UCHWAŁA Z DNIA 15 WRZEŚNIA 2004 R.
SNO 34/04
Przewodniczący: sędzia SN Wiesław Kozielewicz.
Sędziowie SN: Zbigniew Strus (sprawozdawca), Andrzej Wróbel.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w Warszawie z udziałem Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego sędziego Sądu Okręgowego oraz protokolanta w
sprawie sędziego Sądu Rejonowego po rozpoznaniu w dniu 15 września 2004 r.
w związku z zażaleniem sędziego na uchwałę Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 12 maja 2004 r. sygn. akt (...) w przedmiocie
zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej
uchwalił:
zaskarżoną u c h w a ł ę u t r z y m u j e w m o c y.
U z a s a d n i e n i e
Sędzia Sądu Rejonowego uczestniczyła dnia 29 września 2000 r. w
wypadku komunikacyjnym, w wyniku którego przechodzący przez jezdnię
Mariusz N. został potrącony przez samochód osobowy, którym kierowała
wymieniona sędzia i doznał uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie
zagrażającej życiu.
Prokurator prowadzący postępowanie przygotowawcze wystąpił o
zezwolenie Sądu Dyscyplinarnego na pociągnięcie sędziego do
odpowiedzialności karnej sądowej. Kolejne uchwały odmawiające zezwolenia
były zaskarżane przez Prokuratora i uchylane przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny,
a po zmianie Prawa o ustroju sądów powszechnych przez Sąd Najwyższy – Sąd
Dyscyplinarny orzekający w drugiej instancji. Wykonując zalecenie tego Sądu
2
co do konieczności uzupełnienia materiału postępowania Prokurator zwrócił się
do Zakładu Ekspertyz Sądowych o sporządzenie ekspertyzy wyjaśniającej
przebieg wypadku.
Złożona opinia, podpisana przez dr inż. Jana U. zawiera analizę czasowo-
przestrzenną zachowania się uczestników ruchu poprzedzającego potrącenie
pieszego, tj. sędziego kierującej samochodem osobowym, motorniczej tramwaju
poruszającego się po niewydzielonym torowisku w tym samym kierunku co
samochód – z jego lewej strony oraz pokrzywdzonego przechodzącego przez
jezdnię w warunkach istniejącego ruchu, po przejściu dla pieszych o ruchu
niekierowanym.
Opinia w części sprawozdawczej akcentuje trudności ustalenia niektórych
szczegółowych okoliczności z przebiegu wypadku, ze względu na subiektywne
źródła danych wyjściowych (spostrzeżenia świadków) oraz konsekwencje ich
zmiany dla ustaleń końcowego wyniku. Przyjmując jednak, że kierująca
samochodem w pewnym okresie zbliżania się do przejścia nie miała otwartego
pola obserwacji lewej strony drogi, gdyż zasłaniał je tramwaj, biegły wskazuje
na zakaz wyprzedzania i omijania sformułowany w art. 26 ust. 3 pkt 1 i 3 Prawa
o ruchu drogowym (w opinii błędne oznaczenie jako art. 26 § 3 tego aktu) i w
tym, a nie w nadmiernej prędkości upatruje naruszenie przez kierującą
samochodem, zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Opiniujący nie
wyklucza przyczynienia się poszkodowanego do nastąpienia wypadku,
polegającego na nieupewnieniu się przy wychodzeniu zza tramwaju, czy jezdnią
dla samochodów nie zbliża się inny pojazd.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny rozpoznający ponownie wniosek
Prokuratora uchwałą z dnia 12 maja 2004 r. zezwolił na pociągniecie sędziego
Sądu Rejonowego do odpowiedzialności karnej. Sąd orzekł również zawieszenie
sędziego w czynnościach służbowych i obniżenie wynagrodzenia o 25 % w
okresie zawieszenia.
3
Obwiniona złożyła zażalenie, w którym zarzuca błąd w ustaleniach
faktycznych stanowiących podstawę podjętej uchwały oraz naruszenie
przepisów art. 26 k.k. oraz art. 129 § 3 u.s.p. i domaga się uchylenia zaskarżonej
uchwały lub jej zmiany przez odmowę zezwolenia na pociągnięcie do
odpowiedzialności karnej.
Sędzia Sądu Rejonowego w zażaleniu kwestionuje przesłankę
uzasadnionego podejrzenia popełnienia przez nią przestępstwa, wywodząc, że z
podsumowania wskazanej wyżej opinii wynika przeciwny wniosek, a zebrany
materiał dowodowy nasuwa co najmniej istotne wątpliwości co do sprawstwa
nieumyślnego występku określonego w art. 177 § 2 k.k.
Wskazując trudności w ustaleniu parametrów technicznych i parametrów
ruchu pojazdów skarżąca podnosi, że prowadziła pojazd z prędkością 10-13
km/godz. i zarzuca dowolność odmiennego ustalenia dokonanego przez
biegłego, który określił prędkość na 35 km/godz. Poza tym zarzuca pominięcie
stwierdzenia zawartego w opinii, iż istnieje duże prawdopodobieństwo takiego
przebiegu zdarzenia, w którym mogło nie być możliwości uniknięcia potrącenia
pieszego.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Stosownie do obowiązującego w chwili orzekania przepisu art. 80 ust. 2c
Prawa o ustroju sądów powszechnych, mającego w sprawie zastosowanie,
uchwałę zezwalającą na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej
można podjąć, jeżeli zachodzi dostatecznie uzasadnione podejrzenie popełnienia
przez niego przestępstwa.
Sformułowanie tego przepisu nawiązuje wyraźnie do analogicznego
pojęcia, zawartego w przepisach określających obowiązki prokuratora
wynikające z realizacji jego funkcji ukształtowanych na zasadzie legalizmu.
Według art. 10 ust. 1 k.p.k. organ powołany do ścigania przestępstw jest
obowiązany do wszczęcia i przeprowadzenia postępowania przygotowawczego,
4
a oskarżyciel publiczny także do wniesienia i popierania oskarżenia – o czyn
ścigany z urzędu. Zasadę tę potwierdza się w art. 303 k.p.k., precyzując, że
chodzi o uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, a następnie w art.
313 § 1 k.p.k. nakazującym sporządzenie postanowienia o przedstawieniu
zarzutów i ogłoszenia podejrzanemu, jeżeli istnieją dane uzasadniające
dostatecznie podejrzenie, że czyn popełniła określona osoba.
Wymaganie to odniesione do przestępstwa określonego w art. 177 § 1 lub 2
k.k., oznacza stan materiału dowodowego wskazujący co najmniej, że według
jednej z wersji zdarzenia opartej na sprawdzalnych i prawidłowo zebranych
dowodach, można wyprowadzić wniosek o nieumyślnym naruszeniu zasady
bezpieczeństwa w ruchu lądowym, i nieumyślnym spowodowaniu przez
sędziego wypadku o skutkach określonych w wymienionych przepisach.
Dopuszczając wydanie zezwolenia, o którym mowa w art. 80 § 1 zdanie
pierwsze u.s.p., ustawodawca nie wymaga pewności Sądu Dyscyplinarnego co
istnienia podmiotowych i przedmiotowych przesłanek uznania sędziego za
winnego popełnienia przestępstwa. Akcentują to ocenne określenia
„dostatecznego uzasadnionego podejrzenia”, logicznie powiązane z funkcją
Sądu Dyscyplinarnego, który nie rozstrzyga w postępowaniu delibacyjnym
wątpliwości wywołanych możliwością odmiennej oceny dowodów, rzutującej
na wynik rekonstrukcji przebiegu zdarzenia, lecz poprzestaje na zbadaniu, czy
twierdzenia prokuratora o istnieniu materiału uzasadniającego przedstawienie
zarzutu znajdują potwierdzenie.
W rozpoznawanej sprawie istnieją materiały potwierdzające
prawdopodobieństwo takiego przebiegu zdarzenia, w którym nieuchronność
wypadku (akcentowana przez skarżącą) miała swe źródło w naruszeniu zasad
bezpieczeństwa w ruchu lądowym przez sędziego Sądu Rejonowego,
polegającym na omijaniu tramwaju, który zatrzymał się przed przejściem dla
pieszych lub wyprzedzaniu tego pojazdu bezpośrednio przed takim przejściem.
5
Podjęcie uchwały zezwalającej na pociągniecie sędziego do
odpowiedzialności karnej nie może nastąpić w razie znikomego stopnia
szkodliwości społecznej czynu, ponieważ w takim wypadku sprawca nie
podlega odpowiedzialności karnej (art. 1 § 1 i 2 k.k.). Znikomość ta powinna
jednak wynikać w oczywisty sposób ze zgromadzonego materiału. W
rozpoznawanej sprawie wniosek taki nie byłby usprawiedliwiony ze względu na
dotkliwe skutki wypadku zagrażające życiu (złamania kości czaszki i
wstrząśnienia mózgu III stopnia) oraz rodzaj naruszonych zasad bezpieczeństwa
ruchu (zakaz wyprzedzania lub omijania innego pojazdu w rejonie przejścia dla
pieszych).
Postępowanie karne przeciw sędziemu stanowi jego stygmatyzację i
utrudnia funkcjonowanie w strukturze wymiaru sprawiedliwości, choć jest
oczywiste, że w wielu wypadkach popełnienie z winy nieumyślnej występku o
charakterze tzw. cywilizacyjnym nie dyskwalifikuje sędziego w świetle
wymagania nieskazitelności charakteru (art. 61 § 1 pkt 2 u.s.p.). Ponieważ
stanowi zarazem przewinienie służbowe, w razie bardzo niskiego stopnia
szkodliwości społecznej czynu Sąd Dyscyplinarny może rozważać, czy kara
dyscyplinarna o dolegliwości porównywalnej ze środkami stosowanymi w
podobnych wypadkach w postępowaniu karnym (np. w razie warunkowego
umorzenia postępowania) nie czyni zadość zasadzie sprawiedliwej odpłaty i
prewencji ogólnej. W rozpoznawanej sprawie wątek ten nie może być
rozważany, ponieważ postępowanie dyscyplinarne nie zostało wszczęte.
Zażalenie jest również nieusprawiedliwione w części zwróconej przeciw
orzeczeniu o zawieszeniu sędziego w czynnościach służbowych i obniżeniu
wynagrodzenia. Rozstrzygnięcie Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego
oparte zostało na jednoznacznym, kategorycznym brzmieniu przepisów art. 129
§ 2 i 3 u.s.p. nakazujących zawieszenie sędziego w czynnościach służbowych w
razie wydania uchwały zezwalającej na pociągnięcie go do odpowiedzialności
karnej, oraz nakazujących obniżenie jego wynagrodzenia na czas zawieszenia
6
(por. postanowienie Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 27
listopada 2003 r., SNO 74/03 – OSNSD II pół. 2003 r., poz. 68).
Z przyczyn wyżej wymienionych Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny
utrzymał w mocy zaskarżoną uchwałę.