Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 24 SIERPNIA 2007 R.
SNO 55/07
Przewodniczący: sędzia SN Elżbieta Sadzik.
Sędziowie SN: Henryk Pietrzkowski (sprawozdawca), Katarzyna Tyczka-Rote.
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y na rozprawie z udziałem
Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego oraz protokolanta po rozpoznaniu w dniu 24
sierpnia 2007 r. sprawy sędziego Sądu Rejonowego w związku z odwołaniem
Krajowej Rady Sądownictwa oraz Ministra Sprawiedliwości od wyroku Sądu
Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 17 kwietnia 2007 r., sygn. akt (...)
1 ) z m i e n i ł zaskarżony w y r o k w ten sposób, że o b w i n i o n e m u
s ę d z i e m u Sądu Rejonowego za popełnione czyny w y m i e r z y ł na
podstawie art. 107 § 1 i art. 109 § 1 pkt 2 u.s.p. k a r ę n a g a n y ;
2) kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny wyrokiem z dnia 17 kwietnia 2007 r. uznał
sędziego Sądu Rejonowego za winnego popełnienia następujących czynów:
1) w dniu 7 października 2006 r. około godz. 1800
w A. dopuścił się zniszczenia
drzwi wejściowych do mieszkania przy ul. Śródmieście 3/41, powodując straty w
wysokości ok. 350 zł na szkodę swojej teściowej Janiny L., tj. przewinienia
dyscyplinarnego określonego w art. 107 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o
ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.);
2) w nocy z 10/11 października 2006 r. w A., w mieszkaniu przy ul. Norwida
6/3, będąc pod działaniem alkoholu, wywołał awanturę domową, na skutek której
doszło do interwencji Policji, tj. przewinienia dyscyplinarnego określonego w art. 107
§ 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr
98, poz. 1070 ze zm.);
3) w nocy 15 października 2006 r. około godz.2040
w A., w mieszkaniu przy ul.
Norwida 6/3, będąc pod działaniem alkoholu, wywołał awanturę domową, na skutek
której doszło do interwencji Policji, tj. przewinienia dyscyplinarnego określonego w
art. 107 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych
(Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.);
4) w dniu 12 listopada 2006 r., w mieszkaniu przy ul. Norwida 6/3, będąc pod
wpływem alkoholu wywołał awanturę domową, na skutek której doszło do
interwencji Policji, tj. przewinienia dyscyplinarnego określonego w art. 107 § 1
2
ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98,
poz. 1070 ze zm.).
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny za popełnienie tych przewinień
dyscyplinarnych wymierzył obwinionemu sędziemu karę dyscyplinarną upomnienia.
Według dokonanych ustaleń obwiniony jest sędzią Sądu Rejonowego. W okresie
od dnia 30 października 1980 r. do dnia 19 grudnia 2006 r. pozostawał w związku
małżeńskim z Haliną L., który został rozwiązany przez rozwód. W okresie
zawieszenia postępowania rozwodowego obwiniony sędzia w dniu 7 października
2006 r. pojechał na działkę, na której miała być jego żona. Po stwierdzeniu jej
nieobecności, poszukiwał żonę dwukrotnie jadąc na działkę oraz do domu teściowej.
Będąc ponownie pod drzwiami mieszkania teściowej usłyszał dobiegające z
mieszkania głosy. Po bezskutecznych prośbach o wpuszczenie do mieszkania
trzykrotnie uderzył nogą w drzwi mieszkania i przez wybity otwór wszedł do środka
mieszkania. Po stwierdzeniu, że żona przebywa tam wraz z koleżanką i dwoma
mężczyznami wezwał Policję. Obwiniony pokrył koszty wymiany i montażu drzwi w
kwocie 350 zł.
W nocy z 10/11 października 2006 r. ok. godz. 2350
sędzia Sadu Rejonowego,
będąc pod działaniem alkoholu, wywołał awanturę w mieszkaniu zajmowanym z żoną.
Na prośbę żony obwinionego interweniowała Policja. Na widok funkcjonariuszy
Policji obwiniony uspokoił się i przeprosił za swoje zachowanie. Halina L., na jej
prośbę, została odwieziona radiowozem do mieszkania koleżanki.
Wieczorem dnia 15 października 2006 r. około godz.2040
oraz w dniu 12
listopada 2006 r. na wezwanie Haliny L. ponownie dwukrotnie interweniowała Policja
w związku z awanturami wywołanymi przez obwinionego, który był pod działaniem
alkoholu.
Po orzeczonym rozwodzie między sędzią Sądu Rejonowego i Haliną L. nie
dochodziło do awantur, w które angażowani byliby funkcjonariusze Policji.
Obwiniony sędzia potwierdził zachowania opisane w zarzucanych mu czynach.
Wyjaśnił, że powodem jego postępowania było nadużywanie alkoholu przez żonę.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny uznał, że zachowania obwinionego były
zawinione i bezprawne, naruszyły porządek prawny i przyniosły ujmę godności
sędziego. Okoliczności dotyczące trudnej sytuacji osobistej i rodzinnej w jakiej znalazł
się obwiniony w okresie prowadzonej sprawy rozwodowej nie mogą usprawiedliwiać
jego zachowań i uzasadniać odstąpienia od wymierzenia kary. Przy wymiarze kary
Sąd Dyscyplinarny miał na względzie wieloletnią, nienaganną pracę obwinionego
sędziego, właściwą postawę w toku postępowania dyscyplinarnego, dobrą opinię w
pracy oraz okazaną skruchę.
Od powyższego wyroku odwołanie na niekorzyść obwinionego sędziego w
części dotyczącej orzeczonej kary złożyli Krajowa Rada Sądownictwa oraz Minister
3
Sprawiedliwości. W obu odwołaniach zarzucono rażącą niewspółmierność
wymierzonej kary dyscyplinarnej. Skarżący wnosili o zmianę zaskarżonego wyroku
przez orzeczenie kary dyscyplinarnej przeniesienia na inne miejsce służbowe, jako
kary adekwatnej do stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości popełnionych
czynów.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Odwołania zasługiwały na częściowe uwzględnienie. Skarżący trafnie odwołali
się do wysokich wymagań stawianych sędziemu przy pełnieniu nie tylko czynności
służbowych, ale także w życiu prywatnym. Wymagania te – jak podniesiono w
odwołaniach – wynikają zarówno z przepisów ustawy – Prawo o ustroju sądów
powszechnych (art. 61 § 1 pkt 2 i art. 82 § 1 i 2), jak i ze Zbioru Zasad Etyki
Zawodowej Sędziów, stanowiącym załącznik do Uchwały Nr 16/2003 Krajowej Rady
Sądownictwa z dnia 19 lutego 2003 r.
W obu odwołaniach zarzut niewspółmierności orzeczonej kary upomnienia w
stosunku do popełnionych przewinień dyscyplinarnych zasługiwał na uwzględnienie.
Kara upomnienia stosowana jest przy najlżejszych przewinieniach dyscyplinarnych,
zarówno pod względem przedmiotowym (szkodliwość dla służby), jak podmiotowych
(stopień zawinienia). Przewinienia dyscyplinarne, jakich dopuścił się obwiniony nie
mają takiego charakteru. Dokonana w zaskarżonym wyroku ocena zachowań sędziego
Sądu Rejonowego jest bez wątpienia zbyt łagodna z punktu widzenia dobra służby,
potrzeby kształtowania w społeczeństwie, a zwłaszcza w otoczeniu sędziego (miejscu
jego zamieszkania) właściwego wizerunku przedstawiciela wymiaru sprawiedliwości.
Awantury wszczynane przez sędziego po pijanemu, oraz zniszczenie w czasie jednej z
nich cudzego mienia, to zachowania szczególnie szkodliwe dla służby sędziowskiej
oraz kształtowania wizerunku sędziego. Z punktu widzenia przesłanki wyłącznie
przedmiotowej popełnionych czynów, ich surowa ocena zaprezentowana w
odwołaniach, nie budzi zatem zastrzeżeń i mogłaby prowadzić do orzeczenia żądanej
kary przeniesienia na inne miejsce służbowe.
Każde przewinienie służbowe powinno być jednak ocenione także z płaszczyźnie
podmiotowej. Z bezspornych ustaleń wynika, że przyczyną nagannych zachowań
obwinionego sędziego były emocje związane z konfliktem w jakim pozostawał z żoną.
Podłożem tego konfliktu była niespełniona nadzieja na uratowanie małżeństwa,
konieczność złożenia wniosku o podjęcie zawieszonego postępowania rozwodowego
oraz silny stres związany z toczącym się procesem o rozwód. Wszystkie cztery
przewinienia dyscyplinarne popełnione zostały w odstępie kilku lub kilkunastu dni na
krótko przed orzeczeniem rozwodu. Pierwsze z nich sprowokowane zostało
postępowaniem żony obwinionego, która wbrew zapewnieniom nie pojechała na
działkę, lecz spotkała się w mieszkaniu jej matki z koleżanką i dwoma mężczyznami.
4
Agresywne zachowanie obwinionego wywołane zostało niewpuszczeniem go przez
ówczesną jeszcze żonę do tego mieszkania. Emocje wywołane problemami życia
osobistego wprawdzie nie mogą usprawiedliwiać bezprawnych zachowań sędziego,
bowiem etyka zawodowa sędziego nakazuje powściągliwość w ich demonstrowaniu,
to jednak nie mogą być pominięte przy ocenie stopnia zawinienia, a w konsekwencji
przy wymiarze kary. Mając tę okoliczność na względzie, także okazaną przez sędziego
Sądu Rejonowego skruchę, bardzo dobrą opinię w miejscu pracy, ponadto
okoliczność, że w stosunku do obwinionego nigdy wcześniej nie było zastrzeżeń co do
prezentowanej postawy i zachowań poza sądem, a także fakt, że obwiniony w czasie
interwencji Policji zachowywał się spokojnie i przeprosił za swoje zachowanie, Sąd
Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny uznał, że karą adekwatną, spełniającą wymagania
prewencji szczególnej i cele wychowawcze, jest kara nagany.
Z tych względów orzeczono, jak w wyroku (art. 437 § 1, art. 438 pkt 4 k.p.k. w
zw. z art.128 u.s.p.).