Pełny tekst orzeczenia

1
Sygn. akt IV KO 78/10
P O S T A N O W I E N I E
Dnia 8 lipca 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Dariusz Świecki (przewodniczący sprawozdawca)
SSN Roman Sądej
SSN Józef Dołhy
w sprawie E. K.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu
w dniu 8 lipca 2010 r.
wniosku Sądu Okręgowego w K.
w przedmiocie przekazania sprawy innemu sądowi równorzędnemu
na podstawie art. 37 k.p.k.
p o s t a n a w i a
wniosku nie uwzględnić.
U Z A S A D N I E N I E
Do Sądu Okręgowego w K. wpłynął akt oskarżenia przeciwko E. K., w
którym postawiono zarzut popełnienia przestępstwa z art. 300 § 2 k.k. i art. 300
§ 3 k.k. w zw. z art. 300 § 1 k.k. w zw. z art. 308 k.k. i art. 296 § 2 i 3 k.k. w zw.
z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.278 § 1 k.k., polegającego m.in. na działaniu
na szkodę wierzycieli, w tym Sądu Okręgowego w K. na kwotę 5. 562, 39 zł.
We wniosku o przekazanie sprawy innemu sądowi równorzędnemu
podniesiono, że skoro pokrzywdzonym jest Sąd Okręgowy w K., to wzgląd na
2
dobro wymiaru sprawiedliwości wymaga rozpoznania sprawy przez inny sąd
równorzędny.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Wystąpienie Sądu Okręgowego w K. nie jest zasadne. Przede wszystkim
zauważyć należy, że ocena, czy wzgląd na dobro wymiaru sprawiedliwości
przemawia za przekazaniem sprawy innemu sądowi równorzędnemu, powinna
zostać dokonana w oparciu realia konkretnej sprawy. Stwierdzić również trzeba,
że art. 37 k.p.k. stanowi wyjątek od zasady rozpoznania sprawy przez sąd
właściwy miejscowo, a więc jako przepis wyjątkowy nie może podlegać
wykładni rozszerzającej. Nadto prawo do rozpoznania sprawy przez właściwy
sąd, jest jednym z komponentów konstytucyjnej zasady prawa do
sprawiedliwego (rzetelnego) procesu (art. 45 ust. 1 Konstytucji R.P.).
W realiach rozpoznawanej sprawy Sąd Okręgowy w K. wskazany został
w akcie oskarżenia jako jeden z wielu pokrzywdzonych w związku z
posiadaniem wierzytelności w kwocie 5.562,39 zł, ale nie w stosunku do
oskarżonego, ale innego podmiotu, zaś jedynie działania oskarżonego miały
doprowadzić do braku możliwości zaspokojenia przed ten podmiot wierzycieli.
W takiej sytuacji pokrzywdzenie Sądu Okręgowego w K. wiąże się jego
funkcjonowaniem w znaczeniu organizacyjno – ustrojowym i nie jest związane
z czynnościami urzędowymi sędziów. W uzasadnieniu postanowienia nawet nie
wykazano, poza przywołaniem orzeczeń Sądu Najwyższego dotyczących
odmiennych sytuacji faktycznych, że rzeczywiście wskazana okoliczność może
mieć wpływ na swobodę orzekania przez sędziów tego Sądu lub stwarzać
uzasadnione przekonanie o braku warunków do rozpoznania sprawy w sposób
obiektywny. Trudno bowiem uznać, aby w odczuciu społecznym, fakt, iż Sąd
Okręgowy w K. nie mógł uzyskać zaspokojenia wierzytelności od innego
podmiotu w kwocie 5. 562, 39 zł w związku z działaniami oskarżonemu w
ramach sprawowanych funkcji, może mieć jakikolwiek wpływ na bezstronność
sędziów tego Sądu, którzy przecież nie pozostają w stosunku zatrudnienia z tym
3
Sądem, a w sprawowaniu swego urzędu są niezawiśli. Nie ma więc żadnych
racji przemawiających za uznaniem, że dobro wymiaru sprawiedliwości
mogłoby zostać zagrożone w wypadku rozpoznania tej sprawy przez sędziów
Sądu Okręgowego w K.. Wręcz przeciwnie, uwzględnienie wniosku mogłoby
wywołać efekt całkiem odwrotny, a mianowicie osłabiający zaufanie do
niezależności sędziów i ich zdolności do obiektywnego orzekania.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy orzekł, jak w
postanowieniu.
/tp/