Wyrok z dnia 6 października 2010 r., II CSK 210/10
Dorozumiana zgoda inwestora na zawarcie umowy wykonawcy i
podwykonawcy (art. 6471
§ 2 zdanie pierwsze k.c.) wyrażona w sposób czynny
jest skuteczna, gdy dotyczy umowy, której istotne postanowienia, decydujące
o zakresie solidarnej odpowiedzialności inwestora z wykonawcą za wypłatą
wynagrodzenia podwykonawcy są znane inwestorowi albo z którymi miał
możliwość zapoznania się.
Sędzia SN Stanisław Dąbrowski (przewodniczący)
Sędzia SN Jan Górowski
Sędzia SN Irena Gromska-Szuster (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa "B.S.P.E.E.W." S.A. w W. przeciwko
"E.W.K.", spółce z o.o. w K. z udziałem interwenienta ubocznego "E." GmbH w A.
(Niemcy) o zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 6
października 2010 r. skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu
Apelacyjnego w Łodzi z dnia 15 grudnia 2009 r.
oddalił skargę kasacyjną oraz zasądził od strony powodowej na rzecz strony
pozwanej oraz na rzecz interwenienta ubocznego kwoty po 5400 zł na rzecz
każdego z nich tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 15 grudnia 2009 r. Sąd Apelacyjny w Łodzi
oddalił apelację strony powodowej od wyroku Sądu pierwszej instancji oddalającego
powództwo "B.S.P.E.E.W." S.A. w W. wniesione na podstawie art. 6471
§ 5 k.c.
przeciwko inwestorowi – pozwanej "E.W.K.", spółce z o.o. w K. – o zasądzenie
kwoty 17 173 398,85 zł z ustawowymi odsetkami tytułem wynagrodzenia
podwykonawcy za wykonane roboty budowlane. Jako interwenient uboczny po
stronie pozwanego inwestora występował wykonawca "E." GmbH w A. (Niemcy).
Sąd drugiej instancji oparł się na ustaleniach Sądu Okręgowego, z których
wynika m.in., że w dniu 24 listopada 2005 r. interwenient uboczny i strona
powodowa zawarli w języku angielskim umowę na wyłączność usług, na mocy
której strona powodowa miała zostać wyłącznym podwykonawcą interwenienta
ubocznego przy budowie elektrowni wiatrowej na rzecz strony pozwanej jako
inwestora. Umowa przewidywała dla strony powodowej wynagrodzenie w kwocie
netto 41 773 700 zł, która nie podlegała zmianie. Strony zamieściły w umowie
klauzulę poufności, zobowiązując się do nieujawniania komukolwiek treści umowy
bez zgody drugiej strony, oraz przyjęły, że umowa będzie podlegała wyłącznie
prawu austriackiemu, wszelkie zaś spory rozstrzygane będą w Wiedniu według
regulaminu Izby Handlowej w postępowaniu arbitrażowym prowadzonym po
angielsku.
Przed zawarciem tej umowy interwenient uboczny prowadził negocjacje ze
stroną pozwaną o zawarcie umowy na wykonanie inwestycji parku wiatrowego w
pozwanej spółki. W dniu 25 października 2005 r. odbyły się ostateczne pertraktacje,
w których brała też udział strona powodowa jako przyszły podwykonawca
interwenienta ubocznego.
W grudniu 2005 r. strona pozwana wysłała do interwenienta ubocznego faks z
prośbą o dostarczenie umowy podwykonawczej, którą zawarł ze stroną powodową,
informując ją o treści faksu. Interwenient uboczny odmówił dostarczenia umowy,
powołując się na klauzulę poufności; poinformował jedynie, że strona powodowa
będzie wykonywała wszelkie prace budowlane, elektryczne, transport turbin
wiatrowych, udział w pracach odbiorczych i dostarczenie analiz gruntu.
W dniu 13 lutego 2006 r. w Warszawie została zawarta umowa między
pozwaną spółką jako inwestorem i interwenientem ubocznym, jako głównym
wykonawcą na realizację „pod klucz” parku wiatrowego na wierzchołku góry K.
Inwestor oświadczył, że akceptuje stronę powodową jako podwykonawcę. Strony
uzgodniły, że w formie aneksu do zawartej umowy ustalą zakres robót
budowlanych, które wykonawca będzie wykonywał przy pomocy podwykonawców
oraz że do zawarcia umowy przez wykonawcę z podwykonawcami wymagana jest
zgoda inwestora, a jeżeli inwestor w terminie 14 dni od przedstawienia mu przez
wykonawcę umowy z podwykonawcą wraz z częścią dokumentacji na wykonanie
robot określonych w umowie lub projekcie umowy z podwykonawcą, nie zgłosi na
piśmie sprzeciwu lub zastrzeżeń, uważa się, że wyraził zgodę na zawarcie umowy.
W dniu 23 marca 2006 r. strona pozwana przekazała plac budowy w
obecności przedstawicieli strony powodowej, a od dnia 24 lipca 2006 r. strona
powodowa jako podwykonawca, interwenient uboczny jako wykonawca i strona
pozwana jako inwestor przystąpili do realizacji umowy, potwierdzając to wpisem w
dzienniku budowy. W toku prac budowlanych podwykonawca, wykonawca i
inwestor prowadzili korespondencję związaną ze zmianami projektowymi,
wykonaniem robot dodatkowych i wynikającymi z tego kosztami.
W dniu 3 kwietnia 2007 r. strona powodowa, w wyniku konfliktu z wykonawcą,
odstąpiła od zawartej z nim umowy, o czym powiadomiła stronę pozwaną i wezwała
ją do zapłaty za wykonane roboty, czego strona pozwana odmówiła. Wraz z tym
pismem strona powodowa przekazała stronie pozwanej odpis umowy z dnia 24
listopada 2005 r. zawartej z wykonawcą i dopiero wówczas strona pozwana poznała
treść tej umowy.
Oddalając apelację strony powodowej, Sąd Apelacyjny uznał za
nieuzasadnione zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 6471
§ 2 i 5 k.c.
Analizując treść art. 6471
k.c. stwierdził, że zgoda inwestora na zawarcie przez
wykonawcę umowy z podwykonawcą, rodząca solidarną z wykonawcą
odpowiedzialność inwestora za wypłatę wynagrodzenia podwykonawcy, może być
wyrażona nie tylko wprost albo w sposób milczący (bierny), którego warunki
skuteczności określa art. 6471
§ 2 k.c., lecz także w sposób dorozumiany. Tak
wyrażona zgoda jest jednak skuteczna jedynie wówczas, gdy inwestor znał nie tylko
osobę podwykonawcy, ale także wszystkie istotne postanowienia konkretnej umowy
łączącej określonego podwykonawcę z wykonawcą, a szczególnie te, które
decydują o wysokości wynagrodzenia podwykonawcy. Informacje na ten temat nie
muszą pochodzić z przedstawionego inwestorowi tekstu umowy; mogą wynikać z
innych źródeł. Zgoda inwestora, by konkretny podwykonawca wykonywał określony
zakres robót nie jest wystarczająca do powstania odpowiedzialności inwestora
przewidzianej w art. 6471
§ 5 w związku z § 2 k.c., jeżeli nie znał on istotnych
postanowień umowy wykonawcy z podwykonawcą, decydujących o wynagrodzeniu
podwykonawcy.
Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu pierwszej instancji, że strona
powodowa nie wykazała, by strona pozwana znała treść umowy podwykonawczej
przynajmniej w jej istotnych postanowieniach co do wysokości wynagrodzenia
podwykonawcy. Okoliczność ta nie wynika z uczestnictwa podwykonawcy w
negocjacjach i akceptacji przez inwestora strony powodowej jako podwykonawcy
określonych robót. Sąd Apelacyjny uznał, że inwestor chciał sobie zapewnić
możliwość uzyskania wszystkich informacji istotnych z punktu widzenia jego
odpowiedzialności przewidzianej w art. 6471
§ 5 k.c. i w związku z tym strony
ustaliły, iż wymagana jest zgoda inwestora na zawarcie umowy wykonawcy z
każdym podwykonawcą, również ze stroną powodową. Także strona powodowa we
własnym interesie powinna umożliwić stronie pozwanej zapoznanie się z treścią
istotnych postanowień umowy podwykonawczej, czego nie uczyniła. Strona
pozwana dawała wyraz temu, że nie zna istotnych postanowień umowy
podwykonawczej wzywając wykonawcę i podwykonawcę do przedstawienia tej
umowy z powołaniem się na umowę inwestycyjną, jednak aż do chwili odstąpienia
strony powodowej od umowy podwykonawczej nie otrzymała jej tekstu i istotne
postanowienia tej umowy nie były znane inwestorowi. W tych okolicznościach,
zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie można przyjąć, by inwestor mógł skutecznie
wyrazić aktywnie zgodę na zawarcie tej konkretnej umowy, a poza sporem jest, że
nie został też zrealizowany przewidziany w art. 6471
§ 2 k.c. tryb zmierzający do
dorozumianego wyrażenia zgody przez inwestora. Na marginesie Sąd Apelacyjny
wskazał, że strona powodowa nie wykazała drugiej przesłanki roszczenia opartego
na art. 6471
k.c., tj. istnienia wymagalnej wierzytelności wobec wykonawcy na
podstawie prawa austriackiego.
W skardze kasacyjnej opartej na obu podstawach strona powodowa zarzuciła
naruszenie art. 227 w związku z art. 316 § 2 w związku z art. 391 § 1 zdanie
pierwsze k.p.c. przez zaniechanie otwarcia na nowo zamkniętej rozprawy
apelacyjnej, mimo wniosku skarżącej wynikającego z ujawnienia się nowych
dowodów zmierzających do wykazania okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia
sprawy, naruszenie art. 227 k.p.c. przez uznanie za istotne dla rozstrzygnięcia
sprawy tylko tych okoliczności, które wskazywałyby na to, że strona pozwana zna
wszystkie istotne postanowienia umowy zawartej przez powódkę z wykonawcą,
naruszenie art. 231 w związku z art. 391 § 1 zdanie pierwsze oraz art. 382 k.p.c.
przez uznanie za udowodnione, że strona pozwana nie znała wszystkich istotnych
postanowień umowy łączącej wykonawcę z podwykonawcą i wyprowadzenie tego
wniosku z faktu bezskutecznego wezwania wykonawcy do przedstawienia
przedmiotowej umowy, naruszenie art. 378 § 1 i art. 382 k.p.c. przez
nierozpoznanie zarzutów apelacyjnych, które zostały zgłoszone przez
pełnomocnika strony powodowej na rozprawie apelacyjnej i uszczegółowione w
załączniku z dnia 11 grudnia 2009 r. do protokołu tej rozprawy, naruszenie art. 328
§ 2 w związku z art. 391 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. przez nieodniesienie się w
uzasadnieniu wyroku do nowych zarzutów apelacyjnych podniesionych w czasie
rozprawy apelacyjnej oraz niewskazanie przyczyn nieuwzględnienia wniosku strony
powodowej z dnia 14 grudnia 2009 r. o otwarcie na nowo zamkniętej rozprawy
apelacyjnej.
Strona powodowa zarzuciła również naruszenie art. 60 w związku z art. 6471
§
2 zdanie pierwsze k.c. przez jego niezastosowanie i przyjęcie, że pozwana nie
wyraziła w sposób czynny zgody na umowę strony powodowej z interwenientem
ubocznym, art. 6471
§ 2 zdanie pierwsze k.c. przez błędną wykładnię i przyjęcie, że
do wyrażenia przez inwestora w sposób czynny zgody na umowę wykonawcy z
podwykonawcą konieczne jest by inwestor znał wszystkie istotne postanowienia tej
umowy, art. 6471
§ 5 k.c. przez błędną wykładnię i przyjęcie, że podwykonawca
przy dochodzeniu od inwestora zapłaty wynagrodzenia obowiązany jest wykazać
istnienie zasadnego i wymagalnego roszczenia do wykonawcy, art. 6 w związku z
art. 6471
§ 5 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że stronę powodową
powinny obciążać negatywne skutki rozkładu ciężaru dowodu w zakresie
wykazania, iż przysługuje jej jako podwykonawcy, od interwenienta ubocznego jako
wykonawcy, zasadne i wymagalne roszczenie o zapłatę za wykonane prace.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje: (...)
Zgodnie z art. 60 k.c., z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych,
wola osoby dokonującej czynności prawnej, może być wyrażona przez każde
zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny. Wola osoby
dokonującej czynności prawnej może być zatem wyrażona wprost, przez ustne lub
pisemne złożenie określonego oświadczenia woli, jak również, jeżeli ustawa nie
stanowi inaczej, w sposób dorozumiany, przez każde zachowanie, w tym także
przez milczące zaakceptowanie oświadczenia woli drugiej strony, milczenie jest
bowiem jedną z postaci dorozumianego oświadczenia woli.
Przepis art. 6471
k.c., stanowiąc o konieczności wyrażenia przez inwestora
zgody na zawarcie umowy o roboty budowlane między wykonawcą a
podwykonawcą, nie określa szczególnych warunków skuteczności zgody wyrażonej
wprost, należy więc uznać, że przesłanki skuteczności zgody inwestora wyrażonej
wprost – ustnie lub na piśmie – określają przepisy ogólne kodeksu cywilnego
dotyczące skuteczności oświadczenia woli.
Omawiany przepis nie określa też warunków skuteczności zgody wyrażonej
przez inwestora w sposób dorozumiany, lecz aktywny, a więc przez aktywne
zachowanie ujawniające jego zgodę w sposób dostateczny. Określa jedynie
warunki skuteczności zgody wyrażonej milcząco, a więc także w sposób
dorozumiany, ale bierny. Jest to przedstawienie inwestorowi przez wykonawcę
umowy zawartej z podwykonawcą lub jej projektu wraz z częścią dokumentacji
dotyczącą wykonania robót określonych w umowie lub projekcie, przy czym
przedstawienie to musi być kierunkowe – w celu wyrażenia przez inwestora zgody
na zawarcie takiej umowy podwykonawczej. Warunki te są restrykcyjne i surowe,
wymaga tego bowiem wyjątkowy charakter odpowiedzialności inwestora za zapłatę
wynagrodzenia podwykonawcy, jak również szczególny charakter milczenia jako
jednego ze sposobów dorozumianego oświadczenia woli. Najistotniejszym
warunkiem skuteczności tak wyrażonej zgody inwestora jest znajomość treści
umowy zawartej między wykonawcą i podwykonawcą.
Chociaż, jak stwierdził Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z
dnia 29 kwietnia 2008 r., III CZP 6/08 (OSNC 2008, nr 11, poz. 121), nie ma
podstaw do rozciągania wymagań dotyczących skuteczności milczenia inwestora
na wypadki dorozumianego wyrażenia przez niego zgody w sposób czynny, to
jednak zgoda wyrażona w taki sposób musi dotyczyć konkretnej umowy, o
określonej treści zawartej ze zindywidualizowanym podmiotem w zakresie
wszystkich istotnych postanowień, szczególnie tych, które decydują o wysokości
wynagrodzenia. Jeżeli zatem ogólne zasady wykładni oświadczeń woli pozwalają
na stwierdzenie, że inwestor wyraził zgodę na konkretną umowę (jej projekt), z
której wynika zakres jego odpowiedzialności solidarnej, to okoliczność ta jest
wystarczająca do uznania skuteczności tej zgody.
Milczące wyrażenie zgody jest jednym z rodzajów dorozumianego
oświadczenia woli (wyrażenia zgody), jeżeli zatem ustawodawca konstruując w art.
6471
§ 2 zdanie drugie k.c. warunki skuteczności milczącego wyrażenia zgody,
przypisał decydujące znaczenie znajomości inwestora treści umowy
podwykonawczej, a ściślej możliwości zapoznania się z treścią tej umowy, to jest to
istotna wskazówka przy wykładni art. 6471
§ 1 zdanie pierwsze k.c. w zakresie
warunków skuteczności dorozumianego czynnego wyrażenia zgody przez
inwestora. Elementem wyrażanej w taki sposób zgody powinna być świadomość
inwestora, na co wyraża zgodę, a wobec tego warunkiem skuteczności takiej zgody
jest możliwość zapoznania się inwestora przynajmniej z tymi postanowieniami
umowy wykonawcy z podwykonawcą, które określają zakres jego
odpowiedzialności za wypłatę wynagrodzenia podwykonawcy.
Należy zatem uznać, że zgoda inwestora, wyrażona w sposób dorozumiany
czynny, na zawarcie umowy wykonawcy z podwykonawcą, jest skuteczna, gdy
dotyczy konkretnej umowy, której istotne postanowienia, decydujące o zakresie
solidarnej odpowiedzialności inwestora z wykonawcą za wypłatę wynagrodzenia
podwykonawcy są znane inwestorowi, albo z którymi miał możliwość zapoznania
się. Inwestor nie musi znać treści całej umowy lub jej projektu, a jego znajomość
istotnych postanowień umowy podwykonawczej decydujących o zakresie jego
odpowiedzialności nie musi pochodzić od wykonawcy lub podwykonawcy, może
mieć dowolne źródło i nie musi być ukierunkowana na wyrażenie zgody na zawarcie
umowy podwykonawczej. Tym różnią się warunki skuteczności zgody dorozumianej
czynnej od surowszych warunków skuteczności milczącego wyrażenia zgody,
określonych w art. 6471
§ 2 zdanie drugie k.c.
Taką wykładnię art. 6471
§ 2 zdanie pierwsze k.c. w zakresie warunków
skuteczności dorozumianej czynnej zgody inwestora uzasadnia też charakter jego
odpowiedzialności. Skoro zgodnie z art. 6471
§ 5 k.c. inwestor odpowiada za
zapłatę wynagrodzenia podwykonawcy, a jego solidarna odpowiedzialność z
wykonawcą ma charakter ustawowej solidarnej odpowiedzialności gwarancyjnej za
cudzy dług, on zaś sam pełni rolę ustawowego poręczyciela gwarancyjnego
wykonawcy, to niewątpliwie warunkiem tej odpowiedzialności jest to, by znał lub
miał możliwość poznania tych postanowień umowy wykonawcy z podwykonawcą,
które wyznaczają zakres jego odpowiedzialności. Są to m.in. postanowienia
dotyczące wysokości wynagrodzenia podwykonawcy lub sposobu jego ustalenia, a
także zasad lub podstaw odpowiedzialności wykonawcy za zapłatę wynagrodzenia
podwykonawcy. Takimi istotnymi postanowieniami umowy podwykonawczej,
mającymi wpływ na zakres odpowiedzialności inwestora, mogą być w szczególności
postanowienia poddające tę umowę prawu obcemu, a spory z niej wnikające
zagranicznemu sądownictwu polubownemu. Inwestor powinien znać lub mieć
możliwość zapoznania się z takimi postanowieniami umowy podwykonawczej,
niewątpliwie bowiem mają one decydujący wpływ na jego odpowiedzialność wobec
podwykonawcy oraz jej zakres.
W świetle art. 6 w związku z art. 6471
§ 2 zdanie pierwsze i § 5 k.c., ciężar
udowodnienia tego, że inwestor wyraził zgodę na zawarcie umowy o roboty
budowlane wykonawcy z podwykonawcą, spoczywa na podwykonawcy, on bowiem
z tego faktu wywodzi skutki prawne. Jeżeli inwestor twierdzi, że zgody takiej nie
wyraził również w sposób dorozumiany oraz że nie znał istotnych postanowień
umowy wykonawcy z podwykonawcą, podwykonawca powinien udowodnić także
świadomość inwestora co do tych okoliczności, wyznaczających zakres jego
odpowiedzialności za wynagrodzenie podwykonawcy lub to, że z postanowieniami
tymi inwestor mógł się zapoznać.
Odnosząc te rozważania do okoliczności rozpoznawanej sprawy trzeba
stwierdzić, że niewątpliwie pozwany inwestor nie wyraził zgody wprost, ustnie ani
pisemnie, na zawarcie umowy podwykonawczej interwenienta ubocznego z
powodem. Nie zachodziły też określone w art. 6471
§ 2 zdanie drugie k.c. przesłanki
pozwalające na uznanie, że doszło do wyrażenia zgody w sposób milczący, co
trafnie stwierdził Sąd Apelacyjny, choć niezupełnie precyzyjne nazwał ten sposób
„dorozumianym wyrażeniem zgody”. Przedmiotem sporu było natomiast, czy doszło
do wyrażenia przez inwestora zgody w sposób dorozumiany czynny. W tym
zakresie Sąd Apelacyjny dokonał prawidłowej wykładni art. 6471
§ 2 zdanie
pierwsze k.c., przyjmując, że warunkiem takiej zgody jest przede wszystkim
znajomość inwestora istotnych postanowień umowy o roboty budowlane zawartej
przez wykonawcę z podwykonawcą, a w szczególności tych, które decydują o
wysokości wynagrodzenia podwykonawcy. Trafnie też uznał, że strona powodowa
nie wykazała tej przesłanki odpowiedzialności inwestora, bezsporne jest bowiem, że
żadna ze stron umowy podwykonawczej nie powiadomiła inwestora o zawarciu tej
umowy ani o jej istotnych postanowieniach, mimo że w umowie inwestycyjnej
jednoznacznie stwierdzono, iż zawarcie przez wykonawcę umowy z jakimkolwiek
podwykonawcą wymaga zgody inwestora. Inwestorowi nie przedstawiono także
później, mimo jego żądania, postanowień umowy podwykonawczej, powołując się
na klauzulę poufności, co jednoznacznie świadczy o tym, że wykonawca i
podwykonawca nie chcieli, by inwestor znał postanowienia łączącej ich umowy, w
szczególności te, które dotyczyły wynagrodzenia podwykonawcy oraz poddania
umowy prawu obcemu i zapisu na sąd polubowny. Nie ulega wątpliwości, że były to
postanowienia umowy w decydujący sposób wpływające na zasady i zakres
odpowiedzialności inwestora za wypłatę wynagrodzenia podwykonawcy, które
inwestor powinien znać lub mieć możliwość zapoznania się z nimi przed
wyrażeniem zgody na zawarcie umowy podwykonawczej. Tymczasem ustalone w
sprawie okoliczności wskazują, że wolą wykonawcy i podwykonawcy było, by
postanowienia te pozostały poufne i nieznane inwestorowi.
W takich okolicznościach, jak trafnie uznał Sąd Apelacyjny, samo wyrażenie
przez inwestora zgody na osobę podwykonawcy oraz ogólna znajomość zakresu
robót, jakie miał on wykonać, a także dopuszczenie go do ich wykonywania, nie
mogą być potraktowane jako dorozumiane wyrażenie zgody w sposób czynny na
zawarcie umowy o roboty budowlane wykonawcy z podwykonawcą, skutkujące
przewidzianą w art. 6471
§ 5 k.c. solidarną odpowiedzialnością inwestora z
wykonawcą za wypłatę wynagrodzenia podwykonawcy.
Ta ocena Sądu Apelacyjnego była wystarczająca do oddalenia powództwa,
bez potrzeby rozważania, czy warunkiem odpowiedzialności inwestora
przewidzianej w powyższym przepisie jest również istnienie wymagalnej
wierzytelności podwykonawcy wobec wykonawcy z tytułu wynagrodzenia za roboty
budowlane. Z tych przyczyn nie ma także podstaw do wypowiadania się Sądu
Najwyższego w tym przedmiocie, niemającym znaczenia dla rozstrzygnięcia skargi
kasacyjnej.
Przechodząc do zarzutów procesowych trzeba stwierdzić, że w świetle
przedstawionej wyżej wykładni art. 6471
§ 5 w związku z § 2 k.c., wskazane w
skardze kasacyjnej uchybienia procesowe Sądu Apelacyjnego nie miały wpływu na
wynik sprawy. Dotyczyły one przede wszystkim nierozpoznania zarzutów
apelacyjnych zgłoszonych przez stronę powodową na rozprawie apelacyjnej w dniu
2 grudnia 2009 r. i w pismach procesowych oraz zaniechania otwarcia zamkniętej
rozprawy apelacyjnej celem dopuszczenia nowych dowodów wskazanych w piśmie
procesowym z dnia 14 grudnia 2009 r.
Nowe zarzuty apelacyjne obejmowały zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej
instancji art. 328 § 2 k.p.c. przez „niewskazanie w uzasadnieniu okoliczności
faktycznych i dowodów na ich poparcie, które legły u podstaw stwierdzenia, że
oczywiste jest, iż nie doszło do wyrażenia przez pozwanego aktywnie zgody na
zawarcie umowy wykonawcy z podwykonawcą”, naruszenia art. 231 k.p.c. przez
„niezastosowanie domniemań faktycznych i nie przyjęcie, że pozwany wiedział o
treści tej umowy oraz przyjęcie, że nie doszło do aktywnego wyrażenia zgody”, a
także naruszenia art. 60 k.c. przez „nieprzyjęcie, że była wyrażona zgoda na
zawarcie tej umowy”. Wbrew twierdzeniom skarżącego, Sąd Apelacyjny rozważył
kwestię, czy doszło do wyrażenia przez inwestora zgody w sposób dorozumiany na
zawarcie umowy podwykonawczej i wskazał okoliczności, które – jego zdaniem –
świadczą o tym, że zgody nie wyrażono. Chociaż więc nie wskazał, że odnosi się
do zarzutu naruszenia art. 60 k.c. i art. 231 k.p.c., w istocie rozważył okoliczności
podniesione przez stronę powodową w uzasadnieniu tych zarzutów i uzasadnił
swoje, odmienne od skarżącego, stanowisko w tym przedmiocie.
Nieodniesienie się do zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. nie miało wpływu
na wynik sprawy w postępowaniu apelacyjnym, a niezależnie od tego trzeba
stwierdzić, że uzasadnienie tego zarzutu w uzupełnieniu apelacji wskazuje, iż w
istocie chodziło o błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie przez Sąd
pierwszej instancji art. 6471
§ 2 k.c. w wyniku bezpodstawnego przyjęcia, że strona
pozwana nie wyraziła aktywnie zgody na zawarcie umowy podwykonawczej, co Sąd
Apelacyjny niewątpliwie rozważył i przedstawił w uzasadnieniu.
Nie miały także wpływu na wynik sprawy w postępowaniu apelacyjnym
pozostałe wskazane w skardze kasacyjnej uchybienia Sądu Apelacyjnego.
Nieodniesienie się w uzasadnieniu wyroku tego Sądu do wniosku o otwarcie
zamkniętej rozprawy i dopuszczenie nowych dowodów, choć stanowi naruszenie
art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1 k.p.c., nie miało wpływu na wynik sprawy,
nowy dowód bowiem miał wykazać, zgodnie z uzasadnieniem wniosku z dnia 14
grudnia 2009 r., że strona pozwana wiedziała o zakresie rzeczowym robót
określonym w umowie wykonawcy z podwykonawcą. Jak jednak wskazano,
świadomość zakresu rzeczowego robót nie jest wystarczająca, by można było
uznać, że inwestor znał istotne postanowienia umowy podwykonawczej i mógł
wyrazić czynnie zgodę w sposób dorozumiany na zawarcie tej umowy. Także
znajomość pertraktacji wykonawcy z podwykonawcą co do wysokości ceny
przetargowej nie świadczy o znajomości istotnych postanowień umowy w zakresie
wynagrodzenia podwykonawcy, które w umowie podwykonawczej może znacznie
odbiegać od wskazywanego w pertraktacjach, co miało miejsce w rozpoznawanej
sprawie. Nowe dowody nie były zatem dowodami na okoliczności istotne dla
rozstrzygnięcia sprawy w rozumieniu art. 227 k.p.c., dlatego nie zachodziła
potrzeba ich dopuszczenia.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c. oddalił skargę
kasacyjną.