Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KK 42/10
W Y R O K
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 1 października 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Krzysztof Cesarz (przewodniczący)
SSN Marian Buliński (sprawozdawca)
SSN Zbigniew Puszkarski
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Małgorzaty Wilkosz - Śliwy
w sprawie 1) Krzysztofa S. 2) Aleksandra B.
skazanych z art. 286 § 1 k.k. i art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 273 k.k. i inne –
pierwszy oraz z art. 231 § 2 k.k. – drugi;
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 1 października 2010 r.
kasacji, wniesionych przez obrońców skazanych
od wyroku Sądu Okręgowego w C.
z dnia 25 maja 2009 r., zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w C.
z dnia 11 grudnia 2007 r.,
1) uchyla zaskarżony wyrok w odniesieniu do Aleksandra B. i przekazuje
sprawę tego oskarżonego Sądowi Okręgowemu w C. do ponownego
rozpoznania;
2) w stosunku do oskarżonego Krzysztofa S. uchyla zaskarżony wyrok w
części utrzymującej w mocy orzeczenie o karze łącznej pozbawienia
wolności i karze łącznej grzywny oraz o skazaniu za czyn z pkt I i w tym
zakresie przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w C. do ponownego
rozpoznania;
3) oddala kasację obrońcy Krzysztofa S. w pozostałej części;
2
4) nakazuje zwrócić oskarżonemu Aleksandrowi B. i Krzysztofowi S.
uiszczone opłaty od kasacji w kwocie po 450 zł;
5) obciąża oskarżonego Krzysztofa S. kosztami sądowymi postępowania
kasacyjnego w części związanej z oddaleniem kasacji.
U Z A S A D N I E N I E
Sąd Rejonowy w C. wyrokiem z dnia 11 grudnia 2007 r.
I Krzysztofa S.:
1. uznał za winnego tego, że „od 1 grudnia 1998 r. do połowy grudnia 1999 r. w
C., działając z góry powziętym zamiarem, w celu osiągnięcia korzyści
majątkowej, wprowadził w błąd Urząd Generalnego Konserwatora Zabytków co
do zamiaru odtworzenia zabytkowego spichlerza drewnianego z B., w ten sposób,
że zawierając umowę z dnia 31 maja 1999 r. na dofinansowanie ze środków
Generalnego Konserwatora Zabytków remontu i odtworzenia zabytkowego
spichlerza, a następnie nie odtwarzając spichlerza i przedkładając dokumentację
m.in. w postaci faktur: nr 3/99 z dnia 30.10.1999 r., wystawionej przez Zakład
Usługowy C. – D. Marian J. w P. na „pokrycie dachu trzciną wodną” o
powierzchni 400 m2
, podczas gdy dach spichlerza miał powierzchnię 258 m 2
na
kwotę 36 600 zł , faktury nr 24/B/99 wystawionej przez PHU P. Stanisław P. w S.
za „dostawę materiałów i urządzeń do instalacji tryskaczowej” na kwotę 69 0110
zł, podczas gdy urządzenia takie nie istniały i faktura ta została uzyskana na
skutek wyłudzenia poświadczenia nieprawdy od Stanisława P., doprowadził
Generalnego Konserwatora Zabytków do niekorzystnego rozporządzenia mieniem
w kwocie 80 000 zł, poprzez uzyskanie nienależnej dotacji na odtworzenie
spichlerza, tj. za winnego popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. i art. 297 § 1
k.k. w zw. z art. 273 k.k. w zw. z art. 12 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k. i za to na
podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył mu karę 2 (dwóch)
lat pozbawienia wolności i na podstawie art. 33 § 2 k.k. karę grzywny w ilości 100
3
(sto) stawek dziennych, przyjmując, że wysokość jednej stawki wynosi 400
(czterysta) złotych;”
2. uniewinnił od tego, że: „w okresie od grudnia 1999 r. w C., działając z góry
powziętym zamiarem udzielił Aleksandrowi B. pełniącemu funkcję
Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w C., a od lutego 1999 r. funkcję
Generalnego Konserwatora Zabytków, korzyść majątkową w kwocie około 16
000 zł, przy czym nastąpiło to w związku z naruszeniem przez Aleksandra B.
przepisów dotyczących przyznawania dotacji w kwocie 140 000 zł na
rekonstrukcję zabytkowego spichlerza dworskiego z B. w trybie uchwały Nr 179
z dnia 08 grudnia 1978 r. (M.P. Nr 37, poz. 142 ze zm.)”, tj. od popełnienia
przestępstwa określonego w art. 229 § 3 k.k. w zw. z art. 12 k.k.
3. uznał za winnego tego, „że w marcu 1998 r. w B., bez pozwolenia na rozbiórkę
prowadził jako inwestor roboty budowlane polegające na rozbiórce zabytkowego
drewnianego spichlerza dworskiego, to jest winnego popełnienia przestępstwa z
art. 90 ustawy prawo budowlane i za to na podstawie art. 90 ustawy prawo
budowlane wymierzył mu karę grzywny w ilości 80 (osiemdziesiąt) stawek
dziennych grzywny, przyjmując, że wysokość jednej stawki wynosi 400
(czterysta) złotych;
4. uznał za winnego tego, że „ w dniu 21 lipca 2001 r. w C., w celu użycia za
autentyczny, przerobił dokument w postaci inwentaryzacji firmy S. S.A. za rok
1996 rok, w ten sposób, że zamiast zapisu „konstrukcje stalowe” naniósł zapis
„centrala sygnalizacyjna” a następnie dokument ten skanował”, tj. popełnienia
przestępstwa określonego w art. 270 § 1 k.k. i na tej podstawie wymierzył mu karę
1 roku pozbawienia wolności,
5. uniewinnił od tego, że „ w okresie od lutego 1998 r. do lipca 2000 r. w C.,
działając w krótkich odstępach czasu z góry powziętym zamiarem, wspólnie i w
porozumieniu z Edytą K. – W., kilkakrotnie udzielił Zofii K. w związku z
pełnioną przez nią funkcją inspektora Urzędu Kontroli Skarbowej w C., korzyść
4
majątkową znacznej wartości w łącznej kwocie 170 000 zł”,, tj. od popełnienia
przestępstwa określonego w art. 229 § 1 i 4 k.k. w zw. z art. 12 k.k.;
6. uznał za winnego tego, że „ w nieustalonym okresie od 5 stycznia 2000 r. do 12
stycznia 2000 r. działając wspólnie i w porozumieniu z Edytą K. – W. udzielił
Henrykowi B. w związku z pełnioną przez niego funkcją – inspektora Państwowej
Inspekcji Pracy w C. korzyść majątkową w kwocie 10 000 zł” tj. za winnego
popełnienia przestępstwa z art. 229 § 1 k.k. w brzmieniu do dnia 4 lutego 2001 r. i
za to na podstawie tegoż art. 229 § 1 k.k. wymierzył mu karę 1 (jednego) roku i 8
(osiem) miesięcy pozbawienia wolności;
7. uznał za winnego tego, że „ we wrześniu 1999 r. w C., działając wspólnie i w
porozumieniu z Edytą K.– W., obiecał udzielić pracownikowi PFRON w K. –
Piotrowi P., korzyści osobistej polegającej na pomocy w ubieganiu się przez
Piotra P. na aplikację radcowską”, tj. popełnienia przestępstwa określonego w art.
229 § 1 k.k. w brzmieniu do 4 lutego 2001 r. i na tej podstawie wymierzył mu karę
1 roku pozbawienia wolności;
8. uznał za winnego tego ,że „ 06 grudnia 1999 r. w K., działając w celu
osiągnięcia korzyści majątkowej, wprowadził w błąd przedstawicieli
Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych Oddział w K. co
do zamiaru użytkowania i przystosowania samochodu m-ki Mercedes Vito
wyłącznie na cele związane z rehabilitacją zawodową i społeczną osób
niepełnosprawnych zatrudnionych w firmie S. S. A., podczas gdy samochód ten
nie został przystosowany na cele określone w umowie i był użytkowany także na
inne cele, nie związane z umową, czym doprowadził Państwowy Fundusz
Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych – Oddział w K., do niekorzystnego
rozporządzenia mieniem w kwocie 80 000 zł, uzyskując niezasadne
dofinansowanie przez PFRON zakupu samochodu marki Mercedes Vito”, tj.
winnego przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 297 § 1 k.k. przy zast. art. 11
§ 2 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. skazał go na karę 6 (sześciu)
miesięcy pozbawienia wolności;
5
9. uniewinnił od tego, że „w okresie od maja do 28 lipca 2001 r. w C., wiedząc, że
Halina i Władysław K. – jako pracownicy niepełnosprawni zatrudnienie w firmie
S. S. A. złożyli zeznania stanowiące dowód w śledztwie [...] prowadzonym przez
Prokuraturę Okręgową w K. i chcąc aby popełnili oni przestępstwo polegające na
złożeniu fałszywych zeznań, za pośrednictwem Edyty K.- W., nakłaniał ich do
złożenia fałszywych zeznań podczas kolejnego przesłuchania na okoliczności
pracy Władysława i Haliny K. w firmie S. S.A.”, tj. od popełnienia przestępstwa z
art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 233 § 1 k.k.;
10. uznał za winnego tego, że „ w marcu 2000 r. w C., działając wspólnie i w
porozumieniu z Edytą K.- W., utrudniał inspektorom Urzędu Kontroli Skarbowej
w T.; Annie N. – P. i Józefie P., przeprowadzenie kontroli skarbowej w firmie S.
S.A. w C., w ten sposób, że dla celów prowadzonej kontroli skarbowej podpisał
trzy aneksy z datą 26.08.1996 r., do umów pożyczek z dnia 19.02.1996 r.,
22.03.1996 r. i 06.08.1996 r., zawartych między Richardem S. a Krzysztofem S.
reprezentującym firmę S. S. A., wiedząc, że aneksy te Edyta K. – W. przedłoży
inspektorom Urzędu Kontroli Skarbowej z T. w trakcie prowadzonej kontroli
podatkowej w firmie „S.” S.A.” tj. popełnienia przestępstwa skarbowego z art. 83
§ 1 k.k.s. i za to na podstawie art. 83 k.k.s. wymierzył mu karę grzywny w ilości
100 stawek dziennych przyjmując, że wysokość jednej stawki wynosi 400 złotych;
11. na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 39 pkt 1 i 2 k.k.s.
wymierzył mu karę łączną 2 lat pozbawienia wolności i karę łączną grzywny w
ilości 200 stawek dziennych przyjmując, że wysokość jednej stawki wynosi 400
złotych;
II Aleksandra B.:
1. uznał za winnego tego, że „ w okresie od 10 kwietnia 1998 r. do połowy
grudnia 1999 r. w C. i w W., działając z góry powziętym zamiarem, w krótkich
odstępach czasu jako Wojewódzki Konserwator Zabytków w C., a od lutego 1999
roku Generalny Konserwator Zabytków w W. w celu osiągnięcia korzyści
majątkowej przez Krzysztofa S. reprezentującego firmę „S. D.” s.c. nie dopełnił
6
swych obowiązków przy udzielaniu dotacji ze środków Ministra Kultury i Sztuki
na remont i odtworzenie zabytkowego spichlerza dworskiego, w ten sposób, że
mimo braku zgody na lokalizację spichlerza w O. , braku wskazania wykonawcy
robót remontowych wydał decyzję Nr 26/98 z dnia 10.04.1998 roku zezwalającą
Krzysztofowi S. na prowadzenie prac konserwatorskich przy zabytkowych
spichlerzu, a następnie podpisał umowę z dnia 13.05.1998 roku o dofinansowanie
remontu spichlerza ze spółką cywilną „S. D.” reprezentowaną przez Krzysztofa S.,
mimo, że spółka ta nie istniała w chwili zawierania tej umowy, gdyż powstała w
dniu 10.06.1998 r., a także nie sprawdzając, czy inwestor uzyskał pozwolenie na
rozbiórkę spichlerza, dopuszczając do tego, że rozbiórka odbywała się bez udziału
kierownika robót posiadającego zaświadczenie o kwalifikacjach zgodnie z § 18
ust. 1 w zw. § 20 Rozporządzenia Ministra Kultury i Sztuki z 11 stycznia 1994 r. o
zasadach i trybie udzielania zezwoleń na prowadzenie prac konserwatorskich przy
zabytkach oraz prac archeologicznych i wykopaliskowych, warunkach ich
prowadzenia, bez wymaganego dziennika budowy, dopuszczając do tego, że
inwestor nie złożył żadnego kosztorysu prac, nie sprawdzając, czy po wykonanych
pracach rozbiórkowych dokonano wymaganej impregnacji elementów
drewnianych, dopuszczając, że dorabiane elementy spichlerza, nie wymienione do
wymiany w inwentaryzacji L. P. były dorabiane bez komisyjnego udziału WKZ i
autora dokumentacji, a następnie podpisał wniosek z dnia 01.12. 1998 roku o
kolejną dotację na odtworzenie spichlerza i umowę z dnia 31.05.1999 roku o
dofinansowanie remontu spichlerza w kwocie 80 000 zł, mimo, że inwestor nie
przedłożył rzetelnego kosztorysu prac, a także wiedząc, że brak jest zezwolenia
konserwatora zabytków i brak zezwolenia budowlanego na wykonanie prac
przewidzianych umową z dnia 31.05.1999 roku, brak uzgodnionej z
konserwatorem zbytków umowy dotyczącej zmiany sposobu pokrycia dachu
spichlerza trzciną wodną zamiast gontem, zaniechanie przewidzianej ustawą o
zamówieniach publicznych procedury wyłonienia wykonawcy prac
przewidzianych umową z dnia 31.05.1999 roku, dopuszczając do tego by
7
podstawą wypłacenia dotacji były faktury nie podlegające rzetelnej ocenie pod
względem ich wiarygodności i celowości w wyniku czego dotacja w łącznej
kwocie 140 000 zł została przyznana, natomiast zabytkowy spichlerz nie został
odtworzony, czym działał na szkodę interesu publicznego”, to jest winnego
popełnienia przestępstwa z art. 231 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 231 § 2 k.k.
skazał go na karę 1(jednego) roku pozbawienia wolności oraz na podstawie art. 33
§ 2 k.k. wymierzył mu karę grzywny w ilości 300 (trzysta) stawek dziennych
grzywny, przyjmując, że wysokość jednej stawki wynosi 250 (dwieście
pięćdziesiąt) złotych;
2. uniewinnił od tego, że „ w okresie od grudnia 1998 roku do grudnia 1999 roku
w C. działając z góry powziętym zamiarem, w związku z pełnieniem funkcji
Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w C., a od lutego 1999 roku
Generalnego Konserwatora Zabytków, przyjął od Krzysztofa S. korzyść
majątkową w kwocie około 16 000 zł, przy czym nastąpiło to w związku z
naruszeniem przez niego przepisów dotyczących przyznawania dotacji w kwocie
140 000 zł na rekonstrukcję zabytkowego spichlerza dworskiego z B. w trybie
uchwały Nr 179 z dnia 08 grudnia 1978 roku (MP. Nr 37, poz. 142 ze zm.)”, tj. od
popełnienia przestępstwa z art. 228 § 1 i 3 k.k. w zw. z art. 12 k.k.;
3. uniewinnił od tego, że „ w 1999 roku w C., powołując się na wpływy w
Urzędzie Miejskim w C., w zamian za korzyść majątkową w kwocie co najmniej
50 000 zł otrzymaną od Krzysztofa S., podjął się pośrednictwa w załatwianiu dla
firmy S. S. A. pozwolenia na budowę domu handlowego przy ulicy K. w C.”, tj.
od popełnienia przestępstwa z art. 230 k.k.
Apelacje od tego wyroku między innymi złożyli obrońcy oskarżonego
Krzysztofa S. i Aleksandra B.
Obrońca oskarżonego Krzysztofa S. zarzucił temuż orzeczeniu „ w zakresie
pkt. 1 wyroku;
obrazę art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 297 k.k. w zw. z art. 273 k.k. przez ich
błędne zastosowanie polegające na przyjęciu że oskarżony Krzysztof S. w celu
8
uzyskania nienależnej dotacji w kwocie 80 000 zł na odtworzenie zabytkowego
spichlerza z B. wprowadził w błąd Generalnego Konserwatora Zabytków co do
zamiaru odtworzenia tego spichlerza posługując się nierzetelnymi fakturami na
pokrycie dachu trzciną wodną, oraz za dostawę materiałów i urządzeń do instalacji
tryskaczowej, wystawionych przez M. J. i S. P., podczas gdy z materiału
dowodowego wynika, ponad wszelką wątpliwość, że:
a) Krzysztof S. miał zamiar odtworzyć zabytkowy spichlerz w B. i
podejmował wszelkie działania dla realizacji tego celu;
b) GKZ oraz WKZ Oddział w K. przed przyznaniem dotacji w tej kwocie 80
000 wiedział o planowanych zakupach materiałów i urządzeń objętych tą
dotacją, zaakceptował je, materiały i urządzenia zostały rzeczywiście
zakupione, w związku z czym nie może być mowy o wprowadzeniu GKZ
w błąd, lub wyzyskiwania błędu w celu doprowadzenia do niekorzystnego
rozporządzania mieniem, co skutkuje błędne;
w zakresie pkt 3 wyroku (popełnienia przestępstwa z art. 90 ustawy prawo
budowlane), przedawnienie karalności w.w. czynu (art. 101 pkt 4 w zw. z art. 102
k.k.);
w zakresie pkt 4 wyroku (popełnienie przestępstwa z art. 270 k.k.) – błąd w
ustaleniach faktycznych Sądu I instancji polegający na ustaleniu, że Krzysztof S.
przerobił dokument w postaci inwentaryzacji firmy S. S.A. za 1996 r. nanosząc na
nim w miejsce zapisu „konstrukcje stalowe” zapis „centralka sygnalizacyjna” w
celu użycia go za autentyczny;
w zakresie pkt 6 i 7 wyroku (przestępstwa z art. 229 § 1 k.k. i art. 229 § 1k.k. w
brzmieniu do dnia 4.02.2001 r. – obrazę art. 4,5 § 2, 7 k.p.k., która miała wpływ
na treść orzeczenia poprzez naruszenie zasady obiektywnej oceny dowodów i
rozstrzygnięcie wszystkich istotnych wątpliwości w zakresie winy oskarżonego na
jego niekorzyść, poprzez nieuzasadnione przyjęcie, za wiarygodnie części
wyjaśnień współoskarżonej Edyty K.- W., złożonych w postępowaniu
9
przygotowawczym, w zakresie w jakim pomówiła oskarżonego o popełnienie ww.
czynów;
w zakresie pkt 8 wyroku - błąd w ustaleniach faktycznych Sądu I instancji
przyjęty za podstawę wyroku i mający wpływ na jego treść przez przyjęcie, że
oskarżony w momencie zawierania umowy z PFRON w K. o dofinansowanie
zakupu samochodu m-ki Mercedes Vito działał z góry powziętym zamiarem
wyłudzenia dotacji wyrażającym się w nie wykorzystywaniu samochodu
wyłącznie na potrzeby osób niepełnosprawnych mimo braku dla takiego ustalenia
wiarygodnych dowodów, a nie wykorzystywanie przez spółkę samochodu
wyłącznie dla celów związanych z rehabilitacją osób niepełnosprawnych
stanowiło jedynie naruszenie warunków umowy cywilno – prawnej, a nie
przestępstwo określone w zarzucanym oskarżonemu czynie”.
Nadto w zakresie tego czynu zarzucił obrazę art. 5 § 2 k.p.k. wyrażającą się
w rozstrzygnięciu istotnych wątpliwości co do tego czynu na niekorzyść
oskarżonego.
Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie tego
oskarżonego od czynów określonych w pkt 1,4,6,7,8, zaskarżonego wyroku i
umorzenie postępowania w zakresie pkt. 3 tego wyroku, ewentualnie o uchylenie
wyroku w pkt. 1,4,6,7,8,11 i 12 i przekazanie go w tej części do ponownego
rozpoznania Sądowi pierwszej instancji oraz umorzenie postępowania w zakresie
pkt. 3 wyroku.
Obrońca oskarżonego Aleksandra B. adw. Tomasz W. zarzucił orzeczeniu:
„ 1. rażące naruszenie przepisów prawa procesowego, a to art. 7 k.p.k. w
związku z art. 410 k.p.k. oraz art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.- polegające na tym, że
wyrok skazujący został oparty na wybiórczo potraktowanym materiale
dowodowym, przy pominięciu korzystnych dla oskarżonego zeznań świadków A.
S., M. R., P. J., I. Ł., M. B., M. M., J. K., K. B., J. W. bez jakiegokolwiek
uzasadnienia przez Sąd orzekający takiego postąpienia.
10
2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a
mający wpływ na jego treść, wyrażający się w przyjęciu, iż oskarżony Aleksander
B. dopuścił się popełnienia zarzucanego mu aktem oskarżenia w punkcie XVII
czynu, podczas gdy prawidłowa analiza zebranego w sprawie materiału
dowodowego powinna prowadzić do wniosku przeciwnego”.
W oparciu o to skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i
uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, ewentualnie o
uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
Sądowi pierwszej instancji.
Obrońca oskarżonego Aleksandra B. adw. Witold K. zarzucił temu
wyrokowi „ błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia a
polegający na przyjęciu, że oskarżony:
- po pierwsze jako funkcjonariusz publiczny nie dopełnił ciążących na
nim obowiązków
- po drugie działał na szkodę interesu publicznego
- po trzecie działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,
- podczas gdy prawidłowa ocena zebranego w tej sprawie materiału
dowodowego w postaci zabezpieczonych dokumentów i zeznań licznych
świadków oraz wyjaśnień samego oskarżonego prowadzić musi do wniosku
odmiennego”.
Na tej podstawie skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez
uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu.
Sąd Okręgowy w C. wyrokiem z dnia 25 maja 2009 r.
1. uchylił zaskarżony wyrok w stosunku do oskarżonych Sławomira C.,
Pawła S. i Piotra P. i w tym zakresie sprawę przekazał Sądowi Rejonowemu w C.
do ponownego rozpoznania;
2. zmienił zaskarżony wyrok w stosunku do oskarżonego Krzysztofa S. w
ten sposób, że:
- uchylił orzeczenie o karze łącznej grzywny zawarte w pkt 11 wyroku,
11
- uchylił pkt 3 zaskarżonego wyroku, zawierający orzeczenie skazujące
Krzysztofa S. za czyn z art. 90 ustawy Prawo Budowlane i na podstawie art. 17 §
1 pkt 6 k.p.k. postępowanie karne wobec Krzysztofa S. o ten czyn umorzył i
kosztami postępowania w tym zakresie obciążył Skarb Państwa,
- za podstawę wymiaru kary grzywny za przestępstwo z art. 83 § 1
k.k.s. (pkt 10 wyroku) przyjął przepis art. 83 § 1 k.k.s.,
- na podstawie art. 85 k.k. i 86 § 2 k.k. w zw. z art. 39 § 1 i 2 k.k.s.
wymierzył oskarżonemu Krzysztofowi S. karę łączną grzywny w wysokości 150
(sto pięćdziesiąt) stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę
400 (czterysta) złotych,
- uchylając orzeczenie o opłacie, w pozostałym zakresie zaskarżony
wyrok w stosunku do oskarżonego Krzysztofa S. utrzymał w mocy,
3. utrzymał w mocy zaskarżony wyrok w stosunku do oskarżonych: Edyty K.- W.,
Aleksandra B., Zofii K., Henryka B., Andrzeja K., Mariana J., Stanisława P. i
Jadwigi B.-A.;
Kasacje od tego wyroku złożyli obrońcy skazanych Krzysztofa S. i
Aleksandra B.
Obrońca skazanego Krzysztofa S. zarzucił temuż orzeczeniu:
- naruszenie art. 440 k.p.k. polegające na utrzymaniu wyroku Sądu
Rejonowego w mocy pomimo, że orzeczenie to winno zostać uchylone jako
rażąco niesprawiedliwe w zakresie;
I. utrzymania w mocy wyroku Sądu Rejonowego w C. z dnia 11.12.2007 r.,
wydanego w sprawie [...], co do uznania Krzysztofa S. za winnego popełnienia
czynu określonego pkt 1 tego wyroku polegającego na tym, że oskarżony w
okresie od 1.12.1998 r. do połowy grudnia 1999 r., działając z góry powziętym
zamiarem, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wprowadził w błąd Urząd
Generalnego Konserwatora Zabytków co do zamierzenia odtworzenia
zabytkowego spichlerza drewnianego z B., w ten sposób, że zawierając umowę z
dnia 31.05.1999 r. na dofinansowanie ze środków GKZ remontu i odtworzenia
12
zabytkowego spichlerza, a następnie nie odtwarzając spichlerza i przedkładając
dokumentację m.in. w postaci faktur: nr 3/99 z dnia 30.10.1999 r. wystawiona
przez Zakład Usługowy C. – D. Marian J. w P. na „pokrycie dachu trzciną wodną”
o pow. 400 m2
, podczas gdy dach spichlerza miał powierzchnię 258 m2
na kwotę
36600 zł, faktury nr 24/B/99 wystawionej przez PHU Stanisław P. w S. za
„dostawę materiałów i urządzeń do instalacji tryskaczowej” na kwotę 69110 zł,
podczas gdy urządzenia takie nie istniały i faktura ta została uzyskana na skutek
poświadczenia nieprawdy od Stanisława P., doprowadził Generalnego
Konserwatora Zabytków do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 80
000 zł, przez uzyskanie nienależnej dotacji na odtworzenie spichlerza tj. za
winnego popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. i art. 297 § 1 k.k. w zw. z art.
273 k.k. w zw. z art. 12 przy zastosowaniu art. 11 § 2 k.k. i skazania oskarżonego
za tak przypisany czyn na karę 2 lat pozbawienia wolności oraz karę grzywny w
rozmiarze 100 stawek dziennych przy przyjęciu 1 stawki za równoważną kwocie
400 zł – z uwagi na obrazę art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 297 § 1 k.k. mającą
wpływ na treść wyroku przez zastosowanie tych przepisów w sytuacji, gdy z treści
materiału dowodowego dot. tego czynu bezspornie wynika niespełnienie w
zachowaniu się oskarżonego ustawowych znamion występku z art. 286 § 1 i 297 §
1 k.k. co do wyłudzenie dotacji w kwocie co najmniej 48328,50 zł, albowiem
faktury VAT dot. zakupu materiałów na rekonstrukcję spichlerza o nr 3/99, 20/B,
21/B na łączną kwotę 96557 zł, będące podstawą wniosku o refundację i umowy o
refundację z dnia 31.05.1999 r., nie były podrobione ani przerobione, nie
zawierały poświadczenia nieprawdy, nie były nierzetelne, w związku z czym
Generalny Konserwator Zabytków w zakresie zakupu przez oskarżonego
materiałów objętych tymi fakturami, przy rozpoznawaniu wniosku o refundację
tych kosztów w 50 % nie został wprowadzony w błąd ani nie wyzyskano jego
błędu.
Nadto zarzucił Sądowi II instancji obrazę art. 457 § 2 i 3 k.p.k. polegającą
na sporządzeniu uzasadnienia zaskarżonego wyroku w sposób nie spełniający
13
wymogów przewidzianych w tym przepisie, co wyrażało się w lakonicznym
wskazaniu dlaczego nie uznano za zasadny podniesionego w apelacji obrońcy
zarzutu obrazy art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 297 § 1 k.k. w zakresie przypisania
mu winy za ww. czyn, z jednoczesnym odesłaniem do uzasadnienia wyroku I
instancji, co stanowi ewidentne powielenie przez Sąd Odwoławczy uchybień Sądu
I instancji.
II. utrzymania w mocy wyroku Sądu Rejonowego w C. z dnia 11.12.2007 r. ,
wydanego w sprawie [...], co do uznania Krzysztofa S. za winnego popełnienia
czynu określonego w pkt. 6 tego wyroku, tj. przestępstwa z art. 229 § 1 k.k. (w
brzmieniu obowiązującym do dnia 4.02.2001 r.) polegającego na udzieleniu
korzyści majątkowej Henrykowi B.- inspektorowi PIP w C. w związku z pełnioną
przez niego funkcją i wymierzenie mu za tak przypisany czyn kary 1 roku i 8
miesięcy pozbawienia wolności – z uwagi na obrazę art. 7 k.p.k. polegającą na
przeprowadzeniu całkowicie dowolnej oceny dowodów w zakresie tego zarzutu,
opartej wyłącznie na wyjaśnieniach Edyty K.-W., złożonych w pierwszej fazie
postępowania przygotowawczego, następnie przez nią zmienianych w tym
postępowaniu i całkowicie odwołanych w postępowaniu przed Sądem, w sytuacji,
gdy wyjaśnienia oskarżonej, którym ostatecznie Sąd dał wiarę są w istocie
pomówieniami nie popartymi innymi dowodami. Nadto zarzucił Sądowi II
instancji obrazę art. 457 § 2 i 3 k.p.k. polegającą na sporządzeniu uzasadnienia
zaskarżonego wyroku w sposób nie spełniający wymogów przewidzianych w tym
przepisie, co wyrażało się w jednozdaniowym wskazaniu dlaczego nie uznano za
zasadny podniesionego w apelacji obrońcy zarzutu naruszenia art. 7 i 5 § 2 k.p.k.,
w zakresie przypisania mu winy za ww. czyn, z jednoczesnym odesłaniem do
uzasadnienia wyroku I instancji, co stanowi ewidentne powielenie przez Sąd
odwoławczy uchybień Sądu I instacji.
III. utrzymania w mocy wyroku Sądu Rejonowego w C. z dnia 11.12.2007 r.,
wydanego w sprawie [...], co do uznania Krzysztofa S. za winnego popełnienia
czynu określonego pkt. 7 tego wyroku, tj. przestępstwa z art. 229 § 1 k.k. (w
14
brzmieniu obowiązującym do dnia 4.02.2001 r.) polegającego na tym, że
oskarżony we wrześniu 1999 r. w C., działając wspólnie i w porozumieniu z Edytą
K.-W., obiecał udzielić pracownikowi PFRON w K. – Piotrowi P., korzyści
osobistej polegającej na pomocy w ubieganiu się przez Piotra P. na aplikację
radcowską i wymierzenia mu kary za ten czyn w rozmiarze 1 roku pozbawienia
wolności – z uwagi na obrazę art. 5 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k. wyrażającą się w
dowolnej ocenie dowodów i rozstrzygnięciu wszystkich istotnych wątpliwości na
niekorzyść oskarżonego, która to ocena prowadzi do nieuzasadnionego przyjęcia,
że oskarżony Krzysztof S. we wrześniu 1999 r. w C. złożył obietnicę korzyści
osobistej Piotrowi P., w związku z pełnieniem przez niego funkcji publicznej w
Oddziale PFRON w K. i w zamian za jego przychylność w pozytywnym
zaopiniowaniu wniosku o przyznanie z PFRON w K. dotacji na zakup samochodu
marki Mercedes Vito, podczas gdy z materiału dowodowego ewidentnie wynika,
że K. S. nie rozmawiał z Piotrem P. osobiście lub telefonicznie przed marcem
2000 r. a dotacja na sfinansowanie zakupu samochodu została udzielona spółce
już w grudniu 1999 r. , a ponadto gdy z dowodów wynika, że czynności
zmierzające do udzielenia pomocy Piotrowi P. zostały podjęte przez K. S. dopiero
w marcu 2000 r.
IV. utrzymania w mocy wyroku Sądu Rejonowego w C. z dnia 11.12.2007 r.,
wydanego w sprawie [...], co do uznania Krzysztofa S. za winnego popełnienia
czynu określonego w pkt. 8 tego wyroku, polegającego na tym, że oskarżony w
dniu 6.12.1999 r. w K., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,
wprowadził w błąd przedstawicieli Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób
Niepełnosprawnych Oddział w K. co do zamiaru użytkowania i przystosowania
samochodu marki Mercedes Vito wyłącznie na cele związane z rehabilitacją
zawodową i społeczną osób niepełnosprawnych zatrudnionych w firmie S. S.A.
podczas gdy samochód ten nie został przystosowany na cele określone w umowie
i był użytkowany także na inne cele, nie związane z umową, czym doprowadził
Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych – Oddział w K. do
15
niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 80 000 zł, uzyskując
niezasadne dofinansowanie przez PFRON zakupu samochodu m-ki Mercedes Vito
tj. za winnego popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 297 § 1 k.k.
przy zastosowaniu art. 11 § 2 k.k. i skazania go za to na podstawie art. 286 § 1
k.k. na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności – z uwagi na obrazę art. 286 § 1 k.k.
w związku z art. 297 § 1 k.k., przez błędne zastosowanie tych przepisów, w
sytuacji, gdy brak jest jednoznacznych i miarodajnych dowodów na ustalenie, że
oskarżony w momencie zawierania umowy o dofinansowanie samochodu z
Oddziałem PFRON w K. działał z góry powziętym zamiarem wyłudzenia
nienależnej dotacji oraz , że złożył nierzetelne oświadczenie dla uzyskania tego
dofinansowania, przy czym Sąd Okręgowy dokonał tych ustaleń tylko na
podstawie nie do końca wyjaśnionych przypadków wykorzystania samochodu
Mercedes Vito, na cele nie związane z przewozem osób niepełnosprawnych, przez
co niewłaściwie zinterpretował warunki § 6 umowy o dofinansowanie zakupu tego
samochodu.
W oparciu o te zarzuty skarżący wniósł „ o uchylenie zaskarżonego wyroku
w zakresie skazania oskarżonego za przestępstwa przedstawione w zarzutach
kasacyjnych i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania”.
Obrońca skazanego Aleksandra B. zarzucił temuż wyrokowi rażące
naruszenie przepisów prawa procesowego, mające istotny wpływ na treść wyroku,
a to:
1) 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. polegające na tym, że Sąd
Odwoławczy utrzymał zaskarżony wyrok w mocy na skutek błędnego
uznania, iż Sąd I instancji nie dopuścił się obrazy prawa procesowego, a to
art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. i w konsekwencji dokonał trafnych
ustaleń faktycznych, podczas gdy w istocie Sąd I instancji zaskarżone
orzeczenie oparł na wybiórczo potraktowanym materiale dowodowym, przy
całkowitym pominięciu korzystnych dla oskarżonego depozycji świadków
A. S., M. R., P. J., I. Ł., M. B., M. M., J. K., K. B., J. W. bez
16
jakiegokolwiek uzasadnienia przez Sąd I instancji takiego postąpienia – a
które to zachowanie w sposób oczywisty godzi w zasadę obiektywizmu
wyrażoną w art. 4 k.p.k.
2) art. 433 § 2 k.p.k. z uwagi na nie rozważenie przez Sąd Okręgowy
wszystkich zarzutów wskazanych w środku odwoławczym, a mianowicie
rażącego naruszenia przepisów prawa procesowego, a to art. 7 k.p.k. w
związku z art. 410 k.p.k. oraz art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. – polegającego na
tym, że wyrok skazujący został oparty na wybiórczo potraktowanym
materiale dowodowym, przy pominięciu korzystnych dla oskarżonego
zeznań świadków A. S., M. R., P. J., I. Ł., M. B., M. M., J. K., K. B., J. W.
bez jakiegokolwiek uzasadnienia przez Sąd orzekający takiego postąpienia
oraz błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a
mającą wpływ na jego treść, wyrażający się w przyjęciu, iż oskarżony
Aleksander B. dopuścił się popełnienia zarzucanego mu aktem oskarżenia w
punkcie XVII czynu, podczas gdy prawidłowa analiza zebranego w sprawie
materiału dowodowego powinna prowadzić do wniosku przeciwnego – i nie
odniesienie się w żaden sposób do powyższych zarzutów w uzasadnieniu
swego wyroku.
3) art. 457 § 3 k.p.k. poprzez nie wskazanie w uzasadnieniu czym kierował się
Sąd Okręgowy, wydając zaskarżony wyrok oraz dlaczego zarzuty i wnioski
apelacji zostały uznane za bezzasadne, a jedynie ograniczenie się do nader
ogólnego i syntetycznego stwierdzenia na str. 53 uzasadnienia (dotyczącego
„zbiorowo” wszystkich apelacji w niniejszej sprawie), iż „Sąd Rejonowy
dokonał wszechstronnej i wnikliwej analizy zgromadzonego materiału
dowodowego, a swoje stanowisko wyrażone w treści zaskarżonego wyroku
szczegółowo, logicznie i przekonująco uzasadnił, wskazując (zgodnie z
treścią art. 424 k.p.k.), jakie fakty uznał za udowodnione, a jakie nie, na
jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów
przeciwnych, kształtując swe przekonanie na podstawie wszystkich
17
przeprowadzonych dowodów, ocenionych swobodnie, z uwzględnieniem
zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia
życiowego.
Podnosząc te zarzuty skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy sądowi odwoławczemu do ponownego rozpoznania. W
odpowiedzi na kasacje prokurator Prokuratury Okręgowej w K. wniósł o ich
oddalenie, w uzasadnieniu odpowiedzi wniósł o oddalenie kasacji obrońcy
skazanego Aleksandra B. jako oczywiście bezzasadnej.
Na rozprawie przed Sądem Najwyższym obrońcy skazanego Aleksandra B.
poparli złożoną kasację, a prokurator Prokuratury Generalnej wniósł o oddalenie
kasacji jako oczywiście bezzasadnych.
W tej sytuacji Sąd Najwyższy zważył co następuje.
Obrońca skazanego S. w kasacji przede wszystkim zarzuca sądowi
odwoławczemu naruszenie art. 440 k.p.k. w odniesieniu do utrzymania w mocy
wyroku Sądu pierwszej instancji w zakresie czynów określonych w pkt. 1,6,7 i 8
tego wyroku.
Art. 440 k.p.k. daje sądowi odwoławczemu możliwość zmiany albo
uchylenia zaskarżonego orzeczenia na korzyść oskarżonego, niezależnie od granic
zaskarżenia i podniesionych zarzutów, w przypadku jeżeli utrzymanie orzeczenia
w mocy byłoby rażąco niesprawiedliwe.
Rzecz jednak w tym, że w przedmiotowej sprawie sąd odwoławczy nie
musiał wychodzić poza granice zaskarżenia czy poza granicę podniesionych
zarzutów.
Ten sam obrońca, wówczas oskarżonego S., w apelacji podniósł pod
adresem wyroku sądu pierwszej instancji w zakresie pkt. 1,6,7 i 8 tego wyroku,
takie same zarzuty jakie formułuje w kasacji w pkt. I, II, III, IV.
Skoro zatem sąd odwoławczy, by rozpoznać te zarzuty nie musiał
wychodzić poza ramy wniesionej apelacji, to tym samym nie mógł naruszyć art.
440 k.p.k.
18
Wobec tego, że autor tej kasacji w pkt. III i IV nie przedstawił zarzutów w
stosunku do wyroku sądu odwoławczego (poza art. 440 k.p.k.), a zawarte w tych
pkt. zarzuty odnoszą się do wyroku sądu pierwszej instancji - w istocie, są
polemiką z ustaleniami faktycznymi - to zarzuty te nie są kasacyjnymi.
Na marginesie jedynie zauważyć należy, że sam skazany S. przyznał, że nie
zamierzał dostosowywać samochodu marki Mercedes Vito do przewozu osób
niepełnosprawnych zatrudnionych w firmie S. S.A. oraz korzystać z niego tylko
do celów związanych z rehabilitacją zawodową osób niepełnosprawnych. Z
samochodu korzystano również jako samochodu służbowego jednego z prezesów
firmy. Skazany tłumaczył swoje postępowanie nieznajomością § 6 umowy z
Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych Oddział w K.
Tym tłumaczeniom Krzysztofa S. sąd pierwszej instancji nie dał wiary, a ocenę tą
aprobował sąd odwoławczy, zaś z samej kasacji (k.15) wynika, że także z tą oceną
godzi się obrońca stwierdzając „oskarżony w rzeczywistości znał te warunki, a
treść jego wyjaśnień w tej części podyktowana była li tylko przyjętą linią obrony i
emocjami związanymi z jego tymczasowym aresztowaniem”.
Odnośnie zarzutu z pkt. III kasacji podkreślić należy, że wyjaśnienia Edyty
K. –W. w tym zakresie znalazły odzwierciedlenie w zachowaniach oskarżonych S.
i P. Ten pierwszy nie tylko zameldował u siebie Piotra P., ale zwracał się do
znajomych z pytaniem czy mogą pomóc w dostaniu się na aplikację radcowską
jego znajomemu, a drugi sporządził notatkę, że samochód Mercedes Vito jest
użytkowany zgodnie z umową w sytuacji, gdy żadnej kontroli nie przeprowadził,
gdyż samochód był wówczas poza C., użytkowany przez udziałowca spółki.
W pkt. I i II kasacji obrońca skazanego S. zarzucił sądowi II instancji
obrazę art. 457 § 2 i 3 k.p.k. (poprawnie powinien zarzucić obrazę art. 457 § 3
k.p.k.) polegającą na sporządzeniu uzasadnienia zaskarżonego wyroku w sposób
nie spełniający wymogów przewidzianych w tym przepisie.
Zarzut ten nie jest zasadny w odniesieniu do przestępstwa przypisanego
skazanemu w pkt. 6 wyroku sądu pierwszej instancji (zarzut z pkt II kasacji).
19
Sąd odwoławczy odnosząc się do zarzutu naruszenia przez sąd pierwszej
instancji zasad postępowania karnego, a mianowicie: swobodnej oceny dowodów,
rozstrzygania nie dających się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego oraz
prawdy materialnej poprzez oparcie przez sąd ustaleń zaskarżonego wyroku na
wyjaśnieniach oskarżonej Edyty K.- W., stwierdził „że wbrew twierdzeniom
skarżącego, wyjaśnienia złożone przez oskarżoną w początkowej fazie
postępowania przygotowawczego zasługują na przydanie im waloru pełnej
wiarygodności, bowiem w sposób konsekwentny, logiczny i szczegółowy
przedstawiła przebieg zdarzeń, wskazując na rolę, jaką odegrał oskarżony S. w
udzielaniu korzyści majątkowej Henrykowi B. Natomiast pomiędzy
wyjaśnieniami przedstawionymi przez pozostałych oskarżonych – Henryka B., jak
również Krzysztofa S. oraz Ewę i Jacka N. istnieją sprzeczności, które wykluczają
wzajemnie poszczególne wersje wydarzeń. Wiarygodność wyjaśnień Edyty K.-
W. wynika również z faktu, że zostały potwierdzone także przez inne okoliczności
skrupulatnie wskazane przez sąd I instancji w pisemnym uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku”.
Następnie Sąd Okręgowy wskazał na okoliczności świadczące o
wiarygodności wyjaśnień oskarżonej Edyty K.- W. takich jak fakt, „ że ta sama
opinia z dnia 24.10.1997 r. wydana przez Henryka B., różni się treścią oraz szatą
graficzną, mimo, że nosi ten sam numer [...]
, w zależności od jakiego podmiotu ją uzyskano, co potwierdza, że jedna z
tych opinii była sporządzana na komputerze S. S.A. i bezpośrednio stamtąd
zabrana do Ministerstwa Pracy, na co wskazywała w swych wyjaśnieniach
oskarżona; ponadto wyjaśnienia oskarżonej dotyczące kontroli przeprowadzonej
przez Grażynę L. potwierdzają częściowo zeznania samej Grażyny L., zaś
wyjaśnienia dotyczące zgody na odstępstwo od oświetlenia naturalnego
potwierdza notatka sporządzona w dniu 8.12.1999 r. przez oskarżonego Henryka
B. oraz częściowo zeznania świadka Andrzeja H., który w toku konfrontacji w E.
20
K.- W. nie wykluczył, że rozmawiał z oskarżoną w sprawie tego odstępstwa w
swoim gabinecie i potwierdził, że wówczas oskarżona odbierała postanowienie.”
Dodać należy, że rozważania dotyczące tego czynu oskarżonego S. Sąd
drugiej instancji poczynił również przy rozpatrywaniu apelacji wniesionych przez
Henryka B. i jego obrońcę (k.58-63 uzasadnienia wyroku).
Z tych powodów uzasadnienie Sądu Okręgowego w odniesieniu do
zarzutów podniesionych w apelacji obrońcy skazanego w zakresie czynu
określonego w pkt. 6 wyroku sądu pierwszej instancji – spełnia wymagania art.
457 § 3 k.p.k.
Odmiennie natomiast należy ocenić uzasadnienie sądu odwoławczego
dotyczące utrzymania w mocy rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji w pkt. 1
wyroku tego sądu.
Sąd Okręgowy zaaprobował uznanie przez sąd orzekający, że oskarżony S.
od 1 grudnia 1998 r. nie miał zamiaru odtworzenia zabytkowego spichlerza
drewnianego z B. Argumentem przemawiającym za takim uznaniem było jedynie
to, że oskarżony S. w tym okresie nie posiadał działki budowlanej, na której
mógłby odbudować spichlerz. Sąd odwoławczy nie zauważył sprzeczności w
argumentacji sądu pierwszej instancji, co więcej we własnym uzasadnieniu
powtarza argumenty sądu pierwszej instancji, stojące w sprzeczności z przyjętą
tezą, że oskarżony z dniem 1 grudnia 1998 roku nie miał zamiaru odbudowywać
spichlerza.
Sąd Okręgowy odnosząc się do zakupu projektu instalacji tryskaczowej oraz
jej elementów stwierdził „ Z kolei Stanisław P. wyjaśnił, że istotnie zawarł taką
umowę, następnie zakupił projekt instalacji i część urządzeń do niej na prośbę
Krzysztofa S., po czym odsprzedał je spółce S. D. ,dodając niewielką marżę.
Oświadczył, że „przepuścił” przez swoją firmę te urządzenia na prośbę Krzysztofa
S., który zagroził mu, że jeśli tego nie uczyni, to nie będzie generalnym
wykonawcą przy dalszych pracach związanych ze spichlerzem dworskim”.
21
Jak oskarżony nie mając zamiaru odtwarzania spichlerza, mógł grozić
Stanisławowi P., że nie będzie generalnym wykonawcą przy dalszych pracach
związanych ze spichlerzem dworskim, jeśli nie spełni jego prośby.
Zauważyć należy i to, że sąd orzekający ustalił, iż pierwotnie dach
spichlerza miał być pokryty, zgodnie z projektem, gontem. Jednak Marian J.
przedstawił Krzysztofowi S. pomysł pokrycia dachu trzciną wodną. Oskarżonemu
ten pomysł spodobał się w związku z tym w dniu 15 października 1999 r. została
wydana opinia prof. A. K., rzeczoznawcy ministra kultury, który zaakceptował
zmianę pokrycia spichlerza z gontu na trzcinę wodną. To również stoi w
sprzeczności z tym, jakoby oskarżony S. nie miał zamiaru odbudowywania
spichlerza a jednocześnie stara się, by uzyskać zgodę na zmianę pokrycia dachu
spichlerza.
Także argument, że nie posiadał on w dniu 1 grudnia 1998 r. działki , na
której mógłby odtworzyć spichlerz nie może być przesądzający, zwłaszcza iż
oskarżony zakupił działkę u stóp Zamku O. Co prawda, nie była ona w planie
zagospodarowania przestrzennego przeznaczona na jakąkolwiek zabudowę, lecz w
dniu 27 lutego 1998 r. Rada Gminy O. podjęła uchwałę zmieniającą ten plan tak,
że oskarżony mógłby wybudować spichlerz. Następnie odstąpiono od zmiany
planu zagospodarowania przestrzennego. Krzysztof S. nadal zabiegał o zmianę
tego planu tak, że w dniu 29 września 1999r. Rada Gminy O. podjęła uchwałę o
przystąpieniu do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego, na co nie
wyraził zgody Zarząd Województwa pismem z dnia 10 sierpnia 2000 r.
Takie zachowanie oskarżonego S. uwidocznione w materiale dowodowym
zgromadzonym przez sąd pierwszej instancji stoi w sprzeczności z ustaleniem
przez sąd orzekający, że w tym okresie nie miał oskarżony zamiaru odtworzenia
zabytkowego spichlerza. Nie jest to dla bytu przestępstwa z art. 286 § 1 k.k.
okoliczność decydująca, lecz w przedmiotowej sprawie była dla sądu
orzekającego przesłanką przesądzającą o tym, że oskarżony S. wprowadzał w błąd
Urząd Generalnego Konserwatora Zabytków i przez to wyłudził nienależną mu
22
dotację, czemu sąd pierwszej instancji dał wyraz stwierdzając „Sąd Rejonowy
miał na względzie, że materiał dowodowy pozwolił przyjąć, że jedynie 2 faktury
zostały uzyskane na skutek poświadczenia nieprawdy, przyjęcie zaś pozostałe
dokumentowały faktyczne transakcje, mimo to zdaniem Sądu zasadnym jest, że
oskarżony wprowadził w błąd Urząd Generalnego Konserwatora Zabytków, co do
zamiaru odtworzenia spichlerza i doprowadził go do niekorzystnego
rozporządzenia mieniem w kwocie 80.000 złotych. Oskarżony K. S. nie wiedział
bowiem w tym czasie, kiedy będzie mógł wznieść spichlerza, nie dysponował
żadną działką nadającą się do wzniesienia w niej spichlerza, a tym samym
wprowadzał w błąd Urząd Konserwatora co do zamiaru odtworzenia spichlerza”.
Sąd odwoławczy podzielając te ustalenia sądu orzekającego, nie
dostrzegając przedstawionych sprzeczności w uzasadnieniu wyroku tego sądu,
dokonał kontroli, która nie była kontrolą rzetelną. Podzielając błędne ustalenia
sądu pierwszej instancji co do zamiaru oskarżonego, sąd odwoławczy nie poczynił
rozważań dotyczących warunków uzyskania dotacji od Urzędu
Konserwatorskiego i tego czy oskarżony S. ich nie dopełnił ewentualnie czy
spełnił je, albo w jakim zakresie, czy udzielona dotacja mu przysługiwała albo w
jakim zakresie.
Reasumując, Sąd Najwyższy uwzględniając kasację obrońcy w części
dotyczącej przestępstwa określonego w pkt. 1 wyroku sądu pierwszej instancji, w
stosunku do oskarżonego Krzysztofa S. uchylił zaskarżony wyrok w części
utrzymującej w mocy orzeczenie o karze łącznej pozbawienia wolności i karze
łącznej grzywny oraz o skazaniu za czyn z pkt 1 i w tym zakresie sprawę
przekazał Sądowi Okręgowemu w C. do ponownego rozpoznania.
Obrońca skazanego Aleksandra B. w kasacji między innymi podniósł zarzut
rażącego naruszenia przepisów prawa procesowego, mającego istotny wpływ na
treść wyroku, a to „art. 433 § 2 k.p.k. z uwagi na nie rozważenie przez Sąd
Okręgowy wszystkich zarzutów wskazanych w środku odwoławczym, a
mianowicie rażącego naruszenia przepisów prawa procesowego, a to art. 7 k.p.k.
23
w związku z art. 410 k.p.k. oraz art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. – polegającego na tym, że
wyrok skazujący został oparty na wybiórczo potraktowanym materiale
dowodowym, przy pominięciu korzystnych dla oskarżonego zeznań świadków A.
S., M. R., P. J., I. Ł., M. B., M. M., J. K., K. B., J. W. bez jakiegokolwiek
uzasadnienia przez Sąd orzekający takiego postąpienia”.
W apelacji rzeczywiście obrońca ten w „pkt 1” zarzucił wyrokowi sądu
pierwszej instancji:
„ rażące naruszenie przepisów prawa procesowego, a to art. 7 k.p.k. w zw. z
art. 410 k.p.k. oraz art. 424 § 1 k.p.k. – polegające na tym, że wyrok skazujący
został oparty na wybiórczo potraktowanym materiale dowodowym, przy
pominięciu korzystnych dla oskarżonego zeznań świadków A. S., M. R., P. J., I.
Ł., M. B., M. M., J. K., K. B., J. W. bez jakiegokolwiek uzasadnienia przez Sąd
orzekający takiego postąpienia”.
W uzasadnieniu wyroku sądu odwoławczego, poza przytoczeniem zarzutów
apelacji adw. Tomasza W. (k.42), nie sposób znaleźć jakiegokolwiek odniesienia
się do przedstawionego wyżej zarzutu.
Co prawda przed uzasadnieniem odnoszącym się do poszczególnych
apelacji, sąd odwoławczy w nader skąpym uzasadnieniu (14 niepełnych wersów)
stwierdził, że oczywiście bezzasadne są podniesione w części apelacji zarzuty
błędów w ustaleniach faktycznych (k. 53), to przecież omawiany zarzut dotyczył
obrazy prawa procesowego.
Także w części uzasadnienia dotyczącego obu apelacji wniesionych przez
obrońców oskarżonego Aleksandra B. (adw. Witolda K. oraz adw. Tomasza W.)
Sąd Okręgowy nie odniósł się do tego zarzutu (k.57-58 uzasadnienia wyroku
Sądu Okręgowego). Stwierdził jedynie, że „Oskarżony Aleksander B. zarówno
działając jako Wojewódzki Konserwator Zabytków, a
następnie już jako Generalny Konserwator Zabytków nie dopełnił bowiem szeregu
obowiązków na nim spoczywających, co zostało w sposób szczegółowy wskazane
w pisemnym uzasadnieniu wyroku, nie ma zatem potrzeby przytaczania w tym
24
miejscu faktów dotyczących zaniedbań oskarżonego, zwłaszcza, że skarżący nie
negował ustaleń faktycznych dokonanych w tym zakresie”.
Konstatacja ta nie jest prawdziwa. Już z uzasadnienia Sądu Okręgowego
wynika, że skarżący kwestionowali te ustalenia faktyczne, o czym sąd
odwoławczy w swoim uzasadnieniu informował na k. 26 odnośnie apelacji adw.
Witolda K. i na k. 42 odnośnie apelacji adw. Tomasza W., co więcej, zdaniem
obrony pominięte przez sąd pierwszej instancji zeznania świadków dotyczyły
obowiązków oskarżonego jako Konserwatora Zabytków czy to Generalnego czy
Wojewódzkiego.
W końcowej części uzasadnienia Sąd II instancji ogólnie odniósł się do
zarzutów naruszenia przepisów postępowania karnego stwierdzając „Na
uwzględnienie nie zasługują również zarzuty naruszenia przepisów postępowania
karnego, w szczególności zasady swobodnej oceny dowodów. Po raz kolejny
należy zauważyć, że swobodna ocena dowodów ograniczona jest jedynie
powinnością przedstawienia rozumowania, które doprowadziło Sąd do takiego, a
nie innego rozstrzygnięcia, co zostało uwidocznione w szczegółowy sposób w
pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Podobnie za nietrafny uznać
należy zarzut naruszenia prawa procesowego odnośnie przepisu art. 424 § 1 pkt 1
k.p.k. Zgodnie z art. 438 pkt 2 k.p.k. orzeczenie ulega uchyleniu lub zmianie w
razie stwierdzenia obrazy przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ
na treść orzeczenia. Sąd Rejonowy rzeczywiście nie wskazał w sposób wyraźny
(literalny), na podstawie jakich dowodów ustalił sprawstwo oskarżonego,
wymieniając je jednak w stanie faktycznym, jednakże w treści pisemnego
uzasadnienia zaskarżonego wyroku szczegółowo je omówił”.
Takie uzasadnienie sądu odwoławczego nie spełnia wymogów art. 433 § 2
k.p.k. w zakresie rozważenia zarzutów wskazanych w środku odwoławczym. Sąd
Okręgowy winien odnieść się do zarzutu pominięcia przez Sąd Rejonowy
korzystnych dla oskarżonego zeznań wymienionych tam świadków i rozważyć czy
25
słusznie sąd orzekający nie uwzględnił tych zeznań przy ustalaniu stanu
faktycznego oraz czy ewentualny błąd sądu pierwszej instancji miał wpływ na
jego rozstrzygnięcie.
Z tych też powodów Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok w
odniesieniu do Aleksandra B. i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu w C. do
ponownego rozpoznania.