Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 28 czerwca 2005 r.
III UZP 1/05
Przewodniczący SSN Andrzej Wróbel, Sędziowie SN: Barbara Wagner (spra-
wozdawca), Andrzej Wasilewski.
Sąd Najwyższy, z udziałem prokuratora Prokuratury Krajowej Iwony Kaszczy-
szyn, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28 czerwca 2005 r. sprawy z wniosku Ma-
rii K. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych-Oddziałowi w L. o przeliczenie
podstawy wymiaru świadczenia, na skutek zagadnienia prawnego przekazanego
przez Sąd Apelacyjny w Lublinie postanowieniem z dnia 20 kwietnia 2005 r. [...]
„Od jakiej daty przysługuje świadczeniobiorcy wyrównanie wynikające z przeli-
czenia emerytury w oparciu o uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 29 października
2002 r., III UZP 7/02 - OSNAP Nr 2 z 2003 r., poz. 42 ?”
p o d j ą ł uchwałę:
Emeryturę w wysokości ustalonej na podstawie art. 53 ustawy z dnia 17
grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(jednolity tekst: Dz.U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 ze zm.) w związku z art. 21 ust. 1
pkt. 1 tej ustawy, wypłaca się, uwzględniając wykładnię tych przepisów przyjętą
przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 29 października 2002 r. III UZP 7/02
(OSNP 2003 nr 2, poz. 42), poczynając od miesiąca, w którym powstało prawo
do podwyższenia (przeliczenia) świadczenia, jednak nie wcześniej niż za okres
3 lat poprzedzających bezpośrednio miesiąc, w którym zgłoszono wniosek o
emeryturę (art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy).
U z a s a d n i e n i e
Maria K. była uprawniona do renty z tytułu niezdolności do pracy (inwalidzkiej)
od 3 października 1994 r. Podstawę ustalenia wysokości świadczenia stanowiło wy-
nagrodzenie będące podstawą wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 5 lat
2
kalendarzowych (1 stycznia 1983 r. - 31 grudnia 1987 r.). W dniu 11 września 2000 r.
ubezpieczona złożyła wniosek o emeryturę z przyjęciem za podstawę jej wymiaru
podstawy wymiaru renty z tytułu niezdolności do pracy. Zakład Ubezpieczeń Spo-
łecznych-Oddział w L. decyzją z 28 września 2000 r. przyjął do ustalenia wysokości
podstawy wymiaru emerytury kwotę bazową 666, 96 zł, obowiązującą 31 sierpnia
1996 r. Tę też kwotę przyjął do wyliczenia części socjalnej emerytury. Wnioskiem
zgłoszonym 19 lutego 2003 r. Maria K. domagała się ponownego przeliczenia eme-
rytury z uwzględnieniem kwoty bazowej obowiązującej w dniu złożenia wniosku o to
świadczenie.
W ocenie Sądu, podstawa wymiaru emerytury została ustalona zgodnie z art.
21 ust. 1 pkt 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 ze zm.),
powoływanej dalej jako „ustawa”. Błędnie natomiast organ rentowy ustalił wysokość
składnika emerytury przewidzianego w art. 53 ust. 1 pkt 1 tej ustawy. Sąd podzielił
bowiem pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w uchwale z 29 października 2002 r.,
III UZP 7/02 (OSNP 2003 nr 2, poz. 42), że skoro w art. 21 ust. 1 pkt 1 ustawy nie ma
„zastrzeżenia, że określone w nim zasady obliczania podstawy wymiaru emerytury
stosuje się do obliczania składnika, o którym mowa w art. 53 ust. 1 pkt 1”, to jest to
równoznaczne z odesłaniem w tym zakresie do art. 19 ustawy. Ten składnik świad-
czenia powinien być zatem ustalany wedle daty złożenia wniosku o emeryturę. W
dacie zgłoszenia przez ubezpieczoną wniosku o emeryturę kwota bazowa wynosiła
1.540, 20 zł i to ona powinna być przyjęta do obliczenia składnika socjalnego emery-
tury. W decyzji z 20 listopada 2003 r. organ rentowy do obliczenia wysokości emery-
tury należnej Marii K. przyjął tę kwotę bazową, ale dopiero od 1 października 2002 r.
Według Sądu, wyrażoną w uchwale interpretację art. 53 ustawy organ rentowy powi-
nien był przyjąć od dnia przyznania ubezpieczonej emerytury. Ustalając w sposób
nieprawidłowy wysokość emerytury od 1 września 2000 r. do 30 września 2002 r.
organ rentowy popełnił błąd i „zobowiązany jest do wyrównania świadczenia za ten
okres na podstawie art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy o emeryturach i rentach”.
Wyrok ten zaskarżył apelacją Zakład Ubezpieczeń Społecznych-Oddział w L. i
podnosząc zarzut naruszenia art. 133 ust. 1 pkt 2 w związku z art. 53 ust. 1 pkt 1
ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, wniósł o jego
zmianę i oddalenie odwołania. W uzasadnieniu stwierdził, że nie można zgodzić się
ze stanowiskiem, iż „błąd organu rentowego wynika ze złej interpretacji art. 53 ust. 1
3
pkt.1 w/w ustawy”. Taką wykładnię powołanego przepisu „stosowały również sądy
wydając wyroki oddalające odwołania wnioskodawców od decyzji organów rento-
wych, stwierdzając w ten sposób prawidłowość wydawanych decyzji i zgodność z
obowiązującymi przepisami, które były podstawą prawną do wydania zaskarżonych
decyzji”. Zdaniem organu rentowego, jeżeli wniosek o emeryturę został zgłoszony
przed 1 października 2002 r., a ponowne ustalenie jej wysokości następuje zgodnie z
uchwałą III UZP 7/02 Sądu Najwyższego, „to wypłata wyrównania emerytury nastę-
puje od miesiąca podjęcia uchwały”.
Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu powziętych wątpliwości stwierdził, że za re-
gułę należy uznać, iż w razie ponownego ustalenia przez organ rentowy prawa do
świadczeń i ich wysokości obowiązują ogólne zasady wypłaty emerytur i rent. Przy-
znane lub podwyższone świadczenia wypłaca się, stosownie do art. 133 ust. 1 pkt 1
ustawy, „poczynając od miesiąca, w którym powstało prawo do świadczeń lub do ich
podwyższenia, jednak nie wcześniej niż od miesiąca w którym zgłoszono wniosek o
ponowne rozpatrzenie sprawy lub wydano decyzję z urzędu”. Jednakże w przypadku
błędu organu rentowego świadczenie wypłaca się za 3 lata wstecz od daty zgłosze-
nia wniosku „o ponowne rozpatrzenie sprawy” (art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy). Na grun-
cie ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich
rodzin (Dz.U. Nr 40, poz. 267 ze zm.) za błąd organu rentowego uznawano także
błędną wykładnię obowiązujących przepisów. Jednakże w świetle przepisów ustawy
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych kwestia, „czy można
przypisać błąd organowi rentowemu w sytuacji gdy przepisy prawa ubezpieczenio-
wego są na tyle niejasne, że są rozmaicie interpretowane zarówno w postępowaniu
przed organami rentowymi jak i w postępowaniu odwoławczym i dopiero pewne
wskazówki co do ich wykładni wynikają ze stosownych uchwał Sądu Najwyższego”
ponownie wywołała „szereg kontrowersji znajdujących odbicie w rozbieżnościach
orzeczniczych” - mimo niemal identycznego sformułowania art. 101 ust. 1 ustawy z
14 grudnia 1982 r. i art. 133 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. - i jest szczególnie
ważną.
Sąd podniósł, że uchwała Sądu Najwyższego z 29 października 2002 r., III
UZP 7/02, „doprowadziła do masowego wręcz zgłaszania przez świadczeniobiorców
wniosków o przeliczanie emerytur z uwzględnieniem do ustalenia składnika emerytu-
ry wynoszącego 24% kwoty bazowej - kwoty bazowej obowiązującej w dacie zgło-
szenia wniosku o ustalenie prawa do emerytury w miejsce pobieranej wcześniej renty
4
z tytułu niezdolności do pracy”. Centrala Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przeka-
zała instrukcję nakazującą dokonywania przeliczeń i odpowiednich wypłat od 1 paź-
dziernika 2002 r. Świadczeniobiorcy występują „ze zmasowanymi odwołaniami do-
magając się zastosowania art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy z 17 grudnia 1998 r.”. Orzecz-
nictwo sądów pierwszej instancji jest w tych sprawach rozbieżne. Podobnie niejedno-
lite jest orzecznictwo sądów apelacyjnych. I tak np. Sąd Apelacyjny w Katowicach w
wyroku z dnia 16 lipca 1998 r., III AUa 423/98 (OSA 1999 nr 7-8, poz. 42) oraz Sądu
Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 czerwca 2003 r., III AUa 324/02 (Prawo Pracy
2004 nr 1) przyjęły odmienną od dotychczasowej interpretacje błędu „wskazując, że
nie można obciążać organów rentowych skutkami wszystkich błędów innych instytu-
cji”. Rozbieżność występuje też w Sądzie Apelacyjnym w Lublinie. Zdaniem Sądu,
obciążanie organów rentowych skutkami „obiektywnie źle sformułowanego prawa
jest zbyt daleko idące, szczególnie gdy do właściwego odczytania tych przepisów
konieczne jest zaangażowanie najwyższych autorytetów prawniczych w państwie”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wykładnia art. 53 w związku z art. 21 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emerytu-
rach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych budziła wątpliwości, prowadząc
do rozbieżności w praktyce jego stosowania. Problem polegał na tym, że Zakład
Ubezpieczeń Społecznych, a także niektóre sądy, przy obliczaniu emerytury w miej-
sce przyznanej wcześniej renty z tytułu niezdolności do pracy (inwalidzkiej) uwzględ-
niały w tym wyliczeniu kwotę bazową z daty złożenia wniosku o świadczenie pierwot-
ne (rentę). Powołaną w pytaniu uchwałą z 29 października 2002 r., III UZP 7/02, Sąd
Najwyższy wątpliwości te rozstrzygnął, stwierdzając, że „przy ustalaniu na podstawie
art. 53 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. Nr 162, poz. 1118 ze zm.) wysokości emerytury
osoby, która miała ustalone prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy i która
żąda przyjęcia za podstawę wymiaru emerytury podstawy wymiaru renty (art. 21 ust.
1 pkt 1 tej ustawy), składnik emerytury wynoszący 24% kwoty bazowej oblicza się na
podstawie kwoty bazowej obowiązującej w dacie zgłoszenia wniosku o emeryturę”.
Uchwała podjęta została w konkretnej sprawie - z odwołania Krystyny G. przeciwko
Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w S. Wyrażony w niej pogląd wy-
kracza jednak poza pojedynczy spór. Został on bowiem sformułowany, między inny-
5
mi, w celu ujednolicenia orzecznictwa sądów. Trafnie zauważył Sąd pierwszej instan-
cji, że jednym z konstytucyjnych zadań Sądu Najwyższego jest nadzór nad działalno-
ścią sądów powszechnych (i wojskowych) w zakresie orzecznictwa (art. 183 ust. 1
Konstytucji). Przepisy ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym
(Dz.U. Nr 240, poz. 2052 ze zm.) te zadania nadzorcze konkretyzują. Polegają one
głównie na zapewnieniu „zgodności z prawem oraz jednolitości orzecznictwa sądów
powszechnych i wojskowych przez rozpoznawanie kasacji oraz innych środków od-
woławczych”, a także na podejmowaniu uchwał rozstrzygających zagadnienia
prawne (art. 1 pkt 1 lit. a i b).
W związku z powołaną uchwałą zrodziła się kwestia „wyrównania” świadczeń,
których wysokość ustalana była w sposób odmienny, niż przewiduje to art. 53 ustawy
w interpretacji dokonanej przez Sąd Najwyższy. Powstała bowiem sytuacja, że ubez-
pieczonym, którzy mieli ustalone prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy (inwa-
lidztwa) i przed 1 października 2002 r. wnosili o ustalenie prawa do emerytury, przyj-
mowano do wyliczenia socjalnej jej części kwotę bazową obowiązującą w dniu usta-
lania prawa do renty, innym - którzy zgłaszali wnioski o emeryturę po 1 października
2002 r. - od kwoty bazowej obowiązującej w dniu złożenia wniosku o przyznanie
emerytury.
Błędne jest stanowisko organu rentowego, jakoby obowiązek wyrównania wy-
sokości emerytury powstał od pierwszego dnia miesiąca, w którym Sąd Najwyższy
podjął uchwałę. Orzeczenia sądów, także Sądu Najwyższego, niezależnie od ich
formy (uchwała, wyrok, postanowienie, zarządzenie), nie są źródłem prawa, wobec
czego prawa zmieniać nie mogą. Nie można ich też, rzecz jasna, utożsamiać (identy-
fikować) z indywidualnymi wnioskami o ustalenie prawa do świadczeń lub ich wyso-
kości. Zgodzić się wypada z Sądem drugiej instancji, że w zakresie wypłaty emerytur
obliczonych z uwzględnieniem podstawy wymiaru renty, powinny obowiązywać
ogólne reguły wypłaty świadczeń, wynikające z art. 133 ustawy. Powstaje wówczas
zagadnienie, i ono wzbudziło zasadnicze wątpliwości Sądu, czy stosowana do dnia
podjęcia uchwały, tj. do 29 października 2002 r., wykładnia art. 53 ust. 1 pkt 1 ustawy
może być kwalifikowana jako błąd organu rentowego. Słusznie podniósł Sąd, że na
gruncie art. 101 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emery-
talnym pracowników i ich rodzin błąd organu rentowego rozumiany był w judykaturze
bardzo szeroko (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 1995 r., II UZP
28/94, OSNAPiUS 1995 nr 19, poz. 242). Oznaczał on „każdą obiektywną wadliwość
6
decyzji, niezależnie od tego, czy jest ona skutkiem zaniedbania, pomyłki, celowego
działania samego organu rentowego czy też rezultatem niewłaściwych działań pra-
codawców albo wadliwej techniki legislacyjnej i w konsekwencji niejednoznaczności
stanowionych przepisów”, w tym także naruszenia prawa wskutek niewłaściwej wy-
kładni obowiązujących przepisów (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 26 listo-
pada 1997 r., III ZP 40/97, OSNAPiUS 1998 nr 14, poz. 429). W zasadzie praktyka ta
była akceptowana przez doktrynę. Przepis art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy ma niemal
identyczną treść. Nie ma więc żadnych normatywnych (mających źródło w normach
prawnych) powodów do zmiany ukształtowanego na gruncie poprzednio obowiązują-
cych przepisów poglądu w tej materii. W szczególności nie mogą być argumentem
przemawiającym za zawężeniem pojęcia błędu organu rentowego trudności inter-
pretacyjne wynikające z jakości stanowionego prawa. W każdym systemie prawa są
(i zawsze były) przepisy, które wymagały wykładni, a jej reguły są jednolite i powinny
być znane zarówno stanowiącym jak i stosującym prawo. W konkurencji dwu dóbr -
ochrony Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i ochrony ubezpieczonych - pierw-
szeństwo trzeba przyznać tym drugim. Nie może być na nich przenoszone ryzyko
niekompetentnego funkcjonowania organów władzy państwowej - tu: głównie usta-
wodawczej.
Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, którego dysponentem jest Zakład Ubez-
pieczeń Społecznych, to państwowy fundusz celowy, powołany dla realizacji zadań z
zakresu ubezpieczeń społecznych (art. 51 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o
systemie ubezpieczeń społecznych, Dz.U. Nr 137, poz. 887 ze zm. - powoływana
dalej jako „ustawa systemowa”). Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie jest wpraw-
dzie organem władzy (administracji) państwowej, ale jest państwową jednostką orga-
nizacyjną, nad zgodnością z przepisami działań władz której sprawuje nadzór mini-
ster właściwy do spraw zabezpieczenia społecznego, i której w zakresie - między in-
nymi - ustalania uprawnień do świadczeń z ubezpieczenia społecznego oraz wypła-
cania tych świadczeń, przysługują środki prawne właściwe organom administracji
państwowej (art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. b z związku z art. 66 ust. 4 ustawy systemowej).
W imieniu państwa wykonuje, na podstawie ustaw, zadania mające zagwarantować
obywatelom prawo do zabezpieczenia społecznego (art. 67 Konstytucji).
Za przyjęciem prezentowanej wykładni przemawia także zasada równego
traktowania ubezpieczonych. Ma ona charakter normatywny. Jej treść obejmuje -
między innymi - równe traktowanie ubezpieczonych w zakresie obliczania wysokości
7
świadczeń i okresu ich wypłaty (art. 2a ust. 2 pkt 3 i 4 ustawy systemowej). Nie może
być więc tak, że na gruncie tego samego stanu prawnego (art. 133 ustawy) o okresie
wypłaty emerytury będzie decydowała zmiana wykładni przepisów, czy raczej jej
ujednolicenie.
Dla treści odpowiedzi na przedstawione Sądowi Najwyższemu do rozstrzy-
gnięcia zagadnienie prawne nie ma znaczenia zmiana art. 53 ustawy o emeryturach i
rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przez dodanie do niego ust. 3 - 5 (art.
1 pkt 18 lit. b ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o zmianie ustawy o emeryturach i
rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw, Dz.U.
Nr 121, poz. 1264). Art. 53 ustawy w nowym brzmieniu wszedł w życie 1 lipca 2004 r.
Mając powyższe na względzie Sąd Najwyższy podjął uchwałę o treści przyto-
czonej w sentencji.
========================================