Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 26 WRZEŚNIA 2006 R.
SNO 49/06
Przewodniczący: sędzia SN Rafał Malarski (sprawozdawca).
Sędziowie SN: Jadwiga Żywolewska-Ławniczak, Edward Matwijów.
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y na rozprawie z udziałem
Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego dla Sądów Okręgu (...), sędziego Sądu
Okręgowego oraz protokolanta po rozpoznaniu w dniu 26 września 2006 r. sprawy
sędziego Sądu Rejonowego w związku z odwołaniem obwinionej od wyroku Sądu
Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 27 marca 2006 r., sygn. akt (...)
I. u t r z y m a ł w m o c y zaskarżony w y r o k ;
II. obciążył Skarb Państwa kosztami postępowania dyscyplinarnego za drugą
instancję.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny, wyrokiem z dnia 27 marca 2006 r., uznał
sędziego Sądu Rejonowego za winną tego, że w okresie od dnia 20 września 2004 r.
do dnia 26 stycznia 2005 r., jako sędzia tego Sądu nie dopuściła Wiesława S.,
będącego ojcem i przedstawicielem ustawowym małoletniej Jagody S., do udziału w
postępowaniu o ograniczenie władzy rodzicielskiej matki nad dzieckiem, co stanowiło
oczywistą i rażącą obrazę art. 98 k.r.o. w zw. z art. 92 k.r.o., to jest przewinienia
służbowego z art. 107 § 1 u.s.p., i – na podstawie art. 109 § 5 u.s.p. – odstąpił od
wymierzenia obwinionej kary.
Odwołanie od przedstawionego wyroku w części dotyczącej orzeczenia o winie
złożyła obwiniona. Zarzuciła błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę
wyroku, polegający na niesłusznym uznaniu obrazy prawa w postępowaniu
opiekuńczym za rażące, podczas gdy analiza okoliczności ze sprawą związanych temu
przeczyła. W konsekwencji zażądała zmiany zaskarżonego wyroku i wydania
orzeczenia uniewinniającego.
Obecny na rozprawie odwoławczej Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego dla
Sądów Okręgu (...) wniósł o utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.
Na etapie postępowania odwoławczego pozostała jako sporna już tylko jedna
kwestia. Sprowadzić ją można było do pytania: czy przypisana obwinionej oczywista
2
obraza prawa miała charakter rażący? Sąd drugiej instancji udzielił na tak
sformułowane pytanie odpowiedzi twierdzącej, odnosząc się krytycznie do
wyłożonych w odwołaniu argumentów.
Po pierwsze – wyraźnie należało stwierdzić, że odpowiedzialność dyscyplinarna
sędziego za przewinienie służbowe nie jest w żadnym stopniu warunkowana
wcześniejszym wytknięciem właściwemu sądowi oczywistej obrazy prawa w trybie
art. 40 u.s.p. Innymi słowy: powstrzymanie się sądu odwoławczego od wytknięcia
sądowi uchybienia, mimo że miało miejsce rzucające się w oczy naruszenie prawa, nie
powinno rzutować ani na decyzję o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego, ani na
ocenę będącego przedmiotem tego postępowania zachowania sędziego. Tak więc bez
znaczenia dla rozstrzygnięcia konkretnej sprawy było – wbrew stanowisku skarżącej –
zaniechanie przez Sąd Okręgowy skorzystania z instytucji wytknięcia uchybienia.
Po drugie – co prawda faktem było, że Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny,
poddając analizie stopień naruszenia przez obwinioną wskazanych przepisów prawa
opiekuńczego, rzeczywiście nie napisał wprost, iż brał również pod uwagę zgodność
treści uchylonego postanowienia z interesem ojca małoletniej, niemniej nie sposób
przyjąć, że okoliczność ta uszła jego uwagi i nie miała wpływu na treść orzeczenia.
Została przecież dostrzeżona, o czym świadczy motywacyjna część zaskarżonego
wyroku, i z całą pewnością znalazła się wśród powodów, które legły u podstaw
uznania szkodliwości czynu obwinionej dla służby za nieznaczną (niewielką), co w
konsekwencji przesądziło o wydaniu przez sąd dyscyplinarny a quo takiego, a nie
innego rozstrzygnięcia.
Po trzecie – skarżąca zdecydowanie przejaskrawiła pogląd Sądu dyscyplinarnego
pierwszej instancji na temat znaczenia szybkości postępowania w ocenianej sprawie.
Sąd ten owej kwestii przydał odpowiednią rangę, wcale nie traktując jej – posługując
się zwrotem użytym w odwołaniu – „jako absolutu”.
Sumując, można powiedzieć: skoro oczywiste naruszenie prawa udowodnione
obwinionej spowodowało poważne następstwa z punktu widzenia przebiegu
postępowania (chodziło o jego przewlekłość) oraz uzasadnionych interesów stron (co z
kolei polegało na wykluczeniu ojca małoletniej z postępowania o ograniczenie władzy
rodzicielskiej matki), to ustalenie, że przedstawione uchybienie miało charakter
rażący, należało uznać za w pełni zasadne.
Dlatego Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny utrzymał w mocy zaskarżony
wyrok (art. 437 § 1 k.p.k. w zw. z art. 128 u.s.p.). O kosztach postępowania
dyscyplinarnego za drugą instancją orzeczono po myśli art. 133 u.s.p.