Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 17 lutego 2004 r., III CZP 116/03
Sędzia SN Jacek Gudowski (przewodniczący)
Sędzia SN Gerard Bieniek (sprawozdawca)
Sędzia SN Jan Górowski
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Adama R. przeciwko Przedsiębiorstwu
Wielobranżowemu „P.", sp. z o.o. w M. o unieważnienie uchwały, po rozstrzygnięciu
w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 17 lutego 2004 r., przy udziale
prokuratora Prokuratury Krajowej Piotra Wiśniewskiego, zagadnienia prawnego
przedstawionego przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku postanowieniem z dnia 17
listopada 2003 r.:
"1. Czy członek zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością traci
legitymację z art. 252 § 1 k.s.h. w związku z art. 250 pkt 1 k.s.h. do wytoczenia
powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników sprzecznej z ustawą z
chwilą odwołania go z zarządu ?
W razie udzielenia odpowiedzi przeczącej:
2. Czy w świetle art. 243 § 3 k.s.h. pracownik spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością, będący jednocześnie wspólnikiem, może być pełnomocnikiem
innego wspólnika na zgromadzeniu wspólników ?"
podjął uchwałę:
Członek zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością traci legitymację
przewidzianą w art. 252 § 1 w związku z art. 250 pkt 1 k.s.h. do wytoczenia
powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników sprzecznej z
ustawą – z chwilą odwołania go z tej funkcji.
Uzasadnienie
Powód był członkiem zarządu pozwanej spółki z o.o., prowadzącej
Przedsiębiorstwo Wielobranżowe „P.”. W dniu 28 kwietnia 2001 r. zgromadzenie
wspólników tej spółki podjęło uchwałę o wyborze nowej rady nadzorczej. W czasie
obrad tego zgromadzenia powód zwracał uwagę na zaistniałe nieprawidłowości
proceduralne. Dwa dni później powód został odwołany przez radę nadzorczą z
funkcji członka zarządu spółki. W dniu 14 maja 2001 r. powód wniósł do Sądu
Okręgowego pozew o unieważnienie uchwały zgromadzenia wspólników przyjętej w
dniu 28 kwietnia 2001 r., zarzucając naruszenie art. 243 § 3 k.s.h. Sąd Okręgowy
wyrokiem z dnia 13 marca 2003 r. powództwo uwzględnił.
W apelacji od tego wyroku pozwana spółka zarzuciła naruszenie prawa
materialnego, tj. art. 252 w związku z art. 250 k.s.h., przez przyjęcie, że odwołany
członek zarządu spółki może wytoczyć powództwo o stwierdzenie nieważności
uchwały wspólników oraz art. 243 § k.s.h. przez uznanie, że wspólnik będący
jednocześnie pracownikiem spółki nie może być pełnomocnikiem innego wspólnika
na zgromadzeniu wspólników.
Sąd Apelacyjny – rozpoznając tę apelację – przedstawił na podstawie art. 390 §
1 k.p.c. Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienia prawne o treści
sformułowanej na wstępie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przed podjęciem rozważań dotyczących zagadnienia, czy członek zarządu spółki
z o.o. traci z chwilą odwołania go z tej funkcji legitymację do wytoczenia powództwa
o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników sprzecznej z ustawą, konieczne są
dwie uwagi porządkujące, związane z treścią przedstawionego zagadnienia
prawnego. Po pierwsze, zaskarżenie przez odwołanego członka zarządu uchwały
zgromadzenia wspólników w niniejszej sprawie pośrednio zmierza do wykazania, że
nie doszło do skutecznego odwołania go z funkcji członka zarządu, zaskarżona
uchwała dotyczy bowiem powołania rady nadzorczej, która następnie dokonała
odwołania członka zarządu. W konsekwencji, gdyby okazało się, że uchwała o
powołaniu rady nadzorczej jest nieważna, to za bezskuteczne należałoby uznać
odwołanie ze składu zarządu jego członka przez „powołaną” radę nadzorczą. Po
drugie, odwołanie ze składu zarządu nastąpiło po podjęciu uchwały przez
zgromadzenie wspólników, lecz przed wytoczeniem powództwa. W istocie zatem w
sprawie chodzi o to, czy członek zarządu traci legitymację do wniesienia powództwa
o stwierdzenie nieważności uchwały zgromadzenia wspólników w razie, gdy po jej
podjęciu a przed wytoczeniem powództwa został on odwołany ze składu zarządu.
Te okoliczności nie stają jednak na przeszkodzie do podjęcia ogólniejszego
zagadnienia legitymacji czynnej odwołanego członka zarządu spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością do zaskarżenia uchwały zgromadzenia wspólników.
Problem legitymacji do zaskarżenia uchwały zgromadzenia wspólników przez
odwołanych członków organów spółki (zarządu, rady nadzorczej, komisji
rewizyjnej), aktualny zarówno w odniesieniu uchwał wspólników w spółce z
ograniczoną odpowiedzialnością, jak i uchwał walnego zgromadzenia w spółce
akcyjnej, powstał już na gruncie przepisów kodeksu handlowego. W spółce z
ograniczoną odpowiedzialnością, zgodnie z art. 240 § 1 i 2 k.h., uchwała
wspólników powzięta wbrew przepisom prawa lub postanowieniom umowy spółki
mogła być zaskarżona w drodze wytoczonego przeciwko spółce powództwa o
uchylenie uchwały. Uchwała wspólników mogła być także zaskarżona w przypadku
jej zgodności z przepisami prawa i postanowieniami umowy spółki, lecz wbrew
dobrym obyczajom kupieckim godziła w interesy spółki lub miała na celu
pokrzywdzenie wspólnika. Zgodnie z art. 240 § 3 pkt 1 k.h., prawo do wytoczenia
powództwa służyło m.in. zarządowi spółki, radzie nadzorczej, komisji rewizyjnej
oraz poszczególnym ich członkom. Analogiczne unormowania dotyczące spółki
akcyjnej zawarte były w art. 413 § 1 i 2 oraz art. 414 § 1 k.h.
Na tle tych unormowań w orzecznictwie Sądu Najwyższego prezentowane było w
sposób jednolity stanowisko odmawiające byłym członkom organów spółek
kapitałowych legitymacji do zaskarżenia uchwał wspólników lub walnego
zgromadzenia. W wyroku z dnia 14 lipca 1994 r., I CRN 75/94 (nie publ.) Sąd
Najwyższy stwierdził, że w świetle art. 240 § 3 pkt 1 k.h. uprawnienie do
zaskarżenia uchwały przysługuje urzędującym, a nie odwołanym organom spółki i
ich członkom. Odwołany organ spółki nie jest już organem spółki, tak jak odwołany
członek tego organu nie jest już członkiem „urzędującego” organu spółki. Pogląd o
braku legitymacji do zaskarżenia uchwały przez byłych członków organu spółki,
wyrażony w stosunku do byłych członków zarządu, powtórzył Sąd Najwyższy w
wyroku z dnia 31 stycznia 1997 r., II CKN 68/96 (nie publ.). Stwierdził, że
uprawnienie do zaskarżenia uchwały zgromadzenia wspólników w spółce z
ograniczoną odpowiedzialnością przysługuje w świetle art. 240 § 3 pkt 1 k.h. tylko
członkowi zarządu pełniącemu swą funkcję, a nie byłemu członkowi. Wreszcie w
wyroku z dnia 11 stycznia 2002 r., IV CKN 1503/00 (OSNC 2002, nr 11, poz. 136)
Sąd przyjął, że członek zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością niebędący
jej wspólnikiem traci legitymację do zaskarżenia uchwał wspólników na podstawie
art. 240 § 3 pkt 1 k.h. z chwilą odwołania go z zarządu. Sąd Najwyższy podkreślił,
że trafność takiego stanowiska wynika nie tylko z wykładni gramatycznej art. 240 §
3 pkt 1 k.h., ale także z celu zamieszczonego w nim uregulowania. Uprawnienie dla
organów spółki i ich członków do zaskarżania uchwał wspólników służyć powinno
nie ochronie osobistych interesów członków organów, lecz ochronie interesów
spółki. Szczególny obowiązek dbałości o interes spółki, wynikający ze sprawowania
funkcji członka zarządu, ustaje z chwilą odwołania. Uchwałę wspólników mógłby
jednak zaskarżyć były członek zarządu będący jednocześnie wspólnikiem, jeżeli
działa nie jako członek zarządu, lecz jako wspólnik. To stanowisko zaaprobowała
większość przedstawicieli doktryny.
Kodeks spółek handlowych wprowadził pewne zmiany w zakresie zaskarżalności
uchwał wspólników w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością i uchwał walnych
zgromadzeń w spółce akcyjnej. Artykuł 249 § 1 k.s.h. stanowi, że uchwała
wspólników sprzeczna z umową spółki bądź dobrymi obyczajami i godzącą w
interesy spółki lub mająca na celu pokrzywdzenie wspólnika, może być zaskarżona
w drodze powództwa o uchylenie uchwały, a zgodnie z art. 252 k.s.h. uchwała
wspólników sprzeczna z ustawą może być zaskarżona w drodze powództwa o
stwierdzenie jej nieważności. Analogiczne postanowienie w odniesieniu do spółki
akcyjnej zawierają przepisy art. 422 § 1 i 425 § 1 k.s.h. Podmioty uprawnione do
wytoczenia powództwa o uchylenie uchwały, jak i stwierdzenie jej nieważności
wymienia art. 250 k.s.h. – w odniesieniu do spółek z ograniczoną
odpowiedzialnością, oraz art. 422 § 2 k.s.h. – w odniesieniu do spółek akcyjnych. W
obu przypadkach prawo to przysługuje m.in. zarządowi, radzie nadzorczej (w spółce
z ograniczoną odpowiedzialnością – komisji rewizyjnej) oraz poszczególnym
członkom tych organów.
Zagadnienie prawne przedstawione do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu
dotyczy powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników w spółce z
ograniczoną odpowiedzialnością. Zgodnie z art. 252 §1 zdanie pierwsze w związku
z art. 250 k.s.h., prawo do wytoczenia takiego powództwa przysługuje zarządowi,
radzie nadzorczej, komisji rewizyjnej oraz poszczególnym ich członkom. Już
brzmienie tych przepisów wskazuje, że nie powinno być istotnych wątpliwości co do
tego, czy byłym członkom zarządu może przysługiwać legitymacja do wniesienia
powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników. Skoro bowiem przepis
art. 250 pkt 1 k.s.h. stanowi, że prawo to przysługuje członkom organów spółki, a
więc także członkom zarządu spółki, to lege non distinguente uprawnienie to nie
może przysługiwać osobom, które skutecznie zostały odwołane ze składu zarządu.
Chodzi przy tym o status tej osoby w chwili wytoczenia powództwa, a nie w chwili
podjęcia uchwały przez wspólników. Odmienne stanowisko oznaczałoby, że byli
członkowie zarządu mogliby skarżyć uchwały podjęte w okresie trwania ich
mandatu w sytuacji, w której następnie zostali skutecznie odwołani, a w ich miejsce
zostały powołane nowe osoby, których legitymację do zaskarżenia wymienionych
uchwał nie sposób byłoby kwestionować w świetle art. 250 pkt 1 k.s.h.
Za tezą, że byli członkowie zarządu nie mają legitymacji do wytoczenia
powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników, także tych, które
zostały podjęte przed wygaśnięciem ich mandatu, przemawia okoliczność, iż
uprawnienie do zaskarżenia stanowi korelat określonej sytuacji danej osoby jako
pełniącej funkcję członka zarządu. Członkowie zarządu, podobnie jak członkowie
innych organów spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, odpowiadają wobec
spółki za szkodę wyrządzoną działaniem lub zaniechaniem sprzecznym z prawem
lub postanowieniem umowy spółki, chyba że nie ponoszą winy. Powinni oni przy
wykonywaniu swoich obowiązków dołożyć staranności wynikającej z zawodowego
charakteru swej działalności (art. 293 § 1 i 2 k.s.h.); członkowie zarządu mają także
obowiązek dbania o interes spółki. W tym kontekście uzasadnione jest
stwierdzenie, że zaskarżenie uchwały wspólników, którą członek zarządu uważa za
sprzeczną z prawem, może uchronić go od ewentualnej odpowiedzialności za
wykonanie wadliwej uchwały lub za niewykonanie bezzwłoczne uchwały, która jest
ważna. To stwierdzenie jest bezprzedmiotowe w odniesieniu do byłego członka
zarządu, z jednej bowiem strony odpada możliwość wyrządzenia przez byłego
członka zarządu szkody spółce w ramach funkcji, której już przecież nie pełni, z
drugiej zaś nieaktualna staje się odpowiedzialność za interes spółki, wynikająca z
pełnionej dotychczas funkcji, a w konsekwencji odpada też korelat dotychczasowej
pozycji byłego członka zarządu spółki w postaci uprawnienia do zaskarżenia uchwał
wspólników. W świetle art. 250 pkt 1 k.s.h. nie może budzić wątpliwości teza, że
przyznanie członkom zarządu uprawnienia do zaskarżenia uchwał wspólników
następuje właśnie ze względu na pełnione przez nich funkcje; utrata tej funkcji
pociąga za sobą utratę uprawnienia do zaskarżenia uchwał wspólników.
W ramach rozważań nad legitymacją byłych członków zarządu spółki do
zaskarżenia uchwały wspólników nie sposób też pominąć art. 203 § 3 i art. 231 § 3
lub 2 k.s.h. Pierwszy z nich stanowi, że odwołany członek zarządu jest uprawniony i
obowiązany do złożenia wyjaśnień w toku przygotowania sprawozdania zarządu z
działalności spółki i sprawozdania finansowego, obejmującego okres pełnienia
przez niego funkcji członka zarządu oraz do udziału w zgromadzeniu wspólników
zatwierdzającym sprawozdanie, o którym mowa w art. 231 § 3 zdanie drugie k.s.h.,
chyba że akt odwołania stanowi inaczej. Drugi z tych przepisów stanowi natomiast,
że członkowie organów spółki, których mandaty wygasły przed dniem zebrania
wspólników, mają prawo uczestniczyć w zebraniu, przeglądać sprawozdanie
zarządu i sprawozdanie finansowe wraz z odpisem sprawozdania rady nadzorczej
lub komisji rewizyjnej oraz biegłego rewidenta i przedkładać do nich opinie na
piśmie. Takich unormowań, wyraźnie adresowanych do byłego członka zarządu,
brak w odniesieniu do uprawnienia zaskarżenia uchwały wspólników.
Podnoszony niekiedy argument, że odmówienie byłym członkom zarządu
legitymacji do zaskarżenia uchwał wspólników pozwala na usuwanie „krnąbrnych”
członków zarządu, nie jest przekonywający, należy bowiem zwrócić uwagę na dwie
okoliczności.
Po pierwsze, odwoływanie członków zarządu wynika z uregulowań ustawowych
(art. 203 k.s.h.); można to prawo wprawdzie ograniczyć, ale nie można wyłączyć. Z
faktu istnienia możliwości odwoływania członków zarządu nie można wyprowadzić
tezy, że krąg osób uprawnionych do zaskarżania uchwały wspólników należy
rozszerzyć na byłych członków zarządu. Przeciwstawia się temu art. 250 pkt 1
k.s.h., który przyznaje uprawnienia do zaskarżenia uchwały wspólników członkom
zarządu właśnie ze względu na pełnione przez nich funkcje.
Po drugie, były członek zarządu sam może mieć interes prawny w zaskarżeniu
uchwały, jednak przepisy nie stanowią o interesie prawnym jako przesłance
legitymacji do zaskarżenia uchwały, a ponadto uprawnienie do zaskarżenia nie jest
związane z posiadaniem interesu prawnego, lecz z posiadaniem określonego
statusu.
W świetle tych rozważań można zatem stwierdzić, że zgodnie z ukształtowanym
pod rządem kodeksu handlowego orzecznictwem Sądu Najwyższego, byli
członkowie zarządu nie mają legitymacji zarówno do wytaczania powództwa o
uchylenie uchwały wspólników na podstawie art. 249 § 1 w związku z art. 230 pkt 1
k.s.h., jak i do wytoczenia powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały
wspólników na podstawie art. 252 § 1 zdanie pierwsze w związku z art. 250 pkt 1
k.s.h.
Powstaje pytanie, czy teza ta zachowuje aktualności w sytuacji, w której były
członek zarządu skarży uchwałę wspólników dotyczącą jego statusu jako członka
zarządu. Może to być uchwała dotycząca bezpośrednio danej osoby, np. uchwała o
odwołanie członka zarządu bądź uchwała pośrednia, dotycząca jego statusu.
Rozważając ten problem należy zwrócić uwagę na dwie kwestie. Po pierwsze,
kwestionowanie takich uchwał przez byłego członka zarządu jest wątpliwe, skoro
uchwały te nie są już przez niego wykonywane, a zatem kwestia odpowiedzialności
za interes spółki byłego członka zarządu nie jest już aktualna. Po drugie, nie można
przejść do porządku nad tym, że trudno narzucać spółce osoby, które mają pełnić
funkcje członków zarządu, jeżeli nikt – poza tymi osobami – nie jest tym
zainteresowany.
Należy także zwrócić uwagę na szczególną – pod względem procesowym –
sytuację, w której były członek zarządu miałby wytoczyć powództwo o uchylenie
uchwały lub stwierdzenie nieważności uchwały odwołującej go z funkcji członka
zarządu. Z jednej strony art. 250 pkt 1 k.s.h. uzależnia legitymację procesową
członka zarządu od tego, aby w chwili wytaczania powództwa pełnił funkcję członka
zarządu, a z drugiej – ewentualnym skutkiem uwzględnienia powództwa o uchylenie
lub stwierdzenie nieważności uchwały jest to, że dana osoba pozostaje członkiem
zarządu ze skutkiem ex tunc.
Sytuacja jest stosunkowo prosta w przypadku powództwa o uchylenie uchwały
wspólników, do czasu bowiem uchylenia uchwały przez sąd, wywołuje ona skutki
prawne, gdyż wyrok uchylający uchwałę ma charakter konstytutywny. W
konsekwencji, rozpoznając powództwo o uchylenie uchwały wspólników wniesione
przez byłego członka zarządu, sąd musiałby przyjąć, że powództwo wniosła osoba
nie mająca legitymacji, skoro zaskarżona uchwała wywołała skutki prawne. Nie
sposób przy tym przyjąć, aby sąd przy badaniu legitymacji procesowej mógł
zakładać, że uchwała będzie uchylona. Problem jest bardziej złożony w przypadku
powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników jako sprzecznej z
prawem. Jeśli chodzi o nieważność, o której stanowi art. 252 § 1 zdanie pierwsze
k.s.h., to bardziej uzasadniony jest pogląd, że jest to unormowanie szczególne w
stosunku do art. 58 k.c., co oznacza, iż uchwała wspólników sprzeczna z ustawą
jest wprawdzie nieważna, ale jest to nieważność względna, która może być
stwierdzona tylko w drodze powództwa wniesionego przez określone osoby, w
określonym przez ustawodawcę czasie. Przeciwne stanowisko oznaczałoby, że na
nieważność bezwzględna mogłaby się powołać każda osoba, w określonym czasie,
co godziłoby w bezpieczeństwo obrotu. Dostrzec jednak należy art. 252 § 4 k.s.h.,
który osłabia ten pogląd.
Niezależnie od ostatecznej oceny charakteru nieważności z art. 252 § 1 zdanie
pierwsze k.s.h. stwierdzić należy, że także przy ocenie legitymacji procesowej
byłego członka zarządu do wytoczenia powództwa o stwierdzenie nieważności
uchwały w przedmiocie odwołania go z funkcji członka zarządu, sąd musiałby – jako
kwestię wstępną – rozstrzygnąć problem ważności zaskarżonej uchwały. Innymi
słowy, sąd nie mogąc ocenić legitymacji procesowej powoda bez oceny zasadności
powództwa, musiałby rozpoznawać sprawę merytorycznie. Można przyjąć, że w tej
wyjątkowej sytuacji sąd nie byłby związany istnieniem takiej uchwały, skoro jej
zaskarżenie byłoby oparte na twierdzeniu, że jest nieważna. Brak uzasadnionych
podstaw, aby różnicować legitymację prawną byłego członka zarządu do wniesienia
powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników wówczas, gdy skarży
uchwałę nie dotycząca bezpośrednio jego statusu jako członka zarządu, jak i
wówczas, gdy skarży uchwałę odnoszącą się bezpośrednio lub pośrednio do jego
statusu. Skoro bowiem ustawodawca określił postępowanie z powództwa o
stwierdzenie nieważności uchwały jako mające doprowadzić do wiążącego
ustalenia w tym zakresie, to do czasu rozstrzygnięcia tego powództwa należy
przyjmować taki stan rzeczy, jaki wynika z kwestionowanej uchwały, a więc
przyznawać jej skutki prawne, mimo jej ewentualnej nieważności. Tę regułę należy
odnieść do każdej uchwały wspólników, która jest przedmiotem powództwa o
stwierdzenie nieważności. W konsekwencji należy uznać, że sąd oceniając
legitymację procesową „odwołanego” członka zarządu do wytoczenia powództwa o
stwierdzenie nieważności uchwały powinien przyjmować, że w świetle tej uchwały
nie ma on legitymacji czynnej w tej sprawie, pomimo tego, iż jest to uchwała, której
ocena ważności decyduje bezpośrednio lub pośrednio o statusie powoda jako
członka zarządu. Ochrony przed takim odwołaniem członkowie zarządu mogą
poszukiwać tylko w drodze zainteresowania wspólników lub innych uprawnionych
do wytoczenia powództwa o stwierdzenie nieważności takiej uchwały. Takie
rozwiązanie nie jest pozbawione uzasadnienia, rzecz w tym, że nie można narzucać
spółce osoby, która ma pełnić funkcję członka zarządu, jeżeli nikt poza nią, nie jest
tym zainteresowany.
Prowadzi to do wniosku, że były członek zarządu spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością nie ma legitymacji do wytoczenia powództwa o stwierdzenie
nieważności uchwały wspólników w przedmiocie odwołania go z funkcji członka
zarządu lub uchwały stanowiącej podstawę do takiego odwołania (art. 252 § 1
zdanie pierwsze w związku z art. 250 pkt 1 k.s.h.).
Z tych względów podjęto uchwałę, jak wyżej. Ze względu na jej treść
bezprzedmiotowym stało się rozstrzygnięcie drugiego zagadnienia prawnego.