Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 22 czerwca 2005 r., III CZP 23/05
Sędzia SN Iwona Koper (przewodniczący, sprawozdawca)
Sędzia SN Teresa Bielska-Sobkowicz
Sędzia SN Jan Górowski
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Jadwigi D. przeciwko Jerzemu D. o
separację, po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 22
czerwca 2005 r., zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Apelacyjny w
Gdańsku postanowieniem z dnia 7 stycznia 2005 r.:
"1. Czy w sprawie o separację dopuszczalna jest zmiana przez powoda w
apelacji żądania na żądanie orzeczenia rozwodu,
2. czy w takiej sprawie dopuszczalne jest wystąpienie przez powoda w
apelacji z roszczeniem orzeczenia eksmisji pozwanego ze wspólnego mieszkania?"
podjął uchwałę:
W sprawie o separację nie jest dopuszczalna w postępowaniu
apelacyjnym zmiana powództwa na żądanie orzeczenia rozwodu;
odmówił podjęcia uchwały w pozostałym zakresie.
Uzasadnienie
Powódka Jadwiga D. domagała się początkowo orzeczenia rozwodu jej
małżeństwa zawartego z pozwanym Jerzym D. z winy pozwanego oraz orzeczenia
jego eksmisji ze wspólnego mieszkania, a następnie – po tym jak pozwany wyraził
zgodę na orzeczenie separacji z jego winy – zmieniła żądanie na żądanie
orzeczenia separacji, cofając równocześnie wniosek o eksmisję pozwanego.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wyrokiem z dnia 14 maja 2004 r. orzekł
separację małżeństwa stron oraz umorzył postępowanie w zakresie żądania
eksmisji.
W apelacji powódka wniosła o zmianę wyroku przez orzeczenie rozwodu z
winy pozwanego oraz orzeczenia jego eksmisji ze wspólnego mieszkania.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku, rozpoznając apelacją powódki, przedstawił
Sądowi Najwyższemu – na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. przytoczone na wstępie
zagadnienia prawne. (...)
Sąd Najwyższy zważył ,co następuje: (...)
Przepisy odrębne dotyczące postępowania w sprawach małżeńskich (art. 425-
452 k.p.c.) mają w stosunku do przepisów o procesie charakter przepisów
szczególnych. Zgodnie z tym, do oceny dopuszczalności przedmiotowej zmiany
powództwa w sprawie o rozwód albo o separację mają zastosowanie art. 193 § 1 i
art. 383 k.p.c. Na podstawie pierwszego z nich zmiana powództwa przez żądanie
rozwodu zamiast separacji i odwrotnie jest zawsze możliwa przed sądem pierwszej
instancji. Odmiennie natomiast kwestia ta przedstawia się w postępowaniu
apelacyjnym, art. 383 k.p.c. zawiera bowiem zakaz rozszerzenia żądania pozwu
oraz występowania z nowymi roszczeniami przed sądem drugiej instancji, dając
wyraz zasadzie, że przedmiotem procesu przed sądem odwoławczym może być w
całości lub w części jedynie to, co było przedmiotem procesu przed sądem
pierwszej instancji albo to, co stało się z nim do chwili zamknięcia rozprawy w tej
instancji.
Żądanie separacji jest innym pod względem przedmiotowym żądaniem niż
żądanie rozwodu, odmienne są przesłanki przewidziane w ustawie dla rozwodu i
separacji. Zgłoszenie żądania separacji w sprawie o rozwód w postępowaniu przed
sądem drugiej instancji nie stanowi więc ograniczenia żądania, a jego zmianę
objętą także zakazem przewidzianym w art. 383 k.p.c. Wyjątkowy charakter
sytuacji, w których przepis ten dopuszcza rozszerzenie lub zmianę żądania pozwu,
co do zasady sprzeciwia się rozszerzaniu ich katalogu w drodze wykładni.
Niezależnie od tego – wbrew sugestiom Sądu Apelacyjnego – nie ma
uzasadnionych racji przemawiających na rzecz dopuszczenia w sprawach o rozwód
lub separację wyjątku od zakazu określonego w art. 383 k.p.c. ze względu na treść
art. 439 § 3 k.p.c.
Sprawy o prawa stanu cywilnego, ze względu na wzajemny charakter tych
praw, należą do tzw. spraw wielokierunkowych, co oznacza, że jeżeli przepis
szczególny nie stanowi inaczej, podział ról w procesie o prawo stanu nie jest z góry
określony, a każda z osób zainteresowanych może być zarówno powodem, jak i
pozwanym (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego
1954 r., C 1342/53, OSN 1956, nr 1, poz. 2 oraz orzeczenie Sądu Najwyższego z
dnia 29 września 1954 r., 2 C 1370/53, "Państwo i Prawo" 1956, nr 11, s. 913).
Powoduje to, że w sprawach tych – z wyjątkiem spraw, w których podstawy żądania
są lub mogą być różne dla różnych osób – powództwo wzajemne jest
niedopuszczalne, jego żądanie musiałoby bowiem zmierzać do tego samego co
powództwo główne.
Zasadę tę w zakresie spraw o rozwód wyrażał art. 439 k.p.c. w brzmieniu
obowiązującym przed zmianą dokonaną ustawą z dnia 21 maja 1999 r. o zmianie
ustawy kodeks rodzinny i opiekuńczy, kodeks cywilny, kodeks postępowania
cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 52, poz. 532), wprowadzający
zakaz wytaczania powództwa wzajemnego o rozwód i ustanawiający prawo
pozwanego do żądania również orzeczenia rozwodu. W tym stanie prawnym, gdy
pozwany małżonek żądał rozwodu, przedmiot procesu pozostawał taki sam.
Zachodziła tożsamość procesu rozwodowego, gdyż powództwo przeciwko niemu
wytoczone było rzeczywiście także jego własnym powództwem, nawet przy różnicy
stanowisk stron w zakresie postulowanego orzeczenia w przedmiocie winy. Na
gruncie art. 439 k.p.c. w jego pierwotnej wersji ukształtował się w piśmiennictwie
powszechnie akceptowany pogląd, że wobec braku ograniczeń ustawowych
żądanie rozwodu pozwany może zgłosić w każdym stadium postępowania.
Przepis art. 439 k.p.c. został zmieniony wraz z wprowadzeniem do kodeksu
rodzinnego i opiekuńczego instytucji separacji. W § 1 wprowadzono dodatkowo
zakaz wnoszenia powództwa wzajemnego także w sprawie o separację, przyznając
jednocześnie stronie pozwanej uprawnienie do żądania w sprawie o rozwód
rozwodu albo separacji, a w sprawie o separację uprawnienie do żądania separacji
albo rozwodu (§ 3). W § 2 wprowadzono ponadto zakaz wyłączający
dopuszczalność wszczęcia w czasie trwania procesu o rozwód lub separację
odrębnej sprawy o rozwód lub separację.
W ścisłym związku art. 439 k.p.c. pozostaje art. 612
§ 1 k.r.o., który ma
zastosowanie przy żądaniu orzeczenia separacji tylko w procesie. Wynika z niego,
że we wszystkich wypadkach, w których małżonkowie zgłoszą odmienne żądania,
sąd bada w pierwszej kolejności dopuszczalność orzeczenia rozwodu jako żądania
dalej idącego. Zasada ta ma zastosowanie bez względu na to, która ze stron żąda
rozwodu oraz bez względu na to, czy ewentualne żądanie zgłoszone zostało w
sprawie wszczętej powództwem rozwodowym czy powództwem o separację.
Dopiero wobec stwierdzenia bezzasadności żądania rozwodu, sąd rozstrzyga o
zasadności żądania separacji.
Mimo zmiany stanu prawnego, w doktrynie utrzymał się dotychczasowy
kierunek wykładni art. 439 k.p.c. Przyjmuje się, że także przeciwne do zgłoszonego
w pozwie żądanie orzeczenia rozwodu lub separacji pozwany małżonek może
zgłosić na każdym etapie postępowania, również w postępowaniu apelacyjnym.
Podnosi się, że art. 439 § 3 k.p.c. nie wprowadza żadnych ograniczeń czasowych
dla skorzystania przez pozwanego małżonka z przysługujących mu na podstawie
tego przepisu uprawnień. Wskazuje się, że zgłoszenie przez pozwanego w instancji
odwoławczej żądania przeciwnego do określonego w pozwie nie narusza art. 383
k.p.c., gdyż takie żądanie nie jest powództwem wzajemnym, nie stanowi więc
niedopuszczalnego rozszerzenia żądania pozwu ani wystąpienia z nowym
roszczeniem. Podnosi się ponadto, że za taką wykładnią art. 439 § 3 k.p.c.
przemawia cel zawartego w nim unormowania, w postaci dostosowania
rozstrzygnięcia do aktualnych żądań i potrzeb małżonków i umożliwienia im
rozwiązania spraw rodziny bez konieczności prowadzenia kolejnych procesów.
Przytoczonego stanowiska nie można podzielić, gdyż ze względu na art. 383
k.p.c. prowadzi ono do rezultatów sprzecznych z zasadą równości stron. Zasada ta,
wypływająca z konstytucyjnej zasady równości obywateli wobec prawa (art. 32 ust.
1 Konstytucji), ma szczególne znaczenie w procesie cywilnym, w którym występują
dwie przeciwstawne strony. Muszą one mieć równe prawa procesowe i
zagwarantowaną jednakową możność obrony swych praw, a więc zgłaszania żądań
i wniosków, przedstawiania twierdzeń i dowodów, korzystania ze środków
odwoławczych i innych środków zaskarżenia.
W poprzednim stanie prawnym zagadnienie to, na tle relacji między art. 383 i
439 k.p.c. nie występowało. W obecnej sytuacji umożliwienie pozwanemu
zgłoszenia w instancji odwoławczej przeciwstawnych w stosunku do pozwu żądań
rozwodu albo separacji stawiałoby powoda, pozbawionego prawa do zmiany na tym
etapie postępowania pierwotnego żądania, w gorszej sytuacji procesowej i
prowadziło do nierównego traktowania stron. Nie jest natomiast wyłączona
możliwość zgłoszenia przez pozwanego także przed sądem apelacyjnym w sprawie
o rozwód żądania rozwodu lub w sprawie o separację żądania separacji. Żądanie
rozwodu lub separacji, przeciwne do zgłoszonego w pozwie, pozwany małżonek
może zgłosić do zamknięcia rozprawy przed sądem pierwszej instancji. W pierwszej
instancji dopuszczalna jest też zmiana powództwa przez żądanie rozwodu zamiast
separacji i odwrotnie.
Uprawnienia stron w powyższym zakresie dostatecznie realizują wskazany
uprzednio cel dostosowania rozstrzygnięcia do aktualnych żądań i potrzeb
małżonków. Przy przyjętej wykładani art. 439 § 3 k.p.c., co ma znaczenie ze
względu na zakaz wynikający z § 2 tego przepisu, skróceniu ulegnie też czas
postępowania w stosunku do sytuacji, w której nowe żądanie zostaje zgłoszone
dopiero przed sądem apelacyjnym, kiedy zaskarżony wyrok z reguły podlegałby
uchyleniu, a sprawa przekazaniu do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej
instancji.
Powyższe rozważania prowadzą do konkluzji, że powód w sprawie o
separację nie może przed sądem apelacyjnym zgłosić żądania rozwodu.
W tym stanie rzeczy bezprzedmiotowe w okolicznościach sprawy stało się
rozważanie drugiego zagadnienia, dotyczącego dopuszczalności zgłoszenia przez
powoda w postępowaniu apelacyjnym żądania orzeczenia eksmisji pozwanego w
sprawie o rozwód zainicjowanej przed sądem apelacyjnym w następstwie zmiany
pierwotnego żądania separacji.
Z tych względów na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. orzeczono, jak w uchwale.