Sygn. akt III CSK 119/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 stycznia 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Stanisław Dąbrowski (przewodniczący)
SSN Wojciech Jan Katner
SSN Grzegorz Misiurek (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Syndyka Masy Upadłości "T. P." S.A. w K.
przeciwko Zakładom Wyrobów Metalowych "S." S.A. w K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 20 stycznia 2010 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 9 grudnia 2008 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powód Syndyk Masy Upadłości „T. P.” S.A. w K. wniósł o zasądzenie od
pozwanej Zakładów Wyrobów Metalowych „S.” Spółki Akcyjnej w K. kwoty
277.922,40 zł z ustawowymi odsetkami i kosztami postępowania.
Sąd Okręgowy w K. nakazem zapłaty z dnia 23 kwietnia 2008 r. wydanym w
postępowaniu upominawczym uwzględnił powództwo w całości.
W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana zażądała m.in., aby powód
przedstawił oryginały dokumentów dołączonych do pozwu w odpisach
poświadczonych za zgodność z oryginałem. Zarzuciła też, że dowody WZ,
zamówienia, protokoły odbioru, świadectwa odbioru były podpisane przez osoby
nieuprawnione do reprezentowania pozwanej.
Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia 22 lipca 2008 r. zasądził od pozwanej
na rzecz powoda kwotę 225.218,40 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 2 listopada
2007 r. wskazując, że jedynie ta kwota stanowi należność za prace wykonane
przez stronę powodową, zamówione i odebrane przez pozwaną (art. 735 k.c. w zw.
z art. 750 k.c.); oddalił powództwo w pozostałej części i orzekł o kosztach procesu.
Wyrokiem z dnia 9 grudnia 2008 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego. Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 129 k.p.c.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że pozwana już w sprzeciwie do nakazu zapłaty
zażądała złożenia w oryginałach tych dokumentów, które powód dołączył do pozwu
w postaci kserokopii poświadczonych za zgodność z oryginałem przez radcę
prawnego Halinę K. Oznaczało to, że strona powodowa powinna złożyć do akt
sprawy oryginały dokumentów, czego nie wykonała do zakończenia postępowania
apelacyjnego. Sąd Apelacyjny uznał jednak, że niezłożenie tych dokumentów przez
powoda było usprawiedliwione. Nie ma też podstaw do przyjęcia, że powód
odmówił przedstawienia oryginałów dokumentów. Pozwana w początkowej fazie
postępowania nie kwestionowała ich prawdziwości. Uczyniła to dopiero na
rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku przez Sąd drugiej instancji, zaprzeczając
3
jednocześnie, aby dysponowała oryginałami dokumentów. Sąd Apelacyjny uznał za
niewiarygodne to twierdzenie wskazując, że wcześniej pozwana odnosiła się
merytorycznie do treści dokumentów złożonych w odpisach. Nie twierdziła też, że
dokumenty te są nieprawdziwe i że ich nie posiada. Sąd Apelacyjny uznał, że
chociaż prawem pozwanej było domaganie się oryginałów dokumentów, to
zgłoszone w tym przedmiocie żądanie nie było podyktowane konkretną potrzebą,
czy też zastrzeżeniami do treści dokumentów. Wskazał, że jakkolwiek powód –
według swego oświadczenia - dysponował oryginałami dokumentów, nie musiał ich
składać, gdyż Sąd nie uwzględnił wniosku pozwanej. Uchybienie to nie może
wywierać negatywnych skutków dla powoda, tym bardziej, że pozwana dopiero na
rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku w sposób ogólny zakwestionowała
prawdziwość dokumentów tylko dlatego, że - jak podała - nie dysponuje ich
oryginałami.
Uznając za bezzasadne zarzuty naruszenia art. 368 § 1 i art. 379 § 1 k.s.h.
oraz art. 95-1099
Sąd Apelacyjny wskazał na nieuprawnioną próbę przypisania
przez skarżącą Sądowi pierwszej instancji zapatrywania, że poza organami spółki
akcyjnej i ich przedstawicielami istnieje jeszcze inna kategoria podmiotów
uprawnionych do składania oświadczeń woli w imieniu tej spółki. Podkreślił przy
tym, że fakt podpisania zamówień, protokołów odbioru i dowodów WZ przez osoby
nieuprawnione do reprezentowania spółki, nie oznacza jeszcze, że osoby te nie
były upoważnione do tych właśnie czynności. Pozwana okoliczności tej nie
wykazała. Trudno zaś wymagać, aby w dużych spółkach produkcyjnych każde
zamówienie, czy obiór prac, podpisywał członek zarządu, bądź też prokurent.
W skardze kasacyjnej pozwana podniosła naruszenie prawa materialnego,
tj. art. 368 § 1, art. 379 § 1 k.s.h., art. 95-1099
k.c. oraz naruszenie przepisów
postępowania, tj. art. 129, 245, 328 § 2 k.p.c. Wniosła o zmianę zaskarżonego
wyroku w całości i oddalenie powództwa, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego
wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania, bądź też o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego i wyroku Sądu
Okręgowego w części zasadzającej świadczenie i przekazanie w tym zakresie
sprawy do Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
4
W odpowiedzi na skargę kasacyjną strona powodowa wniosła o jej
oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna zasługiwała na uwzględnienie, choć nie wszystkie
podniesione w niej zarzuty mogły być uznane za uzasadnione.
Rozstrzygnięcia sądów obu instancji zostały oparte na dokumentach
załączonych do pozwu, których nie złożono w oryginałach. Pozwana, korzystając
z uprawnienia przewidzianego w art. 129 k.p.c., w sprzeciwie do nakazu zapłaty
zażądała złożenia tych dokumentów w oryginałach, czego strona powodowa nie
uczyniła. Trafnie zarzuciła skarżąca, że Sąd Apelacyjny, oceniając zachowanie
pozwanej pod kątem wymienionego przepisu, dopuścił się jego naruszenia.
Zgodnie z art. 129 k.p.c., strona powołująca się w piśmie na dokument
obowiązana jest na żądanie przeciwnika złożyć oryginał dokumentu w sądzie
jeszcze przed rozprawą. Przepis ten gwarantuje stronie prawo zapoznania się
z oryginałem każdego dokumentu, na jaki powołuje się strona przeciwna, w celu
zweryfikowania - na podstawie złożonego w sądzie oryginału dokumentu - czy
powołana w piśmie lub przedłożona w odpisie treść istotnie odpowiada jego
brzmieniu.
W judykaturze przyjmuje się, że obowiązek złożenia w sądzie oryginału
dokumentu powstaje automatycznie z chwilą zgłoszenia przez stronę przeciwną
takiego żądania, a więc bez potrzeby wydawania przez sąd jakichkolwiek
rozstrzygnięć w tym przedmiocie (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 marca
2005 r., III CK 109/04, nie publ. i z dnia 6 listopada 2002 r., I CKN 1280/00,
nie publ.). Różni się więc on od obowiązku przedstawienia dokumentu na
zarządzenie sądu w trybie art. 248 k.p.c. W tym ostatnim przypadku obowiązek ten
uzależniony jest od decyzji sądu i ma szerszy zasięg podmiotowy, gdyż obejmuje
każdego, u kogo określony dokument się znajduje (zob. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 3 października 2008 r., I CSK 62/08, nie publ.).
Sąd Apelacyjny, wychodząc z odmiennych założeń, niewątpliwie dokonał
błędnej wykładni art. 129 k.p.c., wiążąc przewidziany w nim obowiązek
przedstawienia oryginału dokumentu z decyzją procesową sądu.
5
Artykuł 129 k.p.c. nie określa expresis verbis sankcji za
niepodporządkowanie się żądaniu przeciwnika. Niewątpliwie jednak zaniechanie
obowiązku wynikającego z tego przepisu podlega ocenie przez pryzmat art. art.
233 § 2 k.p.c. Sąd powinien zatem ocenić – na podstawie własnego przekonania
i wszechstronnego rozważenia zebranego materiału - jakie znaczenie należy
nadać odmowie przedstawienia przez stronę dowodu, uwzględniając również
dyrektywy wynikające z art. 3 k.p.c., nakazującego stronom dawanie wyjaśnienia
okoliczności sprawy zgodnie z prawdą oraz przedstawianie dowodów. Badając
znaczenie odmowy złożenia oryginałów sąd powinien mieć na uwadze, czy została
ona podyktowane względami obiektywnymi, czy też zawinionymi przez stronę.
Wbrew odmiennemu stanowisku skarżącej, z zaniechaniem złożenia oryginału
dokumentu nie można jednak automatycznie wiązać utraty przez odpis dokumentu
waloru dokumentu i dowodu w sprawie. Od momentu zaopatrzenia kserokopii
w oświadczenie o jej zgodności z oryginałem, kserokopia jest dokumentem
świadczącym o istnieniu oryginału o treści i formie w niej odwzorowanej
(por. uchwała Sądu Najwyższego z 29 marca 1994 r., III CZP 37/94, OSNC 1994
r., nr 11, poz. 206, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2007 r., II CSK
401/06, nie publ.).
Sąd Apelacyjny nie dokonał – we wskazanym wyżej zakresie - oceny
skutków naruszenia przez stronę powodową obowiązku wynikającego z art. 129
k.p.c. Z motywów zaskarżonego wyroku nie wynika nawet, których konkretnie
dokumentów dotyczył wniosek pozwanej, co nie pozwala skutecznie odeprzeć
zarzutów obrazy wymienionego przepisu oraz art. 328 § 2 k.p.c., mogących mieć
istotny wpływu na rozstrzygniecie sprawy.
Trafnie wskazała również skarżąca na niespójność uzasadnienia
zaskarżonego wyroku w części odnoszącej się do podniesionego w apelacji zarzutu
naruszenia zasad reprezentacji spółki akcyjnej. Stwierdzenie przez Sąd Apelacyjny,
że złożenie oświadczenia woli (zamówienia) w imieniu spółki akcyjnej przez osoby
inne niż upoważnione do jej reprezentowania nie oznacza, iż osoby te nie miały od
osób uprawnionych do reprezentacji upoważnienia do dokonywania takich
konkretnych czynności, istotnie zawiera wewnętrzną sprzeczność. W sprawie nie
ustalono wszakże, że osoby podejmujące kwestionowane czynności zostały do nich
6
przez zarząd spółki umocowane. Gdyby zaś ustalenie takie zostało dokonane,
nie można byłoby uznać tych osób za nieupoważnione do reprezentowania spółki.
Uwzględnienie zarzutów naruszenia przepisów postępowania zasadniczo
uniemożliwia właściwe odniesienie się do zarzutów wypełniających podstawę
kasacyjną naruszenia prawa materialnego. Sytuacja taka – z uwagi na wskazane
wyżej istotne mankamenty uzasadnienia zaskarżonego wyroku – występuje
niewątpliwie w rozpoznawanej sprawie
Mając na względzie powyższe Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39815
k.p.c., orzekł jak w sentencji wyroku.