Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 10 lutego 2009 r.
II PK 149/08
1. Tylko kierownicy, którzy - podobnie, jak osoby zarządzające zakładem
pracy - sprawują funkcję zarządzania tyle, że pomniejszoną do skali wyodręb-
nionej komórki organizacyjnej, mogą być zatrudnieni bez prawa do odrębnego
wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych (art. 1514
§ 1 k.p.).
2. Strony umowy o pracę nie mogą - także w drodze porozumienia zmie-
niającego - uregulować treści stosunku pracy w sposób naruszający zasadę
równego traktowania (art. 18 § 3 k.p.).
Przewodniczący: SSN Jolanta Strusińska-Żukowska (sprawozdawca), Sę-
dziowie: SN Zbigniew Korzeniowski, SA Maciej Pacuda.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 10 lutego
2009 r. sprawy z powództwa Marii P. przeciwko Szkole Wyższej P.R. w W. o od-
szkodowanie za nieuzasadnione wypowiedzenie umowy o pracę, ekwiwalent za nie-
wykorzystany urlop wypoczynkowy, dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych,
odszkodowanie za nierówne traktowanie w zakresie wynagrodzenia, dodatek za
szkolenia, na skutek skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie z dnia 21 grudnia 2007 r. [...]
1. u c h y l i ł zaskarżony wyrok w części dotyczącej rozstrzygnięcia o wyna-
grodzeniu za pracę w godzinach nadliczbowych oraz o odszkodowaniu za narusze-
nie zasady równego traktowania w zatrudnieniu i przekazał sprawę w tym zakresie
Sądowi Okręgowemu-Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie do
ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego;
2. o d d a l i ł skargę kasacyjną w pozostałej części i zasądził od Skarbu
Państwa - kasa Sądu Okręgowego w Warszawie na rzecz radcy prawnego Roberta
B. tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu kwotę 450 zł
(czterysta pięćdziesiąt złotych) podwyższoną o stawkę podatku od towarów i usług
przewidzianą dla tej czynności w przepisach o podatku od towarów i usług, nie ob-
2
ciążając powódki kosztami zastępstwa procesowego strony pozwanej w postępowa-
niu kasacyjnym.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie wyrokiem
z dnia 21 grudnia 2007 r. oddalił apelację powódki od wyroku Sądu Rejonowego dla
Warszawy - Żoliborza - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie, za-
skarżonego w części oddalającej powództwo Marii P. o zasądzenie od pozwanej
Szkoły Wyższej P.R. w W. odszkodowania za nieuzasadnione wypowiedzenie
umowy o pracę, ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, wynagrodze-
nia za pracę w godzinach nadliczbowych i odszkodowania z tytułu naruszenia zasa-
dy równego traktowania w zatrudnieniu.
Sąd drugiej instancji przyjął za własne ustalenia faktyczne poczynione przez
Sąd pierwszej instancji (z wyjątkiem okoliczności polegającej na niepowiadamianiu
przez powódkę o planowanych nieobecnościach w pracy), zgodnie z którymi powód-
ka była zatrudniona u pozwanej od 1 października 2001 r. do 28 lutego 2005 r. na
podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony na stanowisku kierownika
dziekanatu w pełnym wymiarze czasu pracy z wynagrodzeniem miesięcznym w kwo-
cie 1.400 zł brutto. Od dnia 15 września 2003 r. została zatrudniona u pozwanej na
stanowisku pracownika dziekanatu za wynagrodzeniem 1.500 zł brutto Agnieszka D.-
P. - córka ówczesnego rektora Elżbiety D. Po upływie około roku jej wynagrodzenie
zostało podwyższone do kwoty 1.700 zł brutto. Miała ona niższe kwalifikacje, staż
pracy oraz stanowisko służbowe od powódki. Maria P. odpowiadała za sprawy stu-
dentów kierunku humanistycznego, a Agnieszka D.-P. za sprawy studentów kierunku
geograficznego i turystycznego.
Według poczynionych w sprawie ustaleń powódka odnosiła się do swego
przełożonego - dyrektora administracyjno - finansowego - i do zlecanych przez niego
obowiązków z lekceważeniem i niegrzecznie. Nie wykonywała niektórych jego pole-
ceń i oceniała negatywnie w rozmowach z innymi osobami. Maria P. wypowiadała się
negatywnie również o pozwanej. Bez powodu odnosiła się niegrzecznie i zniechęca-
jąco do studentów oraz osób usiłujących zasięgnąć telefonicznie informacji o stu-
diach u pozwanej. Swoje obowiązki wykonywała niedbale i z opóźnieniem, przekra-
czała swoje uprawnienia, nie dbała też o porządek w dziekanacie. Powódka przy-
3
chodziła do pracy o różnych godzinach i o różnych godzinach pracę kończyła. Nie
podpisywała listy obecności, a czas jej pracy nie był ewidencjonowany ani kontrolo-
wany. Maria P. zwracała się do przełożonego o podwyżkę wynagrodzenia, ale zale-
żało jej jedynie na takiej, która nie byłaby oficjalnie ewidencjonowana, albowiem w
przeciwnym razie spowodowałaby obniżenie pobieranej przez nią emerytury. Po-
nadto Sąd pierwszej instancji ustalił, że w okresach od 1 listopada 2002 r. do 30 lis-
topada 2002 r. oraz od 7 lipca 2003 r. do 11 sierpnia 2003 r. powódka korzystała z
zaplanowanego wcześniej urlopu wypoczynkowego, zgodnie z podpisanymi przez
siebie wnioskami urlopowymi. Stosownie do kolejnych ustaleń, do 15 września 2003
r. powódka pracowała w każdą sobotę i niedzielę po trzy godziny dziennie. Pozwana
nie zapłaciła jej dodatku za tę pracę ani nie udzieliła czasu wolnego. Za taką pracę w
okresie od kwietnia 2002 r. do września 2003 r. należy się powódce dodatek w wyso-
kości 905, 79 zł. Od dnia 15 września 2003 r. powódka otrzymywała za pracę w so-
boty i niedziele czas wolny. Nie wiadomo dokładnie, ile godzin powódka przepraco-
wała ponad normatywny czas pracy w zwykłe dni robocze. Maria P. jako kierownik
dziekanatu była kierownikiem wyodrębnionej komórki organizacyjnej. Obowiązywał ją
normowany czas pracy - 8 godzin na dobę i 40 godzin tygodniowo.
Sąd Okręgowy za prawidłową uznał też ocenę prawną przedstawioną przez
Sąd Rejonowy, akceptując stanowisko o zasadności i zgodności z prawem dokona-
nego powódce wypowiedzenia umowy o pracę. Za trafny uznany został także pogląd
tego Sądu o braku podstaw do uwzględnienia żądania powódki odnoszącego się do
ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy z tej przyczyny, iż w okresie od 7
lipca 2003 r. do 11 sierpnia 2003 r. wykorzystała urlop w naturze.
Za niewadliwe uznane zostało także stanowisko Sądu pierwszej instancji o
przedawnieniu roszczeń powódki o zasądzenie dodatku za pracę w godzinach nad-
liczbowych za okres do marca 2002 r. oraz o braku podstaw do uwzględnienia takie-
go żądania odnośnie do okresu od kwietnia 2002 r. z tego względu, iż wbrew posta-
nowieniu zawartemu w umowie o pracę, powódka zajmowała stanowisko kierowni-
cze, bo faktycznie kierowała wyodrębnioną komórką organizacyjną, jaką był dzieka-
nat, a zatem należała do grupy pracowników, którzy nie mają prawa do oddzielnego
wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych (art. 1514
§ 1 k.p.). Niezależnie
od tego, za prawidłową Sąd Okręgowy uznał konstatację Sądu Rejonowego odno-
śnie do nieudowodnienia roszczeń powódki w tym zakresie co do wysokości, opie-
4
rającą się na tym, że kolejne jej wyliczenia czasu pracy były ze sobą niespójne i z tej
przyczyny nie zasługiwały na wiarę.
Odnosząc się natomiast do tej części apelacji, która dotyczyła rozstrzygnięcia
o odszkodowaniu z tytułu nierównego traktowania w zatrudnieniu, Sąd drugiej in-
stancji podniósł jedynie, iż skarżąca nie sformułowała w tym zakresie żadnych za-
rzutów wobec wyroku Sądu Rejonowego, którym oddalono to żądanie jako nieznaj-
dujące oparcia w przepisach art. 183a - 3e
k.p., po stwierdzeniu, że powódka dążyła do
uzyskania podwyżki wynagrodzenia, jednakże w zakresie niepowodującym zmniej-
szenia pobieranej emerytury, naciskając na pracodawcę, aby przyjął taki sposób roz-
liczeń, który zmierzałby do obejścia obowiązujących w tym zakresie przepisów.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego wniosła powódka, skarżąc go
w części (w punkcie I w całości) i zarzucając naruszenie prawa materialnego, to jest:
1. art. 1514
k.p. (uprzednio art. 135 k.p.), poprzez jego błędną wykładnię oraz niewła-
ściwe zastosowanie wyrażające się w bezzasadnym przyjęciu, że kierownikiem wy-
odrębnionej komórki organizacyjnej w rozumieniu przepisu jest również pracownik
wykonujący pracę na równi z innymi członkami komórki, pomimo tego iż pojęcie to
odnosi się wyłącznie do pracowników, których obowiązki ograniczają się do organi-
zowania, kontroli i nadzorowania czynności pracowników podległej mu komórki; 2.
art. 1514
k.p. (uprzednio art. 135 k.p.), poprzez jego błędną wykładnię oraz niewła-
ściwe zastosowanie wyrażające się w przyjęciu, że wyodrębnioną komórką organiza-
cyjną w rozumieniu przepisu jest także zespół pracowników, którym powierzono
określone zadania, pomimo tego że pojęcie to zakłada charakter strukturalny wyod-
rębnienia komórki, a zatem oparcie w normach tworzących daną jednostkę; 3.art.
1514
k.p. (uprzednio art. 135 k.p.) w związku z art. 1511
§ 1 k.p. (uprzednio art. 134
k.p.), poprzez jego błędną wykładnię oraz niewłaściwe zastosowanie wyrażające się
przyjęciem, że kierownicy wyodrębnionych komórek organizacyjnych pozbawieni są
prawa do dodatkowego wynagrodzenia oraz dodatku z tytułu pracy w godzinach
nadliczbowych w zwykłe dni robocze również w sytuacji, gdy praca w godzinach nad-
liczbowych ma charakter systematyczny, powtarzalny oraz jest wynikiem nienależytej
organizacji, pomimo tego iż praca w godzinach nadliczbowych tej grupy pracowników
jest dopuszczalna wyłącznie w razie konieczności; 4.art. 6 k.c. w związku z art. 149
k.p. (uprzednio art. 12911
k.p.) w związku z art. 300 k.p. w związku z art. 322 k.p.c.,
poprzez przyjęcie, że ciężar dowodu w zakresie wykazania liczby godzin przepraco-
wanych nadliczbowo, w sytuacji nieprowadzenia przez pracodawcę wbrew ciążące-
5
mu na nim obowiązkowi ewidencji czasu pracy, spoczywa na pracowniku, a w kon-
sekwencji nieskorzystanie z możliwości zasądzenia odpowiedniej sumy według wła-
snej oceny; 5.art. 65 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p. w związku z art. 161 k.p. w
związku z art. 168 k.p., poprzez niewłaściwe zastosowanie, przejawiające się doko-
naniem przez Sąd drugiej instancji błędnej wykładni oświadczenia woli powódki za-
wartego w piśmie dotyczącym zaległego urlopu wypoczynkowego z dnia 13 listopada
2004 r. polegającej na przyjęciu, że powódka w powyższym piśmie, wskazując iż
dotychczas przysługuje jej zaległy urlop w wymiarze 42 dni, przyznała okoliczność
pełnego wykorzystania urlopu wypoczynkowego za rok 2003; 6. art. 183a
§ 1, § 2 i §
3 k.p. w związku z art. 183b
§ 1 k.p. w związku z art. 183c
k.p. w związku z art. 183d
k.p. w związku z art. 18 k.p., poprzez przyjęcie, że pracownik może wyrazić skutecz-
nie zgodę na podjęcie wobec niego przez pracodawcę zachowań naruszających za-
sadę równego traktowania w zatrudnieniu poprzez niekorzystne ukształtowanie wy-
nagrodzenia za pracę, pomimo tego że przepisy dotyczące zakazu nierównego trak-
towania mają charakter bezwzględnie obowiązujący.
Powódka zarzuciła nadto naruszenia przepisów postępowania mogące mieć
istotny wpływ na wynik sprawy, to jest: 1. art. 378 § 1 k.p.c. w związku z art. 382
k.p.c. w związku z art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c., polegające na
niesformułowaniu jednoznacznego poglądu prawnego w kwestii podniesionego w
apelacji zarzutu naruszenia prawa materialnego, tzn. braku stwierdzenia, czy zda-
niem Sądu Okręgowego pracownik wykonujący pracę na równi z innymi członkami
komórki może być uznany za kierownika wyodrębnionej komórki organizacyjnej oraz
braku stwierdzenia, czy zdaniem Sądu drugiej instancji przesłanką konieczną uzna-
nia komórki organizacyjnej za wyodrębnioną jest odpowiednia regulacja zawarta w
statucie bądź innym akcie tworzącym daną jednostkę organizacyjną; 2. art. 233 k.p.c.
w związku z art. 231 k.p.c. w związku z art. 316 k.p.c. w związku z art. 382 k.p.c. w
związku z art. 385 k.p.c., poprzez dokonanie rażąco dowolnej oceny dowodów prze-
jawiającej się nieuprawnionym przyjęciem prymatu zeznań przełożonych i współpra-
cowników powódki nad zeznaniami pozostałych świadków.
Opierając skargę na takich podstawach, powódka wniosła o uchylenie zaskar-
żonego wyroku w zakresie punktu I w całości oraz przekazanie sprawy do ponowne-
go rozpoznania Sądowi Okręgowemu z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnię-
cia o kosztach postępowania kasacyjnego. Autor skargi w osobie radcy prawnego
6
reprezentującego powódkę z urzędu wniósł nadto o zasądzenie na jego rzecz kosz-
tów nieopłaconej pomocy prawnej.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną pozwana wniosła o odmowę przyjęcia jej
do rozpoznania, ewentualnie o oddalenie w całości i zasądzenie od powódki kosztów
postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Konstruując skargę kasacyjną i nadając jej charakter nadzwyczajnego środka
zaskarżenia, ustawodawca dokonał istotnych zmian w stosunku do kasacji, wpraw-
dzie specjalnego, ale jednak zwyczajnego środka odwoławczego, przysługującego w
toku instancji od orzeczeń nieprawomocnych. Jedną z takich zmian jest wyraźne
ograniczenie podstaw, gdyż jakkolwiek - zgodnie z art. 3983
§ 1 k.p.c. - skarga kasa-
cyjna może być oparta na podstawie naruszenia prawa materialnego przez błędną
jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie oraz na podstawie naruszenia przepi-
sów postępowania, jeżeli uchybienie mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, to
jednak podstawy te zostały w sposób doniosły zreformowane. W stosunku do
wszystkich podmiotów wnoszących skargę wyłączono możliwość oparcia jej na za-
rzutach dotyczących ustalenia faktów lub oceny dowodów (art. 3983
§ 3 k.p.c.). W ten
sposób doszło do ścisłego zharmonizowania podstaw kasacyjnych z charakterem
postępowania kasacyjnego i zakresem rozpoznania skargi, oznaczonym w art. 39813
§ 2 k.p.c. Treść i kompozycja art. 3983
k.p.c. wskazują więc, że jakkolwiek generalnie
dopuszczalne jest oparcie skargi kasacyjnej na podstawie naruszenia przepisów po-
stępowania, to jednak z wyłączeniem zarzutów dotyczących ustalenia faktów lub
oceny dowodów, choćby naruszenie odnośnych przepisów mogło mieć istotny wpływ
na wynik sprawy. Inaczej mówiąc, niedopuszczalne jest oparcie skargi kasacyjnej na
podstawie, którą wypełniają takie właśnie zarzuty.
W takiej sytuacji brak jest możliwości uwzględnienia tych zarzutów skarżącej
sformułowanych w ramach drugiej podstawy kasacyjnej, które odnoszą się do naru-
szenia art. 233 w związku z art. 231 w związku z art. 316 w związku z art. 382 i w
związku z art. 385 k.p.c., poprzez „dokonanie rażąco dowolnej oceny dowodów prze-
jawiającej się nieuprawnionym przyjęciem prymatu zeznań przełożonych i współpra-
cowników powódki nad zeznaniami pozostałych świadków”.
7
W podstawach skargi kasacyjnej nie sformułowano żadnego innego zarzutu
odnośnie do rozstrzygnięcia dotyczącego odszkodowania za nieuzasadnione wypo-
wiedzenie umowy o pracę, co oznacza, iż w tej części skarga nie może być uwzględ-
niona. Zgodnie z art. 39813
§ 1 k.p.c., Sąd Najwyższy rozpoznaje bowiem sprawę w
granicach zaskarżenia oraz w granicach podstaw skargi. Jest więc związany grani-
cami skargi kasacyjnej wyznaczonymi jej podstawami, co oznacza, że nie może
uwzględniać naruszenia żadnych innych przepisów niż wskazane przez skarżącego.
Sąd Najwyższy nie jest bowiem uprawniony do samodzielnego dokonywania kon-
kretyzacji zarzutów lub też stawiania hipotez co do tego, jakiego aktu prawnego
(przepisu) dotyczy podstawa kasacji. Nie może także zastąpić skarżącego w wybo-
rze podstawy kasacyjnej, jak również w przytoczeniu przepisów, które mogłyby być
naruszone przy wydawaniu zaskarżonego orzeczenia. Sąd Najwyższy może więc
skargę kasacyjną rozpoznawać tylko w ramach tej podstawy, na której ją oparto, od-
nosząc się jedynie do przepisów, których naruszenie zarzucono. Skoro zatem skarga
kasacyjna powódki oparta na podstawie naruszenia prawa materialnego nie zawiera
żadnych zarzutów odnośnie do rozstrzygnięcia o odszkodowaniu za nieuzasadnione
wypowiedzenie umowy o pracę, to nie ma możliwości uwzględnienia jej w tej części.
Skarga kasacyjna jest niezasadna również w zakresie dotyczącym orzeczenia
o ekwiwalencie pieniężnym za urlop wypoczynkowy. Z art. 171 § 1 k.p. wynika, że
ekwiwalent pieniężny przysługuje pracownikowi w przypadku niewykorzystania przy-
sługującego mu urlopu wypoczynkowego w całości lub w części z powodu rozwiąza-
nia lub wygaśnięcia stosunku pracy. Z ustaleń faktycznych poczynionych w tej spra-
wie na podstawie dokumentacji urlopowej wynika, iż skarżąca wykorzystała należny
jej urlop w naturze. Z uwagi na brak w skardze kasacyjnej zarzutów procesowych
dotyczących tej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, ustaleniami tymi Sąd Najwyż-
szy jest związany (art. 39813
§ 2 k.p.c.) i w tym kontekście nie ma możliwości
uwzględnienia zarzutu naruszenia art. 65 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p. w związku
z art. 161 k.p. w związku z art. 168 k.p. Ustalenia faktyczne odnośnie do wykorzysta-
nia przysługującego powódce urlopu wypoczynkowego poczynione również na pod-
stawie innych dowodów niż pismo powódki z 13 listopada 2004 r. wykluczają bowiem
możliwość uznania, iż Sąd drugiej instancji dopuścił się naruszenia prawa material-
nego poprzez dokonanie błędnej wykładni oświadczenia woli powódki zawartego w
tym piśmie odnośnie do wymiaru zaległego urlopu wypoczynkowego.
8
W pozostałym zakresie skarga kasacyjna opiera się na usprawiedliwionych
podstawach. Z art. 1514
§ 1 k.p. wynika, że pracownicy zarządzający w imieniu pra-
codawcy zakładem pracy i kierownicy wyodrębnionych komórek organizacyjnych wy-
konują, w razie konieczności, pracę poza normalnymi godzinami pracy bez prawa do
wynagrodzenia oraz dodatku za pracę w godzinach nadliczbowych. Na podstawie
dotychczasowych poglądów judykatury należy przyjąć, że o zastosowaniu tego prze-
pisu do określonego pracownika nie decyduje oznaczenie w umowie o pracę zajmo-
wanego przez niego stanowiska jako kierowniczego, czy też pozbawionego takiej
cechy. Okoliczność, iż według umowy o pracę powódka nie była kierownikiem dzie-
kanatu, nie ma zatem przesądzającego znaczenia dla jej prawa do oddzielnego wy-
nagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych. Hipoteza przepisu w części od-
noszącej się do kierowników wyodrębnionych komórek organizacyjnych nie dotyczy
jednak takich pracowników, którzy kierując zespołem pracowników, wykonują jedno-
cześnie pracę na równi z członkami tego zespołu (por. wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 17 listopada 1981 r., I PR 92/81, OSNCP 1982 nr 5 - 6, poz. 82, czy wyrok Sąd
Najwyższego z dnia 13 stycznia 2005 r., II PK 114/04, OSNP 2005 nr 16, poz. 245).
W stanie faktycznym tej sprawy nie budzi zaś wątpliwości, że powódka wykonywała
tego samego rodzaju pracę co drugi pracownik dziekanatu, do czego Sąd Okręgowy
nie przywiązał żadnej wagi, uznając że zajmowała stanowisko kierownicze w rozu-
mieniu omawianego przepisu.
Słusznie skarżąca podnosi również, iż z wyroku Sądu Okręgowego nie wyni-
ka, z jakich przyczyn dziekanat, w którym wykonywała swoje obowiązki, został
uznany za wyodrębnioną komórkę organizacyjną w rozumieniu art. 1514
§ 1 k.p.
Punktem wyjścia dla interpretacji zakresu podmiotowego tego przepisu powinien być
cel tej regulacji, będącej regulacją szczególną do podstawowej zasady obowiązującej
w przedmiotowej kwestii, tj. zasady dodatkowego wynagradzania pracowników za
pracę ponad normatywny czas pracy. Przepis art. 1514
§ 1 k.p. wprowadza w tym
zakresie wyjątek przewidziany dla pracowników zarządzających w imieniu pracodaw-
cy zakładem pracy i kierowników wyodrębnionych komórek organizacyjnych praco-
dawcy, a także zastępców tych osób. Wyjątkowość tej regulacji wprowadzającej od-
stępstwa od powszechnego prawa pracowniczego do dodatkowego wynagrodzenia
za pracę w godzinach nadliczbowych wymaga ścisłej interpretacji. W rozpatrywanej
kategorii podmiotowej chodzi o kierowników nie każdej, ale tylko wyodrębnionej ko-
mórki organizacyjnej. Z kolei wyodrębnienie komórki organizacyjnej powinno wynikać
9
z istotnych cech organizacyjnych dotyczących zarządzania zakładem pracy, z uzy-
skania przez daną komórkę względnej samodzielności. Według poglądów judykatury,
o tym czy dana komórka jest wyodrębniona organizacyjnie decyduje zasadniczo akt
określający strukturę wewnętrzną zakładu pracy, choć możliwe jest stworzenie takiej
komórki ad hoc - dla osiągnięcia jakiegoś konkretnego celu, wykonania pewnych
skonkretyzowanych (jednorazowych, ograniczonych czasowo) zadań (por. wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 2005 r., II PK 383/04, OSNP 2006 nr 7 - 8, poz.
112). Przy ocenie stopnia wyodrębnienia danej komórki organizacyjnej na potrzeby
możliwości zatrudniania jej kierownika bez prawa do oddzielnego wynagrodzenia za
pracę w godzinach nadliczbowych należy zatem kierować się tym, że w przepisie art.
1514
§ 1 k.p. chodzi o stanowiska dotyczące zarządzania (kierowania) zakładem
pracy i to tylko stanowiska pod tym względem najważniejsze (kierownicze). Podo-
bieństwo pod tym względem dotyczy pracowników zarządzających w imieniu praco-
dawcy zakładem pracy i kierowników wyodrębnionych komórek organizacyjnych, któ-
rzy w istocie rzeczy uzyskali relatywnie podobną, tyle tylko, że pomniejszoną do skali
wyodrębnionej komórki, funkcję zarządzania kierowanymi przez nich wyodrębniony-
mi komórkami. Powódka jako pracownik dziekanatu, który nie został wyodrębniony w
strukturze organizacyjnej pozwanej, wykonująca czynności podobne do tych, którymi
zajmowała się druga osoba zatrudniona w tej komórce, tego rodzaju funkcji nie speł-
niała, wobec czego nie była objęta zakresem podmiotowym art. 1514
§ 1 k.p., stąd
zarzut naruszenia tego przepisu należy uznać za uzasadniony.
W powyższym kontekście za bezprzedmiotowe należało uznać zarzuty odno-
szące się do błędnej interpretacji powyżej przytoczonego przepisu przez uznanie, iż
kierownicy wyodrębnionych komórek organizacyjnych mogą być zatrudniani w godzi-
nach nadliczbowych bez prawa do odrębnego wynagrodzenia w sposób nieograni-
czony, choć oczywiście rację ma skarżąca, iż zgodnie z utrwalonym orzecznictwem
również tacy pracownicy mają prawo do odpowiedniej rekompensaty ponadnorma-
tywnego czasu pracy, jeżeli są zmuszeni do regularnego przekraczania obowiązują-
cych norm czasu pracy wskutek nienależytego zorganizowania pracy przez praco-
dawcę.
Nie można odmówić trafności również tym zarzutom skargi, które dotyczą na-
ruszenia art. 6 k.c. w związku z art. 149 k.p. Prowadzenie ewidencji czasu pracy na-
leży do obowiązków pracodawcy (art. 149 k.p.). Bezsporne jest, że pozwana nie wy-
wiązywała się z tego obowiązku, bo nie ewidencjonowała czasu pracy powódki. Z
10
utrwalonego orzecznictwa Sąd Najwyższego wynika, iż zaniedbania pracodawcy w
tym zakresie nie mogą negatywnie wpływać na uprawnienia pracownika dochodzą-
cego wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych. W takiej sytuacji ciężar
dowodu, że pracownik nie pracował w takim rozmiarze, jak twierdzi, obciąża zatem
pracodawcę (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 października 2000 r., I PKN
71/00, OSNAPiUS 2002 nr 10, poz. 231). Prawidłowe rozumienie treści art. 6 k.c. w
związku z art. 300 k.p. w odniesieniu do spraw dotyczących roszczeń pracownika o
wynagrodzenie nakazywało przyjąć, że to na pozwanej spoczywał ciężar udowodnie-
nia rzeczywistego czasu pracy powódki, w szczególności tego, że powódka praco-
wała krócej, niż twierdziła w toku procesu. Tymczasem Sąd Okręgowy stwierdził, iż
nawet bez uznania kierowniczego charakteru stanowiska zajmowanego przez po-
wódkę jej roszczenie nie mogłoby być uwzględnione, bo skarżąca nie udowodniła go
co do wysokości, skoro „kolejne wyliczenia powódki, zawierające coraz większą
liczbę przepracowanych godzin, były ze sobą niespójne”. Trafnie skarżąca podnosi,
iż stanowiło to nieuzasadnione przerzucenie na pracownika ciężaru dowodu na oko-
liczność przepracowanych przez niego godzin nadliczbowych. W sytuacji, gdy praco-
dawca nie prowadzi, wbrew obowiązkowi, ewidencji czasu pracy, roszczenie pra-
cownika o wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych nie może zostać od-
dalone tylko dlatego, iż nie jest w stanie udowodnić, w jakich dniach i w jakim rozmia-
rze świadczył taką pracę. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia
23 listopada 2001 r., I PKN 678/00 (OSNP 2003 nr 22, poz. 538), ewentualne kom-
plikacje dowodowe w zakresie dokładnego wskazania dat i rozmiaru pracy w godzi-
nach nadliczbowych mogą być bowiem rozwiązane przez Sąd przez zasądzenie od-
powiedniego wynagrodzenia według oceny opartej na rozważeniu wszystkich oko-
liczności sprawy (art. 322 k.p.c.).
Na uwzględnienie zasługują także te zarzuty skargi kasacyjnej, które dotyczą
rozstrzygnięcia o odszkodowaniu w związku z naruszeniem przez pozwaną zasady
równego traktowania w zatrudnieniu. Zgodnie z art. 78 § 1 k.p., wynagrodzenie za
pracę powinno być tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wyko-
nywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględ-
niało ilość i jakość świadczonej pracy. Z istoty stosunku pracy wynika więc różnico-
wanie wysokości wynagrodzenia za pracę poszczególnych pracowników. Wynagro-
dzenie za pracę (zgodnie z zasadą korzystności - art. 9 i 18 k.p.) określają akty
prawne powszechnie obowiązujące (ustawy, rozporządzenia wykonawcze), układy
11
zbiorowe pracy (art. 771
k.p.), regulaminy wynagradzania (art. 772
k.p.) oraz umowa
o pracę (art. 29 § 1 k.p.). Wynagrodzenia za pracę nie może natomiast ukształtować
sąd pracy - art. 262 § 2 pkt 1 k.p. (por. np. uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 listo-
pada 1977 r. I PZP 44/77, OSNCP 1978 nr 12, poz. 231; z dnia 27 września 1979 r.,
I PZP 37/79, OSNCP 1980 nr 2, poz. 22; OSPiKA 1980 nr 11, poz. 195, z glosą A.
Świątkowskiego i z glosą I. Boruty oraz wyroki z dnia 15 października 1975 r., I PR
109/75, OSNCP 1976 nr 6, poz. 145; NP 1977 nr 5, s. 778, z glosą M. Seweryńskie-
go; z dnia 1 sierpnia 1990 r., I PR 258/90, OSNCP 1991 nr 8 - 9, poz. 114 oraz z
dnia 6 listopada 1991 r., I PRN 47/91, OSP 1992 nr 7 - 8, poz. 151, z glosą T. Ku-
czyńskiego). Wyjątki w tym zakresie wprowadzają jednak przepisy o nierównym
traktowaniu pracowników (dyskryminacji). Zgodnie z art. 18 § 3 k.p., postanowienia
umów o pracę i innych aktów, na podstawie których powstaje stosunek pracy, naru-
szające zasadę równego traktowania w zatrudnieniu są nieważne; zamiast takich
postanowień stosuje się odpowiednie przepisy prawa pracy, a w razie braku takich
przepisów - postanowienia te należy zastąpić odpowiednimi postanowieniami nie-
mającymi charakteru dyskryminacyjnego. Oznacza to, że w razie sporu sądowego
między stronami stosunku pracy, stwierdzając naruszenie zasady równego traktowa-
nia w zatrudnieniu w zakresie wysokości wynagrodzenia, sąd powinien ustalić
(ukształtować) to wynagrodzenie na odpowiednim poziomie (zastąpić postanowienia
umowy odpowiednimi postanowieniami niemającymi charakteru dyskryminacyjnego).
Z istoty, takie rozstrzygnięcie może dotyczyć ukształtowania treści trwającego sto-
sunku pracy na przyszłość. Jeżeli natomiast chodzi o naruszenie zasady równego
traktowania w zatrudnieniu w zakresie wysokości wynagrodzenia w przeszłości
(zwłaszcza po rozwiązaniu stosunku pracy), to właściwą podstawą ewentualnych
roszczeń pracownika jest art. 18
3d
k.p., według którego osoba, wobec której praco-
dawca naruszył zasadę równego traktowania w zatrudnieniu, ma prawo do odszko-
dowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę, ustalane na
podstawie odrębnych przepisów. W odniesieniu do wynagrodzenia za pracę, od-
szkodowanie określone tym przepisem powinno być ustalone w wysokości różnicy
między wynagrodzeniem, jakie pracownik powinien otrzymywać bez naruszenia za-
sady równego traktowania a wynagrodzeniem rzeczywiście otrzymywanym.
Według art. 18
3a
§ 2 k.p., równe traktowanie w zatrudnieniu oznacza niedy-
skryminowanie w jakikolwiek sposób, bezpośrednio lub pośrednio, z przyczyn okre-
12
ślonych w § 1, a więc z przyczyn wymienionych przykładowo (por. art. 11
2
i 11
3
k.p.).
Oznacza to, że zakazane jest nierówne traktowanie z uwagi na wszelkie (jakiekol-
wiek) kryteria, a nie tylko ze względu na kryteria wskazane przykładowo w art. 11
2
,
11
3
i 18
3a
§ 1 k.p. W rozpatrywanej sprawie przesłanką różnicującą sytuację skarżą-
cej i drugiej pracownicy dziekanatu, według twierdzeń powódki, miały być powiązania
rodzinne lepiej wynagradzanej osoby z władzami uczelni. Zgodnie z art. 18
3c
k.p.,
pracownicy mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub za
pracę o jednakowej wartości (§ 1), a pracami o jednakowej wartości są prace, których
wykonywanie wymaga od pracowników porównywalnych kwalifikacji zawodowych,
potwierdzonych dokumentami przewidzianymi w odrębnych przepisach lub praktyką i
doświadczeniem zawodowym, a także porównywalnej odpowiedzialności i wysiłku (§
3). Z punktu widzenia naruszenia zasady równego traktowania nie ma więc znacze-
nia, czy chodzi o jednakową pracę, czy o pracę jednakowej wartości.
Powódka wykazała (a ją obciążał obowiązek dowodowy w tym zakresie), że
wykonywała pracę tego samego rodzaju, wymagającą porównywalnych kwalifikacji
zawodowych oraz porównywalnej odpowiedzialności i wysiłku, jak wskazana przez
nią pracownica otrzymująca wyższe wynagrodzenie za pracę. Podkreślenia wymaga,
że chodzi o konieczność wykazania porównywalnych, a nie identycznych, kwalifikacji,
odpowiedzialności i wysiłku. Mogą więc w tym zakresie występować pewne różnice,
niemające jednak zasadniczego znaczenia. Zauważyć też należy, że wynagrodzenie
wskazanej przez powódkę pracownicy zostało ukształtowane na wyższym poziomie
niż powódki już przy podjęciu przez nią pracy, a więc, gdy jeszcze nie było możliwe
jego zróżnicowanie ze względu na ilość i jakość pracy. Powódka wykazała tym sa-
mym, że praca przez nią świadczona była równa (jednakowa) z pracą innego pra-
cownika oraz że otrzymywała niższe wynagrodzenie niż ten, później zatrudniony pra-
cownik. Wobec tego, na pozwanym pracodawcy spoczywał ciężar udowodnienia, że
kierował się obiektywnymi powodami, tak kształtując ich wynagrodzenia za pracę
(art. 18
3b
§ 1 in fine k.p.).
Pozwana powoływała się na zróżnicowanie wynagrodzenia za pracę ze
względu na wolę powódki, która „dążyła wprawdzie do uzyskania podwyżki, jednakże
w zakresie niepowodującym zmniejszenia pobieranej emerytury, naciskając na pra-
codawcę, aby przyjął taki sposób rozliczeń, który w konsekwencji zmierzałby do
obejścia obowiązujących w tym zakresie przepisów”, co Sąd drugiej instancji przyjął
13
za argument wystarczający dla odmowy uwzględnienia roszczenia powódki o od-
szkodowanie. Przepisy dotyczące równego traktowania w zatrudnieniu mają tymcza-
sem charakter bezwzględnie obowiązujący, co oznacza, iż strony umowy o pracę nie
mogą, także w drodze porozumienia, uregulować treści stosunku pracy w sposób
naruszający zasadę równego traktowania. Zgodnie z art. 3531
k.c., strony zawiera-
jące umowę mogą bowiem ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby
jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani
zasadom współżycia społecznego. Nie budzi wątpliwości, iż postanowienie umowne
naruszające zasadę równego traktowania w zatrudnieniu sprzeciwia się ustawie, tj.
przepisom zawartym w art. 112
, 113
, a także w art. 183a
- 183c
k.p. Postanowienie ta-
kiej treści jest zatem nieważne, co wynika wprost z art. 18 § 3 k.p. Rację ma więc
skarżąca, iż nie jest możliwe uznanie prawnej skuteczności wyrażenia przez pracow-
nika zgody na takie ukształtowanie jego wynagrodzenia za pracę, które narusza za-
sadę równego traktowania w zatrudnieniu. Przeciwne stanowisko Sądu Okręgowego
narusza więc przytoczone w ramach pierwszej podstawy kasacyjnej przepisy prawa
materialnego.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39814
k.p.c.,
art. 39815
§ 1 k.p.c., art. 39821
w związku z art. 108 § 2 k.p.c. i art. 102 k.p.c. oraz §
15 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie
opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów
pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. Nr
163, poz.1349 ze zm.) orzekł jak w sentencji.
========================================