Pełny tekst orzeczenia

UCHWAŁA Z DNIA 7 CZERWCA 2010 R.
SNO 18/10
Przewodniczący: sędzia SN Andrzej Siuchniński (sprawozdawca).
Sędziowie SN: Jan Górowski, Stanisław Dąbrowski.
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y w sprawie sędziego
Sądu Okręgowego w stanie spoczynku po rozpoznaniu w dniu 7 czerwca 2010 r.
zażalenia sędziego Sądu Okręgowego na uchwałę Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 14 grudnia 2009 r., sygn. akt ASDo (...), w przedmiocie
zawieszenia sędziego w czynnościach służbowych
u c h w a l i ł : u t r z y m a ć w m o c y z a s k a r ż o n ą u c h w a ł ę .
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny w dniu 14 grudnia 2009 r. wydał, na
podstawie art. 130 § 3 u.s.p., uchwałę o zawieszeniu sędziego Sądu Okręgowego w A.
w czynnościach służbowych.
Zażalenie na uchwałę złożył sędzia Sądu Okręgowego. Podniósł zarzut
niewyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy, wnosząc o uchylenie uchwały i
oddalenie wniosku o zawieszenie w czynnościach służbowych.
W toku postępowania odwoławczego wpłynęła informacja, że decyzją Ministra
Sprawiedliwości sędzia Sądu Okręgowego został przeniesiony w stan spoczynku z
dniem 31marca 2010 r. Odwołując się do tej okoliczności, sędzia, nie cofając
zażalenia, wniósł o uchylenie uchwały z dnia 14 grudnia 2009 r. i umorzenie
postępowania o zawieszenie w czynnościach służbowych.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Występująca w niniejszej sprawie konfiguracja procesowa wymaga rozważenia,
czy okoliczność, że sędzia Sądu Okręgowego przeszedł w stan spoczynku powinna
spowodować pozostawienie jego zażalenia bez rozpoznania, czy też mimo tego należy
rozpoznać to zażalenie w celu zbadania legalności i zasadności uchwały o zawieszeniu
sędziego w czynnościach służbowych. Oczywistym jest natomiast, że brak jest
podstaw prawnych w takiej sytuacji procesowej do uchylenia zaskarżonej uchwały o
zawieszeniu sędziego w czynnościach służbowych i umorzenia postępowania, czego
domagał się skarżący (nie zachodzi bowiem żadna z okoliczności wskazanych w art.
17 § 1 k.p.k., odpowiednio stosowanym w tym postępowaniu na podstawie art. 128
u.s.p.).
2
Przejście sędziego Sądu Okręgowego w stan spoczynku rzeczywiście powoduje,
że uchwała o zawieszeniu w czynnościach służbowych traci swoje znaczenie, skoro
obecnie nie jest on uprawniony do podejmowania czynności służbowych jako
pozostający w stanie spoczynku. Jednak skoro uchwała o zawieszeniu sędziego w
czynnościach służbowych zapadła w dniu 14 grudnia 2009 r., zaś sędzia Sądu
Okręgowego przeszedł w stan spoczynku z dniem 31 marca 2010 r., jak również ze
względu na to, że w dniu wniesienia zażalenia sędzia miał interes w uzyskaniu
orzeczenia Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego stwierdzającego, że
zawieszenie go przez sąd dyscyplinarny naruszało prawo i było nieuzasadnione,
należy uznać, że istnieją podstawy do rozpoznania zażalenia.
Zażalenie jest bezzasadne. Skarżący zarzuca Sądowi dyscyplinarnemu pierwszej
instancji w pierwszej kolejności to, że wydał uchwałę na posiedzeniu w dniu 14
grudnia 2009 r. mimo, że na posiedzeniu był on nieobecny, usprawiedliwiając w
prawidłowy sposób swą nieobecność i wnosząc o odroczenie posiedzenia. Odnosząc
się do tego zarzutu podnieść należy w pierwszej kolejności, że zgodnie z art. 130 § 3
u.s.p. sąd dyscyplinarny zawiadamia sędziego, którego dotyczy wniosek o zawieszenie
w czynnościach służbowych, o posiedzeniu, jeżeli uzna to za celowe, zaś art. 131 § 1
u.s.p. stanowi, że sąd dyscyplinarny wydaje uchwałę po wysłuchaniu rzecznika
dyscyplinarnego oraz sędziego, chyba że nie jest to możliwe. Taka treść przepisów
ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych prowadzi do wniosku, że sąd
dyscyplinarny powinien zawiadomić o terminie posiedzenia sędziego oraz rzecznika,
jednak ich obecność na posiedzeniu, ani ich wysłuchanie nie stanowią warunku
wydania uchwały. Jeżeli ze względu na chorobę sędzia nie bierze udziału w
posiedzeniu, sąd dyscyplinarny może w takich sytuacjach wydać uchwałę o jego
zawieszeniu w czynnościach służbowych, pomimo usprawiedliwienia nieobecności i
pomimo wniosku o odroczenie posiedzenia. Taką wykładnię przepisów ustawy –
Prawo o ustroju sądów powszechnych wspiera to, że w sprawach dotyczących
odsunięcia sędziego od wykonywania obowiązków służbowych na podstawie art. 130
u.s.p. sąd dyscyplinarny ma obowiązek niezwłocznego procedowania i wydania
decyzji w tym przedmiocie. Zauważyć mimo tego trzeba, że względy gwarancyjne
przemawiają za tym, iż w sytuacji kiedy możliwe jest wyznaczenie przez sąd
dyscyplinarny terminu kolejnego posiedzenia przed upływem terminu, na który prezes
sądu zarządził przerwę w czynnościach służbowych sędziego, sąd dyscyplinarny w
przypadku usprawiedliwienia nieobecności przez sędziego i złożenia przez niego
wniosku o odroczenie, może ten wniosek uwzględnić.
Podobnie w toku postępowania odwoławczego, jeżeli sędzia usprawiedliwia
nieobecność i wnosi o odroczenie posiedzenia na którym ma być rozpoznawane jego
zażalenie na uchwałę o zawieszeniu go w czynnościach służbowych brak jest
przeciwwskazań do rozpoznania zażalenia mimo nieobecności sędziego. Jeżeli zaś, tak
3
jak w rozpoznawanej sprawie, możliwe jest uwzględnienie wniosku o odroczenie
posiedzenia, należy wniosek ten uwzględnić, tak aby zagwarantować sędziemu
możliwość brania udziału w posiedzeniu sądu odwoławczego. Dlatego Sąd Najwyższy
– Sąd Dyscyplinarny, uwzględniając wniosek sędziego Sądu Okręgowego, odroczył
rozpoznanie jego zażalenia i wyznaczył kolejny termin posiedzenia na dzień 7 czerwca
2010 r. W dniu 7 czerwca 2010 r. wpłynęło kolejne pismo sędziego Sądu
Okręgowego, w którym ponowił on wniosek o uchylenie zaskarżonej uchwały i
umorzenie postępowania, w razie zaś nieuwzględnienia tego wniosku, o odroczenie
posiedzenia ze względu na swą chorobę. Jednak do swego pisma (które zostało
przesłane do Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego w dniu 7 czerwca 2010 r.)
skarżący nie dołączył zaświadczenia lekarskiego, potwierdzającego jego niezdolność
do brania udziału w posiedzeniu. Z tej przyczyny nie ma podstaw do uwzględnienia
wniosku o odroczenie posiedzenia.
Bezzasadny jest również podniesiony w zażaleniu zarzut, że rozpoznanie sprawy
mimo nieobecności sędziego Sądu Okręgowego uniemożliwiło mu ustosunkowanie się
do treści zeznań świadków, których relacja stała się podstawą wydania uchwały o
zawieszeniu w czynnościach służbowych. Po pierwsze wskazać trzeba, że Sąd
dyscyplinarny orzekał na podstawie art. 130 u.s.p. i oceniał prawidłowość decyzji
Prezesa Sądu Apelacyjnego o zarządzeniu przerwy w czynnościach sędziego. W tym
postępowaniu sąd dyscyplinarny rozstrzyga o zasadności odsunięcia sędziego od
wykonywania obowiązków służbowych, które nastąpiło w związku z tym, że sędziego
zatrzymano z powodu schwytania na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa
umyślnego albo jeżeli ze względu na rodzaj czynu dokonanego przez sędziego powaga
sądu lub istotne interesy służby wymagają natychmiastowego odsunięcia go od
wykonywania obowiązków służbowych. Sąd dyscyplinarny bada zatem przesłanki
zawieszenia sędziego, do których należą albo schwytanie na gorącym uczynku
popełnienia przestępstwa umyślnego, albo też popełnienie przez sędziego czynu, który
godzi w powagę sądu i którego szkodliwość dla służby jest znaczna. Z punktu
widzenia oceny zasadności zaskarżonej uchwały ważne było zatem ustalenie, że
wobec zaistniałych zdarzeń w dniu 16 listopada 2009 r. z udziałem sędziego powaga
Sądu Okręgowego w A., jak również autorytet wymiaru sprawiedliwości wymagały,
aby sędzia odsunięty został od pełnienia czynności służbowych. Nie służy bowiem
powadze wymiaru sprawiedliwości sytuacja, w której za stołem sędziowskim zasiada
sędzia, na którym ciąży m.in. podejrzenie prowadzenia pojazdu w stanie
nietrzeźwości. Wobec zaistniałego zdarzenia nie budzi wątpliwości, że prawidłowo
Sąd dyscyplinarny uznał, że pełnienie przez sędziego Sądu Okręgowego czynności
służbowych do czasu wyjaśnienia sprawy w przewidzianym prawem trybie, nie
służyłoby autorytetowi wymiaru sprawiedliwości.
4
Z tych przyczyn, wydanie uchwały o zawieszeniu sędziego w czynnościach
służbowych w dniu 14 grudnia 2009 r. było trafne i dlatego Sąd Najwyższy – Sąd
Dyscyplinarny utrzymał w mocy zaskarżoną uchwałę.
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny orzekł jak w
uchwale.