Uchwała z dnia 27 marca 2007 r.
II PZP 3/07
Przewodniczący Prezes SN Walerian Sanetra (sprawozdawca), Sędziowie
SN: Katarzyna Gonera, Jerzy Kuźniar.
Sąd Najwyższy, przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Iwony
Kaszczyszyn, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 27 marca 2007 r. sprawy z po-
wództwa Piotra K. przeciwko G.P. SA w P. z udziałem interwenienta ubocznego
G.G.L. o zapłatę, na skutek zagadnienia prawnego przekazanego postanowieniem
Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 2 lutego 2007 r. [...]
„Czy zamieszczenie w zakładowym układzie zbiorowym pracy uregulowane, iż
pracownicy otrzymują nagrodę z zysku „zależnie od decyzji organu uprawnionego do
podziału zysku” stanowi o obowiązku podjęcia przez walne zgromadzenie akcjona-
riuszy uchwały o podziale zysku na mocy, której pracownicy uzyskaliby uprawnienia
do żądania wypłacenia przez pracodawcę części wypracowanego zysku ?”
p o d j ą ł uchwałę:
Posłużenie się w zakładowym układzie zbiorowym pracy sformułowa-
niem, że pracownicy otrzymają nagrody „zależnie od decyzji organu uprawnio-
nego do podziału zysku" oznacza powstanie po ich stronie roszczenia o te na-
grody, chyba że z niewątpliwego zgodnego zamiaru stron układu zbiorowego
pracy wynika, iż ich wolą było uzależnienie powstania prawa do nagrody z zy-
sku od wcześniejszej decyzji walnego zgromadzenia akcjonariuszy o przezna-
czeniu określonej części zysku na te nagrody.
U z a s a d n i e n i e
Postanowieniem z dnia 2 lutego 2007 r. Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych w Poznaniu [...] przedstawił Sądowi Najwyższemu pytanie
prawne: „czy zamieszczenie w zakładowym układzie zbiorowym pracy uregulowane,
2
iż pracownicy otrzymują nagrodę z zysku „zależnie od decyzji organu uprawnionego
do podziału zysku” stanowi o obowiązku podjęcia przez walne zgromadzenie
akcjonariuszy uchwały o podziale zysku na mocy, której pracownicy uzyskaliby
uprawnienia do żądania wypłacenia przez pracodawcę części wypracowanego zysku
?” Pytanie to sformułowane zostało w związku z rozpoznawaniem przez ten Sąd
apelacji Piotra K. od wyroku Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Poznaniu z dnia 7
września 2006 r. [...], którym Sąd ten - między innymi - oddalił jego roszczenie o wy-
płatę nagród z zysku za lata 1998 i 1999, skierowane przeciwko G.P. SA w P.
Powód był zatrudniony w pozwanej Spółce od 1 kwietnia 1993 r. do 31 grudnia
2001 r. Spółka ta jest następcą prawnym P. Zakładów Farmaceutycznych „P.” w P.
Przedsiębiorstwo to w październiku 1995 r. zostało przekształcone w jednoosobową
spółkę akcyjną Skarbu Państwa. W 1998 r. Skarb Państwa zbył pakiet większościo-
wy akcji tej Spółki, co spowodowało zmianę jej firmy na G.P. SA w P. W okresie od
dnia 29 lipca 1996 r. do dnia 26 stycznia 1999 r. u strony pozwanej obowiązywał za-
kładowy układ zbiorowy pracy z 1996 r. Zgodnie z jego art. 30 pracownicy otrzymy-
wali - zależnie od decyzji organu uprawnionego do podziału zysku Spółki - nagrodę z
zysku zgodnie z zasadami określonymi w regulaminie wypłat nagród z zysku. Jak
wynika z § 24 pkt 2 statutu pozwanej Spółki organem uprawnionym do podziału zy-
sku jest walne zgromadzenie akcjonariuszy. Natomiast § 1 regulaminu (obowiązują-
cego od dnia 1 stycznia 1997 r.) stanowił, że fundusz nagród z zysku dla pracowni-
ków Spółki tworzy się na podstawie uchwały walnego zgromadzenia akcjonariuszy
Spółki w sprawie podziału zysku. Po zakończeniu roku obrotowego zarząd pozwanej
Spółki przedstawił walnemu zgromadzeniu akcjonariuszy wniosek zawierający pro-
pozycję co do wysokości funduszu nagród z zysku, który następnie został zaopinio-
wany przez radę nadzorczą. W oparciu o uchwały walnego zgromadzenia akcjona-
riuszy dotyczące wypłaty nagród z zysku i wielkości funduszu nagród, uruchamiany
był fundusz nagród z zysku, z którego wypłacano nagrody pracownikom. Wypłaty
nagród dokonywane były po podjęciu uchwały o podziale zysku, przy czym nie okre-
ślono żadnego wskaźnika, który pozwalałby ustalić kwotę funduszu nagród z zysku.
Z funduszu nagród ustalonego dla całego zakładu w 1996 r. i w 1997 r. 90,5% sumy
przeznaczono na nagrody indywidualne, natomiast 0,5% funduszu było przewidziane
na nagrody indywidualne przydzielane przez prezesa zarządu - dyrektora generalne-
go. Część funduszu przeznaczona na nagrody indywidualne była rozdzielana pomię-
dzy poszczególne komórki organizacyjne zakładu proporcjonalnie do wielkości fun-
3
duszu wynagrodzeń. W komórkach organizacyjnych dokonywano podziału środków
(95% funduszu) „naliczanych pracownikom jako część stała nagrody z zysku”, pro-
porcjonalnie do sumy ich indywidualnych wynagrodzeń, natomiast 5% pozostawało
do „uznaniowego” podziału między pracowników. Kierownicy komórek organizacyj-
nych nie mieli przy tym wpływu na przyznawanie lub określenie wysokości części
stałej nagrody z zysku.
W pkt IV ust. 3 lit. B Pakietu Spraw Socjalnych Załogi P. Zakładów Farma-
ceutycznych „P.” SA z dnia 13 stycznia 1998 r. inwestor strategiczny i związki zakła-
dowe działające u strony pozwanej uzgodnili utworzenie za 1997 r. funduszu nagród
z zysku w wysokości nie mniejszej niż 15% rocznego funduszu wynagrodzeń. W
umowie sprzedaży akcji z dnia 28 stycznia 1999 r. - zawartej przez Ministra Skarbu
Państwa z GGL i G.W.P. - akcjonariusze strony pozwanej zobowiązali się do prze-
znaczenia wszelkich jej zysków za lata obrotowe 1997 - 1999 r. na wsparcie rozwoju
Spółki. Akcjonariusze zobowiązali się również do głosowania na kolejnych walnych
zgromadzeniach akcjonariuszy za przeznaczeniem zysku za lata 1998 - 1999 na ka-
pitał akcyjny lub zapasowy Spółki. Niewywiązanie się z tak zawartej umowy wiązało
się z nałożeniem na kupującego kary umownej. Z dniem 27 stycznia 1999 r. wszedł
w życie nowy Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy dla G.W.P. Spółka Akcyjna, który w
art. 32 zawierał powtórzenie art. 30 poprzednio obowiązującego układu. W dniu 19
czerwca 1999 r. walne zgromadzenie akcjonariuszy pozwanej Spółki podjęło
uchwałę nr 3, która stanowiła, że całość zysku netto za rok obrotowy 1998 zostanie
przeznaczona na kapitał zapasowy strony pozwanej w celu wykorzystania zgroma-
dzonych funduszy na cele rozwojowe. Identyczną uchwałę dotyczącą zysku za rok
obrotowy 1999 podjęło walne zgromadzenie akcjonariuszy w dniu 26 maja 2000 r.
Powód domagał się zasądzenia od strony pozwanej kwoty 8.169,86 zł tytułem
nagrody z zysku za 1998 r. oraz kwoty 10.785, 74 zł tytułem nagrody z zysku za
1999 r. Jego zdaniem roszczenie o nagrodę z zysku za lata 1998 - 1999 wynika z pkt
IV Pakietu Praw Socjalnych Załogi P. Zakładów Farmaceutycznych „P.” SA z dnia 13
stycznia 1998 r. Wprawdzie podziału zysku dokonuje się w formie uchwały walne
zgromadzenie akcjonariuszy pozwanego, jednak organ Spółki jest w tym zakresie
związany postanowieniami pakietu.
Sąd Pracy, oddalając powództwo podzielił argumentację pozwanej Spółki,
stwierdzając, że nagrody z zysku, które funkcjonowały u pozwanego pracodawcy,
miały charakter uznaniowy. Sąd ten wskazał na art. 30 zakładowego układu zbioro-
4
wego pracy z 1996 r. oraz art. 32 zakładowego układu zbiorowego pracy z 1999 r.,
które stanowią, że pracownicy strony pozwanej otrzymują nagrodę z zysku zależnie
od decyzji organu uprawnionego do podziału zysku Spółki. Organem takim w myśl §
24 jej statutu jest walne zgromadzenie akcjonariuszy, które podejmuje uchwały od-
nośnie do podziału osiągniętego zysku pomiędzy pracowników oraz określa wyso-
kość środków przeznaczonych na ten cel. Zdaniem Sądu Pracy art. 30 układu zbio-
rowego pracy nie nakłada na walne zgromadzenie akcjonariuszy obowiązku podjęcia
takiej uchwały, co w konsekwencji oznacza, że w razie niepodjęcia decyzji w tym
przedmiocie, pracownikom nie przysługuje uprawnienie do żądania podziału zysku i
wypłaty nagród. Sąd Pracy stanął również na stanowisku, że roszczenia o wypłatę
nagrody z zysku nie można wyprowadzać z treści Pakietu Spraw Socjalnych Załogi
P. Zakładów Farmaceutycznych „P.” SA z dnia 13 stycznia 1998 r. We wskazanym
dokumencie inwestor strategiczny zobowiązał się przyjąć i utrzymać wszystkie do-
tychczas istniejące w Spółce (w dniu podpisania porozumienia) składniki płac, na-
gród i świadczeń, które zostały określone w układzie zbiorowym pracy, a jednocze-
śnie zostały wprowadzone nie później niż do dnia 1 października 1997 r. Wprawdzie
pkt IV ust. 3 lit. B Pakietu przewidywał utworzenie funduszu nagrody z zysku w wy-
sokości nie mniejszej niż 15% rocznego funduszu wynagrodzeń, to jednak uregulo-
wanie to dotyczyło wyłącznie nagrody za 1997 r. Z treści omawianego pkt IV Pakietu
nie wynika zdaniem Sądu przy tym , iż nagroda należała się każdemu pracownikowi,
a brak określenia wysokości nagrody wskazuje jednoznacznie na jej uznaniowy cha-
rakter. Obowiązku podjęcia przez walne zgromadzenie akcjonariuszy uchwały w
przedmiocie przeznaczenia zysku na nagrody dla pracowników nie można również
wyprowadzić z obowiązującego w pozwanej Spółce regulaminu, którego postanowie-
nia mają jedynie charakter techniczny i precyzują sposób ewentualnego rozdzielenia
środków funduszu na indywidualne nagrody z zysku. Trudno również uznać, aby pra-
cownicy nabyli uprawnienie do żądania nagrody z zysku jedynie „z faktu wypłacania
przez pracodawcę przez jakiś czas przedmiotowego świadczenia nieprzewidzianego
jako obligatoryjne ani w przepisach prawa ani też w umowie o pracę”. Źródłem praw i
obowiązków pracowniczych są bowiem wyłącznie akty prawa pracy oraz akty stano-
wiące podstawę nawiązania stosunku pracy a nie zwyczaj. Sąd Pracy podkreślił rów-
nież, że podstawowym znamieniem nagrody uznaniowej, określonej w art. 105 k.p.,
jest brak możliwości precyzyjnego określenia jej wysokości bądź ustalenia kryteriów
niezbędnych do obliczenia wartości świadczenia. Wprawdzie po ustaleniu wysokości
5
funduszu nagrody z zysku dla całej Spółki, pewna część nagrody należna każdemu
indywidualnemu pracownikowi była wyliczana matematycznie według określonego
wcześniej algorytmu. Nie przesądza to jednak o roszczeniowym charakterze świad-
czenia, ponieważ algorytm obliczenia części stałej nagrody można było zastosować
dopiero po podjęciu przez walne zgromadzenie akcjonariuszy uchwały o uruchomie-
niu funduszu nagród z zysku. Tymczasem decyzja w tym przedmiocie zależała od
swobodnego uznania organu Spółki. Ponadto analiza porównawcza wysokości fun-
duszu nagród w poszczególnych latach wskazuje, że wielkość tych funduszy nie po-
zostaje w żadnej relacji do procentu realizacji budżetu bądź też do wysokości wypra-
cowanego zysku. W związku z powyższym Sąd pierwszej instancji uznał, że niemoż-
liwe jest matematyczne obliczenie należnych powodowi nagród, a wszelkie wylicze-
nia bazujące na współczynnikach wysokości nagród z zysku wypłaconych w latach
poprzednich miały jedynie hipotetyczny charakter.
Dokonując analizy argumentów podniesionych w uzasadnieniu apelacji odno-
śnie do roszczenia powoda w zakresie nagród z zysku za lata 1998 - 1999 Sąd dru-
giej instancji nie podzielił w pełni stanowiska Sądu Pracy, iż nagrody z zysku, które
funkcjonowały u strony pozwanej miały charakter uznaniowy, za czym przemawia
brzmienie art. 30 zakładowego układu zbiorowego pracy z 1996 r. i art. 32 zakłado-
wego układu zbiorowego pracy z 1999 r. Powołane regulacje stanowiły, że pracowni-
cy Spółki otrzymują zależnie od decyzji organu uprawnionego do podziału zysku
Spółki, nagrodę z zysku zgodnie z zasadami określonymi w regulaminie wypłat na-
gród z zysku. Sąd Pracy przyjął, iż stwierdzenie „zależnie od decyzji organu upraw-
nionego” oznacza wykluczenie obowiązku podjęcia przez walne zgromadzenie ak-
cjonariuszy uchwały o podziale zysku, na mocy której pracownicy uzyskaliby upraw-
nienie do żądania wypłacenia przez pracodawcę części wypracowanego zysku. Traf-
ność takiego rozumowania budzi jednak wątpliwości Sądu drugiej instancji . Sąd ten
w szczególności wskazał, że w aktualnym stanie prawnym utrwaliła się zasada, że
premia stanowi część wynagrodzenia za pracę i że prawo (podmiotowe) do premii,
jako części wynagrodzenia za pracę, powstaje wówczas, gdy odpowiednie akty
przewidują z góry skonkretyzowane i zobiektywizowane wskaźniki premiowania „przy
czym wskaźniki te zostały spełnione przez pracownika.” W takiej sytuacji źródłem
uprawnień pracownika do premii jest „wykonanie” przez niego wspomnianych
„wskaźników premiowania a nie decyzja zakładu pracy wydana w przedmiocie pre-
mii. Przyznanie premii ma więc charakter deklaratywny.” „W sytuacji, gdy przyznanie
6
nagrody bądź też wyróżnienie zależy od subiektywnej oceny pracodawcy, przedmio-
towe świadczenia mają wówczas charakter uznaniowy, a pracownik nie nabywa
roszczenia o uzyskanie nagrody lub wyróżnienia”. Zdaniem Sądu Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych interpretacja regulacji zawartej w układzie zbiorowym pracy obo-
wiązującym w pozwanej Spółce wskazywałaby na to, że warunkiem wstępnym po-
wstania roszczenia o wypłatę nagród jest wypracowanie zysku. Gdy zysk taki istnie-
je, to niejako z samej istoty i konstrukcji tej nagrody wynika, że w części musi on zo-
stać przeznaczony do podziału między pracowników, a dopiero określenie wysokości
funduszu nagród jest zależne od decyzji walnego zgromadzenia akcjonariuszy
Spółki. W tej sytuacji nagrody te są w istocie rocznymi premiami, stanowiąc szcze-
gólny składnik wynagrodzenia pracownika, przy czym uznaniu organu Spółki pozo-
stawia się określenie części zysku przeznaczonej na nagrody dla pracowników.
Za przyjęciem takiej interpretacji przemawia treść § 1 regulaminu wypłat na-
gród z zysku, zgodnie z którym fundusz nagród z zysku dla pracowników Spółki two-
rzy się na podstawie uchwały walnego zgromadzenia akcjonariuszy Spółki w sprawie
podziału zysku. Regulamin ten nie stanowi wprawdzie części składowej zakładowego
układu zbiorowego pracy, ale niewątpliwie pozostaje w związku z praktyką wypłaca-
nia pracownikom Spółki, a wcześniej pracownikom przedsiębiorstwa państwowego,
nagród z zysku. Należy jednakże uznać, iż zakładowy układ zbiorowy pracy do re-
gulaminu tego odsyła, co stwarza podstawę do twierdzenia, iż pośrednio czerpie on
moc prawną z tego układu i w tym też znaczeniu znajduje oparcie w ustawie, a za-
tem jest on regulaminem w rozumieniu art. 9 k.p. określającym prawa i obowiązki
stron stosunku pracy. W tym też kontekście Sąd drugiej instancji odwołał się do
uchwały Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1998 r., III ZP 14/98 (OSNAPiUS
1998 nr 24, poz. 705), w myśl której jeżeli w spółce akcyjnej obowiązuje regulamin
wypłacania nagród z zysku przewidujący, że z jego części jest tworzony fundusz na-
gród, to przeznaczenie zysku w całości na kapitał zapasowy nie pozbawia pracowni-
ków roszczeń o nagrody z zysku. W uzasadnieniu powołanej uchwały Sąd Najwyż-
szy wyraził pogląd, że jeżeli Kodeks handlowy przyznaje określone kompetencje
organom spółki, w tym walnemu zgromadzeniu, to zakres tych kompetencji wyzna-
czony nie jest wyłącznie poprzez przepisy prawa handlowego i postanowienia statutu
spółki, a zatem walne zgromadzenie spółki mając uprawnienia w zakresie podejmo-
wania decyzji o przeznaczeniu zysku nie może tego czynić w sposób dowolny, nie
licząc się z ograniczeniami wynikającymi z obowiązującego prawa pracy. Przyjęcie
7
rozumowania Sądu pierwszej instancji, że walne zgromadzenie akcjonariuszy nie ma
obowiązku podjęcia uchwały w przedmiocie przeznaczenia wypracowanego przez
Spółkę zysku z nagrody dla pracowników, prowadziłoby do konkluzji, że Spółka ma w
tym zakresie swobodę w kształtowaniu stosunku pracy i może dowolnie decydować o
przyznaniu określonych składników wynagrodzenia za pracę, stanowiących istotny
element umowy o pracę. To zaś stanowiłoby „ingerencję w treść umowy zbiorowej,
która przewidywała wypłacanie pracownikom nagród z zysku.” Zdaniem tego Sądu
takie uregulowanie nie znajdowałoby jednak uzasadnienia aksjologicznego.
Sąd ten doszedł do przekonania, że w świetle okoliczności rozpatrywanej
sprawy przewidziana w układzie zbiorowym pracy nagroda z zysku spełnia „pozo-
stałe przesłanki świadczenia o charakterze roszczeniowym”. Po pierwsze, decyduje
o tym to, że nagroda w razie podjęcia stosownej uchwały przez walne zgromadzenie
akcjonariuszy była przyznawana wszystkim pracownikom; kryterium powszechności
określonego świadczenia powinno być przy tym głównym kryterium odróżniającym
premię od nagrody, ponieważ świadczenie przyznawane powszechnie nie może sta-
nowić wyróżnienia, a w konsekwencji nagrody „uznaniowej”. Ponadto wątpliwości
tego Sądu budzi stanowisko Sądu pierwszej instancji, że w pozwanym zakładzie
pracy nie można było precyzyjnie określić wysokości indywidualnych nagród z zysku.
W doktrynie i orzecznictwie od dawna utrwalony jest pogląd, iż wysokość premii
może być określona proporcjonalnie do faktycznych zarobków poszczególnych pra-
cowników uczestniczących w podziale funduszu premiowego, a zatem dla oceny
charakteru premii jako uznaniowej nie ma decydującego znaczenia okoliczność, że
wysokość jej nie jest określona ściśle, a tylko ramowo. Tymczasem w pozwanej
Spółce funkcjonował algorytm pozwalający ustalić sumę środków stanowiących fun-
dusz nagród przekazanych wpierw komórkom organizacyjnym działającym w zakła-
dzie pracy, a następnie sposób przeliczenia wskazanych kwot na indywidualne na-
grody dla pracowników.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Istota sformułowanego przez Sąd drugiej instancji zagadnienia prawnego
sprowadza się do pytania o to, jak należy interpretować sformułowanie układu zbio-
rowego pracy, a konkretnie zwrot, którym posłużono się w art. 30 zakładowego
układu zbiorowego pracy z 1996 r. i w art. 32 zakładowego układu zbiorowego pracy
8
z 1999 r. Na wstępie należy stwierdzić, że Sąd Najwyższy w składzie rozważającym
niniejszą kwestię w pełni podziela stanowisko i argumentację przedstawioną w spra-
wie, w której wyrażono pogląd, iż jeżeli w spółce akcyjnej obowiązuje regulamin wy-
płacania nagród z zysku przewidujący, że z jego części jest tworzony fundusz na-
gród, to przeznaczenie zysku w całości na kapitał zapasowy nie pozbawia pracowni-
ków roszczeń o nagrody z zysku (uchwała Sądu Najwyższego z 24 czerwca 1998 r.,
III ZP 14/98). Istotna jest tu przy tym zwłaszcza ogólna teza wyrażona w uchwale z
24 czerwca 1998 r., iż przyznanie przez przepisy prawa handlowego określonych
kompetencji organom spółki, w tym walnemu zgromadzeniu, nie oznacza, że ich za-
kres jest wyznaczony (ograniczony) jedynie przez normy tego prawa i postanowienia
statutu spółki oraz że jeżeli uchwała jakiegoś organu spółki nie zostanie zaskarżona
w trybie przewidzianym w prawie handlowym, to oznacza to, że nie może być ona
zakwestionowana na innej drodze, w szczególności w sposób pośredni przez wyto-
czenie powództwa o określone świadczenie. Organy spółki czyniąc użytek z przysłu-
gujących im kompetencji muszą przestrzegać obowiązującego prawa i to nie tylko
prawa handlowego. To, że walne zgromadzenie spółki ma kompetencje w zakresie
podejmowania decyzji o przeznaczeniu zysku nie oznacza, iż może czynić to w spo-
sób dowolny, nie licząc się z ograniczeniami (zobowiązaniami) wynikającymi z obo-
wiązującego prawa, w tym z przepisów układów zbiorowych pracy.
Przepis (art. 30 zakładowego układu zbiorowego pracy z 1996 r., art. 32
układu zbiorowego pracy z 1999 r.), w myśl którego „pracownicy Spółki otrzymują,
zależnie od decyzji organu uprawnionego do podziału zysku Spółki, nagrodę z zysku
zgodnie z zasadami określonymi w regulaminie wypłat nagród z zysku”, może budzić
wątpliwości nie tylko z punktu widzenia reguł wykładni celowościowej, funkcjonalnej
czy systemowej ale także w aspekcie dyrektyw logiczno-językowych. Może być on
bowiem rozumiany w ten sposób, iż przekazuje on do decyzji organu uprawnionego
do podziału zysku jedynie rozstrzygnięcie o tym, w jakiej wielkości ma być utworzony
fundusz nagród, natomiast już nie to, czy w ogóle taki fundusz ma w danym roku po-
wstać (jeżeli zysk został wypracowany). W jego wykładni należy mieć na uwadze, że
warunki wynagradzania za pracę i przyznawania innych świadczeń związanych z
pracą ustalają przede wszystkim układy zbiorowe pracy (art. 771
k.p.), że mogą one
być korzystniejsze dla pracowników niż to co wynika z przepisów ustaw (art. 9 § 2
k.p.), jak również to, że wynagrodzenie jest świadczeniem wzajemnym za pracę (art.
22 § 1 k.p.), stanowiącym odpowiednik rodzaju, ilości i jakości pracy, przy uwzględ-
9
nieniu formalnych i faktycznych kwalifikacji pracownika, ciężaru jego odpowiedzialno-
ści, a także intensywności wysiłku, jak również zasady, iż ma być ono godziwe (art.
13 k.p., art. 183c
§ 3 k.p., art. 78 § 1 k.p.). Niekwestionowanym przy tym kryterium
(miernikiem) nakładu pracy, któremu powinno odpowiadać wynagrodzenie za pracę
(jego wysokość), jest staż pracy, czy długość przyczyniania się pracownika (pracow-
ników) do osiągnięcia pozytywnych efektów (zwłaszcza gospodarczych), pozwalają-
ca na różnicowanie wysokości wynagrodzenia pracowniczego zwłaszcza w skali
kwartału czy roku. Ponadto zasadą jest, że wynagrodzenie należy się za zwykłe wy-
konywanie obowiązków pracowniczych, a więc w szczególności za sumienne i sta-
ranne wykonywanie pracy (art. 100 § 1 k.p.). Natomiast nagrody są świadczeniami
wyjątkowymi, które mogą być przyznawane za to, co wykracza poza to, do czego
pracownik zobowiązuje się nawiązując stosunek pracy, a więc za to co przekracza
jego (zwykłe) obowiązki. Wynika to z art. 105 k.p., w myśl którego pracownikom, któ-
rzy przez wzorowe wypełnianie swoich obowiązków, przejawianie inicjatywy w pracy i
podnoszenie jej wydajności oraz jakości przyczyniają się szczególnie do wykonywa-
nia zadań zakładu pracy, mogą być przyznane nagrody (i wyróżnienia). Nagrody
mogą być więc przyznawane za ponadprzeciętne wykonywanie obowiązków pracow-
niczych (a nie za „normalnie” wykonywaną pracy) i w związku z tym niejako z istoty
rzeczy nie mogą dotyczyć wszystkich pracowników zatrudnionych przed danego pra-
codawcę czy też większej ich grupy. Praktyka odbiegająca od reguły wyrażonej w art.
105 k.p., polegająca zwłaszcza na szerokim stosowaniu nagród, nagród „uznanio-
wych”, czy tzw. premii uznaniowych (jeżeli nie są one po prostu „premiami”), nie za-
sługuje na aprobatę. Stanowi ona bowiem odstępstwo od zasady, że za pracę
(zwłaszcza wykonaną) należy się wynagrodzenie, a nie jakieś świadczenie pozosta-
wione swobodnemu uznaniu pracodawcy nazywane nagrodą, nagrodą „uznaniową”,
premią uznaniową czy jeszcze inaczej. Pozostaje to w kolizji z art. 105 k.p., bo na-
groda nie może być świadczeniem o charakterze powszechnym, przyznawanym za
zwykłe wykonywanie pracy. Ponadto szerokie posługiwanie się nagrodami prowadzi
do nieusprawiedliwionego rozszerzenia tzw. władztwa dystrybutywnego pracodawcy,
wyrażającego się w uzależnieniu świadczenia mającego w istocie odwzajemniać
pracę pracownika od swobodnego uznania pracodawcy i tym samym poddania pra-
cownika jego arbitralnej woli. Prowadzi to także do różnego rodzaju nadużyć czy też
ucieczki od finansowych obciążeń natury publicznej. Nagrody z zysku, które zwy-
czajowo są od wielu dziesięcioleci przyznawane przez nasze zakłady pracy (praco-
10
dawców), z uwagi na treść art. 105 k.p. nie mogą być uznane za nagrody w jego ro-
zumieniu. Przysługują one bowiem ogółowi pracowników danego pracodawcy i
uwzględniają tę cześć ich wysiłku (ilości i jakości pracy), która może zostać ustalona i
zmierzona dopiero po zakończeniu danego roku obrachunkowego oraz po obliczeniu
wielkości zysku. Zysk nie jest jedynie rezultatem zabiegów kadry zarządzającej, czy
efektem określonego splotu czynników o charakterze mikro i makroekonomicznym
ale w określonej części jest konsekwencją pracy danego zespołu pracowniczego, a
to z kolei świadczy o tym, iż tzw. nagroda z zysku jest w istocie w pewnym zakresie
rodzajem wynagrodzenia (jego pewnej części) odłożonego w czasie. Nie bez zna-
czenia jest tu także to, że do kwestii tej w wielu naszych zakładach pracy w ten wła-
śnie sposób podchodzi się zwyczajowo, tj. że nagrody z zysku są corocznie (jeżeli
zysk zostaje wypracowany) zwyczajowo przyznawane pracownikom. Wprawdzie
układ zbiorowy pracy jest źródłem prawa pracy i jako taki nie może być utożsamiany
z umową o pracę, tym niemniej należy pamiętać o tym, iż jest to akt normatywny o
wielu cechach szczególnych. Stanowią one głównie konsekwencję tego, iż do jego
stworzenia dochodzi w drodze rokowań między stroną pracowniczą i pracodawczą, a
on sam jest rezultatem ich zgodnej woli. Usprawiedliwia to do pewnego stopnia się-
gniecie do analogii z art. 56 k.c. w związku z art. 300 k.p., z którego wynika, iż - mię-
dzy innymi - umowa o pracę wywołuje nie tylko skutki w niej wyrażone, lecz również
te, które wynikają z ustalonych zwyczajów. Ustalony zwyczaj - jeżeli da się go stwier-
dzić - w zakresie kształtowania nagród z zysku i ich wysokości może i powinien być
brany pod uwagę przy wyjaśnianiu treści postanowień układów zbiorowych pracy.
Wszystkie powyżej wskazane okoliczności przemawiają za tym, by w razie ist-
nienia wątpliwości co do zamierzeń stron układu zbiorowego pracy jego przepisy
przewidujące przyznawanie pracownikom nagród z zysku wyjaśniać w duchu zasady,
że za świadczoną pracę należy się pracownikowi wynagrodzenie (określony składnik
wynagrodzenia za pracę) a nie nagroda (niezależnie od nieadekwatnego, niewłaści-
wego, mylącego częstokroć posługiwania się w przepisach płacowych i praktyce za-
kładowej terminem „nagroda”), która jest świadczeniem wyjątkowym. Taką też myśl
wyraża pierwsza część zdania zawartego w sentencji niniejszej uchwały stanowią-
cego odpowiedź na pytanie Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.
W wykładni przepisu stanowiącego przedmiot niniejszych analiz nie można
pominąć intencji i woli stron zakładowego układu (układów) zbiorowego pracy. Rola
stron układu zbiorowego pracy w kształtowaniu jego treści, a tym samym i w wyja-
11
śnianiu tego, jak należy pojmować jego poszczególne przepisy, jest z woli ustawo-
dawcy szczególnie istotna. Wskazuje na to zwłaszcza regulacja zawarta w art. 2411
pkt 3 i art. 2416
k.p. Zgodnie z pierwszym z tych przepisów strony układu zbiorowego
mogą w szczególności ustalić tryb wyjaśniania treści postanowień układu zbiorowego
pracy oraz rozstrzygania sporów między nimi w tym zakresie. W myśl art. 2416
k.p.
treść postanowień układu zbiorowego pracy wyjaśniają wspólnie jego strony, przy
czym wyjaśnienia te je wiążą. Wprawdzie w myśl uchwały powiększonego składu
Sadu Najwyższego z dnia 11 lutego 2004 r., III PZP 12/03 (OSNP 2004 nr 11, poz.
66), wyjaśnienia treści postanowień układu zbiorowego pracy dokonane wspólnie
przez jego strony na podstawie art. 2416
§ 1 k.p. nie są wiążące dla sądu ale nie
znaczy to, że przy interpretowaniu przepisów układowych intencje i wola stron układu
zbiorowego pracy są bez znaczenia, wręcz przeciwnie mają one szczególną wagę,
bo przecież w typowych przypadkach to właśnie one najlepiej wiedzą jak daną kwe-
stię chciały uregulować i jakie rozumienie przypisywały określonym sformułowaniom
układowym, a ponadto - z czym nie mamy do czynienia w przypadku innych aktów
normatywnych - ustawodawca w sposób jednoznaczny obciążył strony układu zbio-
rowego pracy wykładnią jego postanowień i w ten sposób pośrednio wskazał, że ich
zgodna wola jest szczególnie ważną okolicznością, która powinna być brana pod
uwagę przy rozstrzyganiu wątpliwości interpretacyjnych dotyczących stworzonych
przez nie przepisów układowych. W wyjaśnianiu znaczenia przepisów układu zbioro-
wego pracy istotna jest tzw. wykładnia subiektywna, polegająca na ustaleniu zamie-
rzeń i woli podmiotów (organów) upoważnionych do ustanowienia danego aktu nor-
matywnego, jak również wykładnia autentyczna, która z mocy art. 2416
k.p. dokony-
wana jest przez strony układu zbiorowego pracy. Wnioski wypływające z tej wykładni
nie są wprawdzie rozstrzygające, bo z chwilą jego zawarcia układ zbiorowy niejako
odrywa się od jego twórców i jako akt normatywny zaczyna „żyć własnym życiem”, a
wspólne wyjaśnienia stron dotyczące treści postanowień układowych nie wiążą sądu,
nie mogą być one jednakże pomijane czy lekceważone. Z ustaleń dokonanych w po-
stępowaniu przed Sądem pierwszej i drugiej instancji nie wynika jaki w istocie był
zamiar i cel stron wprowadzających do zakładowego układu zbiorowego pracy prze-
pis (przepisy) dotyczący nagród z zysku, a dla ostatecznego przesądzenia tego, w
jaki sposób przepis ten powinien być interpretowany, jest to istotne. Strony układu
zbiorowego pracy mają bowiem sporą swobodę kształtowania warunków wynagro-
dzenia za pracę, w tym liczby, przesłanek i wielkości jego składników, co stanowi - z
12
jednej strony - konsekwencję zasady swobody rokowań układowych (art. 2412
i art.
2413
k.p.), a z drugiej strony, następstwo stosunkowo małej jednoznaczności kryte-
riów, którymi powinny się one kierować przy ustalaniu tych warunków (art. 78 k.p.).
Oznacza to w szczególności, że zawarty przez nie układ w ogóle może nie przewi-
dywać wypłacania nagród z zysku. Nakład pracy pracowników mierzony zwłaszcza
przy zastosowaniu takich kryteriów jak rodzaj pracy, jej ilość i jakość, wymagane
kwalifikacje formalne i faktyczne, zakres ponoszonej odpowiedzialności i rozmiary
wysiłku może być bowiem rekompensowany przy zastosowaniu różnych metod i in-
strumentów płacowych, w tym przez wprowadzenie większej lub mniejszej liczby
składników wynagrodzenia za pracę oraz przez zróżnicowane określenie ich przesła-
nek i wysokości. Na tym tle można przy tym mówić o pewnego rodzaju konflikcie
między zasadą swobody (nieskrępowania) rokowań układowych a zasadą ekwiwa-
lentności (odpowiedniości) pracy i wynagrodzenia. Wszystko to prowadzi do konklu-
zji, że w wykładni przepisów układowych przewidujących przyznawanie nagród z zy-
sku nie można pomijać tego jak przepisy te rozumiane były przez same jego strony,
jakie były ich zamierzenia i jakie cele chciały one osiągnąć wprowadzając je do jego
treści. Gdyby wszakże okazało się, że ustalenie tych zamierzeń i celów jest niemoż-
liwe, a zwłaszcza gdyby w tym zakresie zachodziły między stronami układu zbioro-
wego rozbieżności, to pierwszeństwo należy przyznać wnioskom wypływającym z
wykładni funkcjonalnej i systemowej przepisu art. 30 układu zbiorowego pracy z 1996
i art. 32 układu zbiorowego pracy z 1999 r.
Mając na uwadze powyżej wskazane racje Sąd Najwyższy udzielił odpowiedzi
na skierowane do niego pytanie prawne w sposób, który został wyrażony w sentencji
uchwały.
========================================