Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 21 STYCZNIA 2003 R.
SNO 56/02
Przewodniczący: sędzia SN Andrzej Siuchniński (sprawozdawca).
Sędziowie SN: Andrzej Wasilewski, Andrzej Wróbel.
Protokolant: sędzia Sądu Okręgowego Anna Staczyńska.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w Warszawie z udziałem Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego sędziego Sądu Okręgowego po rozpoznaniu w dniu
21 stycznia 2003 r. sprawy b. sędziego Sądu Rejonowego w związku z
odwołaniem obwinionego od wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 7 października 2002 r., sygn. (...)
u t r z y m a ł w mocy zaskarżony wyrok.
U z a s a d n i e n i e
We wniosku z dnia 25 marca 2002 r. o rozpoznanie sprawy dyscyplinarnej
w stosunku do sędziego Sądu Rejonowego, Zastępca Rzecznika
Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego zarzucił temu sędziemu oczywistą i rażącą
obrazę przepisów prawa w ten sposób, że:
1) nie podejmował przez okres kilku (od 2 do 8) miesięcy czynności
procesowych w ok. 1700 sprawach z zakresu postępowania nakazowego
wyszczególnionych na k. 254-343 akt;
2) opuścił bez usprawiedliwienia wyznaczone uprzednio w okresie od dnia 23
października do dnia 31 października 2001 r. wokandy oraz
2
3) nieterminowo sporządził uzasadnienie w sprawie sygn. akt VII Ns 1942/97
przetrzymując w tym okresie akta poza sądem bez zgody Przewodniczącej
Wydziału, tj. popełnienie przewinień dyscyplinarnych z art. 107 § 1 u.s.p.
Wyrokiem z dnia 7 października 2002 r. Sąd Apelacyjny – Sąd
Dyscyplinarny uznał obwinionego sędziego Sądu Rejonowego za winnego
zarzucanych mu przewinień służbowych (przy ustaleniu, że nie przetrzymywał
akt poza Sądem bez zgody Przewodniczącej Wydziału) wyczerpujących
znamiona art. 107 § 1 i na podstawie art. 109 ust. 1 pkt 5 u.s.p. wymierzył mu
karę dyscyplinarną złożenia z urzędu.
Sędzia Sądu Rejonowego złożył odwołanie od tego wyroku zarzucając
rażącą niewspółmierność orzeczonej kary dyscyplinarnej, pomimo
występujących w sprawie obiektywnych okoliczności łagodzących i wnosząc o
zmianę zaskarżone-go orzeczenia i wymierzenie kary nagany jako kary
dyscyplinarnej łagodniejszego rodzaju, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego
orzeczenia w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Odwołanie nie jest zasadne.
Nieusprawiedliwiona przewlekłość w rozpoznawaniu sprawy ma – jak to
trafnie wskazał Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w uzasadnieniu orzeczenia
z dnia 4 lipca 2002 r. sygn. akt (...) wymierzającym sędziemu Sądu Rejonowego
karę dyscyplinarną przeniesienia na inne miejsce służbowe – niekorzystny
oddźwięk społeczny jako naruszająca krajowy standard konstytucyjny (art. 45
ust. 1 Konstytucji) i międzynarodowy (art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw
Człowieka i Podstawowych Wolności). Jej negatywne skutki, w wypadku
przewinień służbowych sędziego Sądu Rejonowego, jako dotyczące sfery życia
gospodarczego, mogły być dla stron nieodwracalne. To, przy uwzględnieniu
ogromnej ilości spraw, w których sędzia Sądu Rejonowego dopuścił do
poważnej przewlekłości postępowania, wskazuje na bardzo znaczny stopień
społecznej szkodliwości przewinienia opisanego w pkt 1 wniosku Zastępcy
3
Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego. W tej sytuacji już samo to
przewinienie mogłoby uzasadniać orzeczenie najsurowszej kary dyscyplinarnej
w stosunku do obwinionego sędziego.
Podniesione w odwołaniu okoliczności dotyczące rzekomo wadliwej oceny
przez Sąd Dyscyplinarny pierwszej instancji wyników pracy obwinionego na tle
pracy innych sędziów Wydziału Sądu Rejonowego lub nieuwzględnienia, jako
usprawiedliwiającej go okoliczności, korzystania w miesiącu czerwcu i lipcu
2002 r. z urlopu wypoczynkowego i zwolnienia lekarskiego nie mają
poważniejszego znaczenia wobec wielomiesięcznego niepodejmowania
czynności w ogromnej ilości spraw.
Nadto o słuszności orzeczenia wobec sędziego Sądu Rejonowego
najsurowszej kary dyscyplinarnej w pełni przekonuje wysoki stopień
szkodliwości jego przewinień opisanych w pkt 2 i 3 wniosku Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego, wskazujących na jego
wyjątkowo lekceważący stosunek do obowiązków służbowych. W swoim
odwołaniu sędzia Sądu Rejonowego nie przedstawił wiarygodnych powodów
dla których nie uprzedził przełożonych o kilkudniowej nieobecności w pracy i
dla których przez niemal 6 miesięcy nie potrafił sporządzić uzasadnienia w
sprawie sygn. akt VII Ns 1942/97.
Bezzasadny jest zatem podniesiony przez niego w odwołaniu zarzut rażącej
niewspółmierności orzeczonej kary dyscyplinarnej.
Ponadto, sędzia Sądu Rejonowego po wyroku Sądu Najwyższego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 4 lipca 2002 r., wymierzającym mu karę dyscyplinarną
przeniesienia na inne miejsce służbowe, złożył swój urząd z własnej inicjatywy,
skutkiem czego z dniem 22 października 2002 r. uległ rozwiązaniu stosunek
służbowy na stanowisku sędziego Sądu Rejonowego. W tych okolicznościach,
tj. wobec braku ze strony sędziego Sądu Rejonowego woli dalszego pełnienia
obowiązków sędziowskich, uwzględnienie jego odwołania i wymierzenie mu
4
łagodniejszej kary dyscyplinarnej umożliwiającej ich pełnienie, byłoby, poza
wszystkim, całkowicie nieracjonalne.
Z tych powodów Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny orzekł o utrzymaniu
zaskarżonego wyroku w mocy.