na wyłączenie
automatyzmu skutku rzeczowego z chwilą upadku causae darowizny. Skoro więc
oświadczenie odwołujące darowiznę nieruchomości z powodu rażącej
niewdzięczności nie powoduje przejścia własności nieruchomości z obdarowanego
na darczyńcę, lecz stwarza jedynie obowiązek zwrotu przedmiotu odwołanej
darowizny stosownie do przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, to dla
osiągnięcia skutku rzeczowego konieczne jest przeniesienie własności darowanej
nieruchomości z powrotem na darczyńcę. Powinno to nastąpić w drodze umowy.
Jeżeli jednak do umowy nie dojdzie, darczyńcy pozostaje droga powództwa o
zobowiązanie obdarowanego do przeniesienia własności nieruchomości (art. 64 k.c.
oraz art. 1047 k.p.c.).
Przy takim ujęciu skutków prawnych odwołania darowizny oraz wypływających
z tej czynności prawnej uprawnień darczyńcy oraz obowiązków obdarowanego,
powstaje pytanie jak należałoby ocenić – z punktu widzenia uregulowania
przyjętego w art. 527 k.c. – umowę przenoszącą własność darowanej
nieruchomości z powrotem na darczyńcę. W kwestii tej brak jest wypowiedzi
zarówno w literaturze, jak i w orzecznictwie sądowym. Rozważając ją zauważyć
należy, że do wspomnianej umowy dochodzi w następstwie, spełnienia przez
obdarowanego świadczenia z wcześniejszego stosunku prawnego powstałego – po
odwołaniu darowizny – między darczyńcą i obdarowanym. Oświadczenie woli
obdarowanego, zawarte w umowie przenoszącej powrotnie własność darowanej
nieruchomości na darczyńcę, jest więc czynnością konieczną, nieuchronną dla
niego. Skoro czynność ta nie wynika z wyboru, a wręcz przeciwnie, jest czynnością
wymuszoną, nie można obdarowanemu przypisać złej woli (działania ze
świadomością pokrzywdzenia innego wierzyciela). Podobnie ocenić należy
postępowanie darczyńcy (osoby trzeciej w rozumieniu art. 527 § 1 k.c.). Nie można
bowiem wymagać, aby osoba trzecia powstrzymała się od czynności zmierzających
do zaspokojenia jej uprawnień, tylko z tego powodu, że obdarowany ma innych
wierzycieli.
Ocena omawianej sytuacji prawnej zmieni się w razie zmowy darczyńcy i
obdarowanego. O jej istnieniu z reguły świadczyć będzie niewielki upływ czasu
pomiędzy datą zawarcia umowy darowizny a jej odwołaniem i powrotnym
przeniesieniem własności nieruchomości na rzecz darczyńcy. Nie można jednak
wykluczyć, że w konkretnych okolicznościach sprawy podjęcie tych czynności w
krótkim okresie czasu, nie będzie uzasadniało zarzutu działania w zmowie.
Podnieść należy, że przyjęta w tym zakresie ocena sądu rozstrzygającego
skargę pauliańską nie oznacza badania skuteczności odwołania darowizny.
Wcześniejsza i wiążąca ocena, że nastąpiło skuteczne odwołanie darowizny, nie
może jednak przesądzać o niedopuszczalności uznania, że darczyńca
i obdarowany działali w zmowie w celu pokrzywdzenia wierzyciela, skoro
okoliczności o tym świadczące ujawnione zostają dopiero w postępowaniu
wywołanym wniesieniem skargi pauliańskiej. Rozważania te prowadzą do wniosku,
że umowa powrotnego przeniesienia własności nieruchomości na darczyńcę,
zawarta w następstwie odwołania darowizny z powodu rażącej niewdzięczności
obdarowanego, nie podlega akcji pauliańskiej (art. 527 § 1 k.c.), chyba że zawarta
została w następstwie wcześniejszej zmowy darczyńcy i obdarowanego w celu
pokrzywdzenia wierzyciela. Do podobnego wniosku doszedł Sąd Najwyższy w
sprawie, w której przedmiotem akcji pauliańskiej była zapłata długu wymagalnego
(orzeczenie z dnia 21 stycznia 1937 r., I C 854/36, OSN 1938, nr 3, poz. 103).
Z dokonanych ustaleń nie wynika, aby czynność powrotnego przeniesienia
własności nieruchomości podjęta została w celu pokrzywdzenia powoda. Czynność
ta była skutkiem odwołania darowizny po okresie prawie półtora roku od zawarcia
umowy darowizny. Wszystkie te czynności podjęte zostały w okresie, gdy powód był
wierzycielem obdarowanych. Skoro we wspomnianym, stosunkowo długim okresie
czasu, darczyńcy i obdarowani nie podejmowali czynności, zmierzających do
uszczuplenia majątku tych ostatnich, stwarzając powodowi możliwość uzyskania
zaspokojenia jego wierzytelności z darowanej nieruchomości, to nieuprawnione
byłoby wnioskowanie, że umowa, będąca przedmiotem skargi pauliańskiej, podjęta
została wskutek wcześniejszej zmowy darczyńców i obdarowanych w celu
pokrzywdzenia powoda.
Z przytoczonych względów kasację, jako pozbawioną usprawiedliwionych
podstaw, należało oddalić na podstawie art. 393-12
k.p.c.