Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 12 MARCA 2007 R.
SNO 10/07
Przewodniczący: sędzia SN Józef Dołhy.
Sędziowie SN: Marian Buliński (sprawozdawca), Irena Gromska-Szuster.
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y na rozprawie z udziałem
Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego sędziego Sądu Apelacyjnego oraz protokolanta,
po rozpoznaniu w dniu 12 marca 2007 r. sprawy sędziego Sądu Okręgowego w stanie
spoczynku w związku z odwołaniem obwinionego od wyroku Sądu Apelacyjnego –
Sądu Dyscyplinarnego z dnia 10 listopada 2006 r., sygn. akt (...)
u t r z y m a ł w m o c y zaskarżony w y r o k , a kosztami postępowania
odwoławczego obciążył Skarb Państwa.
U z a s a d n i e n i e
Rzecznik Dyscyplinarny Sądu Apelacyjnego w dniu 27 stycznia 2000 r. złożył
wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciwko sędziemu Sądu
Okręgowego w stanie spoczynku, zarzucając mu, że orzekając w sprawie, sygn. akt III
K 45/85 Sądu Wojewódzkiego przeciwko Władysławowi F., Bogdanowi L. i
Adamowi M., będącej formą represji na ich działalność polityczną i korzystanie z
podstawowych praw człowieka oraz wolności obywatelskich, sprzeniewierzył się
zasadzie niezawisłości sędziowskiej.
Sprzeniewierzenie się zasadzie niezawisłości sędziowskiej przez sędziego Sądu
Okręgowego, przewodniczącego sądu orzekającego w tej sprawie Rzecznik
Dyscyplinarny uzasadnił rażącym naruszeniem przepisów postępowania karnego
ówcześnie obowiązujących w zakresie naczelnych zasad procesu:
I. prawa do obrony:
1. art. 63 k.p.k. i art. 157 § 1 k.p.k. przez uniemożliwienie złożenia przez
oskarżonych wyjaśnień i stwarzanie warunków wyłączających swobodę wypowiedzi.
Oskarżeni nie mieli praktycznie żadnych możliwości przekazania swoich racji i
argumentów zmierzających do wykazania, że ich działalność była użyteczna i podjęta
w interesie społecznym. Podejmowane przez nich próby uzasadnienia swoich
poglądów, przekonań i racji, traktowane były przez sąd pierwszej instancji jako
naruszenie powagi sądu i porządku rozprawy, i spotykały się z bezzasadnym
wydalaniem podsądnych z sali rozpraw, odbieraniem im głosu oraz nakładaniem na
2
nich kary twardego łoża (obraza art. 336 § 1 k.p.k. w zw. z art. 321 § 1 k.p.k. i art. 322
§ 1 k.p.k.);
2. art. 64 § 1 k.p.k. przez ograniczenie prawa kontaktowania się oskarżonych z
obrońcami;
3. art. 126 k.p.k. w zw. z art. 305 k.p.k. przez niedoręczenie obrońcy Bogdana L.
odpisu aktu oskarżenia i nieuwzględnienie jego wniosku o odroczenie rozprawy;
4. art. 158 k.p.k. przez oparcie ustaleń co do winy oskarżonych na ujawnionej
taśmie magnetofonowej zawierającej zapis rozmowy z osobą faktycznie podejrzaną,
pomimo, że dowód ten uzyskany został podstępnie, pod pretekstem tzw. rozmowy
ostrzegawczej;
5. art. 129 § 1 pkt 2 i art. 133 § 1 k.p.k. przez dokonywanie ustaleń faktycznych
na podstawie zeznań funkcjonariuszy MO, którzy pod pozorem powyżej wskazanej
rozmowy ostrzegawczej przesłuchali Bogdana L., nie sporządzając protokołu
przesłuchania ani nie uprzedzając wymienionego o nagrywaniu treści rozmowy;
6. art. 322 § 2 k.p.k. przez zaniechanie informowania oskarżonych o treści
dowodów przeprowadzonych podczas ich nieobecności;
7. art. 71 k.p.k. przez przeprowadzenie rozprawy w dniu 7 czerwca 1985 r. mimo
niezawinionej nieobecności dwóch obrońców Bogdana L.;
8. art. 315 k.p.k. przez uniemożliwienie wypowiedzenia się stronom w każdej
kwestii podlegającej rozstrzygnięcia sądu;
9. art. 321§ 1 k.p.k. przez przeprowadzenie rozprawy w dniu 11 czerwca 1985 r.
mimo nieobecności Bogdana L., który nie został doprowadzony na tą rozprawę;
10. art. 142 § 1 k.p.k. przez ograniczenie obrońcom możliwości zapoznania się w
toku procesu z protokołem rozprawy oraz zapisem jej przebiegu na taśmie, a także
poprzez odmówienie sporządzenia transkrypcji zapisu taśmy;
11. art. 158 k.p.k. przez oparcie ustaleń faktycznych na pierwszym opracowaniu
struktury TKK Jerzego Ż. bez jego przesłuchania – pomimo takich wniosków – w
charakterze świadka;
12. art. 155 k.p.k. przez bezzasadne oddalenie wniosków dowodowych obrony o
przesłuchanie świadków zawnioskowanych w pismach procesowych i na rozprawie (k.
912, 1017, 1010 v., 1040 v.);
II. zasady prawdy materialnej:
1. art. 155 k.p.k. w zw. z art. 152 k.p.k. przez przeprowadzenie dowodu z
odtworzenia wspomnianej taśmy magnetofonowej oraz z zeznań świadków U., S. i Ż.
- mimo zakazu przeprowadzenia takich dowodów oraz bezzasadne oddalenie
wniosków dowodowych obrony o przesłuchanie dodatkowych świadków;
2. art. 339 § 2 k.p.k. i art. 340 k.p.k. przez zaniechanie odczytania dokumentów
mimo zgłoszonych wniosku obrony (k. 1315);
3
3. art. 351 k.p.k. przez niedopuszczenie obrońców do składania wniosków przed
zamknięciem przewodu sądowego pomimo spoczywania na przewodniczącym
obowiązku zapytania stron czy wnoszą o uzupełnienie przewodu sądowego;
III. zasady jawności rozprawy przez faktyczne jej wyłączenie wbrew treści przepisu
art. 306 k.p.k.;
IV. zasady bezstronności:
1. art. 314 § 2 k.p.k. przez bezzasadne uchylenie większości pytań obrońców i
nie uzasadnienie takiego stanowiska;
2. art. 313 k.p.k. przez zarządzenie kontrolowania obrońców i poddania
szczegółowej kontroli osób najbliższych dla oskarżonych;
3. art. 325 § 1 k.p.k. przez nieuzasadnione przerywanie wystąpień oskarżonych,
w tym wystąpień końcowych.
Sąd Dyscyplinarny uchwałą z dnia 14 listopada 2000 r., sygn. akt SD (...)
wszczął postępowanie dyscyplinarne przeciwko sędziemu Sądu Okręgowego w stanie
spoczynku, za to, że orzekając w sprawie III K 45/75 Sądu Wojewódzkiego przeciwko
Władysławowi F., Bogdanowi L. i Adamowi M., będącej formą represji za ich
działalność polityczną i korzystanie z podstawowych praw człowieka oraz wolności
obywatelskich, sprzeniewierzył się zasadzie niezawisłości sędziowskiej.
Sąd Dyscyplinarny – Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 10 listopada 2006 r.,
sygn. akt SD (...) uznał sędziego w stanie spoczynku za winnego popełnienia
zarzucanego mu czynu, tj. sprzeniewierzenia się niezawisłości sędziowskiej w
rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 3 grudnia 1998 r. o odpowiedzialności
dyscyplinarnej sędziów, którzy w latach 1944 – 1989 sprzeniewierzyli się
niezawisłości sędziowskiej i za to na podstawie art. 3 tejże ustawy wymierzył mu karę
wydalenia ze służby sędziowskiej przez pozbawienie prawa do stanu spoczynku wraz
z prawem do uposażenia. Odwołanie od tego wyroku złożył obwiniony, zarzucając
temuż orzeczeniu obrazę przepisów postępowania przez:
1. niezaznajomienie obwinionego z materiałem dowodowym;
2. przyjęcie błędnego i nieprecyzyjnego opisu zarzutu przez nieuzasadnione
pominięcie, że w sprawie III K 45/85 Sądu Wojewódzkiego obwiniony orzekał jako
Prezes Sądu Wojewódzkiego, a nie jako czynny wówczas sędzia Sądu
Wojewódzkiego, co zdaniem skarżącego w rażący sposób narusza dyspozycję art. 112
§ 1 ustawy z dnia 27 listopada 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych;
3. rozpoznanie sprawy w sytuacji, gdy stan zdrowia, w tym psychicznego, nie
pozwalał obwinionemu na uczestnictwo w postępowaniu dyscyplinarnym, a sąd
powołując biegłych lekarzy, mając uzasadnione wątpliwości co do poczytalności
obwinionego powinien obligatoryjnie ustanowić mu obrońcę z urzędu (art. 79 § 1 pkt
3 k.p.k.);
4
4. rażącą niekonsekwencję i nieuzasadnioną zmianę stanowiska Sądu
Dyscyplinarnego w zakresie zbierania, analizy i wyciągania wniosków z całokształtu
materiału dowodowego przedmiotowej sprawy;
5. sporządzenie uzasadnienia wyroku nieodpowiadającego wymogom art. 424 §
1 pkt 1 k.p.k.
W oparciu o to skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i zwrot akt
sprawy SD (...) Rzecznikowi Dyscyplinarnemu spoza apelacji Sądu Apelacyjnego. Na
rozprawie odwoławczej Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego wniósł o
nieuwzględnienie odwołania obwinionego i utrzymanie zaskarżonego wyroku w
mocy.
W tej sytuacji Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Odwołanie obwinionego nie jest zasadne.
Faktem jest, iż Rzecznik Sądu Dyscyplinarnego – Sądu Apelacyjnego przed
złożeniem w dniu 27 stycznia 2000 r. wniosku o wszczęcie postępowania
dyscyplinarnego przeciwko obwinionemu nie zapoznał go z całością materiału
dowodowego, jednakże to postawa sędziego stała na przeszkodzie dokonania tych
czynności.
Godzi się bowiem przypomnieć, że w dniu 8 lipca 1999 r. Prezes Sądu
Apelacyjnego złożył do Rzecznika Dyscyplinarnego wniosek o wszczęcie
postępowania dyscyplinarnego w stosunku do sędziego Sądu Okręgowego w stanie
spoczynku. Sędzia ten skutecznie unikał kontaktu z Rzecznikiem Dyscyplinarnym nie
przyjmując korespondencji, a w piśmie z dnia 23 listopada 1999 r. odmówił stawienia
się w dniu 30 listopada 1999 r. u Rzecznika Dyscyplinarnego celem złożenia
wyjaśnień. Po wszczęciu postępowania dyscyplinarnego uchwałą Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 14 listopada 2000 r. obwiniony konsekwentnie tamował tok
postępowania dyscyplinarnego nie przyjmując kierowanej do niego korespondencji z
sądu dyscyplinarnego za pośrednictwem poczty, pracowników Sądu Apelacyjnego,
czy policji. Dopiero gdy w drzwiach mieszkania, bez specjalnego potwierdzenia
odbioru, zostawiono korespondencję zawiadamiającą obwinionego o postanowieniu
Sądu Dyscyplinarnego z dnia 24 stycznia 2003 r. o zwrocie sprawy Rzecznikowi
Dyscyplinarnemu do uzupełnienia, obwiniony przyjął następne pismo z tego organu (i
podpisał zwrotne potwierdzenie odbioru) w dacie 19 marca 2003 r. zawiadamiającego
go o terminie posiedzenia sądu odwoławczego rozpatrującego zażalenie Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego na postanowienie Sądu Dyscyplinarnego z dnia 24
stycznia 2003 r. W dniu 20 listopada 2003 r. obwiniony złożył wniosek o zwrot akt
sprawy Rzecznikowi Dyscyplinarnemu zarzucając mu między innymi
nieprzesłuchanie obwinionego oraz niezaznajomienie go z materiałami sprawy. Po
nieuwzględnieniu tego wniosku postanowieniem Sądu Apelacyjnego – Sądu
5
Dyscyplinarnego z dnia 28 listopada 2003 r. obwiniony nie widział potrzeby
zaznajamiania z materiałami dowodowymi zgromadzonymi w sprawie. Z pisma
obwinionego z dnia 19 kwietnia 2006 r. usprawiedliwiającego niestawiennictwo na
rozprawę w dniu 20 kwietnia 2006 r. jednoznacznie wynika, że znana jest mu treść
opinii lekarskich, a w piśmie z tego samego dnia określonym jako „wyjaśnienia do
postępowania dyscyplinarnego” (k. 202 – 206) obwiniony ustosunkowuje się do
zgromadzonego materiału dowodowego.
Także w toku rozprawy dyscyplinarnej w dniu 10 listopada 2006 r. obwiniony
nie twierdził, że nie zna materiałów dowodowych zgromadzonych w sprawie, wprost
przeciwnie nie zgłosił żadnych wniosków przed zamknięciem przewodu sądowego i
nie oponował zaliczeniu w poczet dowodów: akt Sądu Wojewódzkiego (III K 45/85),
odpisu rewizji nadzwyczajnej Ministra Sprawiedliwości, odpisu wyroku Sądu
Najwyższego z dnia 10 grudnia 1990 r., akt osobowych obwinionego, zeznań
świadków Bogdana L. i Władysława F. złożonych w 1999 r. przed Zastępcą Rzecznika
Dyscyplinarnego.
Nadto obwiniony wniósł o nieuwzględnienie wniosku Zastępcy Rzecznika
Dyscyplinarnego o przesłuchanie w charakterze świadków szeregu osób na
okoliczność przebiegu rozprawy Sądu Wojewódzkiego (III K 45/85). Sąd
Dyscyplinarny zgodził się z obwinionym i oddalił wniosek Zastępcy Rzecznika
Dyscyplinarnego uzasadniając to tym, że przebieg postępowania na okoliczność
którego mieliby zeznawać świadkowie zobrazowany jest protokołami rozprawy i
innymi pismami procesowymi znajdującymi się w aktach sprawy III K 45/85.
Odnośnie zarzutu określonego w pkt 2 odwołania zauważyć należy, że
obwiniony pełnił funkcję Prezesa Sądu Wojewódzkiego do dnia 31 stycznia 1990 r., a
po tym dniu do dnia 15 lutego 1992 r. funkcję sędziego Sądu Wojewódzkiego. Po
rozwiązaniu w tym dniu stosunku służbowego, na skutek zrzeczenia się, obwiniony
przeszedł na rentę inwalidzką, która z dniem 1 stycznia 1998 r. przekształciła się w
stan spoczynku. Zatem obwiniony przeszedł w stan spoczynku jako sędzia Sądu
Wojewódzkiego, a nie jako prezes tego Sądu. Pociągnięto go do odpowiedzialności
dyscyplinarnej jako sędziego Sądu Okręgowego w stanie spoczynku, a nie Prezesa
Sądu Okręgowego w stanie spoczynku.
Za uchybienia godności urzędu sędziego po przejściu w stan spoczynku oraz
godności urzędu w okresie pełnienia służby sędzia w stanie spoczynku odpowiada
dyscyplinarnie (art. 783
§ 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. – Prawo o ustroju sądów
powszechnych oraz art. 104 § 2 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju
sądów powszechnych). Obwiniony w stanie spoczynku był sędzią Sądu
Wojewódzkiego (Sądu Okręgowego), wobec tego nie może być mowy o naruszeniu
art. 112 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych.
6
Równie chybiony jest zarzut określony w pkt 3 odwołania. Niezgodne z prawdą
jest twierdzenie obwinionego, że „z treści postanowienia Sądu Dyscyplinarnego z dnia
23 marca 2004 r. w przedmiocie powołania biegłych lekarzy” wynika, że Sąd ten miał
uzasadnioną wątpliwość co do poczytalności obwinionego i powinien obligatoryjnie
ustanowić mu obrońcę z urzędu w oparciu o art. 79 § 1 pkt 3 k.p.k.
Z postanowienia Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 23 marca
2004 r. (k. 131) wynika jednoznacznie, że Sąd ten postanowił dopuścić dowód z opinii
biegłych lekarzy z Zakładu Medycyny Sądowej – Akademii Medycznej ze
specjalności neurologii, ewentualnie innych specjalności w celu stwierdzenia stanu
zdrowia sędziego, w szczególności jego możliwości podróży, stawiennictwa do sądu i
udziału w postępowaniu karnym.
Biegli lekarze w początkowych opiniach stwierdzili, że obwiniony ze względu na
występowanie objawów neurologicznych niedokrwienia mózgowia nie powinien
odbywać podróży na dalsze dystanse (w tym do innego miasta), jak również stawiać
przed sądem i brać udziału w postępowaniu karnym. Ostatecznie w opinii z dnia 12
lipca 2006 r. biegli stwierdzili, że aktualny stan zdrowia obwinionego nie stanowi
bezwzględnych przeciwwskazań do jego udziału w czynnościach procesowych przed
sądem. Biorąc pod uwagę wiek i charakter schorzeń na jakie cierpi obwiniony, przy
uwzględnieniu zgłaszanych dolegliwości, biegli sugerowali, że optymalnym byłoby,
jeżeli sąd uzna to za możliwe, aby czynności procesowe odbywały się w miejscu
zamieszkania, a obwinionemu umożliwionoby zeznawanie w pozycji siedzącej i
zarządzano częste przerwy. W toku rozprawy dyscyplinarnej w dniu 10 listopada 2006
r. obwiniony nie zgłaszał żadnych dolegliwości zdrowotnych uniemożliwiających jego
udział w procesie, wręcz przeciwnie, jak sam w odwołaniu podkreśla, „zgodził się na
rozpoczęcie rozprawy”.
Również z treści pisemnych wyjaśnień obwinionego (k. 202 – 206) jak i tych
złożonych w toku rozprawy (k. 244 – 246) nie sposób znaleźć przesłanki do
wątpliwości co do poczytalności obwinionego.
Całkowicie niezrozumiały jest zarzut określony w pkt 4 odwołania.
Prawem Sądu Dyscyplinarnego było – postanowieniem z dnia 24 stycznia 2003
r. – zwrócić sprawę Rzecznikowi Dyscyplinarnemu, na które to postanowienie
Rzecznikowi Dyscyplinarnemu przysługiwało zażalenie, które zostało uwzględnione
przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny. Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w tym
postępowaniu żadnych niekonsekwencji i sprzeczności nie dostrzega.
Także w toku rozprawy dyscyplinarnej Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego
miał prawo zgłaszać wnioski dowodowe. O ich uwzględnieniu lub nie decyduje
jednakże sąd po wysłuchaniu w tym przedmiocie również strony przeciwnej.
Zauważyć trzeba, że Sąd Dyscyplinarny oddalił wniosek dowodowy Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego uwzględniając sprzeciw obwinionego, że wniosek ten w
7
sposób oczywisty zmierza do przedłużenia postępowania (art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k.),
gdyż zawnioskowani świadkowie mieliby zeznawać na okoliczności opisane w
protokole rozprawy głównej w sprawie III K 45/85. Dodać należy, że Zastępca
Rzecznika Dyscyplinarnego nie uzasadnił swego wniosku tym, że świadkowie zeznają
inaczej niż we wspomnianym protokole rozprawy.
Zarzut ostatni odwołania w istocie nie dotyczy obrazy art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.,
bowiem sąd wskazał jakie fakty uznał za udowodnione i na jakich dowodach się oparł.
Z treści uzasadnienia zarzutu 5 odwołania w pkt. a wynika jednoznacznie, że skarżący
nie zgadza się z oceną dowodów dokonaną przez Sąd Dyscyplinarny, a zatem stawia
zarzut obrazy art. 7 k.p.k.
Wbrew jednak tak sformułowanemu zarzutowi Sąd pierwszej instancji dokonał
wszechstronnej, pełnej i wnikliwej oceny całego materiału dowodowego, poddając
ocenie wszystkie przeprowadzone dowody i przedstawiając szczegółowo argumenty w
uzasadnieniu orzeczenia (k. 6 – 11 uzasadnienia wyroku). Godzi się zauważyć, że sąd
orzekający podkreślił, iż obwiniony jako przewodniczący składu orzekającego,
sprawujący tzw. „policję sesyjną” drastycznie naruszał podstawowe zasady procesu:
prawa do obrony, zasady bezstronności, jawności rozprawy i zasady prawdy
materialnej czym bezspornie sprzeniewierzył się niezawisłości sędziowskiej.
Podzielając ten pogląd co do winy obwinionego sędziego Sąd Najwyższy był
zwolniony z rozważań co do kary, gdyż zgodnie z art. 3 ustawy z dnia 3 grudnia 1998
r. o odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, którzy w latach 1944 – 1989
sprzeniewierzyli się niezawisłości sędziowskiej (Dz. U. z 1999 r. Nr 98, poz. 1070)
sąd był zobowiązany do wymierzenia kary określonej w tym artykule.
Mając to na uwadze Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny orzekł, jak na wstępie.