Sygn. akt IV CSK 390/06
POSTANOWIENIE
Dnia 22 lutego 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Dariusz Zawistowski (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (sprawozdawca)
SSN Zbigniew Strus
w sprawie z powództwa E. M.
przeciwko Skarbowi Państwa - Wojewodzie K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 22 lutego 2007 r.,
skargi kasacyjnej powódki
od postanowienia Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 12 lipca 2006 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę do
ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu, pozostawiając
temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania
kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 23 marca 2006 r. Sąd Okręgowy w B. umorzył
postępowanie w sprawie z powództwa E. M. przeciwko Skarbowi Państwa –
Wojewodzie […] o zapłatę 300 000 zł tytułem odszkodowania za mienie utracone w
Wilnie w 1946 r.
Na skutek zażalenia powódki, postanowieniem z dnia 12 lipca 2006 r.
Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie i zmienił zaskarżone postanowienie w ten sposób,
że odrzucił pozew.
Jak stwierdził Sąd drugiej instancji, modyfikując w tym zakresie zapatrywanie
Sądu Okręgowego, w dacie wniesienia pozwu, tj. 6 października 2005 r.
obowiązywała ustawa z dnia 12 grudnia 2003 r. o zaliczaniu na poczet ceny
sprzedaży albo opłat z tytułu użytkowania wieczystego nieruchomości Skarbu
Państwa wartości nieruchomości pozostawionych poza obecnymi granicami
Państwa Polskiego (Dz.U. z 2004 r. Nr 6, poz. 39 z późn. zm.; dalej: „u.z.w.n.”).
Przepisem art. 14 ust. 1 tej ustawy z dniem 29 stycznia 2004 r. uchylony został art.
212 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz.U. z Nr,
poz. ; dalej: „u.g.n.”), który dotychczas regulował kwestię rekompensat w zamian za
mienie obywateli polskich pozostawione poza obecnymi granicami RP w związku
z drugą wojną światową. Przepisy ustawy z 2003 r. dopuszczały zaliczanie wartości
nieruchomości pozostawionych poza granicami Polski na poczet ceny sprzedaży
albo opłat użytkowania wieczystego nieruchomości Skarbu Państwa. Potwierdzanie
prawa do zaliczenia wartości nieruchomości pozostawionych poza obecnymi
granicami Państwa oraz realizacja tego prawa odbywały się w trybie
administracyjnym, regulowanym art. 5-9 u.z.w.n.
Dnia 7 października 2005 r. weszła natomiast w życie ustawa z dnia 8 lipca
2005 r. o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości
poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. Nr 169, poz. 1418;
dalej: „u.r.p.r.”). Zgodnie z art. 27 tej ustawy, postępowanie w sprawach
potwierdzenia prawa do rekompensaty wszczęte i niezakończone przed dniem
3
wejścia w życie ustawy prowadzi się na podstawie jej przepisów. Oznacza to,
zdaniem Sądu Apelacyjnego, przyjęcie zasady bezpośredniego stosowania ustawy
nowej. Natomiast zgodnie z art. 26 u.r.p.r., ilekroć w odrębnych przepisach mowa
jest o prawie do zaliczania wartości nieruchomości poza obecnymi granicami
Państwa Polskiego w związku z wojną rozpoczętą w 1939 r., należy przez to
rozumieć prawo do rekompensaty, o którym mowa w ustawie z 2005 r.
Skoro zatem Sąd Okręgowy trafnie wywiódł, że ustawa z 2005 r. przewiduje
tryb postępowania administracyjnego dla potwierdzenia prawa do rekompensaty
i dla realizacji tego prawa w formie wskazanej w art. 13 u.r.p.r., to tym samym
droga sądowa od momentu wniesienia pozwu była niedopuszczalna. Powódka
bowiem wywiodła swoje żądanie odszkodowania za mienie pozostawione w Wilnie
z przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami, nie zaś z deliktu. Uzasadniało
to zmianę zaskarżonego postanowienia i odrzucenie pozwu na podstawie art. 199
§ 1 pkt 1 k.p.c.
W skardze kasacyjnej od powyższego postanowienia powódka ogólnie
zarzuciła zaskarżonemu postanowieniu naruszenie prawa materialnego, które
polegało na przyjęciu, że powódka powinna wywodzić swoje roszczenia z regulacji
ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. (która weszła w życie 7 października 2005 r.), podczas
gdy pozew jako podstawę prawną wskazuje przepisy, które obowiązywały w czasie,
gdy powódka dysponowała już ostateczną decyzją administracyjną Kierownika
Urzędu Rejonowego w K. z dnia 5 września 1992 r., a także na przepisach ustawy
o gospodarce nieruchomościami, tj. art. 212 u.g.n., w związku z czym roszczenie
powódki powinno być traktowane jako roszczenie z deliktu, co zdaniem skarżącej
czyniło dopuszczalną drogę sądową w sprawie.
Nadto, w uzasadnieniu wniosku o przyjęcie skargi kasacyjnej do
rozpoznania, skarżąca wskazywała na niewłaściwe zastosowanie art. 199 k.p.c.,
z uwagi na to, że prawo powódki do rekompensaty już było ostatecznie stwierdzone
w postępowaniu administracyjnym, w pozwie chodziło zaś o dochodzenie
roszczenia z tytułu braku prawnej możliwości realizacji tego prawa w pełnej
wysokości stwierdzonej decyzją administracyjną.
4
Na tej podstawie skarżąca żądała uchylenia zaskarżonego postanowienia,
jak również poprzedzającego je postanowienia Sądu Okręgowego w B.,
o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania
kasacyjnego, a także o zwolnienie powódki od kosztów postępowania kasacyjnego
w postaci opłaty sądowej od skargi kasacyjnej.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną, Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa
wnosiła o jej odrzucenie, a ewentualnie w dalszej kolejności o jej oddalenie.
W uzasadnieniu powyższych wniosków wywodziła między innymi, że pełnomocnik
skarżącej nie określił, jakie konkretnie przepisy prawa materialnego i w jakiej
postaci zostały przez zaskarżone orzeczenie naruszone oraz w jakim zakresie –
tzn. w całości czy w części – skarżąca żąda uchylenia i zmiany treści orzeczenia.
Odnośnie natomiast do wniosku o ewentualne oddalenie skargi kasacyjnej
podniesiono, że powódka mylnie interpretuje prawo do zaliczenia wartości
nieruchomości, która to wartość zarówno pod rządami art. 212 u.g.n., jak
i przepisów u.z.w.n., podlegała jedynie zaliczeniu na poczet ceny nabywanej
nieruchomości (użytkowania wieczystego), a nadto również to, że powódka,
pragnąc zrealizować prawo do zaliczenia, powinna w pierwszej kolejności uzyskać
w trybie administracyjnym decyzję potwierdzającą prawo do rekompensaty, wydaną
w oparciu o obowiązującą ustawę z 2005 r., a następnie domagać się prawa do
ekwiwalentu; wobec powyższego, zdaniem pełnomocnika strony pozwanej,
postanowienie Sądu Apelacyjnego było prawidłowe.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wstępnie należy zwrócić stronie skarżącej uwagę na niestaranne
sformułowanie podstaw skargi kasacyjnej. Należy przypomnieć, że poprawne
wyłożenie podstaw skargi kasacyjnej nie może polegać na zarzuceniu, że Sąd
drugiej instancji „naruszył prawo materialne” bądź „niewłaściwie stosował prawo”,
lecz na wskazaniu konkretnych, naruszonych przepisów z określeniem, czy zostały
one błędnie zinterpretowane, czy też niewłaściwie zastosowane. Sąd Najwyższy
nie jest upoważniony ani zobowiązany do domyślania się, jaki przepis został
naruszony (por. m.in. postanowienie SN z dnia 15 lipca 1998 r., II CKN 901/97,
niepubl.; wyrok SN z dnia 11 września 1998 r., I CKN 844/97, niepubl.).
5
Z punktu widzenia prawidłowości konstruowania skargi kasacyjnej nie bez
znaczenia jest także to, na jakiej istotnie podstawie jest ona oparta. W sprawie niniejszej
skarżąca de facto zarzuciła naruszenie przepisów postępowania w postaci art. 199 § 1
pkt 1 k.p.c., w związku z powoływanymi przez nią w podstawach skargi przepisami
prawa materialnego.
Trzeba także zgodzić się z argumentem strony pozwanej, że skarżący ma
obowiązek określić zakres, w jakim orzeczenie jest skarżone (w całości bądź części), ten
jednak obowiązek został spełniony (str. 2 skargi).
Sąd Najwyższy nie uznał jednak za konieczne odrzucenia skargi, gdyż
ostatecznie na jej podstawie ustalenie wszystkich koniecznych elementów
konstrukcyjnych okazało się możliwe. W tych okolicznościach sprawy uchybienia
formalne skargi kasacyjnej mogą być wyjątkowo uznane jedynie za jej oczywistą
niedokładność (por. m.in. postanowienie SN z dnia 28 kwietnia 2006 r., V CZ 25/06,
niepubl.).
Odnośnie do meritum skargi kasacyjnej, należało ją uznać za uzasadnioną.
W szeregu dotychczasowych orzeczeń Sąd Najwyższy podkreślał,
iż bezwzględne pierwszeństwo należy przyznać w procesie cywilnym merytorycznemu
rozpoznaniu sprawy. Odrzucenie pozwu z uwagi na niedopuszczalność drogi sądowej
musi być zatem poprzedzone wyjątkowo starannym zbadaniem istnienia podstawy
prawnej szczególnej właściwości sądu szczególnego bądź innego organu.
Sformułowanie art. 2 § 1 i § 3 k.p.c. jednoznacznie wskazuje, że przekazanie
rozpoznawania spraw cywilnych innym niż sądy powszechne organom władzy
publicznej traktować należy jako wyjątkowe, ze wszystkimi tego konsekwencjami dla
wykładni prawa, w której kierować się należy zasadą nierozszerzania wyjątków
(exceptiones non sunt extendendae).
Trafnie w związku z tym zarzuca skarżąca błędną wykładnię przepisów prawa
materialnego. W niczym nieuprawnione było wywodzenie przez Sąd Apelacyjny
właściwości organów administracji oraz drogi postępowania administracyjnego
na podstawie art. 27 u.r.p.r. Przepis ten stanowi bowiem, że postępowanie w sprawach
potwierdzenia prawa do rekompensaty wszczęte i niezakończone przed dniem wejścia
w życie ustawy z 8 lipca 2005 r. prowadzi się na podstawie jej przepisów.
6
Powódka nie występowała jednak przed sądem o „potwierdzenie” prawa do
rekompensaty. To prawo, jak zasadnie wywodzi, jest już potwierdzone w pkt 5
ostatecznej decyzji administracyjnej Kierownika Urzędu Rejonowego w K. na podstawie
wcześniej obowiązujących przepisów (odpis na k. 6 akt).
Trafnie również wskazano w skardze kasacyjnej oraz w piśmie procesowym
z dnia 14 grudnia 2006 r., stanowiącym dodatkowe uzasadnienie podstaw kasacyjnych,
że powódka wnosiła o zapłatę odszkodowania przez Skarb Państwa. Znajduje to
potwierdzenie w treści pozwu (k. 4). Powódka argumentowała w nim, że wielokrotnie
zwracała się w swojej sprawie do różnych organów państwowych i samorządowych,
żądając wyrównania wartości ekwiwalentu określonego wspomnianą decyzją, jednakże
odpowiedzi były negatywne. W związku z tym zasadny jest wniosek, że swoje
roszczenie wywodziła z czynu niedozwolonego, zaś sprawa tego rodzaju ma
niewątpliwie charakter cywilnoprawny. Ocena, czy w konkretnych okolicznościach
sprawy roszczenie to powódce przysługuje bądź jest bezzasadne, nie jest możliwa bez
rozpoznania sprawy co do istoty (por. postanowienia SN: z dnia 21 listopada 2000 r.,
III CKN 1048/00, niepubl.; z dnia 5 stycznia 2001 r., I CKN 1127/00, niepubl.).
Jedynie uzupełniająco należy zwrócić uwagę, że ze względu na art. 177 w zw.
z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji RP, wyłączenie dopuszczalności drogi sądowej
na rzecz organów administracji publicznej musi wynikać z konkretnego przepisu prawa,
zaś brak wyraźnego skierowania określonych roszczeń na drogę sądową nie może być
odczytywany jako wyłączenie właściwości sądów powszechnych (m.in. postanowienia
SN: z dnia 5 maja 2005 r., IV CK 70/05, niepubl.; z dnia 19 lipca 2006 r., I CSK 112/06,
niepubl.).
Mając na względzie powyższe, Sąd Najwyższy na podstawie art. 39515
§ 1 k.p.c.
orzekł jak w sentencji.
jz