Sygn. akt V CSK 564/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 16 kwietnia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący)
SSN Grzegorz Misiurek (sprawozdawca)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
w sprawie z powództwa C.(...) S.A. w W.
przeciwko K. S.
o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 16 kwietnia 2008 r.,
skargi kasacyjnej pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 29 czerwca 2007 r.,
sygn. akt I ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Powódka C.(...) Spółka Akcyjna w W. domagała się uznania za bezskuteczną w
stosunku do niej umowy sprzedaży własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu
mieszkalnego, położonego w W. przy ulicy Z., dla którego w Sądzie Rejonowym
prowadzona jest księga wieczysta nr KW (…), zawartej w dniu 4 kwietnia 2001 r.
pomiędzy pozwaną K. S. a E. S., celem prowadzenia egzekucji wierzytelności
2
wynikającej z wyroku zaocznego Sądu Okręgowego w W. z dnia 4 października 2000 r.,
sygn. akt X GC (…).
Pozwana K. S. wniosła o oddalenie powództwa.
Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z dnia 3 stycznia 2007 r. uwzględnił powództwo i
orzekł o kosztach procesu przyjmując za podstawę rozstrzygnięcia następujące
ustalenia faktyczne.
E. S. nabyła własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego będące
przedmiotem zaskarżonej umowy w 1992 r. W lokalu tym zamieszkała ze swoją matką –
pozwaną K. S. Pozwana wspierała finansowo E. S. Pomogła jej wykończyć lokal
mieszkalny nabyty w stanie surowym, w 1994 r. udzieliła pożyczki na zakup i
wyposażenie lokalu aptecznego (w kwocie 305.984.400 st. zł), a w późniejszym okresie
- pożyczek w celu utrzymania płynności finansowej niezbędnej do prowadzenia
działalności gospodarczej.
Wskutek postępującego uzależnienia od alkoholu E. S. w sierpniu 2001 r.
zaprzestała prowadzenia działalności gospodarczej. Postanowiła też sprzedać
własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego nabytego w 1992 r. Prawo to
nabyła pozwana zaskarżoną umową, uiszczając na poczet umówionej ceny w wysokości
80.000 zł kwotę 15.000 zł. W chwili dokonywania tej transakcji E. S. pozostawała
dłużnikiem powódki. Sąd Okręgowy w W. wyrokiem zaocznym z dnia 4 października
2000 r. zasądził bowiem od niej na rzecz powódki kwotę 244.898,25 zł wraz z
ustawowymi odsetkami i kosztami postępowania. Egzekucja tych należności okazała się
bezskuteczna. Nie było to jedyne zobowiązanie E. S., co spowodowało, że wyzbyła się
ona istotnych składników swojego majątku, sprzedając również lokal użytkowy
przeznaczony na prowadzenie aptekę oraz garaż.
Oceniając tak ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy przyjął, że spełnione zostały
przesłanki - przewidziane w art. 527 k.c. - uznania zaskarżonej czynności za
bezskuteczną w stosunku do powódki. Wskutek tej czynności, zdziałanej
z pokrzywdzeniem powódki, pozwana uzyskała korzyść majątkową w postaci prawa do
lokalu mieszkalnego. Dłużniczka E. S. działała ze świadomością pokrzywdzenia
wierzycieli, pozwana zaś o tym wiedziała, za czym przemawia domniemanie płynące z
art. 527 § 3 k.c.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 29 czerwca 2007 r. oddalił apelację pozwanej od
wyroku Sądu Okręgowego, aprobując w całej rozciągłości przyjęte za podstawę
zaskarżonego orzeczenia ustalenia faktyczne i ich ocenę prawną. Za bezzasadne uznał
3
przy tym zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. przez pominięcie przez Sąd pierwszej
instancji zgłoszonych przez pozwaną dowodów z zeznań świadków E. S. i A. B. i
dowolne przyjęcie, że pozwana i E. S. prowadziły wspólne gospodarstwo domowe oraz
art. 117 § 4 k.p.c. przez bezzasadne oddalenie wniosku pozwanej o ustanowienie
pełnomocnika z urzędu i pozbawienie jej w ten sposób możliwości obrony swych praw.
W skardze kasacyjnej opartej na podstawie określonej w art. 3983
§ 1 pkt 2
k.p.c. pozwana zarzuciła Sądowi Apelacyjnemu naruszenie art. 378 § 1 w związku z art.
386 § 2 i art. 397 pkt 5 k.p.c. przez zaniechanie uchylenia wyroku Sądu pierwszej
instancji, mimo że postępowanie przed tym Sądem dotknięte było nieważnością oraz art.
381 k.p.c. przez pominięcie dowodu z zeznań świadka E. S.
Powołując się na te zarzuty pozwana wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na skargę kasacyjna powódka wniosła o jej oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności rozważenia wymaga podniesiony w skardze kasacyjnej
zarzut naruszenia art. 378 § 1 w związku z art. 386 § 2 i art. 379 pkt 5 k.p.c. Według
skarżącej, Sąd Apelacyjny bezzasadnie uchylił się od obowiązku przeprowadzenia
oceny, czy postępowanie przed Sądem pierwszej instancji nie zostało przeprowadzone
w warunkach nieważności wynikającej z pozbawienia jej możności obrony swych praw.
Skarżąca powołała się przy tym na dwie przesłanki uzasadniające wystąpienia
wskazanej przyczyny nieważności postępowania: bezpodstawną odmowę ustanowienia
dla niej adwokata oraz nieuwzględnienie wniosku o odroczenie rozprawy bezpośrednio
poprzedzającej wydanie wyroku, mimo niemożliwości stawienia się na nią z powodu
choroby. Odnosząc się do tak skonstruowanego zarzutu stwierdzić należy, że częściowo
nie można mu odmówić słuszności.
Zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach
apelacji, jednakże w granicach zaskarżenia bierze pod uwagę z urzędu nieważność
postępowania. Nie można odmówić racji twierdzeniom skarżącej, że Sąd Apelacyjny
obowiązku tego należycie nie wykonał. Trzeba jednak zaznaczyć, że oceny tej nie
usprawiedliwiają wszystkie argumenty przytoczone przez skarżącą.
W orzecznictwie za ugruntowany uznać należy pogląd, zgodnie z którym odmowa
ustanowienia dla strony adwokata z urzędu nie usprawiedliwia zarzutu nieważności
postępowania wskutek pozbawienia strony możności obrony swych praw. (por. wyroki
Sądu Najwyższego: z dnia 2 marca 2005 r., III CSK 533/04, nie publ.; z dnia 16 lutego
4
1999 r., II UKN 518/98, OSNP 2000, nr 9, poz. 359). Stanowisko to, które skład
orzekający w pełni podziela, uzasadniane jest pozostawieniem przez ustawodawcę
oceny zasadności wniosku o ustanowienie pełnomocnika (adwokata, radcy prawnego)
sądowi. Wniosek taki podlega uwzględnieniu wówczas, jeżeli w ocenie sądu udział
profesjonalnego pełnomocnika procesowego jest potrzebny (art. 117 § 1 k.p.c.). W
świetle powyższego zapatrywania Sąd Apelacyjny – wbrew odmiennemu zapatrywaniu
skarżącej – nie miał obowiązku przeprowadzenia z urzędu badania, czy odmowa
ustanowienia dla pozwanej adwokata z urzędu pozbawiła ja możliwości obrony swych
praw. Wniosek taki uzasadniony jest tym bardziej, że wcześniej Sąd ten kilkakrotnie
dokonywał już w instancyjnym toku postępowania kontroli postanowień Sądu pierwszej
instancji oddalających zgłaszane w tym przedmiocie przez pozwana wnioski.
Odmiennie natomiast ocenić należy nierozważenie przez Sąd Apelacyjny, czy
nieobecność pozwanej na rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku zaskarżonego
apelacją w dniu 3 stycznia 2007 r. nie obligowała Sądu pierwszej instancji – stosownie
do dyspozycji art. 214 § 1 k.p.c. - do odroczenia rozprawy. W piśmie procesowym
złożonym dnia 29 grudnia 2006 r. pozwana zgłosiła wniosek o odroczenie rozprawy
załączając kserokopię zwolnienia lekarskiego. Z dokumentu tego wynika, że stwierdzony
przez lekarza okres choroby pozwanej, uniemożliwiał jej stawienie się w sądzie w dniach
od 28 do 31 grudnia 2006 r. Jednocześnie pozwana wyjaśniła, że - z uwagi na okres
świąteczny, a także stan swojego zdrowia - nie jest w stanie przedstawić wraz z
wnioskiem zaświadczenia od lekarza sądowego i zobowiązała się do złożenia go w
terminie do 12 stycznia 2007 r.
Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, choroba strony,
wykazana zaświadczeniem lekarskim i uniemożliwiająca stawienie się w sądzie,
w każdym wypadku pociąga za sobą konieczność odroczenia rozprawy, zwłaszcza jeżeli
- jak miało to miejsce w rozpoznawanej sprawie - strona nie jest reprezentowana w
procesie przez pełnomocnika. Przyjmuje się przy tym, że wydanie w takiej sytuacji
orzeczenia skutkuje nieważność postępowania z powodu pozbawienia strony możności
obrony jej praw (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 2001 r., I CKN 19/99,
Prok. i Pr. 2002/7-8/38; z dnia 28 listopada 1997 r., I CKU 175/97, Prok. i Pr. 1998/5/36;
z dnia 18 marca 1981 r., I PRN 8/81, OSPiKA 1981, nr 10, poz. 187; z dnia 15 stycznia
2004 r., II CK 343/02, nie publ.).
W świetle przytoczonego stanowiska judykatury obowiązkiem sądu
odwoławczego wynikającym z art. 378 § 1 k.p.c. było zbadanie, czy nieuwzględnienie
5
przez Sąd pierwszej instancji wniosku pozwanej o odroczenie rozprawy było
usprawiedliwione i nie prowadziło do pozbawienia jej możności obrony swych praw.
Wprawdzie Sąd pierwszej instancji wskazał, że pozwana nie przedstawiła
zaświadczenia stwierdzającego niemożność stawiennictwa na rozprawie w dniu 3
stycznia 2007 r. od uprawnionego lekarza sądowego, do czego została zobligowana, nie
zwalniało to jednak Sądu Apelacyjnego od obowiązku zweryfikowania tego stwierdzenia,
a także rozważenia, czy ewentualne niezastosowanie się przez skarżącą do ustalonego
przez Sąd sposobu usprawiedliwiania nieobecności na rozprawie nie było uzasadnione
wskazanymi przez nią okolicznościami. Zaniechanie przeprowadzenia takiej oceny nie
pozwala odeprzeć skutecznie zarzutu naruszenia art. 378 § 1 w związku z art. 386 § 2 i
art. 379 pkt 5 k.p.c.
Zarzut naruszenia art. 381 k.p.c. nie mógł wywrzeć zamierzonego skutku.
Niewątpliwie rację ma skarżąca kwestionując stanowisko Sądu Apelacyjnego
wyrażające się w ocenie, że – w świetle pozostałego zgromadzonego w sprawie
materiału dowodowego - zeznania świadka E. S. nie mogą wpłynąć na ocenę stanu
wiedzy pozwanej o świadomości dłużnika działania na szkodę wierzycieli. Zgodnie z
utrwalony stanowiskiem judykatury, niedopuszczalne jest pominięcie zaoferowanych
środków dowodowych z powołaniem się na wyjaśnienie sprawy, jeżeli ocena
dotychczasowych dowodów prowadzi, w przekonaniu sądu, do wniosków
niekorzystnych dla strony powołującej dalsze dowody Oznaczałoby to bowiem
pozbawienie jednej ze stron możności udowodnienia jej twierdzeń (por. m.in. wyroki
Sądu Najwyższego: z dnia 26 września 1966 r., II CR 314/66, OSNCP 1967, nr 2, poz.
39 oraz z dnia 30 maja 2007 r., IV CSK 41/06, nie publ.). Domniemanie ustanowione w
art. 527 § 3 k.c. jest domniemaniem usuwalnym, stąd też osoba trzecia może
wykazywać, że mimo stosunku bliskości z dłużnikiem nie wiedziała o świadomości
dłużnika pokrzywdzenia wierzycieli i nawet przy zachowaniu należytej staranności nie
mogła się o tym dowiedzieć. Zapatrywanie Sądu Apelacyjnego oparte niejako na
odmiennym założeniu jest zatem nieuprawnione.
Z motywów zaskarżonego wyroku wynika jednak, że Sąd Apelacyjny pominął
dowód z zeznań świadka E. S. nie tylko ze wskazanej wyżej przyczyny. Sąd ten
zaaprobował bowiem jednocześnie stanowisko Sądu pierwszej instancji, że dowód z
zeznań wymienionego świadka powołany został jedynie dla zwłoki, w celu zapobieżenia
egzekucji. Skarżąca oceny tej nie skutecznie nie zakwestionowała. Podważać jej nie
może wskazany w skardze kasacyjnej fakt usprawiedliwienia nieobecności świadka na
6
rozprawie w dniu 31 października 2006 r., wobec pozostałych licznych przypadków jego
nieusprawiedliwionego niestawiennictwa. Już tylko na marginesie należy zauważyć, że
prawidłowe sformułowanie zarzutu bezzasadnego pominięcia przez sąd drugiej instancji
zawnioskowanego przez stronę dowodu wymagało powołania – obok art. 381 k.p.c. –
także art. 217 § 2 k.p.c., czego skarżąca nie uczyniła.
Z przytoczonych względów Sąd najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.
orzekł, jak w sentencji.