Pełny tekst orzeczenia

Postanowienie z dnia 8 grudnia 2006 r., V CSK 368/06
1. Do skutków prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego, zakończonej
pod rządem ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji
przedsiębiorstw państwowych (Dz.U. Nr 118, poz. 561 ze zm.), mają
zastosowanie przepisy tej ustawy.
2. Kupujący lub przejmujący przedsiębiorstwo państwowe w wyniku jego
prywatyzacji bezpośredniej jest ogólnym następcą prawnym przedsiębiorstwa
(art. 40 ust. 1 i art. 47 ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i
prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, Dz.U. Nr 118, poz. 561 ze zm.).
Sędzia SN Marian Kocon (przewodniczący)
Sędzia SN Józef Frąckowiak
Sędzia SN Marek Sychowicz (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa "H.D." AG w H. przeciwko "K.B.S.", sp. z
o.o. w S. o zapłatę, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w
dniu 8 grudnia 2006 r. skargi kasacyjnej strony powodowej od postanowienia Sądu
Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 29 marca 2006 r.
uchylił zaskarżone postanowienie i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu we
Wrocławiu do ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 29 marca 2006 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu uchylił
wyrok Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze z dnia 27 września 2005 r. w części
uchylającej wydany przez ten Sąd nakaz zapłaty z dnia 4 kwietnia 1996 r. i
zasądzającej od "K.B.S.", spółki z o.o. w S. na rzecz powoda – "H.D." AG w H.
kwotę 248 888,66 euro z odsetkami ustawowymi.
Wymienione postanowienie wydane zostało w sprawie, w której poprzednik
prawny powoda ("S.B." w D.) wytoczył powództwo przeciwko Przedsiębiorstwu
Państwowemu "K.B." w S. o zasądzenie kwoty 486 783,93 marek niemieckich z
odsetkami ustawowymi tytułem rozliczenia finansowego na podstawie
potwierdzonych przez pozwanego sald. Nakazem zapłaty z dnia 4 kwietnia 1996 r.
Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze uwzględnił to żądanie. W toku postępowania
toczącego się na skutek zarzutów wniesionych przez pozwanego od nakazu
zapłaty, w dniu 30 grudnia 1998 r. pozwane przedsiębiorstwo zostało wykreślone z
rejestru przedsiębiorstw państwowych i do udziału w sprawie po stronie pozwanej
zgłosiła się spółka "K.B.S.".
Zarządzeniem nr 53 Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 27 grudnia
1995 r., wydanym na podstawie art. 37 ust. 2 w związku z art. 37 ust. 1 pkt 2 ustawy
z dnia 13 lipca 1990 r. o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych (Dz.U. Nr 51,
poz. 298 ze zm. – dalej: „u.p.p.p. z 1990 r.”), przedsiębiorstwo "K.B." postawione
zostało w stan likwidacji celem jego prywatyzacji. W wykonaniu tego zarządzenia w
dniu 30 października 1998 r. Wojewoda J., działając w imieniu Skarbu Państwa,
zawarł z dwoma osobami fizycznymi umowę spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością pod firmą „K.B.S.”, spółka z o.o. w S. W umowie tej Skarb
Państwa zobowiązał się do wniesienia do spółki – jako aportu – określonych w niej
składników Przedsiębiorstwa "K.B." i stwierdzono, że spółka staje się następcą
prawnym tego przedsiębiorstwa, wstępując na warunkach określonych w art. 40 i 47
ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw
państwowych (Dz.U. Nr 118, poz. 561 ze zm.; dalej – „u.k.p.p.p. z 1996 r.”) w jego
prawa i przejmując wszystkie zobowiązania. W dniu 31 grudnia 1998 r. zawarta
została umowa, którą Wojewoda J. przeniósł na rzecz spółki "K.B.S." składniki
Przedsiębiorstwa "K.B.". Spółka została wpisana do rejestru sądowego w dniu 23
listopada 1998 r. W wyniku postępowania prowadzonego z udziałem spółki "K.B.S."
jako pozwanego Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w dniu 27 września 2005 r. wydał
wskazany wyżej wyrok.
Rozpoznając sprawę na skutek apelacji spółki "K.B.S.", Sąd Apelacyjny we
Wrocławiu – mimo braku odpowiedniego zarzutu apelacyjnego – stwierdził, że
spółka "K.B.S." nie jest ogólnym następcą prawnym przedsiębiorstwa "K.B.", gdyż
do jego prywatyzacji mają zastosowanie przepisy ustawy z dnia 13 lipca 1990 r. o
prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, z których nie wynika, że istnieje
podmiot, który jest następcą prawnym zlikwidowanego przedsiębiorstwa w wyniku
jego prywatyzacji dokonanej stosownie do art. 37 ust. 1 pkt 2 tej ustawy. W
konsekwencji zaskarżony wyrok należało uchylić i na podstawie art. 182 § 1 zdanie
drugie w związku z art. 382 k.p.c. umorzyć postępowanie.
Postanowienie Sądu Apelacyjnego powód zaskarżył skargą kasacyjną,
zarzucając naruszenie art. 37 ust. 1 pkt 2 u.p.p.p. z 1990 r. przez przyjęcie, że
przepis ten wyklucza następstwo prawne spółki "K.B.S." po przedsiębiorstwie
"K.B.", oraz naruszenie art. 378 § 1 k.p.c. przez rozpoznanie sprawy z
przekroczeniem granic apelacji. Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego
postanowienia i oddalenie apelacji, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego
postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu we Wrocławiu do
ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Z art. 378 § 1 k.p.c. wprost wynika, że sąd drugiej instancji rozpoznając sprawę
bierze z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Poza tym zagadnienie
możliwości rozpoznania sprawy przez sąd drugiej instancji w zakresie
niewyznaczonym zarzutami apelacji budzi wątpliwości. Wątpliwości te, podnoszone
w piśmiennictwie prawniczym, znajdują potwierdzenie w orzecznictwie sądów
drugiej instancji oraz orzecznictwie Sądu Najwyższego. Nie rozstrzygając ich, za
trafny należy uznać pogląd, że sąd drugiej instancji związany jest zarzutami
apelacji, które dotyczą naruszenia przepisów postępowania przez sąd pierwszej
instancji i poza kwestią nieważności postępowania nie może badać z urzędu, czy
sąd pierwszej instancji naruszył przepisy postępowania. Skoro Sąd Apelacyjny we
Wrocławiu, rozpoznając sprawę na skutek apelacji niezawierającej zarzutu
naruszenia przepisów postępowania przez rozpoznanie sprawy przez Sąd
pierwszej instancji z udziałem spółki "K.B.S." jako ogólnym następcą prawnym
przedsiębiorstwa "K.B." i przez wydanie wyroku w stosunku do tej spółki z urzędu
stwierdził naruszenie w tym zakresie przepisów postępowania, naruszył art. 378 § 1
k.p.c., co miało istotny wpływ na wynik sprawy.
Należy ponadto zauważyć, że sprawa jest rozpoznawana na skutek zarzutów od
nakazu zapłaty, co oznacza, iż nadal jest rozpoznawana w postępowaniu odrębnym
– postępowaniu nakazowym. Stosownie do art. 495 § 3 k.p.c., okoliczności
faktyczne, zarzuty i wnioski dowodowe niezgłoszone w piśmie zawierającym
zarzuty od nakazu zapłaty mogą być rozpoznawane jedynie wtedy, gdy strona
wykaże, że nie mogła z nich skorzystać wcześniej lub gdy potrzeba ich powołania
wynikła później. Takie brzmienie przytoczonego przepisu ustalone zostało ustawą z
dnia 24 maja 2000 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, ustawy o
zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów, ustawy o kosztach sądowych w
sprawach cywilnych oraz ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (Dz.U. Nr 48,
poz. 554 ze zm.). Jak wynika z art. 5 ust. 1 tej ustawy, która weszła w życie z dniem
1 lipca 2000 r., jej przepisy znajdują zastosowanie w sprawach wszczętych przed
tym dniem, od zakończenia postępowania w danej instancji. Artykuł 495 § 3 k.p.c. w
brzmieniu ustalonym tą ustawą miał więc zastosowanie w postępowaniu
apelacyjnym. Skoro spółka "K.B.S." w tym postępowaniu (ani wcześniej) nawet nie
zarzuciła, że nie jest ogólnym następcą prawnym przedsiębiorstwa "K.B.", to Sąd
Apelacyjny, także ze względu na art. 495 § 3 k.p.c., który ma zastosowanie w
postępowaniu apelacyjnym, nie mógł z urzędu stwierdzić, że spółka występująca w
sprawie jako ogólny następca prawny przedsiębiorstwa nie jest takim następcą.
Zasadny jest również zarzut naruszenia art. 37 ust. 1 pkt 2 u.p.p.p. z 1990 r.
przez przyjęcie, że wyklucza on następstwo prawne spółki "K.B.S." po
przedsiębiorstwie "K.B.".
Jak wynika z ustaleń, do prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego "K.B."
doszło na podstawie decyzji o likwidacji przedsiębiorstwa podjętej przez właściwego
ministra w czasie obowiązywania ustawy z dnia 13 lipca 1990 r. o prywatyzacji
przedsiębiorstw państwowych, a zakończenie prywatyzacji nastąpiło w 1998 r., a
więc pod rządami ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji
przedsiębiorstw państwowych. Do kwestii, według przepisów której ustawy należy
oceniać skutki tej prywatyzacji, wbrew zapatrywaniu Sądu Apelacyjnego, nie ma
zastosowania art. 64 ust. 1 zdanie pierwsze u.k.p.p.p. z 1996 r. Przepis ten
rozstrzyga jedynie o tym, jakie przepisy należy stosować do postępowania
prywatyzacyjnego, gdy przed wejściem w życie ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o
komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych nie zostało wydane
zarządzenie o postawieniu przedsiębiorstwa państwowego w stan likwidacji.
Tymczasem zarządzenie takie odnośnie do przedsiębiorstwa "K.B." wydane zostało
w dniu 27 grudnia 1995 r., a więc przed wejściem w życie ustawy z dnia 30 sierpnia
1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Poza tym
powołany przepis nie rozstrzyga, według jakich przepisów – nowej ustawy czy
przepisów dotychczasowych – należy oceniać skutki prywatyzacji. Wobec braku w
ustawie z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw
państwowych przepisu, z którego wynikałoby, że do skutków prywatyzacji
prowadzonej na skutek zarządzenia o postawieniu przedsiębiorstwa państwowego
w stan likwidacji, wydanego przed dniem wejścia w życie tej ustawy, lecz
zakończonej po tym dniu, mają zastosowanie przepisy dotychczasowe, skutki te, w
myśl zasady bezpośredniego stosowania przepisów nowej ustawy, należy oceniać
na podstawie jej przepisów.
Według art. 40 ust. 1 u.k.p.p.p. z 1996 r., jeżeli ustawa nie stanowi inaczej,
kupujący lub przejmujący przedsiębiorstwo w wyniku prywatyzacji bezpośredniej
„wstępuje we wszelkie prawa i obowiązki przedsiębiorstwa państwowego, bez
względu na charakter stosunku prawnego, z którego te prawa i obowiązki wynikają”.
Wstąpienie we wszystkie prawa i obowiązki oznacza sukcesję ogólną (generalną).
Mimo to, że cechą sukcesji ogólnej jest odpowiedzialność sukcesora za
zobowiązania i brak potrzeby uzyskania zgody wierzyciela na przejęcie
zobowiązań, ustawodawca uznał za właściwe podkreślenie, iż kupujący lub
przejmujący przedsiębiorstwo państwowe w wyniku jego prywatyzacji bezpośredniej
jest odpowiedzialny za zobowiązania przedsiębiorstwa (art. 47 ust. 2 zd. pierwsze
u.k.p.p.p.) i że przejęcie zobowiązań przedsiębiorstwa, powstałych przy jego
prowadzeniu, nie wymaga zgody wierzycieli (art. 47 ust. 1 u.k.p.p.p. z 1996 r.). Na
podstawie przepisu szczególnego – art. 47 § 2 zdanie drugie u.k.p.p.p. z 1996 r. –
odpowiedzialność kupującego lub przejmującego przedsiębiorstwo państwowe
ogranicza się do wartości przedsiębiorstwa według stanu z chwili nabycia, a według
cen z chwili zaspokojenia wierzyciela. Nie wystarcza to jednak do
zakwestionowania ogólnego charakteru sukcesji. Gdyby art. 40 ust. 1 u.k.p.p.p. z
1996 r. przewidywał jedynie sukcesję szczególną (singularną), wobec istnienia art.
526 k.c. (obecnie art. 554 k.c.), przepis art. 47 § 2 zdanie drugie u.k.p.p.p. z 1996 r.
byłby zbędny. Jego istnienie sprawia, że sukcesja ogólna w przypadku prywatyzacji
bezpośredniej przedsiębiorstwa państwowego ma charakter swoisty, ukształtowany
przepisami ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji
przedsiębiorstw państwowych. Istnienie tej sukcesji oznacza, że kupujący lub
przejmujący przedsiębiorstwo państwowe jest ogólnym następcą prawnym
przedsiębiorstwa (art. 180 § 1 pkt 2 k.p.c.).
Nie można nie dostrzec, że podmioty biorące udział w prywatyzacji
przedsiębiorstwa "K.B.", zawierające w dniu 30 października 1988 r. umowę spółki,
nie miały wątpliwości – czemu dały expressis verbis wyraz w umowie – że
utworzona tą umową spółka wstąpiła na podstawie art. 40 i 47 u.k.p.p.p. z 1996 r. w
prawa przedsiębiorstwa i przejęła wszystkie jego zobowiązania oraz że stała się
następcą prawnym tego przedsiębiorstwa. Tak też uważają strony procesu, w
którym zapadło postanowienie zaskarżone rozpoznawaną skargą kasacyjną, co
odnośnie do powoda wynika chociażby z treści tej skargi, a odnośnie do pozwanej
spółki "K.B.S." z faktu, że po wykreśleniu z rejestru przedsiębiorstw państwowych
przedsiębiorstwa "K.B." zgłosiła się do udziału w sprawie i nie podniosła zarzutu, iż
nie jest następcą prawnym tego przedsiębiorstwa.
Z przytoczonych względów, na podstawie art. 39815
§ 1 oraz art. 39821
w związku
z art. 108 § 2 k.p.c., Sąd Najwyższy postanowił, jak w sentencji.