Sygn. akt I CK 3/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 lipca 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Antoni Górski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Józef Frąckowiak
SSN Maria Grzelka
Protokolant Ewa Krentzel
w sprawie z powództwa Miasta W.
przeciwko Instytutowi F.
o zapłatę,
i z powództwa wzajemnego Instytutu F.
przeciwko Miastu W.
o zmianę treści umowy,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 20 lipca 2007 r.,
kasacji strony pozwanej (powodowej wzajemnej)
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 16 kwietnia 2003 r., sygn. akt [...],
oddala kasację i zasądza od pozwanego Instytutu na rzecz
Miasta W. 5400 (pięć tysięcy czterysta) zł zwrotu kosztów
postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w W. wydał w dniu 15 maja 2001 r. nakaz zapłaty
w postępowaniu upominawczym, zobowiązując pozwany Instytut F. do zapłacenia
powodowej Gminie W. (obecnie Miasto W.) kwoty 514.924,72 zł z odsetkami i
kosztami procesu.
Pozwany wniósł sprzeciw od tego nakazu wraz z powództwem wzajemnym,
w którym domagał się wydania orzeczenia zmieniającego treść umowy notarialnej
zawartej przez strony w dniu 24 kwietnia 1996 r. w ten sposób, że zostaje on
zwolniony z obowiązku zapłaty powodowi trzech ostatnich rat ustalonych w tej
umowie – co wraz z odsetkami daje łączną kwotę 714.924,72 zł – oraz oddalenia
powództwa głównego i obciążenia powoda kosztami procesu.
Po rozpoznaniu sprzeciwu i zawartego w nim powództwa wzajemnego, Sąd
Okręgowy wyrokiem z dnia 29 listopada 2001 r. uwzględnił powództwo główne,
oddalił wzajemne i obciążył pozwanego kosztami procesu. Podstawą tego
rozstrzygnięcia był następujący stan faktyczny:
W dniu 24 kwietnia 1996 r. strony zawarły umowę przeniesienia na pozwanego
prawa wieczystego użytkowania do działek nr 8/2, 8/4, 8/6 i 8/11 położonych w W.
przy ul. R. 8 i sprzedaży mu znajdujących się na nich budynków. Cenę budynków
ustalono na 1.708.411 zł, z czego pozwany zapłacił powodowi 708.411 zł przed
podpisaniem umowy, a resztę miał płacić w ratach rocznych po 200.000 zł do 30
kwietnia każdego roku, poczynając od 1997 r., z oprocentowaniem według
wskaźnika cen i usług za rok poprzedni ustalanym przez GUS. Pozwany zapłacił
raty za lata 1997 i 1998, nie uiścił zaś rat za 1999 i 2000 r. Należność z tego tytułu
wraz z oprocentowaniem jest przedmiotem roszczenia pozwu głównego o zapłatę
514.924,72 zł. Odmowę zapłaty tej należności, a także roszczenie zgłoszone w
powództwie wzajemnym, pozwany uzasadnia zmianą stanu prawnego, związaną z
wejściem w życie z dniem 31 lipca 1997 r. ustawy z dnia 24 kwietnia 1997 r. o
zmianie ustawy o jednostkach badawczo – rozwojowych (Dz.U. nr 75, poz. 467) –
dalej jako „ustawa nowelizująca”. Zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 1 i 2 tej ustawy, z
3
dniem wejścia jej w życie, grunty stanowiące własność skarbu Państwa lub gminy,
znajdujące się w posiadaniu jednostki badawczo – rozwojowej, która w dniu 5
grudnia 1990 r. nie legitymowała się dokumentami o ich przekazaniu wydanymi w
formie przewidzianej prawem i wykorzystywane przez tę jednostkę do celów
statutowych, stają się przedmiotem użytkowania wieczystego tej jednostki. Budynki
i urządzenia trwale związane z gruntami, o których mowa w punkcie 1 stają się
własnością jednostki badawczo – rozwojowej. Na tej podstawie pozwany uważa, że
powinien być zwolniony od zapłaty pozostałych rat za budynki, które stały się jego
własnością z mocy wspomnianej ustawy.
Sąd Okręgowy nie podzielił tej obrony pozwanego z dwóch powodów. Po pierwsze,
uznał, że zmianie umowy w drodze wyroku sądowego sprzeciwia się ar. 77 k.c.,
i po wtóre, że nie zaszły zmiany o których mowa w art. 3571
k.c., które mogłyby
uzasadniać ewentualną ingerencję sądu w treść umowy.
Apelacja pozwanego od tego orzeczenia została oddalona przez Sąd Apelacyjny
wyrokiem z dnia 16 kwietnia 2003 r. Sąd ten zakwestionował pogląd prawny Sądu I
– ej Instancji, co do niemożności zmiany przez sąd treści umowy pisemnej stron,
wskazując, że samodzielną podstawę prawną do takiej zmiany stanowi powoływany
przez pozwanego art. 3571
k.c. Jednakże, zdaniem tego Sądu, aczkolwiek zmiana
stanu prawnego może stanowić nadzwyczajną zmianę stosunków, o której mowa
w tym przepisie, to zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do
przyjęcia, że spowodowała ona sytuację, w której spełnienie świadczenia
umownego przez powoda połączone byłoby z nadmiernymi trudnościami lub z
rażącą stratą, co jest dalszym, koniecznym warunkiem zastosowania klauzuli rebus
sic stantibus uregulowanej w art. 3571
k.c. Ostatecznie zatem rozstrzygnięcie Sądu
Okręgowego odpowiada prawu.
Wyrok Sądu Apelacyjnego zaskarżył kasacją pozwany, zarzucając naruszenie art.
2 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 ustawy nowelizującej oraz art. 3571
k.c. i na tej podstawie
wnosząc o jego zmianę przez oddalenie powództwa głównego oraz uwzględnienie
powództwa wzajemnego, ewentualnie o uchylenie skarżonego wyroku
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
4
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W orzecznictwie przesądzona została co do zasady kwestia,
że nieprzewidywalna przez strony umowy zmiana stanu prawnego może być
potraktowana, jako zdarzenie wywołujące nadzwyczajną zmianę stosunków
w rozumieniu art. 3571
k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 września
2005 r., III CK 43/05, z dnia 21 kwietnia 2005 r., III CK 645/04, z dnia 6 grudnia
2006 r., IV CSK 290/06 - nie publ., czy uchwała z dnia 24 czerwca 1994 r., III CZP
79/94, OSNC 1994, nr 12, poz. 240). Jako przykład takiej sytuacji wskazuje się
w nim nagłą zmianę ustawy podatkowej, wpływającej radykalnie na sytuację strony
umowy zobowiązanej do spełnienia świadczenia. Jednocześnie podkreśla się,
że przyjęcie tej przyczyny za podstawę zastosowania klauzuli rebus sic stantibus
powinno uwzględniać jej wyjątkowy charakter w stosunku do obowiązku
dochowania treści zobowiązań umownych, co uzasadnia posługiwanie się
tą klauzulą w sposób szczególnie rozważny i ostrożny. Stosownie do art. 3571
k.c.
dalszym warunkiem umożliwiającym ingerencję sądu w treść umowy jest, aby
wspomniana zmiana stosunków oddziaływała na sytuację obu stron lub jednej
z nich, utrudniając ją do tego stopnia, że spełnienie przewidzianego w umowie
świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami lub groziło rażącą
stratą. Na etapie postępowania kasacyjnego pozwany nie podtrzymuje już
stanowiska o nadmiernych trudnościach w spłacaniu umownych rat ceny nabycia
zabudowań, ograniczając zarzuty do twierdzenia, iż realizacja tych rat przyniosłaby
mu rażącą stratę. Pojmuje ją przy tym w sposób mechaniczny, twierdząc, że taki
właśnie charakter jego straty polega na obowiązku zapłacenia reszty umówionych
rat ceny nabycia prawa wieczystego użytkowania gruntu i własności stojących na
nim budynków, których nie musiałby uiszczać, gdyby został objęty działaniem
ustawy nowelizującej. Trzeba jednak podkreślić, że ustawa ta, dokonując kolejnego
aktu „uwłaszczenia”, tym razem jednostek badawczo – rozwojowych, obejmowała
tylko te podmioty, które w dniu wejścia jej w życie, czyli 31 lipca 1997 r., spełniały
określone w niej warunki. Tymi podstawowymi warunkami są wykorzystywanie
gruntu należącego do Skarbu Państwa lub gminy i stojących na nim budynków
do celów statutowych oraz posiadanie gruntu w dniu 5 grudnia 1990 r. Jest rzeczą
jasną, że uwłaszczenie to nie dotyczyło tych jednostek, które w dniu wejścia
5
w życie ustawy miały już uregulowany stan prawny do posiadanych gruntów
i budynków – jak to było w przypadku powoda wzajemnego. Rozumowanie
skarżącego wychodzi z błędnego założenia, że samo wejście w życie ustawy
nowelizującej stanowi niejako automatyczną podstawę do zwolnienia go od
obowiązku uiszczenia nie zapłaconych jeszcze rat ceny z umowy nabycia
nieruchomości, bez potrzeby udowadniania innych okoliczności, wymaganych
w art. 3571
k.c. Zaakceptowanie tego stanowiska prowadziłoby w konsekwencji do
przyjęcia wniosku o wstecznym działaniu ustawy nowelizującej, co nie znajduje
uzasadnienia w jej treści, a więc jest niedopuszczalne. Skoro powód wzajemny nie
wykazał istnienia innych, poza samym wejściem w życie ustawy nowelizującej,
okoliczności, które mogłyby przemawiać za możliwością sądowego zredukowania
zakresu jego zobowiązania umownego na podstawie art. 3571
k.c., oddalenie jego
żądania w tym względzie było usprawiedliwione. Kwestionująca to rozstrzygnięcie
skarga kasacyjna polegała oddaleniu na podstawie art. 39814
k.p.c., z obciążeniem
skarżącego kosztami postępowania kasacyjnego (art. 98 § 1 k.c.).