Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 273/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 stycznia 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosława Wysocka (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (sprawozdawca)
SSN Krzysztof Pietrzykowski
w sprawie z powództwa L. K.
przeciwko J. K.
o rozwiązanie umowy przekazania gospodarstwa rolnego,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 8 stycznia 2010 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w B.
z dnia 20 lutego 2009 r., sygn. akt II Ca (…),
oddala skargę kasacyjną i zasądza od pozwanego na rzecz powódki 1800 (jeden
tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powódka L. K. wystąpiła przeciwko J. K. z żądaniem rozwiązania umowy
przekazania własności i posiadania gospodarstwa rolnego z dnia 2 listopada 1978 r. w
części odpowiadającej udziałowi powódki w tym gospodarstwie.
Sąd Rejonowy w B. wyrokiem z dnia 13 listopada 2008 r. uwzględnił powództwo.
Z dokonanych ustaleń wynika, że w dniu 2 listopada 1978 r. S. i L. małżonkowie K.
zawarli ze swoim synem J. K. umowę przekazania następcy własności i posiadania
gospodarstwa rolnego o powierzchni 15,128 hektarów, położonego we wsi C.. W
umowie - zawartej na podstawie ustawy z dnia 27 października 1977 r. o zaopatrzeniu
emerytalnym oraz innych świadczeniach dla rolników i ich rodzin (Dz. U. z 1977 r. Nr 32,
poz. 140; dalej: ustawa) - określono, że przekazującym przysługiwać będzie prawo do
bezpłatnego korzystania z lokalu mieszkalnego w postaci dwóch pomieszczeń. Pozwany
w 1989 r. wyjechał do USA w celach zarobkowych, a po kilku latach zerwał kontakty z
rodziną, ostatni list przysłał do powódki w 1997 r. Obecnie gospodarstwo popada w
ruinę. Zachowanie pozwanego, zdaniem Sądu, wyczerpuje przesłankę z art. 87 i 89 pkt
3 ustawy.
Sąd Okręgowy w B. wyrokiem z dnia 20 lutego 2009 r. oddalił apelację
pozwanego. Sąd ten podzielił ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy,
ustalając dodatkowo, że budynek mieszkalny, w którym powódka ma ustanowioną
służebność mieszkania jest w bardzo złym stanie technicznym i nie nadaje się do
zamieszkiwania zimą.
Sąd podzielił także ocenę, że pozwany naruszył zasady współżycia społecznego,
jakimi są obowiązek dbania o zachowanie przez rodziców godnych warunków na
starość oraz niesienia im pomocy u schyłku ich życia, a ponadto jego zachowanie ma
charakter uporczywy i rażący, trwa bowiem ponad 10 lat i wystąpiło bez jakichkolwiek
przyczyn leżących po stronie powódki.
Po rozważeniu interesów obu stron w świetle zasad współżycia społecznego, w
myśl art. 89 w zw. z art. 119 ust. 2 ustawy, Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, iż
przemawiają one za uwzględnieniem roszczenia powódki.
Sąd uznał za nietrafny zgłoszony przez pozwanego zarzut przedawnienia
roszczenia. W ocenie Sądu, bieg przedawnienia roszczenia rozpoczął się w chwili, gdy
3
pozwany zrezygnował z powrotu do kraju i zerwał kontakty z powódką, co miało miejsce
w roku 1997, kiedy to pozwany przesłał powódce list zawierający oświadczenie
zakazujące dysponowania gospodarstwem rolnym bez jego zgody.
Od wyroku Sądu Okręgowego skargę kasacyjną wniósł pozwany. W skardze,
opartej na pierwszej podstawie kasacyjnej (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.), zarzucił
naruszenie art. 117 i 120 k.c. przez ich błędną wykładnię, polegającą na uznaniu, że w
sprawie nie nastąpiło przedawnienie roszczenia. Wniósł o uchylenie zaskarżonego
wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego
rozpoznania, ewentualnie o uchylenie wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez
oddalenie powództwa.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Sąd Okręgowy uznał, że roszczenie o rozwiązanie przez sąd umowy przekazania
gospodarstwa rolnego następcy ma charakter majątkowy i podlega przedawnieniu.
Ocenę te podzielił skarżący, kwestionując jedynie przyjętą przez ten Sąd datę,
wyznaczającą początek biegu przedawnienia. Jego zdaniem, zdarzeniem
wyznaczającym początek biegu przedawnienia nie jest wysłanie ostatniego listu (który
zresztą nie był adresowany do powódki), bowiem już co najmniej od 1993 r. następca
nie wykonywał nałożonych w umowie obowiązków i postępował wobec powódki w
sposób niezgodny z zasadami współżycia społecznego. Powódka w tej sytuacji powinna
już w tym, albo niewiele dłuższym czasie, wystąpić ze stosownym roszczeniem. Wobec
tego, że uczyniła to dopiero w 2007 roku, jej roszczenie uległo przedawnieniu. Powódka
podnosiła natomiast, że roszczenie to, jako związane z prawem własności, w ogóle nie
podlega przedawnieniu. W związku z tym wymaga wyjaśnienia kilka kwestii.
Umowa przekazania gospodarstwa rolnego następcy zawarta w dniu 2 listopada
1978 r. stanowiła dla powódki podstawę uzyskania świadczeń z ubezpieczenia
społecznego w trybie ustawy z dnia 27 października 1977 r. o zaopatrzeniu emerytalnym
oraz innych świadczeniach dla rolników i ich rodzin (Dz. U. Nr 32, poz. 140), a ponadto
nakładała określone obowiązki na następcę, który zobowiązany został do zapewnienia
jej zamieszkania we wskazanych izbach. Ustawa ta, podobnie jak ustawa z dnia 14
grudnia 1982 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich
rodzin (tekst jedn. Dz. U. 1989 r., Nr 24, poz. 133 ze zm.) nie przewidywała możliwości
rozwiązania umowy z następcą, jej celem było stworzenie stanu trwałego,
zapewniającego zarówno kontynuację produkcji rolnej jak i zapewniającego godne
4
warunki życia rolnikowi przekazującemu gospodarstwo następcy. Umowa z następcą
była natomiast źródłem prawa podmiotowego o charakterze względnym, skutecznym
wobec następcy, polegającego na prawie domagania się określonego zachowania.
Prawo to ma postać roszczenia, którego procesowym odpowiednikiem jest powództwo
o świadczenie określone w umowie. Rolnik mógł zatem np. żądać od następcy wydania
określonych w umowie izb, albo doprowadzenia ich do stanu umożliwiającego
zamieszkanie, mógł też skierować do sądu stosowne żądanie o udzielenie ochrony
prawnej, którego podstawę stanowiło przysługujące mu prawo podmiotowe oraz jego
naruszenie.
Możliwość żądania rozwiązania umowy z następcą pojawiła się dopiero w ustawie
z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (jedn. tekst: Dz. U. 2008
r. Nr 50, poz. 291), jednak – zgodnie z art. 119 ust. 2 – dotyczy także umów zawartych
przed jej wejściem w życie, o ile zachodzi jedna z przyczyn określonych w art. 89 pkt 1-
3. Możliwość ta jednak nie jest związana z prawem podmiotowym, prawo do
rozwiązania umowy nie przybiera bowiem postaci ani roszczenia, ani prawa
kształtującego. Rolnik nie może domagać się od następcy, aby ten rozwiązał umowę lub
się na to zgodził, nie może też doprowadzić do rozwiązania umowy w drodze własnego
jednostronnego oświadczenia. Może jedynie żądać rozwiązania umowy przez sąd, jeżeli
spełnione są przewidziane w ustawie przesłanki. Żądanie rozwiązania przez sąd umowy
o nieodpłatne przekazanie gospodarstwa rolnego następcy stanowi zatem roszczenie
procesowe (nazywane niekiedy prawem do skargi), którego korelatem nie jest prawo
podmiotowe i które należy odróżnić od prawa podmiotowego przybierającego
normatywną postać roszczenia.
Prawa podmiotowe przybierające normatywną postać roszczenia o charakterze
majątkowym podlegają co do zasady przedawnieniu (art. 117 k.c.). Powszechnie
przyjmuje się, że nie podlegają przedawnieniu prawa niebędące roszczeniami (np.
prawa podmiotowe kształtujące), roszczenia o charakterze niemajątkowym oraz
roszczenia majątkowe, co do których ustawa wyłącza taki skutek, jak np. roszczenie
windykacyjne dotyczące nieruchomości (art. 223 k.c.). Roszczenie procesowe, którego
odpowiednikiem nie jest żadne prawo podmiotowe, nie podlega przedawnieniu, bowiem
takie roszczenie nie należy do kategorii roszczeń, o jakich mowa w art. 117 k.c.
Uprawnienie do wytoczenia powództwa zawierającego takie roszczenie może być
natomiast ograniczone terminem zawitym, po upływie którego prawo to wygasa (np. art.
59, 705
§ 2, art. 388 § 2, art. 916 § 2 k.c.). W przeciwieństwie do przedawnienia
5
roszczeń, ograniczenie terminem zawitym prawa wytoczenia powództwa (a także innych
praw, w odniesieniu do których występują terminy zawite) nie jest zasadą, lecz
wyjątkiem, niepodlegającym wykładni rozszerzającej. Jeżeli zatem ustawodawca chce
ograniczyć wniesienie powództwa terminem zawitym, daje temu wyraz w ustawie. W
przypadku powództwa zawierającego żądanie rozwiązania umowy o nieodpłatne
przekazanie gospodarstwa rolnego następcy takiego ograniczenia nie ma.
W świetle powyższych rozważań nie można podzielić zarzutu, że zgłoszone w
pozwie roszczenie uległo przedawnieniu. Uznając zatem, że zaskarżony wyrok
ostatecznie odpowiada prawu, Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji, na podstawie art.
39814
k.p.c.