POSTANOWIENIE Z DNIA 5 GRUDNIA 2005 R.
SNO 58/05
Prawo o ustroju sądów powszechnych wyklucza możliwość wszczęcia
postępowania bez uprzedniego przeprowadzenia postępowania
wyjaśniającego. Jest to o tyle oczywiste, że „podejrzenie ...” musi wynikać z
przeprowadzonych czynności wyjaśniających, a nie z informacji, które legły
u podstaw podjęcia tych czynności, dlatego też rzecznik dyscyplinarny musi
zawsze czynności te przeprowadzić osobiście i w ramach nich, jest
zobowiązany odnieść się do zgłaszanych przez obwinionego sędziego
wniosków dowodowych.
Przewodniczący: sędzia SN Zygmunt Stefaniak (sprawozdawca).
Sędziowie SN: Teresa Bielska-Sobkowicz, Stanisław Dąbrowski.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny z udziałem Zastępcy Rzecznika
Dyscyplinarnego Sądu Apelacyjnego oraz protokolanta w sprawie sędziego
Sądu Okręgowego po rozpoznaniu w dniu 5 grudnia 2005 r. zażaleń
wniesionych przez Zastępcę Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Apelacyjnego
oraz obwinioną, na postanowienie Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego
z dnia 17 października 2005 r., sygn. akt (...)
p o s t a n o w i ł:
uchylić zaskarżone postanowienie w części dotyczącej polecenia zawartego w
ostatnim akapicie pkt II, tj. „ustalenie czy nośniki magnetyczne zawierające
treści zamieszczone w „komunikatach” znajdują się w dyspozycji Centralnego
Biura Śledczego Komendy Głównej Policji, czy ewentualnie w dyspozycji
Prokuratury Okręgowej, dołączenie tych nośników do akt niniejszej sprawy
odtworzenie ich z udziałem sędziego Sądu Okręgowego, a następnie
przesłuchanie jej na okoliczności autentyczności nagrań oraz treści rozmów;
ewentualnie ustalenie czy nagrania objęte „komunikatami” były weryfikowane
w postępowaniu dotyczącym Zenona P. W wypadku zakwestionowania
autentyczności nagrań może zajść potrzeba powołania biegłego i wydania
„stosownej opinii”, a w pozostałym zakresie, zaskarżone postanowienie
utrzymać w mocy.
U z a s a d n i e n i e
Postanowieniem z dnia 17 października 2005 r. Sąd Apelacyjny – Sąd
Dyscyplinarny, sygn. akt (...), „przekazał sprawę Zastępcy Rzecznika
Dyscyplinarnego w celu uzupełnienia postępowania wyjaśniającego, ponieważ
akta sprawy wskazują na istotne braki tego postępowania, a w szczególności na
2
potrzebę poszukiwania dowodów, przy czym dokonanie niezbędnych czynności
przez Sąd Dyscyplinarny powodowałoby znaczne trudności.
I. Niezbędne jest przesłuchanie w charakterze świadków:
1. Zenona P. Prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej „P.(...)” w A. w latach
2003 – 2005 na okoliczność charakteru znajomości z sędzią
Sądu Okręgowego i ewentualnego korzystania z jej porad w
sprawach sądowych toczących się w Sądzie Rejonowym lub
Okręgowym, w których stroną była wymieniona wyżej
Spółdzielnia lub Prezes osobiście, w tym na okoliczność
sporządzenia w listopadzie 2003 r. pisma procesowego na
potrzeby postępowania prowadzonego przez organy Policji
(patrz komunikat 634),
2. małżonka sędziego Sądu Okręgowego Jarosława S. na okoliczności
opisane w pkt 1,
3. kierowniczkę sekretariatu Wydziału VI Rejestrowego Sądu
Rejonowego w celu ustalenia treści rozmowy z sędzią Sądu
Okręgowego w sprawie rejestracji i statutu Spółdzielni
Mieszkaniowej „P.(...)” w A., o której mowa w drugim
zarzucie wniosku o rozpoznanie sprawy dyscyplinarnej. Po
ustaleniu, czy w wymienionym wyżej Wydziale pracuje jako
sędzia lub pracownik Sekretariatu osoba o nazwisku
„Iksińska”, należałoby przesłuchać ją na te same tematy.
II. Konieczne jest zwłaszcza:
ustalenie jakie sprawy, w których stronami była wymieniona
Spółdzielnia lub Zenon P. były rozpoznawane w Sądzie
Okręgowym w okresie objętym zarzutami,
ustalenie czy przeciwko Zenonowi P. toczyło się w okresie
objętym zarzutami i toczy się nadal postępowanie karne i jeżeli
tak, jakie przestępstwo jest mu zarzucane,
zwrócenie się do stosownych organów Policji lub Prokuratury
Okręgowej o odszukanie i doręczenie do akt pisma
procesowego, jakie w listopadzie 2003 r. miało być złożone w
organach Policji przez Zenona P. (komunikat 634), okazanie
tego pisma sędziemu Sądu Okręgowego oraz Zenonowi P. i
przesłuchanie tych osób na okoliczność sporządzenia pisma,
ustalenie czy nośniki magnetyczne zawierające treści
zamieszczone w „komunikatach” znajdują się w dyspozycji
Centralnego Biura Śledczego Komendy Głównej Policji, czy
ewentualnie w dyspozycji Prokuratury Okręgowej, dołączenie
tych wniosków do akt niniejszej sprawy i odtworzenie ich z
udziałem sędziego Sądu Okręgowego, a następnie
przesłuchanie jej na okoliczność nagrań oraz treści rozmów;
ewentualnie ustalenie czy nagrania te objęte „komunikatami”
3
były weryfikowane w postępowaniu dotyczącym Zenona P. W
wypadku zakwestionowania autentyczności nagrań może zajść
potrzeba powołania biegłego i wydania „stosownej opinii”.
W uzasadnieniu powyższej decyzji sąd orzekający wskazał, że wymienione
wyżej braki stanowią przeszkodę w merytorycznym rozstrzygnięciu sprawy, a
ich usunięcie przez sąd dyscyplinarny spowodowałoby znaczne trudności.
Jednocześnie organ ten podkreślił, iż rzecznik dyscyplinarny na poparcie
stawianych we wniosku zarzutów przedstawił jedynie wyjaśnienia obwinionej,
w których ta nie przyznała się do zarzucanych przewinień oraz jedenastu
poufnych dokumentów z przesłuchania rozmów telefonicznych, prowadzonych
z telefonu Zenona P., określonych jako komunikaty, które jednak bez właściwej
weryfikacji przewidzianej przepisami kodeksu postępowania karnego, nie
stanowią dowodu w znaczeniu procesowym. Stąd też, sąd postanowił zwrócić
sprawę rzecznikowi, żeby:
przesłuchał w charakterze świadków Zenona P., Jarosława S. i
innych,
wskazał konkretne sprawy w jakich obwiniona miałaby
udzielać porad,
wskazał okoliczności świadczące o interwencji obwinionej w
sprawie o przyspieszenie rozpoznania wniosku w przedmiocie
rejestracji statutu Spółdzielni Mieszkaniowej „P.(...)” w A.,
odniesienia się procesowego do wniosku obwinionej z dnia 19
maja 2005 r. odnośnie powołania biegłego w celu stwierdzenia,
czy zapisy na nośnikach elektronicznych są oryginalne i czy
nie dokonano zmian w zapisie taśmy magnetycznej lub w
zapisie cyfrowym.
Nie godząc się z decyzją o zwrocie sprawy w celu usunięcia istotnych
braków postępowania przygotowawczego, zażalenia na to złożyli:
Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Apelacyjnego, który zarzucając
„błąd w ustaleniach faktycznych polegający na błędnym ustaleniu, że w sprawie
niniejszej, akta wskazują na istotne braki postępowania wyjaśniającego,
zwłaszcza na potrzebę poszukiwania dowodów, zaś usunięcie tych braków przez
sąd powodowałoby znaczne trudności będące wynikiem błędnej interpretacji art.
114 § 1 u.s.p.” wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie
sprawy Sądowi Apelacyjnemu – Sądowi Dyscyplinarnemu w celu rozpoznania
sprawy sędziego Sądu Okręgowego.
W uzasadnieniu Rzecznik ten podkreślił, iż zaskarżone postanowienie jest
niesłuszne, bo zapadło na skutek wadliwej interpretacji dyspozycji art. 114 § 1
u.s.p., a następnie mechanicznego zastosowania art. 345 § 1 k.p.k., bez
niezbędnego rozważenia na czym polegać ma „odpowiednie” stosowanie w
postępowaniu dyscyplinarnym tego przepisu procedury karnej. Jego zdaniem,
postępowanie wyjaśniające, o którym mowa w art. 114 § 1 u.s.p., jest
postępowaniem „specyficznym” i do niego nie można stosować wprost
4
przepisów procedury karnej, gdyż przepis art. 114 § 1 u.s.p. stanowi tylko o
tym, że postępowanie wyjaśniające służy wstępnemu wyjaśnieniu okoliczności
koniecznych dla ustalenia znamion przewinienia. Stąd też, nie można od niego
jako rzecznika dyscyplinarnego wymagać, by zebrał i zabezpieczył wszelkie
możliwe dowody, a tym samym doprowadził do wszechstronnego wyjaśnienia
wszystkich istotnych okoliczności sprawy, gdyż to należy do kompetencji sądu
dyscyplinarnego. Dlatego uznaje on, że sąd błędnie przyjął, że w sprawie
zachodzi konieczność poszukiwania dowodów, bowiem przesłuchanie znanych
sądowi świadków, odsłuchanie zapisów rozmów telefonicznych
zarejestrowanych na nośnikach magnetycznych i skonfrontowanie tego z
wypowiedziami obwinionej, może być dokonane przez sąd orzekający, bez
zbędnych trudności.
Natomiast obwiniona sędzia zarzuciła „naruszenie art. 19 ust. 15 i 17
ustawy o Policji, a także art. 8 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i
Podstawowych Wolności poprzez oparcie zaskarżonego postanowienia na
materiałach z kontroli rozmów telefonicznych, które to materiały w ogóle nie
mogą być wykorzystane w postępowaniu służbowym i dlatego wnosiła o zmianę
bądź uchylenie zaskarżonego postanowienia. W uzasadnieniu podkreśliła, że
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny swoje orzeczenie oparł, podobnie jak
zawarte w nim wytyczne, na materiałach pochodzących z podsłuchów
telefonicznych, na co nie zezwalały mu przepisy prawa. W ten sposób organ ten
„obszedł” bezwzględny zakaz dowodowy, co do wykorzystania takich
materiałów w postępowaniu służbowym, a najdobitniej o tym świadczy
zalecenie sądu „by rzecznik ustalił, czy nośniki magnetyczne zawierające treści
zamieszczone w „komunikatach” znajdują się w dyspozycji Centralnego Biura
Śledczego Komendy Głównej Policji, czy ewentualnie w dyspozycji
Prokuratury Okręgowej, dołączenie tych nośników do akt niniejszej sprawy i
odtworzenie ich z udziałem sędziego Sądu Okręgowego, a następnie
przesłuchanie jej na okoliczność autentyczności nagrań oraz treści rozmów”.
Zdaniem skarżącej niedopuszczalne jest przekazywanie, w oparciu o ustawę o
Policji, materiałów z podsłuchu pozaprocesowego poza postępowanie karne, np.
do postępowania dyscyplinarnego. Dlatego też zalecenia sądu, do których
wykonania zobowiązany jest Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego
prowadziłoby do rażącego naruszenia prawa.
W uchwale z dnia 6 września 2005 r. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny,
sygn. akt (...), stanowczo stwierdził, że w postępowaniu dyscyplinarnym nie
mogą być wykorzystywane materiały pochodzące z podsłuchu telefonicznego.
To stanowisko koresponduje z poglądami doktryny i z orzecznictwem, że
wykorzystanie takich materiałów poza procesem karnym jest niedopuszczalne
(vide: G. Musialik-Dudzińska, „Podsłuch pozaprocesowy (operacyjny) na
gruncie znowelizowanej ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji”, Przegląd
Sądowy 2004, Nr 4, s. 61 – 62; K. Eichstaedt „Zarządzenie przez sąd kontroli
operacyjnej w ujęciu procesowym”, Prokuratura i Prawo 2003 r., Nr 9, s. 40; K.
5
Dudko „Kontrola korespondencji i podsłuch w polskim procesie karnym”,
Lublin 1998 r., s. 94 – 97; M. Klejnowska „Podsłuch operacyjny i prowokacja
policyjna”, Prokuratura i Prawo 2004 r., Nr 3, s. 99 – 100). Potwierdzeniem tego
jest również treść § 6 Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i
Administracji z dnia 18 marca 2002 r. w sprawie sposobu dokumentowania
prowadzonej przez Policję kontroli operacyjnej, przechowywania i
przekazywania wniosków, zarządzeń i materiałów uzyskanych podczas
stosowania tej kontroli, a także przetwarzania i niszczenia tych materiałów (Dz.
U. z 2002 r. Nr 24, poz. 252), że wszystkie materiały zgromadzone podczas
stosowania kontroli operacyjnej i nie zawierające dowodów pozwalających na
wszczęcie postępowania karnego, po upływie dwóch miesięcy od dnia
zakończenia lub wstrzymania kontroli są komisyjnie niszczone.
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył,
co następuje:
Nie sposób zgodzić się z twierdzeniem rzecznika, że do postępowania
wyjaśniającego, o którym mowa w art. 114 § 1 u.s.p., „z uwagi na specyfikę”
nie można stosować przepisów procedury karnej. Autor tak wyartykułowanego
poglądu, niedokładnie wczytał się w treść całego wspomnianego przepisu, z
którego jednoznacznie wynika, że rzecznik po uzyskaniu informacji o
możliwości popełnienia przez sędziego przewinienia, podejmuje w pierwszej
kolejności czynności wyjaśniające, a dopiero po nich dyspozycyjne, tj. decyduje
o prowadzeniu postępowania dyscyplinarnego. Czynności wyjaśniające, to
oczywiście czynności w zakresie postępowania dowodowego, o których mowa
w przepisach kodeksu postępowania karnego, takie jak: przesłuchanie
świadków, opinie biegłych, konfrontacje, oględziny, itp. (vide T. Ereciński, J.
Gudowski, J. Iwulski, „Komentarz do Prawa o ustroju sądów powszechnych i o
Krajowej Radzie Sądownictwa”, Warszawa 2002 r., s. 351). Właśnie w oparciu
o uprzednie wyjaśnienia okoliczności koniecznych do ustalenia znamion
przewinienia, rzecznik podejmuje decyzję o wszczęciu postępowania
dyscyplinarnego i przedstawieniu zarzutów.
Tak więc, Prawo o ustroju sądów powszechnych wyklucza możliwość
wszczęcia postępowania bez uprzedniego przeprowadzenia postępowania
wyjaśniającego. Jest to o tyle oczywiste, że „podejrzenie ...” musi wynikać z
przeprowadzonych czynności wyjaśniających a nie z informacji, które legły u
podstaw podjęcia tych czynności, stąd też rzecznik dyscyplinarny musi zawsze
czynności te przeprowadzić osobiście i w ramach nich, zobowiązany jest on
odnieść się do zgłaszanych przez obwinionego sędziego wniosków
dowodowych. Dopiero w oparciu o kompleksowo przeprowadzone dowody,
rzecznik może wystąpić do właściwego sądu dyscyplinarnego z wnioskiem o
rozpoznanie sprawy.
W rozpoznawanej sprawie tak jednak nie było. Rzecznik dyscyplinarny
przesyłając do sądu wniosek dołączył do niego oświadczenie obwinionej, nie
6
przyznającej się do popełnienia zarzucanego przewinienia, jedenastu poufnych
dokumentów z przesłuchania rozmów telefonicznych z telefonu Zenona P. oraz
żądanie podjęcia czynności dyscyplinarnych. Faktycznie więc nie przeprowadził
on żadnych czynności wyjaśniających – nie przesłuchał w trybie art. 114 § 1
u.s.p. żadnej ze wskazanych w zarzucie wniosku osoby – a to, uznać należy za
istotny brak postępowania. Wywody, że wskazanie w zarzucie wniosku
podstawowych dowodów obliguje sąd nie tylko do ich przeprowadzenia, ale
także do poszukiwania wszelkich innych dowodów, o ile okaże się to konieczne
dla ustalenia przewinienia dyscyplinarnego – nie są zasadne, bowiem sąd nie
może zastępować rzecznika.
W rozpoznawanej sprawie rzecznik faktycznie nie dysponuje żadnymi
utrwalonymi w formie procesowej dowodami, choć to na nim ciąży powinność
zebrania, zabezpieczenia i w niezbędnym zakresie utrwalenia dowodów.
Przerzucenie tych obowiązków na sąd jest niedopuszczalne, bowiem organ
orzekający nie może przekształcić się w organ ujawniający, poszukujący,
zabezpieczający i sprawdzający z urzędu dowody, gdyż doprowadziłoby to do
pomieszania funkcji procesowych. Jednocześnie należy wyrazić pogląd, że
rzecznik nie może wyłącznie w oparciu o pozaprocesowe materiały formułować
zarzutów i usprawiedliwiać to chęcią przyspieszenia toku postępowania
dyscyplinarnego. Takie rozumowanie prowadziłoby do wniosku, że rzecznik
jako oskarżyciel może w ogóle nie przeprowadzać postępowania
przewidzianego przez ustawę, a wystarczy, że we wniosku poda nazwiska osób,
które sąd musiałby przesłuchać – co jest oczywiście bezzasadne. Ekonomika
postępowania dyscyplinarnego nie może tłumaczyć i usprawiedliwiać działań
wbrew prawu. Przesłuchanie świadków przez sąd nie powoduje
skonwalidowania braku nieistnienia w ogóle postępowania jakie rzecznik
powinien przeprowadzić. Przepis art. 114 § 1 i 4 u.s.p. nie wymaga, aby
rzecznik prowadząc czynności dowodowe dokumentował każdą czynność
prokuratora lecz wymagają, aby czynił to w odniesieniu do tych czynności
istotnych z uwagi na cel postępowania. W pozostałym zakresie może utrwalić je
notatkami, pamiętając jednak przy tym, że te nie mogą być wykorzystane przed
sądem.
W świetle powyższego w pełni zasadne są twierdzenia sądu orzekającego,
zawarte w zaskarżonym postanowieniu, że rzecznik powinien przesłuchać
świadków Zenona P., Jarosława S., kierowniczkę sekretariatu Wydziału VI
Rejestrowego Sądu Rejonowego i ewentualnie pracownika tego sekretariatu o
nazwisku Iksińska, w zakresie przez ten Sąd wskazanym, a ponadto poczynić
ustalenia, o których mowa w trzech pierwszych akapitach pkt II zaskarżonego
orzeczenia, gdyż w tym zakresie istnieje potrzeba poszukiwania dowodów, a to
spowodowałoby znaczne trudności organowi orzekającemu. Dlatego też, w pełni
zasadne jest zobowiązanie rzecznika do wykonania tych czynności
poszukiwawczych, gdyż dopiero po ich przeprowadzeniu, będzie on mógł
postąpić zgodnie z art. 346 k.p.k. w zw. z art. 128 u.s.p.
7
Przechodząc z kolei do zażalenia obwinionego sędziego należy stwierdzić,
iż jest ono zasadne w części, w której skarżąca twierdzi, że zgromadzone
podczas kontroli operacyjnej materiały nie mogą być wykorzystane w
odniesieniu do przewinień służbowych. W tym zakresie, skład orzekający w
niniejszej sprawie, w pełni aprobuje wywody prawne zawarte w uchwale Sądu
Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 6 września 2005 r. oraz w
orzeczeniu Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 15 listopada 2005
r. utrzymujące powyższą uchwałę w mocy.
Dlatego też, sąd odwoławczy uchylił zaskarżone postanowienie w części
dotyczącej polecenia zawartego w ostatnim akapicie pkt II, zaś w pozostałym
zakresie, zaskarżone orzeczenie utrzymał w mocy.