Sygn. akt III CZP 103/09
POSTANOWIENIE
Dnia 26 listopada 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Iwona Koper (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Kazimierz Zawada
SSN Dariusz Zawistowski
w sprawie z wniosku Barbary M.
przy uczestnictwie Tadeusza M.
o podział majątku wspólnego,
po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 26 listopada 2009 r.,
na skutek zagadnienia prawnego przedstawionego
przez Sąd Okręgowy w G.
postanowieniem z dnia 8 września 2009 r.,
"Czy w przypadku, gdy w skład majątku wspólnego wchodzi
prawo własności nieruchomości obciążonej hipoteką
zabezpieczającą wierzytelność z tytułu kredytu zaciągniętego
solidarnie przez oboje małżonków w czasie trwania ustroju
wspólności majątkowej, a do spłaty kredytu zobowiązany jest nie
tylko rzeczowo małżonek, któremu przyznano nieruchomość, ale
zobowiązani są też nadal solidarnie i osobiście oboje byli
małżonkowie, wartość podlegającego podziałowi prawa powinna
odpowiadać aktualnej wartości rynkowej tegoż prawa, nie
pomniejszonej o niespłacony kredyt, a jeśli tak, to czy uczestnikiem
postępowania winien być bank - kredytodawca?"
odmawia podjęcia uchwały.
2
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 31 marca 2009 r. Sąd Rejonowy w W. ustalił, że w
skład majątku wspólnego byłych małżonków wnioskodawczyni Barbary M. i
uczestnika Tadeusza M. wchodzi między innymi zabudowana nieruchomość
położona w G., dla której prowadzona jest księga wieczysta Kw Nr [...] i prawo
własności tej nieruchomości przyznał na wyłączną własność uczestnika za spłatą
na rzecz wnioskodawczyni, uwzględniającą obciążenie hipoteczne nieruchomości,
w kwocie 50.000 zł.
Sąd Rejonowy ustalił, że prawo własności tej nieruchomości, wówczas
niezabudowanej, małżonkowie nabyli do majątku wspólnego w drodze darowizny
od rodziców uczestnika. Nieruchomość po zabudowaniu jej budynkiem
mieszkalnym przedstawia obecnie wartość 250 000 zł i obciążona jest hipoteką na
rzecz Banku M. S.A. w W., zabezpieczającą wierzytelność z tytułu kredytu
zaciągniętego przez uczestników jako dłużników solidarnych na budowę domu.
Termin spłaty ostatniej raty przewidziany jest na 7 czerwca 2035 r. Na dzień 10
listopada 2008 r. do spłaty pozostała kwota stanowiąca równowartość 53.892,94
CHF. W ocenie Sądu Rejonowego za przyznaniem nieruchomości uczestnikowi
przemawiał fakt, że sąsiaduje ona z nieruchomością jego rodziców i jako
„ojcowizna” stanowi jego centrum życiowe i dorobek życia, zaś wnioskodawczyni,
która początkowo domagała się sprzedaży licytacyjnej nieruchomości, wnosiła
następnie o przydzielenie jej na swoją rzecz jedynie w celu sprzedaży, deklarując
spłatę kredytu i spłatę uczestnika kwotą 50.000 zł.
Rozpoznając sprawę na skutek apelacji wnioskodawczyni Sąd Okręgowy
w G. powziął wątpliwość co do zasad ustalenia wartości, podlegającego podziałowi
prawa własności nieruchomości, obciążonej hipoteką zabezpieczającą
wierzytelność z tytułu kredytu zaciągniętego solidarnie przez oboje małżonków
w czasie trwania wspólności majątkowej, w sytuacji gdy do spłaty kredytu
zobowiązany jest nie tylko rzeczowo małżonek, któremu przyznano nieruchomość,
ale zobowiązani są nadal także solidarnie i osobiście oboje małżonkowie.
Na wypadek zaś uznania przez Sąd Najwyższy, że wartość podlegającego
3
podziałowi prawa powinna odpowiadać jego aktualnej wartości rynkowej
niepomniejszonej o niespłacony kredyt podniósł wątpliwość, czy w takiej sytuacji
uczestnikiem postępowania powinien być bank kredytodawca.
Sąd Okręgowy wskazał na stanowisko judykatury, zgodnie z którym sąd
przyjmuje do podziału wartość prawa pomniejszoną o obciążenie hipoteczne lecz
stwierdził, że jest ono słuszne w sytuacji, kiedy podlegające podziałowi prawo jest
obciążone tylko hipotecznie, a spłata wierzytelności obciąża jedynie dłużnika
hipotecznego. Przyjęcie wartości nieruchomości pomniejszonej o hipotekę nie jest
natomiast w jego ocenie rozwiązaniem zadawalającym, gdy oboje byli małżonkowie
odpowiadają za zabezpieczony hipoteką na nieruchomości kredyt osobiście, gdyż
małżonek który nie otrzymuje nieruchomości zmuszony jest – jak w sprawie
niniejszej wnioskodawczyni - monitorować przez kilkadziesiąt lat spłatę kredytu
przez drugiego małżonka, będąc przy tym pozbawiony przez ten czas zdolności
kredytowej. W razie zaś, gdy małżonek będący dłużnikiem hipotecznym nie spłaci
kredytu sam jest zobowiązany do jego spłaty, z możliwością dochodzenia zwrotu
zapłaconej z tego tytułu kwoty od drugiego małżonka, któremu przydzielono
nieruchomość.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podjęcie uchwały rozstrzygającej zagadnienie prawne przedstawione przez
sąd odwoławczy, ze względu na jej wiążący charakter (art. 390 § 2 k.p.c.), stanowi
wyjątek od zasady samodzielnego rozstrzygania sprawy przez właściwy sąd,
dlatego przesłanki stosowania art. 390 k.p.c. powinny być wykładane ściśle.
Takie ich rozumienie skłania do przyjęcia, że użyte w jego § 1 pojęcie poważnych
wątpliwości wiązać należy z występowaniem w sprawie zagadnienia prawnego
nowego, nierozwiązanego w ogóle albo rozwiązanego niedostatecznie w doktrynie
i dotychczasowym orzecznictwie lub rozstrzyganego w nich rozbieżnie (post. SN
z dnia 22 lutego 2007 r., III CZP 163/06 nie publ. z dnia 29 listopada 2007 r.,
III CZP 102/07 nie publ.).
Na tle zagadnień prawnych sformułowanych przez Sąd Okręgowy
w niniejszej sprawie, takie poważne wątpliwości nie występują. Przedstawione
w ich ramach kwestie mogą być bowiem rozwiązane, przy uwzględnieniu
4
poglądów funkcjonujących już w piśmiennictwie i judykaturze, za pomocą reguł
wykładni czy prostego zastosowania przepisów.
Zgodnie z ustalonym stanowiskiem judykatury, aprobowanym przez
doktrynę, przy szacowaniu składników majątku wspólnego należy uwzględnić
obciążenia zmieniające rzeczywistą wartość tych składników w szczególności
obciążenia o charakterze prawnorzeczowym, za które ponosi odpowiedzialność
każdorazowy właściciel nieruchomości, zwłaszcza obciążenie hipoteką.
Wartość tych obciążeń odlicza się zarówno przy ustalaniu składników majątku
wspólnego, jak i przy zaliczaniu wartości przyznanej jednemu z małżonków
nieruchomości na poczet przysługującego mu udziału w majątku wspólnym.
(post. SN z 5 października 2000 r., II CKN 611/99 i z dnia 29 września 2004 r., II
CK 538/03, nie publ.).
Skutkiem zastosowania takiej formuły rozliczeń jest to, że spłata długu
hipotecznego uwzględnionego przy ustalaniu wartości nieruchomości przez
zmniejszenie jej wartości, dokonana z osobistego majątku przez małżonka, któremu
przypadła ona w wyniku podziału nie rodzi roszczenia wobec drugiego małżonka,
mimo że dług zabezpieczony hipoteką obciążał oboje małżonków (post. SN z dnia
2 kwietnia 2009 r., IV CSK 566/08, M. Prawn. 2009, nr 9, s. 466). Czym innym jest
bowiem odpowiedzialność osobista byłych małżonków wobec wierzyciela, na którą
podział majątku nie ma wpływu, czym innym natomiast zasady rozliczenia między
nimi wydatków z majątku osobistego jednego z małżonków z tytułu wspólnego
długu. Jeżeli ze względu na istnienie odpowiedzialności rzeczowej dług obciąża
rzecz i obniża jej wartość, jego spłata przez małżonka, który w wyniku podziału
majątku otrzymał obciążoną rzecz oszacowaną z uwzględnieniem tego długu
stanowi realizację zasady, że zobowiązany do spłaty jest ten komu nieruchomość
została przyznana, gdyż spłacając dług zapobiega skierowaniu przez wierzyciela
roszczeń do tej rzeczy. Za takim stanowiskiem przemawia również treść art. 618
§ 3 k.p.c. w zw. z art. 567 § 1 i 3 k.p.c. wyłączającego możliwość dochodzenia
roszczeń podlegających rozpatrzeniu w postępowaniu działowym po jego
prawomocnym zakończeniu, nawet wówczas gdy nie zostały w tym postępowaniu
zgłoszone (post. SN z dnia 2 kwietnia 2009 r., IV CSK 566/08). Nieuwzględnienie
zatem obciążającej nieruchomość hipoteki, przy ustalaniu wysokości spłaty
5
należnej małżonkowi któremu nieruchomość nie została przydzielona, od drugiego
małżonka, mogłoby prowadzić do tego, że jako dłużnik hipoteczny małżonek ten
spłaci sam cały dług będąc przy tym pozbawiony możliwości dochodzenia
w stosunku do współmałżonka roszeń z tego tytułu. W takiej sytuacji, małżonek
któremu przysądzono własność nieruchomości zobowiązany byłby do spłaty całego
kredytu jako dłużnik rzeczowy oraz połowy wartości nieruchomości
nie uwzględniającej obciążenia, drugi małżonek pozostawał by natomiast
solidarnym dłużnikiem z tytułu kredytu.
Instytucja zagadnień prawnych służy rozstrzyganiu przez Sąd Najwyższy
wątpliwości o charakterze jurydycznym powstałych na tle wykładni przepisów prawa
i nie może prowadzić do zastępowania sądów merytorycznych w wyborze
właściwego sposobu rozstrzygnięcia sprawy. Przedstawione Sądowi Najwyższemu
do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne powinno być więc postawione ogólnie
i abstrakcyjnie, tak by mogło być rozpatrywane w oderwaniu od konkretnego stanu
faktycznego i dawało podstawę do formułowania wykładni o charakterze
uniwersalnym. Takiej uniwersalnej reguły – której w odpowiedzi na sformułowane
pytanie oczekuje Sąd Okręgowy – dotyczącej udziału w postępowaniu o podział
majątku wspólnego wierzyciela hipotecznego nie można sformułować.
Rozstrzygnięcie tego zagadnienia zależeć będzie bowiem od sposobu podziału
nieruchomości obciążonej hipoteką, który uwzględniać musi wszystkie okoliczności
konkretnej sprawy. Do kwestii tej wymagającej rozstrzygnięcia w pierwszej
kolejności Sąd Okręgowy jednak nie odniósł się w uzasadnieniu swojego
postanowienia.
Zgodnie z tezą uchwały Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 1995 r.,
III CZP 34/95 (OSNC 1995, nr 7, poz. 109) wierzyciel jednego z małżonków może
być uczestnikiem postępowania w sprawie o podział ich majątku wspólnego.
W uzasadnieniu uchwały Sąd Najwyższy podkreślił, że sprawy tego rodzaju,
po ustaniu wspólności, gdy do majątku wspólnego stosuje się, zgodnie z art. 46
k.r.o., odpowiednio przepisy kodeksu cywilnego o współwłasności w częściach
ułamkowych, są nie tylko sprawami ze stosunków rodzinnych, co mogłoby wyłączać
dopuszczenie do udziału w nich osób trzecich, ile sprawami regulowanymi
przepisami kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Wskazał, że stanowiska
6
odmiennego, od przyjętego w sentencji omawianej uchwały, nie można byłoby
w żadnym wypadku wyprowadzić z treści uchwały z dnia 19 grudnia 1973 r. III CZP
65/73 (OSNCP 1974, z. 10, poz. 164). Wypowiedziany w tamtej uchwale pogląd
negatywny co do możliwości wystąpienia dłużnika wierzytelności wchodzącej
w skład majątku wspólnego w charakterze uczestnika postępowania uzasadniony
został nie charakterem sprawy, lecz wyraźnie brakiem interesu prawnego po stronie
dłużnika wierzytelności. Wynika to jednoznacznie z zawartego w uzasadnieniu tej
uchwały stwierdzenia, że przyznanie wierzytelności jednemu z małżonków nie
narusza w niczym praw dłużnika. Tymczasem w niniejszej sprawie nie chodzi
o dłużnika wierzytelności wchodzącej w skład majątku objętego wspólnością, lecz
o wierzyciela jednego z małżonków. W takim wypadku trudno przyjąć, że nie ma dla
niego żadnego znaczenia to, czy jego dłużnik zachowa, czy też wyzbędzie się
majątku i stanie się przez to osobą niewypłacalną. Tylko jakieś szczególne,
występujące w konkretnej sprawie, okoliczności mogłyby uzasadnić stanowisko,
iż wierzyciel jednego z małżonków nie może być uznany za osobę zainteresowaną
sposobem podziału majątku wspólnego.
Wątpliwość Sądu Okręgowego dotyczy jednak specyficznej, na tle tej ogólnej
reguły, sytuacji i wiąże się z zagadnieniem, udziału w postępowaniu o podział
majątku wspólnego, w skład którego wychodzi prawo własności nieruchomości
obciążonej hipoteką, wierzyciela hipotecznego, którym jest bank kredytodawca
obojga małżonków.
Stosowanie do art. 510 § 1 k.p.c. zainteresowanym, a więc ewentualnym
uczestnikiem postępowania nieprocesowego, jest każdy czyich praw dotyczy wynik
postępowania. Interes prawny, którym musi legitymować się uczestnik
postępowania może być bezpośredni lub pośredni, pozostający obok istoty oraz
skutków mającego zapaść rozstrzygnięcia. Interes prawny w postępowaniu
nieprocesowym nie wynika z reguły, tak jak w procesie, z naruszenia lub
zagrożenia sfery prawnej wnioskodawcy, lecz z pewnych zdarzeń prawnych, które
wywołują konieczność uregulowania wiążących się z nimi stosunków prawnych
i rodzą obiektywną potrzebę wszczęcia postępowania lub wzięcia w nim udziału
(uzasadnienie uchwały SN z dnia 19 lutego 1981 r., III CZP 2/81, OSNCP 1981,
7
nr 8, poz. 144, uzasadnienie post. SN z dnia 21czerwca 2006 r., I CK 329/05,
nie publ.).
Odnosząc się w tym kontekście do podniesionej przez Sąd Okręgowy
wątpliwości uznać należy co do zasady, że bank może być zainteresowany
postępowaniem o podział majątku wspólnego byłych małżonków, w skład którego
wchodzi prawo własności nieruchomości obciążonej hipoteką zabezpieczającą jego
wierzytelność. Z punktu widzenia interesu banku nie jest bowiem bez znaczenia
sposób podziału nieruchomości zastosowany przez sąd tzn. to, czy sąd przyzna
nieruchomość jednemu z byłych małżonków z obowiązkiem spłaty drugiego, czy też
nieruchomość zostanie sprzedana w drodze licytacji publicznej stosownie do
przepisów kodeksu postępowania cywilnego (art. 1066 w zw. z art. 1071 k.p.c.
w zw. z art. 212 § 2 k.c.). Prawo do zaspokojenia się z uzyskanej w wyniku
sprzedaży nieruchomości kwoty ma nie tylko wierzyciel hipoteczny dochodzący
zaspokojenia, ale również inne osoby wymienione w art. 1036 k.p.c. Kolejność ich
zaspokojenia reguluje art. 1025 k.p.c. Może się wiec okazać, że bank będący
wierzycielem hipotecznym nie uzyska w wyniku sprzedaży nieruchomości
obciążonej hipoteka kwoty udzielonego kredytu. Nadto zgodnie z art. 1003 § 2
k.p.c. na podstawie samego postanowienia o przysądzeniu własności wykreśla się
wszystkie hipoteki obciążające nieruchomość, jeżeli w postanowieniu stwierdzono
zapłacenie przez nabywcę całej ceny nabycia gotówką. Bank jest zatem
zainteresowanym w rozumieniu art. 510 k.p.c. wówczas, gdy sąd uzna,
iż najwłaściwszym sposobem zniesienia współwłasności jest sprzedaż licytacyjna
nieruchomości. W takiej sytuacji sąd powinien wezwać wierzyciela hipotecznego do
udziału w sprawie (art. 510 § 2 k.p.c.). W zależności od stanowiska banku sąd
może jednak przyznać nieruchomość jednemu z byłych małżonków, jeżeli bank
zgodzi się na zmianę umowy kredytowej i zwolnienie z długu drugiego małżonka
lub w razie braku takiej zgody dokonać sprzedaży licytacyjnej nieruchomości.
W omawianej sytuacji sprzedaż licytacyjna będzie uzasadniona i celowa, o ile nie
będzie się temu sprzeciwiać dobro małoletnich dzieci stron, które sąd powinien
uwzględnić przy zniesieniu współwłasności praw, których przedmiotem jest prawo
do mieszkania, gdy bank nie zgadza się na zwolnienie jednego z małżonków
z długu z tytułu zaciągniętego kredytu, a jeden z małżonków sprzeciwia się
8
przyznaniu nieruchomości jednemu z nich, przy dalszym trwaniu zobowiązania
obojga małżonków wobec banku. Trafnie bowiem podnosi Sad Okręgowy, iż sąd
nie może „zmuszać” jednego z byłych małżonków, aby przez czas spłaty kredytu
hipotecznego, wynoszący kilkadziesiąt lat pozostawał w niepewności, czy bank nie
zwróci się przeciwko niemu o zapłatę rat tego kredytu .
Bank nie ma natomiast interesu we wzięciu udziału w sprawie o podział
majątku wspólnego, jeżeli następuje przyznanie nieruchomości jednemu
z małżonków, a umowę kredytu zawarli oboje małżonkowie jako dłużnicy solidarni.
Podobnie brak jest interesu prawnego wierzyciela hipotecznego (banku) w sytuacji,
gdy dochodzi do podziału fizycznego nieruchomości. Zgodnie bowiem z art. 76 ust.
1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (tekst jedn. Dz.U.
z 2001 r., Nr 124, poz. 1361 ze zm.) w razie podziału nieruchomości hipoteka
obciążająca dotychczas nieruchomość obciąża wszystkie nieruchomości utworzone
przez podział ( hipoteka łączna).
W tym stanie rzeczy, z przyczyn wcześniej wskazanych Sąd Najwyższy
odmówił podjęcia uchwały (art. 390 § 1 k.p.c. w zw. z art. 61 § 1 ustawy z dnia
23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym, Dz.U. Nr 240, poz. 2052 ze zm.).