Sygn. akt III CZP 47/09
POSTANOWIENIE
Dnia 9 lipca 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Gerard Bieniek (przewodniczący)
SSN Wojciech Jan Katner (sprawozdawca)
SSN Krzysztof Strzelczyk
w sprawie z powództwa Krzysztofa W. i Barbary D.
przeciwko Skarbowi Państwa Wojewodzie W.
o zapłatę,
na posiedzeniu jawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 9 lipca 2009 r.,
na skutek zagadnienia prawnego przedstawionego
przez Sąd Apelacyjny
postanowieniem z dnia 2 kwietnia 2009 r.,
„Czy dochodzone na podstawie art. 4171
§ 2 k.c. roszczenie
o naprawienie szkody wyrządzonej przez wydanie przed dniem
1.09.2004 r. ostatecznej decyzji przedawnia się z upływem 10 lat od
wydania tej decyzji (art. 442 § 1 zd. 2 k.c.)?"
Odmawia podjęcia uchwały.
Uzasadnienie
2
Postanowieniem z dnia 2 kwietnia 2009 r. Sąd Apelacyjny na podstawie art.
390 § 1 k.p.c. przedstawił Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie
prawne budzące poważne wątpliwości, sformułowane w sentencji uchwały.
Zagadnienie to zostało postawione w następujących okolicznościach faktycznych.
Poprzedniczka prawna powodów Paulina L., decyzją administracyjną z 1950 r.,
opartą na przepisach dekretu z dnia 13 września 1946 r. o wyłączeniu ze
społeczeństwa polskiego osób narodowości niemieckiej (Dz. U.R.P. Nr 55, poz.
310), została pozbawiona obywatelstwa polskiego, z nakazem wysiedlenia z Polski
i orzeczeniem przepadku majątku. Majątek ten przeszedł na własność Skarbu
Państwa, a następnie w 1995 r. został skomunalizowany i oddany w użytkowanie
wieczyste osobom trzecim. Powyższa decyzja administracyjna z 1950 r. została
uznana decyzją Prezesa Urzędu ds. Repatriacji i Cudzoziemców z dnia 28 czerwca
2005 r. za nieważną w zakresie pozbawienia obywatelstwa i wysiedlenia, a uznana
za wydaną z naruszeniem prawa w części dotyczącej przepadku majątku.
Podstawą takiego rozstrzygnięcia było ustalenie, że Paulina L. zmarła w 1946 roku,
a zatem nie żyła w dacie wydania decyzji z 1950 roku.
Decyzją z dnia 10 lutego 2006 r. Prezes wymienionego Urzędu odmówił
powodom przyznania odszkodowania w wysokości 1.800.000 złotych za przejęty
majątek, w wyniku czego wystąpili oni na drogę sądową. Sąd I instancji, wyrokiem
z dnia 7 sierpnia 2008 r. oddalił powództwo, uznając za skuteczne podniesienie
przez pozwany Skarb Państwa zarzutu przedawnienia. Przy rozpoznawaniu
apelacji powodów od tego wyroku Sąd Apelacyjny powziął wątpliwość wyrażoną
w pytaniu prawnym: „Czy dochodzone na podstawie art. 4171
§ 2 k.c. roszczenie
o naprawienie szkody wyrządzonej przez wydanie przed dniem 1 września 2004 r.
ostatecznej decyzji przedawnia się z upływem 10 lat od wydania tej decyzji (art. 442
§ 1 zd. 2 k.c.)?"
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
3
Najpierw należy przedstawić przepisy, mające zastosowanie przy
rozpoznawaniu sprawy. Z dniem 1 września 2004 r. weszła w życie nowelizacja
przepisów kodeksu cywilnego o odpowiedzialności deliktowej Skarbu Państwa za
szkodę wyrządzoną wydaniem nieważnej lub niezgodnej z prawem decyzji
administracyjnej. Na podstawie ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o zmianie ustawy
– Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 162, poz. 1692) – dalej
jako „ustawa z 2004 r." – uchylony został art. 160 k.p.a., a wspomnianą
odpowiedzialność normuje art. 4171
k.c. i orzekają o niej sądy powszechne, bez
konieczności uprzedniego wyczerpania przez poszkodowanego postępowania
administracyjnego. Pozew w sprawie leżącej u podstaw pytania prawnego został
wniesiony już pod rządem tego przepisu. Zdanie pierwsze art. 4171
§ 2 k.c., które
ma znaczenie dla odpowiedzi na pytanie stanowi, że „jeżeli szkoda została
wyrządzona przez wydanie prawomocnego orzeczenia lub ostatecznej decyzji, jej
naprawienia można żądać po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu ich
niezgodności z prawem". Z kolei, według art. 5 ustawy z 2004 r. do zdarzeń
i stanów prawnych powstałych przed dniem wejścia w życie tej ustawy stosuje się
przepisy dotychczasowe, w brzmieniu obowiązującym do tego dnia.
W pierwszym momencie może się więc wydawać, że odpowiedź na
postawione pytanie zależy od wykładni art. 5 ustawy z 2004 r. To prawda, ale nie
w przypadku takiego sformułowania pytania, jak to zostało uczynione przez Sąd,
przedstawiający Sądowi Najwyższemu zagadnienie prawne w trybie art. 390 § 1
k.p.c. Skoro pytanie to dotyczy roszczenia odszkodowawczego dochodzonego, jak
stwierdza się w pytaniu, na podstawie art. 4171
§ 2 k.c., a zgłoszenie tego
roszczenia odnosi się, w okolicznościach sprawy do okresu sprzed uchylenia
art. 442 k.c., to jest oczywiste, że roszczenie takie przedawnia się w terminie
określonym przez art. 442 k.c.; w danym przypadku jest to 10 lat, o których mowa
w art. 442 § 1 zd. 2 k.c. Wydanie decyzji ostatecznej przed 1 września 2004 r., na
czym skupia się Sąd stawiający pytanie nie ma żadnego znaczenia, jeśli podstawą
roszczenia odszkodowawczego jest art. 4171
k.c. Zatem, ze względu na
postawienie pytania w trybie art. 390 § 1 k.p.c. w sposób, w jaki odpowiedź wynika
wprost z przepisów, należało odmówić udzielenia odpowiedzi, ponieważ nie
występuje zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości.
4
Problem prawny jako taki jednak pozostaje. Dotyczy on wątpliwości co do
zastosowania prawidłowego przepisu, na którym będzie oparte roszczenie
o naprawienie szkody wyrządzonej przez wydanie przed 1 września 2004 r.,
a zatem przed uchyleniem art. 160 k.p.a., decyzji ostatecznej, będącej podstawą
tego roszczenia, jeśli zostało ono zgłoszone po 1 września 2004 r., a zatem po
wprowadzeniu nowego art. 4171
k.c. Dokonując wykładni wspomnianego art. 5
ustawy z 2004 r., w uchwale SN z dnia 6 listopada 2008 r. III CZP 101/08
(OSNC 2009, nr 4, poz. 47) stwierdza się, że przepis ten nie odwołuje się do
bardziej szczegółowych pojęć i nie wiąże stosowania dawnych lub nowych
przepisów, ani z określonymi zdarzeniami procesowymi, ani z powstaniem szkody
lub podstaw odpowiedzialności Skarbu Państwa. Przepis ten wskazuje jednak, że
do odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody wyrządzone wydaniem decyzji
administracyjnej nieważnej lub niezgodnej z prawem, zarówno na gruncie
poprzednio obowiązującego art. 160 k.p.a., jak i na gruncie obecnego art. 4171
§ 2
k.c., warunkiem dochodzenia roszczenia odszkodowawczego jest: a) wydanie
ostatecznej decyzji administracyjnej nieważnej lub niezgodnej z prawem,
b) wystąpienie szkody w wyniku jej wydania oraz c) wydanie ostatecznej decyzji
nadzorczej stwierdzającej niezgodność z prawem lub nieważność decyzji
wywołującej szkodę.
W sytuacji, w której decyzja wadliwa stała się ostateczna przed wejściem
w życie ustawy z 2004 r., a decyzja nadzorcza po tym dniu, powstaje zagadnienie
prawne stosowania przepisów dawnych lub nowych, zarówno co do podstawy
roszczenia, jak i jego przedawnienia. Są na ten temat prezentowane dwa
stanowiska: pierwsze, stwierdzające, że skoro zdarzeniem prawnym wywołującym
szkodę i powodującym odpowiedzialność Skarbu Państwa jest wadliwa decyzja
administracyjna, to z chwilą, gdy staje się ona ostateczna powstaje zdarzenie
prawne, o którym mowa w art. 5 ustawy z 2004 r. Zatem, tylko data
uprawomocnienia się tej decyzji jest istotna dla stwierdzenia, które przepisy –
dawne, czy nowe – będą miały zastosowanie. Jeżeli decyzja ostateczna stała się
prawomocna przed 1 września 2004 r., to bez względu na to, kiedy stała się
ostateczna decyzja nadzorcza, zastosowanie znajdzie art. 160 k.p.a., także
odnośnie do terminu przedawnienia roszczenia, regulowanego tym przepisem (§ 6).
5
Według drugiego stanowiska, wprawdzie źródłem szkody i odpowiedzialności
Skarbu Państwa jest ostateczna decyzja administracyjna nieważna lub niezgodna
z prawem, ale dopiero ostateczna decyzja nadzorcza, stwierdzająca nieważność
lub niezgodność z prawem jest tym zdarzeniem prawnym, które pozwala na
dochodzenie roszczeń odszkodowawczych i wszczęcie odpowiedniego
postępowania administracyjnego lub sądowego. To jest więc decydujące zdarzenie
prawne z punktu widzenia art. 5 ustawy z 2004 r. Jeżeli wydanie decyzji nadzorczej
nastąpiło przed wejściem w życie tej ustawy, to stosuje się dawne przepisy, jeśli po
tej dacie – przepisy nowe, bez względu na to, kiedy stała się ostateczna decyzja
wadliwa. Sąd Najwyższy w powołanej uchwale z listopada 2008 r. podzielił to
drugie stanowisko, przywołując na poparcie uchwałę siedmiu sędziów SN z dnia
7 grudnia 2006 r. III CZP 99/06 (OSNC 2007, nr 6, poz. 79), która akcentuje
moment, w którym można dopiero dochodzić roszczenia odszkodowawczego. Bez
ostatecznej decyzji nadzorczej żadnego trybu postępowania nie można uruchomić.
Dzieje się tak, ponieważ, jak akcentuje powołana uchwała siedmiu sędziów SN
z 2006 r. „zobowiązanie odszkodowawcze związane z wydaniem wadliwej decyzji
administracyjnej powstaje w wyniku stwierdzenia jej nieważności lub wydania
z naruszeniem prawa". Według tego, zobowiązanie deliktowe oparte na art. 160
k.p.a. powstawało w chwili uprawomocnienia się decyzji nadzorczej, od tej też daty
biegł termin przedawnienia roszczeń (art. 160 § 6 k.p.a.).
Niemniej, według powyższej uchwały 7 sędziów SN, źródłem szkody jest
wydanie wadliwej decyzji administracyjnej i jej dotyczy bezprawność. Delikt stanowi
wydanie decyzji naruszającej prawo i z tym faktem należy łączyć powstanie
zobowiązania. Podobnie, w literaturze prawniczej wskazuje się, że jeżeli ustawa
posługuje się formułą zobowiązania wynikającego z ostatecznej decyzji
administracyjnej, to właśnie ta decyzja stanowić może samoistne zdarzenie prawne
prowadzące do powstania obligacyjnego stosunku odszkodowawczego. Toteż
w uzasadnieniu wyroku SN z dnia 10 stycznia 2001 r. I CKN 117/00 (Palestra 2001,
nr 5-6, s. 203) stwierdzono, że orzeczenie administracyjne stanowi „przyczynę
sprawczą wyrządzenia szkody". To, że niezgodność z prawem może być zbadana
w szczególnym trybie, nie oznacza, iż dopiero rozstrzygnięcie nadzorcze kreuje
przesłankę działania niezgodnego z prawem. Ma ono to znaczenie, że dopiero
6
wtedy powstaje możliwość żądania naprawienia szkody, a niezgodność z prawem
już wcześniej istniejąca zostaje potwierdzona ze skutkiem ex tunc. Tak więc
decyzja nadzorcza jedynie jest przesłanką skutecznego dochodzenia roszczenia
odszkodowawczego a nie jest zdarzeniem, z którym związane jest powstanie
pierwotnego zobowiązania. Otwiera ona w sposób prejudycjalny możliwość
dochodzenia odszkodowania wobec podmiotu zobowiązanego do naprawienia
szkody.
To jednakże wcale nie świadczy o związaniu początku biegu terminu
przedawnienia ze zdarzeniem, z którego powstało zobowiązanie. O biegu
przedawnienia decyduje ustawodawca i jest wiele różnych rozwiązań, które
wskazują na okoliczności, od których wystąpienia zależy rozpoczęcie biegu
przedawnienia roszczeń. Nie musi się więc ono wiązać, ani z chwilą powstania
zobowiązania ani z jego wymagalnością (postanowienie SN z dnia 17 lutego
1982 r. III PZP 3/81, OSNC 1983, nr 1, poz. 8). Stwierdzenie to dotyczy to też
roszczeń kierowanych wobec Skarbu Państwa (np. według ustawy o samorządzie
gminnym z 1990 r., z którą wiąże się powołana uchwała siedmiu sędziów SN
z grudnia 2006 r.).
Sąd Najwyższy w składzie rozpatrującym niniejszą sprawę podziela pogląd
wyrażony w powołanej uchwale SN z dnia 6 listopada 2008 r. w sprawie
III CZP 101/08, że w przypadku dochodzenia naprawienia szkody wynikającej
z nieważnej lub niezgodnej z prawem ostatecznej decyzji ma się do czynienia
z decyzją złożoną (złożoną konstrukcją prawną), przewidującą konieczność zajścia
dwóch zdarzeń prawnych, łącznie otwierających możliwość dochodzenia
odszkodowania od Skarbu Państwa za taką szkodę. To dopiero odpowiada pojęciu
„zdarzeń i stanów prawnych", o których mowa w art. 5 ustawy z 2004 r. i decyduje
o zastosowaniu po dniu 1 września 2004 r. starego lub nowego prawa. Pierwszym
zdarzeniem jest ostateczna decyzja nieważna lub niezgodna z prawem, drugim –
ostateczna decyzja nadzorcza, bez której nie można wszcząć postępowania
odszkodowawczego, a więc zgłosić roszczenie przez wniesienie powództwa. Jeżeli
zatem decyzja ostateczna została wydana przed l września 2004 r. i przed tą
datą wydana została decyzja nadzorcza, to zgodnie z art. 5 ustawy z 2004 r.
zastosuje się dotychczasowe przepisy 5 a więc art. 160 k.p.a. i oznaczony w tym
7
przepisie 3-letni termin przedawnienia, liczony od decyzji nadzorczej (§ 6 tego
przepisu). Jeśli decyzja ostateczna została wydana po l września 2004 roku
i decyzja nadzorcza również po tej dacie, to stosuje się art. 4171
k.c. i co do
przedawnienia – art. 442 k.c. (a po 10 sierpnia 2007 r. - art. 4421
k.c.).
Jeżeli, jak w stanie faktycznym tej sprawy, szkoda została wyrządzona
wskutek decyzji nieważnej lub niezgodnej z prawem, która stała się ostateczna
przed l września 2004 r., ale ostateczna decyzja nadzorcza została wydana po tej
dacie, to do odszkodowania należnego poszkodowanemu ex delicto stosować się
będzie przepisy ustawy z 2004 r., a więc zmieniony kodeks cywilny,
w szczególności art. 4171
§ 2 k.c. Z zastosowaniem tego przepisu kodeksu
cywilnego związany jest również przepis stanowiący o przedawnieniu roszczeń
z tytułu czynów niedozwolonych. Ze względu na wydanie decyzji, powodującej
szkodę przed 1 września 2004 r., która dochodzona jest po tej dacie na podstawie
zdarzenia, będącego ostateczną decyzją nadzorczą, wy daną też po tej dacie, „stan
prawny", o którym mowa w art. 5 ustawy z 2004 r. stanowi łącznie ta decyzja
nadzorcza i ostateczna decyzja, która została uznana przez decyzję nadzorczą za
nieważną lub wydaną z naruszeniem prawa. Do przedawnienia roszczeń
odszkodowawczych stosować się zatem będzie przepisy obowiązujące w tamtym
czasie (lata 2004 – 2007), równolegle z art. 4171
§ 2 k.c., czyli art. 442 k.c., przy
czym ze względu na stan faktyczny sprawy chodzi o art. 442 § 1 zd. 2 k.c.
Przewiduje on 10-letni termin przedawnienia.
Nie można zastosować w konkretnej sprawie przepisu dotychczasowego,
odnoszącego się do przedawnienia roszczeń, czyli art. 160 § 6 k.p.a. Przepis ten
można połączyć tylko z odpowiedzialnością z art. 160 k.p.a., a ten z kolei przepis
nie obowiązuje już od dnia 1 września 2004 r. Nie byłoby też zasadne próbować
zastosować art. 160 k.p.a., mając na uwadze tylko ostateczną decyzję, powodująca
szkodę, czyli decyzję z 1950 r., bo w tamtym czasie nie obowiązywała jeszcze
regulacja z art. 160 k.p.a.
Mimo powyższego stwierdzenia może się wydawać, że zgodnie z wcześniej
poczynioną wykładnią stanu prawnego, dla biegu przedawnienia i jego początku
właściwe znaczenie mieć będzie pierwsza decyzja. Ustawodawca wyraźnie bowiem
8
nie uzależnił biegu przedawnienia od wydania decyzji nadzorczej (drugiej), chociaż
uznał ją za materialnoprawną podstawę roszczenia, łącznie z decyzją, powodującą
szkodę. Przyjęcie takiego rozwiązania byłoby jednak krzywdzące dla powodów,
ponieważ termin 10-letni w konkretnej sprawie byłby liczony od 1950 r., a gdyby
zastosowanie miały przepisy kodeksu zobowiązań, obowiązującego do dnia
31 grudnia 1964 r., maksymalny termin przedawnienia wynosiłby 20 lat od 1950 r.,
w przypadku odpowiedzialności ex delicto; art. 283 § 3 k.z.
Należy się zatem posłużyć słusznie przyjętym w orzecznictwie okresem,
w którym nie można było skutecznie dochodzić roszczeń ze zdarzeń, o których
mowa w tej sprawie. Okres ten, zwany zawieszeniem wymiaru sprawiedliwości
uznaje się za odpowiadający zdarzeniom, których wystąpienie skutkuje
zawieszeniem biegu przedawnienia roszczeń na podstawie art. 121 pkt 4 k.c.
(uchwała SN z dnia 11 października 1996 r. III CZP 76/96, OSNC 1997, nr 2,
poz. 16; wyrok SN z dnia 11 lutego 1997 r. II CKN 78/96, Lex nr 55387; wyrok
z dnia 16 stycznia 2002 r. IV CKN 629/00, Lex nr 54332; wyrok SN z dnia 14 marca
2002 r. IV CKN 878/00, Lex nr 53921). Odnosi się to także do podobnych
przypadków, gdy stosunki własnościowe były regulowane na podstawie decyzji
administracyjnych, niemożliwych do zaskarżenia na drodze sądowej (wyrok SN
z dnia 13 grudnia 2001 r. IV CKN 195/01, OSNC 2003, nr 4, poz. 48). Szczególne
znaczenie dla przyjętego stanowiska w tej sprawie ma uchwała pełnego składu Izby
Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2007 r. III CZP 30/07
(OSNC 2008, nr 5, poz. 43). Podsumowując dotychczasowe orzecznictwo
odnoszące się zwłaszcza do zagadnień prawnorzeczowych i zasiedzenia, ale
mające odpowiednie zastosowanie także do kwestii biegu terminu przedawnienia
roszczeń, o których mowa w niniejszej sprawie, Sąd Najwyższy stwierdził
aprobowanie konstrukcji zawieszenia biegu przedawnienia ze względu na istnienie
stanu zrównanego ze stanem siły wyższej (stanem zawieszenia wymiaru
sprawiedliwości) w sytuacji niezależnego od podmiotu prawa a wywołanego
uwarunkowaniami politycznymi, obiektywnego i o powszechnym zasięgu
oddziaływania stanu niemożności efektywnego dochodzenia roszczeń na drodze
prawnej. Zostało więc dopuszczone powoływanie się na okoliczności o charakterze
politycznym, co sprawia, że w przypadku przedawnienia roszczeń bieg terminu
9
przedawnienia nie mógł się rozpocząć w czasie, w którym uprawnieni nie mogli
efektywnie dochodzić roszczeń. Należy racjonalnie rozpatrywać regulacje prawne,
tak aby nawet najsłuszniejsze i konieczne przepisy nie prowadziły do rozstrzygnięć
niesprawiedliwych w powszechnym odczuciu. Dlatego stanowisko odnoszące się
w powyższej uchwale Pełnego Składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego należy
zastosować również odpowiednio do biegu przedawnienia roszczeń.
Z wymienionych powodów nie można także akceptować sytuacji, w której
przedawnienie nastąpiłoby, zanim uprawniony mógłby zgłosić roszczenie. Jeśli tak,
to okresu od 1950 roku przez czas trwania przeszkody, a więc do chwili ustania
przyczyny zawieszenia biegu terminu przedawnienia nie wlicza się do jego biegu.
Należy zatem określić termin, od którego zacznie się liczyć bieg terminu
przedawnienia, biorąc pod uwagę możliwość wystąpienia z wnioskiem o wydanie
decyzji nadzorczej, koniecznej do dochodzenia roszczenia odszkodowawczego ze
wspomnianej decyzji złożonej, na którą składa się ostateczna decyzja, z której
wynikła szkoda i decyzja nadzorcza. Jak słusznie podnosi Sąd zgłaszający pytanie
prawne, od wydania decyzji dotkniętej nieważnością w stanie faktycznym sprawy
minęło pół wieku, zaś decyzja nadzorcza została wydana dopiero w 2005 r. Nie jest
prawnie obojętne, kiedy osoba zgłaszająca żądanie odszkodowawcze wystąpi
o wydanie decyzji nadzorczej, a początek biegu terminu przedawnienia nie może
zależeć wyłącznie od woli osoby zainteresowanej. Wystąpienie o wydanie decyzji
nadzorczej nie może zatem być oznaczone na dowolną chwilę w przyszłości
i dopiero od wydania prawomocnej decyzji nadzorczej biegłby termin przedawnienia
roszczenia odszkodowawczego ex delicto.
Jest utrwalone stanowisko co do tego, że przepisy stanowiące
o przedawnieniu roszczeń z tytułu czynów niedozwolonych są lex specialis
względem art. 120 k.c., także w odniesieniu do ustalenia początku biegu
przedawnienia (uchwała SN z dnia 25 października 1974 r. III PZP 39/74,
OSNC 1975, nr 5, poz. 82). Z tego wynika, że należy określić te chwilę w konkretnej
sprawie, przyjmując pierwszy termin, w którym pojawiła się możliwość dla
uprawnionego do zgłoszenia wniosku o wydanie decyzji nadzorczej. Sąd
rozpoznający sprawę winien ten termin ustalić, stosownie do okoliczności
konkretnej sprawy, mając na uwadze ustanie przeszkód co do skutecznego
10
wniesienia o wydanie tej decyzji. Od tej chwili biegnie ustalony wcześniej dla tej
sprawy 10-letni termin przedawnienia. Za chwilę tę przyjmuje się nieraz, np. datę
4 czerwca 1989 r., czyli datę wyborów parlamentarnych, po której można było już
dochodzić wszelkich roszczeń w Polsce. Może to też być inna data, ustalona przez
sąd rozpoznający konkretną sprawę. Pozostaje aktualna zasada prawna wyrażona
w uzasadnieniu uchwały siedmiu sędziów SN z dnia 11 lutego 1963 r. III PO 6/62
(OSNCP 1964, nr 5, poz. 87), że posiadanie wiadomości o szkodzie, jako
przesłance koniecznej do dochodzenia odszkodowania zostaje zrealizowana już
w tej chwili, w której poszkodowany wie o istnieniu szkody w ogóle, czyli gdy ma
świadomość faktu powstania szkody, a jeszcze nie jej wysokości i ta świadomość
wystarcza dla rozpoczęcia biegu przedawnienia. Chodzi o to, zdaniem składu
orzekającego w tej sprawie, że początek biegu terminu przedawnienia roszczeń
musi być określony przez kryteria obiektywne, a nie zależeć od zachowania osoby,
którą dotknęła przeszkoda, powodująca zawieszenie biegu terminu przedawnienia.
Temu sprzeciwia się także bezwzględny charakter przepisów o przedawnieniu
roszczeń oraz sama idea przedawnienia (por. wyrok SN z dnia 20 lutego 2004 r.
I CK 221/03, niepubl.).
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy rozstrzygnął przedstawione
zagadnienie prawne na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. oraz art. 61 § 1 ustawy z dnia
23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym (Dz.U. nr 240; poz. 2052 ze zm.).