POSTANOWIENIE Z DNIA 1 KWIETNIA 2005 R.
IV KK 42/05
Przedmiotem ochrony przepisu art. 233 § 1 k.k., jest szeroko rozu-
miane dobro wymiaru sprawiedliwości, w szczególności zaś wartość, jaką
jest zapewnienie wiarygodności ustaleń dokonywanych w postępowaniu
sądowym lub innym postępowaniu przewidzianym w ustawie, a co za tym
idzie, ochrona prawidłowości (trafności) wydawanych orzeczeń. Dobrem
prawnym bezpośrednio naruszonym lub zagrożonym przez złożenie fał-
szywego zeznania jest zatem mające zapaść w tym postępowaniu orze-
czenie, nie jest nim zaś dobro prawne uczestnika postępowania, w którym
zeznanie zostało złożone, chyba że działanie to narusza również inny
przepis, chroniący bezpośrednio dobro prawne tej osoby (np. cześć, god-
ność osobistą, mienie). W tym pierwszym wypadku, do naruszenia lub za-
grożenia dobra prawnego osoby, poprzez złożenie fałszywego zeznania,
może dojść jednak dopiero wskutek orzeczenia sądu, a więc w sposób po-
średni.
Przewodniczący: sędzia SN D. Rysińska (sprawozdawca).
Sędziowie: SN R. Sądej, WSO (del. do SN) T. Artymiuk.
Prokurator Prokuratury Krajowej: A. Pogorzelski.
Sąd Najwyższy w sprawie Agnieszki S. postanowił na podstawie art.
531 § 1 w zw. z art. 530 § 2 i art. 429 § 1 k.p.k. pozostawić bez rozpozna-
nia przyjętą kasację pełnomocnika Jana P. – jako wniesioną przez osobę
nieuprawnioną (...).
2
U Z A S A D N I E N I E
W zakończonym prawomocnie postępowaniu oskarżona Agnieszka
S. została, wyrokiem Sądu Okręgowego w T. z dnia 29 września 2004 r.,
uniewinniona od popełnienia zarzucanego jej czynu, kwalifikowanego z art.
233 § 1 k.k., polegającego na tym, że w dniu 3 kwietnia 2002 r. w T., skła-
dając zeznania przed Sądem Okręgowym w T., mające służyć za dowód w
postępowaniu w sprawie cywilnej zeznała nieprawdę podając, iż w okresie
od października 1999 r. do stycznia 2001 r. nie świadczyła pracy na rzecz
Kancelarii Adwokackiej Z.G. w T., podczas gdy faktycznie taką pracę w tym
okresie na rzecz wymienionej świadczyła. Kasację od tego wyroku wniósł
pełnomocnik Jana P., który w dotychczas prowadzonym postępowaniu wy-
stępował w charakterze oskarżyciela posiłkowego. Kasacja ta została przez
Prezesa Sądu Okręgowego przyjęta i przedstawiona do rozpoznania Są-
dowi Najwyższemu.
W tym stanie sprawy Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Na każdym etapie organ postępowania obowiązany jest badać
uprawnienia procesowe uczestników postępowania, a co za tym idzie
uprawnienia tych osób do wnoszenia zwykłych i nadzwyczajnych środków
zaskarżenia. Wprawdzie w dotychczas prowadzonym postępowaniu za-
równo Sąd Rejonowy, jak i Sąd Okręgowy uznał, że Janowi P. przysługuje
status pokrzywdzonego, a zatem, iż może on działać w procesie jako stro-
na w charakterze oskarżyciela posiłkowego i z tego tytułu wnosić środki
odwoławcze, jednak stanowisko to nie odpowiada dyspozycji art. 53 k.p.k.
w zw. z art. 49 § 1 k.p.k.
W myśl ostatniego z wymienionych przepisów za pokrzywdzonego
uznaje się m. in. osobę fizyczną, której dobro prawne zostało bezpośrednio
naruszone lub zagrożone przez przestępstwo. W judykaturze i doktrynie
ugruntowany jest pogląd, że przytaczana definicja ma charakter material-
3
noprawny. Oznacza to, że fakt naruszenia lub zagrożenia w wyniku prze-
stępstwa, dobra prawnego konkretnej osoby należy odnosić do zespołu
znamion przestępstwa (czynu współukaranego) będącego przedmiotem
postępowania, wyznaczających (główny lub uboczny) przedmiot ochrony
normą prawną, która została naruszona (por. uchwały Sądu Najwyższego z
dnia 15 września 1999 r., I KZP 26/99, OSNKW 1999, z. 11–12, poz. 69 i z
dnia 21 października 2003 r., I KZP 29/03, OSNKW 2003, z.11–12, poz. 94
a także wskazywaną w tych uchwałach literaturę). Przepis art. 49 § 1 k.p.k.
stanowi przy tym, że wskazana relacja musi mieć charakter bezpośredni, z
czego wynika, iż do kręgu pokrzywdzonych należy tylko ta osoba, której
dobro prawne zostało działaniem przestępnym naruszone lub zagrożone
wprost, a nie za pośrednictwem godzenia w inne dobro.
W świetle powyższego należy mieć na uwadze, że przedmiotem
ochrony przepisu art. 233 § 1 k.k., którego naruszenie zarzucono Agniesz-
ce S., jest szeroko rozumiane dobro wymiaru sprawiedliwości, w szczegól-
ności zaś wartość, jaką jest zapewnienie wiarygodności ustaleń dokonywa-
nych w postępowaniu sądowym lub innym postępowaniu przewidzianym w
ustawie (por. uzasadnienie uchwały składu 7 sędziów SN z dnia 22 stycz-
nia 2003 r., I KZP 39/02, OSNKW 2003, z. 1–2, poz. 1), a co za tym idzie,
ochrona prawidłowości (trafności) wydawanych orzeczeń. Dobrem praw-
nym bezpośrednio naruszonym lub zagrożonym przez złożenie fałszywego
zeznania jest zatem mające zapaść w tym postępowaniu orzeczenie, nie
jest nim zaś dobro prawne uczestnika postępowania, w którym zeznanie
zostało złożone, chyba że działanie to narusza również inny przepis, chro-
niący bezpośrednio dobro prawne tej osoby (np. cześć, godność osobistą,
mienie). W tym pierwszym wypadku, do naruszenia lub zagrożenia dobra
prawnego osoby, poprzez złożenie fałszywego zeznania, może dojść jed-
nak dopiero wskutek orzeczenia sądu, a więc w sposób pośredni (por.
4
M. Siwek, glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 23 kwietnia
2002 r., I KZP 10/02, Prok. i Pr. 2004, z. 3, s. 113-119).
Przedstawione rozważania prowadzą do konkluzji, że będące przed-
miotem niniejszego postępowania przestępstwo kwalifikowane z art. 233 §
1 k.k. nie naruszało ani nie zagrażało w sposób bezpośredni dobru praw-
nemu Jana P. W realiach niniejszej sprawy nie ma podstaw do stwierdze-
nia, by zarzucane Agnieszce S. działanie godziło bezpośrednio w jakiekol-
wiek inne dobro, niż trafność wyroku mającego zapaść w prowadzonym
postępowaniu cywilnym, w którym oskarżona występowała jako świadek.
To zaś nakazuje stwierdzić, że Janowi P. nie przysługuje status pokrzyw-
dzonego, tym samym zaś, że nie jest on osobą uprawnioną do brania w
postępowaniu udziału w charakterze oskarżyciela posiłkowego, któremu
przysługuje uprawnienie do zaskarżenia kasacją zapadłego w niniejszej
sprawie wyroku sądu odwoławczego. W tej sytuacji przyjętą skargę kasa-
cyjną, wniesioną w imieniu Jana P. – jako osoby nieuprawnionej – należa-
ło, na mocy powołanych na wstępie przepisów, pozostawić bez rozpozna-
nia, zwalniając skarżącego w całości od ponoszenia kosztów sądowych
postępowania kasacyjnego, których nie powinien był ponieść.