Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 246/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 stycznia 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec (przewodniczący,
sprawozdawca)
SSN Małgorzata Gersdorf
SSN Jerzy Kwaśniewski
w sprawie z odwołania J. R.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w O.
o prawo do emerytury,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 6 stycznia 2010 r.,
skargi kasacyjnej ubezpieczonego od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 12 maja 2009 r.,
oddala skargę kasacyjną.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w O., wyrokiem z
dnia 10 lutego 2009 r. oddalił odwołanie J. R. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych - Oddziału w O. z dnia 4 sierpnia 2008 r., którą odmówiono
2
wnioskodawcy prawa do emerytury. Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły
następujące ustalenia faktyczne.
Wnioskodawca udokumentował staż ubezpieczeniowy w wysokości 30 lat,
11 miesięcy i 11 dni, do dnia 19 czerwca 2013 r. ma przyznane prawo do renty z
tytułu częściowej niezdolności do pracy. Po ukończeniu Technikum Kolejowego w
O., począwszy od 1 października 1967 r. wnioskodawca podjął pracę zawodową w
Rejonie Dróg Publicznych w O. jako stażysta. W latach 1968-2000 kontynuował
aktywność zawodową, a 28 listopada 2000 r. nabył prawo do okresowej renty z
tytułu niezdolności do pracy. W okresie od 11 czerwca 2007 r. do 31 grudnia 2007 r.
świadczył pracę w Irlandii. Decyzją z dnia 2 lipca 2004 r. organ rentowy odmówił
doliczenia do stażu pracy wnioskodawcy zatrudnienia w Zakładzie Rolnym Hodowli
Zwierząt Futerkowych, Hodowla Kurczaków S. R. w N. w okresie od 19 czerwca
1964 r. do 1 stycznia 1968 r. z uwagi na brak zgłoszenia do ubezpieczenia
społecznego. Wnioskodawca nie odwołał się od powyższej decyzji. Aktualnie
wnioskodawca domaga się uznania okresów od 19 czerwca 1964 r. do 1 września
1967 r. oraz od 1 maja do 30 września 1968 r. za okresy pracy w gospodarstwie
rolnym jego dziadka i ojca. Ustalając prawo do emerytury ojca wnioskodawcy, S.
R., organ rentowy uznał za udowodniony okres zatrudnienia w wymiarze 17 lat, 7
miesięcy i 13 dni i decyzją z dnia 26 marca 1981 r. odmówił przyznania prawa do
tego świadczenia. W kwestionariuszu dotyczącym przebiegu zatrudnienia
obejmującego aktywność zawodową w latach 1936-1978 widnieje zapis, że w
latach 60-tych S. R. pracował w Spółdzielni Pracy „T." w O. od 23 maja 1962 r. do
23 maja 1964 r. oraz od 1 października 1969 r. do 20 lipca 1975 r. prowadził
działalność handlową w zakresie branży przemysłowej.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że sporne okresy
nie mogą podlegać zaliczeniu do stażu ubezpieczeniowego wnioskodawcy, gdyż po
pierwsze - dokumentacja znajdująca się w aktach emerytalnych jego ojca nie
wskazuje na aktywność zawodową tego ostatniego w latach 1964-1969, a po
drugie - wnioskodawca nie wykazał, że hodowla zwierząt była legalna i podlegała
opodatkowaniu, oraz że pracował w gospodarstwie ojca w wymiarze co najmniej 4
godzin dziennie, co pozwalałoby na zastosowanie art. 10 ustawy z dnia 17 grudnia
3
1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity
tekst: Dz.U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 ze zm.).
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 12 maja 2009 r. oddalił apelację
wnioskodawcy od powyższego wyroku, podzielając ustalenia oraz ocenę prawną
Sądu pierwszej instancji.
Sąd Apelacyjny wskazał, że art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o
emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dopuszcza wyjątkowo
możliwość traktowania okresów pracy w gospodarstwie rolnym tak jak okresów
składkowych w ramach ubezpieczenia pracowniczego, w zakresie niezbędnym do
uzupełnienia okresów składkowych i nieskładkowych. Jednakże warunkami
zaliczenia stażu pracy jest przede wszystkim: praca w wymiarze co najmniej 4
godzin dziennie, w gospodarstwie rolnym, w którym jest prowadzona działalność
rolnicza. Tymczasem praca wykonywana w spornych okresach przez
wnioskodawcę nie spełnia żadnego z powyższych warunków. Przede wszystkim
ojciec wnioskodawcy nie posiadał statusu rolnika, gdyż nie został objęty
ubezpieczeniem społecznym rolników. Stosownie do art. 7 pkt 1 ustawy z dnia 20
grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników, ubezpieczeniu
wypadkowemu, chorobowemu i macierzyńskiemu podlega z mocy ustawy rolnik,
którego gospodarstwo obejmuje obszar użytków rolnych powyżej 1 ha
przeliczeniowego lub dział specjalny. Tymczasem ojciec wnioskodawcy był
właścicielem siedliska położonego w N. koło O. o powierzchni 30 arów i nie
posiadał innych gruntów ornych, a zatem jego gospodarstwo rolne nie obejmowało
obszaru ponad 1 ha przeliczeniowego. Ponadto na terenie tej posiadłości nie
prowadzono działalności rolniczej, a prowadzona produkcja nie spełniała warunków
działu specjalnego. Zgodnie z art. 6 pkt 5 ustawy o ubezpieczeniu społecznym
rolników, pod pojęciem działu specjalnego rozumie się dział specjalny produkcji
rolnej, o którym mowa w załączniku do ustawy. W załączniku wskazano natomiast,
że dział specjalny stanowi drób rzeźny - kurczęta powyżej 1.000 sztuk w skali roku,
zaś drób nieśny - kury nieśne (w stadzie reprodukcyjnym) powyżej 2.000 sztuk w
skali roku. Z zaświadczenia z dnia 6 sierpnia 1968 r. z Zakładów Jajczarsko--
Drobiarskich w O. wynika, że S. R. był kontrahentem kurcząt w ilości około 15.000
sztuk rocznie. Na podstawie tego zaświadczenia trudno przyjąć, że również w
4
latach poprzednich produkcja utrzymywała się na takim samym poziomie. Zresztą
pomimo prowadzenia hodowli kurcząt w takim rozmiarze, S. R. nie posiadał statusu
rolnika, ale prowadził działalność gospodarczą. Z wyjaśnień wnioskodawcy
wynikało, że hodowla kurcząt była prowadzona od 1966 r., a wcześniej jego ojciec
prowadził hodowlę norek i lisów, przy czym stado podstawowe norek liczyło 30-40
sztuk, a lisów było około 20. W świetle powyższego załącznika do ustawy o
ubezpieczeniu społecznym rolników dział specjalny stanowi hodowla zwierząt
futerkowych - lisów i jenotów oraz norek powyżej 50 sztuk samic stada
podstawowego. Zatem hodowla prowadzona przez ojca wnioskodawcy nie
stanowiła działu specjalnego. Wreszcie wnioskodawca nie pracował przy hodowli
kurcząt oraz lisów i norek w wymiarze przynajmniej 4 godzin dziennie. W latach od
1964-1968 r. jego głównym obowiązkiem była nauka w Technikum Kolejowym.
Wprawdzie w okresie nauki w szkole wnioskodawca stale pomagał w prowadzeniu
hodowli na działce w N., jednakże brak jest podstaw do przyjęcia, że czynności te
zajmowały mu 4 godziny dziennie, jeśli się uwzględni wielkość hodowli oraz ilość
osób tam pracujących (ojciec i dziadek). Nadto, według twierdzeń wnioskodawcy,
po zajęciach szkolnych na fermę przyjeżdżał około godziny 15.00 i kończył pracę
około godziny 19.00, a po przyjeździe do domu i odrobieniu lekcji kładł się spać
około godziny 23.00. Praca w takim wymiarze uniemożliwiłaby mu zatem naukę i
ukończenie technikum.
W skardze kasacyjnej od powyższego wyroku wnioskodawca zarzucił
naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie i błędną
wykładnię art. 10 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych w związku z art. 7 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym
rolników, polegające na nieprawidłowej interpretacji pojęcia gospodarstwa rolnego
oraz pojęcia zatrudnienia w gospodarstwie rolnym.
Wskazując na powyższy zarzut skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego
wyroku w całości i uwzględnienie odwołania.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej podniesiono, że definicję pojęcia
gospodarstwa rolnego zawiera art. 6 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników,
który nie uzależnia uznania działalności rolniczej w zakresie produkcji zwierzęcej od
jej rozmiaru ani nie ustanawia górnej granicy produkcji rolnej. Nadto, w ocenie
5
skarżącego, Sąd drugiej instancji wprowadził do art. 10 ustawy o emeryturach i
rentach dodatkową przesłankę w postaci wymagania zamieszkiwania w
gospodarstwie rolnym, bezpodstawnie przyjmując, że brak zamieszkiwania na
terenie gospodarstwa jest przeszkodą w zaliczeniu pracy w tym gospodarstwie do
stażu ubezpieczeniowego.
Sąd Najwyższy, zważył co następuje.
Skarga kasacyjna okazała się nieusprawiedliwiona, aczkolwiek niektóre z
zawartych w niej zarzutów nie są pozbawione zasadności.
Zgodnie z art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach
i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr
153, poz. 1227, powoływanej dalej jako ustawa o emeryturach i rentach), przy
ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości uwzględnia się
również - traktując jak okresy składkowe - między innymi przypadające przed dniem
1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku
życia, jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe są krótsze od okresu wymaganego
do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu. W
myśl art. 6 pkt 4 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym
rolników (jednolity tekst: Dz.U. z 2008 r. Nr 50, poz. 291 ze zm.), przez
gospodarstwo rolne rozumie się każde gospodarstwo służące prowadzeniu
działalności rolniczej, a za tę ostatnią - stosownie do pkt 3 powołanego artykułu -
uważa się działalność w zakresie produkcji roślinnej lub zwierzęcej, w tym
ogrodniczej, sadowniczej, pszczelarskiej i rybnej. Z kolei przepisy art. 7 ust. 1 oraz
art. 16 ust. 1 i 3 tej ustawy stanowią, że ubezpieczeniu wypadkowemu,
chorobowemu, macierzyńskiemu i emerytalno-rentowemu podlega z mocy ustawy
rolnik, którego gospodarstwo rolne obejmuje obszar użytków rolnych powyżej 1 ha
przeliczeniowego lub dział specjalny i domownik takiego rolnika, jeżeli nie
podlegają oni innemu ubezpieczeniu społecznemu lub nie mają ustalonego prawa
do emerytury lub renty albo nie mają ustalonego prawa do świadczeń z
ubezpieczeń społecznych.
Rację ma zatem skarżący wywodząc, że określenie w art. 7 ust. 1 i art. 16
ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników „normy obszarowej” 1 ha
przeliczeniowego uczynione zostało wyłącznie dla potrzeb oznaczenia kręgu
6
podmiotów podlegających obowiązkowemu ubezpieczeniu rolniczemu.
Potwierdzenie tego znajduje się w art. 7 ust. 2 i art. 16 ust. 2 pkt 1 tej ustawy,
zgodnie z którymi ubezpieczeniu rolniczemu podlega na wniosek inny (niż osoba,
której gospodarstwo rolne obejmuje obszar użytków rolnych powyżej 1 ha
przeliczeniowego lub dział specjalny) rolnik lub domownik, jeżeli działalność
rolnicza stanowi stałe źródło jego utrzymania. Istotniejsze jest jednak to, że art. 10
ust. 2 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach nie jest adresowany do osób objętych
ubezpieczeniem społecznym z tytułu pracy w gospodarstwie rolnym, ale reguluje
kwestie stażu emerytalnego wymaganego od innych ubezpieczonych niż rolnicy, w
którym okres pracy w gospodarstwie rolnym jest zaliczany wprost i traktowany jak
okres składkowy niezależnie od uregulowań zawartych w ustawie o ubezpieczeniu
społecznym rolników (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2000 r., II
UKN 155/00, OSNAPiUS 2002 nr 16, poz. 394). Oznacza to po pierwsze -
niedopuszczalność stosowania wobec osoby, o której mowa w art. 10 ust. 1 pkt 3
ustawy o emeryturach i rentach, kryterium objęcia ubezpieczeniem rolniczym na
podstawie art. 7 ust. 1 i art. 16 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników,
a po drugie - konieczność odniesienia pojęcia gospodarstwa rolnego do okresu, za
jaki pracę w nim uwzględnia się w stażu uprawniającym do emerytury
przysługującej z systemu powszechnego. Skoro więc sporny okres obejmował lata
1964-1968, to ocena spełnienia przez skarżącego warunku pracy „w gospodarstwie
rolnym” winna być przez Sąd drugiej instancji dokonana w oparciu o przepisy
rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 18 listopada 1964 r. w sprawie przenoszenia
własności nieruchomości rolnych, znoszenia współwłasności takich nieruchomości
oraz dziedziczenia gospodarstw rolnych (Dz.U. Nr 45, poz. 304 ze zm.),
uznającego za gospodarstwo rolne - w określonych przypadkach i w okresie do 31
grudnia 1971 r. - grunt (nieruchomość rolną) o powierzchni powyżej 0,2 ha.
Zasadność zarzutu kasacyjnego w powyższym zakresie nie oznacza jednak,
że zaskarżony wyrok nie odpowiada prawu. Należy bowiem zauważyć, że skarga
kasacyjna została oparta wyłącznie na podstawie naruszenia prawa materialnego,
co oznacza, że Sąd Najwyższy związany jest stanem faktycznym stanowiącym
podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia (art. 39813
§ 2 k.p.c.). Z przyjętych przez
Sąd drugiej instancji ustaleń wynika, że skarżący nie wykonywał pracy przy
7
prowadzonej przez dziadka i ojca hodowli w wymiarze czasu niemniejszym niż 4
godziny dziennie, a ustalenie to nie zostało zakwestionowane w skardze kasacyjnej
stosownym zarzutem naruszenia przepisów postępowania, mogącego mieć istotny
wpływ na wynik sprawy.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego zgodnie wyrażany jest pogląd, że - z
uwagi na treść art. 6 ust. 2 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach, wymagającego
przy uwzględnianiu okresów wykonywania pracy przed dniem 15 listopada 1991 r.
jej świadczenia w wymiarze co najmniej połowy pełnego wymiaru czasu pracy -
przesłanką zaliczenia okresu pracy w gospodarstwie rolnym, o którym stanowi art.
10 ust. 1 pkt 3 tej ustawy jest wymiar czasu pracy przekraczający 4 godziny
dziennie. Skarżący zasady tej nie kwestionuje, a jedynie wywodzi, że Sąd drugiej
instancji dla potrzeb uwzględnienia okresu pracy w gospodarstwie rolnym do stażu
emerytalnego w rozumieniu art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach
wprowadził dodatkowy warunek zamieszkiwania w tym gospodarstwie. Tymczasem
z motywów zaskarżonego wyroku nic takiego nie wynika. Sąd Apelacyjny uznał
jedynie, że faktyczne świadczenie przez wnioskodawcę pracy w wymiarze co
najmniej 4 godzin dziennie - przy uwzględnieniu zamieszkiwania przez niego w
innej miejscowości i uczęszczania tam do technikum - uniemożliwiałoby mu naukę i
ukończenie szkoły średniej. Inaczej mówiąc, w ocenie Sądu drugiej instancji
zamieszkiwanie i odbywanie nauki przez skarżącego w innej miejscowości niż
znajdowała się hodowla, uniemożliwiało mu wykonywanie pracy w rozmiarze
pozwalającym na zaliczenie jej do okresu zatrudnienia. Stanowisko to jest zgodne z
poglądem wyrażanym w judykaturze Sądu Najwyższego, w myśl którego jedynie
wykonywanie stałej pracy w gospodarstwie rolnym, w którym osoba
zainteresowana zamieszkuje lub ma możliwość codziennego wykonywania prac
związanych z prowadzoną działalnością rolniczą, w wymiarze nie niższym niż
połowa pełnego wymiaru czasu pracy, pozwala na przyjęcie ziszczenia się
przesłanek określonych w art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach (por.
np. wyrok z dnia 17 października 2008 r., II UK 61/08, niepublikowany). Ustalenie
przez Sąd drugiej instancji, że skarżący „nie pracował w wymiarze przynajmniej 4
godzin dziennie” należy do sfery faktów, a nie prawa i z tego względu nie może być
skutecznie wzruszone zarzutem naruszenia prawa materialnego polegającego, w
8
ocenie skarżącego, na „nieprawidłowej interpretacji pojęcia zatrudnienia w
gospodarstwie rolnym” poprzez wprowadzenie warunku zamieszkiwania w tym
gospodarstwie.
Z tych względów skarga kasacyjna podlega oddaleniu z mocy art. 39814
k.p.c.
/tp/