POSTANOWIENIE Z DNIA 4 LIPCA 2007 R.
V KK 419/06
Granice wymiaru kary łącznej, określone w art. 86 § 1 in princ.
k.k., obowiązują, lege non distinguente, zarówno w wypadku jed-
noczesnego orzekania tej kary, jak i w wypadku orzekania jej w
wyroku łącznym – niezależnie od tego, czy wyrokami podlegają-
cymi łączeniu orzeczono wyłącznie kary za poszczególne prze-
stępstwa, czy także kary łączne.
Przewodniczący: sędzia SN H. Gradzik.
Sędziowie SN: M. Buliński, J. Skwierawski (sprawozdawca)
Prokurator Prokuratury Krajowej: J. Piechota
Sąd Najwyższy w sprawie Macieja S. o wydanie wyroku łącznego po
rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 4 lipca 2007 r., kasacji
wniesionej przez Rzecznika Praw Obywatelskich na korzyść skazanego od
wyroku łącznego Sądu Rejonowego w P. z dnia 11 grudnia 2003 r.,
o d d a l i ł kasację (...).
U Z A S A D N I E N I E
Sąd Rejonowy w P. wyrokiem łącznym z dnia 11 grudnia 2003 r.,
uwzględniając wniosek skazanego Macieja S., połączył prawomocne wyro-
ki:
2
1) Sądu Rejonowego w P. z dnia 25 marca 1999 r. (VI K 950 /98),
skazujący za popełnienie:
- w dniu 21 września 1996 r. przestępstwa określonego w art. 278 § 1 k.k. –
na karę roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności,
- w dniu 5 września 1996 r. przestępstwa określonego w art. 278 § 1 k.k. –
na karę roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności
i orzekający karę łączną w wysokości roku i 4 miesięcy pozbawienia wol-
ności,
2) Sądu Rejonowego w K. z dnia 5 lipca 1999 r. (II K 6/99),skazujący
za popełnienie w dniu 30 grudnia 1996 r., w styczniu 1997 r. i w dniu 17
lutego 1997 r. przestępstw określonych w art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 91 §
1 k.k. – na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności,
3) Sądu Rejonowego w G. z dnia 19 lipca 1999 r. (II K 121/99), ska-
zujący za popełnienie w dniu 5 listopada 1998 r. przestępstwa określonego
w art. 278 § 1 k.k. – na karę roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności,
4) Sądu Rejonowego w L. z dnia 1 grudnia 1999 r. (II K 207/99), ska-
zujący za popełnienie w dniu 16 kwietnia 1998 r., w maju 1998 r. i w dniu 9
maja 1998 r. przestępstw określonych w art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1
k.k. – na karę roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności,
5) Sądu Rejonowego w P. z dnia 25 stycznia 2002 r. (IV K 1086/99),
skazujący za popełnienie:
- w okresie od dnia 4 grudnia 1996 r. do stycznia 1997 r. przestępstwa
określonego w art. 278 § 1 k.k. i w art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k. i
art. 91 § 1 k.k. – na karę roku pozbawienia wolności,
- w dniu 31 października 1997 r. przestępstwa określonego w art. 278 § 1
k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. – na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności,
- przestępstwa określonego w art. 278 § 1 k.k., art. 275 § 1 k.k. i art. 276
k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 64 § 1 k.k. – na karę 10 miesięcy pozba-
wienia wolności,
3
i orzekający karę łączną w wysokości roku i 5 miesięcy pozbawienia wol-
ności.
Sąd „rozwiązał węzły kar łącznych” orzeczonych w wyrokach opisa-
nych wyżej w punktach 1 i 5, a następnie – na podstawie art. 85 k.k. i art.
86 § 1 k.k. – kary pozbawienia wolności wymierzone Maciejowi S. w spra-
wach wymienionych w punktach 1 – 5 sprowadził do kary łącznej 8 lat po-
zbawienia wolności. Tym samym wyrokiem Sąd wymierzył karę łączną
grzywny oraz umorzył postępowanie w zakresie, w jakim skazany wnosił o
objęcie nim wyroku skazującego, wydanego przez Sąd Rejonowy w L. w
dniu 13 listopada 2000 r. w sprawie II K 797/00.
Wyrok łączny Sądu Rejonowego w P. (prawomocny od dnia 7 stycz-
nia 2004 r.) zaskarżony został kasacją wniesioną na podstawie art. 521
k.p.k. przez Rzecznika Praw Obywatelskich na korzyść skazanego „w czę-
ści dotyczącej wymiaru kary łącznej”. W kasacji podniesiono zarzut „rażą-
cego naruszenia art. 86 § 1 k.k., polegającego na orzeczeniu wobec ska-
zanego kary łącznej pozbawienia wolności wyższej od sumy kar łącznych
pozbawienia wolności wymierzonych w sprawach VI K 950/98 i IV K
1086/99 Sądu Rejonowego w P. i kar pozbawienia wolności orzeczonych w
sprawach Sądu Rejonowego w K. (II K 26/99), Sądu Rejonowego w G. (II K
121/99) i Sądu Rejonowego w L. (II K 207/99)”. Skarżący wniósł o uchyle-
nie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy w tym zakresie do
ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w P. Wniosek taki złożył
również prokurator Prokuratury Krajowej uczestniczący w rozprawie kasa-
cyjnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
W zarzucie kasacji wskazano wprawdzie przepis art. 86 § 1 k.k. jako
normę, której nie respektował Sąd orzekający w niniejszej sprawie, lecz nie
sprecyzowano – co dotyczy także uzasadnienia kasacji i przestawionej w
nim argumentacji – w jaki sposób naruszono treść tego przepisu. Nie
4
wskazano w szczególności, że w przepisie tym określono inne, niż przyjęte
przez Sąd, granice wymiaru kary łącznej. Przeciwnie, skarżący – wiedząc,
że zaskarżony wyrok nie narusza żadnego z postanowień zawartych w art.
86 § 1 k.k. – rzeczywistą podstawą podniesionego zarzutu uczynił, o czym
przekonuje uzasadnienie kasacji, nie przepis prawa materialnego, lecz wy-
rażony w doktrynie i w judykaturze pogląd, stanowiący interpretację tego
przepisu. Autor kasacji twierdzi przecież, że uchybienie Sądu orzekającego
polega na zaakceptowaniu innego, „odosobnionego i budzącego kontro-
wersje w orzecznictwie i doktrynie poglądu, że wydając wyrok łączny sąd
nie jest związany wymierzoną w poszczególnej sprawie karą łączną”.
Nie ma żadnych wątpliwości, że Sąd orzekający uwzględnił zarówno
zawarty w art. 85 k.k. nakaz wzięcia „za podstawę kary z osobna wymie-
rzone za zbiegające się przestępstwa”, jak i obowiązek wymierzenia kary
łącznej zgodnie z regułą określoną w art. 86 § 1 k.k., a więc „w granicach
od najwyższej z kar wymierzonych za poszczególne przestępstwa do ich
sumy”. Nie budzi też wątpliwości, że oba te przepisy stanowią materialną
podstawę orzekania kary łącznej, tak w wypadku jednoczesnego orzeka-
nia, jak i w wypadku orzekania jej w wyroku łącznym. Ustawodawca nie
unormował odrębnie ani w przytoczonych przepisach, ani poza nimi, kwe-
stii orzekania kary łącznej w wyroku łącznym. W szczególności, mimo
oczywistej możliwości, nie uzupełnił treści art. 85 k.k. czy art. 86 § 1 k.k.
postanowieniem, zgodnie z którym w wypadku orzekania kary łącznej w
wyroku łącznym Sąd bierze za podstawę – w miejsce kar jednostkowych –
kary łączne, jeżeli zostały orzeczone w poszczególnych sprawach. Jedno-
znaczne językowo brzmienie przytoczonego wyżej fragmentu art. 86 § 1
k.k. – przy podkreślonym braku odmiennej regulacji – zobowiązywało Sąd
orzekający do rozwiązania kar łącznych orzeczonych w wyrokach objętych
wyrokiem łącznym i wymierzenia kary łącznej pozbawienia wolności w gra-
nicach od najsurowszej z kar jednostkowych orzeczonych tymi wyrokami
5
do sumy kar orzeczonych za poszczególne przestępstwa. Oznacza to, że
w niniejszej sprawie Sąd dysponował możliwością orzeczenia kary pozba-
wienia wolności w każdym wymiarze mieszczącym się w granicach od roku
i 6 miesięcy do 8 lat i 8 miesięcy – a nie do 6 lat i 3 miesięcy, jak wynikało-
by z respektowania ustalonych uprzednio kar łącznych.
Wymaganie, aby łączeniu podlegały kary wymierzone za poszcze-
gólne przestępstwa, a nie kary wymierzone w poszczególnych sprawach –
odniesione w równym stopniu do orzekania jednoczesnego i orzekania w
wyroku łącznym – przesądza o konieczności rozwiązania wymierzonej
uprzednio kary łącznej. Rozwiązanie kary łącznej nie może prowadzić do
skutków prawnych o przeciwstawnym znaczeniu, to jest – z jednej strony –
do unicestwienia orzeczenia ustalającego wymiar kary łącznej, umożliwia-
jącego wymierzenie nowej kary, łączącej kary wymierzone za poszczegól-
ne przestępstwa w granicach określonych w art. 86 § 1 k.k., i jednocześnie
– z drugiej strony – do faktycznego zachowania wiążącego znaczenia roz-
wiązanej właśnie kary łącznej orzeczonej uprzednio, tak, aby nową karę
łączną orzec z naruszeniem unormowania zawartego w art. 86 § 1 k.k. W
tym ostatnim wypadku, naruszenie art. 86 § 1 k.k. polegałoby de facto na
wprowadzeniu – w miejsce cytowanego wyżej unormowania tego przepisu
– treści całkowicie odmiennej co do istoty regulacji prawnej. Akceptowanie
poglądu prowadzącego do takiej praktyki oznaczałoby zgodę na „stosowa-
nie” prawa z intencją nie tyle jego obejścia, ile wprost naruszenia prawa
materialnego. Rozwiązanie orzeczonej uprzednio kary łącznej byłoby za-
biegiem zbędnym, gdyby przepis prawa materialnego stanowił, że karę
łączną w wyroku łącznym orzeka się na podstawie kar wymierzonych w
poszczególnych sprawach, a nie „za poszczególne przestępstwa” – jak
stanowi art. 86 § 1 k.k. Przepis ten jest jedyną normą określającą zasadę
wymiaru kary łącznej, ustalając podstawy i granice jej wymiaru oraz wyma-
6
gając – co jest logiczną konsekwencją jego treści – rozwiązania orzeczo-
nych uprzednio kar łącznych.
Nie ma więc racji skarżący twierdząc, że Sąd orzekający naruszył art.
86 § 1 k.k. Przesądza to o niezasadności podniesionego w kasacji zarzutu
rażącego naruszenia tego przepisu. Ze względu na treść argumentacji za-
wartej w uzasadnieniu kasacji, należy jednak odnieść się w niniejszych
rozważaniach do poglądu, zgodnie z którym przesłanki natury humanitarnej
wymagają złagodzenia skutków stosowania kodeksowej zasady ustalania
granic wymiaru kary łącznej w wyroku łącznym.
Istotnie, w orzecznictwie Sądu Najwyższego w okresie obowiązywa-
nia Kodeksu karnego z 1969 r. wyrażano niezmiennie zapatrywanie, że ka-
ra łączna orzeczona w wyroku łącznym nie może stwarzać dolegliwości
większej od tej, jaka wiązałaby się z kolejnym wykonaniem poszczególnych
wyroków podlegających łączeniu. W uzasadnieniu – przytoczonego w ka-
sacji – wyroku Sądu Najwyższego z dnia 6 września 2000 r. (III KKN
340/00 – Lex 51106) wskazano na zasadność tego zapatrywania także w
stanie prawnym określonym przepisami Kodeksu karnego z 1997 r. i
uwzględniono kasację w analogicznej co do istoty sprawie, podkreślając,
że „ratio legis instytucji kary łącznej (wyroku łącznego) polega na tworzeniu
korzystniejszej sytuacji prawnej dla skazanego, na odpowiedniej redukcji
sumy kar, podyktowanej względami humanitarnymi”. W uzasadnieniu tego
wyroku przytoczono również orzeczenia Sądu Najwyższego wydane w
okresie obowiązywania Kodeksu karnego z 1969 r., które – obok przed-
stawionego wyżej zapatrywania – uzasadniano ponadto twierdzeniem, że
„ze względu na prawomocność rzeczy osądzonej granice nowej kary łącz-
nej wyznaczają także poprzednie kary łączne”, albo też poglądem, że po-
przednio orzeczona kara łączna pozostawia „ślad” istotny dla kształtowania
w wyroku łącznym nowej kary łącznej.
7
Wszystkie te argumenty zaprezentowano również w uzasadnieniu
drugiego z przytoczonych w kasacji orzeczeń Sądu Najwyższego (wyrok z
dnia 22 czerwca 2004 r., V KK 50/04, Lex 109520). Wskazano tam poza
tym na stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia
4 listopada 2003 r., V KK 233/03 (OSNKW 2004, z. 1, poz. 6). Zgodnie z
tym stanowiskiem, rozwiązanie kary łącznej i „wydanie wyroku łącznego z
zastosowaniem innego połączenia kar (na bazie innego zbiegu prze-
stępstw), wtedy tylko powinno nastąpić, gdy wyrok łączny stworzy skaza-
nemu korzystniejszą sytuację, niż w wypadku odrębnego wykonania wyro-
ków”. I w tym wypadku Sąd Najwyższy zaakceptował utrwalony w orzecz-
nictwie pogląd, wskazując na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 sierpnia
1971 r. (V KRN 322/71, OSNPG 1972, z. 1, poz. 5).
Stanowisko wyrażone w uzasadnieniu postanowienia Sądu Najwyż-
szego z dnia 4 listopada 2003 r., choć dotyczyło sprawy, w której rozważa-
no możliwość wydania wyroku łącznego w sytuacji, w jakiej przyjęcie inne-
go zbiegu przestępstw nie byłoby dla skazanego korzystniejsze, nie bez
powodu wykorzystane zostało do wsparcia poglądu zaprezentowanego w
odniesieniu do art. 86 § 1 k.k. Pogląd ten stanowi bowiem istotę argumen-
tacji mającej przekonywać, że funkcją instytucji kary łącznej – także w wy-
padku orzekania jej w wyroku łącznym – jest „odpowiednia redukcja sumy
kar” jednostkowych.
Przedstawione wyżej poglądy sprowadzają się do aksjologicznie
umotywowanej tezy, zgodnie z którą istotą ustawowego rozwiązania spo-
sobu łączenia kar jednostkowych jest zapewnienie skazanemu – w drodze
odpowiedniego obniżenia wymiaru kary – korzystnego ukształtowania kary
łącznej. Wolno sądzić, że przyczyną formułowania tej tezy jest przekona-
nie, iż wynika ona z treści art. 86 § 1 k.k. albo – czego wykluczyć nie moż-
na – sugestia, że prawidłowe stosowanie tego przepisu wymaga przypisa-
nia mu, jako ratio legis, działania na korzyść skazanego. Jest to jednak
8
próba przydania normie zawartej w tym przepisie znaczenia, jakiego w rze-
czywistości nie posiada. Nie wynika ono w szczególności z samego jedynie
faktu ustalenia w tym przepisie określonych granic wymiaru kary łącznej.
Rozwiązanie polegające na zapewnieniu stosującemu prawa swobody w
zakresie wymiaru kary łącznej w granicach określonych w art. 86 § 1 k.k.,
jest niewątpliwie wyrazem aprobowanej przez ustawodawcę aksjologii. Po-
zwala bowiem, w przeciwieństwie do niektórych innych współczesnych
rozwiązań, na wymiar kary w przedziale od absorpcji do kumulacji. Nie jest
to zatem rozwiązanie przyjmujące jako obowiązujący system absorpcji czy
asperacji, a więc rozwiązania wyłącznie korzystne dla skazanego.
Kodeksowy system kary łącznej stwarza sądowi warunki do ukształ-
towania kary w sposób zidywidualizowany, i w najszerszym zakresie. I jak-
kolwiek w przeważającej liczbie wypadków oznacza to w praktyce ustalenie
wymiaru kary łącznej w rozmiarze korzystnym dla skazanego, bo niższym
od sumy kar, to nie z tego przecież powodu, że obowiązuje jakaś norma
nakazująca odjęcie od sumy kar określonej jej części (bo normy takiej nie
ma w kodeksie karnym), lecz z powodu stosowania ustawowych dyrektyw i
zasad wymiaru kary. Nie sposób nie dostrzec przy tym, że art. 86 § 1 k.k.
nie wyklucza możliwości wymiaru kary łącznej na zasadzie kumulacji – co
przeczy twierdzeniu, że istnieje ustawowe wymaganie orzekania kary łącz-
nej wyłącznie w sposób korzystny dla skazanego. Przewidziane w art. 86 §
1 k.k. możliwości indywidualizowania kary łącznej nie doznają zatem ogra-
niczeń ze względu na inne, niż określone w ustawie, granice wymiaru kary,
czy interpretacje uzupełniające aksjologiczną zawartość kodeksowego sys-
temu kary łącznej. Interpretacje te wydają się upatrywać w systemie kary
łącznej funkcji podobnej do nadzwyczajnego złagodzenia kary lub będącej
swoistym łagodzeniem karania sprawcy kilku przestępstw. Tymczasem,
rzeczywistym, ustawowym ograniczeniem sądu jest obowiązek stosowania
ogólnych dyrektyw i zasad wymiaru kary, z uwzględnieniem całokształtu
9
czynów przestępnych i przedmiotowo-podmiotowych relacji łączących te
czyny. Z tego też powodu, w wypadku wymierzenia in concreto kary łącznej
przy zastosowaniu zasady kumulacji, uzasadnionego rezultatem dokona-
nych ocen, bezpodstawne byłoby kwestionowanie takiego rozstrzygnięcia
jako sprzecznego z prawem czy aksjologią ustawy.
W podsumowaniu tej części rozważań trzeba stwierdzić, że o ile
względy aksjologiczne przesądziły o systemie kary łącznej wymierzonej w
granicach określonych w art. 86 § 1 k.k., o tyle ściśle prawne oceny w
płaszczyźnie dyrektyw i zasad wymiaru kary decydują o wymiarze kary
łącznej w konkretnej sprawie.
Omówiona wyżej teza prezentowana jest przede wszystkim w odnie-
sieniu do kwestii granic kary łącznej orzekanej w wyroku łącznym, i – jak
podkreślono wyżej – w wyraźnej w tym zakresie opozycji do treści art. 86 §
1 k.k. Nie ma też żadnych podstaw do zaakceptowania konsekwencji tej
tezy w zakresie stosowania prawa, skoro są one sprzeczne z przepisem
ustawy. Zwraca przy tym uwagę sposób opisu skutków jej przyjęcia, które
miałyby powodować, że „granice nowej kary łącznej wyznaczają t a k ż e
poprzednie kary łączne”. Nie do przyjęcia jest przecież stan, w którym obok
ustawowych granic kary łącznej, równoważne prawnie – czy nawet istot-
niejsze – są również inne, pozaustawowe granice wymiaru tej kary. Można
mieć istotne wątpliwości co do wymaganej w wykładni prawa poprawności
werbalizacji rezultatów dokonanej interpretacji. W łagodniejszej postaci
proponowanego skutku, a więc koncepcji owego „śladu” pozostawionego
przez orzeczoną uprzednio karę łączną, można natomiast dostrzec zamiar
uzgodnienia tego poglądu z normą ustawową – jednakże tylko pod warun-
kiem, że „istotność” tego śladu dla kształtowania kary łącznej w wyroku
łącznym rozumiana jest jako jeden z elementów, który sąd powinien mieć
na względzie, a nie kategorię wyznaczającą dolną i górną granicę tej kary.
10
Respektowanie orzeczonych uprzednio kar łącznych jako granic wy-
miaru kary łącznej w wyroku łącznym, w przeważającej liczbie wypadków
oznaczałoby podwyższenie dolnej granicy wymiaru tej kary (a więc działa-
nie takiej reguły na niekorzyść skazanego) oraz wydatne obniżenie górnej
granicy – w obu wypadkach sprzecznie w postanowieniem wyrażonym w
art. 86 § 1 in princ. k.k. W wypadku górnej granicy oznaczałoby to w prak-
tyce ponowne złagodzenie kary, skoro złagodzenie wynikające z uprzed-
niego orzeczenia kary (kar) łącznej wpływałoby teraz na ustalenie górnej
granicy wymiaru kary łącznej w wyroku łącznym. Nie kwestionując co do
zasady trafności kary orzeczonej w wymiarze nieprzekraczającym – suge-
rowanej tym poglądem – górnej granicy (bo kwestionować trzeba granicę
dolną) – nie sposób zaakceptować tezy, że racjonalizacja kary orzekanej
jako kara łączna w wyroku łącznym musi być rozumiana wyłącznie jako ła-
godzenie, i mieć zatem charakter jednokierunkowy. W niektórych wypad-
kach, uwzględnienie tych kategorii, które nie mogły być wcześniej przed-
miotem oceny sądu (liczba popełnionych przestępstw, ich rodzaj i łączące
je relacje przedmiotowo-podmiotowe) prowadzić może – w wyniku stoso-
wania dyrektyw prewencji szczególnej i ogólnej – do potrzeby orzeczenia w
wyroku łącznym kary łącznej surowszej od tej, jaka wynikałaby z sumy
wymierzonych uprzednio kar, wyliczonej z pominięciem kar jednostkowych
objętych karą (karami) łączną. Nie ma przekonujących argumentów pod-
ważających racjonalność takiego orzeczenia – podobnie jak nieuprawniony
byłby pogląd, że jest ono pozbawione podstawy prawnej.
Można – co oczywiste – nie akceptować normy wyrażonej w art. 86 §
1 in princ. k.k. w zakresie w jakim ustala granice kary łącznej orzekanej w
wyroku łącznym (a nie tylko orzekanej jednocześnie), nie można jednak
zabiegiem interpretacyjnym zmieniać jej treści, bo uczynić to może tylko
ustawodawca, różnicując granice wymiaru kary łącznej orzekanej jedno-
11
cześnie i granice takiej kary orzekanej w wyroku łącznym obejmującym
orzeczone uprzednio kary łączne.
Wydanie wyroku łącznego jest – po stwierdzeniu istnienia ustawo-
wych przesłanek – obowiązkiem sądu. Sposób wykonania tego obowiązku
uregulowany jest ustawowo, a zasady wymiaru kary łącznej pozostają nie-
zmienne, niezależnie od tego, czy postępowanie o wydanie wyroku łącz-
nego wszczęte zostało z urzędu, czy na wniosek skazanego. W tezie i w
uzasadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia
25 lutego 2005 r. (I KZP 36/04, OSNKW 2005, z. 2, poz. 13), mającej moc
zasady prawnej, wskazano, że sąd nie ma „swobody w doborze wyroków
podlegających łączeniu, a w istocie kar jednostkowych wymierzonych nimi
za poszczególne przestępstwa”. Podstawą stanowiska wyrażonego w tej
uchwale jest pogląd, który – w płaszczyźnie art. 85 k.k. – kwestionuje za-
sadność dominującego poprzednio w orzecznictwie i w doktrynie kryterium
najkorzystniejszego dla skazanego zbiegu kar podlegających łączeniu w
wyroku łącznym. Odstąpienie od interpretacji „konfiguracyjnej”, działającej
na korzyść skazanego, na rzecz restryktywnej, gramatycznej wykładni pra-
wa materialnego (art. 85 k.k.), jest – zdaniem Sądu Najwyższego – stoso-
waniem prawa zgodnie z wymaganiem tej normy, a przyjęcie innej zasady
„wymagałoby interwencji ustawodawcy”.
Zbieżność niniejszych rozważań z przytoczonym wyżej stanowiskiem
Sądu Najwyższego polega na tym, że interpretacji uzasadnionej tezą o
wymaganiu korzystności orzekania o karze łącznej w wyroku łącznym
przeciwstawia rezultat wykładni gramatycznej, wprowadzając w miejsce
wypowiedzi intencjonalnych i subiektywizujących, jednoznaczny językowo
stan regulacji prawnej. Trzeba w tym miejscu dodać, że w stanie prawnym
określonym przepisami Kodeksu karnego z 1997 r. obowiązują nieznane
poprzedniemu ustawodawstwu przepisy, które w sprecyzowanych w nich
wypadkach dopuszczają również możliwość pogorszenia sytuacji skazane-
12
go w wyniku wydania wyroku łącznego (art. 88 zd. 2 k.k., art. 89 § 1 k.k.) –
co przeczy również jednostronnemu rozumieniu znaczenia instytucji kary
łącznej.
W kwestii kary łącznej orzekanej w wyroku łącznym już w okresie ob-
owiązywania Kodeksu karnego z 1969 r., i do chwili obecnej, stale wyraża-
no również pogląd prezentowany w niniejszej sprawie (vide: W. Wolter w:
J. Andrejew, W. Świda, W. Wolter: Kodeks karny z Komentarzem, War-
szawa 1973, s. 295 – 297; M. Szewczyk w: K. Buchała, Z. Ćwiąkalski, M.
Szewczyk, A. Zoll: Komentarz do Kodeksu karnego, część ogólna, War-
szawa 1994, s. 401, teza 2, a także P. Kardas w red. A. Zoll: Kodeks karny,
Komentarz, Kraków 2004, s. 1114 – 1116, s. 1122, teza 33 i s. 1144 i n.,
tezy 45 – 53 – wraz z przytoczonym tam orzecznictwem i literaturą przed-
miotu).
W konkluzji uzasadnione jest stwierdzenie, że granice wymiaru kary
łącznej, określone w art. 86 § 1 in princ. k.k., obowiązują, lege non distin-
guente, zarówno w wypadku jednoczesnego orzekania tej kary, jak i w wy-
padku orzekania jej w wyroku łącznym – niezależnie od tego, czy wyrokami
podlegającymi łączeniu orzeczono wyłącznie kary za poszczególne prze-
stępstwa, czy także kary łączne.
Przedstawione wyżej motywy uzasadniają rozstrzygnięcie Sądu Naj-
wyższego w niniejszej sprawie.