Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 386/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 28 stycznia 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosława Wysocka (przewodniczący)
SSN Gerard Bieniek
SSN Barbara Myszka (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Z.K.
przeciwko Szpitalowi […]
o zadośćuczynienie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 28 stycznia 2009 r.,
skargi kasacyjnej powódki
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 17 kwietnia 2008 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia
o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Z.K. w pozwie z dnia 23 października 2007 r. wnosiła o zasądzenie od
Szpitala […] kwoty 100 000 zł wraz z odsetkami tytułem zadośćuczynienia
pieniężnego za doznaną krzywdę.
Wyrokiem z dnia 31 stycznia 2008 r. Sąd Okręgowy w Z. oddalił powództwo,
przyjmując za podstawę orzeczenia następujące ustalenia i wnioski.
W okresie od 3 do 18 kwietnia 2003 r. powódka przebywała w pozwanym
Szpitalu w związku z operacją usunięcia wola tarczycy. Zabieg przeprowadzono w
dniu 4 kwietnia 2003 r., po uprzednim poinformowaniu powódki o możliwych
powikłaniach. Podczas operacji doszło do uszkodzenia strun głosowych. Na skutek
zawiadomienia powódki, prowadzone było postępowanie karne w sprawie błędu w
sztuce lekarskiej, powodującego ciężki uszczerbek na zdrowiu. Postępowanie to
zostało umorzone postanowieniem z dnia 23 lutego 2007 r. Prokuratury Rejonowej,
utrzymanym w mocy postanowieniem z dnia 21 czerwca 2007 r. Sądu Rejonowego
w Z. U podstaw obu postanowień legła opinia Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej
Uniwersytetu Medycznego, potwierdzająca prawidłowość przeprowadzonego
zabiegu.
O nieodwracalnym uszkodzeniu strun głosowych i możliwości ubiegania się
o odszkodowanie powódka powzięła wiadomość przed udaniem się do szpitala
w L., w którym przebywała w dniach od 21 do 28 czerwca 2004 r. Najpóźniej zatem
w dniu 20 czerwca 2004 r. dowiedziała się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej
naprawienia, od dnia 4 kwietnia 2004 r. bowiem znane jej były osoby wykonujące
zabieg i wiedziała, że ewentualną odpowiedzialność za jego przeprowadzenie
ponosi pozwany Szpital. Tym samym trzyletni termin przedawnienia przewidziany w
art. 442 § 1 k.c. upłynął z dniem 20 czerwca 2007 r., natomiast pozew został
wniesiony przez powódkę w dniu 23 października 2007 r. Biegu przedawnienia nie
mogło przerwać złożenie zawiadomienia o przestępstwie, ponieważ nie
odpowiadało wymaganiom określonym w art. 123 § 1 pkt 1 k.c. W tej sytuacji Sąd
Okręgowy uznał za zasadny podniesiony przez stronę pozwaną zarzut
przedawnienia roszczenia. Podkreślił, że nie zachodzą wyjątkowe okoliczności,
3
które mogłyby świadczyć o tym, że podniesienie zarzutu przedawnienia stanowi
nadużycie prawa (art. 5 k.c.).
Apelację powódki Sąd Apelacyjny oddalił wyrokiem z dnia 17 kwietnia 2008
r., aprobując zarówno ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, jak i ich ocenę
prawną. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, podniesienie zarzutu przedawnienia nie
może być uznane za nadużycie prawa ze względu na obowiązujące domniemanie,
że korzystający ze swego prawa czyni to w sposób zgodny z zasadami współżycia
społecznego. Dopiero wykazanie istnienia szczególnych okoliczności
przemawiających za odmienną oceną może prowadzić do obalenia tego
domniemania. Okoliczności takich jednak powódka nie wykazała, gdyż opóźnienie
w wytoczeniu powództwa nie było spowodowane działaniem strony pozwanej, a
ograniczenie się do zainicjowania w pierwszej kolejności postępowania karnego
było wynikiem wyboru, prowadzącego do zaniechania terminowego dochodzenia
roszczenia o naprawienie szkody, uświadamianego powódce przez samych
lekarzy.
W skardze kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego powódka – powołując
się na obie podstawy określone w art. 3983
§ 1 k.p.c. – wnosiła o jego uchylenie
w części oddalającej apelację oraz o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego
w części oddalającej powództwo i przekazanie sprawy temu Sądowi do
ponownego rozpoznania ewentualnie o uchylenie tylko wyroku Sądu Apelacyjnego
w części oddalającej apelację i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
temu Sądowi. W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej skarżąca wskazała na
naruszenie przepisów: art. 117 § 2 w związku z art. 442 § 1 k.c., art. 123 § 1 pkt 1
k.c. w związku z art. 69 § 1 i 4 oraz art. 16 k.p.k. i art. 4421
k.c. przez błędne
przyjęcie, że roszczenie powódki uległo przedawnieniu, podczas gdy bieg
przedawnienia został przerwany w związku ze zgłoszeniem dnia 12 września 2005
r., wraz z zawiadomieniem o przestępstwie, powództwa cywilnego, co do którego
nie zapadło orzeczenie o odmowie przyjęcia do rozpoznania, a ze względu na brak
stosownego pouczenia, na podstawie art. 16 k.p.k., nie nastąpił skutek, o jakim
mowa w art. 69 § 4 k.p.k., ewentualnie – w razie nieuwzględnienia tego zarzutu –
naruszenie art. 117 § 2 w związku z art. 442 § 1 i art. 5 k.c. przez przyjęcie, że
roszczenie uległo przedawnieniu oraz, że skorzystanie przez stronę pozwaną
4
z zarzutu przedawnienia nie było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego
w sytuacji, w której całokształt okoliczności leżących po stronie powódki wskazuje,
że podniesienie tego zarzutu stanowi nadużycie prawa. W ramach drugiej podstawy
wskazała natomiast na naruszenie art. 378 § 1 k.p.c. przez nie rozpoznanie sprawy
w granicach apelacji i przyjęcie, że skorzystanie z zarzutu przedawnienia w sposób
naruszający zasady współżycia społecznego może być przedmiotem
rozstrzygnięcia tylko wtedy, gdy strona w apelacji sformułuje odpowiedni
zarzut oraz powoła w jego treści konkretne okoliczności wskazujące na naruszenie
art. 5 k.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podniesiony przez skarżącą zarzut obrazy art. 378 § 1 k.p.c. nie może
odnieść zamierzonego skutku. Skarżąca ma niewątpliwie rację wywodząc, że,
zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, którego wyrazem jest
przede wszystkim uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia
31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, mająca moc zasady prawnej (OSNC 2008, nr 6,
poz. 55), sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest
związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa
materialnego. Sąd ten musi samodzielnie dokonać jurydycznej oceny
dochodzonego żądania i skonfrontowania jej z zaskarżonym orzeczeniem oraz
stojącymi za nim motywami, natomiast zarzuty mają charakter pomocniczy i nie
ograniczają swobody sądu. Rzecz jednak w tym, że w niniejszej sprawie Sąd
Apelacyjny oceniał, czy podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia
nie stanowi nadużycia prawa. Nie można zatem skutecznie podnosić zarzutu
obrazy art. 378 § 1 k.p.c. Prawidłowość dokonanej oceny podlega natomiast
kontroli w ramach podstawy kasacyjnej określonej w art. 3981
§ 1 k.p.c., ściśle
w ramach zarzutu naruszenia art. 5 k.c. Błędnie też skarżąca utożsamia obowiązek
zastosowania przez sąd drugiej instancji – bez względu na stanowisko stron oraz
zakres zarzutów – właściwych przepisów prawa materialnego z obowiązkiem
wykazania okoliczności, usprawiedliwiających opóźnienie w dochodzeniu
roszczenia. Obowiązek wykazania tych okoliczności – jak niewadliwie przyjął Sąd
Apelacyjny – ciążył na skarżącej.
5
Skarżąca nie kwestionuje stanowiska Sądu Apelacyjnego, że trzyletni termin
przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody, przewidziany w art. 442 k.c.
(zob. art. 1 pkt 1 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy – Kodeks
cywilny, Dz.U. Nr 80, poz. 538 – dalej: „ustawa nowelizująca”), rozpoczął bieg
w dniu 20 czerwca 2004 r., twierdzi jedynie, że został on przerwany przez złożenie
w dniu 12 września 2005 r. zawiadomienia o przestępstwie. W obszernych
wywodach, nawiązujących do przepisów kodeksu postępowania karnego, zmierza
przy tym do wykazania, że zawarty w zawiadomieniu o przestępstwie wniosek
o „wysoką pieniężną na moją rzecz z powództwa cywilnego i odszkodowanie” był
w istocie zgłoszeniem powództwa cywilnego w trybie przewidzianym w art. 62 k.p.k.
Pismo z dnia 12 września 2005 r. nie spełniało wprawdzie wszystkich wymagań
formalnych określonych w art. 126 § 1 w związku z art. 187 k.p.c., niemniej –
zdaniem skarżącej – powinno być zakwalifikowane jako pozew, a taka kwalifikacja
nakładała na prokuratora, a następnie na sąd obowiązek pouczenia
o przysługujących jej uprawnieniach, zwłaszcza o art. 69 § 4 k.p.k., zgodnie
z którym w razie umorzenia postępowania przygotowawczego pokrzywdzony
w terminie zawitym 30 dni od daty doręczenia postanowienia może żądać
przekazania sprawy sądowi właściwemu do rozpoznawania spraw cywilnych. Jeżeli
pokrzywdzony w terminie tym żądania nie zgłosi, wniesiony poprzednio pozew nie
wywołuje skutków prawnych.
Odnosząc się zarzutu naruszenia art. 123 § 1 pkt 1 k.c., trzeba stwierdzić, że
– wbrew odmiennym zapatrywaniom skarżącej – złożenie w dniu 12 września
2005 r. zawiadomienia o przestępstwie nie doprowadziło do przerwania biegu
przedawnienia. Według tego przepisu, bieg przedawnienia przerywa się przez
każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania
spraw przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo
zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku
z dnia 11 marca 2008 r., II CSK 456/07, wniesienie aktu oskarżenia, a także
wniosku o zastosowanie środka karnego przewidzianego w art. 46 § 1 k.k. nie
przerywa biegu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody wyrządzonej
przestępstwem, skutek taki wywiera natomiast wytoczenie powództwa cywilnego
(Biul. SN 2008, nr 6, s. 15). Zamieszczenie w zawiadomieniu o przestępstwie
6
zdania o treści: „...wnoszę o wysoką pieniężną na moją rzecz z powództwa
cywilnego o odszkodowanie” nie oznacza, że doszło do zgłoszenia powództwa
cywilnego w rozumieniu art. 62 k.p.k. Okoliczność ta nie powinna jednak pozostać
bez znaczenia przy ocenie zarzutu przedawnienia w świetle art. 5 k.c.
Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, podniesienie zarzutu przedawnienia
może być wyjątkowo uznane za sprzeczne z art. 5 k.c., zwłaszcza w sytuacji,
w której opóźnienie w dochodzeniu roszczenia było usprawiedliwione wyjątkowymi
okolicznościami. Przy ocenie, czy zarzut przedawnienia stanowi nadużycie prawa,
rozstrzygające znaczenie mają okoliczności danego wypadku, zachodzące
po stronie poszkodowanego oraz osoby zobowiązanej do naprawienia szkody.
W szczególności ma znaczenie charakter uszczerbku jakiego doznał
poszkodowany, przyczyna opóźnienia w dochodzeniu roszczenia i czas jego
trwania. Możliwość zastosowania art. 5 k.c. nie zawsze jednak musi być wiązana
z negatywną oceną zachowania osoby zobowiązanej do naprawienia szkody,
przejawiającego się w utrudnieniu poszkodowanemu wcześniejszego dochodzenia
roszczeń (zob. uchwały Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 1993 r., III CZP 8/93,
OSNC 1993, nr 9, poz. 153, oraz pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego
z dnia 17 lutego 2006 r., III CZP 84/05, OSNC 2006, nr 7-8, poz. 114, a także
wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 13 listopada 1997 r., I CKN 323/97, OSNC 1998,
nr 5, poz. 79, z dnia 7 czerwca 2000 r., III CKN 522/99, nie publ., z dnia 21 czerwca
2001 r., II CKN 604/00, OSNC 2002, nr 3, poz. 32, z dnia 2 kwietnia 2003 r., I CKN
204/01, nie publ., z dnia 7 listopada 2003 r., V CK 399/02, nie publ. i z dnia 18 maja
2006 r., IV CK 367/05, nie publ.).
Dokonując oceny zarzutu przedawnienia przez pryzmat art. 5 k.c., Sąd
Apelacyjny przywiązywał wagę przede wszystkim do zachowania pozwanego,
podkreślił bowiem, że opóźnienie w dochodzeniu roszczenia nie powstało w wyniku
działania pozwanego, np. wydłużających pertraktacji ugodowych, które mogły uśpić
czujność powódki. Tymczasem, możliwość zastosowania art. 5 k.c. nie jest
uzależniona od negatywnej oceny zachowania osoby zobowiązanej do naprawienia
szkody, istotne bowiem są takie okoliczności, jak rodzaj uszczerbku, jakiego doznał
poszkodowany, przyczyna opóźnienia w dochodzeniu roszczenia i czas jego
trwania. Skarżąca doznała szkody na osobie w postaci poważnego uszkodzenia
7
narządu mowy, opóźnienie w dochodzeniu roszczenia nie przekroczyło pięciu
miesięcy, a jego przyczyną było błędne przeświadczenie o skutecznym zgłoszeniu
roszczenia łącznie z zawiadomieniem o przestępstwie. Zgłoszenie w tym
zawiadomieniu żądania odszkodowania nie czyniło zadość wymaganiom
przewidzianym dla pozwu i nie mogło być uznane za zgłoszenie powództwa
cywilnego, powodowało jednak konieczność pouczenia skarżącej o potrzebie
wytoczenia powództwa. Skoro w toku postępowania karnego nie udzielono
skarżącej takiego pouczenia, zachodzą podstawy, by przyjąć, że opóźnienie
w dochodzeniu roszczenia było usprawiedliwione wyjątkowymi okolicznościami.
Zarzut naruszenia art. 5 k.c. trzeba zatem uznać za zasadny.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1 i art.
108 § 2 w związku z art. 39821
k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę
Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach
postępowania kasacyjnego. Uchyleniu podlegało także – pomimo odmiennego
wniosku skarżącej – zawarte w zaskarżonym wyroku orzeczenie o kosztach, które
ma charakter akcesoryjny i jest uzależnione od wyniku sprawy.