Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 407/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 stycznia 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Stanisław Dąbrowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Jan Górowski
SSN Dariusz Zawistowski
Protokolant Maryla Czajkowska
w sprawie z powództwa Syndyka Masy Upadłości "S. – B."
Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S.
przeciwko H. W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 17 stycznia 2007 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 2 lutego 2006 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 8 lutego 2005 r. zasądził od pozwanego H.
W. na rzecz powoda Syndyka masy upadłości „S.-B.” Spółki z o. o. kwotę
1.200.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 6 maja 2004 r.
Sąd Okręgowy poczynił następujące ustalenia: „S. B.” Spółka z o. o. była
przedsiębiorstwem budowlanym, a w ostatnim okresie swojego funkcjonowania
zajmowała się działalnością developerską. Miała charakter rodzinny, gdyż
udziałowcami jej byli: pozwany, jego żona i córka, która była w Spółce
pełnomocnikiem do spraw zawierania umów z Zarządem Spółki.
W 1997 r. „D.” S.A. w S., jako skomercjalizowana spółka pracownicza
otrzymała od Skarbu Państwa do odpłatnego korzystania majątek dawnych
Zakładów Przemysłu Odzieżowego „D.” Przedsiębiorstwo Państwowe, między
innymi nieruchomości w S. oraz ośrodki wczasowe: w […]. Zarząd „S.-B.” wyraził
zainteresowanie nabyciem tych nieruchomości, gdyż były one położone
w atrakcyjnych miejscach. Przejęcie nieruchomości miało nastąpić poprzez
nabycie kontrolowanego pakietu w „.” S.A. Wobec niemożności prawnej nabycia
takiego pakietu przez osobę prawną, akcje dla „S.-B.” miał nabyć jej prezes – H. W.
jako osoba fizyczna, po czym po nabyciu przez „D.” S.A. nieruchomości, miał on
przenieść akcje na „S.-B.” Spółkę z o. o.
W dniu 28 lipca 2000 r. „S.-B.” wpłaciła na rachunek bankowy pozwanego
kwotę 700.000 zł, zaś 7 sierpnia 2000 r. kwotę 500.000 zł. W dniu 10 października
2000 r. S. E. P. jako Prezes Zarządu „D.” S.A. sprzedał pozwanemu 120.000 akcji
imiennych serii A, od numeru 1 do numeru 120.000, uprzywilejowanych, co do
głosu, dewidendy i podziału majątku Spółki. Pozwany nabył akcje po 10 zł sztuka,
płacąc łącznie 1.200.000 zł i otrzymał dokument akcji. Z treści aktu notarialnego
opisującego umowę sprzedaży wynikało, że kapitał akcyjny „D.” S.A. wynosi
2.400.000 zł i dzieli się na 240.000 akcji o wartości nominalnej 10 zł każda.
W miesiąc po zakupie akcji przez pozwanego Przedsiębiorstwo „S.-B.”
zawarło z pozwanym, celem zaksięgowania wydatku, umowę depozytu, co miało
3
uchronić strony umowy do uiszczenia opłat skarbowych. Umowie została nadana
data 2 lipca 2000 r., stwierdzono w niej, że pozwany otrzyma od Spółki kwotę
1.200.000 zł i zobowiązuje się strzec przed utratą oraz zwrócić na każde żądanie
Spółki, zaś zabezpieczeniem zwrotu tej kwoty będzie zastaw na akcjach „D.” S.A.
We wrześniu 2000 r. pozwany objął funkcję członka zarządu „D.” S.A.
i podjął czynności przygotowujące do inwestycji modernizacyjnej na jej
nieruchomościach. Jednocześnie „S.-B.” przekazał „.” S.A. kwotę 2.900.000 zł
celem uiszczenia 35% wartości nieruchomości. Uzyskane przez „D.” S.A. środki na
zakup akcji i bezpośrednio od S.-B. zostały przeznaczone na spłatę należności
publicznoprawnych i na bieżącą działalność.
W dniu 27 marca 2002 r. ogłoszona została upadłość „D.” S.A., a dnia
15 maja 2002 r. postępowanie upadłościowe umorzono, gdyż majątek dłużnika nie
wystarczał na pokrycie kosztów postępowania. Skarb Państwa w dniu 28 maja
2002 r. wypowiedział „D.” S.A. umowę z 28 listopada 1997 r. o oddaniu mienia
Skarbu Państwa do odpłatnego korzystania z powodu zwłoki z zapłatą więcej niż
dwóch rat kapitałowych wraz z opłatami dodatkowymi. W dniu 30 września 2003 r.
Sąd Rejonowy w S. oddalił wniosek „S.-B.” Spółki z o. o. o otwarcie postępowania
układowego i ogłosił upadłość. Pozwany nie przeniósł na powoda prawa własności
nabytych akcji.
W ocenie Sądu Okręgowego pomiędzy pozwany a „S.-B.”, co do zakupu
akcji istniała umowa zlecenia zaś pozwanym działał jako zastępca pośredni. Do
umowy o pośrednictwo jako umowy nienazwanej poprzez art. 750 k.c. stosuje się
przepisy o zleceniu. Zgodnie zaś z art. 740 k.c. przyjmujący zlecenie musi
ograniczyć się do działania w interesie dającego zlecenie i powinien wydać mu
wszystko, co uzyskał przy wykonaniu zlecenia. Stopień staranności przyjmującego
zlecenie musiał być szczególny, tak ze względu na poważne ryzyko inwestycyjne,
jak i na osobistą jego odpowiedzialność, a pozwany nie wykazał, że pomiędzy nim
a „S.-B.” zostały zawarte porozumienia modyfikujące zakres odpowiedzialności
pozwanego jako przyjmującego zlecenie (przewidziane w art. 740 k.c.). Pozwany
winien ponosić konsekwencje ekonomicznej niemożności, czy wręcz
nieopłacalności zbycia akcji na rzecz „S.-B.”
4
Apelację pozwanego od powyższego wyroku Sąd Apelacyjny oddalił
wyrokiem z dnia 2 lutego 2006 r. Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia faktyczne Sądu
pierwszej instancji, ale zwrócił uwagę na to, że konstrukcja łączącego strony
zobowiązania do zakupu akcji „D.” S.A. w imieniu pozwanego, ale na rachunek
powoda wskazuje, że celem tak skonstruowanego przez strony zobowiązania było
przejęcie przez „S.-B.” Spółkę z o.o. kontrolnego pakietu akcji „D.”, a w
konsekwencji nieruchomości położonych w S., a przekazanych „D.” w odpłatne
użytkowanie. Nabycie tych nieruchomości przez „S.-B.” Spółkę z o.o. nie było
możliwe ze względu na treść art. 51 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r., o
komercjalizacji i prywatyzacji, wedle którego oddanie – spółce powstałej w wyniku
procesu prywatyzacji – przedsiębiorstwa do odpłatnego korzystania możliwe było
tylko wówczas, gdy akcjonariusze tego podmiotu będą wyłącznie osobami
fizycznymi.
Ustawa wprowadziła możliwość oddania takiego majątku do korzystania,
jeżeli akcjonariuszami spółki byłyby osoby prawne, ale tylko po uprzednim
zezwoleniu, udzielonym przez Ministra Skarbu Państwa. Minister Skarbu Państwa
takiego zezwolenia nie udzielił, więc akcje „D.” mogła nabyć tylko osoba fizyczna,
która w odpowiednim czasie przekazałaby akcje i tym samym spowodowała
przejęcie nieruchomości przez „S.-B”. Zawarcie umowy depozytu w dniu 28 lipca
2000 r. miało służyć temu celowi, była to więc czynność mająca na celu obejście
ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji (Dz. U. z 1996 r.,
Nr 118, poz. 561 ze zm.), a zatem czynność nieważna z mocy art. 58 k.c. W
sytuacji, w której kwota 1.200.000 zł została przekazana pozwanemu, a pozwany
faktu tego nie kwestionuje, tylko odmawia zapłaty powołując się na wykonanie
umowy, jako właśnie na czynność mającą na celu obejście ustawy (skoro twierdzi,
że kwotę 1.200.000 złotych pobrał nie na przechowanie, ale na zakup akcji „D.”
S.A.) to występuje nienależne świadczenie w rozumieniu art. 410 k.c. W myśl art.
410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne między innymi, jeżeli czynność prawna
zobowiązująca do jego dokonania była nieważna.
W skardze kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego pozwany zarzucił
naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 51 ust. 1 pkt 2 ustawy
z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw
5
państwowych (tekst jedn. Dz. U. z 2002 r. Nr 171, poz. 1397 ze zm.), przez
niewłaściwe zastosowanie art. 58 § 1, 410 i 405 k.c., przez niezastosowanie art.
406 i 409 k.c. Zarzucił także naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć
istotny wpływ na wynik sprawy: art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i art.
386 § 4 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W ocenie Sądu Apelacyjnego zasadność powództwa wynika z tego, że
dochodzona od pozwanego kwota 1.200.000 złotych podlega na podstawie art. 410
§ 1 i 2 k.c. zwrotowi jako nienależne świadczenie z tytułu nieważnej umowy
depozytu. Jednakże wedle ustaleń Sądu pierwszej instancji, jak się wydaje
podzielonych przez Sąd Apelacyjny, umowa depozytu była umową pozorną
w rzeczywistości nie została zawarta i z jej tytułu strony nic nie świadczyły. Z tego
już względu zarzut naruszenia art. 405 k.c. i 410 § 1 i 2 k.c. uznać trzeba za trafny,
a skargę kasacyjną za usprawiedliwioną.
Sądy meriti ustaliły, że pozwany oraz „S.-B.” Spółka z o.o. zawarli umowę,
mocą której pozwany zobowiązał się nabyć we własnym imieniu na rachunek „S.-.
Spółki z o.o. akcje „D.” S.A. Pozwany otrzymał od „S.-B.” kwotę 1.200.000 złotych na
zakup akcji i kwotę tę wydatkował zgodnie z umową. Celem zaksięgowania kwoty
wypłaconej pozwanemu i następnie wydatkowanej na kupno akcji pozwany i „S.-B.”
sporządzili dokument umowy depozytu.
W świetle dokonanych ustaleń faktycznych problem polega nie na ważności
umowy depozytu, która przecież w rzeczywistości nie została zawarta, lecz na tym,
czy ważna jest umowa pośrednictwa przy zakupie akcji.
W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Apelacyjny sugeruje, że
zamiarem pozwanego i „S.-B.” Spółki z o. o. było obejście ustawowego zakazu
nabywania przez osoby prawne akcji w spółkach pracowniczych, które zawarły ze
Skarbem Państwa umowę o korzystanie z przedsiębiorstwa, wynikającego z art. 51
ust. 1 pkt 2 ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.
Czynność prawna mająca na celu obejście ustawy byłaby nieważna na podstawie
art. 58 § 1 k.c. Jednakże przepis art. 51 ust. 1 pkt 2 ustawy o komercjalizacji
i prywatyzacji wprowadza jedynie zakaz oddawania mienia przez Skarb Państwa
6
spółkom, w których akcjonariuszami są osoby prawne, nie przewiduje natomiast
zakazu nabywania akcji przez osoby prawne.
Treść umowy o oddanie przedsiębiorstwa do odpłatnego korzystania między
Skarbem Państwa a „D.” S.A. nie była przedmiotem ustaleń Sądu Apelacyjnego.
Nie można wykluczyć, że w umowie tej zostało zawarte zastrzeżenie, że Skarb
Państwa będzie miał prawo ją rozwiązać, jeżeli do Spółki przystąpi osoba prawna,
być może dlatego „S.-B.” Spółka z o.o. przy nabyciu akcji korzystała
z pośrednictwa osoby fizycznej. W takim wypadku wchodziłaby w grę potrzeba
rozważenia czy umowa o pośrednictwo nie jest sprzeczna z zasadami współżycia
społecznego (art. 58 § 2 k.c.). Jeżeli ostatecznie umowa ta zostałaby uznana za
nieważną, to nie można pominąć, że pozwany kwotę otrzymaną od „S.-B.”
przeznaczył na wykonanie umowy przez zapłatę ceny akcji. Należałoby więc
rozważyć tego konsekwencje w aspekcie treści art. 406 k.c. i 409 k.c.
Niezasadne są zarzuty skargi kasacyjnej dotyczące naruszenia przepisów
postępowania. Wbrew twierdzeniom zawartym w skardze kasacyjnej uzasadnienie
wyroku Sądu Apelacyjnego zawiera wyjaśnienie podstawy prawnej i przytoczenie
przepisów prawa, a błędne zastosowanie prawa materialnego nie uzasadnia
zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Dokonanie przez Sąd drugiej instancji
odmiennej oceny prawnej stanu faktycznego niż uczynił to Sąd pierwszej instancji
nie mieści się w hipotezie art. 386 § 4 k.p.c., gdyż nie jest równoznaczne
z przyjęciem nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy ani nie
wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.
Z powyższych względów na mocy art. 39815
k.p.c. Sąd Najwyższy orzekł jak
w sentencji wyroku.