Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 23 października 2008 r.
II PK 76/08
Pracownik może wyrazić na piśmie zgodę na dokonywanie potrąceń z
wynagrodzenia za pracę konkretnych kwot nadpłaconego dodatku do wynagro-
dzenia także wtedy, gdy składnik ten wypłacał mu pracodawca posługujący się
wyspecjalizowanymi służbami finansowymi (art. 91 k.p.).
Przewodniczący SSN Zbigniew Myszka (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Beata Gudowska, Herbert Szurgacz.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 23 paź-
dziernika 2008 r. sprawy z powództwa Dariusza F. przeciwko A. Huta W. Spółce z
o.o. w W. o sprostowanie świadectwa pracy oraz z powództwa wzajemnego A. Huta
W. Spółka z o.o. w W. przeciwko Dariuszowi F. o zapłatę, na skutek skargi kasacyj-
nej powoda od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 2 października 2007 r.
[...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu w
Warszawie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi orzeczenie o
kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie wyrokiem
z dnia 2 października 2007 r. oddalił apelację powoda - pozwanego wzajemnego Da-
riusza F. od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Żoliborza w Warszawie z dnia
29 czerwca 2006 r., nakazującego pozwanemu - powodowi wzajemnemu A. Hucie
W. Spółce z o.o. z siedzibą w W. sprostowanie świadectwa pracy Dariusza F. (pkt I),
a także zasądzającego od powoda - pozwanego wzajemnego Dariusza F. na rzecz
pozwanego - powoda wzajemnego kwotę 12.984,09 zł z ustawowymi odsetkami od
dnia 6 lutego 2006 r. do dnia zapłaty (pkt II), oddalającego w pozostałym zakresie
powództwo wzajemne (pkt III), zasądzającego od pozwanego - powoda wzajemnego
2
na rzecz powoda - pozwanego wzajemnego kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów po-
stępowania w sprawie (pkt IV) oraz zasądzającego od powoda - pozwanego wza-
jemnego na rzecz pozwanego - powoda wzajemnego kwotę 2.252,48 zł (pkt V).
W sprawie tej ustalono, że powód - pozwany wzajemnie Dariusz F. był zatrud-
niony u pozwanego - powoda wzajemnego na stanowisku specjalisty księgowego na
podstawie umowy o pracę na czas określony od 1 lutego 2001 r., a następnie na
podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od 1 grudnia 2001 r. W okresie od
czerwca 2004 r. do maja 2005 r. powodowi - pozwanemu wzajemnemu wypłacano
wynagrodzenie wyższe niż należne - łącznie o 16.802,94 zł. W dniu 1 lipca 2005 r.
powód - pozwany wzajemny złożył oświadczenie, że w związku z nadpłatą dodatku
indywidualnego w kwocie 16.802,94 zł wyraża zgodę na potrącanie z jego wynagro-
dzenia kwoty 8.401,47 zł brutto w 11 ratach po 763,77 zł, począwszy od dnia 10 lipca
2005 r. W dniu 20 grudnia 2004 r. strony zawarły umowę, na mocy której powód -
pozwany wzajemny uzyskał sfinansowanie Podyplomowego Studium Podatków i
Prawa Podatkowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu W. Zgodnie z
tą umową powód - pozwany wzajemny zobowiązał się do zwrotu kwoty czesnego w
przypadku rozwiązania umowy o pracę przez pracodawcę bez wypowiedzenia z winy
pracownika. Pismem z 28 października 2005 r. powód - pozwany wzajemny zwrócił
się o rozwiązanie umowy o pracę na mocy porozumienia stron z dniem 30 listopada
2005 r. Pozwany - powód wzajemny pismem z 9 listopada 2005 r. odmówił. Wobec
tego w dniu 29 listopada 2005 r. powód - pozwany wzajemny złożył pismo rozwiązu-
jące umowę o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 55 §11
k.p. ze skutkiem na
30 listopada 2005 r. Jako przyczynę wskazał przymuszenie go do podpisania nieko-
rzystnego oświadczenia o potrąceniu z wynagrodzenia za pracę nadpłaty wynagro-
dzenia oraz to, że mimo wykrycia błędów przy naliczaniu wynagrodzenia za okres
czerwiec 2004 - maj 2005 nie otrzymał korekty deklaracji PIT-11 za rok 2004. W pi-
śmie tym stwierdził ponadto, że jego oświadczenie w powyższym zakresie należy
traktować jako odwołanie oświadczenia woli w zakresie zgody na dokonywanie po-
trąceń z należnego mu wynagrodzenia. Jednocześnie wniósł o zaliczenie na poczet
jego zobowiązań wobec pracodawcy wierzytelności wynikającej z bezprawnych po-
trąceń wynoszących na 29 listopada 2005 r. 3.818,85 zł. W reakcji na to pismo z 8
grudnia 2005 r. pozwany - powód wzajemny oświadczył, że w związku z ciężkim na-
ruszeniem przez powoda - pozwanego wzajemnego podstawowych obowiązków pra-
cowniczych, tj. jego nieusprawiedliwioną nieobecnością w pracy od 1 grudnia 2005 r.
3
rozwiązuje z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia z dniem 12 grudnia 2005 r. Na-
stępnie 15 grudnia 2005 r. powód - pozwany wzajemny otrzymał świadectwo pracy,
stwierdzające, że umowa o pracę uległa rozwiązaniu na podstawie art. 52 § 1 pkt 1
k.p. Powód - pozwany wzajemny wniósł o sprostowanie świadectwa pracy pismem z
dnia 22 grudnia 2005 r. Pozwany - powód wzajemny odmówił sprostowania świa-
dectwa w dniu 27 grudnia 2005 r., twierdząc, że jest ono zgodne ze stanem faktycz-
nym i prawnym.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy stwierdził, że powództwo
wzajemne zasługuje na uwzględnienie w zakresie roszczenia o zasądzenie kwoty
12.984,09 zł, która stanowiła nienależnie wypłacone powodowi - pozwanemu wza-
jemnemu wynagrodzenie, którego wyliczenie nie było kwestionowane przez strony.
W ocenie Sądu, powód - pozwany wzajemny był świadomy tego, że otrzymuje
świadczenie ponad należne mu wynagrodzenie za pracę i bez jakiejkolwiek podsta-
wy prawnej, skoro z wykształcenia jest „magistrem inżynierem ekonomii, ukończył
studia podyplomowe w zakresie nowoczesnej rachunkowości finansowej i był zatrud-
niony jako specjalista księgowy, a kwota nadpłaty wynagrodzenia stanowiła niemal
jedną trzecią jego dotychczasowego wynagrodzenia”. Nie istnieją przy tym żadne
okoliczności pozwalające na uznanie, że pobrane świadczenie w kwocie 12.984,09
jest świadczeniem należnym, a w szczególności taką okolicznością nie jest subiek-
tywne odczucie powoda, że taka kwota mu się należała.
Rozpoznając apelację powoda - pozwanego Sąd Okręgowy uznał, że wyrok
Sądu pierwszej instancji zasądzający od Dariusza F. kwotę 12.984,09 zł jest prawi-
dłowy, chociaż jego uzasadnienie w tej części nie spełnia wymogów art. 328 § 2
k.p.c. Uzupełniając postępowanie dowodowe Sąd Okręgowy dodatkowo ustalił, że
powód - pozwany wzajemny, od 1 grudnia 2005 r. pozostawał w zatrudnieniu z wy-
nagrodzeniem 5.200 zł brutto, posiada oszczędności w kwocie 8.000 zł oraz samo-
chód marki Opel Astra (rok produkcji 2001), natomiast w chwili odejścia z pracy u
pozwanego - powoda wzajemnego skonsumował wszystkie pieniądze na bieżące
potrzeby, w tym na długi swojej małżonki, zaciągnięte na „konsumpcję i rozrywki", a
po odejściu z pracy zamieszkiwał z rodzicami, którzy płacili czynsz, ale pomagał na-
rzeczonej (obecnie żonie) w urządzaniu mieszkania. W świetle powyższego Sąd
Okręgowy uznał, że wyzbywając się na bieżąco pieniędzy otrzymanych w trakcie
zatrudnienia, w tym również kwot nadpłaconych (korzyści) powód - pozwany wza-
jemny lekceważył zasady zdrowego rozsądku, nakazujące liczyć się w takim przy-
4
padku z obowiązkiem zwrotu pracodawcy nienależnie pobranego świadczenia. W
kontekście posiadanego przez powoda - pozwanego wzajemnego wykształcenia i
świadomości prawnej wskazuje to na „celowe działania podjęte w celu pokrzywdze-
nia strony, kosztem której nastąpiło wzbogacenie”. Ponadto w ocenie Sądu Okręgo-
wego i wbrew twierdzeniom apelacji powoda - pozwanego wzajemnie, nie wykazał
on w żaden sposób, że nie jest już wzbogacony. Przeciwnie, przyznał, że posiada
oszczędności oraz samochód osobowy, których wartość jest porównywalna z zasą-
dzonym roszczeniem. Natomiast art. 409 k.c. „nie nakłada na Sąd obowiązku bada-
nia, czy posiadane w danym momencie zasoby pochodzą z oszczędności poczynio-
nych dzięki pracy u powoda wzajemnego (osoby, kosztem której uzyskano korzyść
majątkową) czy też z pracy późniejszej”. Przepis ten bowiem odwołuje się do czasu
teraźniejszego, o czym świadczy sformułowanie „już wzbogacony", co oznaczało, że
stan majątkowy wzbogaconego bezpodstawnie powinien być oceniany w dacie wyro-
kowania.
W skardze kasacyjnej pełnomocnik powoda - pozwanego wzajemnie zarzucił
naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 409 k.c. w związku z art. 410 k.c.,
przez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu przez Sądy obu in-
stancji, że na skarżącym spoczywał obowiązek zwrotu wypłaconego mu wynagro-
dzenia w części zawyżonej na skutek uchybienia ze strony pozwanego - powoda
wzajemnego. Jako okoliczność uzasadniającą przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpo-
znania wskazano występowanie w sprawie istotnego zagadnienia prawnego i potrze-
bę wykładni przepisów celem rozstrzygnięcia, czy pracownik, któremu pracodawca
wypłaca wynagrodzenie posługując się wyspecjalizowanymi służbami, ma prawo
uważać, że jest ono wypłacane zasadnie i zgodnie z prawem i w konsekwencji nie
musi liczyć się obowiązkiem jego zwrotu stosownie do art. 409 k.c., w sytuacji gdy
zużył je w taki sposób, że w dniu wyrokowania nie jest był już z tego tytułu wzboga-
cony.
Skarżący podniósł, że ostatnią podwyżkę otrzymał w dniu 29 czerwca 2004 r.
(obowiązującą od dnia 1 lipca 2004 r.), a nie jak przyjęły Sądy obu instancji w dniu 2
stycznia 2004 r. Oznaczało to, że miał on wszelkie podstawy osądu, że wysokość
wypłacanego mu od lipca 2004 r. wynagrodzenia była zgodna z intencją pracodawcy.
Tym samym nie można mu zarzucić świadomości nienależności otrzymywanej części
wynagrodzenia. Bez znaczenia dla oceny świadomości skarżącego pozostaje rów-
nież posiadane przez niego wykształcenie, ponieważ do obowiązków skarżącego
5
jako głównego księgowego należało rozliczanie podatku VAT, a nie rozliczanie wy-
nagrodzeń pracowniczych, czym zajmowały się wyspecjalizowane służby. Zatem w
tym zakresie powinien być traktowany jak „zwykły” pracownik. Ponadto w ocenie
skarżącego, stan wzbogacenia, o którym mowa w art. 409 k.c. odnosi się bezpo-
średnio do uzyskanej korzyści, na co wskazuje zwrot: „zużył ją lub utracił w taki spo-
sób, że nie jest już wzbogacony". Gdyby ustawodawca chciał „przypisać obowiązek
zwrotu uzyskanej korzyści ze wzbogaceniem niewynikającym z uzyskanej korzyści
inaczej ukształtowałby treść tego przepisu”, np. „obowiązek wydania korzyści lub
zwrotu wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał nie jest wzbogacony". Usta-
lenie przez Sąd drugiej instancji, że skarżący „skonsumował wszystkie pieniądze na
bieżące potrzeby" jednoznacznie wskazywało, że w dacie wyrokowania nie był
wzbogacony z tytułu uzyskanej korzyści. Zatem obowiązek zwrotu korzyści wygasł.
Za przyjęciem skargi kasacyjnej do rozpoznania miały przemawiać istotne za-
gadnienie prawne i potrzeba wykładni zawartych w niej przepisów, „czy pracownik,
któremu pracodawca wypłaca wynagrodzenie posługując się wyspecjalizowanymi
służbami, ma prawo uważać, że jest ono wypłacane zasadnie i zgodnie z prawem
podstaw skargi i w konsekwencji nie musi liczyć się z obowiązkiem jego zwrotu sto-
sownie do przepisu art. 409 k.c. w sytuacji gdy zużył je w taki sposób, iż w dniu wy-
rokowania nie jest już z tego tytułu wzbogacony”. Dlatego skarżący wniósł o uchyle-
nie zaskarżonego wyroku w całości, a poprzedzającego go wyroku Sądu Rejonowe-
go w części określonej w pkt II i pkt V tego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy
przez oddalenie powództwa pozwanego - powoda wzajemnego w całości, a także o
zasądzenie od pozwanego - powoda wzajemnego kosztów postępowania za wszyst-
kie instancje, z uwzględnieniem kosztów zastępstwa prawnego według norm przepi-
sanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości oraz poprzedzają-
cego go wyroku Sądu Rejonowego w części określonej w pkt II i pkt V i przekazanie
sprawy w tym zakresie Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania i roz-
strzygnięcia o kosztach postępowania.
W odpowiedzi na skargę pozwany - powód wzajemny wniósł o jej oddalenie w
całości oraz o zasądzenie od powoda - pozwanego wzajemnego kosztów zastępstwa
procesowego według norm przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
6
Skargę kasacyjną należało uznać za częściowo uzasadnioną, chociaż zasad-
niczo w oparciu o inne przesłanki niż w niej zawarte, które jednakże mieściły się w
granicach podstaw zaskarżenia. Istotnie zasada wypracowana w orzecznictwie Sądu
Najwyższego, według której pracownik ma prawo uważać, że świadczenie wypła-
cane przez pracodawcę posługującego się wyspecjalizowanymi służbami jest speł-
niane zasadnie i zgodnie z prawem, a więc jego obowiązek liczenia się ze zwrotem
świadczenia ogranicza się zasadniczo do sytuacji, w których ma świadomość otrzy-
mania nienależnego świadczenia (art. 409 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.), a ciężar
dowodu w tej kwestii spoczywa na pracodawcy (por. wyrok z dnia 9 stycznia 2007 r.,
II PK 138/06, OSNP 2008 nr 3-4, poz. 38), umożliwiałaby ochronę skarżącemu w
sytuacji, w której jego były pracodawca korzystał z usług wyspecjalizowanej firmy
finansowej, która błędnie wyliczyła wysokość przyznanej i wypłacanej skarżącemu
podwyżki wynagrodzenia. Tymczasem jednak po ujawnieniu tego błędu trwały per-
traktacje dotyczące możliwości odzyskania od skarżącego kwot „nienależnie” obli-
czonych przez wyspecjalizowaną w zakresie obsługi finansowej firmę (w zawyżonej
wysokości) z wynagrodzenia przekazywanego przez pracodawcę na jego rachunek
bankowy. Gdyby skarżący konsekwentnie wskazywał na zawinienie, tj. spowodowa-
nie nienależnych wypłat przez wyspecjalizowana firmę finansową i brak własnej
świadomości oraz złej woli otrzymywania i korzystania z przyznanej mu podwyżki
wynagrodzenia, wypłacanego na jego rachunek bankowy w zawyżonej wysokości (te
przesłanki powinien udowodnić pozwany pracodawca) oraz wykazał brak potrzeby
liczenia się z obowiązkiem zwrotu części pobranego wynagrodzenia, to w postępo-
waniu sądowym mógłby odwoływać się do wyżej zasygnalizowanego stanowiska
najwyższej instancji sądowej.
Jednakże skarżący wszedł w negocjacje z pracodawcą, odbywające się z od-
woływaniem się do „wyższego wykształcenia i poczucia honoru” skarżącego, który
ostatecznie zgodził się podpisać w dniu 1 lipca 2005 r. oświadczenie o wyrażeniu
zgody na potrącanie z jego wynagrodzenia za pracę nadpłaty dodatku indywidualne-
go w wysokości 16.802,94 zł, tyle że w kwocie 8.401,47 zł brutto, tj. w wysokości
„połowy nadpłaconego dodatku w 11-ratach po 763,77 złotych, począwszy od
10.VII.2005 r.”. W ocenie Sądu Najwyższego, nie ma przeszkód w tym, aby pracow-
nik na piśmie wyraził zgodę na dokonywanie potrąceń z wynagrodzenia za pracę
konkretnych kwot nadpłaconego dodatku do wynagrodzenia także wtedy, gdy skład-
nik ten wypłacał mu pracodawca posługujący się wyspecjalizowanymi służbami fi-
7
nansowymi (art. 91 k.p.), a pracodawca nie udowodnił pracownikowi świadomości
pobierania w złej wierze wynagrodzenia wypłacanego w zawyżonej wysokości z winy
wyspecjalizowanej firmy finansowej. Oznaczało to, że zgoda skarżącego na dokony-
wanie potrąceń stanowiła autonomiczny (choć powiązany z przyznanym w złożonym
oświadczeniu pobraniem zawyżonego wynagrodzenia za pracę), legalny tytuł, w któ-
rym skarżący z własnej woli zobowiązał się do zwrotu części (połowy) pobranego
„nienależnie” dodatku do wynagrodzenia za pracę. Skarżący, który wyraził na piśmie
taką zgodę, nie mógł następnie w zakresie uznanej na piśmie konkretnej wierzytel-
ności („połowy nadpłaconego dodatku”), skutecznie utrzymywać, że zobowiązanie do
zwrotu uzgodnionej części pobranego wynagrodzenia nie wynikało z pobrania nie-
należnego świadczeniem albo że zużył uzyskane korzyści w taki sposób, że nie jest
już nimi wzbogacony (art. 409 w związku z art. 410 § 1 k.c. w związku z art. 300
k.p.), bo - według wiążących w sprawie ustaleń faktycznych i konkluzji prawnych -
jego pisemna zgoda nie była dotknięta wadą oświadczenia woli. Za trafne należało
uznać stanowisko Sądów obu instancji, iż uprzedzenie skarżącego przez pracodaw-
cę, że będzie dochodził przed sądem zwrotu nadpłaconego wynagrodzenia za pracę
jako świadczenia nienależnego nie mogło być „uznane za groźbę bezprawną i w
żadnym razie nie było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego”, skoro po-
nadto tego rodzaju kwalifikacja prawna nie była w ogóle kontestowana w skardze
kasacyjnej. Powyższe oznaczało, że pracownik może wyrazić na piśmie zgodę na
dokonywanie potrąceń z wynagrodzenia za pracę konkretnych kwot nadpłaconego
dodatku do wynagrodzenia także wtedy, gdy składnik ten wypłacał mu pracodawca
posługujący się wyspecjalizowanymi służbami finansowymi (art. 91 k.p.), a praco-
dawca nie udowodnił pobrania w złej wierze tego wynagrodzenia wypłacanego pra-
cownikowi w zawyżonej wysokości z winy wyspecjalizowanej firmy. Zgoda na doko-
nywanie takich potrąceń stanowi autonomiczny (odrębny) i legalny tytuł pracowni-
czego zobowiązania do zwrotu pobranego „nienależnie” dodatku do wynagrodzenia
w konkretnej uzgodnionej kwocie. Pracownik, który uznał na piśmie taką wierzytel-
ność, nie może następnie skutecznie powoływać się na zużycie tych korzyści w taki
sposób, że nie jest już nimi wzbogacony.
Sąd Najwyższy nie podzielił także stanowiska Sądu drugiej instancji, jakoby
pracownik, który wyzbywa się bieżącego wynagrodzenia za pracę „lekceważy zasady
zdrowego rozsądku, nakazujące liczyć się w takim przypadku z obowiązkiem zwrotu
świadczenia pracodawcy, co w sytuacji posiadanego przez pozwanego wzajemnego
8
wykształcenia budzi nie tylko dezaprobatę, lecz także wskazuje na celowe działania
podjęte w celu pokrzywdzenia strony, kosztem której nastąpiło wzbogacenie”. W
prawie pracy nie ma bowiem zakazu dysponowania wypłaconym (uzyskanym) wyna-
grodzeniem według swobodnej woli pracownika, jeżeli pozwany wzajemnie praco-
dawca nie udowodnił, że skarżący pracownik miał świadomość otrzymywania niena-
leżnego świadczenia w sytuacji, która była ewidentnym następstwem błędu wyspe-
cjalizowanej firmy finansowej w prawidłowym wyliczeniu przyznanej i wypłacanej
skarżącemu podwyżki wynagrodzenia. Taki błąd jako wywołany przez specjali-
styczną firmę, którą posługuje się pozwany pracodawca, mógłby obarczać także pra-
cownika tylko wówczas, gdyby ten działał w oczywiście złej wierze, a błąd innych
osób (podmiotu trzeciego - wyspecjalizowanej firmy finansowej) był widoczny od razu
i bez wnikania w szczegóły sprawy, tj. bez potrzeby dokonywania szczegółowych
analiz finansowych transakcji realizowanych na rachunku bankowym pracownika,
które na ogół oparte są na wielu różnych tytułach prawnych.
Łącznie uznając, że w rozpoznawanej sprawie skarżący pracownik w trybie
negocjacji z pracodawcą „honorowo”, ale skutecznie uznał na piśmie (art. 91 k.p.)
połowę wierzytelności z tytułu podwyżki wynagrodzenia za pracę (błędnie wyliczonej
przez wyspecjalizowaną firmę finansową, którą posługiwał się pracodawca), przy
ponownym rozpoznaniu sprawy należy dokonać rachunkowych wyliczeń zobowiąza-
nia skarżącego, które pozwalają zasądzić na rzecz pracodawcy różnicę pomiędzy
„połową nadpłaconego dodatku” a wcześniej dokonanymi potrąceniami w tym zakre-
sie z wynagrodzenia skarżącego. W tym celu Sąd Najwyższy wyrokował na podsta-
wie art. 39815
k.p.c.
========================================