Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 74/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 lipca 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Pietrzykowski (przewodniczący,
sprawozdawca)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
Protokolant Anna Wasiak
w sprawie z powództwa „REDAN” – Spółki Akcyjnej
przeciwko „SELGROS” – Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 8 lipca 2010 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 15 października 2009 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Redan S.A. wniosła o wydanie nakazu zapłaty przez Selgros sp. z o.o. kwoty
151.911,66 złotych z ustawowymi odsetkami za każdy dzień zwłoki od dnia
wytoczenia powództwa do dnia zapłaty oraz kosztami procesu.
Sąd Okręgowy nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 23
września 2008 r. w całości uwzględnił żądanie pozwu. Od tego nakazu zapłaty
pozwana wniosła sprzeciw.
Wyrokiem z dnia 9 czerwca 2009 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanej na
rzecz powódki kwotę 151.911,66 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 6
sierpnia 2008 r. do dnia zapłaty, obciążając pozwaną kosztami procesu.
Sąd Okręgowy ustalił, że strony prowadziły współpracę handlową w latach
2005 - 2008 na podstawie „ustaleń rocznych” oraz umowy o współpracy handlowej.
Powódka miała dostarczać i sprzedawać pozwanej towar pod nazwą „Top – hit”
(bielizna, odzież), który później był dystrybuowany do sieci sklepów „Selgros”.
Jednocześnie pozwana świadczyła na rzecz powódki szereg usług dodatkowych,
np. konsultację rynku, marketing w swoich sklepach itp. W zamian za te usługi
przysługiwało pozwanej wynagrodzenie, także za samą gotowość do świadczenia
usług, nawet gdy do rzeczywistego ich świadczenia nie dochodziło. Powódce
zależało na możliwości sprzedaży swoich produktów w sieci „Selgros”, dlatego
akceptowała warunki umowy. W czasie trwania współpracy nie było jednak
rzeczywistej możliwości negocjowania jej warunków, w granicach swobody umów,
bowiem żeby ją kontynuować, powódka była zmuszona każdorazowo akceptować
warunki narzucone jej przez pozwaną. Strony rozliczały się w taki sposób, że
wzajemnie wystawiały sobie faktury (powódka za sprzedawane towary, a pozwana
za świadczone usługi), dochodziło do potrącenia świadczeń i różnica była
wypłacana powódce przez pozwaną. Po trzech latach współpracy powódka
wystąpiła do pozwanej o zapłatę różnicy między ceną sprzedawanych produktów
a otrzymaną zapłatą, czyli o zapłatę sumy odpowiadającej wynagrodzeniu za
świadczenie przez pozwaną rzeczonych niektórych usług dodatkowych (część
3
roszczeń została przez powódkę uznana jako wynagrodzenie za rzeczywisty
marketing). Powódka podniosła, że w istocie opłaty te stanowią występujące
w obrocie w stosunkach handlowych ze sklepami wielkopowierzchniowymi opłaty
za wejście do sieci i tzw. „opłaty półkowe”, których pobieranie, zgodnie z art. 15
ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji
(Dz. U. Nr 153, poz. 1503 ze zm.; dalej: u.z.n.k.), stanowi czyn nieuczciwej
konkurencji. Stąd powódka wywodziła swoje roszczenie z art. 18 ust. 1 pkt 4
u.z.n.k., dochodząc odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez popełnienie
względem niej czynu nieuczciwej konkurencji.
Zdaniem Sądu Okręgowego, powódka nie miała możliwości negocjowania
umów zawieranych z pozwaną. Doszło zatem do popełnienia czynu nieuczciwej
konkurencji określonego w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k., dodatkowe opłaty stanowiły
bowiem warunek przyjęcia towaru do sprzedaży. Sprzeczne z naturą zobowiązania
jest tworzenie takiego stosunku, w którym jedna ze stron w istocie nie odpowiada
za wykonanie ciążących na niej obowiązków. Umowa stron w zakresie dotyczącym
rozważanych opłat jest nieważna stosownie do art. 58 § 2 i 3 k.c. w związku z art. 3
i 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, że potrącenie było
nieskuteczne według art. 505 pkt 3 k.p.c., ponieważ sumy przedstawiane do
potrącenia pochodziły z czynów niedozwolonych, zasadne jest zatem domaganie
się przez powódkę zapłaty brakującej części zapłaty za sprzedane towary.
Pozwana wniosła apelację od wyroku Sądu Okręgowego.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 15 października 2009 r. zmienił zaskarżony
wyrok w ten sposób, że powództwo oddalił i zasądził od powódki na rzecz
pozwanej kwotę 3.617 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego oraz
zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 10.296 złotych tytułem kosztów
postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny, podkreślając, że ustalenia faktyczne Sądu Okresowego,
istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, nie budzą wątpliwości, dokonał odmiennej ich
oceny prawnej. W okolicznościach sprawy nie mogło być, zdaniem Sądu
Apelacyjnego, mowy o powstaniu w majątku powódki szkody pozostającej
w normalnym związku przyczynowym z zachowaniem pozwanej (art. 361 § 1 i 2
4
k.c.). Samo niewykonanie lub niewłaściwe wykonanie zobowiązania nie przesądza
bowiem o popełnieniu przez dłużnika czynu niedozwolonego oraz o powstaniu
szkody w majątku wierzyciela. Roszczenie odszkodowawcze powódki nie znajduje
podstaw bez potrzeby badania, czy kwestionowane w pozwie umowy rzeczywiście
stanowiły czyny niedozwolonej konkurencji w rozumieniu art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k.
Jeżeli potrącenie było nieskuteczne, jak przyjął Sąd Okręgowy, to powódce
przysługuje roszczenie o zapłatę brakującej ceny, a nie roszczenie
odszkodowawcze. Sąd Apelacyjny wykluczył jednakże dopuszczalność oceny
żądań powódki jako roszczenia o zapłatę brakującej ceny, ponieważ profesjonalnie
reprezentowana powódka konsekwentnie w toku całego postępowania dochodziła
roszczenia odszkodowawczego.
Pozwana w skardze kasacyjnej zaskarżyła wyrok Sądu Apelacyjnego
w całości, zarzucając naruszenie prawa materialnego, mianowicie art. 15 ust. 1
pkt 4 i art. 18 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. w związku z art. 58 § 1 k.c. oraz art. 361 § 1 i 2,
art. 487 § 2 i art. 535 k.c., a także przepisów postępowania, mianowicie art. 233
§ 1, art. 328 § 2 i art. 382 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Pierwsze zagadnienie wymagające wyjaśnienia na tle niniejszej sprawy
dotyczy zbiegu roszczeń w razie popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji
uregulowanego w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Tak zwane „półkowe” zazwyczaj nie
jest pobierane bez podstawy prawnej. Z reguły jego podstawę stanowią umowy,
w których sklepy wielkopowierzchniowe zobowiązują się do świadczenia określonej
działalności reklamowej na rzecz podmiotu, którego towary przyjmują do
sprzedaży. Brak realizacji tych usług powoduje zatem powstanie roszczenia
ex contractu. Opłaty za „półkowe” często są potrącane, jak w niniejszej sprawie, ze
świadczenia wypłacanego za sprzedane towary. Można wówczas twierdzić, że
w istocie nie jest regulowana pełna cena za sprzedawane towary, zatem
sprzedawcy przysługuje względem sklepu wielkopowierzchniowego roszczenie
odszkodowawcze ex contractu. Spostrzeżenia te prowadzą do wniosku, że
w różnych przypadkach może się zdarzyć, że popełnienie czynu nieuczciwej
konkurencji będzie prowadziło po stronie dotkniętego nim do powstania roszczenia
5
kontraktowego. Niezależnie od tego ustawodawca w art. 18 u.z.n.k. przewidział
podstawy odpowiedzialności cywilnej powstającej w razie popełnienia czynu
nieuczciwej konkurencji. Jest przy tym charakterystyczne, że przypominają one
różne roszczenia występujące w kodeksie cywilnym: o zaniechanie działań,
odszkodowawcze, o wydanie bezpodstawnych korzyści itp. Należy zatem ocenić
najpierw, w jakiej relacji te roszczenia pozostają względem powstającego
ewentualnie roszczenie kontraktowego. W świetle dominującej w polskiej doktrynie
koncepcji numerus apertus sytuacji zbiegu roszczeń, według której taki zbieg
stanowi problem różnej kwalifikacji prawnej zdarzeń, proponuje się wykładnię
nieprowadzącą do eliminacji sytuacji zbiegu, lecz pozostawienia zainteresowanemu
wyboru roszczenia, które zamierza podnieść. Sprawia to, że przewidziana w art. 18
u.z.n.k. ochrona w razie popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji ma charakter
realny, a nie iluzoryczny. Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia
19 sierpnia 2009 r., III CZP 58/09 (OSNC 2010, nr 3, poz. 37), która dotyczy relacji
roszczenia kontraktowego i roszczenia przewidzianego w art. 18 ust. 1 pkt 5
u.z.n.k. Identycznie należy ocenić relację roszczenia kontraktowego i roszczenia
uregulowanego w art. 18 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Zatem to przedsiębiorca, względem
którego popełniono czyn nieuczciwej konkurencji, może wybrać, jakie roszczenie
zamierza podnieść. W niniejszej sprawie taki wybór przysługuje powódce, która
mogła wobec pozwanej podnieść zarówno roszczenie o uzupełnienie brakującej
ceny z umowy sprzedaży, jak i roszczenie (roszczenia) przewidziane w art. 18
u.z.n.k.
W związku z tak dokonanym wyborem roszczenia przez powódkę
rozważania wymaga zasadność dochodzonego przez powódkę roszczenia
odszkodowawczego, a więc spełnienia przesłanek dochodzenia takiego roszczenia.
Są to ogólne przesłanki odpowiedzialności ex delicto, ponieważ art. 18 ust. 1 pkt 4
u.z.n.k. odsyła do naprawienia szkody na zasadach ogólnych (zob. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 11 maja 2007 r., I CSK 55/07, niepubl.). Wbrew ocenie
dokonanej przez Sąd Apelacyjny, należy przyjąć, że w okolicznościach niniejszej
sprawy nie ma wątpliwości co do tego, że powstała szkoda. Jeżeli bowiem czyn
nieuczciwej konkurencji spowodował, że powódka nie uzyskała za dostarczane
pozwanej towary właściwej ceny, oznacza to, że poniosła szkodę co najmniej
6
w rozmiarze brakującej ceny. Wielkość ta jest tożsama z wysokością
ewentualnego roszczenia kontraktowego o zapłatę ceny wynikającego z umowy
sprzedaży, co jednak nie ma znaczenia dla ustalenia, czy wystąpiła szkoda na
potrzeby roszczenia odszkodowawczego ze względu na występujący zbieg
roszczeń. Czynem wywołującym tę szkodę był czyn nieuczciwej konkurencji
określony w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Bezprawność tego czynu nie budzi
wątpliwości, podobnie jak istnienie adekwatnego związku przyczynowego między
nim a szkodą. Należy zatem uznać, że powódka poniosła szkodę i udowodniła
istnienie przesłanek roszczenia przewidzianego w art. 18 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k.
Tymczasem Sąd Apelacyjny tym się nie zajmował, ponieważ przyjął mylne
założenie, że powódce w ogóle nie przysługuje roszczenie na podstawie art. 18
ust. 1 pkt 4 u.z.n.k., gdyż ma ona wyłącznie roszczenie o zapłatę brakującej ceny
z umowy sprzedaży.
Artykuł 328 § 2 k.p.c. może wypełniać podstawę kasacyjną określoną w art.
3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. tylko wyjątkowo, gdy z powodu istotnych braków
w uzasadnieniu zaskarżone orzeczenie nie poddaje się kontroli kasacyjnej (m. in.
wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 1997 r., I PKN 97/97, OSNAPiUS
1998, nr 4, poz. 121, z dnia 26 listopada 1999 r., III CKN 460/98, OSNC 2000, nr 5,
poz. 100 oraz z dnia 25 października 2000 r., IV CKN 142/00, niepubl.). Naruszenie
art. 328 § 2 może stanowić usprawiedliwioną podstawę skargi kasacyjnej wtedy,
gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie posiada wszystkich koniecznych
elementów bądź zawiera tak kardynalne braki, które uniemożliwiają kontrolą
kasacyjną (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2006 r., I CSK 147705,
niepubl.). Taka wyjątkowa sytuacja wystąpiła w niniejszej sprawie, ponieważ
uzasadnienie zaskarżonego wyroku w istocie nie pozwala na ocenę zasadności
podniesionych w skardze kasacyjnej podstawowych zarzutów dotyczących
naruszenia prawa materialnego, wobec przyjęcia przez Sąd Apelacyjny nietrafnego
założenia, że powódce przysługuje jedynie roszczenie o uzupełnienie brakującej
ceny.
Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. jest niedopuszczalny jako prowadzący
do kwestionowania ustaleń faktycznych i oceny dowodów (art. 3983
§ 3 k.p.c.).
Powołanie się natomiast na art. 382 k.p.c. może stanowić podstawę kasacyjną
7
jedynie wtedy, gdy sąd drugiej instancji pominie część zebranego w sprawie
materiału dowodowego i wyda orzeczenie wyłącznie na postawie materiału
zebranego przed sądem pierwszej instancji lub na podstawie własnego materiału
z pominięciem wyników postępowania dowodowego przeprowadzonego przez sąd
pierwszej instancji.
Z przedstawionych powodów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1
k.p.c. orzekł jak w sentencji.
md