UCHWAŁA Z DNIA 25 LUTEGO 2005 R.
I KZP 37/04
Jeżeli na rozprawę wyznaczoną w wyniku uwzględnienia sprzeciwu,
nie stawi się bez usprawiedliwienia ani oskarżony, ani jego obrońca, a
upłynął już termin do zaskarżenia wyroku zaocznego na zasadach ogól-
nych, wyrok ten staje się prawomocny także wtedy, gdy ze sprzeciwem, na
wypadek jego nieuwzględnienia, połączony był, na podstawie art. 482 § 1
k.p.k., wniosek o uzasadnienie tego wyroku.
Przewodniczący: sędzia SN P. Hofmański.
Sędziowie SN: L. Misiurkiewicz, A. Siuchniński (sprawozdawca).
Prokurator Prokuratury Krajowej: K. Parchimowicz.
Sąd Najwyższy w sprawie Tadeusza G., po rozpoznaniu przedsta-
wionego na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. przez Sąd Okręgowy w P., posta-
nowieniem z dnia 8 listopada 2004 r., zagadnienia prawnego wymagające-
go zasadniczej wykładni ustawy:
„Czy zasada, którą a contrario można wywieść z art. 482 § 3 zd. 2 k.p.k., iż
wyrok zaoczny staje się prawomocny, gdy po uwzględnieniu sprzeciwu
oskarżony lub jego obrońca nie stawią się bez usprawiedliwienia na wy-
znaczoną przez sąd rozprawę, znajduje również zastosowanie w sytuacji,
gdy ze sprzeciwem od wyroku zaocznego, na wypadek jego nieuwzględ-
nienia, oskarżony połączy wniosek o uzasadnienie wyroku i czy w związku
z tym nie ma już konieczności sporządzenia uzasadnienia wyroku i nie
można go zaskarżyć przez wniesienie apelacji?”
2
u c h w a l i ł udzielić odpowiedzi jak wyżej.
U Z A S A D N I E N I E
Przedstawione powyżej zagadnienie prawne wyłoniło się w następu-
jącym układzie faktycznym.
Sąd Rejonowy w P., wyrokiem zaocznym z dnia 3 czerwca 2003 r.,
uznał oskarżonego Tadeusza G. za winnego popełnienia zarzucanego mu
przestępstwa z art. 279 § 1 k.k. i art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. Tade-
usz G. w ustawowym terminie wniósł od tego wyroku sprzeciw, z którym,
na wypadek jego nieuwzględnienia, połączył wniosek o sporządzenie i do-
ręczenie uzasadnienia wyroku zaocznego. Sąd Rejonowy w P., uznając
nieobecność oskarżonego na rozprawie za usprawiedliwioną, sprzeciw
uwzględnił i wyznaczył termin nowej rozprawy na dzień 11 września 2003 r.
Tadeusz G., prawidłowo powiadomiony, nie stawił się na rozprawę, nie
usprawiedliwiając swojej nieobecności. W tej sytuacji Sąd Rejonowy w P.
stwierdził, że wobec nieusprawiedliwionego niestawiennictwa oskarżonego
wyrok zaoczny z dnia 3 czerwca 2003 r. pozostaje w mocy. Następnie spo-
rządził uzasadnienie wyroku, zaś jego odpis wraz z uzasadnieniem dorę-
czono oskarżonemu. Tadeusz G. wniósł apelację, która ostatecznie (po
przywróceniu terminu) została przyjęta.
Sąd Okręgowy w P., rozpoznając ten środek odwoławczy, powziął
wątpliwość czy został on zasadnie przyjęty. Sąd odwoławczy uznał przy
tym, że rozstrzygnięcie tej kwestii uzależnione jest od udzielenia odpowie-
dzi na pytanie czy w wypadku, gdy oskarżony wniesie razem ze sprzeci-
wem wniosek o uzasadnienie wyroku, a potem nie stawi się bez usprawie-
dliwienia na wyznaczoną rozprawę, w następstwie czego wyrok zaoczny
nie traci mocy, sąd ma obowiązek sporządzenia uzasadnienia tego wyroku
3
i doręczenia jego odpisu wraz z tym uzasadnieniem oskarżonemu, otwiera-
jąc mu drogę do wniesienia apelacji. Sąd Okręgowy zauważył, że w dok-
trynie przeważa pogląd, iż w sytuacji, gdy po uwzględnieniu sprzeciwu
oskarżony lub jego obrońca nie stawią się bez usprawiedliwienia na roz-
prawę, wyrok zaoczny nie traci mocy, a jego zaskarżenie nie jest możliwe
także wtedy, gdy ze sprzeciwem połączony był wniosek o sporządzenie
uzasadnienia. W takim wypadku sąd zamyka rozprawę, a do uzasadnienia
wyroku powinien przystąpić jedynie wówczas, gdy inne strony wystąpiły
uprzednio z wnioskiem o uzasadnienie wyroku zaocznego (np. R. A. Ste-
fański w: Komentarz do kodeksu postępowania karnego pod red. Z. Go-
styńskiego, Warszawa 2004, t. III, s. 392, T. Grzegorczyk: Komentarz do
kodeksu postępowania karnego, Kraków 2003, s. 1237-1238 oraz tenże w
T. Grzegorczyk, J. Tylman: Polskie postępowanie karne, Warszawa 2003,
s. 840). Wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku składa się na wy-
padek nieuwzględnienia lub nieprzyjęcia sprzeciwu, zatem w sytuacji, gdy
sprzeciw przyjęto i uwzględniono nie wchodzi w rachubę możliwość doma-
gania się sporządzenia i doręczenia uzasadnienia, a co za tym idzie oskar-
żony, jak i jego obrońca nie mogą już wyroku zaskarżyć (tak T. Grzegor-
czyk: Komentarz..., op. cit., s. 1237-1238, tak też R. A. Stefański w: Ko-
mentarz... op. cit., s. 392, J. Grajewski w: J. Grajewski, L. K. Paprzycki, M.
Płachta: Komentarz do kodeksu postępowania karnego, Kraków 2003, t. II,
s.181 oraz M. J. Urbaniak w: Rozpoznawanie spraw pod nieobecność
oskarżonego w polskim procesie karnym, Poznań-Kalisz 2003, s. 113). Sąd
Okręgowy dostrzegł jednak, że nie jest to stanowisko jednolite, skoro w pi-
śmiennictwie prawniczym został wyrażony pogląd, iż jeśli oskarżony i jego
obrońca nie stawili się na rozprawę wyznaczoną po uwzględnieniu sprze-
ciwu, a oskarżony wniósł w terminie siedmiu dni od daty doręczenia wyroku
zaocznego wniosek o sporządzenie jego uzasadnienia, to sąd powinien
uzasadnienie to sporządzić i doręczyć je oskarżonemu, co otworzy mu bieg
4
terminu do wniesienia apelacji (tak w: Komentarz do kodeksu postępowa-
nia karnego pod red. P. Hofmańskiego, Warszawa 2004, t. III, s. 27-28). Z
powodu niejednolitego stanowiska doktryny i braku wypowiedzi w tej kwe-
stii Sądu Najwyższego oraz występujących w praktyce rozbieżności w
orzecznictwie sądów powszechnych, czego przykładem jest sporządzenie
uzasadnienia i przyjęcie apelacji przez Prezesa Sądu Rejonowego w
przedmiotowej sprawie – zdaniem Sądu Okręgowego – norma wynikająca
z art. 482 § 1 i 3 k.p.k. wymaga „zasadniczej wykładni ustawy”.
Prokurator Krajowy wniósł o podjęcie uchwały następującej treści:
„Jeżeli oskarżony i jego obrońca nie stawili się na rozprawę wyznaczoną po
uwzględnieniu sprzeciwu (art. 482 § 3 k.p.k.), a oskarżony wniósł w termi-
nie siedmiu dni od daty doręczenia wyroku zaocznego wniosek o sporzą-
dzenie jego uzasadnienia, sąd powinien uzasadnienie to sporządzić i dorę-
czyć oskarżonemu, co otwiera mu bieg terminu do apelacji”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przedmiotem pytań przedstawionych do rozstrzygnięcia Sądowi Naj-
wyższemu może być wyłącznie zagadnienie prawne wymagające zasadni-
czej wykładni ustawy, skoro instytucja uchwał podejmowanych na podsta-
wie art. 441 k.p.k., w związku przedstawianymi przez sądy odwoławcze py-
taniami prawnymi, stanowi wyjątek od generalnej zasady samodzielnego
orzekania przez sąd rozpoznający konkretną sprawę. Zagadnienie to musi
przy tym powstać przy rozpoznawaniu środka odwoławczego i mieć zna-
czenie dla rozstrzygnięcia o jego dopuszczalności lub zasadności. Przed-
stawione w przedmiotowej sprawie zagadnienie, bez wątpienia, wyłoniło się
przy rozpoznawaniu środka odwoławczego (apelacji oskarżonego T. Ga-
pińskiego), którego rozpoznanie zależy od rozstrzygnięcia tego zagadnie-
nia. Jeżeli bowiem przyjąć, że nie podlega instancyjnej kontroli odwoław-
czej taki wyrok zaoczny, wydany w postępowaniu uproszczonym, który –
choć zaskarżony sprzeciwem, do którego dołączono wniosek o uzasadnie-
5
nie – nie utracił mocy z powodu nieusprawiedliwionego niestawiennictwa
oskarżonego lub jego obrońcy na rozprawę wyznaczoną w następstwie
uwzględnienia sprzeciwu, to należy przyjętą apelację od tego wyroku po-
zostawić bez rozpoznania. W przeciwnym wypadku, tj. w razie przyjęcia, że
w wyżej przedstawionym układzie faktycznym oskarżonemu przysługuje
prawo do zaskarżenia wyroku zaocznego apelacją, należy ją rozpoznać.
Przedstawione zagadnienie ma charakter zagadnienia wymagającego za-
sadniczej wykładni ustawy, bowiem przepis zawarty w art. 482 § 1 i 3 k.p.k.
jest sformułowany w sposób budzący wątpliwości interpretacyjne, nieroz-
strzygnięte dotąd w orzecznictwie Sądu Najwyższego i niejednolicie roz-
wiązywane w doktrynie.
Przystępując do jego rozstrzygnięcia trzeba na wstępie zauważyć, że
wszystkim stronom postępowania przysługuje apelacja od wyroku zaocz-
nego wydanego w postępowaniu uproszczonym, a oskarżonemu także
sprzeciw. Podobne rozwiązanie obowiązywało na gruncie Kodeksu postę-
powania karnego z 1928 r. W Kodeksie tym, po nowelizacji dokonanej de-
kretem Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 21 listopada 1938 r. o uspraw-
nieniu postępowania sądowego (Dz. U. Nr 89, poz. 609), oskarżony mógł
albo zapowiedzieć środek odwoławczy od wyroku, albo wnieść sprzeciw z
prośbą o zarządzenie nowej rozprawy w sądzie pierwszej instancji. Wybór
jednego ze środków zaskarżenia powodował utratę drugiego, chyba że
oskarżony połączył ze sprzeciwem, na wypadek jego odrzucenia, zapowie-
dzenie środka odwoławczego (art. 395 § 1 i 2 k.p.k. z 1928 r.).
Przepis art. 395 § 2 k.p.k. z 1928 r. (w brzmieniu ustalonym powoła-
nym wyżej dekretem) przewidywał zatem wprost, że skorzystanie z jedne-
go środka zaskarżenia oznaczało utratę drugiego. W przepisie tym (in fine)
zastrzeżono jednak, że utrata taka nie następuje, jeżeli ze sprzeciwem po-
łączono, na wypadek jego odrzucenia, zapowiedzenie środka odwoław-
czego. Dlatego wniesienie sprzeciwu, niepołączone z zapowiedzeniem
6
apelacji, oznaczało, że w razie jego odrzucenia oskarżony miał zamkniętą
drogę do złożenia apelacji, nawet jeśli nie upłynąłby czas do złożenia za-
powiedzi tego środka odwoławczego. Dopiero połączenie sprzeciwu z za-
powiedzią apelacji otwierało drogę – ale jedynie w razie odrzucenia sprze-
ciwu – do kwestionowania orzeczenia w drodze apelacji.
W Kodeksie postępowania karnego z 1997 r. (art. 482 k.p.k.) nie ma
wyraźnej regulacji co do tego, że wybór jednego ze środków zaskarżenia
powoduje utratę drugiego. To jednak nie oznacza wcale, że nie konkurują
one ze sobą. Konkurencyjność tych środków wynika bowiem wprost z ich
odmiennego charakteru i celu (z ich istoty). Celem sprzeciwu jest doprowa-
dzenie do utraty mocy wyroku zaocznego i ponownego rozpoznania spra-
wy, a w konsekwencji spowodowanie udziału w „ponownym” jej rozpozna-
niu. Natomiast celem apelacji jest merytoryczna ocena tego orzeczenia
przez sąd wyższej instancji. Jasne jest więc, że z istoty rzeczy oskarżony
nie może jednocześnie „atakować” wyroku zaocznego sprzeciwem i apela-
cją. Dla przykładu: gdyby oskarżony w pierwszym dniu biegu terminu sied-
miodniowego do złożenia wniosku o uzasadnienie wyroku zaocznego zło-
żył sprzeciw, a w drugim dniu wniosek o uzasadnienie wyroku, deklarując
zamiar wniesienia apelacji, to sąd winien zobowiązać go do oświadczenia
się, który z konkurencyjnych środków zaskarżenia wyroku zaocznego wy-
biera. Sąd powinien jednocześnie pouczyć oskarżonego o odmiennych
konsekwencjach procesowych wiążących się z każdym z tych środków
oraz o możliwości połączenia sprzeciwu z wnioskiem o uzasadnienie wyro-
ku zaocznego na wypadek nieuwzględnienia sprzeciwu. W razie nieuzy-
skania stosownego oświadczenia od oskarżonego, sąd winien odstąpić od
rozpoznania sprzeciwu, sporządzić uzasadnienie wyroku i otworzyć drogę
do wniesienia apelacji, jako że jest to środek odwoławczy pełniący szersze
funkcje gwarancyjne (choćby z uwagi na to, że prowadzi do merytorycznej
kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku, i że wiąże się z nim zakaz re-
7
formationis in peius). Oskarżony powinien zdecydować zatem czy chce
skorzystać ze sprzeciwu, czy z apelacji. Brak takiego zastrzeżenia w Ko-
deksu postępowania karnego z 1997 r., jakie było w art. 395 § 2 in fine
k.p.k. z 1928 r. oznacza jedynie, że w razie nieprzyjęcia albo nieuwzględ-
nienia sprzeciwu (w sytuacji, gdy oskarżony nie połączył go z wnioskiem o
uzasadnienie) może on skorzystać z apelacji, jeśli przed upływem 7 dni od
daty doręczenia wyroku zaocznego zdąży złożyć wniosek o uzasadnienie
(w praktyce taka sytuacja będzie się zdarzać tylko wyjątkowo). W konse-
kwencji, porównanie treści ustawowych rozwiązań przyjętych w Kodeksie
postępowania karnego z 1928 r. i z 1997 r. wcale nie prowadzi do wnio-
sków mogących mieć istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia przedstawione-
go zagadnienia prawnego (wbrew temu co twierdzi się w uzasadnieniu
wniosku Prokuratora Krajowego). W Kodeksie postępowania karnego z
1997 r. zakłada się, z istoty rzeczy, alternatywność obu dróg zaskarżenia
wyroku zaocznego, a jedynie nie przyjmuje się, że wybór jednego z nich
powoduje automatycznie (tj. już z chwilą wyboru) utratę drugiego.
Ustawodawca, nazywając sprzeciwem środek skierowany przeciwko
wyrokowi zaocznemu, przyjął, że z zaskarżeniem nim wyroku zaocznego
nie wiąże się automatycznie skutek kasacyjny. Jest on bowiem uzależniony
nie tylko od samego wniesienia sprzeciwu, ale także od jego uwzględnienia
oraz od stawienia się oskarżonego lub jego obrońcy na rozprawę wyzna-
czoną w następstwie uwzględnienia sprzeciwu. Między wniesieniem tego
sprzeciwu a jego skutkiem kasacyjnym, polegającym na utracie mocy wy-
roku zaocznego, upływa zatem pewien czas. To sprawia, że cechą tego
sprzeciwu jest jego skargowy charakter oraz brak dewolutywności, ale już
skutek kasacyjny wobec zaskarżonego orzeczenia, wynikający z samego
faktu jego wniesienia lub uwzględnienia. W art. 482 § 1 zd. 3 k.p.k. usta-
wodawca umożliwił połączenie ze sprzeciwem od wyroku zaocznego wnio-
sku o uzasadnienie wyroku na wypadek nieprzyjęcia lub nieuwzględnienia
8
sprzeciwu. Jak słusznie podkreśla się w doktrynie, jest to celowe, gdyż
wniesienie sprzeciwu nie wstrzymuje biegu terminu do złożenia wniosku o
sporządzenie uzasadnienia wyroku, a wobec tego, w razie nieprzyjęcia
bądź nieuwzględnienia sprzeciwu, złożenie wniosku o uzasadnienie wyro-
ku mogłoby być najczęściej spóźnione (Komentarz do kodeksu postępo-
wania karnego pod red. P, Hofmańskiego, t. III, Warszawawa 2004, s. 26).
Sformułowanie ustawowe „na wypadek nieprzyjęcia lub nieuwzględnienia
sprzeciwu” oznacza wprost, że sąd będzie miał obowiązek sporządzić pi-
semne uzasadnienie tylko w sytuacji, kiedy wniesiony sprzeciw nie zosta-
nie przyjęty lub nie będzie uwzględniony. Tylko wtedy, po doręczeniu
oskarżonemu odpisu wyroku z uzasadnieniem, rozpocznie bieg zawity ter-
min 14 dni do wniesienia apelacji od wyroku zaocznego (S. Stachowiak w:
Nowa kodyfikacja karna, Kodeks postępowania karnego, Krótkie komenta-
rze, z. 3, Warszawa 1997, s. 50). Brak jakichkolwiek racjonalnych powo-
dów, by inaczej rozumieć owo sformułowanie ustawowe „na wypadek nie-
przyjęcia lub nieuwzględnienia sprzeciwu” i twierdzić, że nie obejmuje ono
sytuacji procesowej zaistniałej w przedmiotowej sprawie i będącej przy-
czynkiem do przedstawienia zagadnienia prawnego wymagającego „za-
sadniczej wykładni ustawy”. Nie można też zasadnie twierdzić, że oskarżo-
ny, który składa wniosek o uzasadnienie wyroku zaocznego, dołączony do
sprzeciwu na wypadek jego nieuwzględnienia, w istocie składa równolegle
sprzeciw i wniosek o uzasadnienie wyroku, i tym samym wyraża wolę sko-
rzystania z obu dostępnych mu środków zaskarżenia, bo to jest wprost
sprzeczne z treścią przepisu z art. 482 § 1 zd. 3 k.p.k. Jego językowa wy-
kładnia nakazuje rozumieć tyle i tylko tyle, że oskarżony – zabezpieczając
się przed skutkiem w postaci nieprzyjęcia lub nieuwzględnienia sprzeciwu –
może sprzeciw połączyć z wnioskiem o uzasadnienie. Wniosek ten nie wy-
wołuje samodzielnie i natychmiastowo skutku procesowego; skutek ten jest
uzależniony od ziszczenia się jednego z dwóch warunków – nieprzyjęcia
9
sprzeciwu albo nieuwzględnienia go. Do momentu wystąpienia jednego z
nich wniosek ten jest „uśpiony” i nie wywołuje żadnych skutków prawnych.
Nieprzyjęcie sprzeciwu ma miejsce wówczas, gdy sprzeciw został złożony
po terminie określonym w art. 482 § 1 zd. 1 k.p.k., pochodzi od osoby nie-
uprawnionej albo jeżeli nie zawiera usprawiedliwienia. Nieuwzględnienie
tego środka następuje po merytorycznym zbadaniu jego zasadności, gdy
sąd dojdzie do przekonania, że nieobecność oskarżonego na rozprawie
była nieusprawiedliwiona (art. 482 § 2 zd. 1 k.p.k.).
Sformułowanie ustawowe „na wypadek nieprzyjęcia lub nieuwzględ-
nienia sprzeciwu” jest, jak już powiedziano, od strony językowej całkowicie
jasne. Nie ma też wątpliwości przy odpowiedzi na pytanie o to, z jakim
momentem następuje „uwzględnienie sprzeciwu”. Ustawodawca (w art. 482
§ 3 k.p.k.) kwestię tę wprost rozstrzyga, wskazując, że uwzględnienie
sprzeciwu powoduje wyznaczenie rozprawy i ponowne rozpoznanie spra-
wy. Utrata mocy wyroku zaocznego uzależniona jest – o czym już była
mowa – od stawiennictwa oskarżonego albo jego obrońcy na wyznaczoną
rozprawę (zawieszony skutek kasacyjny). Nie oznacza to jednak, że z tego
powodu, mimo postanowienia o uwzględnieniu sprzeciwu i wyznaczenia
nowego terminu rozprawy sprzeciw nie jest jeszcze „uwzględniony osta-
tecznie”, ponieważ następuje to dopiero z chwilą utraty mocy wyroku za-
ocznego. Postanowienie o uwzględnieniu sprzeciwu i wyznaczeniu rozpra-
wy jest w istocie spełnieniem żądania oskarżonego zawartego w sprzeci-
wie. Skutkiem uwzględnienia sprzeciwu jest po prostu ponowne rozpozna-
nie sprawy (art. 482 § 3 k.p.k.) i wyznaczenie rozprawy. Zatem z tym mo-
mentem warunek, na wypadek nastąpienia którego był składany wniosek o
uzasadnienie, nigdy już nie nastąpi. Nieusprawiedliwione niestawiennictwo
oskarżonego i jego obrońcy na rozprawę, skutkujące pozostaniem w mocy
wyroku zaocznego albo cofnięcie sprzeciwu po jego uwzględnieniu, nie
stanowią okoliczności powodujących „odżycie” wniosku o uzasadnienie (co
10
innego, gdy sprzeciw zostanie cofnięty jeszcze zanim został uwzględniony
– wtedy bowiem sąd powinien przystąpić do sporządzenia uzasadnienia i
doręczyć je oskarżonemu; tak należy rozumieć pogląd wyrażony w tej kwe-
stii przez T. Grzegorczyka – por.: Kodeks postępowania karnego. Komen-
tarz, Kraków 1998, s. 957). Osobnym problemem jest to czy można cofnąć
już uwzględniony sprzeciw (dopuszcza taką możliwość I. Nowikowski – por.
Kwestia częściowego cofnięcia sprzeciwów w procesie karnym, w: A. Ga-
berle, S. Waltoś (red.): Środki zaskarżenia w procesie karnym. Księga pa-
miątkowa ku czci prof. Zbigniewa Dody, Kraków 2000, s. 353), ale nawet
jeśli taką możliwość dopuścić, to nie można przyjąć, by poprzez cofnięcie
uwzględnionego sprzeciwu wniosek o uzasadnienie wyroku zaocznego od-
zyskiwał swą procesową skuteczność.
Teza, że oskarżony, który dołączył do sprzeciwu wniosek o uzasad-
nienie wyroku zaocznego, po uwzględnieniu tego sprzeciwu może nie sta-
wić się nawet rozmyślnie na ponowną rozprawę, ponieważ ma i tak gwa-
rancje procesowej skuteczności swego wniosku o uzasadnienie wyroku
zaocznego i prawo do kontroli instancyjnej tego wyroku, raziłaby brakiem
racjonalności. Po pierwsze, prowadziłaby do konsekwencji, zupełnie nieu-
prawnionej, że w istocie wyrok zaoczny można jednocześnie zaskarżyć
sprzeciwem i apelacją, po drugie, niweczyłaby oczywisty językowy sens
ustawowego zapisu o złożeniu wniosku o uzasadnienie „na wypadek nie-
uwzględnienia sprzeciwu” (ustawodawca winien w takim razie po prostu
zapisać, że wniosek ten wywołuje skutek procesowy na wypadek nieutra-
cenia mocy przez wyrok zaoczny), wreszcie stawiałaby, w nieuzasadniony
sposób (o czym niżej), w odmiennej sytuacji oskarżonych, w stosunku do
których uwzględniono sprzeciw w zależności od tego czy złożyli wraz ze
sprzeciwem wniosek o uzasadnienie wyroku zaocznego. Nawiązując do tej
ostatniej kwestii, trzeba zauważyć, że po uwzględnieniu sprzeciwu sytuacja
oskarżonego, który złożył sam sprzeciw i tego, który połączył go z wnio-
11
skiem o uzasadnienie wyroku zaocznego na wypadek nieuwzględnienia
sprzeciwu jest taka sama. Każdy z nich traci, w razie niestawienia się na
rozprawę wyznaczoną po uwzględnieniu sprzeciwu prawo do drugoinstan-
cyjnej kontroli skazującego go orzeczenia. Dołączenie do sprzeciwu wnio-
sku o uzasadnienie wyroku zaocznego na wypadek jego nieuwzględnienia
nie stawia oskarżonego wcale w innej, jakościowo lepszej, sytuacji proce-
sowej. Twierdzenie, że przez to przejawia on ze szczególną intensywno-
ścią wolę kwestionowania treści zapadłego orzeczenia jest tyleż dowolne,
co nic nie znaczące. Oskarżony, rezygnując ze sprzeciwu i wnosząc apela-
cję może np. nie zgadzać się tylko z zaskarżonym orzeczeniem w części
dotyczącej kary, podczas gdy inny oskarżony, nie godząc się z rozstrzy-
gnięciem o winie, wnosi sprzeciw, by wykazać, w toku ponownie przepro-
wadzonej rozprawy, swą niewinność.
Oczywiście, nieusprawiedliwione niestawiennictwo oskarżonego i je-
go obrońcy na rozprawę ponowną powoduje tylko to, że uwzględniony
uprzednio sprzeciw nie wywołuje skutku kasacyjnego, czyli skutku w posta-
ci utraty mocy zaskarżonego nim wyroku zaocznego. Nie prowadzi ono na-
tomiast, ze swej istoty, do uprawomocnienia się tego wyroku i tym samym
nie odbiera oskarżonemu jego prawa do zaskarżenia go na zasadach
ogólnych. Zatem, jeżeli zdarzy się tak, że wyrok zaoczny nie utraci mocy w
następstwie niestawiennictwa oskarżonego i jego obrońcy, przed upływem
zawitego siedmiodniowego terminu do zaskarżenia go, to będzie on mógł
wnieść apelację. Jeżeli jednak oskarżony i jego obrońca nie stawią się bez
usprawiedliwienia na ponowną rozprawę, a sytuacja taka nastąpi już po
upływie tego terminu, to wyrok zaoczny staje się prawomocny. To czy ze
sprzeciwem był połączony, na podstawie art. 482 § 1 k.p.k., wniosek o jego
uzasadnienie, z przyczyn już poprzednio wskazanych, nie ma znaczenia.
Taka interpretacja, oparta przede wszystkim o reguły językowej wy-
kładni art. 482 § 1 i 3 k.p.k, nie pozostaje w sprzeczności ani z art. 78, ani z
12
art. 176 Konstytucji RP. Formułowane w tym zakresie obawy zdają się wy-
nikać z przekonania, że przyjęty w tezie niniejszej uchwały pogląd pozosta-
je w sprzeczności z wynikającym z art. 78 i at. 176 ust. 1 Konstytucji pra-
wem stron do zaskarżania orzeczeń sądowych wydanych w pierwszej in-
stancji. Obawy te nie są jednak uzasadnione. To prawda, że prawo do za-
skarżenia orzeczenia i związana z nim dwuinstancyjność postępowania
muszą się urzeczywistniać w odniesieniu do każdego, kto w danej sytuacji
procesowej realizuje przysługujące mu prawo do sądu. Teoretyczne tylko
zagwarantowanie co najmniej dwu instancji oraz ustanowienie przez pra-
wodawcę powszechnego środka odwoławczego nie może być z konstytu-
cyjnego punktu widzenia wystarczające, jeżeli w określonej sytuacji praw-
nej, wynikającej z unormowań prawa procesowego, strona nie może z tych
gwarancji skorzystać (tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 21 maja
2002 r., III CKN 948/00, OSNC 2003 z. 5, poz. 68; podobnie w wyroku z
dnia 20 grudnia 2001 r., II CKN 1440/00, LEX nr 53131). Tyle tylko, że
oskarżony, skazany nieprawomocnie wyrokiem zaocznym, ma prawo do
zaskarżenia wyroku zaocznego apelacją. Przysługuje mu zatem nie abs-
trakcyjne, ale in concreto zagwarantowane prawo do drugoinstancyjnej
kontroli orzeczenia skazującego. Jeżeli wybiera jako środek skasowania
wyroku zaocznego sprzeciw (świadomy konsekwencji procesowych tego
wyboru – bo przy takim założeniu przedmiotowe zagadnienie należy rozpa-
trywać), to zachowuje także prawo do kontroli odwoławczej przyszłego
orzeczenia, bowiem po ponownym rozpoznaniu sprawy może je zaskarżyć
apelacją. Prawo takie traci jedynie w razie nieusprawiedliwionego niesta-
wienia się na wyznaczoną – po uwzględnieniu sprzeciwu – rozprawę, ale
wyłącznie z powodu niedochowania należytej staranności, zatem tylko z
przyczyn leżących po jego stronie (niejako na własne życzenie). Inaczej
mówiąc, oskarżony nie może zasadnie twierdzić, wtedy gdy na skutek jego
niedbalstwa lub wyrachowania (nieusprawiedliwione niestawienie się na
13
rozprawę wyznaczoną po uwzględnieniu jego sprzeciwu) wyrok zaoczny
nie utracił mocy, że „odebrano” mu faktycznie, z naruszeniem gwarancji
konstytucyjnej, prawo do drugoinstancyjnej kontroli skazującego go wyroku
zaocznego. Jak słusznie wskazuje się bowiem w literaturze, „wymóg po-
stępowania dwuinstancyjnego, jako minimalny warunek konstytucyjny jest
zachowany, jeżeli w postępowaniu przed sądem przewiduje się środek od-
woławczy od orzeczenia wydanego przez sąd pierwszej instancji (...)” (K.
Marszał: Instancyjność postępowania karnego w świetle artykułu 176 ustęp
1 Konstytucji Rzeczypospolitej w: J. Czapska, A. Gaberle, A. Światłowski,
A. Zoll (red.): Zasady procesu karnego wobec wyzwań współczesności.
Księga ku czci profesora Stanisława Waltosia, Warszawa 2000, s. 701). W
rozważanej sytuacji taka gwarancja istnieje, a jej utrata jest wynikiem po-
stawy oskarżonego.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Najwyższy uchwalił odpowiedź na
przedstawione zagadnienie prawne, jak na wstępie.