Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 24 stycznia 2007 r., III CZP 143/06
Sędzia SN Jacek Gudowski (przewodniczący)
Sędzia SN Antoni Górski (sprawozdawca)
Sędzia SN Grzegorz Misiurek
Sąd Najwyższy w sprawie z wniosku Zbigniewa W. i Bartosza W. o ustanowienie
kuratora, po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 24
stycznia 2007 r. zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Okręgowy w
Radomiu postanowieniem z dnia 25 października 2006 r.:
„Czy w przypadku, gdy po likwidacji i wykreśleniu z rejestru spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością okaże się, że istnieje należący do tej spółki majątek, który nie
został objęty likwidacją dopuszczalne jest ustanowienie na podstawie stosowanych
w drodze analogii – art. 666 § 1 k.p.c. kuratora dla ujawnionego majątku spółki,
bądź – na podstawie art. 184 § 1 k.r.o. kuratora dla spółki?"
podjął uchwałę:
Jeżeli po wykreśleniu z rejestru spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
okaże się, że pozostała po niej część majątku nieobjęta likwidacją,
dopuszczalne jest ustanowienie likwidatora w celu dokończenia likwidacji.
Uzasadnienie
Prawomocnym postanowieniem z dnia 30 czerwca 2004 r. Sąd Rejonowy dla
m.st. Warszawy wykreślił, po zakończonym postępowaniu likwidacyjnym, spółkę z
o.o. "B.B." z rejestru. Okazało się jednak, że likwidacją nie objęto całego jej
majątku, gdyż spółka widnieje w księdze wieczystej jako właściciel nieruchomości.
Byli udziałowcy spółki Zbigniew W. i Bartosz W. wystąpili najpierw o uchylenie
postanowienia o wykreśleniu jej z rejestru, a po oddaleniu wniosku wnieśli skargę o
wznowienie postępowania, która została odrzucona. W sprawie niniejszej wystąpili
o ustanowienie kuratora dla nieruchomości, dla której Sąd Rejonowy w Radomiu
prowadzi księgę wieczystą nr (...) oraz o wyrażenie zgody na przeniesienie na nich
własności nieruchomości w częściach zgodnych z ich udziałami w kapitale
zakładowym spółki.
Sąd Rejonowy w Radomiu postanowieniem z dnia 23 czerwca 2006 r. oddalił
wniosek, wskazując, że zgodnie z art. 178 § 1 k.r.o. kuratora ustanawia się w
wypadkach przewidzianych w ustawie, nie ma zaś przepisu, który pozwalałby na
ustanowienie kuratora dla nieruchomości.
Przy rozpoznawaniu apelacji od tego orzeczenia Sąd Okręgowy uznał, że wobec
braku wyraźnej podstawy prawnej do uwzględnienia wniosku istnieje konieczność
zastosowania analogii. Wątpliwości Sądu budzi jednak, czy powinna to być analogia
z art. 666 § k.p.c. i ustanowienie kuratora dla majątku spółki, czy też analogia z art.
184 § 1 k.r.o., prowadząca do ustanowienia kuratora dla samej spółki, wobec czego
przedstawił je na podstawie art. 390 k.p.c. do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W sprawie występuje sytuacja nietypowa, będąca wynikiem tego, że mimo
przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego i wykreślenia z rejestru
przedsiębiorców spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, pozostała po niej
nierozdysponowana część majątku (nieruchomość), wpisana w księdze wieczystej
jako własność tej spółki, a więc należąca do nieistniejącej osoby prawnej. Na
wstępie stwierdzić należy, że nie można podzielić stanowiska Sądu Najwyższego,
wyrażonego w orzeczeniu z dnia 26 maja 1936 r., C II 331/36 (Zb.Urz. 1937, nr 1,
poz. 39), że majątek spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, ujawniony dopiero
po zakończeniu postępowania likwidacyjnego i po wykreśleniu spółki z rejestru
handlowego, a nieobjęty likwidacją, należy do wspólników. Nie ma ono oparcia w
ustawie, gdyż zarówno kodeks handlowy, jak i kodeks spółek handlowych nie
przewidują przejścia ex lege w takiej sytuacji wprost majątku spółki na rzecz jej
wspólników. Tym bardziej nie jest tu możliwe przejście pochodne. Trzeba dodać, że
przyjęcie poglądu, iż nieobjęty postępowaniem likwidacyjnym majątek przechodzi
bezpośrednio na byłych wspólników mogłoby prowadzić do nadużyć przez zatajanie
w tym postępowaniu majątku i działanie w ten sposób na szkodę wierzycieli.
Dlatego Sąd Okręgowy ma rację, że występująca w sprawie sytuacja, nosząca
cechy patologii prawnej, nie jest uregulowana w obowiązujących przepisach, co
uzasadnia poszukiwanie jej rozwiązania w drodze zastosowania analogii.
W doktrynie i w orzecznictwie sięgnięcie do analogii usprawiedliwia się
stwierdzeniem luki w prawie, ta zaś występuje wówczas, gdy sąd rozpoznaje stany
faktyczne i stosunki społeczne, które – mimo że nie są prawnie obojętne – nie
zostały objęte bezpośrednią regulacją prawną, choć wykazują bardzo bliskie
podobieństwo do tych, które są przedmiotem takiej regulacji. W uchwale siedmiu
sędziów z dnia 3 grudnia 1999 r., III CZP 38/98 (OSNC 1999, nr 5, poz. 88) Sąd
Najwyższy stwierdził, że taka sytuacja jest przejawem ułomności stanu prawnego,
której naprawienie in casu polega na zastosowaniu przez sąd do tych pominiętych
przez prawo stanów przepisów najbardziej odpowiadających im w swojej treści,
zwłaszcza z punktu widzenia celowości. Tą drogą dochodzi do realizacji
konstytucyjnej zasady równości obywateli wobec prawa oraz słusznościowej reguły
prawa rzymskiego, wyrażonej w formule ubi eadem legis, ibi legis dipsositio.
Sąd Okręgowy w przedstawionym zagadnieniu prawnym wymienił propozycje
zastosowania do rozpoznawanego stanu faktycznego analogii, które jednak nie
mogą być uwzględnione. Przede wszystkim nie jest możliwe odwołanie się do
analogii z art. 184 k.r.o., przewidującego ustanowienie kuratora dla osoby
nieobecnej, podczas gdy w sprawie mamy do czynienia z osobą prawną
nieistniejącą, dla której, jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 2
marca 1993 r., I CRN 5/93 (nie publ.), ustanawianie kuratora jest niedopuszczalne.
Trzeba przy tym podkreślić, że wyrażony w doktrynie pogląd, iż wykreślenie spółki z
rejestru nie niweczy jej bytu prawnego, gdyż spółka istnieje dopóty, dopóki istnieje
jej majątek, podważa zasadę konstrukcyjną Krajowego Rejestru Sądowego, jaką
jest domniemanie prawdziwości danych, które są w nim wpisane. Poza tym
zapatrywanie to pozostaje w sprzeczności z jednolitym stanowiskiem Sądu
Najwyższego, który konsekwentnie przyjmuje konstytutywny charakter
prawomocnego wykreślenia spółki z rejestru (por. m.in. uchwała składu siedmiu
sędziów z dnia 15 marca 1991 r., III CZP 13/91, OSNC 1991, nr 7, poz. 77 lub
postanowienie z dnia 19 czerwca 2001 r., I CZ 73/01, OSNC 2002, nr 3, poz. 35).
Nie przekonuje też propozycja zastosowania analogii z art. 666 § 1 k.p.c.,
upoważniającego sąd do ustanowienia kuratora spadku, który czuwa nad nim do
czasu objęcia spadku przez spadkobierców. Zadaniem tego kuratora, określonym w
art. 667 k.p.c., jest ustalenie spadkobierców i zawiadomienie ich o otwarciu spadku.
Tymczasem w sprawie nie ma wątpliwości co do tożsamości osób byłych
wspólników spółki ani problemu z ustaleniem ich adresów. Trzeba przy tym
zauważyć, że sama propozycja odwołania się w drodze analogii do przepisu z
zakresu postępowania z prawa spadkowego dotyczy materii odległej od prawa
spółek, gdy tymczasem podstawową zasadą stosowania analogii legis jest
nawiązanie do przepisu pochodzącego z tego samego, a przynajmniej z
pokrewnego aktu prawnego. W niniejszej sprawie jest to tym bardziej uzasadnione,
że jednym z podstawowych celów obligatoryjnego postępowania likwidacyjnego jest
ochrona interesów wierzycieli likwidowanej spółki przez zaspokojenie ich
wierzytelności. Pierwszeństwo to zostało wyrażone w art. 275 § 1 k.s.h., zgodnie z
którym w okresie likwidacji nie można, nawet częściowo, wypłacać wspólnikom
zysku ani dokonywać podziału majątku spółki przed spłaceniem wszystkich
zobowiązań. Wyraźną intencją ustawodawcy jest więc zaspokojenie w
postępowaniu likwidacyjnym najpierw pretensji wierzycieli, a dopiero potem podział
pozostałego majątku spółki między wspólników stosownie do ich udziałów.
Nieobjęcie części majątku spółki postępowaniem likwidacyjnym oznacza, że
formalne jego zakończenie było przedwczesne i wymaga kontynuacji przez
ponowne powołanie likwidatora. Podstawę prawną dla takiej decyzji sądu
rejestrowego jest stosowany w drodze analogii art. 170 k.s.h., przewidujący
możliwość wszczęcia postępowania wobec spółki z ograniczona
odpowiedzialnością w organizacji. Należy przyjąć, że skoro ustawa dopuszcza
prowadzenie postępowania likwidacyjnego wobec takiej spółki w organizacji, a więc
wobec tworu prawnego, który nie zdołał uzyskać osobowości prawnej, to możliwe
jest również wszczęcie takiego postępowania w celu dokończenia likwidacji majątku
spółki zarejestrowanej, pozostałego po formalnie zakończonym postępowaniu
likwidacyjnym i wykreśleniu jej z rejestru, mimo że w trakcie likwidacji pominięto
część majątku tej spółki.
Dlatego na podstawie art. 390 k.p.c. orzeczono, jak w uchwale.