Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 386/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 maja 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Lech Walentynowicz (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Antoni Górski
SSN Hubert Wrzeszcz
w sprawie z powództwa T. B.
przeciwko W. B.
o złożenie oświadczenia woli i zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 20 maja 2010 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego w W.
z dnia 14 stycznia 2009 r., sygn. akt II Ca (...),
oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
Powód T. B. wniósł o nakazanie pozwanemu W. B. (synowi) złożenia
oświadczenia woli w przedmiocie przekazania „zwrotnego” udziału we współwłasności
(w 1
/2 części) nieruchomości rolnej zabudowanej, stanowiącej działkę w (...)/2 o
2
powierzchni 0,66 ha, położnej w P.. Wskazaną podstawą tego roszczenia był art. 89 w
związku z art. 119 ust. 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniach
społecznych rolników (Dz. U. z 2008 r. Nr 50, poz. 291 ze zm.).
Powód żądał również odszkodowania w wysokości 50.000, zł, będącego
konsekwencją sprzedaży przez pozwanego nieruchomości rolnej niezabudowanej
o powierzchni 3,38 ha.
Wyrokiem z dnia 20 sierpnia 2008 r. Sąd Rejonowy w O. oddalił powództwo.
Sąd ustalił, że zabudowana działka nr (...)/2 o powierzchni 0,66 ha, położna w P.,
będąca składnikiem gospodarstwa rolnego, wchodziła w zasób majątku odrębnego żony
powoda (matki pozwanego) i została przekazana pozwanemu - jako następcy - umową z
dnia 6 grudnia 1990 r., pod rządem ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o ubezpieczeniu
społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin (Dz. U. z 1989 r. Nr 24, poz.
133 ze zm.). Powód jako niewłaściciel był jednak ustawowo traktowany jako rolnik i
uczestniczył w sporządzeniu umowy przekazującej, w związku z czym – zdaniem Sądu
– jest uprawniony do wytoczenia powództwa na podstawie art. 89 pkt 1-3 ustawy z
20 grudnia 1990 r. Nie wystąpiły jednak materialnoprawne przesłanki jego roszczenia,
ponieważ pozwany nie uniemożliwiał ojcu korzystania z mieszkania oraz z działki
o powierzchni 0,30 ha. Rzeczywistym źródłem tego konfliktu rodzinnego – w ocenie
Sądu – była sprzedaż przez pozwanego nieruchomości o powierzchni 3,38 ha, co do
której powód wniósł podobne powództwo, rozpoznawane równolegle w sprawie I C (...)
Sądu Rejonowego w O.
Oddalenie roszczenia odszkodowawczego nastąpiło wskutek niewykazania
podstawy prawnej tego żądania.
Wyrkiem z dnia 14 grudnia 2009 r. Sąd Okręgowy w W. oddalił apelację powoda.
Sąd ten wskazał przede wszystkim na wadliwe sformułowanie roszczenia
w postaci żądania złożenia przez pozwanego oświadczenia woli, podczas gdy powód
był uprawniony tylko do żądania rozwiązania umowy przenoszącej własność
gospodarstwa rolnego (art. 89 ustawy z 1990 r.). Konsekwencją tej wadliwości jest –
zdaniem Sądu - niemożność uwzględnienia takiego powództwa, bez potrzeby badania
okoliczności sprawy.
Sąd II instancji podzielił natomiast motywy oddalenia roszczenia
odszkodowawczego, jako że powód nie wykazał aktualnie jakichkolwiek uprawnień do
nieruchomości o powierzchni 3,38 ha.
3
Powód w skardze kasacyjnej domagał się uchylenia tego wyroku i przekazania
sprawy do ponownego rozpoznania.
Skarżący zarzucił naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 89 pkt 1 i 3 w
związku z art. 119 ust. 2 ustawy z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym
rolników oraz art. 5 k.c. przez nierozważenie tych przepisów w kontekście dokonanych
ustaleń.
Powołał się również na naruszenie przepisów procesowych, tj. art. 130, 177 § 1,
193, 233 i 282 k.p.c., przez przyjęcie niemożności zmiany bądź sprecyzowania
roszczenia oraz przez niezawieszenie postępowania do czasu prawomocnego
rozstrzygnięcia sprawy I C (...), a także przez niezbadanie wysokości szkody przy
pomocy opinii biegłych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Oczywisty jest pogląd, że dochodzone w pozwie roszczenie dotyczące działki nr
(...)/2 powinno być ukierunkowane jako żądanie rozwiązania umowy przenoszącej
własność gospodarstwa rolnego (verba legis). Umowa stron z dnia 6 grudnia 1990 r.
została wprawdzie zawarta pod rządem ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o
ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin (Dz. U. z
1989 r. Nr 24, poz. 133 ze zm., dalej: „ustawa z 1982 r.”), ale miały zastosowanie do niej
przepisy art. 89 w związku z art. 119 ust. 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o
ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. z 2008 r. Nr 50, poz. 291 ze zm., dalej:
„ustawa z 1990 r.”). Niesłuszne jest jednak stanowisko Sądu Okręgowego, że tylko z
racji wadliwego sformułowania żądania pozwu powinno dojść do oddalenia powództwa.
Należy wskazać, że powód w sposób jednoznaczny powołał jako podstawę roszczenia
art. 89 w związku z art. 119 ust. 2 ustawy z 1990 r. Co więcej, również podane przez
powoda okoliczności faktyczne nawiązywały do przesłanek roszczenia wywodzącego
się z tego przepisu. W tej sytuacji nieprecyzyjne sformułowanie żądania można było
potraktować jako „oczywistą niedokładność” w rozumieniu art. 130 § 1 in fine k.p.c. bądź
zażądać sprecyzowania roszczenia na podstawie art. 130 § 1 k.p.c. w związku z art. 126
§ 1 pkt 3 k.p.c. Sąd Okręgowy ma rację, gdy ocenia krytycznie poziom profesjonalny
pełnomocnika powoda, ale trzeba zauważyć, że Sąd Rejonowy rozpoznał merytorycznie
sprawę na podstawie powołanych przez powoda przepisów, a więc rozpoznał w istocie
roszczenia o rozwiązanie umowy przekazania gospodarstwa rolnego.
Problematyka prawna tej sprawy jest jednak nietypowa i wymaga
uporządkowania. Uwaga ta odnosi się do roszczenia podstawowego, dotyczącego
4
zabudowanej działki nr (...)/2 o powierzchni 0,66 ha. W tym zakresie miarodajnie
ustalono, że właścicielką tej nieruchomości była tylko matka pozwanego (zmarła 5
kwietnia 1995 r.), a ojciec pracował jako ślusarz w W., a do umowy został „włączony”
jako małżonek rolnika celem uzyskania rolniczego zaopatrzenia emerytalnego. Taką
możliwość przewidywała ustawa z 1982 r. i według jej postanowień (art. 2 pkt 1 b)
małżonek rolnika był uznawany za rolnika. Ustawa ta nie przewidywała jednak
możliwości rozwiązania umowy przekazania gospodarstwa rolnego. Taką możliwość
przewiduje ustawa z 1990 r., ale małżonek rolnika nie może już być uznany za rolnika.
W rozpoznawanej sprawie powoda można uznać za rolnika, ponieważ jego
uprzywilejowanie, wynikające z uczestnictwa w umowie przekazania z dnia 6 grudnia
1990 r., zostało zachowane na podstawie art. 119 ust. 1 ustawy z 1990 r. Nie wystarcza
to jednak do wykreowania legitymacji materialnoprawnej powoda w tej sprawie,
ponieważ powództwo o rozwiązanie umowy służy tylko rolnikowi przekazującemu
nieodpłatnie gospodarstwo rolne następcy (zob. art. 119 ust. 2 ustawy z 1990 r.). Powód
nie był natomiast „rolnikiem przekazującym”, gdyż nie był właścicielem przekazywanego
gospodarstwa rolnego, nie może zatem uzyskać nienależnego przysporzenia
majątkowego. Skutkiem rozwiązania przez sąd umowy przekazania jest przeniesienie
własności przekazywanego gospodarstwa rolnego tylko na zbywcę (zob. uchwały Sądu
Najwyższego z dnia 5 maja 1993 r., III CZP 9/93, OSNC 1993, nr 12, poz. 215 oraz z
dnia 13 stycznia 1995 r., III CZP 171/94, OSNC 1995, nr 5, poz. 73). Roszczenie rolnika
przekazującego następcy gospodarstwo rolne o rozwiązanie umowy przekazania nie
wchodzi ponadto do spadku (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 8 września 1993 r., III
CZP 121/93, OSNC 1994, nr 5, poz. 97).
Z przedstawionych przyczyn powód (niewłaściciel gospodarstwa przekazanego)
nie jest legitymowany do żądania rozwiązania umowy z dnia 6 grudnia 1990 r.
Zaskarżony wyrok w tej części odpowiada więc prawu.
Oczywiście bezzasadna jest skarga kasacyjna dotycząca roszczenia
odszkodowawczego. Roszczenie te nie znajduje jakiejkolwiek podstawy prawnej, także
w świetle poprzednich uwag. Należało w konsekwencji oddalić skargę kasacyjną (art.
39814
k.p.c.).