Wyrok z dnia 11 stycznia 2006 r.
II UK 51/05
Dokonanie czynności prawnej dla osiągnięcia skutków, jakie ustawa z
nią wiąże nie ma na celu obejścia prawa (art. 58 § 1 k.c.).
Przewodniczący SSN Krystyna Bednarczyk (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Beata Gudowska, Roman Kuczyński.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 stycznia 2006 r.
sprawy z wniosku Kamili R.-Ł., Anny B.-L. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Spo-
łecznych-Oddziałowi w G. o ubezpieczenie społeczne, na skutek kasacji Kamili R.-Ł.
od wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 27 maja 2004 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Apelacyjnemu w
Gdańsku do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasa-
cyjnego
U z a s a d n i e n i e
Decyzją z dnia 28 czerwca 2002 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych-Oddział
w G. stwierdził, że wnioskodawczyni Anna B.-L. nie podlega ubezpieczeniu społecz-
nemu od dnia 15 listopada 2001 r., gdyż zgłoszenie jej do ubezpieczenia jako pra-
cownika przez pracodawczynię Kamilę R.-Ł. było fikcyjne.
Odwołanie wnioskodawczyni i zainteresowanej zostało oddalone wyrokiem
Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu z dnia 31
stycznia 2003 r. [...]. Sąd ustalił, że w dniu 15 listopada 2001 r. prowadząca solarium
Kamila R.-Ł. zawarła z wnioskodawczynią umowę o pracę początkowo na okres
próbny do 15 grudnia 2001 r., a następnie od 16 grudnia 2001 r. na czas określony
do 31 grudnia 2004 r. Wnioskodawczyni została zatrudniona w pełnym wymiarze
czasu pracy z wynagrodzeniem 920 zł miesięcznie. Solarium było czynne w dni po-
wszednie od 10-tej do 20-tej (krócej w soboty i niedziele) i wnioskodawczyni praco-
wała przy obsłudze solarium na zmianę z drugą pracownicą, z tym, że dla wypełnie-
2
nia godzin pracy ustalonych dla pełnego wymiaru czasu pracy obie pracownice ob-
sługiwały wspólnie solarium przez 2-3 godziny. Początkowo solarium prowadziła
sama właścicielka z mężem, a pracownicę zatrudniła po zajściu w ciążę i urodzeniu
dziecka w lutym 2001 r. Pracownica ta w listopadzie 2001 r. uprzedziła pracodaw-
czynię o zamiarze zmiany miejsca pracy i w związku z tym została zatrudniona wnio-
skodawczyni. Od 4 stycznia 2002 r. wnioskodawczyni stała się niezdolna do pracy z
powodu zagrożonej ciąży. Ze zwolnień lekarskich korzystała do dnia porodu, to jest
do 27 czerwca 2002 r. Za czas niezdolności do pracy do dnia 7 lutego 2002 r. otrzy-
mała wynagrodzenie od pracodawczyni, a następnie Zakład Ubezpieczeń Społecz-
nych wypłacał jej zasiłek chorobowy. Od marca 2002 r. właścicielka solarium powró-
ciła do pracy i zatrudniała jedną pracownicę w połowie wymiaru czasu pracy.
Oceniając ten stan faktyczny Sąd Okręgowy uznał, że zaskarżona decyzja jest
prawidłowa, bowiem umowa o pracę zawarta w listopadzie i grudniu 2001 r. jest nie-
ważna. Po stronie wnioskodawczyni nie istniała rzeczywista wola nawiązania stosun-
ku pracy, natomiast zainteresowana zawarła umowę o pracę, która była zbędna dla
potrzeb jej zakładu. Wprawdzie zatrudniona u niej pracownica uprzedzała ją o zamia-
rze zmiany pracy w nieokreślonej przeszłości, nie można jednak przyjąć, aby ko-
niecznością w tej sytuacji stało się zatrudnienie kolejnej osoby do obsługi solarium i
to w pełnym wymiarze czasu pracy. Właścicielka solarium tłumaczyła potrzebę za-
trudnienia nowego pracownika wzmożonym pod koniec roku zainteresowaniem
klientów. Trudno jednak dać jej wiarę w tym zakresie, gdyż od 1999 r. samodzielnie
obsługiwała solarium także w okresie karnawałowym. Zatrudnienie pierwszej pra-
cownicy wiązało się z koniecznością opieki nad nowonarodzonym dzieckiem. Jedno-
czesne zatrudnienie dwóch pracownic wiązało się z trudnościami w wypełnieniu
czasu pracy. Kolejna pracownica została zatrudniona na ½ etatu po odejściu dotych-
czasowej pracownicy, kiedy było wiadomo, że wnioskodawczyni nie wróci do pracy
do czasu porodu. Dla wnioskodawczyni został więc utworzony sztuczny etat, którego
celem było zagwarantowanie jej świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Trudno
także znaleźć wytłumaczenie dla ustalenia wynagrodzenia wnioskodawczyni w kwo-
cie wyższej niż wynagrodzenie zatrudnionej przed nią pracownicy, która zarabiała
760 zł miesięcznie. Jedyną okolicznością, która motywowała takie działanie, była
wcześniejsza (choć pośrednia) znajomość między wnioskodawczynią a właścicielką
zakładu. Okoliczności te przemawiają za uznaniem, że właścicielka solarium wie-
działa, iż wnioskodawczyni spodziewa się dziecka i chciała jej pomóc w uzyskaniu
3
świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Zdaniem Sądu cel umowy był inny „niż
świadczenie pracy określonego w umowie rodzaju”. Co prawda okoliczność
rzeczywistego wykonywania pracy do 4 stycznia 2002 r. nie budzi wątpliwości, jed-
nak nie można uznać, że samo wykonywanie pracy świadczy o realizacji celu za-
wartej umowy o pracę i o skutecznym nawiązaniu stosunku ubezpieczeniowego.
Wiadome jest bowiem, że osoba chcąca uzyskać uprawnienia do świadczeń z ubez-
pieczenia społecznego będzie w sposób jak najlepszy stwarzała podstawy do uzna-
nia, że zawarta umowa o pracę jest umową rzeczywistą. Tak się stało w sytuacji
wnioskodawczyni, gdyż świadkowie zgodnie potwierdzili fakt wykonywania przez nią
pracy. Decydujące znaczenie dla oceny skuteczności zawartej umowy o pracę ma
jednak rzeczywista wola stron stosunku pracy. Treść przepisu art. 58 § 1 k.c., na
który powołał się organ rentowy, a zarazem treść art. 83 § 1 k.c., nakazuje rozumie-
nie pozornej czynności prawnej jako braku zamiaru wywołania skutków prawnych
przy jednoczesnym zamiarze stworzenia okoliczności mających na celu obejście
ustawy. Strony zawierające umowę nie wykazały, aby zamierzały realizować jej po-
stanowienia i aby ich wolą było skuteczne nawiązanie stosunku pracy.
Po rozpoznaniu apelacji wnioskodawczyni i zainteresowanej od tego wyroku
Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku wyrokiem z dnia
27 maja 2004 r. [...] oddalił apelację. Sąd Apelacyjny podzielił argumentację Sądu
pierwszej instancji co do istnienia podstaw do przyjęcia, że strony zawarły umowę o
pracę, która nie jest umową pozorną, jednakże zawarły ją w celu obejścia ustawy.
Nie można przyjąć, że wnioskodawczyni nie wykonywała powierzonych jej czynności
pracowniczych w ramach stosunku pracy, a tylko takie stwierdzenie uprawniałoby
Sąd Okręgowy do uznania umowy o pracę jako zawartej dla pozoru. Świadkowie
potwierdzili fakt wykonywania pracy, a podporządkowanie się pracodawcy wyrażało
się między innymi świadczeniem pracy w godzinach otwarcia solarium w systemie
zmianowym. Jednak postępowanie dowodowe wykazało, że o wynagrodzeniu wnio-
skodawczyni nie zadecydowała jej propozycja, tylko była to propozycja pracodaw-
czyni, która twierdziła, że wyższe wynagrodzenie miało zachęcić wnioskodawczynię
do pracy. Zasady logiki i doświadczenia życiowego wskazują na niekonsekwencję
tego twierdzenia. Otóż z reguły zatrudnia się pracownika na okres próbny w celu
sprawdzenia przydatności do pracy i to płacąc najniższe wynagrodzenie, a nie wyż-
sze od wypłacanego pracownikowi zatrudnionemu od dłuższego czasu w ramach
umowy na czas nieokreślony. Podejmując pierwszą pracę wnioskodawczyni była w
4
zaawansowanej ciąży, o czym wiedziała, gdyż z dokumentacji lekarskiej wynika, że
ostatnią miesiączkę miała 20 września 2001 r. Stosunek pracy, chociaż był realizo-
wany, skutkował zamierzonym zyskiem, jakim jest ubezpieczenie pracownicze i wy-
nikające stąd skutki związane z ciążą i porodem. Potwierdza to zatrudnienie kolejnej
osoby tylko na część etatu i za mniejszym wynagrodzeniem (po rozwiązaniu stosun-
ku pracy z dotychczasową pracownicą). O zawarciu umowy w celu ominięcia ustawy
świadczy także fakt, że z pracującą dotychczas pracownicą zawarta była umowa na
czas nieokreślony. Skoro pracodawczyni nie wiedziała o ciąży wnioskodawczyni i
celem umowy miała być realna potrzeba i możliwość świadczenia pracy, to logiczne i
zgodne z zasadami doświadczenia życiowego byłoby zawarcie z wnioskodawczynią
umowy na czas nieokreślony. Tymczasem umowa została zawarta na 4 lata, a więc
na okres odpowiadający długości urlopu wychowawczego. Przy zawieraniu umowy
został nawet uwzględniony okres urlopu wychowawczego. W tych okolicznościach
uprawniony jest pogląd, że zatrudnienie wnioskodawczyni jest wynikiem dokonanej
kalkulacji, której celem było uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
Działanie stron zawierających umowę było spowodowane chęcią obejścia prawa,
mającą na celu uzyskania świadczeń na wypadek choroby i macierzyństwa. Umowa
o pracę została uznana za nieważną na podstawie art. 58 § 1 k.c., jako zawarta w
celu obejścia prawa. Przepis ten nie narusza zasady niedyskryminacji określonej w
art. 113
k.p. i art. 32 ust. 2 Konstytucji RP. Prawo polskie nie tylko nie zabrania za-
trudniania kobiet w ciąży, lecz przeciwnie, otacza je szczególną ochroną.
Wyrok ten zaskarżyły kasacją obie odwołujące się, przytaczając jako jej pod-
stawę naruszenie następujących przepisów prawa materialnego: 1) art. 6 ust. 1 pkt 1,
art. 8, art. 11 ust. 1 i art. 13 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie
ubezpieczeń społecznych (Dz.U. Nr 137, poz. 887 ze zm.), „przez bezpodstawne
zanegowanie zawarcia umowy o pracę przez Annę B.-L., sprzeczne z dowodami ze-
branymi w sprawie ustalenie, że Anna B.-L. nie była regularnie zatrudniona w oparciu
o umowę o pracę u Kamili R.-L., bezpodstawne zaprzeczenie, że w związku z tym
nie podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu”; 2) art. 4 ust. 1, art. 6 ust. 1 i art. 29 ust.
1 pkt 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpie-
czenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz.U. Nr 60, poz. 636 ze zm.),
„poprzez odmowę objęcia ubezpieczeniem Anny B.-L. mimo, że spełniła ona wszyst-
kie wymogi formalne ustawy (zawarła umowę o pracę, pracodawca płacił składki,
przepracowała ponad miesiąc u pracodawcy); 3) art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 300
5
k.p., przez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, „że nastąpiło obejście prawa, gdyż
Anna B.-L. półtora miesiąca po rozpoczęciu pracy zaczęła chorować, a następnie
urodziła dziecko. Jest rzeczą oczywistą, że wszyscy podejmujemy pracę z wyracho-
waniem np. dla otrzymania pensji, zasiłku chorobowego i emerytury i nie istnieją po-
wody, dla których możnaby określić obejściem prawa coś, co stanowi jedynie skorzy-
stanie z prawa”; 4) art. 2, art. 65 ust. 1, art. 67 ust. 1 i art. 32 ust. 1 Konstytucji RP. W
związku z tymi zarzutami wniosły o „wydanie wyroku stwierdzającego, że Anna B.-L.
podlega ubezpieczeniu społecznemu, emerytalnemu i rentowemu, chorobowemu i
wypadkowemu z tytułu umowy o pracę zawartej z Kamilą R.-L. prowadzącą solarium
w T.u na czas określony od 15 listopada 2001 r. do 31 grudnia 2004 r.”.
Kasacja wnioskodawczyni Anny B.-L. została odrzucona prawomocnym po-
stanowieniem Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 10 listopada 2004 r. jako spóź-
niona i rozpoznaniu podlega jedynie kasacja Kamili R.-L.
Rozpoznając tę kasację Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja jest uzasadniona, chociaż nie wszystkie jej zarzuty zasługują na
uwzględnienie. Nieuzasadniony jest zarzut naruszenia wskazanych przepisów Kon-
stytucji RP, gdyż w zaskarżonym wyroku nie zostały zanegowane prawa wniosko-
dawczyni określone tymi przepisami. Ocenie został poddany jedynie konkretny sto-
sunek prawny, w którym Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się cech ważnego stosunku
pracy. Bezprzedmiotowe są także zarzuty naruszenia powołanych w podstawach
kasacji przepisów ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego
w razie choroby i macierzyństwa, które określają warunki wymagane do przyznania
prawa do zasiłku chorobowego i macierzyńskiego. Rozpoznając odwołanie od decy-
zji odmawiającej objęcia wnioskodawczyni ubezpieczeniem społecznym zarówno
Sąd pierwszej jak i drugiej instancji nie zajmował się jej uprawnieniami do zasiłków.
Rozstrzygnięcia wymagała będąca przedmiotem zaskarżonej decyzji kwestia istnie-
nia tytułu ubezpieczenia. Tytułem obowiązkowego ubezpieczenia, zarówno emery-
talno-rentowego na podstawie art. 6 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecz-
nych, jak i chorobowego na podstawie art. 11 ust. 1 tej ustawy, jest zgodnie z art. 8
ust. 1 pozostawanie w stosunku pracy, przy czym na podstawie art. 13 pkt 1 ubez-
pieczenie trwa od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. W
kasacji zarzuca się niezastosowanie tych przepisów przez zanegowanie ważności
6
umowy o pracę. O zasadności tego zarzutu można mówić wówczas, gdy się uzna, że
stwierdzenie nieważności umowy o pracę nastąpiło z naruszeniem art. 58 § 1 k.c.,
który to przepis stanowił podstawę rozstrzygnięcia dokonanego w zaskarżonym wy-
roku. Zarzut błędnego zastosowania tego przepisu jest uzasadniony.
Przepis art. 58 § 1 k.c. stanowi w swojej początkowej części, że czynność
prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna. O
czynności prawnej (także zawarciu umowy) mającej na celu obejście ustawy można
mówić wówczas, gdy czynność taka pozwala na uniknięcie zakazów, nakazów lub
obciążeń wynikających z przepisu ustawy i tylko z takim zamiarem została dokonana.
Nie ma na celu obejścia prawa dokonanie czynności prawnej dla osiągnięcia skut-
ków, jakie ustawa wiąże z tą czynnością prawną. Skoro z zawarciem umowy o pracę
ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych wiąże obowiązek ubezpieczenia eme-
rytalno-rentowego, chorobowego i wypadkowego, podjęcie zatrudnienia w celu obję-
cia ubezpieczeniem i ewentualnego korzystania ze świadczeń z tego ubezpieczenia
nie jest obejściem prawa. Podobny pogląd wypowiedział Sąd Najwyższy w niepubli-
kowanym dotychczas wyroku z dnia 28 kwietnia 2005 r., I UK 236/04, stwierdzając,
że sama chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego jako motywacja do
podjęcia zatrudnienia nie świadczy o zamiarze obejścia prawa, podobnie jak inne
cele stawiane sobie przez osoby zawierające umowy o pracę, takie jak na przykład
chęć uzyskania środków utrzymania.
Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że za podstawę uznania umowy
o pracę za zawartą w celu obejścia prawa Sąd Apelacyjny uznał zamiar wniosko-
dawczyni skorzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego, na co zgadzała
się osoba zatrudniająca ją w swoim zakładzie. Okoliczności te mogłyby stanowić
podstawę do uznania obejścia prawa, jeżeli zamiarem stron było nawiązanie stosun-
ku ubezpieczenia społecznego bez rzeczywistego wykonywania umowy o pracę.
Miałoby to miejsce wówczas, gdyby zainteresowana zawarła umowę tylko w celu
oddania przysługi wnioskodawczyni bez zamiaru ponoszenia obciążeń związanych z
wypłacaniem wynagrodzenia i opłacaniem składek na ubezpieczenia społeczne, a
czynności, które wnioskodawczyni miała wykonywać w ramach tej umowy, były
zbędne. Nie wynika to jednak z ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd pierwszej
instancji, które Sąd Apelacyjny zaaprobował. Zostało ustalone, że wnioskodawczyni
wykonywała czynności wynikające z umowy o pracę i praca jej przynosiła pracodaw-
czyni korzyści uzasadniające wypłacanie wynagrodzenia. Funkcjonowanie solarium
7
przez siedem dni w tygodniu po 12 godzin w dni powszednie wymagało zatrudnienia
dwóch pracowników w pełnym wymiarze czasu pracy dla zachowania określonych w
Kodeksie pracy ograniczeń czasu pracy do 5 dni w tygodniu i 8 godzin dziennie
(art.129 § 1). Ograniczenia takie nie obowiązują osób prowadzących działalność na
własny rachunek, zatem w okresie, gdy właścicielka zakładu osobiście wykonywała
w nim czynności, mogła zatrudniać pracownika tylko na część etatu lub nie zatrud-
niać go w ogóle. Sąd pierwszej instancji ustalił, że w czasie, gdy została zatrudniona
wnioskodawczyni, właścicielka solarium nie wykonywała w nim pracy osobiście, a
pracę tę podjęła dopiero wówczas, gdy wnioskodawczyni korzystała ze zwolnienia
lekarskiego. Ustalone zostało także, że wnioskodawczyni otrzymywała umówione
wynagrodzenie, w tym także obciążające pracodawcę wynagrodzenie za okres nie-
zdolności do pracy. Z ustaleń nie wynika, aby składki na ubezpieczenie społeczne
nie były opłacane z własnych środków pracodawczyni w zakresie wynikającego z
ustawy obowiązku (art. 16 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych). Kwe-
stia wysokości wynagrodzenia ma znaczenie drugorzędne. Nawet gdyby zostało
ustalone, że faktycznie umówione i wypłacane wynagrodzenie było niższe niż uwi-
docznione w umowie, miałoby to wpływ na ustalenie podstawy wymiaru świadczeń z
ubezpieczenia społecznego, nie wyłączałoby natomiast obowiązku ubezpieczenia
pracownika. W sytuacji, gdy z treści umowy o pracę wynika zobowiązanie pracowni-
ka do wykonywania pracy pod kierownictwem pracodawcy, a pracodawca zobowią-
zuje się do wypłacania wynagrodzenia (art. 22 § 1 k.p.) i umowa jest wykonywana
zgodnie z jej treścią, nie można przyjąć, że celem tej umowy było obejście prawa
nawet wówczas, gdy obie stron umowy wiedziały o ciąży pracownicy i związanej z
tym konieczności przerwania pracy na czas porodu i urlopu macierzyńskiego. Prawo
nie zakazuje bowiem zatrudniania kobiet w ciąży a przeciwnie, odmowa zatrudnienia
kobiety tylko z tej przyczyny, że jest w ciąży, byłaby uznana za dyskryminację (art.
183a
§ 1 i art. 183b
§ 1 pkt 1 k.p.). Przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wy-
roku okoliczności nie są wystarczającą podstawą do uznania, że umowa o pracę zo-
stała zawarta w celu obejścia prawa w sytuacji, gdy wykonywanie umowy przez obie
strony świadczyło o faktycznym nawiązaniu stosunku pracy. Takie samo stanowisko
zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 stycznia 2005 r., II UK 141/04 (OSNP 2005
nr 15, poz. 235), stwierdzając, że stronom umowy o pracę, na podstawie której rze-
czywiście były wykonywane obowiązki i prawa płynące z tej umowy, nie można przy-
pisać działania w celu obejścia ustawy (art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.).
8
Ustalony w niniejszej sprawie stan faktyczny nie uzasadniał zastosowania tych prze-
pisów, co słusznie zostało podniesione w kasacji.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy na podstawie art. 39313
§ 1 k.p.c. uchylił za-
skarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Apelacyjnemu w Gdańsku do ponownego
rozpoznania.
========================================